Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Witajcie wieczorową porą. Coś niecoś poczytałam i troche sobie z Wami moge pogadac. Shenen - to naprawde super wiadomość!!!!! Az mi sie weselej zrobilo. Kocham dzieciaczki i ciesze sie z kazdego narodzonego bobaska. Bedziemy sledzic cały rozwój maluszka w brzuszku. A macie jakies zyczenia co do płci czy jest wam obojetnie? Ciekawe jak Maja zareaguje na żywą babyborn...Moje GRATULACJE!!!!!! Mam nadzieje, ze pierwszych miesiecy nie spedzisz glownie w lazience...Ja mialam to szczęscie, ze ani razu nie wymiotowalam przy Julci a przy Wojtusiu tylko tydzien mialam mdlosci, ale bez zadnych sensacji, ale z tego co mi kolezanki opowiadają to te pierwsze 3 miesiące to niezly mlyn. Niektore nawet chudły w tym okresie...mi w ciązy waga ZAWSZE szła tylko w górę. Całuję gorąco i gratuluje tez tatusiowi! Monika - chętnie wleciałabym na parapetówę...ale troche mi nie po drodze...Ale piwko za Was wypije, zeby sie dobrze mieszkało! ładną macie date odbioru mieszkania, to pierwszy dzien wiosny i pierwszy dzien waszego nowego mieszkania. Fajnie sie złozylo. A jak jest wewnątrz? Wszystko musicie zrobic czy już coś jest położone? Np, plytki? U nas tak było, sciany pomalowane na bialo i wybrane przez nas płytki połozone na podłogach. Reszte trzeba bylo urządzać samemu. Ile macie metrów? Oby Wam sie fajni sąsiedzi trafili! Alexia - na mnie bys niezłą forsę zarobila z tym prasowaniem bo mam co dzien wielką sterte ciuchow...Codzinnie praktycznie musze robic pranie, tyle moje zoo sie brudzi, ze szok. A ja lubie miec wszystko wyprasowane od razu, nawet te ciuchy, któe sie nosi pod spodem, tzn. majtek nie prasuje, ale wszystkie podkoszulki, body dla Julki itp to tak. Wiem, ze niektorzy prasują tylko to co jest na wierzchu. Zawsze jakas oszczednosc czasu... Z tą przeprowadzką to całkowicie Cie rozumiem, ja tez nie wytrzymałabym chlodnego lata i lejącego non stop deszczu, deprechy sie mozna nabawic. I dla małego to tez ważne zeby więcej przebywał na słonu to szybciej będzie rósl bo lepiej sie przyswaja witaminka d3 na słoncu. Wiec trzymam kciuki zeby udało wam sie znalezc fajne miejsce gdzies bardziej na poludniu! A.n.k.a. - ale piękne wyszywanki. Tak czytam, ze zbierasz pochwały wiec wnioskuje, ze to Ty robiłas...szczerze mówiąc myslalam, ze byly kupione gotowe i przesylasz nam tylko zeby pokazac jakie ludzie cuda robia....a tu prosze...tych ludzi nie trzeba daleko szukac. Gratuluje przede wszystkim cierpliwosci. Takie robotki to niestety nie dla mnie, po paru dniach rzuciłabym w kąt wyszywanke i tak by leżała parę lat...straszna ta moja cecha, tak szybko sie nudze...ale Forum mi sie nigdy nie znudzi! Dymek - dla Ciebie tez wielki poklon! To prawdziwe dzialo sztuki. Az boje sie pokazac te wyszywanke Wojtusiowi bo on uwielbia ciuchcie i zaraz by pewnie chcial...a ja jedynie moge mu cos takiego kupic...o zrobieniu nie ma mowy. Ktos albo ma talent, albo nie i mowi sie trudno! Ja caly czas mysle, ze Twoja doba ma jednak więcej niz 24 h...nie dam sie przekonac, ze jest inbaczej Aga10 - czy twoja Oliwia nie miala przypadkiem ostatnio imienin? Widziałam w kalendarzu i tak sobie o Tobie pomyslalam. Jesli tak, to duża bużka dla maleńkiej, jesli nie...to i tak duża buźka dla maleńkiej. Motor imponujący! Troche sie boje taich scigaczy ale z drugiej strony chetnie przejachalabym sie takim cudenkiem. Nigdy nie jechalam motorem. moze wiec kiedys...kto wie. Pozdrowionka dla Kamila, mam nadzieje, ze juz lepiej sie czuje. KarolinaW - Maksiu miał niezłą imprezkę, ładnie się bawił. Przyjecie zorganizowal dla misiów, ze az milo patrzec. Fajny szkrabik! U mnie ciut lepiej z nockami, tzn. dzisiaj mialam pierwszą przespaną nockę., Nie wiem co ugryzło Julke ostatnimi czasy ale w nocy nie chciala spac. Ja bylam wykonczona. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Trzymajcie kciuki!

