Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

U mnie zrobiło się ciemnoo na dworzu i zaraz będzie burza plus deszcz...chyba wrócę do domu taksówką..;) Karolina denerwujesz się Maksa przedszkolem, czy pójściem do nowej pracy?....jeśli top drugie to doskonale znam to uczucie...samam kilka dni temu przez to przechodziłam, tylko w moim przypadku to ja dostałam telefon o 11.30,że za godzinę mam być na spotkaniu w sprawie pracy, więc u mnie stres był tysiąckrotny...;)...a za przedszkole za nie wykorzystane obiady to Ci odliczą w najbliższym miesiącu..;)///ja miałam podobnie na badaniach do pracy, z tym,że ja w lipcu tego roku sama wymieniłam sobie okulary za swoje pieniądze, ale firma ma gest..;)..mam nadzieję,że lekarz znajdzie przyczynę tego brzydkiego kaszlu...jak wrócicie to napisz co i jak..:) Aga mam nadziejęże dziś uda mi się coś kupić..już mam dosyć chodzenia i mierzenia..bardzo tego nie lubię (w przeciwieństwie do mojego męża) :)...gratuluję kopna samochodu.. zmykam do domku...papa....

a wec pisze od nowa.... o Oskar sie obudził ale zaraz wracam Marcin dzwonił ze po drugiej zmianie zostaje na nocce bo kierownik go o to prosił,wiec ja dzis słomiana wdowa kolezanka u ktorej bylismy w kwietniu na weselu własnie rodzi,pisała mi ze nie przezyje tego bólu i ze nie ma juz sił,a przed nia jeszcze bóle parte.Ale ja tez pzmietam jak krzyczałam do połoznej ze nie dam rady a teraz biega tu dwuletni juz brzdac:) dziekuje Wam za miłe opinie na temat zdjęć co do kary smierci to ja sie tez pod nia podpisuje obiema rekami Aga oboje z Marcinem konczylismy technikum o profilu:urzadzanie i pielegnacja terenow zielonych,nie czuje sie w tym laikiem ale jakies tam pojecie mam wiec gdybysmy mieszkali blizej chetnie bym cos pomogła a u nas dzis paskudna pogoda leje od 10 rano cały czas bez przerwy,a moja siostra jedzie dzis na noc ze szwagrem do Niemiec bo beda mu tam przystosowywac auto dla niego,no i nie dosc ze jada w nocy to jeszcze pada:O mysle ze stronka ktora podałas bardzo sie przyda,tylko nie wtajemniczałam sie jeszcze w nia zbytnio wiec prosze napisz jak to jest,tam podaje sie jakas ostateczna kwote za ktora moze licytowac czy jak to jest? gratuluje auta a lekcje sie przydadza i bedziesz niezalezna :D Kasiu ja tez mysle ze jakos sobie poradza,wkoncu siostra na przeciwko i mama powiedziała ze wezmie sobie urlop najwyzej ale przepisy do bani bo jak ktos nie ma z kim zostawic dziecka to pozostaje w kropce pogoda taka zdradliwa ze człowieka teraz wszystkie chorubska beda sie czepiac:( własnie wiem juz kiedy bede miała ten zabieg-29 pazdziernik Ana76 mi osobiscie tez bardziej podobałas sie w dłuższych włosach ale na szczescie one odrastaja wiec spokojnie:) Ana nic sie nie martw na pewno sobie poradzisz,juz nieraz to udowodniłas Ania jak napisałas to równanie to mi ciarki przeszły:Pnoga zawsze z matymy byłam,za to Marcin ja lubił a ja polski wiec jesli Oskarowi bedzie potrzebna pomoc to mysle ze jakos bedziemy sie uzupełniac musze popatrzec za ta rekawica,moze na alegro znajde jak nie bedzie zbyt droga to sprobuje podsunac komus pomysł jej kupna-niedługo mam urodziny to moze mi sie uda:D Karolina napisz co lekarz powiedział? marcin tez miał do pracy badania w porzadnej klinice i bardzo dobrze ze wkoncu zaczynaja dbac o pracownikow coraz czesciej moja babcia uzywa powiedzenia tego co prztoczyłas tylko z inna koncówka:D

