Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Hej Dziewczyny🖐️ Widzę wielkie przeciągi choć pogoda fatalna...:O nie wiem jak u Was, ale tu jest pochmurnie, zimno i deszczowo, nie ma jak wyjść z maludą na dwór poza szybkim spacerkiem..:O Zadziałałam z paluszkiem Kuby i juz jest lepiej, wczoraj wstał i przyleciał radosny, ze juz nie ma ałka, co świadczyło, ze mu lzej, choć jeszcze ropka się zbiera. teraz smaruję mu maścia i mam nadzieje na szybkie wyzdrowienie..:D Ja co do tej pracy to dam sobie spokój, tylko pochodzę jeszcze parę dni aby coś sobie dorobić, ale jak powiem facetowi o rezygnacji, to będę musiała juz nie przychodzić, więc poczekam do końca tyg. Pozatym muszę polecieć do gminy zarejestrować się na bezrobocie, bo jak mnie oświeciła Kasia, powinnam dostać zasiłek. Do pracy pójdę jak Kube przyjmą do przedszkola. An76 - ciekawe jak tam ta mięta, bo jakoś nie moge do Ciebie dojść...:O przepraszam za zwłokę, ale jestem totalnie zakręcona i dodatkowo dostałam @ i mam boleści... dziś jak skończę prace postaram się szybko wlecieć po nią, ale nie obiecuję..:O Do reszty macham i pozdrawiam...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, hej....!!!! podnoszę Nas Czy Wy się wszystkie na mnie pogniewałyście????? Co za pustki...:O Przywołuję Was telepatycznie..:D Uciekam troszke popracować w domku..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie też pogoda nie najlepsza....pamietam że w tamtym roku o tej porze zaczynały sie upały....a teraz.....zimno brrrrrr. A my musimy chodzic codziennie do kościoła na biały tydzień,na dodatek jutro moja siostrzenica ma bierzmowanie i tez musze byc. Powiem Wam szczerze że juz mam dość tych prób,przygotowań i codziennego chodzenia.Jeszcze tylko dwa dni i będzie spokój. Dzisiaj musze zabrać ze sobą Oliwię bo jej obiecałam.....wczoraj jak nigdy wpadła w taką histerie jak wychodziłam że az mi sie serce krajało jak ja zostawiałam.....mam nadzieje że dzisiaj pogoda pozwoli nam iść razem. Kreska widze że i Ty na dobre rozpoczęłaś sezon grilowy.Może to i dobrze że możecie jakos odpocząć od ciągłego martwienia sie stanem tescia.Ja mam jednak nadzieje że nastąpi poprawa.Powiedz mi a jak to wszystko znosi Twoj mąz, bo to przeciez jego tato?? Ja tez się bardzo boje kleszczy....tyle sie teraz słyszy o tym że przenosza mnóstwo chorób....dobrze że u Oskara nic sie działo. Anka Twoja historia z pszczołą też nie do uwierzenia....dobrze że tak to wszystko sie skończyło i obyło sie od najgorszego. Ana24 ja tez Oliwie daję do przedszkola dopiero za rok...jeszcze cały rok będe miała zasiłek dla bezrobotnych więc nie ma sensu jej tam posyłać.Kontakt z dziećmi ma bo u nas na ulicy w każdym domu sa małe dzieci,więc codziennie sie widza:) Jesli byście przejeli piekarnie to naprawde by było super,miałabys wszystko pod kontrola ,jednoczesnie pracując:)Życzę powodzenia;) Asia my tez jesteśmy bardzo zadowoleni z łóżka dla dzieci.Jest juz troche podniszczone ale sprawdza sie znakomicie.Kamil spi niżej a Oliwia z tego względu że jet mniejsza i mogłaby spasć spi wyżej.Pamietam że jak kupowalismy to lózko to dorabialiśmy deske dla Kamila i zastawialiśmy go żeby był w nocy bezpieczniejszy.Wydaje mi sie że jest to najbezpieczniejsze i najpraktyczniejsze lóżko jak sie ma mały pokoik dla dwójki dzieci. Shenen jak kotka po zabiegu???mam nadzieje że zniosła go dobrze. An mam nadzieję że niedługo sie u Was wszystko ustabilizuje i podejmiecie słuszną decyzję żeby byc juz cały czas razem:) Dotka Twoja Oliwia dalej magluje modlitwy....biedna dziewczyna ,wyobrażam sobie jakie to musi byc dla niej trudne....szczególnie dlatego że jest tam mnóstwo słów trudnych do wypowiedzenie dla naszych dzieci nie mówiąc juz o dziecku dla którego jezyk polski jest drugim językiekm.Trzymam kciuki żeby szybciutko wszystko pozaliczała. U nas jest naprawde dobrze bo ksiądz nie kładzie takiego nacisku na zaliczanie wszystkiego w terminie i dzieciaki które nie zaliczyły wszystkich modlitw przed komunia mogą to zrobić do końca roku. Dymek jednak z pracy nici....może to i dobrze bo dopuki nie uporasz się z Twoimi dolegliwościami to może będzie lepiej jak sie będziesz oszczędzać.Tym bardziej że piszesz po paru dniach pracy dokucza Ci kręgosłup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:D U nas dzis tez paskudnie, mokro, zimno i tak ponuro:( CO do tej naszej Irlandii;)to my planujemy wrócic do czasu az Kajka pojdzie do zerowki....moj mąz sam stwierdził, ze to nie kraj dla niego i chcialby jak najszybciej wrocic do Polski..tyle, ze chodzi o kase;) chcemy troche uzbierac i moze jakies mieszkanko, badz otworzymy cos swojego.... Ale jak bedzie? Chyba wszystko czas