Aga10,,,pozno ,bo pozno,,ale obejrzalam ten motorek Wasz,,,ojej,,,toc to maszyna do zabijania ;) Nie boisz sie jezdzic na motorze?? Zawsze podziwialam tych co tak smigaja na tych kolkach,,,ja bym sie bala ;) Ale pewnie do wszystkiego sie idzie przyzwyczaic ;) :) A.n.k.a przyznaje sie bez bicia ,ze jeszcze nie obejrzalam reszty fotek,,zaraz tam wejde i poogladam,, ale tak czy siak,,,bardzo serdecznie dziekuje za przeslanie,, :) A co do tych \"nowin\" to nie blabym taka pewna,,ja juz naprawde sie przyzwyczailam do mysli,ze bedziemy miec tylko Alexa ;) Ale nie liczy sie ilosc ,a jakosc,,jak ktos kiedys powiedziall,,,:) Jest moim najukochanszym skarbenkiem,i oddalabym zycie za niego,, :) Iza F,,nie ma to jak na poprawienie humoru jakis maly zakupik :) Ja tez tak zawsze robie,,chocby jakis bzdet,,ale zawsze potrafi humor poprawic :) Leia,,tak fajnie napisalas,,ptaszki cwierkaja,koty......tez cwierkaja?? :D:D Bo te nasze koty irlandzkie nie cwierkaja ;) :D Kreska,,no to bedziecie razem z moim mezem o jednej porze bedziecie miec zeby robione,, :) On tez ma na jutro wieczor wizyte do zebacza :D Bede za Was obu trzymac kciuki za jak najmniejszy bol ;) :) monik_a kurde,,z tymi cenami to mnie szoklas ,,,Strasznie tanio ,,jak na BIg star,,nic tylko kupowac ;) Udanych zakupow!! I udanej parapetowy!! :) Asiu,,nie ma sprawy,,podam Ci adres,,mozesz mi wysylac poczta prasowanie :D Wynajmiemy jakiesgos szybkiego kuriera ;) :D:D A tak na powaznie,,to nikt nie zadzwonil No wiec musze czegos innego poszukac ;) Otwiera sie u nas hotel,moze sie zalapie na nocki ,,jutro ide zapytac ;) Gratuluje pierwszej przespanej nocki !!Trzymam mocno kciuki za kolejne spokojne nocki Ok,,ja juz uciekam pomalutku,,malutki spi,to chce troszke z tatusiem pobyc ;) Choc to dzisiaj chyba nie \"ten dzien\",bo temperatura niska ;) Kolorowych!! Pa!!

Witajcie Nie mam cos ostatnio czasu na kopmuter,wczoraj byłyśmy z Monika w kinie na tym \"Testosteronie\" i byl bardzo fajny i takimi tam tekstami walą ze wszyscy w kine lali ze smiech\"D\"D jedyne co mnie bardzo zaskoczylo to to ze nie bylo tak wcale tego fragmentu co go w TV reklamują a tak właśnie to chciałam zobaczyć ale i tak bylo fanie:D Dziś korzystając z pięnkej wiosenne pogody + 15 stopni nie kładłam Julki spac w południe i poszłysmy do ogródka robić porządki, ja się wzięłam za rozwalanie starego skalniaka i to mnie wykończyło były tam takie skały ze szoke ale jakos dałam rade je wytargac i wyrównac zieie teraz ładnie trawka zarośnie i bedzie fajnie:) jeszcze wzięłam się za róże wycinałam wszystke suche gałęzie bo busz sie już niezły zrobił a połowa była uschnieta ,mam całe ręce i nogi pokłute nawet w nos mnie jedna gałązka trafiła i wyobraznie sobie jak krew sie lała w życiu bym nie przypuszczała że od draśniecia róża mozna tak krwawić;) Jak juz wróciłyśmy do domu zjadłyśmy kolację i Jula padła przed 20 a ja zaraz tez ide spać bo reke i kregosłup mnie boli. Nic na razie nie czytałam ale zauważyłam cudowną wieść:D Shenen-kochana moje wielkie gatulację widzisz wkońcu sie udało:) ja tez może za miesiąc do Ciebie dołącze:) Jestem pod takim wrażeniem ze nie moge pisać,Shenen tak sie ciesze razem z Tobą Ide już spać w bardzo fajny nastroju:) DOBRANOC

cos nas tu wieczorkiem mało:( ja juz zmykam spac i wpadłam powiedziec dobranoc Alexia dokładnie mam na 19.40 niby nie boje sie stomatologa,ale podwyzszona adrenalina zawsze jak usiade na fotel jednak jest;-)

Czesc dziewczyny. Dzis ja was przywitam z samego ranka!! U nas coraz chlodniej sie robi. Noca zakladam Gabrysiowi zimowa pizamke bo jest dosc chlodno. W dzien jeszcze dosc cieplo ale szybko robi sie zimno i ciemno. Tylko patrzec jak zima zawita!! Czytam ze nam sie grono dzieci powieksza!! Shenen, gratuluje ci z calego serca i trzymam kciuki za zdrowa, duza dzidzie!!! Wpadne wieczorkiem bo teraz pewnie sie na drugi bok przewracacie a ja pomagam Oli lekcje odrobic.

Dzień Dobry:) O rany!!!...dopiero przeczetałam to co wczoraj napisałam...ale byków narobiłam:o Dotka ja ostatnio znowu o 6 wstaje,więc nie przewracałam sie na drugi bok:) Dopiero co tak gorąco u was było a Ty juz piszesz o zimie...;) Leia to źle Cie zrozumiałam,ale tego to bym nie chciała;) Ana trzymam kciuki bardzo mocno żebyś jak najszybciej dołączyła do Shenen:) IzaF na kiedy planujecie zakończenie remontu? Kreska jak ząb? Ja pomysłów wielkanocnych jeszcze nie mam:) Asiu date odbioru faktycznie mamy bardzo ładną,mam nadzieje że to dobry zwiastun:) Mieszkanko ma 47m.,a wykończyć musimy je sami ,w środku jest tylko biała armatura,wanna,zlewy itd... Płytkami i całą resztą zajmie sie mój mąż osobiście. Sąsiadów już poznalismy na forum internetowym,narazie wszyscy wydają sie fajni,ale potem pewnie sie dopiero okaże co i jak;) Ja tez prasuje wszystko oprócz majtek i skarpetek;) Pozatym lubie prasować:) Alez u nas piękna pogoda,trzeba szybko wyjść na spacerek:) Miłego dnia:)

