Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Wiecie ze 23 lutego nasz topik będzie obchodził swój pierwszy rok? musimy do tego czasu sie postarać i dobić do 200stronki:) Dowiedziałam sie (oczywiście ja o nic nie pytałam teściowa sama zagaduje) ze te pies nazywa sie Georgia(dżordżja) a wołają na nią Gina bo to pierwsze jest za długie.Gina zdążyła już 2 razy ugryźć Julke i oczywiście płacz był teraz pies poszedł spać do pokoju Moniki to Julka zaś wyje ze psa nie widzi bo Monika sie tam z psem zamknęła i razem śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O 12 wróciłyśmy do domku,więc piszę,było by szybciej ,ale w momencie kiedy chciałam zaparzyć herbate w dzbanku,to on poprostu pękł i wrzątek rozlał mi sie po kuchni,również mi się oberwało i teraz diabelsko boli mnie noga(udo),a własciwie piecze,oczywiście odrazu wskoczyłam pod zimną wode,ale i tak piecze:o A u lekarza Natalka dostała antybiotyk Ceklor,podobno nie obniża bardzo odporności,tzn.w mniejszym stopniu.Natalka ma angine oczywiście:(.do piątku bedzie siedziała w domu z Norbertem a potem musimy ją zawiesc do babci na tydzień. Zmykam trzeć ziemniaki na placki ziemniaczane ,bo Iza zapomniała mi przesłać tych juz gotowych do smażenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za ruch do tej 200 strony to w parę dni dojdziemy:P Monika- ale miałaś przygodę:( mam nadzieję ze to lekkie oparzenie i nic Ci nie jest? napisz jak się czujesz? Biedna Natalka znowu antybiotyk:(ucałuj ją👄 i mocno uściskaj🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania dzięki za troskę,ale nic poważnego sie nie stało,tylko na początku było źle,ale teraz juz większość zeszła,zostało tylko kilka małych bąbli i zaczerwienienie w miejscu najbardziej polanym wrzątkiem;) Dziewczyny Natalka wyściskana i wycałowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! Macie rację, miałam Wam potowarzyszyć przy porannej kawce,a się zmyłam....należy mi się lanie....wybaczcie....ale przy tej koleżance jest mi niezręcznie pisać .... Dziś dzwoniła Jarka mama z informacją,że Jarka babcia prosto z wizyty u lekarza pojechała do szpitala, lekarz podejrzewa,że miała zawał..leży teraz w szpitalu na OIOM-ie...i niestety nie możemy jej odwiedzić, ale podobno jest lepiej... Shenen fajnie,że się odezwałaś..;)Twoje dziewczynki są śliczne...Madzia rośnie i ma piękne oczy...jak Maja...a Ty bardzo ładnie wyglądasz.. Monika fajnie,że zajrzałaś Twoja Natalka urosła....a jako Matka Boska wygląda bardzo ładnie..:)zdrówka dla Natalki 🌻 Dotka dobrze,że U Ciebie zaczął się rok szkolny, będziesz mogła do nas częściej zaglądać..:) Anka gratuluję zgubionych kilogramów..🌻 Ana24 ale masz jazdy z tym psem...nie zazdroszczę Ci;)..teściowa postąpiła trochę nie w porządku z tym psem...szkoda,że się z Wami nie skonsultowała w tej sprawie... Kończę, bo Jarek wrócił.... dobranoc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu teściow się nas wszytskich pytała co o tym myslimy ja powiedziałam że nie lubie duzych psow i wolałabym zeby go nie było, mój mąż był obojetny więc kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! Zapraszam na poranną kawkę..;) Jak znajdę chwilkę to wyślę Wam parę fotek moich dziewczyn z przedszkola.....wczoraj dostałam płytę..;)...opróżnijcie skrzynki..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry🖐️ Kasiu fotki super a Ala i te jej śliczne oczy zabójcza:) nie mogę sie napatrzeć na jej oczka:) Kawy nie pijam więc tylko z herbatką sie dołącze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Do pisania zmobilizowały mnie zdjęcia od Kasi i Moniki :) Kasiu, Twoja Ala rośnie na piękność :) Widzę,że wszelkie atrakcje Warszawy zaliczyła :) Zanim otworzyłam, myślałam,że razem przyjechałyście, już miałam krzyczeć,że nie dałaś znać :) Monika, fajnie,że zajrzałaś na kafe, ale Natalka Ci rośnie, ślicznie wyglądała na