Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Witam Nareszcie po wszystkim.Juz miałam dość tego ciągłego stresowania sie pogodą......czy będzie ładnie czy nie będzie.W rezultacie i tak było brzydko..... Jeszcze tylko dzisiaj sobie troche posprzątam i juz mogę zapomnieć o tym całym martwieniu się czy wszystko wypali. Grzesiek z Kamilem w sobotę jadą do Łodzi oglądać Quady.....dziecko juz sie nie może doczekać:) Oliwii też chcemy coś kupic żeby nie było jej smutno;) An wszystkiego najlepszego z okazji urodzin👄 samych słonecznych dni🌼🌼🌼🌼 Więc jednak nie ma małej fasolki.....no cóż może nastepnym razem sie uda......bo chyba chcielibyście mieć już druga dzidzię???? Szukasz łóżeczka dla Karolinki....jesli planujecie druga dzidzie to może warto pomysleć o podwójnym łóżeczku...jesli nie piętrowe to może takie jak mają moje dzieci.....jedno wysuwa sie spod drugiego....a pod nimi sa jeszcze skrzynie na posciel. Kamil niestety komórke ma na dzisiaj skonfiskowana bo wczoraj w kosciele całą msze gadał;) Kreska bardzo mi przykro z powodu Twojego teścia:( mam jednak nadzieje że będzie poprawa i pomalutku wyjdzie z tego.Trzymam kciuki. Anka sory za pomyłke .....niewiem dlaczego znowu zrobiłam taka gafę:O Pewnie teraz Ty będziesz sie stresować żeby wszystko wypadło jak należy....noi ta nieszczęsna pogoda żeby wypalia.Szczególnie że planujecie sesję zdięciową dla Gabi. Ja chcę Kamila umówić u fotografa na kilka fotek....niech ma pamiątke:) Ten obraz tak myślałam że jest z allegro...kiedyś widziałam tam cos takiego:) Mam nadzieje że po tych komunijnych stresach będziemy mieli teraz więcej czasu na takie wypady:) Twoja Gabi tez napewno będzie pieknie wyglądać w tej sukience....i tak jak piszesz szkoda że nie będzie w niej w kosciele.Bo naprawdę dziewczynki cudnie wyglądały. Ana 24 a Ty dopoczywasz na całego i korzystasz z pogody kiedy tylko sie da.....tak trzymaj bo należy Ci sie odpoczynek po ciezkiej pracy w piekarni. Dymek doczytałam że idziesz do pracy a Kubus do przedszkola.Mam nadzieję że wszystko ułoży sie po Twojej myśli:) Zreszta napewno tak będzie bo masz na kogo liczyc:) Życze powodzenia🌼 Asia to udanych zakupów życzę:) Teraz będziesz miała więcej czasu na przyjemności;) Kochana żebys Ty widziała moje dzieci jakie są ruchliwe.Nawet w tej chwili Kamil czyta ksiązke przy stole siedząc na toborecie i sie niemiłosiernie wierci:D A Oliwia jak ogląda bajke to albo siedzi na fotelu,albo wchodzi pod ławę albo schodzi i wchodzi na fotel:) Więc myśle że to norma....ja tam wole jak dzieci sa ciągle w ruchu....niz by miały siedzieć cicho i spokojnie:) Kamil przy pierwszej spowiedzi troszeczke się stresował:) ale jakos poszło;) Alexia Tobie tez skaładam serdeczne życzenia z okazji urodzin👄 🌼 Musze juz spadać bo bałagan robi sie coraz większy....i musze pilnować czy deszcz nie pada bo piorę juz drugie pranie a tutaj pogoda nie najlepsza......oby tylko nie padało. Chyba nadrobiłam trochę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ U nas dzis brzydka pogoda więc siedzimy w domu i mam nadzieje ze dziś nadrobię czytanie bo sporo stronek mi zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej u nas pada ale musze iść posadzić pomidory, nie chce mi sie straaasznie. Ale co robić... Słuchajcie, strasznie mi łyso ale ominęłam sporo Waszych świąt? ! Gabryś Dotki, Mona, Wojtuś, An, ktoś jeszcze? Kochani/kochane! przepraszam bardzo bardzo mocno 🌻 Życzę wszystkim samych uśmiechów, słońca i dużo szczęścia w życiu. Paskudna ze mnie koleżanka, wiem, jak mawia moja mama - jestem bardzo niesystematyczna..Pewnie coś w tym jest. Uciekam, buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ na poczatku kłaniam sie wszystkim jubilatom i solenizantom ktorych pominełam🌻Moc zyczen szczescia, zdrowia oraz spelnienia wszystkich marzen 🌻 ja dopiero dzis bo nawet przez ten długi wekend nie było czasu właczyc komputera.Z rana do szpitala,popołudniami codziennie grilowalismy,nawet w niedziele gdy plany z grilem zawalił deszcz,zastapiłysmy go ze szwagierka piekarnikiem i tez było ok wczoraj