Dzien dobry!! Dziewczyny,,,mialam straszna noc,,Wczoraj zmienilismy malemu pokoj,z malego na wiekszy,bo nie chcial spac w swoim pokoju,przez te nocki wszystko sie rozlegulowalo,,oczywiscie to moja wina,bo ja go bralam do lozka jak sie przebudzal :( Mamy w jego pokoju oprocz jego lozeczka jeszcze jedno lozko,i jak juz byl spiacy poszlam z nim do jego pokoju,jego polozylam w jego lozeczku,a sama sie polozylam na tamtym,czytalam ksiazke,,on slicznie po jakichs 20 min. zasnal, :) Bylalm zadowolona,ze plan zadzialal,i ze moze teraz bedzie spal w swoim pokoju.Jednak za szybko sie cieszylam,ze maly tak ladnie zasnal,, Obudzil sie po godzinie,nie chcial spac w swoim lozeczku,poki ja lezalam na drugim lozku obok,to lezal u siebie,,ale nie spal,tylko nasluchiwal czy czasem nie wychodze,a jak sie tylko poruszylam zaraz wstawal,i chcial juz wychodzic z lozka,, Efekt byl taki,ze do 2 w nocy odpedzalismy go ciagle do jego lozeczka,ja wychodzilam,ale on nie chcial spac tam,ciagle wstawal i biegl do drzwi,, Juz mialam dosc,w koncu ok. 2 w nocy poszlam na te lozko obok,on spokojnie zasnal ,ale to juz ze zmeczenia wreszcie padl,,i spal chyba do 6 ,00 ,jak zasnal i wiedzialam,ze juz mocno spi to wyszlam z pokoju,nie obudzil sie. Chcialam tego lozka w jego pokoju,bo czytalam,ze najgorzej jesli dziecko zasypia w innym miejscu, a potem sie go przenosi,bo budzi sie w innym miejscu,jest przestraszone,niespokojne.Ze powinno dziecko sie budzic w miejscu gdzie zasypia,wiec dlatego wolalam lezec na lozku obok,ale zeby on zasnal w swoim pokoju w swoim lozeczku,zeby na nowo sie do niego przyzwyczail,,Ale jednak to nie zadzialalo,,,juz nie wiem co mam robic,, Najgorsze,ze maz mi ciagle dogaduje z tegpo powodu i sie sprzeczamy,,,i juz wczoraj pol nocy przeplakalam i z powodu niego,i z powodu malego,,i z powodu mojej bezsilnosci,,:( Jestem wykonczona,niewyspana,,a dzis powtorka z rozrywki,, Znow napewno bedzie ta sama sytuacja,,a jeszcze maz sie na mnie wscieka o to wszystko,, Dodam,,ze skubany nie plakal az tak mocno,tylko pokrzykiwal,wolal mnie caly czas,to bardzoej bylo nawolywanie,niz placz,bo lzy mu nie lecialy w ogole Ok,,koncze,bo juz malego mleko sie grzeje,, Pa!!

Witajcie U nas pieknie jest +19 stopni więc znowu korzystam i sprzatam w ogrodzie:)

O jak fajnie ,chyba wszystkie mamy dobrą pogode bo mało kto sie udziela:) Ja własnie wróciłam z Natalką ze spaceru i gdyby nie to ze musze zrobić obiadek to siedziałybyśmy jeszcze dłużej,ale cóz...? Alexia uszy do góry,tzrymam kciuki żeby mały dzisiaj chętnie już zasnął w swoim łóżeczku i przespał w nim już całą noc,a Twój mąż niech juz przestanie Cie obwiniac,zapewne i on ma w tym swój udział,musicie sobie spokojnie o tym porozmawiać a wszystko bedzie dobrze,zobaczysz:)

Hej Dziewczyny Wczoraj mieliśmy piękna pogodę na podróż do Poznania....:D Kubul zachwycony jazdą piętrowym autobusem i tramwajem...:D Wróciliśmy dośc późno i szybko musiałam się uporać z reszta obowiązków i dlatego juz do Was wczoraj nie zajrzałam...:O Dziś natomiast mam tak ciepło, że juz nowy zapał się wyrwał...:D balkon umyty i otwarty na ościez, co nam daje super ciepełko, a że mam okna od poł. to wyobrażcie sobie jak mam pięknie i słonecznie..:D Oczywiście jak podejrzewałam, długo niewyrobiłam bezczynnie i dziś razem z Kubą poprzestawialiśmy mu parę gratów..:D na szczęście mowa o łóżku, skrzyni i zabawkach, no i stoliczkach...ale wszystko albo stoi na filcach albo na kółkach, więc się nie nadźwigałam..:D:D:D:D Oczywiście kozystam z pogody i na maxa eksploatuję pralkę....:D Uwielbiam ten świezy zapach powietrza na praniu..:D Pozostaje mi jeszcze nasz pokój i kuchnia, więc muszę lecieć dalej działać i sprzątać...:D no wiecie jutro mamy gości, więc muszę jakoś tą chałupę doprowadzić, a że ta aura dodaje mi skrzydełek to zaiwaniam..:D Wybaczcie, ze tylko o sobie...wieczorkiem moze na chwilkę wpadnę odsapnąć i poczytać co się działo u Was i jak spędziłyscie dzisiejszy wspaniały dzień..:D A ...dodam, ze Kuba na balkonie lata w domowych ciuchach i bez czapki...tak mam gorąco...w domu wogule powietrze się nie rusza, a wszystko na oścież pootwierane..:D a.n.k.a. - jak chcesz jeszcze jakies obrazki to mów, przeslę, albo przeslę program do przerabiania zdjęć na gotowe kolorowe wzory...:D Dziewczyny ślę słoneczne buziaki papasi

