Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Kurde, ale mnie oswietlilas :D dopiero teraz spojrzalam na swoj..... jeszcze 8 lat moge byc spokojna :D A niemiecki dowod masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka dzięki za link posłałam Młodej Z pracy nici, chyba, że odezwą się jeszcze. Młoda załamana :( Taktaku ten Furagin chyba na receptę jest :( Skończyłam Marylin. Jak wyschnie to wrzucę na fb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julii o niemieckie obywatelstwo moge sie starac dopiero za 1,5 roku. Musze byc 8 lat w niemczech. Wtedy musze rozwiazac taki test o niemczech zdac egzamin z jezyka i wtedy dostaje obywatelstwo tez. Kania no to wtedy sobie nie kupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aja się przeprowadziłąm już ;] Urządziłam na nowym, będę tu conajmniej rok, bo na tyle podpisałam kontrakt, pracę chcę wciąż zmienić, póki co w hotelu wciąż pracuję ale tylko 4 dni, więcej już nie mam ochoty :P pozatym nic ciekawego, cały czas Was czytam i jestem obecna. Co do dowodu osobistego to rzeczywiście nie ma obowiązku meldunkowego już od kilku lat, mam kilkoro znajomych, którzy posiadają dowód a w miejscu adresu wpisane "nie dotyczy" widziałam takie dowody, ale gdy dwa lata temu rozmaiwałam o tym to obiło mi się o uszy, że w niektórych urzędach robią trudności ale to tylko dlatego, że urzędnicy są ciemni, niedoinformowani i bez wyobraźni, więc małe pipidówki bym sobie odpuściła :D Pozdrawiam ciepło z chłodnego Londka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Maja gratuluje obrony!! Jasa wlasnie tez wczoraj czytalam ze niektore panie w urzedach maja problem z niewypisana rubryczka. Ale tez ze mozna napisac w tej rubryce Niemcy albo nawet caly niemeicki adres i wtedy stoi i tak Niemcy w tym miejscu gdzie adres. W kazdym razie wyszukalam sobie urzad gminy najblizszy ode mnie w PL gdzie maja tez wydzial dowodow osobistych i bede dzwonic i sie dowiadywac. W ciemno nie chce mi sie jechac. Ale najpierw mam kontrole u dentysty. Potem bede dzwonic, nie chcialabym jakiejs urzedniczki juz na dzien dobry wqrwiac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj 🖐️ Maja ja tez przylączam sie do gratulacji !!! Pani magister :P Jasa odezwałąś sie nareszcie ;) Dobrze, ze sobie zaczynasz układasz wszystko pomału :) Pozdrawiam Wszystkie Babeczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeszcze raz sto lat........ dla Tak taczka :D a reszty pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej dzieki za wszystkie zyczenia i potwierdzam mimo kaszlu pohbalowalismy wczoraj z moja przyjaciolka i jej facetem w Szczecinie. Bylo bardzo fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z pracy :) Padam na twarz :O Czuje się zestresowana :( Nawet jak bym zmieniła pracę, to pewnie w innej byłoby to samo. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. 🌼 Zresztą gdzie znalazłabym lepszą, zwłaszcza, że mimo wszystko lubię to co robię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to co kawa? herbatka zielona? co kto woli :) Dziękuje wszystkim za gratulacje :) w końcu koniec tej uczelni :) Tak taku jeszcze raz wszystkiego naj :) Cały weekend mnie nie było bo pojechaliśmy do rodzicow mojego L, w sobote wieczorem wyszliśmy sie zabawić na miasto z jego bratem i brata żoną także weekend minął mi bardzo fajnie :) Wogole dobre wieści przynosze :P w czwartek zadzwoniła do mnie kierowniczka z tego działu co staż miałam czy nie chciałabym przyjść do pracy :) bylam w szoku że sama kierowniczka zadzwoniła :) dziewczyny z ktorymi pracowałam sa w ciąży i szukaja na zastępstwo i