byłam u detysty,wieczorem robiłam pizze,przyszła siostra ze szwagrem i panowie zajeli kompa dlatego pojawiłam sie dzis wiecie moja siostra kupiła sobie 9 tygodniowa suczke labradora,jest słodka ale Oskar sie jej boi bo ona chce sie bawic i skacze na niego przewracajac go Ania kolory bardzo ładne a mieszkanko ogolnie wyglada jak muzeum-taki ład i porzadek-tutaj pewnie oklaski dla Ciebie🌻 Kiedy rodzinka sie zjawi?Pewnie juz nie mozecie sie doczekac? Super ze sukienka pasuje na Gabi,pewnie zadowolona? Dymek a coz Ty masz za przerazajacy opis na gg?koniecznie nam to wyjasnij Dotka chciałabym juz ujrzec ten tort z lodow wiec prosze slij fotki An dobrze ze jestes🌻to miał nas leniwcow kto w gore ciagnac Alexia odezwij sie bo martwie sie kobieto o Ciebie Ana76 ja mam tylko \"fenistil\"wypraktykowany wiec nie polece Ci nic innego:( a propo ostatnio Oskar miał na głowce spora czerwona plame,do tego dosc mocno spuchniete to było,po posmarowaniu fenistilem przez noc mu zeszło,został tylko slad ukaszenia i nie wyglada to na komara.Zastanawiam sie czy to nie jakas osa,ale mozliwe zebysmy nie zauwazyli?Przeciezx pewnie mocno by płakał-sama nie wiem a do tego jak zmieniałam mu w piatek pampersa to zauwazyłam ze pod kolankiem na zgieciu miał małego kleszcza,wystraszyłam sie ale na szczescie po usunieciu nic sie nie działo Aga najwazniejsze ze jestescie z uroczystosci i przyjecia zadowoleni:Dwidac zła pogoda nie oznacza tragizmu Dziekuje za dobre słowo o moim tesciu,ale wiemy ze musimy liczyc sie z najgorszym bo wszystko na to wskazuje macham do całej reszty i mocno sciskam,oczywiscie dzieciaczki najbardzieju😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole co za pogoda,leje jak z cebra,czasem błysnie słonko,a teraz zaczyna grzmiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kreska ale dałaś z tym muzeum...ja nie lubię jak jest za duzo drobiazgów,czy ozdób,no wiesz,jak jest nas...ne;)stąd może takie wrażenie. rodzinka przyjeżdza w sobotę!oczywiście czekamy na nich bardzo! piszecie o ugryzieniach owadów.moja historia jest dla wielu nie do uwierzenia. 2 lata temu Rafał poszedł z Gabi do parku.miał adidasy,na gołe nogi-pszczoła wleciała mu pod język buta i tam użądliła.było opuchnięte,zrobiłam okład z roztworu octu.wieczorem zrobilo się to gorące i większe.dodam,ze nie ma uczulenia.okłady robiłam dalej i wapno do picia.noc jakos przeszla,rano jeszcze większe i juz nad kostkę.to była niedziela,więc Rafal powiedział,że jesli nie przejdzie to rano pojedzie prosto do szpitala.tylko,że opuchlizna zaczęła posuwać się w góre nogi więc w końcu na siłe prawie pojechaliśmy do szpitala.po chwili zlecialo sie kupe lekarzy,badania,szybko rtg,krew itd.pchnęli mnie i Gabi gdzieś w kąt.nie wiedzialam co się dzieje.wyprosili nas,wyszła pielęgniarka,mówiąc,ze on zostaje w szpitalu.do wieczora niczego sie nie dowiedzielismy.na drugi dzień zastalam go z kroplówką.dostał do podpisania zgodę na ...amputację,jesli będzie potrzeba.zjechałam po ścianie.okazało sie,ze ta pszczoła przed ukąszeniem siedziala na czyms zainfekowanym i tą infekcję wprowadzila mu z żądłem w żyłkę na nodze.szło bakteryjne zakażenie ogolne. dzięki Bogu nie mial uczulenia na penicylinę-którą dostał w końskiej dawce przez parę dni.kilka pierwszych dni nie było pewności,czy się uda to zahamować.wyszedł zdrowy po 10-ciu dniach. macie pojęcie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja czytam i czytam dopiero jestem na 45 stronie wolno mi to idzie bo w między czasie byłam z Julką w ogrodzie posiać kwiatki, zjeść obiad i teraz znowu na czytanko usiadłam:) Shenen-z tego co wyczytałam to jutro masz swoje pierwsze USG? i zobaczysz maluszka? A do przedszkola dajesz maje od września juz na pewno? i na ile godzin? My na razie nie dajemy Julki do przedszkola.Pójdzie dopiero od września 2008r.Tak sobie to przemyśleliśmy że nie ma takiej potrzeby bo przecież oboje jesteśmy w domu i ma sie nią kto opiekować, mamy 3 duże ogródki i ma sie gdzie bawić. A poza tym w przyszłym roku ma sie dużo u nas pozmieniać więc na razie