Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

He he Sylvik....czyli bylo troche pieszczot :-D Ja rowniez czekam az skonczy mi sie @ to wtedy moze pocwicze z Wami, teraz tak jakos mi sie nie chce... jeszcze ze 2 dni ;-) I dzien zlecial..... Milej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj buszowały do nocki a dziś ciszaaaaaaaa :P pobudka!!!! brzuski zaliczone ;) ja wczoraj machnełam 50 dziś się zobaczy rano zaczełam prasowaniem bo sterta ogromna tego była a tak od razu znalazłam milion ciuchów zaginionych w akcji :) teraz kawusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po porannym kijkowym spacerku. Przy kawce , rano wciągnęłam jogurta . Teraz kawka i zajadam dukanowskie ptasie mleczko. Musze zacząć więcej jeść bo mi waga stanęła. Przez pole za mało jadłam i zwolniłam metabolizm, musze go potkręcić. Landri odpisałam. Jasa rozmawiałam z kumplem , podałam mu dane zorientuje się . Da znać do końca tyg. Sylwik , jednak radziłabym szukać lekarza blisko, przynajmniej ten dobry to chce często spotkania , przynajmniej na początku . Raz,że to terapia , a po drugie widzi jak reagujesz na leki i w razie potrzeby zmienia . Jak byłam u tego na kase chorych to przepisał mi na 3 mies. a ja brałam tydz. bo nie mogłam , chodziłam jak nacpana. Leżą do dziś w pudełku. A ile kosztowały to nie wspomne. Katarzynek super zdjęcia , zwłaszcza to jak siedzisz na tronie . Twój mężczyzna zajmuje odpowiednie miejsce HiHi . Jasa Filmik świetny Dla reszty uśmiechu i miłego dnia, pogoda piękna i dalej meldować się z brzuszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) brzuszków dziś niet :) zapraszam na kawke i śniadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wstałam, słoneczko świeci... musze sie jakos zapakowac na te 3 dni :) a moj Ka wpdla na genialny pomysl, że jak przyjade to zrobi mi ppierogi z kapusta i grzybami takie ja lubie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Ja o brzuszkach bedę mogła mowic dopiero wieczorem :P Mała 🌻 odczytam po powrocie Katarzynek 🌻 u mnie tez dziś piekne słonko i ciepło , tak jak lubię ;) Smacznego ;) Sylvik🌻 co serwujesz na sniadanie ? Ja się dziś objadłam pasztetem . Moja kochana przyjacióleczka podrzucila mi foremke pasztetu, ktory sama zrobiła . Pychotka :) Jak sie dziś czujesz ? Chyba lepeij , bo literki na swoim miejscu :P ;) Wrzuc jakis lnk na ten orbiterek, popatrze co to za przyrzad :) Mrówka🌻 podrzuce Ci troche mojego prasowania :P Julka ;)🌻, Bling ;)🌻 ,Jasa ;)🌻 , Ola ;)🌻, Kania ;) 🌻a Ty gdzie sie nam zawieruszyłas ? Jasiek :classic_cool: moze sie z nami przywitasz ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta czesc wpisu miała byc oczywiscie do katarzynka ;) :Jak sie dziś czujesz ? Chyba lepeij , bo literki na swoim miejscu Wrzuc jakis lnk na ten orbiterek, popatrze co to za przyrzad Nie wiem dlaczego mi tak wersy przeskakują :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz nie mam do niego linka kobitka mi na maila napisala, jest on troche zarysowany ale po co mi lepszy? jeszcze chce mi go do wawy podrzucic :)) zaraz foty wysle to powiedz co myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Cieszęsię, że filmik się Wam podobał, zrobiłam podobny dla mojego siostrzeńca, który urodził się pod koniec maja. Zdjęcia ułozyłam od tych ze szpitala, przez udokumentowany powrót do domu, aż do chwili obecnej, żeby mógł zobaczyć jak rósł w pierwszych tygodniach, a i dla siostry fajny prezent :) Mala, dziękuję Ci bardzo jeszcze raz, jeśli kumpel coś wymyśli to będzie poprostu bosko, większość moich problemów się rozwiąże, nawet nie wiem jak się odwdzięczyć za pomoc!! Ja wczoraj zrobiłam 30 brzuszków rano a później juz niet - bo zaczeły mi wychodzić górne 8semki!! Boli jak nie wiem co... :/ Myślałam, że się tych zębów mądrości nei doczekam a tu nagle... :) Ale zamierzam jeszcze dziś spróbować jak mi leki pzeciwbólowe zaczną działać. Landrynka ---- teściowa na weekend przyjeżdża, w piątek po południu no i myślę, ze do niedzieli... przynajmniej mam