Aniu czy chodzi o cos takiego? http://www.allegro.pl/item245964506_rekawica_do_mycia_i_masazu_ciala.html

ubiore małego i ide za droge;-)na kawe

kaasia jak możesz nie lubiec przymierzać i ganiać po sklepach?:pja uwielbiam,ale Julka mnie bardzo ogranicza teraz niestety! i co lekarz powiedial na ten kaszel? kreska mnie wczoraj trafilo,jak mi tyle pisania wcięlo!takze rozumię.:) to nie taka rękawica,ta jest jakaś włochata,jak z wełny.a ta moja jest z takich jakichs włókien,dość ostrych i wygląda jak normalna rękawica z palcami.w drogerii powinnas dostać bez trudu i nie jest droga.ja wtedy dostałam ja w kompecie z peelingiem kawowym serii AA.naprawde warto mieć. aga10 niech wam autko słuzy! karolina na leczo to zrobiłaś smaka!dawno nie robiłam. nie martw sie,wkręcisz sie w ten rytm przedszkolny;) i co z kaszlem Maksa?

Aniu to juz chyba wiem o jakiej mowisz widziałam u Marcina siostry taka chyba kolezanka nadal sie meczy jest jeszcze na przedporodówce tzn była pół godz temu a teraz to nie wiem,ponoc bardzo jest juz zmeczona ,do szpitala trafiła po północy,no ale juz na pewno blizej niz dalej.Tylko troche mi ich szkoda to znaczy ja i kumpla (jej meza)on od wczoraj zmienił prace,Marcin mu załatwiał robi w jego firmie tylko na całkiem innym dziale.No i dzis jest jego drugi dzien pracy i on boi sie brac wolnego od razu,tzn nie chce zle wypasc tymbardziej ze maja teraz nawał roboty ma 2 zmiane wiec był z nia w nocy i do południa a teraz jest z nia mama i brat z dziewczyna.Pewnie im obojgu bardzo ciezko ze sa osobno

o jakbym cos wywrozyła własnie kumpel(brat rodzacej:))wysłał mi smsa ze zabrali ja na porodowke;-)

no i ma oskar młodsza kolezanke:D no laski juz po m jak miłosc gdzie jestescie?

kreska jakbym o sobie czytała.też pojechalismy około północy do szpitala,a Julkę umęczona bez reszty urodziłam o 20.08 godz dopiero.oj,współczuję jej i trzymam kciuki.chyba już dzidziuś na świecie?

kreska ja własnie skończyłam m jak miłość przez internet oglądać!:D

tak tak Aniu juz jest malutka na swiecie:) mnie zawiezli do szpitala jakos koło 18stej a urodziłam na drugi dzien o 10.20 ale gdybym niebyła wtedy chora to nie mogłabym powiedziec ze było jakos ciezko nie do przezycia-tzn teraz tak mowie:Pa jak tylko urodziłam to pozatym ze sie popłakałam to moje pierwsze słowa do Marcina to były:nigdy wiecej nie bede rodzic:P

U nas cały dzień lało. Pogoda była tak podła, że zastanawiałam się czy do przedszkola Maksa nie zawieśc samochodem ;) Odpowiem hurtowo na Wasze pytania ;) Maksa kaszel to albo alergia albo \"zapalenie tchawicy\"? (tzn. nie pamiętam dokładnie czy zapalenie czy jakoś inaczej lekarka to określiła). Nadal mam robic mu inhalacje i podawac syrop. Na noc dostał jakiś inny specyfik, który mam podac przed spaniem i w razie duszności. Kreska - co znaczy, że idzesz za drogę? na drugą stornę ulicy? Denerwuję się wszytskim: przedszkolem, nową pracą, badaniami, chorobą Maksa, znalezieniem opiekunki i ... mogłabym wyminiac do jutra :O Też miałam telefony w sparwie pracy godzine przed spotkaniem ale spokojnie odpowiadałam, że nie dam rady. Zawsze udało mi się przełożyc spotkanie na taki termin na jkim mi zależało :P U nas w przedszkolu za obiady zwracają jeśli najpóźniej do 11 zgłosisz, że dziecko jeśc nie będzie. Druga sprawa, że obiad jest podzielony na zupe, którą dzieci jedzą przed spaniem, i drugie danie. No i nie ma możliwości zapłacenia tylko za zupę. Maks zostaje do leżakowanie więc zupę zjada (chcę żeby sie przyzywczaił do jedzenia obiadu). A w ogóle to w założeniu jest, że on jednak będzie zostawał w przedszkolu do \"po obiedzie\". Potem będzie odbierała go albo babcia albo opiekunka. Aga10 - gratuluje zakupu. Kiedys uważałam, że samochód to rzecz zbędna, zresztą jak telefon komórkowy, ale teraz nie wyobrażam sobie życia ani bez jednego ani bez drugiego ;) Miałam zamiar więcej napisac ale zrobiło sie późno i musze zadzwonic do mamy. Pożeganm się na razie, może jeszcze zajrzę ale nie obiecuje ;) Pa