się wstrzymamy. Na razie tylko tyle ,biore sie dalej za czytanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen-jeszcze odpowiem na Twoje pytanie o przedszkole. Jest to przedszkole państwowe nie prywatne i jakby Julka tam chodziła w grupie 3-4 latków byłoby około 10 dzieciaczków. U nas w Bielsku jest około 50 przedszkoli i można wybierac ja wybrała to najblizej bo mam do niego 5-10 min na nogach w spokojniej okolicy z dlaa od głównej ulicy. Cieszę sie że juz oglądała to przedszkole za rok juz na pewno tam pójde zapisac Julkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Połowę zaległości nadrobiłam dziś już więcej nie mogę czytać bo ślepia mi wypadną i kark już mam cały zbolały.Resztę zostawiam na jutro:) Wyczytałam że Dymek pisała o swoich utworach więc i ja poproszę:) Teraz uciekam dać Julii kolacje i muszę ja wykąpać dziś wcześniej bo dzis 3 moje seriale pod rząd idą :D (M jak miłość, na wspólnej i MagdaM.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A.n.k.a. - szok! Nie moge uwierzyc jakiego pecha mial Twoj mąz. Normalnie takie przypadki chodza po ludziach, ze w glowie sie nie miesci. Szczescie, ze tak sie to skonczylo i ze na sile zaciagnelas go do szpitala! Moj maz kiedys na wakacjach w Grecji nadepnąl ( a byl w adidasach) na postawiona na sztorc (miedzy dwiema plytkami chodnika) zyletke! Przecielo cala podeszwe od adidasa i przecielo stopę w głąb na jakies 3-4 cm. Jak my sie denerwowalismy czy na tej zyletce nie bylo jakiejs np. zakazonej krwi. Ktos to zrobil zlosliwie bo przeciez jak by sama zyletka spadla to by sie tak nie ustawila na stojaco. I tak szczescie ze byl w butach bo niektorzy tam chodzili na boso, to bylo przy plazy... Super, ze sukienka jest taka ladna, tym bardziej czekam na fotki! Aga10 - teraz to przed Toba komunia Oliwii i spokoj az do slubu! Jesli chodzi o lozko to ja mam takie samo jak Ty. Jedno wysuwa sie spod drugiego i pod spodem ma dwie szuflady. Zamowilam z allegro i ten facet, co je robil przywiozl nam je chyba z Wroclawia i skrecil na miejscu. Jestesmy bardzo zadowoleni bo w przyszlosci moga z tego powstac dwa osobne lozka. Dymek - zyjesz biedaczko? wiem jak ciezko pogodzic prace z wychowywaniem dziecka bo pracowalam przez 1,5 roku....Na szczescie Julka uwolnila mnie od tej harowy! Shenen - pisz jak Ty sie czujesz? Z dzidziusiem wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Anka, szok! Twoj mąż miał wyjątkowego pecha :( dobrze ze jednak trafiliście do tego szpitala, brrr Asiu, gdybym dorwala matoła, który tak \"bawi się\" żyletkami to nogi z dupy bym mu powyrywała! Odkąd jestem matką to zawsze w pierwszej kolejności myślę o tym, ze coś takiego może przydarzyć sie dziecku i włosy jeżą mi sie na głowie. A ja calkiem niezle, dzięki :) Poza tym ze jestem gruba i nie mam w czym chodzić, kręgoslup daje mi sie trochę we znaki no i Maja ciągle nocami wyje..A jak Julka? Kreska, dużo zdrowia dla teścia 🌻 Ana, nie usg dopiero w piątek (możliwe że gdzieś wcześniej podałam złą datę) ale już sie boję czy wszystko ok.Na dobrą sprawę to będzie pierwsze \"poważne\". No i Basza, nasza kotka, też w piatek idzie pod nóż, na 14 jestem z nią umówiona na sterylkę. Co prawda mam tylko ją przynieść i być przy zastrzyku a jak odpłynie to i ja mogę iść do domu ale wiadomo że będę się o nią bała. W końcu to operacja. Mam nadzieję ze będzie mogła zostać u weterynarza dopóki nie wrócimy z wizyty u gina. Ale mam zmartwienia, co? :) Ja szczerze mówiąc nie orientuję sie ile dokładnie jest przedszkoli u nas ale na pewno mniej, myślę ze ok 20-25? Pojęcia nie mam! Śmieszne jest to że teraz zastanawiam sie czy aby na pewno chcę żeby chodziła do tego przedszkola, o którym pisałam. (do tego, do którego sie dostała). Bo jednak kawałek od domu a znalazłam w pobliżu naprawdę niezłe przedszkole państwowe do którego też złożyliśmy kartę, 5-10 minut drogi na piechotę. To ważne jeśli będę po nią biegać z wózkiem w zimie. Do tego drugiego jest ok 20-30 minut. Z tym, że rano ma ja odwozić Tomek a zabierać dziadek. I własnie nie chcę być zależna