Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska2222222

seks z 50latkiem

Polecane posty

Anda, czyzbysmy czuly sie podobnie, moja \"rywalka\" wymysla rozne preteksty zeby mogl do niej przyjsc, a on jako wieczny przyjaciel nie moze jej odmowic pomocy, jutro ma do niej wpasc drzwi naprawic, jakby jej maz nie mogl, zebym byla pewna ze to tylko jej zabiegi tak jak on to czasem komentuje, a tak jest mi przykro bo nie wiem co mam myslec, jak mi 50 latek powiedzial powinnam o nim zapomniec, cos mi nie latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaeger...ten sam
To powyżej było do 65ki...sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
wiesz Jaeger....On twierdzi, ze decyzję podjął i zdania nie zmieni....i do Niej nie wróci....chociaz wiem, że byl czas, że bylo Mu cięzko....ja nie moge niczego Mu obiecac ani zagwarantować więc od Niego równiez nie poczekuje żadnych deklaracji......To, ze spotkał sie z nią to wynika wydaje mi sie wyłacznie z Jego kultury osobistej....napewno ma dla niej jakis szacunek, w końcu przez kilka lat coś ich łaczylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaeger...ten sam
ANDA... Jeśli w dojrzałym wieku kobieta i męzczyzna byli dla siebie "świetnymi kochankami"...to sądzę że zawsze pozostana dla siebie atrakcyjni i nic takiego jak rutyna i nuda im nie zagrozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Jaeger- jak mnie poznal to po prostu zwariowal, byl u mnie pod byle pretekstem, wymyslal rozne ciekawe rzeczy by byc razem, niestety czesto odbywalo sie to w trojke-z jego zona, w koncu mialam dosc i powiedzialam ze w tym cyrku nie uczestnicze wiecej-bo dla mnie to zadna przyjemnosc, a juz calkiem przegial jak zaproponowal koncert, ale musialby zaprosic tez \"starsza pania\", odmowilam, przyznam ze zachowal sie ok- i na koncert z zona i dawna pania nie pojechal-twierdzil ze chcial jechac ze mna ale z pewnych wzgledow pozostali tez musieli by byc, jednak tym przegial i zaczelam stawia warunki,wiem ze jestem w stanie byc bez niego jesli nic sie nie zmieni, nie naleze do tych co zaplaca kazda cene. Znam go juz dosc dlugo i wiem ze jest bardzo odpowiedzialny i honorowy, wiec mysle ze \"starsza pani\"odegrala w jego zyciu wazna role i on nie jest w stanie takiej babce powiedziec tak po prostu zegnaj, pozatym jego zona i wspolne srodowisko-byloby o czym mowic gdyby nagle zerwal kontakt- a moze sie ludze i jest to jak mowisz po prostu dobra d..., moze mnie nie byl tez pewien-jestem duzo mlodsza i wolal dawnej znajomosci nie konczyc-tyle moich wersji-co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andusia, widze ze liczymy obie ze Jaeger potwierdzi nasze pozytywne myslenie, on jednyk czasem rabnie tak prosto z mostu ze az przykro, wiem , pewnie prawdziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaeger...ten sam
65ka... Żadna miłośc nie trwa wiecznie, Duża namiętność ...szybko wygasa :) Co tam teorie... Zastosuj praktyczna regułę(zaręczam...daje wyniki!): "Trzymaj co masz...bierz co się da!"..:) ANDA mimo tego że wierzga...chyba stosuje sie do tej zasady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadzisz wiec ze tak jak mi sie tez w jednej z moich wersji wydawalo ze jest to \"zapasowa kobieta\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy faktycznie dobrze sie czujecie w sytuacji, gdy jest wam ciezko, zle a nawet zadzwonic nie ma mozliwosci do kogos kogo sie kocha-on czy ona jest z rodzina - jak dlugo tak mozna zyc? ja sie do tego nie nadaje, pustka mnie zjada, jak sobie radzicie z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
Jaeger....pewnie, że podoba mi się Twoja zasada...chce brać z życia wszystko to co w danej chwili mam najlepsze.....byc może juz jutro tego nie bedę miała....czy Ty może chcesz mi powiedzieć, że mój Myszak może wrócic do swojej eks..???? Byc może ....wcześniej więcej nad tym myślałam.....ale wiem, że z nią juz bardzo.....bardzo....dawno nie przezywał takiej namiętności.....więc to Jego sprawa co wybierze.....czy wieczną burzę, bo taki byl juz teraz taki związek czy namiętnośc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anda, widze ze cie ruszylo, jestes taka sama zazdrosnica jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaeger- nie czytalam topiku od poczatku, moze co powiesz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
65.....to dla mnie nie nowość, że jestem zazdrośnica....zaborcza i wogole zła......ale naprawde jak lubie kogoś bardzo....to uwierz, że potrafie bardzo dobrze Mu to pokazac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
no tak Jaegerku.....ja w zasadzie jestem od dosyć dawna, ale juz zapomnialam i tez bardzo chetnie poslucham jakiejs burzliwej opowieści z Twojego zycia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór wszystkim:) też posłucham chętnie opowieści niejakiego Jaegera.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tak
Witam wszystkich...i ja poslucham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jestem na słuchanie nastawiona....całe popołudnie myliśmy z pasierbem okna...jest jednak jakiś pozytek z dorosłego dziecka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie masz wyjscia Jaegerrr???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
czesc macocha.....czesc powiem tak......ale nasz jaegerek przepadł jak kamień w wodę....a juz nastawiłam sie na coś fajnego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tak
Jaeger wystraszyl sie tylu kobiet naraz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed moim mężem miałam fajnego faceta....ale powiedział,ze się mnie boi...do tej pory nie wiem dlaczego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
no i rzeczywiście chyba sie przestraszył......szkoda, bo tak fajnie sie z Nim pisało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to byl Jaeger???jak myslisz macocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaeger-myslisz jak to opisac by za duzo nie napisac i potem nie kasowac jak ja???hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ...to chyba nie był On....a moze..poznał mnie po czymś i znowu uciekł...mozliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
poczekajmy.....może sie namysli i powroci....w końcu gdzie będzie mial tak dobrze jak z nami....a może sklada to wszystko w jedna duzą ukladanke i zaraz nas czyms zaskoczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaeger...ten sam
Sorry moje miłe panie...ale byłem zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy mężczyżni już tak maja-----zainteresują czymś kobietę,zachęcą-----a potem uciekają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×