Witam wszystkich w przepiekny dzionek:) my tez juz po 3 godzinnym spacerku,teraz Oskar spi ale jak wstanie to dostanie zupke i znow na podworko.Rodzice z siostra i szwagrem byli dzisiaj kupic tuje,bo w zeszłe lato przerabiali całe podworko tzn.wyrywali zywopłot,zmieniali płot,zrywali beton,kładli puzle i wogole totalna demolka.No i kupili te iglaki zeby nasadzic przy plocie to niech Oskar im troche pomoze przy tym sadzeniu;-) a ja musze jakos zlikwidowac te krecie kopce,bo cały ogrodek poryły i jak przyjdzie kosic trawe to bedzie problem Monika co do zeba to jade na tabletkach przeciwbolowych,byle do wieczora alexia głowa do gory,Oskar spi z nami w lozku,a jego łozeczko to stoi w pokoju zupełnie teraz nieuzywane i oboje wiemy ze to zle,a jednak oboje na to zezwalamy:P uciekam kochane pa pa

Jestem znowu :) Juz po zakupkach,maly spi w swoim pokoju,a ja wlasnie robie obiadek,, :) Kupilam mu dzis ladna lampke do jego pokoju,najwyzej bede mu zostawiac zaswiecona ,moze bedzie lepiej spal,moze sie czegos wystraszyl po ciemku i dlatego takie jazdy robi,,, monik_a dzieki za pocieszenie,,ale wierz mi,ze moj maz ma 100% racji, :( On jest bardzo stanowczy,on za nic nie popuszcza Alexowi,to ja spieprzylam te spanie,, Wyobraz sobie,ze jak tylko skonczyl 6 miesiecy spal juz w swoim pokoju,,a wygladalo to tak,ze zanosilam go do jego pokoju,dawalam buziaka w czolko,mowilam kolorowych snow i wychodzilam,,i spal do rana bez ani jednego przebudzenia ,, Zero lezenia przy nim,czytania bajek,glaskania,,,po prostu sam zasypial,,I to maz go tego uczyl,bo ja nie mialam tyle cierpliwosci,,Tylko zakwekal to juz chcialam leciec do niego,a Marek jest bardzo stanowczy,,i dopial celu,, Wystarczylo,ze Marek zaczal chodzic na nocki,a ja juz speiprzylam te spanie,bo tylko sie przebudzil,to bralam go do siebie,,,dobrotliwa mamuska,,i teraz mam za swoje :( To jest tylko i wylacznie moja wina,,wiem o tym :( I najgorsze,ze znow sie maly musi meczyc teraz przeze mnie i na nowo uczyc ryutualow,ktore juz mu byly dobrze znane i sie godzil na nie,, Ehh,,,szkoda slow,:( Trudno,,mam nadzieje,ze dlugo to nie bedzie trwalo,mysle ,ze jakis tydzien konsekwencji,,ale juz bez jakiegokolwiek popuszczania,i zniw sie nauczy spac w swoim pokoju,,w swoim lozeczku,,Jestem dobrej mysli,,w koncu pojetny ten moj terrorysta jest ;) Kreska,,jesli Wy sie na to obydwoje godzicie,zeby maly z Wami spal,to ok. ale moj maz twierdzi ,ze jego miejsce jest tam i juz,,ale to dlatego,ze jak maly spal z nami to strasznie sie krecil,wiercil,i nikt nie byl wyspany,a najgorzej mial sie Marek,bo to on rano wstwal do pracy niewyspany,,;) Kazdy postepuje po swojemu i sie godzi na pewne sprawy,,,Ja wiem ,ze moj maz sie nigdy nie zgodzi,zeby Alex spal z nami w jednym lozku,,:( I co ja moge zrobic,,?? A swoja droga,dobrze,ze jeden z nas jest bardziej stanowczy,bo inaczej te dziecko byloby rozpuszczone jak nie pwiem co,,;) A tak,to zawsze mam na kogo zwalic,,ze tata nie pozwolil ;) Ok,,koncze,,rozpisalam sie,,ale to u mnie teraz sprawa priorytetowa,te spanie malego,,;) Trzymajcie sie,,papa do wieczora!!