od teścia :( Namieszałam co? Może jeszcze mi sie odmieni :) Co do liczby godzin też jeszcze nie jestem pewna, zobaczymy (ponoć zawsze można z mca na mc zmienić), róznica w kosztach jest kolosalna - 9 godzin to 120 zł + wyżywienie a 5 godzin 40 zl + wyżywienie. Zobaczymy tylko jak nam sie to \"w praniu\" rozłoży\". Maja jak na razie nie może sie doczekać , ona ma ogromną potrzebę kontaktu z rówieśnikami, na spacerach czasami jest mi wręcz głupio bo bywa bardzo nachalna w nawiązywaniu kontaktów ( większość nagabywaniych dzieci nie ma ochoty na bliższą znajomość ;)) O, ale sie rozpisałam, uciekam bo rano idę na badania. Dobranoc wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, zapomniałam o najważniejszym - CO wszystko się u Was pozmienia w przyszłym roku? Rozbudziłaś moja ciekawość, nie wiem czy zasnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen-musiałam Ci jeszcze odpisac bo Tobie się stresować nie wolno:) A więc prawdopodobnie ja i mąż przejmiemy od nowego roku piekarnie bo teściowa w grudniu kończy 60 lat i chce iść na rente.Na razie nic nie mówiłam na 100% ale coś tam już sie wymsknęło właśnie podczas rozmowy o przedszkolu. Mówiłam jej że teraz kiedy dostaje rodzinne(43zł) to w przedszkolu płaciłabym tylko połowe stałej opłaty.Powiedziała ze od przyszłego roku i tak bym tej zniżki juz nie miała bo jak będziemy miec piekarnie to będziemy miec większe dochody i rodzinnego juz nie dostanę. Często teściowa cos tam mówi i pada właśnie że no jak juz to sobie sami będziecie prowadzic itp... Chyba zrozumiałas o co chodzi bo troche namieszałam ale już pózno i myślenie opóznione:P No dobra zmykam do wyrka:) DOBRANOC wszystkim i małym i dużym🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny:) Alexia wszystkiego naj🌻 Widze, ze wekend sie skonczyl;) JA juz wpadam zyczyc tylko milej nocki, bo padam na pysk..buzie ;) Ana24 oj ja tez sie zaciekawilam co to sie tak pozmienia u Was w przyszlym roku...ale jestem ciekawska , co?? Co do naszej \'fasolki\' to tak, bardzo chcielibysmy miec druga dzidzie, ale tak swiadomie\' to jeszcze nie chce sie starac, ze wzgledu na to, ze jeszcze nie jestem pewna, gdzie my osiadziemy ;) Narazie kursujemy miedzy Polsa a Irlandia..planowalismy zjechac juz na wakacje, ale cos sie nie zapowiada;) a w dodatku, szef Marcina gwarantuje mu tam prace na najblizsze 3 lata , wiec.....juz sama czasem nie wiem co ja chce....... wiem tylko, ze nie chcemy Karolinki posylac do przedszkola w Irlandii, wiec pewnie bedziemy sie tak \'bujac\' poki nie bedzie musiala isc do zerowki w Polsce.....ale mieszam......... No ale znowusz czekac na kolejna dzidzie jeszcze 4 lata....sama juz nie wiem ;) ide spac........Juz czasem mam wszystkiego dosc, tej Irlandii i wogole, dlaczego musimy wyjezdzac z kraju, aby moc zyc w miare normalnie? mam nadzieje, ze to sie wkrotce zmieni.... zmykam, bo marudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak moja wscibska ciekawosc podzialala ;) Ana juz wiem o co chodzi;) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie moja nieobecnosc 🌻 Nie moge sie jakos wyrobic ostatnio. Dzieci maja wiele zadawane do domu i Oli religi tez jedna wielka porazka. W tym tygodniu maglowalismy przykazania koscielne i bylo cieeeeeeeeeezko, ale moja dzielna cora wczoraj zdala. Ksiadz chyba zapomnial ze polski jest drugim jezykiem naszych dzieci bo teraz wyskoczyl z czytaniem ewangeli i pisma swietego na niedzielnej mszy!! nie mowiac nic o jego wymyslach na mszy komunijnej, bo jak tak dalej pojdzie to raczej przez dobre pare godzin z kosciola nie wyjdziemy!! To by bylo na tyle u mnie. Pozatym pogoda sie u nas popsula bo do dzis bylo ladnie i cieplo a teraz leje. Wiec i humor do bani. Pozdrawiam was serdecznie i lece po mojego przedszkolaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) U nas dzis tez nie ciekawie, wieje, mokro i zimno:( A chcialam isc na plac zabaw....no a coa sie zapowiada, ze posiedzimy dzis w domku;) Nie bardzo mi sie to usmiecha, od samego rana wierca, nie ma wody do 16...a to wszystko, bo w