nadzieję, bo w poniedziałem M do pracy i ja bym tu musiała sama z nią siedzieć:) Najgorsze jest to, że nie znam tej kobiety prawie wogóle i nei bardzo wiem jak mam zorganizować ten jej pobyt tutaj, ale może poprostu pójdę na żywioł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo, tez kawka , ale bez sniadania....Powoli sie przestawiam :-) Dzis w nocy zdarzyla mi sie dziwna i niepokojaca rzecz, obudzil mnie bol w sercu ( tak mysle)....normalnie sie przestraszylam....To bylo cos w rodzaju klucia, niedlugo trwalo, kilka minut chyba... Pamietam tez sen, ze niby jechalam samochodem w moim rodzinnym miescie i gdzies mialam skrecic , ale policja stala, wiec pojechalam naprzod..i wtedy sie obudzialam. Jestem ostatnio wyjatkowo nerwowa i mysle, ze to moglo byc wlasnie na tle nerwowym. Tak tez wyczytalam w necie. Chyba przejde sie dzis do apteki po jakies lagodne tabletki na uspokojenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasa 🖐️ po czesci mozesz pojsc na zywioł, ale pamietaj ze tesciową zaskarbisz sobie gustownym i smacznym jedzonkiem. Te kobietki mają przeswiadczenie, ze takie smakołyki Twoj maz , a jej syn ma na codzien i juz masz u Niej plusa. Zorganizuj jakis spacer po Starówce , jakies fotki, ktore potem jej wyslesz , samo siedzenie w domu moze byc niezreczne zarowno dla Was jak i dla Niej . A nawet gdyby zostala dłuzej niz do niedzieli , to np w poniedzialek zaproponuj Jej rajd po sklepach , poetm moze niech pomoze Ci w przygotowaniu obiadu , nie mow jej tylko ze ma siedziec i nic nie robic . Taka kobieta chce sie czuc potrzebna i proszenie Jej o pomoc wcale nie bedzie niczym niestosownym. Tym bardziej, ze wiesz , ze tak czesto goscic u Was nie będzie i nie bedzie Ci sie szarogesic po kuchni :P Raz na jakis czas mozna "uzyc wazeliny" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słoweczko do Julki i biore sie za robote . Dzis pracuje z aparatem fotograficznym w reku ;) Tez myśle, ze to było na tle nerwowym . Oamiaetaj, ze jak serce boli to jest to ból taki głeboki i ciagły . A takie kłucia to zwyczajne nerwobóle. Mialas ostanio troche stresu w zwiazku z wyjazdem do Polski , kłotnia z Twoim M i teraz mozesz to oderagowac a taki włąsnie sposob . Srodki uspokajające moze są i pomocne , ale pomysl nad łykaniem magnezu ;) Tak sobie teraz pomyslałam, ze doradzam Wam ,ale moze nie jestescie tym zainteresowane ? :O I wyglada na to, ze się przechwalam swoim poradami , ktore wcale nie musza byc pomocne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrii..dzieki :-) wzielam magnez .... I wcale sie nie przechwalasz, tylko dobrze radzisz i ja jestem Ci za to wdzieczna 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynko jak zoabzcysz te fotki to napisz comyslisz mam w czwartek dac odpowiedz czy go biore czy nie:) a co do twoich rad to ja jestem zaintersowana i mozesz mi doradzac ile chcesz :)) a czym sie zajmujesz w pracy? na czym ona polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landri , wiesz co musimy się kiedyś spotkać , czytałam to co pisałaś do jasy i już w głowie układałam co ja napisze. Wyobraź sobie do twoich mądrych rad chciałam użyć wyrażenia "a jeśli chcesz troche dodać wazeliny" i w tym momencie doczytałam post landrii do końca i ona to napisała. Landrii po raz któryś wyciągasz mi myśl z głowy. Ale napisze to co myślałam , oczywiście prócz mądrych ( jak zawsze) rad landrynki , jest taki wazeliniarski sposób na teściową. A mianowicie poproszenie ją o wspólne przygotowanie obiadu.