Przepiękny dziś dzień, pograbiłam liście a KArola zaliczyła śpiocha, a przedtem zdąrzyła się porządnie wybrudzić. Może któraś z Was ma jk.aś propozycję co zasadzić pod drzewami miejcse zacienione, przy ogrodzeniu ( jakie kwiaty, rośliny), czy moze lepiej tuje. A jeszcze czy któraś z Was ma plastikową piaskownicę, czy s afajne, czy nie wywrotne? CZytam, ze usypianie lub spanie z dzieckiem to nie tylko mój problem....Jak Karolina miała ponad 2 miesiące nauczyłam ją zasypiać samodzielnie (najpierw jedzenie, kąpiel), wkładałam ją do łózeczka i wychodziłam, czasami zdarzało się ze trzeba było parę razy wejść do pokoju, nagle ok 8 miesiąca wszystko sie zmieniło płakała jak tylko ją włożyłam do łóżeczka. PO miesiącu przenieśliśmy ją do jej pokoju, niestety muszę nadal z nią posiedzieć, pośpiewać i pogłaskać. Ale niestety w nocy się budzi, czasami ją odłoże i wychodzę ale przeważnie jak już jestem zaspana to biorę ja do naszego łóżka i daje pierś- wielki błąd ale zawsze cos jest co mnie odwodzi od mocnego postanowienia zarwania nocy i ułożenia na nowo dziecka, a to jakaś choroba, a to ząbkowanie, albo ostatnio to zatrucie. Ale teraz mówię dość jak skończy rok to sie z nią wezmę... Monika napaliłam sie na tego Big Stara i dzisiaj sie wybieram, zobaczymy czy coś upoluję....

Czesć Wczoraj nie zaglądnęłam ale nie było bardzo czasu.Robilismy u mojej mamy małą rewolucję.Te meble co były u mnie gosc co u nas meble robi troche poprawił i wstawialiśmy je do mamy....a w związku z tym trzeba było ze starych szafek wszystko powyciągac.Dzisiaj już stoja ...ale jeszcze kazałam dorobic z jednej strony półki bo była wnęka nie wykorzystana. Później przyjechała szwagierka a po południu kumple Grześka na motorach i kusili mojego męza....noi skusili go.Przebrał się i pojechali troche poszalec...oczywiscie spokojnie poszaleć:D A od rana siedze na allegro i poszukuję maszyny...niemoge się zdecydowac. Maż dał mi wczoraj pieniądze bo skończył robotę...mama dołożyła trochę i teraz musze sobie znalesć cos dobrego. Wacham sie między dwoma modelami singera...wkleje linki bo może któraś z Was ma taki albo ktos z rodziny. http://www.allegro.pl/item169290650_singer_1120_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html http://www.allegro.pl/item169290618_singer_1116_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html Podoba mi sie jeszcze jedna ale troszeczke mi do niej brakuje...muszę z mężem pogadać;P http://www.allegro.pl/item169290941_singer_7422_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html Dymek niech Ci nie będzie głupio bo to nic takiego.Mamy program do projektowania i mąz napewno Ci to zrobi;)Nie ma problemu.Wiem jak to jest jak sie ma niewymiarową kuchnie....ciężko cos samemu wymyslec:) Napewno bym sie wciągnęła w haftowanie jak bym tylko zaczęła....ale narazie jak tylko kupie sobie tą maszyne to nią trochę się pobawie:D Kasia Kamil juz troszke lepiej.Wczoraj byliśmy u lekarza i niestety dostał antybiotyk bo miał juz białe naloty na migdałach. Wczoraj jeszcze sie źle czuł....ale dzisiaj juz nie leży w łóżku i nawet za lekcje sie wziął:) No to juz sobie popisałam....Kamil mnie zgania.A że zrobił lekcje to musze mu zejsć.

Shenen czyżby nam sie gromadka miała powiększyc????jesli tak to szczere gratulacje!!!!!!! i wszystkie będziemy kciuki trzymac zeby wszystko było w porzadku;) Dziewczyny niewiedziałam że macie takie zdolności....ja tylko haftowałam krzyzykiem i to nie tak dobrze jak Wy:) Alexia a Ciebie znowu dopadły smutki(usta) a ja będe obstawać przy swoim i dalej mysle że to tylko kwestia czasu...przeciez macie Alexa.A moze potrzebne Ci takie nastawienie przestaniesz o tym myslec i zaraz będziemy wszystkie cieszyć sie wspaniałą nowina;) A dlaczego nie pójdziesz do lekarza żeby rozwiac wszelkie wątpliwosci?? Przyznam że po tym co opisałas żeczywiści cięzko jest mieszkać w takiej dzielnicy jak jest taka dyskryminacja. Anka to duza to z Gabi duza dziewczyna....Mój Kamil ma numer buta 33 i to ostatnio mu je kupowałam. Monika daj znac jak sie wprowadzicie to wszystkie wypijemy za Wasze zdrówko ,żeby dobrze Wam sie tam mieszkało. Natalce spodobało się w nowym przedszkolu??? Asia moja Oliwia ma imieniny 5 marca.....tylko cięzko jest je znalesć w kalendarzu...ja do tej pory nie znalazłam tych imienin nigdzie.Kiedyś szukałam w internecie i stąd wiem....ale buziaka przekazałam:) Alexia....nieprzesadzajmy z tym jeżdżeniem na jednym kółku.Tak to jeżdżą tylko wariaci...a mój mąz do tych nie należy:) Zreszta tak jak pisałam kiedys duzo jeździlismy z Grzeskiem na motorze i nigdy sie nie bałam z nim jechac:) Dochodziło czasami do tego że jak wracalismy w nocy to zdarzało mi się z tyłu oko przymknać;) Ana Ty widzę że pomału będziesz w swoim zywiole...oj ten Twój ogród.Napewno będzie pięknie jak wszystko zakwitnie. Ale Ci dobrze że Julka jeszcze spi w dzień...moja Oliwia juz od jakiegos czasu dobrowolnie sie nie chce położyc...chyba że uśnie np. przy bajce....w bardzo dziwnych pozycjach:D Dotka u Ciebie niedługo zima i teraz my będziemy sie chwalic słoneczkeim:P Dymek widzę że tobie tez pogoda dodała energii:D tylko żebys sie za dużo nie nadżwigała i bóle nie powróciły!!!!!pamietaj jak wtedy cierpiałas!!!!a robota nie zając nie ucieknie:D Ja też dzisiaj poprałam trochę kurtek zimowych...takich najgrubszych bo jak wyjeliśmy te cieńsze to nie mieściło sie w szafie:D Leia no i jak polowanie udało się:D