piwnicy wymieniaja rury..... pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej. od rana mam doła,bo tak leje od wczoraj,że aż ciemno za oknem:( muszę pomysleć nad jakimś miejscem,gdzie jej te fotki zrobić,jesli pogoda sie nie zmieni.:o ta Rafała historia naprawdę nas zszokowała.no i te pierwsze doby,kiedy ważyło się,czy nie straci nogi...nie pytajcie nawet.a ja tu sama,z Gabrysią. asia ta męża pechowa przygoda z żyletką-tak to własnie nieraz w zupełnie nieoczekiwanym momencie coś się stanie. ana24 piszesz,ze prawdopodobnie przejmiecie piekarnię,ale chyba cię to cieszy?ostatnio sama sobie tak dobrze poradziłas,chyba nie masz stracha za duzego? an21 ja tobie radzę,jesli mogę,żebyście jeśli macie mozliwość zostali w Irlandii.praca dla męza jak piszesz jest na kilka lat pewna,a córcię jak puścisz do przedszkola-to się nie obejrzysz,jak szybko złapie język.ja to przeszlam. balismy sie bardzo,czy nam sie uda,czy Gabi da sobie radę.chodziła tu 1,5 roku do przedszkola,a teraz ,,szprecha,, juz jak stara. a rozłąka z rodziną boli,ale wyjazdu nie żałujemy.luksusów nie mamy,choć dla mnie normalne życie,bez konieczności ,,przyciągania pasa,,,urlop w lecie,fajne autko i wygodne mieszkanko-to jest luksus.nie mielibyśmy tego w polsce,niestety. no i przyszłość dla dzieci przede wszystkim. to takie moje spostrzeżenia:)tez na poczatku dojezdzałam do Rafala,ale szybko stalo się dla nas jasne,że musimy byc razem. na stałe. dottka no to ja ci kochana stresów nie zazdroszczę.u nas jakoś luzik,nawet nie musieli uczyc się całego tego katechizmu.tylko 10 przykazań Bożych,warunki spowiedzi i skład apostolski.a kazania dzielimy między dorosłych;)ksiedza mamy fajnego,ale i tak mu nie daruję tych alb:p aga10 wczoraj fotek nie bylo jeszcze.pamietasz o mnie,prawda? karolinaw Maks na tych nowych fotkach,na koniku juz ma calkiem pewną minkę.fajną ma możliwość,naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Witajcie kochane, przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale teraz mam tak mało czasu choć staram się jak mogę ze wszystkim uporać. Pracę dorwałam pod domem i nawet całkiem nieźle się zapowiadało. Dostałam propozycję pracy na przyuczeniu do końca maja i jak się okazuje za 4zł na godz. Jest strasznie dużo biegania i praca na stojąco. Niewspomnę, że to handel, na którym zjadłam już zęby, bo to mój fach, więc niema mnie za bardzo w czym szkolić, gdyz w pierwszy dzień juz na kasie stała..:D Jednak muszę przyznać, że pracowałam za większe pieniądze i leprzych warunkach. I dlatego się tak wpiekłam, bo inaczej się umawialiśmy, a pozatym nic nie mówi o tej umowie, którą mieliśmy podpisać...:O Teraz tez zastanawiamy się czy to wogule ma sens, bo jak się okazało niemogę oddać Kuby do przedszkola, ponieważ nie mam miejsc. Byłam w dwóch istniejących u mnie przedszkolach i niestety w obydwóch Dyrektorzy rozłożyli ręce odmownie..:O Zostaję teraz w punkie jak na początku, a kierownik niebardzo chce przystać na tym abym przychodziła tylko na 6h i to od 16 do 22, i nawet zapowiedział, ze napewno nie za te pieniądze co mi zaproponował, i że w kazdą sobotę będę musiała też pracować, więc w tej sytuacji będę musiała zrezygnować, bo Kuby samego w domu nie zostawię. Pozatym niewiadomo też czy przyjmą go od września, bo jest dużo dzieci na te dwa przedszkola i jest okropnie ograniczona ilość miejsc, więc i w tym przypadku niemam co narazie biegać za pracą, tylko czekać az go przyjmą i w tedy na gwałt iść. Jestem trochę zawiedziona, ale przez to już nie przeskoczę...:O Pozatym u nas wszystko dobrze, choć ostatnio walczę z Kubą i jego paluszkiem, na którym zrobił się okropny zastrzał. Cały paznokieć cały, ale wokoło tak opuchniete, zaczerwienione i pełno ropy. Moczymy palec kilka razy na dzień, ale bez skutku i wczoraj jak zasnął postanowiłam to przebić sama igłą, wylatywało okropnie dużo tej ropy i musiałam skończyc szybko, bo się zaczął przebudzać i przez sen wyrywał rączkę. Pewnie go to okropnie bolało, ale dziś efekt jest taki, że przyszedł rano zadowolony i oznajmiał, że juz niema