Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Anka nas tez opanowuje eurobusnes w takie dni jak dzisiaj:) Ana 76 biedna ta mała pupcia:( Dobra ide trochę sprzątnąć w domku:)ale będę zaglądać z doskoku;)

http://www.piccolo.pl/

http://dziecionline.pl/maluch/maluch.htm

http://dzieciaki.topworld.org/

wiecie,chyba sie zapedziłam...niektore,się nie otwieraja,ale te ostatnie obejrzałam,chyba fajne,na takie jak dzis dni.:)

Ania TY zawsze podajesz fajne linki :) a jak tam dołek? juz za Tobą, mam nadzieję :)

ana76 dzieki,juz lepiej. dobrze,ze mam ten internet-zawsze to się człowiek czymś zajmie.:)

tak, to fajne jest, ale też złodziej czasu :)

Coś mi internet się zacina...mam nadzieję,że teraz nie będę miała problemu z wysłaniem tej wiadomości..;) Miałam przed chwilą rozmowę z dziewczyną, która będzie przychodziła za mnie do pracy jak ja będę albo na zwolnieniu albo na urlopie...bardzo sympatyczna młoda osoba..;) Która z Was chciała pączuszka?..mam jeszcze trochę i chętnie poczęstuję...;) Aga my w przypadku Ali wykorzystaliśmy już wszystkie możliwe sposoby...kolorowe plomby też są..a Ala dostała wczoraj prezent od pani dentystki za to,że w ogóle dała sobie posmarować te szóstki... Anka fajny pomysł mi zupełnie nieświadomie podpowiedziałaś...zrobię w weekend krokiety i pierogi, to potem w tygodniu tylko odgrzeję i obiad gotowy...;)...eurobiznes to bardzo fajna gra...pamiętam jak siadaliśmy z moimi rodzicami w domu i graliśmy kilka razy pod rząd...;) Ana76 ja też jestem taka rozczulająca i jak dziewczyny mówią mi coś takiego, to ja też mam łzy w oczach...;) ucałuj małą pupkę ..

Anka dzieki za strony...niektóre juz widziałam ale te z piosenkami sa bardzo fajne.....Oliwii kilka się spodobało...własnie teraz sobie nuci Zuzia lalka nieduża:) Kasia widze że z Ala faktycznie próbowaliście dentysty na wszelkie sposoby.Powiem Ci szczerze że to smarowanie ząbków nic nie daje.....Kamil miał smarowane po kilka razy a zęby i tak sie psuły. A próbowaliście żeby zobaczyła jak sie komuś zabka leczy.....może zgłosisz się na ochotnika;).....w naszym przypadku myśle że to pomogło:) Anka i jak tam Gabi wróciła juz ze szkoły????bardzo przemokła???? Zmykam już bo Kamil musi lekcje odrobić.....a ma ich sporo:O

Witajcie:) Wpadłam tylko Wam podziękować za życzenia dla Natalki,siedziała u mnie na kolanach a ja jej czytałam wszystkie zyczenia od was:) Była bardzo zadowolona i troche zawstydzona;) Bardzo,bardzo Wam wszystkim dziękuję w imieniu Natalki:D Może jutro napisze coś więcej,a teraz juz ide do łóżeczka,Natalka już dawno spi a Norbrta nie ma do soboty bo pojechał na szkolenie w góry;) W niedziele robimy impreze dla Natalki,juz drugą(wczoraj była pierwsza),więc od jutra będe tez miała trochy roboty,ale postaram się coś skrobnąć,albo przynajmniej poczytać:) Dobranoc:)

Monika witaj:) jak tam twoje gniazdko......wykończone juz???:) napisz jak było po imprezce....czy Natlka zadowolona z prezentów ....noi co dostała....może mi podsuniesz pomysł na prezenty świąteczne;) Moje dzieci juz sobie smacznie spia....mąż grzebie przy samochodzie....dzisiaj go przyprowadził od malowania noi teraz go troche szkoda sprzedać taki odmalowany.....az się błyszczy od polerki:) Jestem na allegro....mam nadzieję że jeszcze któraś zajży:)

Cześć !! No muszę przyznać,że nie popisałyście się wczoraj.... Ja właśnie dobudzam się kawką..jest zimno, ponuro i pada deszcz...masakra...czuję,że będę miała fatalny dzień...:( Wczoraj jak szłam po dziewczyny do przedszkola to złapał mnie taki skurcz w lewym boku w podbrzuszu,że nie mogłam zrobić kroka...pomalutku, szłam jak Chinka i weszłam do sklepu kupiłam sobie wodę mineralną, wzięłam nospę i małymi krokami mi przeszedł ból....ale znikął całkowicie dopiero wieczorem.... Przed moim wyjśściem z pracy wczoraj chciałam Wam coś jeszcze napisać, ale internet mi zwariował i nic nie napisałam...:( Dziś Ala ma drugie zajęcia plastyczne, ciekawe, czy jej się spodobają...:)

Kasia U mnie też paskudnie na dworze:Ozimno i deszcz pada.Ja siedzę z gorąca herbatką w piecyku sie pali więc za chwile będę miała cieplutko.Tak myślałam że wczoraj musiało cos sie stac skoro nie pisałaś.Dziwny ten skurcz Cie złapał.....nie wiesz co to mogło być??? Ala pewnie juz nie może się doczekać zajęć:)