Właśnie przeczytałam co z grubsza swój wpis:D Anka przepraszam za to masło maslane:D noi za wszystkie literówki:O

kurcze nic nie było :( , może w Wawie jest lepiej, kurtki po 230, spodnie najtańsze 59 ale małe rozmiary tylko dla laseczek, Monia Ty pewnie taka laseczką jesteś co? Ale chociaż sobie pochodziłąm po sklepach, a jedyne co kupiłam to ajerkoniak.... do ciasta. A mała była tak wykończona ze padła bez kąpania....chyba już sie nie obudzi przed nocą??

aaa Aga to i daj buziaka ode mnie córci

własnie wrociłam od detysty i przyznam ze jeszcze podczas leczenia tak mnie chyba nie bolalo:(oczywiscie znieczulenie mialam,leczenie kanałowe,do tego ponoc mam jakos obruconego tego zeba i nie mogł mi znajsc kanału o matko poprostu koszmar juz nie wspominajac ze nadal mam ochote wbic zeby w sciane z bolu.A tak ma bolec ponoc przez 2 godziny na pewno brrrr.nawet tabletki nie pomagaja,no i znieczulenie jeszcze trzyma a jak juz pusci to nie wiem co zrobie

odrobine mi przeszło to ide moze uda mi sie zasnac bo nie wiem co maz ze soba zrobic dobranoc gdzie Wy jestescie?

Ja mam już wolny wieczorek więc powoli nadrabiam czytanko:) Dymek i ANKA-szczena mi opadła jak zobaczyłam jakie cuda potraficie wyhaftować:) naprawdę Was podziwiam takie piękne rzeczy potraficie zrobić ja nie mam cierpliwości wystarczyłoby żeby nitka mi sie zaplatała zaraz bym to wszystko wywaliła do kosza:) Dziękuje również za inne maile z fotkami dzieciaczków wszystkie jak zawsze przecudne:) Acha dziś jak karmiłam patyczke to zauważyłam że z jednego jajka coś wystaje a to bym mały patyczak tylko ze nieżywy :( oglądałam go przez szkło powiększające bo taki mały 5-6mm ale nie ruszał się, one właśnie tak mają że przy wykluwaniu i we wczesnym\"dzieciństwie\" wiele z nich umiera ale nie wiem dlaczego? wydaje mi sie ze pewnie dlatego tak dużo tych jajeczek znosza żeby chociaż kilka patyczaków mogło przeżyć. Na razie tylko tyle :) biorę się za czytanie:)

Kreska-mam nadzieję że nocke będziesz miała spokojną i odejdzie sie bez bólu i tabletek:)A na dekoracje świateczne nie mam jeszcze pomysłu ale jakby któraś miała to chętnie skorzystam:) Monika-cieszę się bardzo ze juz za kilka \"dni\" bedziecie u siebie i że z tym przedszkolem tak sie Wam udało:) Ostatnio same dobre wiadomości :D I dziękuje ze trzymasz kciuki tez bym juz chciała zajśc w ciąże bo czas leci a nie chce zeby między dziecakami była zbyt duża różnica wieku:) a jak Wy nie myślicie o rodzeństwie dla Natalki? IzaM-cieszę się ze zajrzałas i ze sprawa z kredytem i budowa ruszyła:) Asia-jak Juleczka ? moze to zebisak i dlatego biedna po nocach nie może spać? Leia-ja dostałam od Ciebie 2 maile z fotkami:) ładna z Ciebie i córci kobietka:) A pod drzewami to raczej mało co można posadzić wiem to z doswiadczenia:( duże drzewa robić dużo cienia maja tez duże korzenie i wszystko co kolo nich posadzisz bedzie zawsze małe i takie słabe bo te duże drzewa pobierają z gleby wszystkie dobre skladniki:) A co do piaskownicy to Julia ma już 2 lata taka plastikowa muszelke i wcale się nie przewraca bo piasek jest dość ciężki i wszystko sie dobrze trzyma:) Dymek-kobieto Ty nie szalej z tymi przemeblowaniami bo potem bedziesz tylko cierpieć! a tak przy okazji to jak sprawa z przepukliną? Powiadom mnie kiedy będziesz miała kolejny sen o ciąży to zrobie sobie test;) IzaF-jak paznokieć,bardzo boli? mnie tez boli tyleze w nodze bo kamień dośc duzy wypadł mi z wiaderka w ogrodzie i prosto w palec:O sierota ze mnie straszna:P Fajnie że byłas na zakupach i humorek masz od razu lepszy:0 cieszę się już Ci się nastrój poprawił Alexia-potwierdzam to co pisałas o Londynie tam mozna dobrze zarobic na prasowaniu:) 2 lata temu Monika(męża siostra) jak tam była to oprócz tego ze pracowała w piekarni (sprzedawała pieczywo) to jeszcze chodziła do kogoś prasowac i roznosiła ulotki i nieżle tam nawet zarobiła:) i Irlandii to chyba na prasowaniu kasy nie zbijesz;) ale moze sie jeszcze rozkręci:) Pisałaś że temperature masz niską więc już zaczęłaś mierzenie? ja chyba tym razem przegapiłam ten skok temperatury bo miałam za mały ten skok temperatury i nie wiedziałam że to już:( teraz po kilku dniach widac dopiero na tym wykresie kiedy to było.Ale następnym razem bede sie lepiej pilnować:) Kinga- to miałaś fajną wizytę ;) Kasia-planujesz dać Zuzanke do przedszkola? dzis przeczytałam 5 strone wieczorkiem więc mogłam coś przegapić:O a jak Ale po operacji? byliście już do kontroli? Dotka-u nas coraz cieplej a u Ciebie coraz zimniej,wszystko na odwrót:D Aga10-no to gratuluje bryki niezła :D na maszynach się nie znam ale ta za ponad 900zł wydaje mi sie być fajna:) może zakręć się jeszcze koło męża i ładnie go poproś do Ci dołoży:) A Kamil jednak chory i antybiotyk? szkoda bo ładna pogoda więc mógłbym poszalec na dworze a tak musie siedzieć w domu:( A Oliwii przesyłam wielkiego całusa na te przegapione przezemnie imieniny:( A wiecie że dziś Joasi Zosia ma urodzinki i tez przegapiłysmy? Joasiu-jeśli nas czytasz to złóż Zosi najlepsze życzenia urodzinowe i mocno ją ucałuj No napisałam się za te 3 dni kiedy nie miałam kiedy z Wami poplotkować:) ale teraz musze już kończyc i ide spać :) zreszta mój mąż też by chciał tu troche posiedzieć:) Życze wszystkim kolorowych snów