ałka..:D Jest poprawa, bo niejest tak czerwone i rozgrzane, ropień mniejszy i obrzęk też. Jeszcze będę mu go moczyc i smarować maścią i mam nadzieję, że za dwa dni niebędzie juz śladu. Filip natomiast już ma prawie pewny awans, który lerzy teraz u naczelnego dyrektora i czeka na zatwierdzenia, a nadmienię, ze pozytywnie został rozpatrzony przez innych pionowych, więc chyba mozna powoli opijać ..:D Ja natomiast jestem troszkę obolała z zakwasami i bolącym lekko kręgosłupem, ale to zapewne chwilowe po całym dniu latania i stania na nogach..:D Musze Wam jeszcze napisać, że Kuba płakał za mną jak byłam w pracy, a wczoraj niezasnał dopuki nie wróciłam, i tak mnie ściskał i całował....:D a jak wychodziłam to prosił..\"mama nie idz do pracy\"...aż się serduszko krajało..:D Tak więc kończąc co u mnie to chyba niedługo wszystko wróci do normy i będę siedzieć z Kubą w domku jak dotychczas, chyba że wypali wyjazd nad morze jako opiekun grupy, gdzie będę sprawować te funkcję mając Kubę przy sobie, opłacony nocleg i wyżywienie. Super sprawa, bo dla małego wakacje i nauka współżycia z innymi, a ja moze dostanę nawet jakąś kasę za to, a najważniejsze, ze za darmo...:D Uciekam troszkę poczytać co się działo u Was...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Kmilku, choc spóźnione te życzenia, lecz z głębi serca ślę... 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ Przeżywamy wraz z Tobą radość spotkania z Jezusem. Nie utrać tej radości i jedności, jakiej dziś udzielił Ci Jezus. Bardzo często przyjmuj Jezusa do swego serduszka, a Ten, który jest prawdziwym pokarmem i prawdziwym napojem, będzie prowadził Cię przez całe życie. W dniu I Komunii Świętej wiele szczęścia i błogosławieństwa Bożego życzy... ...internetowa ciocia Jula wraz z rodziną. 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla całej reszty kochanych jubilatów i solenizantów, których również opuściłam w dniu ich święta, pragnę złożyć spóźnione zyczenia... 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ Życzę Wam prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, niskich podatków, pomyślnych wiatrów, błyskotliwych ripost, pozycji lidera, samych pozytywnych wibracji, niezmiennie zielonego światła, wygranych przetargów, sumiennych dłużników, miejsca w Księdze Rekordów Guinessa, nie wieszającego się komputera, zasięgu w każdym miejscu, miejsca w historii, pakietu kontrolnego, zdobycia Mount Everestu, ostatniego słowa, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń i wszystkiego o czym tylko marzycie... 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dymku, to kicha :( Ale z drugiej strony, skoro Fil awansuje :D GRatulacje dla niego! Kuba ma tak mocny sen że tą całą \"operację\" z zastrzałem przeprowadziłaś???? Gdybym chociaż dotknęła Maję szpilką czy igłą przez sen to zaraz poderwałaby sie na równe nogi, zazdroszczę :) Ana :D No to chyba zmiana na lepsze? Twoja teściowa testowala Cię z tymi wyjazdami do sanatorium :) Widać dałaś sobie świetnie radę. A wiesz o czym ja pomyślałam od razu jak napisałaś o zmianach w przyszlym roku? Aniu, ja też na Waszym miejscu zostalabym w Irlandii, wysłałabym Karolinkę do przedszkola :) Sami nie wiemy czy nie wylądujemy gdzieś za granicą :( Dotka, Oliwia sobie poradzi ale wierzę że wszyscy sie stresujecie. Nie daj się! Trzymam kciuki. Karolina, co u Ciebie? Ja już pokłuta i śpiąca strasznie jestem. Pogoda też szarobura ale zdecydowanie ładniejsza niż wczoraj, nie pada (jeszcze) ale niebo sine. Chyba poleżymy sobie z Mają z ksiażkami a potem musimy się ruszyć do przychodni po wyniki badań i takie tam. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 10