podobno powiedziały kieroowniczce ze ja szukam pracy,a że miiałam tam rok stażu to kieroowniczka chce żebym ja tam była :) dziś jade zlozyc papiiery praca od stycznia :) Pobudka kobitki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki :) Jak to milo czytac od rana same dobre wiesci :) Juz dziś dotarly do mnie ze 4 ;) Zaluje tylko, ze ja nie moge sie z Wami niczym podzielic :O U mnie jednak z tą pracą to jakos chujowo :O A piszę Wam niby juz o tym, jak mam znaczną pewnosc, ze wypali :( . Juz nie bede się nigdy cieszyc na zapas , bo potem mi gówno z tego wychodzi :( Maja no super, widzisz wszystko nabiera kolorów :) TakTak jak zdrówko ? Sama bylas na tej imprezce ? Nie wierze, ze nie mialas innych przyjemnosci :P Dopijam kawe i biore sie za moje wstazki :)) DZiś na tapecie bałwany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, No jak sama Landrii przeciesz pisalam ze "pobnalowalismy" ;) No i mow co z ta robota. Jest juz otwarte czy sie przeciaga. Co jest??!! Maja a ja jeszcze raz dziekuje i jeszcze raz gratuluje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, napisałas, ale zrozumialam , ze byliscie tylko w trojke , bez T :P Jakies prezenty ... ? ;) Co ja moge napisac ? Miala pipka dzwonic jak jzu cos bedzie wiedziec. Nie odzywa się , ja zadzwonilam dwa razy to mnie odrzucila, napisalam i maila i esa i zero odzewu. Nie wiem czy mnie unika czy nic sama nie wie , czy to przypadek... Najgorzej to tylko mnie wkurza to, ze po co się obiecuje cos, jak i tak wiadomoz góry ze nic z tego ? Nie wiem,m czy ludzie sie w ten sposób dowartosciowac chcą ? Tym bardziej, ze to chodzi o calkiem wazn a sprawę a nie tam jakies popierdówki. Powiedzialaby mi NIE , nie da rady i finito.. przeciez nie obrazalabym się , bo wiem jak jest , roznie bywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na herbatkę bez względu czy dzień dobrze czy źle sie zaczął mnie sie sniło dziecko spadajace ze schodów a to ponoć straty wiec chyba mało optymistycznie ale jakoś nie bardzo sie martwię bo się do strat już przyzwyczaiłam ;) szczególnie ze za miesiąc studniówka u córki i prawo jazdy na tapecie chyba że chodzi o jakieś inne straty :/ a ogólnie to tego mięchem bym rzuciła bo trzeciego miałam @ i wczoraj znowu dostałam - cholera nie za często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mróweczko to już te lata, ja już tam miewam od 1,5 roku, raz co 15 dni, raz co dwa miesiace :O - różnie . A w dodatku juz jak dostanę to leci ze mnie jak z kranu :( Chcąc nie chcąc starzejemy się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie robiłaś Landrynka jakiś badań w tym temacie? bo mnie szwagierka tu podpowiada żeby sobie zrobić jak się to nie zmieni badanie o nazwie - "ambrazja" ona ostatnio robiła sobie, no i wiem że teraz to juz tak raczej będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pracowty dzień dziś mam, a jak too mówią jaki poniedziałek taki cały tydzień - zobaczymy :) Jak tylko przyjechałam to wzięłam sie za sprzątanie potem w szafkach z ciuchami robiłam porządki (wyrzuciłam dwa wory rzeczy w których nie chodze, a trzymam bo żal mi było wyrzucić),zrobiłam sałatke i teraz czekam na L (zaraz z pracy ma wrócić). Landrynka z tego co opisujesz to przypomina mi sie moja historia z koleżanką i załatwianiem pracy :/ Miejmy nadzieje,że u Ciebie to się skończy dobrze. Głowa do góry :) mrówka to wydatki Cie czekają na pewno jak studniówka i prawo jazdy Dla całej reszty buzka(spadam bo moj L wrocil, ide mu obiad zagrzać) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej. Tak taku spoznione zyczonka. Dobrze ze zdazylas sie wykurowac i moglas poimprezowac troszke. Ja w srode bylam na ostrym dyzurze w szpitalu, a wczwartek u lekarza i mam od dzis zwolnienie na dwa tygodnie. No i nie poszlam na kurs, teraz czekam na wiesci z urzedu bo na pewno takowe dostane, mam nadzieje ze opiekunka nie bedzie robic problemow i z kursu mnie wypisala. Gorzej jak po tych dwoch tygodniach bede musiala isc. Pozdrawiam wszystkie panie. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Też kiedyś miałam taką sytuację, że zaczepiła mnie koleżanka na ulicy czy nie mam kogoś do pracy, bo szukają kadrowej. powiedziałam że mam dziewczynę pierwsza klasa (moją szwagierkę). Okazało się że ta pamięta ją ze szkoły. Kazała jej przyjść i złożyć papiery do pracy. Podobno była najlepszą kandydatką na to stanowisko, bo przychodziło kilka ale za mało wykształcone ;). Potem wyszło, że musieli ogłosić konkurs w necie, bo to było państwowe przedszkole. Szwagierka uzupełniła i dołożyła do konkursu wszystkie wymagane papiery. Okazało się, że pracę dostała kuzynka dyrektorki przedszkola. A ja świeciłam ze wstydu oczami, że tak dziewczynie chciałam pomóc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry . Witam z kawa w mrożny poranek. Jade na rozmowę w sprawie pracy. Moze tym razem się cos uda.Ta jest zupelnia inna od tej, o której Wam opisywałam i trochę się obawiam jej, tym bardziej, ze są dyżury 24h na 48 :O . No nic, narazie jadę , a potem zobaczymy. Bling masz dwa tygodnie to odpoczywaj porzadnie. Co znowu tym razem, ze ostry dyzur ? Kania ale Ty chcialas pomóc i nie zalezalo to bezposrednio od Ciebie. Po za tym jezeli wiem, ze nie zalezy to ode mnie w ogóle, a ja jestem tylko posrednikiem to zawsze mowie , ze moze byc ALE. Gdyby jednak zalezalo to tylko i wylacznie ode mnie, to jestem chyba w stanie wiedziec czy jest cos pewnego czy tez nie i wtedy jasno stawiam sprawę. A takie unikanie tematu , mowienie ze oczywscie, nol probrem, a potem milczenie ,to jzu dla mnie jest nie fer :O No nic, jak wróce to się odezwę i napisze jak i co . Buzki Laseczki , milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymam kciuki Landrynka Blinguś - co Ty robiłaś na ostrym dyżurze - mam nadzieję że już wszystko dobrze Kania - najgorzej robić za posrednika ja mam zabiegany tydzień - środa chyba będzie najgorsza, najlepiej nie wysiadać z samochodu :( oj nie lubię takich dni chyba się rozleniwiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff jestem i ja :) Dziewczyny jak mam siedzieć w świetlicy prawie 5 godzin przy kompie to w domu juz nie moge patrzeć na monitor.... ale za te nadgodziny całkiem ładnie mi płaca... Miałam teraz duzo roboty bo i egzaminy zajęć które kończą sie w 1 cyklu i w pracy dożywianie i masa problemowych dzieci i rodziców.... chyba rodzice są gorsi od dzieci... Dyrektor zaproponował mi żebym poszła na studia podyplomowe od lutego a jak mam duzo nauki to od października. Wchodzi nowe rozporządzenie i potrzebują specjalistów. Dofinansują lub zapłacą za całe bo to szkoła potrzebuje socjoterapeuty. Myślę żeby iść od pażdziernika bo wtedy będę wiedziała ile da mi kasy... No iniby teraz mówi że będzie chciał przedłużyć ze mna umowe bo jest zadowolony ale zobaczymy czy będzie tak w maju gadał... teraz mam donapisania mgr i licencjat z zaocznych wiec nie będe dokładała sobie pracy. Jesli da mi kase na studia to musze chyba 3 lata w tej szkole pracowac chyba ze oni mnie zwolnią... Wydaje mi się, że tam zostane jak oni będą chcieli bo nie wiem gdzie i kiedy znjade inna prace a jest fajnie i mam juz kolezanki i praca ciekawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×