Jasełkach. Dziewczyny wypadłam z obiegu, ostatnio nie miałam nawet czasu zajrzeć na kafe. Miałam smutne wydarzenie w rodzinie - zmarł mój Dziadek - staruszek ponad 80 letni. Ostatnie lata życia miał bardzo ciężkie, był po wylewie i niestety przez 8 lat żył - wegetował - na wózku, nie mógł mówić, stan pogarszał się i pogarszał, jednak świadomość pozostała do końca ( nie mnie to osądzać, ale myślę, że na nieszczęście) Dziadek był pułkownikiem także został pochowany z wszelkimi honorami , wzruszyło mnie to,że na jego pogrzeb przyjechali tacy bardzo leciwi panowie- nieraz z bardzo daleka... Smutno mi, przypominają mi się rozmowy z Dziadkiem, jego obecność, uśmiech..co było nie wróci ..... niech odpoczywa w Pokoju. Moja walka o prawo jazdy trwa, mówię Wam horror - przeniosłam papiery z Warszawy do Radomia, i okazało się,że muszę powtórzyć testy, bo juz pół roku minęło, termin na szczęście udało mi się przyspieszyć (z marca) i już to zaliczyłam, teraz czekam na kolejne podejście do praktyki - to już 3 raz będzie, ciekawe za którym zdam, chyba wszelkie rekordy pobiję :( Także mam sajgon, bo jeżdżę na jazdy do Radomia,żeby trochę poznać miasto i przypomnieć sobie jak się jeździ :D - Muszę jeździć pierwszym pociągiem - normalnie wstaję o 4 rano!!! :D żeby zdążyć wrócić zanim Andrzej wyjdzie do pracy. Jak zdam ten egzamin to chyba się upiję i będę leżeć na tarasie. Dzieciaki sobie rosną, rozrabiają, Stasieniek się przekorny zrobił, dzięki niemu pracuję intensywnie nad moja cierpliwością taaa..... W sobotę ma bal w przedszkolu, zresztą Anielcia też się załapie :) Pozdrawiam Was wszystkie 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny my dopiero od lekarza wróciliśmy. Jak mu ściągała ten napletek to tylko się krew polała i skrzywił się mój biedaczek ale nie zapłakał za to mi niewiele brakowało do wycia jak to zobaczyłam. Dała maść i kazała przyjść na kontrolę ale już tam moja noga nie postanie. Najwyżej zapłacę i pójdę prywatnie ale nie do tych bezdusznych rzeźników. Spotkałam koleżankę z pracy i mówiła że gdyby lekarz robiła to wolniej to by bardziej go bolało ale i tak tam nie pójdę więcej. Jednego co się nauczyłam to z drugim synkiem będę wiedziała jak postepować a tutaj nikt mnie nie uświadomił o jakimś ściąganiu napletka. Idę teraz się chwilkę położyć i może wypiję w końcu jakąś kawę bo jeszcze nie piłam dzisiaj. A no i się nie pochwaliłam że doznałam wczoraj szoku na rozdaniu świadectw bo dostałam jeszcze książkę w nagrodę za dobre wyniki w nauce :D do zobaczenia wieczorkiem, wtedy postaram się napisać coś do każdej z was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Wpadam sie tylko przywitać. U nas już lepiej Natusia już nie gorączkuje,ale wczoraj miała paskudny ,duszący kaszel już chciałam na pogotowie dzwonić,ona biedna aż płakała,a ja razem z nią ,z bezradności:( Ale dzisiaj jest już poprawa,antybiotyk dobrze sie sprawdza:) Kasiu piękne zdjęcia:D spadam,jutro również postaram sie chociaż kilka słów napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem..:) Ja zajrzałam w przerwie między jednymi kotletami, a drugimi....;) Czekam na Jarka, był dziś w Warszawie na seminarium....ale już wraca do domku...zjemy obiad i musimy jechać na zakupy....bo jutro nie będę miała kiedy jechać, bo prosto po przedszkolu jedziemy do logopedy...zabieram Zuzię ze sobą, jestem ciekawa jej reakcji..;) Cieszę się,że podobały Wam się fotki Ali z wycieczki...jutro rano wyślę Wam kolejną porcję zdjęć moich dziewczynek..:) Mona fajnie,że zajrzałaś do nas..cieszę się,że miałam w tym swój mały udział...;)...bardzo mi przykro z powodu Twojego Dziadka 🌻...jak czytam o Twojej determinacji z prawem jazdy, to boję się,że będę przechodziła przez to samo, co Ty jak przyjdzie moja pora...:)...daleko masz do Radomia?...napisz jak rozmowa Twoja z panią z przedszkola...fajnie,że Staś nadal