Uporałam sie z fotkami i poszły do Was jak któraś nie dostała to prosze krzyczeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc dotarłam do nadrabiania czytania..:D Asiu - mam nadzieję, ze zmywarka się spradzi, bo jak piszesz \"miłość od pierwszego dotyku\"...:D Jak czytam o ADHD w opisie Twojej Julki i jej niezmierzonej ilości pokładu energi, jestem skłonna twierdzić to samo o Kubie..:D tak samo jest z chorobą i jedynie kiedy ma gorączkę wysoką jest rozłozony na łopatki i lezy...:D Przygoda z żyletką o zgrozo...dobrze, ze to tylko taki nieszczęśliwy wypadek i nieskończyło sie jakimiś grożnymi chorobami.. Piszesz, ze Julka Cie uwolniła od tej harówki, więc ja po cichu napiszę, ze tez mam nadzieję na taki traf...:D:D:D:D pozyjemy, zobaczymy..:D An21- ja mam okropne boleści żoładka jak zjem szybko albo niedaj Boże jajko bez względu na formę podania..:O A ja mam dla Kuby łóźko drewniane na stałe rozłożone z materacem. Bardzo sobie to chwalę, choć mam mały ten pokój jego i cholernie obkrojony w mozliwościach umeblowania. Wykorzystując ten atut zrobiłam skrzynie na drobne zabawki, w takich wymiarach aby się mieściła pod łóżeczkiem, a teraz rewelacyjnie spełnia nadal te funkcję pod tym łóżkiem. Miejsce i tak zajęte ale w dójsposób i jak narazie niezamierzam nic zmieniać. Polecam jaknajbardziej, bo choć pościel na nim przykryta kocem, to w każdej chwili może się położyć, a tak ciągłe latanie z rozkładaniem i składaniem, a miejsca bym więcej wcalej nie miała, bo wykorzystałby go na kolejne tory, które i tak musiałabym codziennie zwijać..:D:D:D An76 - odnośnie łóżeczka, to wydawało mi się, ze to Mamut, ale Łusia spała i był półmrok i niebyłam tego pewna, ale teraz juz tak..:D dodam, ze Kuba ma z tej serji stolik, krzesło i taboret...:D muszę też stwierdzić, ze są to wytrzymałe rzeczy..:D A.n.k.a - a więc domek juz gotowy na przyjęcie gości komunijnych...trzymam kciuki za przyjęcie i pogodę oczywiście..:D co do tych wymyślonych Alb, to nie wypowiadam się, bo to worki na ziemniaki, ale dobrze, że mozna choć parę zdjęć na pamiatkę zrobić w sukni i oko nacieszyć..:D Przeczytalam te historię z osą i dostała gęsiej skórki....co za koszmar musieliście przeżyć, niemogę sobie wyobrazić takiej sytuacji...niby urządlenie a mogło się tak tragicznie skończyc, okropnośc, ale najwarzniejsze, ze udało sie to zwalczyć innym sposobem bez konieczności odcięcia nogi... Aga10 - super, że przyjęcie komunijne sie udało i wszyscy byli zadowoleni, a zwłaszcza Kamil..:D pogoda nie była zbyt zadowalająca, ale najwazniejsze, że nie popsuła nikomu chumoru..:D ciesze się równiez, że w kościele cała uroczystość przebiegała bez problemu i w serduszku pamiątka pozostanie..:D czekam na zdjęcia z niecierpliwością i szkoda, że z tym jedzieniem tak wyszło, choć ja oczywiście zawsze otwarta na rzut czegoś tak pysznego..:D Shenen - a jak sie czujesz kochana ? napisz nam jak było na badaniach i jak mała dzidzia...pozdrawiam i ślę buziaki..😘 Kuba ma dość mocny sen, ale ja jak to ja....buziaki w czółko i cicho nuciłam..:D tak aby się nie obudził i udało sie troche tego brzydactwa wywalić, ale dziś muszę powtórzyć..:O Kreska - a jak z Twoim teściem, czy jest jakaś poprawa? trzymam kciuki za zdrówko..🌼 Ana24 - mozna tylko pogratulować, ze tak doskonale dałaś sobie rade z piekarnią podczas nieobecność teściowej, a to chyba też przewazyło na tej decyzji o przejęciu jej przez Was...:D mam nadzieję, ze ułozy się Wam pomyślnie i cóż...ja moge tylko pozazdrościć...:D:D:D chciałabym być na swoim i wiedzieć czemu tak sie poświęcam i haruję od rana do nocy, a nie na kogoś ..:O A co do przedszkoli to macie duzy wybór, u mnie są dwa i trzecie w Przebędowie, ale to kupe kilometrów i też pewnie pęka w szwach jak jest jedno na wioskę..:O Dotka - tak współczuję Oli, ze ma tak wysokie progi z tą komunią, a właściwie to jakiś nakręcony ten ksiądz..czy on zabardzo nie przesadza? nadgorliwy jakiś ? przeciez niemoże chyba tak wymagać od dzieci...? Ja rozumiem, ze to jest wyjątkowe wydarzenie i takie ponad i wogule, ale bez przesady, bo czytam, ze przeciąga strunę! mam nadzieję, ze dacie rade chyba że w między czasie ktos z rodziców natrze mu uszy i utrze nosa...:D Dziewczyny ....z przykrością stwierdzam, ze niemogę nigdzie znaleźć tej płyty z moimi utworami !!!!!!! ale nie jestem pewna czy się nią kiedyś nie chwaliłam Ani - An76, jesli tak to moze potwierdzic, ze istniała..:O:O:O:O:O jak się znajdzie to od