Dobry wieczór !!! cały dzień biegałam załatwiałam różne sprawy urzędowe,bo jak pracuje to nie mam kiedy i czasu....:-) Dobrze że miałam wolne i jutro też , ale już mam w planach nadrobić szycie bo mam pełno przeróbek itp.. Aha!! na weselu było super, jedzenie dobre ale powiem szczerze że spodzioewałam się lepszego ...to juz chyba wypasem było przyjaciólki wesele w zeszłym miesiacu. W przedszkolu bylo zebranie na ktore nie moglam pojsc bo mialam popoludniowke w pracy ale Przemek zaoferowala sie sam ze pojdzie i byl :-) Nawet nie chce mi sie wglebiac ile jeszcze musze wydac na ubez, wyprawke, komitet itp...:-( jeszcze po tych wszstkich imprezkach rodzinnych jestem kompletnie spłukana, chyba musze sobie znalezć jakiegos sponsora :-D Aga- nawet sie nie oglądaj tylko śmigaj autkiem :-) ja też jak tylko zobacze jak finansowo lepiej sie ustawie kupuje auto, juz nawet bylam na gieldzie sie rozejrzeć....jednak jak sie czlowiek przyzwyczai do dobrego trudno zmienic nawyki. Ale ja sobie zawsze jakos dam rade i mimo ze mam robote na drugim koncu miasta jakis kolega sie zawsze znajdzie do podrzucenia :-D Kasiu- zapewne jak wjezdzasz do Łodzi mijasz filię naszej firmy ja pracuje w siedzibie...choc tam bym miala blizej :-) Fajnie że robota Ci pasuje , grunt to dobra atmosfera . Karolina - tobie też życzę powodzenie w nowej pracy , trzymamy kciuki :-) Dymek- noooo laska to Ty jestes , fajny taki zlot u mnie w miescie organizuja sobie co tydzien zlot samochodów sportowych , przerobionych bylam w zeszlym tyg. szybko jechalam jak policja by mnie zlapala to jedna wyplata na mandat by nie starczyla :-D..

Karolina mam nadzieje ze ten specyfik Maksiowi pomoże tak to ze ide za droge oznacza ze ide na druga strone ulicy:)gdzie na parterze mieszka moja siostra ze szwagrem a na pietrze rodzice,czyli mieszkamy naprzeciwko siebie dosłownie mężuś na nocce a mi sie kompletnie nie chce spac

Czesc dziewczyny przepraszam ze Wam tu sie tak wtrace ale mam pytanie do Was a niemam z kim o tym pogadac. mieszkam w anglii jestem w ciazy w 18 tyg.od poczatku ciazy pracuje bede pracowala do grudnia jakos 19 pozniej ide na 6 miesiecy platnego urlopu macierzynskiego a pozniej...np wychowawczy jak to sie zalatwia co trzeba spelnic i wogole jak to wyglada wogole chcialabym sie dowiedziec co po tych 6 miesiacach mam robic do swojej pracy nie wroce bo zamykaja fabryke pomozcie mi kochane z gory dziekuje :)

jeszcze nikogo dzis nie było?ja pomyłam podłogi,wrzuciłam pranie,Julka spi...a ja tą kawkę sama będę musiała wypić.:o betii zabiegana jestes strasznie faktycznie i imprez do tego tyle.ale najwazniejsze,że wszystko idzie po mysli.dobrze miec w zyciu farta!:D karolina całuski dla Twojego chorowitka kreska jak tylko wspominasz o tej rodzince na przeciw,to zawsze mi sie wzdycha,ale masz fajnie... a poród porodowi nie równy i Oskarowi przydałoby sie rodzeństwo,co?:p dziewczyny,czy mozna u was dostać buty Geogx?strasznie jestem ciekawa jaka jest ich w polsce cena,nie wysyłkowo,ale w normalnym sklepie. u mnie ładnie,ale ma być góra 18 stopni.

