Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Ruch tu jest straszny :P

Hej Dziewczyny Pragnę Wam złożyć spóźnione gorące życzenia na Walentynki z wielkimi słodkimi serduszkami.. Dziś byłam u ortopedy...niestety kosć się niezrosła..nie ma ani grama kostniny(czy jak to się nazywa) zero!!!!! kosć wygląda tak samo jak w dniu złamania. Mój organizm nie wytważa składników odpowiedzialnych za odbudowę i dlatego nic się nie goji...niewiadomo dlaczego tak jest..poprostu taki mam organizm. Przepisano mi naświetlania w gabinecie fizjoterapeutycznym aby w ten sposó(i w sumie jedyny) pobudzić przyrost. Z racji tego, że noszę gips już 6 tyg. mogę go mieć max 4 tyg. i do tego czasu muszę chodzić na naświetlania i błagać nóżkę o zdrowienie. W przeciwnym razie gdy na kolejnym zdjeciu nie będzie widać poprawy, to będzie już poważny problem...operacja jest ostateczną decyzją, ale wiąże się z założeniem kolejnego gipsu na kolejne 4 tyg. a to juz byłoby niedobrze(staw skokowy i reszta strasznie są już osłabione przez tak długie znieruchomienie) Jestem ogólnie załamana...straciłam jakąkolwiek nadzieję i niemam już siły...nigdy bym się niespodziewała czegoś takiego...jestem już zmęczona tym wszystkim...wciąż o kulach jak inwalidka, i wciąż w domu... Musze się przespać z tym wszystkim i obudzić z nowym dniem i nowymi nadziejami... Ściskam Was mocno i całuję... Niewiem kiedy się odezwę, bo od poniedziałaku będę jeździła do Poznania na te naświetlania i z tego co wiem, to jest strasznie duzo ludzi, więc zapewne większość dnia spędzę w poczekalni... Jak tylko znajdę chwilkę to Wam opiszę jak te naswietlania wyglądają.. BUZIAKOLE

Dzień Dobry Ciekawa jestem gdzie Wy wszystkie jesteście? Dymek to poważna sprawa z Twoją nogą, mam nadzieję że te naświetlania pomogą i kość zacznie się zrastać

Wiecie co chyba mi się coś tu zepsuło bo nie widać Waszych postów:( Ja nadal chora i ledwo żyję.Julka ma katar ale całe 2 tygodnie chodziła do przedszkola.Normalnie to chodzi tydzień i od razu jest chora a tu juz 2 tygodnie:)We wtorek ide z nią na badanie komputerowe oczu i od wczoraj dostaje krople.Bardzo źle po nich widzi i jest lekko ślepa:( Dobra ja już uciekam spać Dobranoc

Dzień Dobry albo raczej Dobry Wieczór

Dobranoc

hej ana24,bo nikt procz ciebie widze nie zaglada.:o trzymam kciuki za jutrzejsze badanie Julki i tobie kochana zdrowka! nie chce sie jakos nic pisać,jak tu takie pustki.:o

Witaj:) U nas zimno i zaczął sypać śnieg:( czuje się okropnie i już drugą noc mało co spałam.Ni cmi nie pomaga syropy ,krople do nosa ani olejki:( pierwszy raz w tym sezonie zimowym rozłożyło mnie całkowicie:( Juylka zaczyna kaszleć i ma katar czyli znowu się zaczyna i wszyscy po kolei będą w domu chorować:(

oj,no to jest własnie najgorsze.mnie podobnie,jak nie bierze,to nie bierze-ale jak juz się cos przyplącze,to katastrofa. jeszcze troche i skończy się ten sezon chorobowy,miejmy nadzieje. całuski