tam chodzi...mam nadzieję,że podeślesz kolka fotek z tego balu..;) IzaF współczuję przeżyć u lekarza...napisz jak Dominik zniósł to wszystko...gratuluję nagrody w szkole....nieźle byłaś zaskoczona, chyba?..jak w podstawówce....:D Monika biedna Natalka..ucałuj ją ode mnie 🌻...dobrze,że jest już lepiej... Idę sobie zrobić herbatkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem absolutnie nie w temacie nic nie wiem co u Was, zaniedbałam topik okropnie, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie 🌻 ten kwiatek to nie próba przekupstwa, to z czystej sympatii :P serio serio wpadłam tylko zameldować, że żyję, choć ostatnio non stop w biegu, no i życzyć Wam milusiego tłustego czwartku, a tu cosik dla Was http://www.paczekdlaciebie.pl/80852 :D :D :D :D u nas różnie, jak już pisałam ostatnio ciągle coś, Michu ma zapieprz w pracy, ja mam przewlekle chore oskrzela, co mnie wkurza niepomiernie, gdyż nie cierpię być chora, Łusię zapisaliśmy na usunięcie migdałków, mamy termin, uwaga uwaga, na 18-go czerwca!!!! dobrze, że w tym roku!! Melka rośnie jak na drożdżach i wisusuje na całego. i wiecie co? w niedzielę moje maleństwo kończy roczek :) !!! jak ten czas minął, aż wierzyć się nie chce. dobra, teraz spadam kochane. nie gniewajcie się, że wpadłam i wypadam jak burza, obiecuję poprawę, a kiedy to jeszcze nie wiem, ale nie myślcie, że o Was zapomniałam. uciekam. pozdrowienia i buziaczki dla wszystkich mamuś i dzieciaczków 😘 ❤️ 😘 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobiety jak tam w tłusty czwartek?Ja na diecie ale dziś dla tradycji zjadłam jednego,wieczorem spale go na steperze i będzie ok:)Ogólnie trzymam się jakos na tej diecie i jak na te 3 tygodnie to mysle ze sporo schudłam ale poczatki sa zawsze łatwe.Tylko ze znów pale:Ozawsze jak podchodziłam do diety to tak sie konczy przeczytam tylko ostatnio stronke i chociaz tyle poklikam do Was bo jak bedze chciała wszystkie zaległe strony to znów sie nie zmobilizuje najpier podziękuje za zdjęcia: 🌻Ania bujak widze testowany;-)a Ci znajomi Julki to pewnie mali adoratorzy co?;-) 🌻Agnieszka śliczne córcie,zawsze pojawia mi sie uśmiech na twarzy jak widze taka maleńką dzidzie ze smoczkiem który przysłania jej pó buzi-słodkie:) 🌻Kasia czy Ala miała swój aparat?Czy to panie zadbały o tak ogromną sesje?Fajnie beda miec pamiatke:)widac ze sporo zwiedzili i pewnie dzieci były wykonczone na koniec?:) 🌻Betii kochana promieniejesz dziewczyno na każdym zdjeciu:Dsuper naprawde az chce sie oglądac tak szczesliwa buzie;-)tak trzymaj 🌻Monika pewnie zarówno dla dziadków jak i dl Natalki takie wystepy były pełne emocji?A cóż to za impreza była pod Hala Ludową? u nas pogoda raczej wiosenna,dzis rano sie chmurzyło ale teraz widze słonko wychodzi a w sobote miałam powódz w kuchni:Oprzez to wiatrzysko zerwało mi kawałek dachu i jak zeczeło lac to pół sufitu mi zamokło a ze mam na nim płyty to sie rozeszły troche i przy pierwszym malowaniu czekaja nas poprawki sufitu:Oale mowie Wam jaka zła byłam cała noc nadsłuchiwałam czy nie pada,porozkładałam z siostra reczniki i miski ale wolałam miec nad tym oko,bałam sie o meble ze mi zamokna,na szczescie w nocy juz nie padało a w niedziele Marcin z tata prowizorycznie to narazie poprawili bo porzadnie to zrobia jak bedzie czas i ciepło Oskar robi sie coraz bardziej uparty i dosc czesto jest marudny:Obunt dwulatka lub moze pogoda??sama nie wiem.Z mówieniem i nocnikiem jest nadal oporny:O Ania i jak zaspokoiłas swój ślinociag na mysl o paczkach?:D Ana troche jestem zdziwiona ze ten pies was gryzie ,moja siostra tez ma takiego tylko ze tego jasnego i Oskar sie swietnie z nim bawi i jeszcze nigdy nawet nie warkna na niego.Wiesz nie wiem jaki bedzie ten Wasz ale nasz a własciwie siostry sunia jest naprawde bardzo fajnym i madrym psem,a czystosci nauczyła sie szybko i teraz nie ma mowy nawet