Hej Ale u mnie dzisiaj zimno....brrrrr niby słońce świeci ale wieje zimny wiatr.Wczoraj dzieci biegały z krótkim rękawem a dzisiaj muszą czapki zakładać.....i jak tutaj mają być zdrowe. A ja od rana mam majstrów od tej naszej oczyszczalni....i jestem trochę zła bo główny zbiornik mił byc w innym miejscu....a jest w innym....i juz sie nic nie da zrobic bo jest dół wykopany.Miał byc tak zboku a jest w ogrodzie. Śmiać mi sie trochę chce bo mąż kazał mi robic zdięcia każdego łączenia rury i kolanka....żeby w przyszłości kiedy się cos zepsuje wiedziec w którym miejscu kopać.....i tak latam co chwila z aparatem:D Kasia jak można nie lubieć chodzić po sklepach......i bardzo dziwne że twój mąz lubi chodzic i przymieżać.....u mężczyzn to raczej żadkie:D Kreska ciesze się że Twoja koleżanka już po porodzie.....mnie przerażają takie długie porody.Ja Kamila rodziłam 4 godziny a Oliwie to w ekspresowym tempie bo w godzine juz było po wszystkim:D....więc podziwiam te kobiety które muszą sie tak długo męczyć. Naprawde szkoda że mieszkasz tak daleko bo bardzo przydałabyś mi sie w przyszłym roku;)cos niecoś bys napewno podpowiedziała:) Lece fotke pstryknąć:D

hej dziewczyny jeszcze nic nie czytałam co u Was, wpadłam poopowiadać co u mnie otóż niedawno wróciliśmy z Poznania od lekarza. przepisaliśmy dziewczynki do przychodni do której Łusia była kiedyś zapisana. od jakiegoś czasu sie wahaliśmy czy tak postąpić, bo jednak tu jest przychodnia na miejscu, a do Poznania kawałek drogi. ale jednak kompetencja lekarzy ma ogromne znaczenie, a tutejsza przychodnia, cóż...mówiąc delikatnie - nie jest moim faworytem. teraz są pod opieką pediatry, do którego mam zaufanie, który zwraca uwagę na to, co mówię, co zaobserwowałam u dzieci, a nie traktuje mnie jak idiotkę, która nie wie co mówi, jak to zwykli czynić tutejsi lekarze. od razu jestem spokojniejsza o dziewczynki. a co się okazało? Mela ma chore oskrzela, Łucja nadal ma chore gardło, obie dostały odpowiednie leki i nakaz stawienia się do kontroli w poniedziałek, a gdyby coś mnie niepokoiło to w piątek. i wyobraźcie sobie, że Mela ma jakiś szmer na serduszku, pediatra powiedział, że pewnie to niegroźne, Łusia też tak miała, ale to trzeba skontrolować. on to usłyszał mimo, że Mela ma przecież teraz zajęte oskrzela, a w tutejszej przychodni jakoś nikt nigdy nic nie słyszał!!!!!!!!!! i to by było na tyle u mnie, teraz poczytam co u Was.

No i już;) Karolina ale jestes zabiegana.....nie dziwie sie że cały harmonogram dnia Ci sie posypał.Ale napewno szybko wdrozysz się w nowe obowiązki.....to tylko kwestia czasu:)Życze szybkiego powrotu do zdrowia dla Maksa Betii ja wcale w to nie wątpię że dasz sobie ze wszystkim radę:P Grzesiek musi się poytać u znajomych o te jazdy.....ma jednego kolegę który sie tym zajmuje.....a wolałabym u kogos znajomego....zawsze to lepiej;) Anka nie słyszałam o takich butach...więc Ci nie pomoge:(

Ana76 grunt to dobra opieka lekarzy.Ja tez z dzieciakami chodze tylko do jednego lekarza i mam do niego....a właściwie do niej:)zaufanie.Tym bardziej że ma dzieci mniej więcej w wieku moich...więc wie co i jak.....zreszta sama mi kiedys powiedziała że te leki które przepisuje moim dzieciom to wytestowała na swoich dzieciach....do tego zawsze moge do niej zadzwonic niezaleznie od pory dnia:)