Witajcie !!! Ja niestety jestem w podłym nastroju...:(..od czwartku mój Jarek jest chory i jest na zwolnieniu...niestety jego antybiotyk jakoś kiepsko sobie radzi z jego chorobą.. Natomiast Ala od piątku ma zapalenie oskrzeli, plus zapalenie spojówek...na szczęście spojówki już mamy wyleczone, w piątek postawiliśmy jej bańki i jest duuużo lepiej..natomiast od wczoraj Zuzanka ppłacze,że boli ją brzuch i gardło..obudziła się po południowej drzemce z temperaturą 38,6 stopni...nie wiem, kiedy uda nam się wyjść z tych chorób...:(..dziś po południu idę z Zuzią do lekarza....pewni edostanie kolejny antybiotyk..:( Dymku bardzo mi przykro z powodu Twojej stopy...trzymam kciuki,żeby noga się zrosła i żeby pomogły naświetlania Ana24 dla Was też dużo zdrówka Anka Zmykam na ciepły rosołek..:)

Cześć Dziewczyny :) Na chwileczkę zajrzałam :) - pamiętacie mnie jeszcze ?;) U mnie to samo:O ... choroba goni chorobę .Pokolei wszyscy łapiemy co popadnie , teraz po raz drugi w tym miesiącu na mnie przyszła pora na chorowanie . Ale jestem w pracy i jakoś się trzymam ;) A tak po za tym to jest fajnie ..... powolutku wszystko się układa :) Bartuś biega do przedszkola , super chłopaczek z niego :).A Dorian w końcu poprawił sie z nauką :)- poprzedni semestr troszkę zawalił z wiadomych względów . Dziewczyny życzę zdrówka Waszy Maluszkom i już coraz większym pociechom :) Julia - mam nadzieję ze zabiegi Tobie pomogą ... :) No i oczywiście składam wszelkie zaległe życzenia urodzinowo - imieninowe .... a także na najbliższą przyszłość Dziekuję też za wszystkie zdjecia :) niestety na razie chyba nic nie uda mi się wysłać nic nowego od siebie - wysiadł mi aparat :O . Pozdrawiam serdecznie wszystkich .... i pewnie za jakiś czas zajrzę ....jak ten przejdzie bez echa ;)

Witajcie dziewczyny Bardzo przepraszam że zaniedbuje nasz topik:O szczególnie po opisie Any jest mi głupio. Ale w sobotę nie było nas w domu.Mąż miał małą imprezke u kolegi:(stawial pepkowe(urodziła mu sie córeczka) Noi ja niestety robiłam za kierowce.Musiałam Grzeska zawiesc do lokalu.Później miał przyjśc sam na piechote do domu,ale o 1 w nocy zadzwonił że nie da rady.....do tego koledzy zaniemogli i niestety musiałam sie zwlec z wyrka i porozwozic towarzystwo. Mój mężus tak sie opił że ledwie wszedł po schodach.....ale miałam z niego ubaw:D bo nieczęsto mu sie to zdarza;) Dymek nie za wesołe to co piszesz.Ciekawe dlaczego stan nogi sie nie poprawił.Mam nadzieje że po tych naświetlaniach sie poprawi.Kochana a może dlatego noga sie nie zrosła bo za dużo sie forsowałaś.Pamietam że z ta noga sylwestra przygotowywałaś noi na samym sylwestrze byłaś.....może musisz więcej wypoczywać. Ana mnie tez bierze jakies chorubsko.Dzisiaj cały dzień kicham i drapie mnie w nosie.Mam nadzieje że nie rozwinie sie nic paskudnego. U mnie tez rano mnóstwo sniegu było.....na samochodzie miałam5 cm warstwy białego puchu.Ale teraz jest na plusie i wszystko topnieje:O Kasia nie dziwje się że jestes w takim nastroju.Mąz chory,dzieciaki też......do tego pogoda nie nastraja. A tak szczerze powiedziawszy to ja juz raczej liczyłam na wiosne a nie na powtórke tej nieszczęsnej zimy.Chyba juz troche sie przyzwyczailiśmy do tych plusowych temperatur. Dotka jak tam twoja kieszeń????bardzo schudła;)Wiesz skorzystałam z twojego pomysłu i powiedziałam Kamilowi że jak będzie ładnie pisał w zeszytach(strasznie bazgrze) to za kazdy dzień za jedna lekcje napisana ładnie dostanie po złotówce.Noi tym sposobem dzisiaj jestem dwa złote do tyłu:D Iza U ciesze sie że sie odezwałaś:) noi sprawy sie układają.Dorian lepsze stopnie przynosi.Nic tylko sie cieszyć:) Ja tez będe trzymac kciuki żeby ten post przeszedł bez echa;) Zmyka na chwile na Nasza Klasę bo zaraz Kamil przyjdzie z dworu i będzie chciał lekcje odrabiać:)