pokaze.... Jesli chodzi o mnie, to Irlandia tez nie jest krajem dla mnie, jesli chodzi o strony psychiczne ;) to ciagle chodze tam zdolowana:( to wplyw pogody ;) za ciemno tam dla mnie:Dza malo slonca i te ciagle deszcze...;) Wiem na 100% , ze tam nam bylo by latwiej jesli chodzi o kase no i zycie....no ale jak mowie, najlepiej nic nie bede planowac, bo i tak \'cgyba\' wszystko sie jakos samo ulozy....zobaczymy KArolina cwaniara, podsuwa sobie stolek do lodowki i sama wyciaga serki ;) zjadla juz dwa wiec chyba musze uciekac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, korzystam z okazji bo leci fajna bajka w tv i dzieci ogladaja. Zaraz kapiel i spac i troche spokoju dla mnie. Znajac siebie to zamiast sie zrelaksowac to padne jak kawka. Zapisywalam Pawla dzis do szkoly sredniej bo w tym roku konczy podstawowke. Bylam strasznie dumna mama bo dyrektor szkoly tylko spojzal w jego papiery i wyniki i bez zadnych wywiadow i rozmow go od reki przyjal. Zamowilam wlasnie Oli sukienke na komunie, torebke i wianek wrazie czego ten ze swiezych kwiatkow nie bedzie taki jak sobie wyobrazam. Zostaly tylko buty i fryzjer zeby przyszedl do domu, bo niestety msza jest na 11 i nie wyrobie sie zeby gdziekolwiek jeszcze jezdzic a jej wlosy niestety potrzebuja fryzjera bo sa ciezkie do umodelowania. W tym tygodniu maja do nauki tylko warunki pokuty do nauki, ale z wymowa zadoscuczynienia bedzie napewno horror. Biedna Oli sie pyta czy ona na pewno po polsku sie uczy!? Aga, zazdroszcze tobie ze wszyskto juz macie za soba!! a Kamil na zdjeciach wygladal jak aniolek i nawet te alby dla chlopcow sie ladnie prezentowaly. No nic nie dadza jednak popisac. Musze spadac klasc towarzystwo spac i moze wtedy wpadne na dluzsza chwilke. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Wpadłam sie tylko przywitać:) Właśnie robie obiad i zaczęła bolec mnie głowa okrutnie:( zażyłam juz tabletki.Pewnie to przez pogodę bo wczoraj i dziś pogoda co 20 minut jest inna.Raz deszcz,raz słońce, raz grad, raz grzmi i błyska sie potem tęcza i tak w kółko cały dzień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotka u Ciebie pora na spanie a u nas czas na obiadek.Właśnie ogarnęłam domek i musze się wziąść za obiadek.Twoja Oli rzeczywiście ma trudności z nauką tych modlitw....i jeszcze raz powtarzam że nie dziwię się bo wiem jak niektóre wyrazy sa trudne do wymowy. Paweł to już prawie dorosły chłopak....srednia szkoła...nonono gratuluje Ci tak zdolnego syna:) Muszę si e Wam pochwalić że dzisiaj Kamil przyszedł sam ze szkoły....tzn nie całą drogę bo kawałek podwiozła go koleżanka ale i tak większe pół drogi szedł sam.Przyszedł strasznie zadowolony i mówi że chce częściej chodzic sam.....no coż nie wiem co powiedzieć:O ja bym go jeszcze nie puszczała samego.....ale chyba dziecko pomału mi dorasta i muszę się z tym pogodzić:) An przyznam Ci się że ja chyba też nie mogłabym mieszkać w innym państwie....powiem więcej nie wyobrażam sobie zycia w duzym mieście.....moze sie starzeje ale dobrze mi tutaj gdzie mieszkam:D Niby mieszkam na uboczu ale wszystkie hurtownie mam pod nosem od spożywczej skończywszy na chemi,ogrodnictwie,i hurtowniach budowlanych. Dzisiaj serwuje kluski sląskie z gulaszem......która ma ochotę????? Po prostu wydaje mi sie że to zależy od człowieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana u mnie wczoraj była taka pogoda...gradem nieźle sypnęło.Chociaz dzisiaj wcale nie jest lepiej....bo dopiero co padał deszcz a teraz swieci słońce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wiecie lekarze byli pewni ze tesciu ma raka płuc i kazali sie nam liczyc z najgorszym i rozgladnac sie za hospicjum.Wczoraj natomiast dostali jakis nowe wyniki i raka wykluczyli:)prawdopodobnie to tak bardzo silne zapalenie płuc,do tego cos tam puchło w srodku i stad tak bardzo zły stan,ale teraz juz wierzymy ze bedzie lepiej chciałam posiac ogorki ale ciagle pada wiec nie ma szans ze dzis to zrobie.Bylismy chwile z Oskarem na dworze ale mrzyło i trzeba było dosc szybko wracac.Niedawno Oskar siostra kupiła Oskarowi kalosze i chciałam mu dzis je ubrac,zrobił awanture na cały dom,nie wiem dlaczego,ale sprawiał wrazenie jakby sie bał miec je na nogach i w rezultacie biegał w adidasach moje dziecko konczy dzis połtora roczku,kurcze jak ten czas leci...] Dotka nie zazdroszcze plebana:O A Ola pewnie mocno sie przez niego stresuje biedaczka zamiast si cieszyc,wkoncu to ma byc ich najpiekniejszy dzien w zyciu jak do tej pory,a on wszystko psuje Dymek szkoda ze z praca nie wyszło tak jak bys chciała,wierze ze nogi Ci wysiadaja po pracy w handlu-znam to.. Gratki dla Fila i mysle ze opijac mozemy razem;-) bo Marcin