Ana24, dobrze, że JUlce katar przechodzi i fajnie, że takie przedszkolne atrakcje jak ogródek z placykiem zabaw są zachętą dla dzieci, moja Łusia przepada zwłaszcza za zjeżdżalnią :) a jak Ty się czujesz? jak głowa? musisz o nią dbać, bo przecież teraz masz \"na głowie\" piekarnie. :) Kaasia jak Twoje szaleństwa zakupowe? faktycznie, trochę nietypowo jest u Was z tym upodobaniem (i jego brakiem) do łażenia po sklepach? jak się czujesz? trzymasz się? i jak dziewczynki? Anka no to musisz teraz przy Tuptusiu swoim malutkim wyhodować sobie kilka dodatkowych rąk, oczy dookoła głowy i motorek w pupie :D zadań z matmy Gabi nie zazdroszczę i Tobie ich sprawdzania, matma brrr :) Aga ja staram się utrzymywać porządek w papierach, ktoś musi, bo mój Michu w papierach by się zakopał :P jak tam kurteczka? dotarła już? przepraszam jeśli czegoś na ten temat nie doczytałam. na pewno jeszcze zdarzą się takie pogodne dni i wtedy sobie pośmigacie. ale masz fajne zajęcie z tymi fotkami oczyszczalni ścieków :) , ale to dobra myśl, żeby w razie czego wiedzieć gdzie co jest. a jak Oliwia i Kamil znoszą te skoki pogodowe? tak łatwo o przeziębienie, mam nadzieję, że Twoje dzieci się mu wywiną :) Kreska fajnie, że Oskarowi przybyła nowa koleżanka. a Ty nadal trwasz w postanowieniu żeby nigdy więcej nie rodzić, czy myślałaś o rodzeństwie dla małego słodziaka? Karolina duży buziak dla Maksa, nie dajcie się choróbsku. dużo Ci sie na głowę zwaliło, przedszkole, nowa praca. na pewno to przeżywasz, ale wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki. fajnie, że coraz więcej firm zapewnia takie kompleksowe badania w przychodniach na poziomie, w końcu o pracowników trzeba dbać. masz już jakąś sprawdzoną opiekunkę dla Maksa? taką z polecenia, o której wiesz, że jest kompetentna? Betii ależ z Ciebie zabiegana kobieta :D na razie kończę pozdrawiam wszystkie mamy, do których nie zagadałam imiennie :)

Obiadek juz prawie gotowy:) Kamil przyszedł ze szkoły.....już wcale po niego nie wychodze:) Musze tylko z nim porozmawaic na temat podwożenia przez znajomych a ,,znajomych,, Wczoraj gdy szedł ze szkoły podrzucił go do domu sasiadki brat.....jego wprawdzie zna ale będe musiała z nim jeszcze trochę porozmawiać na temat wsiadania do samochodu jesli mu ktos zaproponuje. Fotki pstrykam nadal:D juz sie przekopali prawie do samego zbiornika....ciekawe jak ja się dzisiaj umyje:O jak nie wolno wody puszczać:O.Mam nadzieje że zamontują chociaz ten zbiornik i rure do niego żeby mozna było się choć trochę umyc. Ana76 kurtka jest już w sklepie .....ale dopiero jutro szwagier ma mi ja przywieść bo będzie w Kielcach.Pewnie w sobotę albo w niedziele sobie pojeździmy bo ponoć ma byc ciepło:) Moje dzieci jak narazie nie chorują.....ale na wszelki wypadek zaczęłam im podoawać rutinoskorbin.Mam nadzieje że jakoś uchronia się przed chorobami. Kreska chyba Ty pytałas się o program Snajper. A więc wszystko mówię.....na początek trzeba sie tam zarejestrować.Później skopiowac sobie stronę z wybrana aukcją i wpisać maksymalną kwotę którą możemy zapłacić.Dalej wpisać na ile minut przed końcem aukcji chcemy żeby za nas zalicytowało. 10 aukcji miesięcznie jest za darmo.....a powyżej trzeba sobie wykupic pakiet.:) Ide na obiadek bo już gotowy;)