Stawiam sie na apel Ani i obiecuje stanowcza poprawe Jakos nie mam weny tworczej ostatnio. Tak jakos sie wszystko slimaczy i do tego dopijajaca zimowa pogoda latem ze normalnie sie z luzka ciezko wydostac. U nas leci po japonsku czyli jako-tako. Na szczescie nikt nie choruje i dzieci dobrze sie ucza. Tylko sprawy finansowe nie zaciekawie a z tym jak wiecie ciagna sie problemy, ale jakos wiem ze wybreniemy z tego wszystko. Aga moj portfel nie wyglada najlepiej. Ale strasznie sie ciesze ze Pawel tak sie odmienil w szkole. Bardzo mu sluzy szkola srednia moze dlatego ze jest wiecej facetow nauczycieli, sa sami chlopcy w szkole no i wymagania sa!! Na zawodach plywackich przyniosl 5 medali zlotych i jeden srebny teraz bedzie startowaw w zawodach lokalnych bo te co byly to byly tylko szkolne, potem sa zawody regionalny, nastepne stanowe.......zlapal baktyla i dumny chodzi co jest chyba najwazniejsze. IzaU super ze sie odedzwalas i ze u was coraz lepiej IzaF dziekuje za zdjecia, Dominis to juz duzy facet, strasznie podrosl. No nic lece bo mnie syn wygania zeby komputer zwolnic. Jego jest w naprawie a ze moze tylko wlaczyc komputer z rana jak jest zupelnie wyszykowany do szkoly ja musze niestety zmykac. Pozdrawiam was serdecznie i WRACAC!!!! na stanowiska dziewczyny bo wam deszcze przysle!!

Witajcie Dotka ale Ty jesteś po co mi deszcze przysłałaś? przecież zaglądam jak tylko mogę a Ty od razu deszcz wysyłasz;) Ja ledwo żyję już 3 noc z rzędu mało co spałam przez ten kaszel i katar.Tej nocy Julka zaczęła wymiotować i miała biegunkę normalnie masakra budziła mnie co pół godziny.A rano o 7 musieliśmy wstać bo przed 8 byliśmy z Julką u okulisty na badaniu komputerowym.I wyszła wada wzroku i teraz Julka musi chodzić w okularach ,na razie pół roku i do kontroli .Wyszła jakaś wada co nazywa się astygmatyzm nadwzroczny obu oczu.Jeśli mąż będzie się dobrze czuł(bo go tez rozłożyło całkowicie) to jeszcze dziś pojedziemy po okulary.Julka już mówi że muszą być różowe. Ciekawa jestem ile takie okulary będą kosztować? może któraś z Was wie tak mniej więcej?