( najpierw pogadaj z mężem co on najbardziej lubił z jej dań) i tu troche wazeliny , że Ty niedoświadczona , uczysz się , starasz się gotować choć w części tak dobrze jak ona i prosisz by CI pomogła i nauczyła danej potrawy. Gwarantuje sukcesu , to działa na wszystkie teściowe.A dlaczego działa , każda teściowa jest zazdrosna o synową, że ona poszła w odstawke itd. Na moją to podziałało w 1000% Choć jej kuchnia mi nie pasuje , ale kilka potraw robi mistrzowsko. A w ramach rewanżu Ty wyskocz z jakąś fajną kolacją , której ona nie zna . A jeszcze jest jeden plus tego wspólnego obiadu. Ona i tak będzie chciała zobaczyć jak Ty krzątasz się po kuchni , a przy wspólnym przygotowaniu może byc naprawde miło dla obu stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landryneczko.... Cudownieeeee, że doradzasz.... ja zawsze czytam z zainteresowaniem i mało tego, gdy wypowiadasz się w moim temacie czesto się tym sugeruję! Już zaczęłam kombinować co ugotuję w piątek. Ona wieczorem przyjedzie, to może zrobie sałatkę z tuńczyka. Rano parówki i kanapki, tak sobie myślę a na obiad zrobie chyba spagetti, ale jesczze pomyślę :) Mój M chce bym zrobiła pieczarkową, no zobaczy się ;] No i chyba pójdziemy na starówkę, zaproszę ją na mus czekoladowy, jest taki pyyyszny w jednej knajpce nad Motławą. No ale nic na siłe jak ie będzie chciała nigdzie chodzić to trudno ;) Najgorsze jest to, że my z M lubimy sobie noce nieprzespane odsypiać wweekend a ona to ponoć ranny ptaszek :) A co do tabletek to ja sobie relanium 0,2 kupiłam - jest tak delikatne, że ponoć kobiety w ciąży mogą to zażywać, a mnie pomagało sie rozluźnić jak miałam jakiś napięty okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe przy mojej to by sie chyba nie sprawdzilo. ja jak juz proponuje pomoc to sama musze wszystko robic. jak mi oststnio zaproponowala herbate to wstawila wode i ja musialam zrobi i jej i sobie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, to byłby świetny pomysł tylko, że mój M twierdzi, że ona nigdy nic dobrego nei gotowała :P Jedyne co wspomniał to o jakimś murzynku, ktory kiedyś tam jedli to może właśnie o to ją zapytam, czy może powiedzieć jak się to robi. Wydaje mi się też, że ona nie lubi gotować zawsze babcia gotowała u mojego M w domu. Mój M tez neiwiele informacji może mi podać, bo jak wspominałam nie utrzymuje kontaktów z rodziną zbyt czestych. W ciągu ostatnich kilku lat tez widział się z mamą 2 razy a nei mieszka juz z nią od 17tego roku zycia. Bardzooo jestem więc ciekawa tej wizyty bo on liczy na mnie a ja na niego :P Ale o tego murzynka ją zapytam i poprosze o pomoc zmyślą, że zadziała jak piszesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasa i potwierdzam to co pisała Landri , bezczynne siedzenie ją wykończy , weź ją na spacer , na zakupy. Tam gdzie mieszkasz jest co pokazać . Moja "mamusia" jak siedziała u mnie pare lat temu kilka dni była zachwycona wyjściem knajpki na piwo z sokiem ( sory ale w mojej dziurze możliwości zwiedzania skończyły się po godz) A jak jeszcze nasi młodzi znajomisię dosiadali na chwile i całowali ją po rączką to z tego baru nie mogłam jej wyciągnąć. Ale okazało się ,że ona była gdzieś w knajpce na piwie pierwszy raz . Ale z tego co wiem to teraz łazi z koleżankami. I żeby nie było ,że namawiam do rozpijania "mamusi" Ale w sumie jak ona złapała faze po którymś tam piwie to nasze stosunki nie były takie sztywne. Nawet zrobiły się bliskie. No ale czas i życie to zmieniły. Jeszcze do Juli Magnez jak najbardziej, dodaj do tego melise, albo jakieś ziołowe leki uspokajające. Dostępne bez recepty. Nie zaszkodzą , nie uzależnią , a pozwolą się wyciszyć , przede wszystkim dobrze wyspać. Ten mój doktor polecił to nawet mojej córce pod koniec roku szkolnego. kiedy to nauczyciele przypominają sobie ,że dzieci mają za mało ocen . Ona prawie nie spała , a jak spała to z koszmarami.Nie pamiętam nazwy , ale to lek na bazie ziół. Wycisza, poprawia koncentracje, uspokaja. Matko 12 a u mnie pieczarki leżą i kwiczą , razem z resztą składników na pizze .!!! Zaraz się biore ,jak ktoś chętny to zapraszam robie zasze 4 blachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny, ze nie traktujecie tych moich rad jako przechwałki , ze to niby wszystko wiem :P Bazuje tylko na swoim skromnym doswiadczeniu :D Katarzynek napisze Ci w mailu. Bo jak widac sporo osob Nas czyta spoza naszego kręgu , a nie bardzo chcialabym byc aż tak rozpoznawalna ;) Sama rozumiesz........ :P Jasa to jak juz jade na tym moim doświadczeniu to ja nie robilabym spagetti :P No chyba, ze tesciowa lubi. Bardziej stawialabym na tradycyjny obiad , jakies zraziki lub kotlety , mizeria lub jakas fajna suróweczka i ziemniaki. Zupa pieczarkowa git , ja uwielbiam taką zupe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie- z tym spaghetti to dosc ryzykowne, bo jeszcze kobiecine w zaklopotanie wprowadzisz, wiadomo, ze wcale nielatwo jesc te dlugasne nitki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra Kobitki ja znikam, jade do Warszawki i pewnie nie bede miała jak do Was napisać. 3majcie sie i 3majcie kciuki zeby wlascicielka mieszkania nie wykreciła mi numeru jak bede rzeczy zabierała :) Landrynko czekam na maila :) to moze uda mi sie przeczytac jak mi ka nie bedzie przez ramie zaglądal... ah Ci faceci bądzcie grzeczne :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę proszę jakie mnie pogaduszki omineły :P ale wpadłam dziś w nastrój typowo artystyczny i zrobiłam cztery sznury naszyjników o kolczykach nie wspomnę, a obiadu niet ;) ide coś upichcić a potem spacer bo piękna pogoda, a może byście tak doradziły w drugą strone, do córki przyjeżdza chłopak na tydzień (jeszcze go nie znam) a ona do południa ma praktyki i chyba będziemi skazani na siebie, he he ;) :P kto ma większego pietra ja czy on? ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowka wstawiłas swoje arcydzieła na blog ? a z tym chłopakiem Twojej córki to powiem Ci, ze masz nielada problem , chyba gorszy niż Jasa ze swoją tesciową :P Tego jeszcze nie doświadczyłam na sobie, wiec chyba nic nie poradze w tej kwestii :O No, ale znając Ciebie masz głowę pełną pomysłow, wiec dasz sobie zapewne radę ;) Zmykam na chatę życzac miłego, spokojnego wieczorku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mróweczko, Ja mogę tylko powiedzieć od drugiej strony, mój wtedy jeszcze narzeczony znał moją mamę tylko na dzień dobryi widział ją raptem kilka razy, a też go zostawiłam z nią samego na kilka godzin a sama spotkałam się z przyjaciólką. Mówi, ze czuł się trochę nieswojo, siedział większość czasu w moim pokoju przed kompem, a Mama robiła swoje, on dzięki temu czuł się w miare swobodnie i nie było jakichś wymuszonych rozmów ;) Później sie trochę rozkręcili i mama go pozagadywała troche bo gaduła jest. Kielicha mu jednego nalała i wracała do swoich zajęć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha... i za Waszym zaleceniem nie będzie spagetti :) Zrobię może pieczarkową w sobotę, a w niedzielę mizerię, zmiemniaczki i kotleta sachabowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorkiem Internet mi szwankował Dziękuje wszystkim za życzenia i przepraszam, że tak późno. W pracy nie mogę pisać za bardzo wyczytałam was do końca. Nie spodziewałam się, że tu będzie tak tłoczno. Dziś rano córcia miała wątki do taty, że czymś nakarmił psa a ten w nocy puścił pawia w jej pokoju. Nie dość tego, to kot przez przypadek się w tym zamoczył. Ale była afera :) Sprzątanie i kąpanie kota. ;) Wiem, trochę niesmaczny wątek ale było komicznie. Dla młodej nie bardzo, bo sprzątała ten bajzel. Kot przeżył kąpiel nie bez stresu :) Jutro napiszę coś mądrzejszego jak wrócę z siłowni. ❤️ Jasa bardzo ładny filmik 🌼 Ze smaczniejszych rzeczy.... córcia zrobiła sałatkę z chińskich zupek. Dała się zjeść. 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa :D zgłaszac się bo chce pogadac :) zanim wypije kawusie i pójdę do roboty zdjęcia będą Landrynka dopiero dziś bo mi wczoraj padły baterie, a dziś dziewczyny ubrały się w biżu - jedna do szkoły a druga na praktyki ;) żeby zareklamować no tak porad niewiele jest w drugą stronę jak widzę :P a przecież teściowa doszła lub niedoszła też człowiek i się zastanaawia o czym tu z takim młodym gadać :o komp jest na górze nie ma problemu, zaproponuję żeby sobie posiedział tam i nie musi mi towarzyszyć cały czas,w końcu mnie też to może krępować :P chociaż się śmiałam wczoraj z siostrą że dam mu szydełko i będziemy wspólnie dziergać :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×