przyniosł wczoraj umowe ze zmiana angazu oznaczajacy awans:D Aga dzieki za fotki,Kamil widac ze był bardzo podekscytowany a Oliwia jak zawsze slicznotka,jej zdjecia za kazdym razem powoduja usmiech u mnie co do przezywania choroby ojca przez Marcina to napisze tak ze oczywiste jest ze boli go to dosc mocno,ale on nigdy nie był specjalnie zwiazany z ojcem,a jesli chodzi o to ze lekarze kazali sie liczyc z najgorszym to pamietam jak dzis to co powiedział mi ponad 4 lata temu gdy babcia zachorowała a ja prubowałam go pocieszyc mowiac ze wyjdzie z tego.Wtedy mi powiedział ze on juz raz tak myslał jak zachorowała mama i sie zawiodł:(dlatego teraz woli nastawic sie na najgorsze a jesli rzeczywiscie miałoby byc dobrze to bedzie sie cieszył.Na szczescie wyglada na to ze z ojcem bedzie ok ale dwie najblizsze mu osoby(procz nas teraz)odeszły,tzn mama i babcia przepraszam ze tak smuce ale fajnie ze moge sobie tak popłakac do kogos,bez zadnego wstydu bo mnie nikt nie widzi... Aniu uzyłam chyba niepoprawnego sformułowania\"muzeum\"i żle mnie zrozumiałas.Mieszkanko bardzo mi sie podoba i przestrzen rowniez,a miałam na mysli pod tym stwierdzeniem ten idealny porzadek przerazajace jest to co napisałas o tym ukaszeniu,az nie chce myslec co musiałas wtedy czuc I jaka pogode zapowiadaja u Was na niedziele? Ana przyznam ze ja jak przeczytałam ze w przyszłym roku wiele sie u Was pozmienia to myslałam ze wkoncu sie Wam udało i przybedzie Wam członek rodziny,a dalej czytam ze to nie o to chodzi:(ale wszystko przed Wami a ja nadal trzymam kciuki🌻 Shenen jutro usg:D,pamietaj aby dac nam koniecznie znac jak miewa sie malenstwo Asiu czy Ty juz doczekałas sie zmywarki? An to macie ciezki dylemat,ale wierze ze podejmiecie słuszna dla was decyzje🌻 to narazie tyle bo pewnie junior sie zaraz obudzi a chce jeszcze zdazyc powiesic pranie bo pozniej bedzie zadyma bo tez bedzie chciał wyjsc na balkon.No i musze skonczyc obiad bo jak Marcin przyjedzie to jedziemy do szpitala i na zakupy bo chce na wekend zrobic cytrynowca(jak ktoras nie zna to polecam bo ciasto przepyszne)bo chyba szwagierka z rodzinka w niedziele wpadnie a na twj wiosce to pewnie połowe składnikow nie dostane nie mowiac juz o pampersach a koncza sie nam (tzn sa w jednym sklepie ale 1.40 szt to sobie wyobrazcie)straciłabym majatek.Wogole ceny to tu maja powalajace,wczoraj np kupiłam małemu sok w kartonie jabłkowy \"fortuny\" i za 1l zapłaciłam 4.20!!!!!!!gdzie ostatnio kupowałam w \"inte marche\" i kosztował 2.29 dobra zmykam do tego prania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja z checia łapie sie na kluski:) juz zrobiłam co miałam zrobic a mały jeszcze spi to juz prawie 3h chyba ta pogoda go tak uspiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczynki! cieszę sie bardzo,mam nadzieje,że nie za szybko-bo pogoda sie robi z godziny na godzinę.na weekend ma być ok.25 stopni i slonko z chmurką.optymalnie więc.także trzymajcie kciukasy! jutro zakupy,sprzątanko,bo w sobotę juz czasu nie za duzo zostanie.Gabi ma najlepiej,bo na urodziny do koleżanki jedzie! także pewno dopiero po weekendzie sie zjawię. pozdrawiam was i wasze rodzinki! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiadek zrobiłam .....dzieciaki wcinały kluski aż im sie uszy trzęsły. Zostało jeszcze troszkę więc uważajcie bo rzucam nimi w Wasza stronę:D kto pierwszy ten lepszy bo została mi tylko jedna porcja:D Teraz biore sie za prasowanko a za godzinke zbieram sie do kosciółka.Mam nadzieję że Grzesiek zdąży z pracy wrócić bo nie usmiecha mi sie isc na piechotę w taka pogodę. Kreska widzisz....jednak teściu lepiej sie czuje...zawsze trzeba miec nadzieję.Chociaz ja też jak mój tata zachorował i nie było za wesoło to liczyłam sie z najgorszym.Ale nie ma co juz smęcić ....najważniejsze że z teściem już lepiej. Anka mam nadzieje że chociaz Tobie pogoda dopisze i będzie cieplutko...trzymam kciuki za uroczystość w kościele i w domku:) To ja spadam bo żelazko co raz pyka i daje znać że sie juz nagrzało:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Aga10 - fotki widzialam, ze mam na skrzynce ale przyznam sie bez bicia, ze jeszcze nie mialam okazji obejrzec. Czytalam, ze Kamilek slicznie wygladal wiec zaraz sobie obejrze. Jesli chodzi o samote powroty ze szkoly to ja chyba bym sie na to nie pisala...strasznie boje sie tego momentu jak moje dzieci beda same chodzic po ulicach. Tyle sie moze wydarzyc....ja mam niestety ogreomna wyobraznie i widze wszystko w czarnych barwach (jesli chodzi o bezpieczenstwo dzieci). Ale co zrobic, kiedys sam wyjdzie z domu,\\ sam pojedzie na wakacje....ja chyba pojade po cichu za nim i bede w krzakach przy jego namiocie