zeby sie w domu załatwiła,jedynym minusem jest to ze pełno siersci wszedzie fruwa choc siostra cały czas z odkurzaczem biega.Ale ja mimo ze bqrdzo tego psiaka lubie to sama nie chciałabym miec duzego psa w mieszkaniu wiec rozumie Cie;-) Monika jak czytałam Twoja historie z pęknietym dzbankiem to jakbym czytala o sobie,identycznie kiedys mi sie stało Buziaki dla biednej Natusi😘 Kasiu przykro mi z powodu babci,napisz czy macie jakoes nowe wieści o jej stanie zdrowia? Mona wyrazy współczucia🌻strasznie okrótne jest gdy bliscy nas opuszczają....:( ja weteran prawko zdałam za 4 razem:Ppo 3 juz sie poddałam i powiedziałam ze wiecej zdawac nie bede ale rodzice tak nalegalii bo to było 7 lat temu i oni mi sponsorowali wiec uległam no i zdałam;-)a i jeszcze Ci powiem ze tylko raz wiem dlaczego mnie oblał a te dwa to do dnia dzisiejszego nie znalazłam wytłumaczenia:Omoja znajoma we wtorek tez oblała własnie 3 raz.Takze głowa do górynie jest żle:) Iza f gratulacje za tak dobre wyniki w nauce🌻 oskarowi tez napletek nie schodzi:Oale ujscie moczu jest odsłoniete całe,no i na bilansie lekarz mi nic nie powiedział a znajoma mi mowiła zebym sie wstrzymała do 3 lat no i narazie czekam a czy to dobra decyzja to nie wiem:O ja cały czas czekam na zdjecia Twoje z bruszkiem;-) Ana76 Ty to jestes biedna:(wyzdrowiej kochana wkoncu🌻 Aga dla Ciebie buziaczki chociaz bo nie widze na tej stronie zadnego Twojego wpisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz nie ma nikogo to ja póki co macham🖐️ bo ide z dzieckiem troche na dwór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dbbry ! Ja dopiero teraz seruję pyszną kawkę...kto jest chętny? Zaraz wyślę Wam kolejną porcję zdjęć..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. tu na szczęscie same gnieciuchy i jeść ich sie nie chce...zjadłam dwa,tak jak Julka.jeden z morelowym dzemem,a drugi przekladany taka masą całkiem jak do karpatki.:)dobry,ale cena za to zwala-sztuka 1,49 euro.tak ze jestem dzis uratowana.:D kreska,te dzieciaki to mam z wiedeńskiego forum.spotykamy sie juz regularnie.:)nie powiem,jest dwoch boskich kandydatów na ziecia.tam na fotce akurat jest Wika i Max.:) chwalic sie ile już paczków wcisnełyście! ana76,witaj!milo,że jestes.kwiatek przyjety!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po spacerze,moje dziecko ostatnio musze na siłe do domu z płaczem ciągnac bo siedziałby najchetniej do nocy:Oa mamusi zimno:Pteraz spi razem z tatusiem ktory jest po nocce i mam chwile czasu:) Ania no to miej oko na zięciów zeby Ci sie nie wymkneli;-) Kasiu a Ty znów smaka na kawe w towarzystwie narobiłas i zaginełas:P babcia nakupiła paczków i przyniosła cały talerz ale nie dam sie skusic,jeden wystarczy,waga mi szybko zleciała o kilka kilogramów a teraz stoi w miejscu:(jak ja nie lubie tych zastojów:(trace wtedy checi do dalszego działania😭ale motywacja jest to ze inni zauwazaja zmiany i ze mieszcze sie w dawno nie noszone spodnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska,brawo!wiem dobrze,ile to radości,jak sie w takie stare dobre dzinsy zmieści!i nie zniechęcaj się,niedługo wiosna i na pewno bardziej jeszcze nas ucieszy,jak ja lżejsze i piękniejsze przywitamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu oby:)narazie jest -7,k kg:Dcieszy mnie to ale zeby wyglądac \"jakoś\"to jeszcze z 10 by sie przydało......damy rade nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska,wow!to co sie nic nie chwalisz?7 kilo!pieknie! no ja tez bym jeszcze z 10 potrzebowała...ale damy rade na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja wpadłam tylko powiedzieć że ciasto na pączki już prawie wyłazi z miski tak rośnie więc zaraz zabieram się za smażenie :) Chyba na takie domowe się dzisiaj skusicie ode mnie nawet odkładając na bok te wasze dietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×