Aniu ja Ci na temat tych butów też nie pomoge niestety Aga fakt króciutkie miałas porody,tylko pozazdroscic dziekuje za jasna obsługe tego programu;-) Ana76 u nas tez z tymi lekarzami jest różnie:O co do rodzenstwa dla Oskara to jeszcze nic nie jest przesadzone;-) u nas słonecznie ale zimno i dlatego w piecu juz napaliłam dzis wydłużyłam moja trase,biegłam dwa razy tyle co wczoraj chyba poprawia mi sie kondycja bo coraz mniej sie mecze tylko nogi troche bola no mój szwagier juz smiga za kółkiem,siostra mi pisała smsa ze auto juz przerobione dzis rozmawiałam z kolezanka niunia wazy 3380 i 55 długa,a jej mezowi kierownictwo samo zaproponowało okolicznosciowe 2 dni wolnego mimo ze pracował dopiero 2 dni wiecie wyniosłam sie z tamtego topiku bo niemiła aura tam panowała ale mam Was i bede Wam tu smecic o moich postepach(jezeli takowe beda:P )ale staram sie

Shenen odezwij sie kochana bo sie martwie czy wszystko dobrze?mam nadzieje ze nie wyladowałas w szpitalu a twoja nieobecnosc jest spowodowana tylko i wyłacznie tym ze odpoczywasz sobie wraz z malenstwem w brzuchu;-)

Hej Laski Teściowa wyjechała, ja juz porobiłam wszystkie dodatki do piekarni i w piekarni kosze sobie już naszykowałam, kartka produkcyjna gotowa, teraz mam chwilkę dla siebie to korzystam i do Was klikam bo na 20 już do piekarni musze iść i do około 23-24 tam teraz bede pracowała:) Żebym tylko wytrzymała te ponad 3 tygodnie:O bo czasami mam bóle głowy i wtedy mam ochote tylko sie położyc i spać a tu nie bedzie jak i gdzie ale jakos to bedzie:) I jakbym nie zagladała jakiś czas to pamiętajcie o mnie że ciężko:p pracuję:D Kreska-o jaki to samochód chodzi? ze go coś przerabiali? moze coś przeoczyłam i nie wiem o co chodzi z tym autkiem szwagierki? Aga- gratuluje nowego autka:) Anka- ja takich butów nie widziałam więc nie pomogę:( Karolina-nie stresuje sie tak i ucałuj Maksia I tak w ogóle wszystkim chorym dzieciaczkom życzę duuuuuuuuużo zdrówka Uciekam bo Julka chce kisiel:)

Ana moj szwagier jezdzi na wozku inwalidzkim bo jest po wypadku no i wraz z siostra pojechali wczoraj w nocy do Niemiec bo tam byli na dzis umówieni w zakładzie na przerobienie auta dla jego potrzeb,tzn tak aby on mógł kierowac,gaz i hamulec bedzie \"obsługiwał\"recznie, powodzenia w pracy:)

Kreska- oj... nie wiedziałam:O

cześć.na chwileczkę,bo chyba mnie grypka łapie.Julka smarka okropnie.:owrzuciłam pod jej łóżeczko skarpetę z pokrojonym czosnkiem.zawsze pomagało.przynajmniej wampiry nas dziś nie ruszą.:p biorę Gripex i wskakuję do łóżka. kreska tak to jest z dietkowymi topikami.pisałam też kiedyś,ale to takie bzdurne było ,,odchudzam sie zacięcie,, a za dwa dni ,,poległam,bo sie obżarłam tym i tym,, sama schudłam najlepiej.a my tu jesteśmy i też nie wszystkie szczuplutkie jak z obrazka,więc pisz,jak ci idzie.trzymamy kciuki. tak się nam na szczęście udaje spokojnie nasz topiczek prowadzić,bez jakichś niesympatycznych ,,odwiedzin,, całuski dla chorowitków!

Ania jestes kochana:) oj to niuni tez chorubsko nie omija:(Oskar póki co odpukac w co sie da zdrowy i oby tak pozostało

a tu co takie pustki? czyzby pogoda dopisywała tak jak u mnie?:) czekam az Oskarowi zachce sie spac,co powinno nastapic niedługo;-)a jak wstanie to pójdziemy na ogród pozbierac te spady śliwek i jabłek bo znów pełno tego leży dzis czwartek wiec sie wazyłam i kilogram mniej od zeszłego tygodnia,czyli w sumie juz jest -5:D dzis jeszcze nie byłam pobiegac ale do konca dnia jeszcze zdaze