razu Wam prześlę. Odnośnie hulania przy muzyce....:O mielismy ciężki wekeend, bo sąsiadka wyjechała i zostawiła 17 letnią córkę, która nieomieszkała tego faktu wykorzystać i zrobić porządną imprę...schodziliśmy na parter z prośbami zciszenia mózyki, bo mieszkając na samej górze o 12 w nocy wyjerzdzalismy z łóżka pod ciśnieniem basów, które poprzez zamknięte okna wbijały się w poduszkę...:O ponownie byłysmy o 1:30 z ponowną prośbą i to też nie zadziałało, więc zadzwoniliśmy na policję, bo juz oczywiście ręce opadały, a i kuba się obudził i nici ze spania..:O impreza się natychmiast zakończyła przy interwenji policji, ale na następny dzień od rana i wieczorem i w nicy powtórka z rozrywki, więc tym razem Fil poleciał i tez dwa razy..:O i udało nam się zasnąc, ale mam do 4 nad ranem niemogła wyrobić i ponownie zadzwoniła po interwenję. Dodam, ze laska odrealniona z pyskiem stwierdzając, ze należy poprosić..!!!! i pomimo tego miała w tyłku, a ja jak ja...błagać na kolanach niebędę, więc jej też pojechałam...a i jeszcze któś z sąsiadów tez tam był i jeszcze ktos wylał im pod drzwi rosół..:D akcja była mówię Wam... A na koniec bo muszę uciekać, to napiszę, ze u nam pogoda FATALNA !!!!!!! pada i pada, a musze wyjść do sklepu i czekam na odpowiedni moment, bo lecę z Kubą ..:O Uciekam się uszykować ... ale teraz aż się ciemno w domu zrobiło i leje bez umiaru..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C.D. Odnośnie hulania przy muzyce....:O mielismy ciężki wekeend, bo sąsiadka wyjechała i zostawiła 17 letnią córkę, która nieomieszkała tego faktu wykorzystać i zrobić porządną imprę...schodziliśmy na parter z prośbami zciszenia mózyki, bo mieszkając na samej górze o 12 w nocy wyjerzdzalismy z łóżka pod ciśnieniem basów, które poprzez zamknięte okna wbijały się w poduszkę...:O ponownie byłysmy o 1:30 z ponowną prośbą i to też nie zadziałało, więc zadzwoniliśmy na policję, bo juz oczywiście ręce opadały, a i kuba się obudził i nici ze spania..:O impreza się natychmiast zakończyła przy interwenji policji, ale na następny dzień od rana i wieczorem i w nicy powtórka z rozrywki, więc tym razem Fil poleciał i tez dwa razy..:O i udało nam się zasnąc, ale mam do 4 nad ranem niemogła wyrobić i ponownie zadzwoniła po interwenję. Dodam, ze laska odrealniona z pyskiem stwierdzając, ze należy poprosić..!!!! i pomimo tego miała w tyłku, a ja jak ja...błagać na kolanach niebędę, więc jej też pojechałam...a i jeszcze któś z sąsiadów tez tam był i jeszcze ktos wylał im pod drzwi rosół..:D akcja była mówię Wam... A na koniec bo muszę uciekać, to napiszę, ze u nam pogoda FATALNA !!!!!!! pada i pada, a musze wyjść do sklepu i czekam na odpowiedni moment, bo lecę z Kubą ..:O Uciekam się uszykować ... ale teraz aż się ciemno w domu zrobiło i leje bez umiaru..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie🖐️ Dzis w nocy wcale sie nie wyspałam bo Jula do nas przylazła i spała prawie całą noc.Cały dzień chodziłam nieprzytomna ale po południu usnęło mi się na 2 godzinki i już jestem całkiem sprawna więc biorę się dalej za czytanie:) Shenen-teraz ja jestem ciekawa co sobie pomyślałaś? Dziewczyny na razie nie ma czego gratulować bo jeszcze kilka miesięczy zostalo i nie wiadomo jeszcze co będzie.Nie wiem jak teściowa planuje to podzielic bo przecież jest jeszcze Monika-siostra męża i nie wiem jak to wszystko sie ułoży.Ale i tak dziękuję za miłe słowa i gratulacje🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu takie pustki? Ja czytam i czytam ale jakos mi to dzis nie idzie i nie moge się skupić:( ale dalej bede męczyc te stronki:) Dymek-czytałam historie sukni ślubnej i ze czeka i czeka...ach ci wszyscy księża musza zawsze sprawiać wszystkim kolopoty😠 Dotka- u Was tez ksiądz męczy Oliwię ,co za ludzie😠 i co jej z tego ze sie nauczy jak za chwilę zapomni? bo ja to juz nie pamietam tych różnych np. 7 grzechow głównych i tych wszystkim pierdół,no po co mi to? Dobra biorę się za czytanie:) jak juz poczytam to sobie wtedy popisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×