Ja tez sie melduje w ta paskudna pogode.Wczoraj zima,dzisiaj wiosna z deszczem.Normalnie oszalec mozna:O Ja zaraz zmykam po Kamila.....musze wczesniej wyjechać bo mam zamiar isc do przedszkola i dowiedziec sie czy sa juz zapisy na wrzesien.Wezme Oliwie ze soba to sobie poogląda przedszkolne kąty....powiedziała że spyta sie pani czy może sie troszke pobawic z dziećmi:D Dotka to wszystko przez Ciebie......po co nam przesłałas te deszcze:( Widze że zdolnego masz chłopaka....tylko pogratulowac.I niech Ci nie będzie szkoda portfela....takie zasługi trzeba wynagrodzic;) Ana jak wróce to ci coś podpowiem w sprawie okularków:)

Cześć dziewczyny wybaczcie moją nieobecność ale korzystam z dni wolności kiedy mogę jeszcze na luzie gdzieś wyskoczyć. Dzisiaj zafundowałam sobie fryzjera i znowu skróciłam włosy do tego dołożyłam pomalowanie odrostów i odświeżenie pasemek bo później to raczej nie będę miała kiedy :) Ostatnie tygodnie miałam zalatane bo rodziców nie było a gromada ludzi do przebierania jabłek, przecinania sadu i wszystkim musiałam obiadki sporządzać aż mi gary zbrzydły na całego. Wieczorami padałam jak mucha Poprałam już sobie ubranka dla małego, a kochana teściowa przyjechała i wszystko mi poprasowała, poukładała a jak gdzies były jakies dziurki na szwach to ładnie pozaszywała jak to na krawcową przystało :) Wczoraj byłam u lekarza to jest prawie 36tydz ale miewam już bóle i psychicznie jestem nastawiona na wyjazd. Chciałam wam złożyć wszystkie zaległe życzenia urodzinowe i imieninowe które przegapiłam no i oczywiście zaległe walentynkowe ;) dla każdej z was z osobna. lece teraz poleżeć trochę bo nogi i ręce zaczynaja mi niemiłosiernie puchnąć. pozdrawiam was i ściskam postaram się zajrzeć chociaż raz dziennie

Wreszcie sie obrobiłam i mam chwile wolnego.Jeszcze tylko po obiedzie muszę pozmywac i Kamilowi sprawdzic lekcje. Oliwie do przedszkola zapisałam,Bardzo jej sie tam podobało.Akurat trafilismy na przedstawienie i pani pozwoliłam nam zostac.Obejżała szatnie ,sale z dziecmi.....nawet do łazienki jej sie zaraz zachciało:D tak że zwiedziła całe przedszkole:) Ana wracając do twojego pytania o okularki.Mysle że musisz sie przygotowac na wydatek ok 200 zł.Okularki dla małych dzieci robione sa ze specjalnego,nietłukącego szkła i dlatego kosztuja tyle samo co dla dorosłego. IzaF dzieki za fotki:) wreszcie widac Ciebie z brzuszkiem.....noi całkiem spory.Ale ten czas szybko leci.....dopiero chwaliłas sie że będziesz miec dzidziusia.....a tutaj juz końcówka ciąży:) Dziewczyny dzisiaj ide na następny aerobik.....ale będzie ciężko bo niedawno dostałam @ i mnie troche brzuch boli.Mam nadzieje że dam radę:)

Aga dzięki za informacje ja myślałam że góra 150zł wydamy na te okulary.A czy takie okulary trzeba często zmieniać?bo przeciez dziecko ciągle rośnie?Jutro może juz pojedziemy po okulary:) IzaF super fotki :) a Ty masz śliczny brzuszek ale ten czas leci za miesiąc pewnie będziemy już fotki małego oglądać:) Przepraszam że mało co pisze ale ten kaszel i katar mnie wykończą.Julka już w ciągu dnia nie miała biegunki ani wymiotów ale mówiła że boli ją brzuszek.Do przedszkola i tak nie chodzi bo ma katar to jutro będę ją jeszcze obserwować a na czwartek jesteśmy umówione już do naszego lekarza na kontrole i w końcu odbiorę wyniki badań. Dobranoc wszystkim