siedziec. Myslalam, ze drugie dziecko mnie nieco odmieni ale nadal jestem taka przewrazliwiona. A daleko Kamil ma do domu ze szkoly? Do tej pory Ty go odbieralas? Kreska - dobrze, ze tesciu jednak nie ma zadnego raka - to dobra wiadomosc! Na pewno dojdzie do siebie! Trzeba byc dobrej mysli! A zmywarke dostane we wtorek, juz nie moge sie doczekac. Dymek - tak myslalam, ze odpuscisz z ta praca. Po tym jakie Ci zaproponowali warunki niech sie wypchaja! Czyste zdzierstwo! A moze skoro jest taki problem z przedszkolem w Murowanej to sama otworzysz jakies mini przedszkole? Kubus bylby przy Tobie a Ty moglabys niezle dorobic. Ja co prawda siebie nie widze w roli opiekunki ale moze Ty masz w sobie tyle cierpliwosci... Kubus pewnie zachwycony, ze mama bedzie znowu w domku. Gratulacje dla Fila z ikazji awansu! A.n.k.a. - przygotowania pelna parą! Pogoda widac ma dopisac. Gabi ma sliczna sukienke czyli impreza MUSI sie udac! Zycze Wam tego z calego serca! Shenen - nic sie nie martw paroma kg wiecej, przeciez w ciazy sie nie chudnie...Ja w jednej i drugiej ciazy przytylam 12 kg...wydawalo mi sie to duzo, ale moje dzieci zadbaly zeby mama szybko stracila zbedene kg...Ty tez wrocisz na pewno szybciutko do formy! A moja JUlka jak ta pogoda ostatnio: raz chmury, raz slonce na buzi sie maluje. Moze jak przyjdzie lato i zaswieci slonko to moja Julka tez sie calkowicie rozchmurzy. Ale i tak jest slodka, jeden jej usmiech i mama jest kupiona... An21 - ja Cie rozmumiem, ze nie chcesz siedziec w deszczu tam w Irlandii! Ja tez bym stamtad uciekala. W Polsce co prawda tez nie zawsze jak na Hawajach ale nawet jak pada to jest jakas nadzieja, ze to pogoda przejsciowa. Dotka - juz niedlugo Oliwia bedzie po tych mekach jezykowych, byle sie nie zrazila do polskiego. Taki jezyk koscielny musi byc dla niej wyjatkowo uciazliwy, ale dzielna jest, da rade. Wysylaj fotki jak bedziecie juz \"po\". A ja moje drogie dzisiaj zamowilam zmywarke! Bedzie we wtorek i zacznie sie dla mnie \"latwiejsze\" zycie. Musimy tez kupic pralke (cholerne wydatki) bo nasza pierze zimna woda i ma tylko 600 obrotow wiec pranie wyciagam mokrusienkie. Teraz upatrzylam pralke, ktora ma 1600 obrotow i licze ze pranie bedzie po wyjeciu z pralki nadawalo sie pod zelazko bez rozwieszania. Jak czytam ile placicie za przedszkole to wlos mi sie jezy na glowie...my placimty znacznie wiecej i jak Julka zacznie chodzic do przedszkola to mnostwo kasy pojdzie co miesiac. Kurcze, koncze juz bo Wojtek siedzi mi prawie na lokciu i nie moze sie doczekac kiedy pogadamy. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny !!!🖐️ Przepraszam że was tak bardzo zaniedbuję , ale uwierzcie mi że jak już przyjdę do domu , najpierw obiad, pranie sprzątanie itp. A pózniej już zajęty komp do wieczora i tylko zdąże odebrać pocztę:) U mnie bez większych zmian praca nadal oki, oprócz swoich obowiązków codziennie przez 3 godz, siedzę w biurze obsługi klienta, bo jak ktoś pójdzie na urlop będe na zastepstwo. A tam naprawdę jest kołchos i musze sie z tym obejść. Poza tym byliśmy z małym na dniach majowych na działce i teraz trochę się przeziębiliśmy..ale chodzę do pracy a |Kacperek do przedszkola. Dziś dostał dyplom za udziuał w konkursie plastycznym, i rózne nagrody i jest bardzo dumny , od razu po przyjściu swoimi nowymi kredkami malował.:) Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo ciepło i serdecznie 👄 Przesyłam buziaki 👄 PA🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!! Dzis mi podlaczyli neta!!!! Wreszcie!!! Nigdy chyba Was nie nadrobie,,nawet sie nie staram ,bo za duzo tego,,ale obiecuje,ze juz teraz bede na bierzaco,, :) Mam nadzieje,ze choc troszeczke tesknilyscie za mna ?? :p:p ;):D Nie mam czasu teraz klikac,,musze malego polozyc,,mezu znow ma nocki :( Moze jak zasnie to wpadne troszke chociaz poczytac,,,przynajmniej ostatnie strony,,, ;) Jakby co,,to kolorowych i dobrej nocki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betii Alexia-cieszę sie że Was \"widze\":D Ja właśnie wróciłam z basenu i czekam az mi włosy przeschną :) ale sie wymoczyłam 2 godzinki i jeszcze sauna:) Dobra gaszę komputer susze włosy i ide spac bo padam:) Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz tez padam...;) Dziewczyny poslalam Wam kilka zdjec, kto nie dostal, głosno krzyczec ;) Alexia ciesze sie, ze jestes🖐️ Kurcze szukam nadal jakiegos lozeczka, a to co mi sie podoba to cena mnie przeraza ;) Mam teraz ograniczona ilosc pieniazkow, bo zamowilam okna....:Ogdzie cena tez mnie zszokowala;) ale nic, bedzie cieplej, ciszej i mam nadzieje, ze posluza kilka, kilkanascie lat :D Czy nie ma jakis fajnych łozek za 200zł./ ;P :D Lozeczka tego