Przepraszam za wszystkie błędy ale pisałam bardzo szybko i nawet mąz sie ze mnie naśmiewa ze zaraz ta klawiatura padnie :)

cześć dziewczynki wszystkiego najlepszego z okazjii dnia kobiet dzisiaj wypiję kieliszek za wasze zdrówko :) Ja nie zagladam ostatnio bo Adam ma dwa dni urlopu i latamy za interesami. Dzisiaj wyjeżdżamy do teściów bo Adam z bratem będą toczyć nogi do stołów bo kupowaliśmy same blaty a nogi będą dębowe (trzeba trochę oszczędzać bo drzewo już mieliśmy wiec je trzeba wykorzystać) Dzisiaj jeszcze porobie fotki na sali miałąm wczoraj ale był straszny bałagan sterta gruzu :) pozdrawiam was serdecznie i na razie zmykam :)

Dzień Dobry:) Ja również życze wszystkim kobietom małym i duzym wszystkigo najlepszego z okazji \"Dnia Kobiet\" Ana my już przez jakiś czas sie staraliśmy o rodzeństwo dla Natalki,ale że sie nie \"udawało\"(staraliśmy sie może dwa miesiące...),to doszłam do wniosku że chce najpierw pójśc do pracy,popracuje przynajmniej pół roku i wtedy juz o tym pomyslimy:) Pozatym nie chciałabym byc w ciazy akurat na przeprowadzke i czas urzadzania,wole w tym wszystkim czynnie uczestniczyć:) Alexia u mnie też to mąż jest bardziej konsekwentny:) Kupno lampki to dobry pomysł,napisz jak poskutkowało? Leia ze mnie wcale nie taka laseczka,tzn,jestem raczej normalnych wymiarów,ale mam za duzo tu i ówdzie,i tez miałam problem ze znalezieniem spodni dla siebie,ale jakoś znalazłam coś dla siebie.Masz racje że spodnie dla lasaczek ,wiekszosc z tego to na \"patyki\";) Aga ja mam bardzo podobna maszyne ,jesli chodzi Singer-a,i jestem z niej bardzo zadowolona,ale musze przyznać że ta ostatnia jest dużo ciekawsza i chyba jednak bym dożuciłabym troche. Aga tu na wynajetym mieszkaniu bedziemy dokładnie do ostatniego dnia marca,chociaż od 21 już pewnie tam bedziemy przesiadywli wiekszośc czasu,bo Norbert bedzie kładł płytki i malował sciany,a ja w tym czasie bede chcodzić z Natalką na dni adaptacyjne do przedszkola:) Przedszkole Natalce bardzo sie podobało,pierwszy raz była troche oniesmielona,ale miała ochote tam zostać ,teraz tez codziennie pyta czy już ją zaprowadze do przedszkola:) Kreska może miałaś za słabe znieczulenie? Dzisiaj już dobrze? Iza czekam na zdjęcia sali,jestem ciekawa metamorfozy:)

Czesc dziewczyny. U mnie juz po obiedzie, byla karkowka, ziemniaczki i surowka z buraczkow. Oczywiscie ledwo co uchowalam troche dla meza bo tak to by moje glodomorki wszykto zjadly. Wczoraj nie zajzalam bo padlam razem z Gabrysiem. Jak sie przebodzilam to jedynie mialam sile na dojscie do luzka. A teraz czekam na meza az wroci z pracy i zobaczymy czy pamietal ze dzis dzien kobiet, ale znajac zycie to pewnie nie!! Kreska, moj maly, no w sumie to juz nie maly ma leczenie kanalowe zeba. Mial juz pierwszy zabieg i nic go nie bolalo, ale dostal znieczulenie i do tego glupiego jasia. Moze jakas infekcja ci sie przyplatala? Monika gratuluje mieszkanka, jeszcze tak niedawno pisalas o planach a to juz na dniach bedziecie tam rzadzic. Alexia ja tez jestem na etapie uczenia Gabrysia zeby zasypial sam. Do tej pory to ja sie kolo niego kladlam ale plecami a on odspiewal wszystkie piosenki co znal i usnal. Wychodzilam z pokoju jak dobrze przysna. Ale teraz to porazka bo ja go do luzka i buzka na dobranoc i nie zdaze zejsc po schodach jak slysze \'mama rob sniadanko ja juz wstalem\'! Takze zycze ci powodzenia i wytrwalosci. Leia, moj maly ma piaskownice cos takiego jak te muszelki tylko ze ma zulwia i nie jest wywrotna. Najgorszy jest chyba piasek wszedzie. Lece przygotwac kaszke dla malego bo cos sie pozno jzu zrobilo. Dopiero co pozmywalam po obiedzie a znowu trzeba do garow leciec. Pozdrawiam was serdecznie i zycze wam wspanialego dnia.