Aga ...też się zastanawiam co to mogłoo być...w pewnym momencie jak mnie zabolało, to myślałam,że usiądę na ulicy i zacznę płakać...nie byłam w stanie nic zrobić...żadna pozycja ciała mnie nie satysfakcjonowała, ból utrzymywał się nadal...zatrzymałam się i chwilę przeczekałam, a potem drobnymi krokami poszłam dalej...może to była jakaś kolka?...tylko czy w podbrzuszu może być kolka z lewej strony?

cześć dziewczyny.ja się piszę na drugą kawę. od rana biegam-no wiecie-mąz przyjeżdża popołudniu.;) farsz na krokiety zrobiony,ciasto nalesnikowe też,pralka pierze już drugi raz,pozamiatałam podłogi-jeszcze zmyć muszę. takze pszczółka jestem dziś zwinna:p wczoraj nie zaglądałam,bo był bardzo ciekawy program,z serii BBC ,,universum,,-nie wiem,czy znacie.to seria o przyrodzie i ludziach-ale moim zdaniem najlepsza jaka w tym temacie powstała. aga na szczęście popołudniu nie padało i Gabi udalo się ,,na sucho,, dojść. cieszę się,że cos z tych linków podpasowało:) kaasia ja niekiedy mam taki podobny skurcz,że aż mnie wykręci-ja to nazywam kolką,bo za parę chwil przechodzi.też nie wiem skąd to się tak nieraz raptem bierze. kreska a ty gdzie?no chyba że na stepperze...

Wiesz ja przy jajeczkowaniu odczuwam takie bóle....moze nie tak mocne ale właśnie mnie kuje raz w jednym boku raz w drugim.Nie moge gwałtownych ruchów robić.........bo nie wiem co to mogło by byc innego.

Anka mojemu Kamilowi też wczoraj udało sie przyjść na sucho....niewiem jak dzisiaj będzie bo cały czas pada....może mu sie jakas podwózka trafi. Musze wam powiedzieć że w końcu zmobilizowałam mojego męża w związku z tymi moimi jazdami.....obiecał że jak w przyszłym tygodniu będzie pracował na miejscu to pojedzie do tego znajomego i sie popyta:) Kurcze ale leje:O

Idę sobie kawkę zrobić;)kto ze mna pije?????

Dotka widze Cie na gadu......szybko melduj się:P

Melduje sie na posterunku. Dzis nieco mam opoznienie bo dopiero co dzieci obiad zjadly. Musze teraz troche odczekac zanim wykapie malego i dam mu butle na noc. Zjadl bardzo duzo na obiad a wiem ze bez flaszki spac nie pojdzie i nie da sie niczym oszukac. U nas dzis bylo dosc goraco. Chcialam troche posprzatac na ogrodzie ale o 11 trzeba bylo uciekac do domu bo mozna bylo sie usmazyc. Kaasia podziel sie jakas drozdzoweczka:p

Witam a u nas swieci słonko choc ponoc zimno zaraz przezuce i zmniejsze foki jak m9 Oskar pozwoli i wysle,zobaczycie dlaczego od wczoraj tak mało moich wpisów:P

Zapomnialam wam powiedziec ze dalej swice sa dla mojego lubego niewidoczne:p Chyba je dzis odpale, wtedy chyba zauwazy tylko boje sie ze jak wroci pozno w nocy z pracy to sie zdaza juz stopic.

Dotka Ty po obiadku a my dopiero sniadanko zjadłyśmy:)ale Ci dobrze z tym słoneczkiem......u nas dzisiaj zaledwie 5 stopni:O Kreska wysyłaj szybko fotki.....bo jestem strasznie ciekawa co tam sie u Ciebie działo skoro nie mogłaś zajżeć na kafe;) Kawka juz zrobiona.....tylko nie mam dzisiaj nic do niej:(

Dotka ale zapach pozostanie....może to go zainteresuje....a może zmobilizuje do jakiegos działania:P

Aga predzej splone w plomieniach:p no moze przesadzam bo wodne luzko mamy:P

Ide ich wykapac i polozyc spac, tak daja popalic ze mi sie wlosy jeza. Jak nie zasne gdzies po drodze to wpadne.

Życzę Ci żeby Cię jednak mąz zaskoczył;)Kładź dzieciaki spać i wpadnij jeszcze:)

Dziewczyny bardzo żałuję, ale nie mam żadnej drożdżóki do kawki...ale zaraz się ubieram i idę so dklepu po świeżutkiee i ciepłe pączuszki..;) Jak wrócę ze sklepu to chętnie wypiję drugą kawkę w Waszym towarzystwie...;) Aga ja też pierwsze skojarzenie jakie miałam to jajniki, ale ja jestem teraz przed miesiączką, więc to na pewno nie są bóle spowodowane jajeczkowaniem....

Kasiu ja tez poprosze bo chce mi sie strasznie słodkiego Dotka ale zazdroszcze Ci takiego łoża,marzyłam o takim kiedys Aga fotki juz wysłane i chyba na 2 moj nowy \"członek rodziny\"jeszcze bezimienny:D