typu sa fajne, przyszlosciowe ;) , tylko cena :( no i szkoda, ze nie nowe...., no ale mi sie podoba. http://www.allegro.pl/item193934972_lozko_vox_nawigator.html Juz sie nawet zastanawialam, aby sprzedac Kajki lozeczko to ze szczebelkami, a kupic lozeczko co mozna przerobic na tapczanik,...a jak juz wyrosnie to bedzie dla drugiego dzidziusia a wtedy sie cos kupi Kajci...............brrrrrr ide lepiej spac ;) marudze kolorowych snow, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Witam z rana z kawką..:D Wczoraj gadałam z facetem od pracy i zrezygnowałam, bo zaproponował mi prace na 1/2 etatu w godz. od 18 do 23 codziennie i w każdą sobote za nie spełna 400zł. Oznajmił mi też, że już mnie ujął w grafiku od 15 maja i napomkną, że kasa się dziewczynom nie zgadzała w któryś dzień, więc go naskoczyłam, że jak stały przy mnie jak obsługiwałam to powinny widzieć czy się pomyliłam, pomijając fakt, ze napewno do czegoś takiego nie doszło, bo ja się nie myle! a pozatym zawsze pytałam czy kasa się zgadza na zakończenie dnia i było ok. więc jakim cudem teraz się coś nie zgadza!facet aż się zmieszał i podejrzewam, że to była zagrywka aby mi nie zapłacić za te przepracowane juz godziny. Teraz czekam az mi zapłaci... Asia - zagapiłam się z tym przedszkolem, bo niemiałam zielonego pojęcia, ze tu tyle dzieci i takie sortowanie...:O ale co się odwlecze to nie odsiecze...:D a u mnie koszt przedszkola to ok. 250zł. Pozatym Fil ma dlamnie propozycję ciekawej pracy nad morzem...miałabym jechać z Kubą jako opiekun grupy ok. 10 dzieci, noclegi i pełne wyżywienie zapewnione za darmo...:D nieznam szczegułów, ale nawet coś kasy bym za to dostała, więc propozycja kusząca...wakacje za fri...:D propozycja od kumpla z pracy, bo żona tak wyjerzdza i potrzebuja opiekunów. Kasa moze byc mała, ale lepsze to niż ten sklepik...:D A.n.k.a - oglądnęłam wreszcie zdjęcia od Ciebie i przyznaje, że ciekawie sobie zrobiliście, podoba mi sie ta odwaga kolorów i przyznam, ze miałam podobny pomysł ze ściana w pomarańczy, tylko że ja mam czarne meble i myślałm o ostrej i żywej czerwieni...:D obrazy słoni poprostu SUPER!!!! I potwierdzę jak Kreska, że ja też uwielbiam zminiaturyzowaną ilość mebli i podobnych gratów, a więcej wolnej przestrzeni i miejsca..:D a tak właśnie widać na zdjęciach z Twojego domku...:D dlatego też staram się wykorzystywać każdy kąt na spełnienie wielu funkcji...:D Trzymam mocno kciuki za piękną pogodę w wekeend i za wspaniała uroczystośc...aby wszystko się udało po mysli...:D Aga10 - jeszcze chwilka i skończą się te podróze do kościoła i zobacz ile przygotowań, biegania, pracy, a jak zleciało..:D Jeśli chodzi o ten kręgosłup to myślę, ze to przejściowe, bo jednak trochę minęło czasu od stojącej tak pracy...:D ale szkoda, ze tak sie sprawy potoczyły, a z drugiej strony to moze i dobrze, bo facet coś kombinuje i mogłabym wyjść jak zabłocki na mydle..:D I u Ciebie dzieci dorastaja...:D mnie też tak trudno sie czasami pogodzic z tym faktem, ale co zrobić, następują etapy w których musimy dawać coraz więcej swobody i samodzielności, choć to trudne, bo my juz wiemy ile złeczo czycha..:D a nasze dzieci zawsze będa dla nas małymi bezbronnymi szkrabami...:D a czy ta droga do domu jest dość bezpieczna aby mógł sam wracać? Dziękuję za zdjęcia z komuni...oglądnęłam wszystkie w jednym thu i az mi łezka w oku się zakręciła.. Kamil taki mężczyzna, pięknie wyglądał, naprawdę ubrania były ładne i aż się zdziwiłam jak zobaczyłam rękawiczki na dłoniach...a Oliwka...śliczna ...jejku jak ona bajecznie wyglądała, jak aniołek ...naprawdę dzieci pięknie wyglądały, przeuroczo...:D An21 - plany macie super, ale u nas w polsce to niestety prawie niewykonalne...:O jak juz się udaje, to zrzeraja na podatkach i wszystkim co mozliwe..:O życzę aby Wam sie udało, bo na swoim zawsze lepiej, a każdy inny to Cie wykorzysta na maxa i kopnie w zad..:O Ucałuj za pomysłowość Karolcie...😘 Kuba też mi tak raz zrobił i szybko zdjęcia pstrykałam..:D Dziękuję za zdjęcia ...:D nie wiedziałam, że Karolinka tak dobrze znosi te podróze samolotem...dzielna dziewczynka...a najpiękniejsze zdjęcie to chyba to w płatkach na kwiatów...:D a jak ona się do tego wózka wgramoliła ? to chyba dla lakek?...:D ten rózowy oczywiście..:D i musze przyznać, ze Karolinka jest prześliczna...:D Dotka - gratuluję tak wspaniałych osiągnięć synka, napewno musiałaś się poczuc tak wspaniale...dumnie....ciesze się, że udało się z ta szkołą tak odręki..