Witajcie:) Zapraszam na herbatke:)Właśnie jem sniadanko Ana myslę że za kwotę 150 mozna cos juz wybrac.Zależy jeszcze jakie sie chce oprawki.Ja bym Ci radziła wybrac okrągłe.Dziecku nawet jak sie troche zsuna z noska okularki to i tak widzi przez całe szkiełka.A przeciez o to chodzi.I jeszcze jedno,sprawdź odrazu czy dobrze jej leża za uszami i odrazu niech j dobrze dopasuje. A jesli chodzi o to czy często trzeba wymieniać to zależy od tego jak Julka będzie rosła.Jesli będzie trzeba wymienić szkła to można je włożyc do starych oprawek.Moja Oliwia ma juz drugie okularki a leczymy sie ponad 2 lata. Acha i pociesze Cie......z nadwzroczności dzieci wyrastaja:)

U nas narescie slonce i cieplo. Podobno mamy najzimniejszy luty od 50 lat!! My juz po obiedzie, dzis bylo postnie bo rybka ale za to smaczna rybka. Zaraz mieszam kaszke i klade zaloge spac. Mam sterte prasowania bo jak zwykle wlasnej obietnicy nie dotrzymalam i nazbieralam sobie kosz z czubkiem. Pewnie zrobie sobie malego drinka i pare godzin spedze na zelaskiem. Wstawac spiochy i meldowac sie!!

Dotka to ja dotrzymam Ci towarzystwa z tym prasowaniem.Jak tylko przywioze Kamila ze szkoły to za to sie zabieram.....i najpewnie spedze nad nim większa część dnia.....uzbierało mi sie trzy prania:O

Aga trzymam Ciebie za slowo!!

Musiałam chociaz sie przywitac bo Dotka z Aga na mnie krzyczą od rana na gg:) ale tylko na chwilke jestem bo dziadek zabrał Oskara na dwór zebym mogła w spokoju dom ogarnac a ja z chwila zamkniecia sie drzwi za nimi wskoczyłam przed komputer:P u nas wszystko ok Oskar ma katarek ale bardzo słaby na szczescie.Samochod juz opłacony to teraz go ujezdzam:Dw sobote Oskar został z dziadkami a my wmowilismy sie ze znajomymi na piwko do knajpki,ale ze czynna była tylko do 22 a zal było sie rozstawac to po ciezkich namowach z naszej strony kobiet wyladowalismy na dyskotece,bylismy w szostke i było naprawde super,wybawiłam sie ze hoho:D ogolnie słabo strasznie na topiku :( (dzieki mnie rowniez:O )trzeba cos z tym zrobic:) ja narazie uciekam pobiegac ze szmatka ale obiecuje tu sie jeszcze dzis pojawic;-) dla Was wszystkich i dla dzieciaczkow:)

Cześć No nareszcie coś sie tu ruszyło:) Mi już kaszel przechodzi jeszcze tylko mam katarzysko.Julka wczoraj już była lepsza ale na ranem znowu zaczęła się biegunka i mówi że brzuszek ją boli.Nie wiem co mam robić bo do lekarza dopiero jutro idziemy.Myślałam żeby jej kupić jakąś herbatkę z borówek?Chyba jakas grypa żołądkowo-jelitowa panuje bo Monika też wczoraj cały dzień wymiotowała i miała biegunkę i jej narzeczony też(przyjechał z Londynu na kilka dni) mi tez jest tak jakoś bleee ale jeszcze się trzymam.

cześć. Dottka,a co Ty tu przez inne kolezanki krzyczysz na nas?pojawiasz sie sama jak duch,kiedy my tu ognisko podtrzymujemy!:p:D przyznam,ze nie chce mi sie pisac,bo tak jak mówilam,nie ma komu pózniej tego czytać.:opusto,albo tylko dla podpisania listy obecności ,,dzień dobry,,a teraz powolutku zacznie sie cieplo robic,to juz padnie topik na bank-skoro w zimową pore ledwo dyszy! u nas nic specjalnego.na szczęscie zdrowi jestesmy,Gabi zaczeła drugi semestr,Julka wariuje i w odróznieniu do mnie starcza jej sily az do wieczora.:) jedziemy dzis znów podkrecić Gabi aparat ortodontyczny. chyba wiosna sie robi wreszcie,ale nie zapeszam. pozdrawiam serdecznie