Czesc dziewczyny !! Wczorajsza noc byla duzo spokojniejsza ,maly juz zasnal spokojniej,ale zaczne od poczatku :) Wczoraj u nas byly jakies wybory do jakiegos rzadu,caly czas przychodzili startujacy do nas do domu osobiscie,,bylam w szoku,przychodzili gadali swoj plan dzialania ,takie bzdety,ale nie chcielismy isc bo swtierdzilam,ze i tak nikogo nie znam to co ja bede glosowac,,,Ale ok 21,00 przyszedl sasiad i pyta czy bylismy na wyborach,a on w komisji siedzial,,maz powiedzial ,ze tak. Opieprzylam go,ze sklamal,i ze jak powiedzial,ze bylismy to teraz musimy isc ,bo jemu latwo sprawdzic czy bylismy czy nie,zobaczy na liscie glosujacych i jak teraz bedziemy wygladac w jego oczach jesli zobaczy,ze go oklamal, No wiec maly juz w pizamie byl,szybko kurtke mu zarzucilismy,wsiedlismy do auta i pojechalismy Teraz moge spac spokojnie,bo nie wujdziemy na oszustow,bo bylismy na wyborach A sasiada akurat tam nie bylo,wiec nie wie o ktorej godzinie bylismy,zobaczy tylko na liscie nasz podpis,ze bylismy Sorry,ze sie tak ozpisalam,ale mamy swietnych sasiadow,duzo nam pomogli,i nie chcialabym zepsuc tego przez takie klamstwko,,pomysleliby,ze jacys oszusci jestesmy Ale to wszystko przez mojego meza,,bo zachcialao mu sie sciemniac No wiec jak przyjechalismy maly juz spal bo zasnal w aucie,zanieslismy go do jego pokoju,rozebralismy z kurtki,ale i tak sie obudzil,wiec chwilke przy nim posiedzialam i zasnal,,, :) W nocy przyszedl raz do nas,zaprwadzilam go z powrotem do jego lozka,zasnal,, Za jakies moze dwie godziny znow przyszedl,,ale juz go zostawilam,,,spal z nami do rana,,NIe plakal,nic nie marudzil,tylko tak przyszedl jakby sprawdzic czy jestesmy ;) wiec juz zostawilam go,,;) A zaraz jade z nim na grupy,,znow sie wyszaleje z dzieciakami :):) Mam nadzieje,ze z jego spaniem juz bedzie coraz lepiej :)

ZApomnialam o najwazniejszym :) a.n.k.a.,,obejrzalam te fotki,,jestem w szoku,,slicznie te hafty wygladaja,,ale powiedz mi,,masz te hafty za szybka w tych ramkach?? Zastanawiam sie czy znow nie zaczac wyszywac,,ale znajac moj zapal,bedzie to trwalo tydzien,,i znow odstawie w kat,,ale strasznie mi sie to podobalo,,, Ok,,zmykam juz sie szykowac do wyjscia,,,pa,,

DZiewczyny...juz kiedyś o to prosiłam,ale musze jeszcze raz bo chyba pousówała te fotki.. No więc bardzo was prosze o ciekawe pomysły na pokój Natalki,coś ciezko sie zdecydować... Aga Ty zawsze miałaś dużo ciekawych pomysłów ,więc licze na Ciebie:) Pokój ma byc księzniczkowy,a problem polega na tym że nie wiem jak go pomalować żeby nie przesłodzić,i właśnie chodzi mi przedezwszystkim o pomysły malowania,może coś z elementami tapety...sama nie wiem;) Dotka Ty jak pamietam tez miałas fajnie pomalowane pokoje dzieciaczków,poprosze raz jeszcze o fotki,byłam pewna że te wszystkie pomysły mam gdzieś ulokowane ,ale niestety:( teraz to już mnie czas goni,bo trzeba wybrac juz farby,tym bardziej że najpierw robimy pokój Natalki. Bardzo,bardzo prosze:)

Dzień Dobry Kobietki-Wszystkiego najlepszego w dniu Naszego święta Betii-wszystkiego najlepszego z okazji imienin:) W dniu tak pięknym i wspaniałym Życzę Tobie sercem całym Zdrówka szczęścia pomyślności I w pracy i w miłości Bądź radosna wesolutka, piękna zgrabna i śliczniutka No i tak na dowidzenia Niech się spełnią Twe marzenia Dymek-wszystkiego dobrego dla Twojego synka z okazji urodzinek:) Kiedy róży piękny kwiat rozkwita Dzień urodzin Ciebie wita Wietrzyk niesie Ci życzenia A słoneczko pozdrowienia Zaś, co najważniejsze przecie Żyj sto lat nam na tym świecie!