🌼 To Oli już ubrana do komunii, ciekawe jak sobie poradzi z reztą tej nauki modlitw... Ana24 - pogoda u nas też taka okropnie paskudna i wszyscy mamy jakieś dziwne dolegliwości przez to, a Kuba taki rozdazniony, a raz wesoły..:O kreska - ze stanem zdrowia teścia to kamień z serca, choć ta najgorsza diagnoza odeszła, ale powiem tak, ze po przeczytaniu zastanawiam się czy to nie czasami ROZEDMA PŁUC! podobne objawy, ale to tylko moje podejrzenie, bo nie znam szczegułów. Jednak życzę szybkiej diagnozy i pomocy i przedewszystkim powrotu do zdrowia..🌼 A my wczoraj udaliśmy się do sklepu i tak nas zlało, ze wróciliśmy cali przemoknięci...:O oczywiście Kuba zachwycony, bo mógł biegiem w kazdą kałuze wskakiwać..:D Duży buziak dla małego solenizanta 😘 Praca w handlu jest koszmarem, ale ja chyba wole w sklepie z ciuchami niz takim spożywczym, a co do opijania, to musimy się zgadać jak Fil juz dostanie umowę i zatwierdzą ją do końca..:D więc na razie nie dziekujemy..:D Shenen - a ja na pocieszenie powiem tak....byłam tylko raz w ciąży i przytyłam cholernie dużooo!!! ostatnia zapisana waga to 18kg a potem minęło 3 tyg. i cały kolejny miesiąc lezenia, i na zdjęciach jest ogromna różnica w wyglądzie i wielkości moich gabarytów, więc śmię sądzić iż doszłam do 25kg. ale to tylko przypuszczenia, bo nie byłam ważona nawet w szpitalu...:O i moze całe szczęście..:D bo bym padła...:D a teraz mam ok. 65-67 kg. więc podobnie jak przed ciążą..:D ale nie żałuję tych oponek i szerszych bioder, bo mam za to wiekszy cud obok mnie, który był i jest tego wart..:D a Fil się cieszy, ze w nocy nieżgają go moje rzebra i kosci miednicy....:D:D:D:D Betii - jak miło Cie widzieć choć na chwilkę i czytać, ze u Was wszystko w porządku....🌼 Wierze, ze masz mało czasu i na wszystko go brakuje, ale mam nadzieję, ze jak znajdziesz następną chwilkę to popiszesz nam znowu..:D w pracy na pewno jak zwykle dasz sobie rewelacyjnie radę i powalisz wszystkich na łopatki..:D i oczywiście gratulacje dla Kacperka za te dyplomy i nagrody, rośnie Ci malarz...:D Alexia - nareszcie jesteś z nami...:D strasznie tęskniłyśmy za Tobą i z niecierpliwością czekałyśmy na wieści, dziewczyny wciąż sie wypytywały o Ciebie i telepatycznie do nas ściągały...:Dniewiem czy coś znowu przeoczyłam, czy juz nam pisałaś o tym nowym domku, więc poproszę o powtórkę i zdjęcia...:D Karolina - a co u Ciebie? juz dawno nic nam nie pisałaś? chyba że coś przeoczyłam...:O ale za zdjęcia dziękuję, aż mi koparka opadła jak zobaczyłam Maksa na koniu i przyznam, ze odważny jest jak cholera...:D i z nad morza też są super - jak zawsze..:D Kasia, IzaM, IzaU, co u Was? do całej reszty przesyłam duze buziaki 😘 i pozdrowienia...:D Uciekam poscielić łóżka, bo jak tylko oko otwarłam tak do Was przyleciałam poczytać, popisać i pooglądać zdjęcia...:D Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień Dobry🖐️ Co to za pustki? U nas dzis ładna pogoda więc piorę od rana bo jutro znowu ma padać:( An21-Dziękuję za fotki👄 super najbardziej podoba mi sie to w samolocie gdzie Karolinka zrobiła taką śmieszną minkę:D Teraz tylko tyle postaram się zagladać jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C.D. Shenen - a ja na pocieszenie powiem tak....byłam tylko raz w ciąży i przytyłam cholernie dużooo!!! ostatnia zapisana waga to 18kg a potem minęło 3 tyg. i cały kolejny miesiąc lezenia, i na zdjęciach jest ogromna różnica w wyglądzie i wielkości moich gabarytów, więc śmię sądzić iż doszłam do 25kg. ale to tylko przypuszczenia, bo nie byłam ważona nawet w szpitalu...:O i moze całe szczęście..:D bo bym padła...:D a teraz mam ok. 65-67 kg. więc podobnie jak przed ciążą..:D ale nie żałuję tych oponek i szerszych bioder, bo mam za to wiekszy cud obok mnie, który był i jest tego wart..:D a Fil się cieszy, ze w nocy nieżgają go moje rzebra i kosci miednicy....:D:D:D:D Betii - jak miło Cie widzieć choć na chwilkę i czytać, ze u Was wszystko w porządku....🌼 Wierze, ze masz mało czasu i na wszystko go brakuje, ale mam nadzieję, ze jak znajdziesz następną chwilkę to popiszesz nam znowu..:D w pracy na pewno jak zwykle dasz sobie rewelacyjnie radę i powalisz wszystkich na łopatki..:D i oczywiście gratulacje dla Kacperka za te dyplomy i nagrody, rośnie Ci malarz...:D Alexia - nareszcie jesteś z nami...:D strasznie tęskniłyśmy za Tobą i z niecierpliwością czekałyśmy na wieści, dziewczyny wciąż sie wypytywały o Ciebie i telepatycznie do nas ściągały...:Dniewiem czy coś znowu przeoczyłam, czy juz nam pisałaś o tym nowym domku, więc poproszę o powtórkę i zdjęcia...:D Karolina - a co u Ciebie? juz dawno nic nam nie pisałaś? chyba że coś przeoczyłam...:O ale za zdjęcia dziękuję, aż mi koparka opadła jak zobaczyłam Maksa na koniu i przyznam, ze odważny jest jak cholera...:D i z nad morza też są super - jak zawsze..:D Kasia, IzaM, IzaU, co u Was? do całej reszty przesyłam duze buziaki 😘 