Już jestem:) wszystko pozałatwiałam,Kamil też w domu. Musze jeszcze nalesników zrobić i zabieram sie za to nieszczęsne prasowanie:O Dotka Ty juz pewnie spisz a ja będe sterczec przy desce do prasowania:( Kreska no to zaszalałas.....oj ja tez bym sobie poszła na dyskoteke. I prosze się poprawić z pisaniem!!!Bo inaczej znów będę krzyczec;) Ana na biegunke to raczej smektę podaj a jak ją bardzo boli brzuszek to może cos przeciwbólowego. Anka jak to nikt nie czyta a JA!!!!!!!! i nie waz sie mówić że nam topik padnie....musimy sie postarac żeby tak sie nie stało!!!! Widze że aparat Gabi robi swoje i szybko sa rezultaty. Ja dzisiaj dzwoniłam do ortodonty i nie zapisała Kamila:(powiedziała że zapisy będa dopiero w kwietniu!!!!!normalnie jakas głupia baba,niewiem po co ona siedzi przy telefonie skoro nie mogła mnie zapisać chociażby na kwietnia.Musze chyba poszukać kogos innego.

No to sobie idę:(

Witam mam pytanie czy bedac na urlopie wychowawczym -moge dorobic?Pozdrawiam Mela

Witam z poranna kawka. Ciemno za oknem znowu! niby ma byc dzis ladnie ale pewnie jak sobie ogrzewanie wlacze!! Normalnie idzie sie pochlastac z tym niby latem. Ana24 na biegunke jest bardzo dobre jablko starte i odstawione az zciemnieje. Wyprobowany sposob, niby taka blachostka a dziala wspaniale. Aga ja sie przyznaje ze wczoraj od deski ucieklam. Nie chcialo mi sie przy niej sterczec ale dzis juz sobie nie popuszcze, no chyba ze znowu cos wykabinuje. Ugryzlam bym tego co wymyslil prasowanie!! Anka no jak to nie bedzie komu pisac? moze z sloncem przyjda lepsze humory? bo ja czytalam ale jakos weny do pisania mi brakowalo. A wiesz co do aparatu na zeby to mojej Oli nie chca zalozyc do 15 lat!! dentysta twierdzi ze jak zalozy sie za wczesnie to potem wada sie ponawia? Oli ma troche problemow bo nie ma gornych 2 i musi miec zalozony aparat zeby te szparki zatrzymac aby za pare lat wsadzic tam sztuczne. No nic lece wyszykowac sie do wyjscia, z jednymi do szkoly a z drugimi na basen. I tak w kulko!! Milej nocy wam zycze i medlowac sie tu kobitki bo kangurami postrasze!!

Coś mnie znowu na noc bierze:( boli gardło i znowu kaszel:( Byliśmy dziś w mieście u okulisty chodziliśmy po kilku optykach i nie mogliśmy dobrać do Julki okularów bo ona jest drobna i wszystkie były za duże.Pojechaliśmy do Vision express i tam były tylko jedne co na nią pasowały.Za oprawki daliśmy 99zł ,a za szkła 120zł+ 21 zł ubezpieczenie na rok.Czekaliśmy godzine i były już gotowe.Julka wybrała sobie też etui na okularki w kolorze różowym bo okularów różowych nie było.Jutro zrobię jej jakieś fotki to Wam prześle :) Aga i Dotka- dzięki za porady na razie kupiłam jej smectę i wieczorem wypiła ale nie zbyt chętnie. Przepraszam że nie do każdej pisze ale jestem już padnięta. Dobranoc