i pozdrowienia...:D Uciekam poscielić łóżka, bo jak tylko oko otwarłam tak do Was przyleciałam poczytać, popisać i pooglądać zdjęcia...:D Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek-🖐️ ale się wpisałyśmy o tej smamej porze:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!! Ciesze sie,ze tesknilyscie chociaz troszeczke,,;) U nas po staremu,,niestety nie przeprowadzilismy sie,,jestem strasznie wsciekla i zawiedziona,,Zaraz Wam opowiem co sie stalo,, No wiec zaplacilismy czynsz za jeden miesiac i zaplacilismy depozyt gwarantujacy nam ten dom,podpisalismy kontrakt,,Ale nie podpisal jeszcze wlasciciel tego nowego domu,,Wszystko zalatwialismy przez biuro nieruchomosci i najpierw my podpisywalismy,,Gosciu z biura dlugo sie ociagal z zawiezieniem kontraktu do podpisania wlascicielowi domu i po jakichs dwoch tygodniach wlasciciel do nas zadzwonil,ze bedzie probowal sprzedac ten dom. Oddal nam pieniadze i powiedzial,ze jesli przez 4 tygodnie tego domu uda mu sie sprzedac to wtedy nam wynajmie,,Idiota nawet nie wie jakich problemow mogl nam narobic.. My juz powiedzielismy naszej wlascicielce domu,ze sie wyprowadzamy i zaczela juz szukac kogos na nasze miejsce,,,i na szczescie nie zdazyla znalezc bo inaczej musielibysmy sie stad wyprowadzic i isc mieszkac byle gdzie,,ale musielibysmy opuscic ten dom,, Ehh,,szkoda slow,,Gdyby tamten wlasciciel podpisal wczesniej kontrakt to nie moglby zrezygnowac z wynajmu nam tego domu,,ale on jeszcze nic nie podpisal,,wiec sie mogl wycofac,, Szczerze Wam powiem,ze bardzo mi sie tamten dom podobal,,dom moich marzen to byl,,ale po tym numerze juz nie czekam nawet na tamten dom,,Pomieszkamy miesiac ,a potem powie ze musimy sie wyprowadzic bo jednak znalazl kupca,,,Wole nie ryzykowac,,Jest nieodpowiedzialny jakis ten gosciu i nie chce miec juz z nim nic do czynienia,, jak narazie nie szukamy domu,wlascicielka tego domu powiedziala,ze wymieni nam okna i zrobi lazienke na dole ,,w sumie to byly glowne powody dla ktorych chcielismy zmienic dom,,wiec jesli nam to zrobi to zostaniemy tu,,Bo chcemy zostac w tej dzielnicy,wszystkich juz tu znamy i w ogolnie dobrze sie tu mieszka,,A nowe domy tez duzo wiecej kosztuja,,wiec jeszcze pomyslimy,,ale poki co zostajemy tutaj,,Wazne ,ze wymieni okna,nie bedzie juz zimno,,to jest najwazniejsze,, A poza tym,,28 maja jedziemy na wczasy na tydzien do Turcji,,chcielismy sobie odbic te wszystkie niepowodzenia ostatnie,,Bylo jeszcze kilka innych rzeczy ,ktore nas troszke zdolowaly,,,ale juz nie bede o tym pisac ;) Nie bede was zanudzac moimi problemami,, Oboje w maju mamy urodziny (ja mialam 8 maja) mezu ma 29 maja,,wiec ta turcja to tez taki prezent dla nas obojga na urodziny,,,:) Znalezlismy bardzo fajna oferte,,all inclusive (czyli wszystko wliczone,jedzenie do bolu,picie do bolu,baseny,plaze wszystko na miejscu,,wiec co jeszcze chciec,,,I cena tez byla atrakcyjna, Ok.Narazie tyle o mnie,,jak czas mi pozniej pozwoli to jeszcze wpadne poklikac i poczytac,, Wczoraj moj maly poszedl spac o 1 w nocy :O:O Przespal sie po poludniu i spal do 20,00 i byl wypoczety,,i nie szlo go pozniej do lozka zagonic,,Lezal od 23,00 w lozku,,ale gadal,marudzil,,nie chcialo mu sie spac,,Dopiero ok, 1 w nocy zasnal :O Ok,,uciekam,,papapa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Alexia- no nareszcie! Fajnie, ze juz jestes! Ale przeboje macie z tym domem, co za nieodpowiedzialny gosciu, mogliscie przez niego wyladowac na ulicy! Szok, ale moze jeszcze sie uda zamieszkac w tym palacyku. Dla Ciebie spoznione Zyczenia urodzinowe! Zycze Ci przede wszystkim SPELNIENIA MARZEN! Super, ze sobie wyjezdzacie tylko uwazajcie podwojnie na Alexa, ja jakos nie mam zaufania za granica do tubylcow... Dymek - propozycja wyjazdu bardzo fajna, masz racje wakacje za fri. I kUbus nad morzem by posiedzial a to nie bez znaczenia dla odpornosci na jesienno-zimowe paskudztwa wirusowe! Smutno tu bedzie bez Ciebie ale oczywiscie cel jest szczytny! A Twoj obecny szef to jakis paskudny karaluch! Zero klasy! Myslal, ze mu sie uda zaoszczedzic pare zlotych..normalnie zenada! Rece opadaja. A odnosnie przedszkola to ja place 450 zl.... Ana24 - fajne macie plany z piekarnia, dobrze, ze juz masz praktyke. teraz byc moze Ty bedziesz pania kierownik! Gratuluje! Ana76 - mam pierwsza jazde na roklach za soba. To byl moj \"pierwszy raz\" i oczywiscie bardzo bolesny. 4 razu sie wypierdzielilam...chroniąc to co najcenniejsze staralam sie nie upadac na tylek ;-) wiec mam obolale lewe udo...Widac na nim kazdy jeden kamyczek, ktory wbil mi sie w cialo gdy z wielkim impetem lecialam na ziemie. Teraz mam mikro sinaki w kolorze pieknego fioletu ale to mnie oczywiscie nie zrazilo. Dzisiaj lekacja nr 2! Tylko powiedz mi jak sie hamuje ...ja na razie hamuje jak bym jechala na nartach...nie uzywam tego hamulca z tylu bo mam wrazenie, ze fikne do tylu i juz sie nie pozbieram... Dosyc o mnie, napisz co u Ciebie! Dziewczyny zdrowe? Lece, bo wlasnie skojarzylam, ze nie zaplacilam za przedszkole a do wczoraj byl czas...jak pisalam do Dymka to mi sie przypomnialo tak wiec ide wydac troche forsy...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz zaplacilam.. Betti - super, ze zagladasz. Kazdy rozumie, ze teraz masz malo czasu. Najwazniejszy dom i rodzina! i Tak fajnie, ze o nas pamietasz. Z tego co piszesz to juz jestes \"stara wyjadaczka\" w pracy bo na zastepstwa Cie biora. A jak z Twoim urlopem? Ja jak zaczynalam w maju to we wakacje nie mialam nic wolnego....to byl koszmar! Nowa w pracy i calkiem sama bo wszyscy na 2-3 tyg. urlopach, ale ja lubie byc wrzucona na gleboka wode! Powodzenia w pracy! An21 - lozko jest super. Widzialam je \"na zywo\" bo sama chcialam tekie do domu. Jedyny minus to taki, ze jest ogromnie ciezkie! Naprawde strasznie ciezki klamot. Ja jak znajde to podesle Ci linka do mojego lozka. Kupowalam przez allegro, jest na podobnej zasadzie co to Twoje tylko bez takich bajerkow, takie proste surowe lozko ale super funkcjonalne. Poszukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam podczytuję tylko, a nie gadam ostatnio, bo nie chcę Wam smęcić, jakaś chandra się do mnie przyplątała, no i parę problemów do tego doszło... pogadam więcej jak już wyjdę z dołka dziewczyny dziękuję za zdjęcia Alexia miło, że jesteś, głupio z tym domem, co za buc z tego faceta, mam nadzieję, że teraz się będzie długo bujał i pluł sobie w brodę Asia hamowanie jest dość łatwe, jadąc przykucasz na nodze z rolką bez hamulca i jednocześnie wdzięcznie eksponujesz nóżkę obutą w rolkę z hamulcem, unosząc czubek buta i jednocześnie przyduszając piętę do ziemi *żeby wytracić prędkość, jak się za mocno rozpędzisz, zacznij jechać slalomem jak najbardziej od krawężnika do krawężnika *jadąc prosto bez odpychania staraj się trzymać nogi prosto tzn kolana równolegle do siebie, a nie w x *jeśli jeszcze nie masz to zaopatrz się w ochraniacze, są na łokcie, kolana i nadgarstki, tych na łokcie praktycznie nie używam, na kolana często, na nadgarstki zawsze *w wypadku, gdy czujesz, że nie dasz rady wyhamować, ominąć przeszkody, zjedź na trawnik - można się wyłożyć ryzykując zaliczenie psiej kupy, ale za to unika się zdartej skóry czy siniaków *przez nierówności terenu, jak garby dla samochodów czy korzenie pod asfaltem przejeżdżaj wysuwając jedną nogę do przodu - jest łatwiej to takie moje wskazówki, to co wypraktykowałam jeżdżąc, mam nadzieję, że się Tobie przydadzą :) wysłałam Wam coś na maila, właśnie dostałam to od mojego Micha, czasami mam wrażenie, że u niego w pracy wszyscy przede wszystkim przesyłają sobie głupoty na maile, a tylko w międzyczasie obsługują klientów :) Anka, Dottka trzymam kciuki za pogodę, oby dopisała i za Wasze pociechy, żeby dobrze wszystko poszło i bez stresów Dottka na pewno jesteś bardzo dumna z Pawła :) gratuluję pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Jestem ciekawa jak u Was z pogodą, bo.... U nas pogoda wygląda tak...najpierw słońce świeciło i zapowiadało się piękne i słoneczne, a nawet śmię powiedzieć ciepłe południe...:D ale nagle na niebie pojawiły sie chmury, które przywiał okropnie silny wiatr, i zaczęło lać..:O po przejściu pierwszego tajfuna przyszła sąsiadka, bo na balkonie miała podstawek od kwiata, a sąsiadka na parterze na ogródku ma ręsztę kwiata - teściowej spadł z parapetu okna, bo go wystawiła na zewnątrz....:O ja cały czas obserwuję moją kratkę, czy aby się nie złamie, bo jak poleci, to kogoś mogłaby zabic..:O ale jak na razie się trzyma. Z tym kwiatem mamy to też był niezły fuks, bo jakby tak komuś na głowę to ....nawet nie dokończę co by mogło się stać..:O Ja od tej aury mam lenia i okropne podejście do wszystkiego, a Kuba bawił się z Natalką, która przyszła nas odwiedzić i było okropnie ciężko...:O obydwoje szaleli, śmiali sie, a nagle ryk, krzyk, przepychanki...:O już odchodziłam od zmysłów i myślałam, ze mi nerwy puszą...:O brakowało mi juz pomysłów i tłumaczeń na nich, ale to tez zapewne przez te pogodę..:O teraz mam cisze i spokój w domku...:D odpoczywam..:D A Fil niestety jeszcze w pracy, bo mają jakąs poważną awarię i w tej pogodzie na dworze lata....cały przemoknie i zmarznie...będę musiała go porzadnie wygrzać jak wróci..:D Dobra, chciałam nas podnieść i takie bzdury popisałam...:D:D:D Uciekam, bo banialuki stukam...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×