Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dolowira

tylko łajdaczki uwodzą mężczyzn żonom

Polecane posty

Dlatego wiem ze każdy kij ma dwa końce, i nie mozna obwiniać tylko tę drugą, I określeni \"łajdaczka\"drażni mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
uulinka, głowa do góry... Na tym świecie Ktos na Ciebie czekaj, daj mu tylko szanse, a znowu zechce cię wszystkiego, co najlepsze... nie szkoda róż gdy płonie las...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
Właśnie , mówią o nas , że rozwalamy nogi , a to nieprawda , bo my kochamy duszą . Wydaje mi się , że Jemu też brakowało poprostu czułości i takich nawet rozmów . Ja swojemu zadałam właśnie pytanie : Dlaczego , masz wszystko. Dom , żona , stabilność ... A On mi zwyczajnie , mam wszystko na zimno . Faceci też mają uczucia , żony często o tym zapominają , że oni też potrzebują , aby Ich pochwalić , docenić , zauważyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
hullina, jabyś dobrze czytała, to pewnie zauważyłabyś, że tu nie o sex chodzi, wręcz przeciwnie... tylko o miłość, o której ty chyba nie masz zielonego pojęcia, a szkoda. My też jesteśmy żonami, skąd wiesz, co kto w swoim życiu przeżył, jakim prawem nas oceniasz, kim jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAŻDY PRZYPADEK ZDRADY
jest inny. Ja akurat większą część winy przypisuję "łajdaczce".Od dawna miała ochotę na mojego męża i udało jej się. Był pod wpływem alkoholu (ona nie) no i stało się, potem powiedziała że jest z nim w ciaży. Nie wiem jak dalej potoczy się nasze życie. Narazie rozbiła rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
skąd wiesz, czy ktoś jeszcze cierpi. Może potrafimy zrobić to tak, żeby wszyscy byli szczęśliwi...Nie zostawiamy swoich rodzin, dbamy jak dawniej, zmiana jest taka, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy my jesteśmy szczęśli, także dom nasz jest zawsze świąteczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
Do hulinki Jestem żoną , mam dzieci , w domku czyściutko , zadbane , a że na to wszystko dostaję energię najczęściej telefonicznie - cóż To , że ma się w domu obowiązki to nie znaczy , że trzeba się zapuścić, jak się chce to na wszystko jest czas . Ja francuski manicure robię naprawde już bardzo późno w nocy , ale się staram -tak trzeba i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to odpowiedź
dziewczyno zmuszana przez życie.... fajnie byłoby, gdybys za powiedzmy trzydzieści lat usłyszała z usy jakiejś siksy, że ją życie zmusiło do romansowania z twoim mężem i ojcem twoich dzieci. Nie pisałabys takich głupat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hulinna... Nie wierzę ze kobieta nie ma siły i czasu zeby chociaż chwile poświęcić sobie , i swojemu mężowi... Jak się przeżyje coś takiego, i gdy nocami analizuje każde zdarzenie i słowo.. to wnioski przychodzą same.Mój mi powiedzial wprost.. ze nie chce być przedmiotem... i teraz wiem.. chciałam być matka polką, myślałam że jak będę prała gotowała, sprzątała, od rana do nocy,, to on mnie za to doceni...oczywiście że doceniał.. ale chcial czegoś więcej... tylko że powiedzial mi o tym jak juz chyba bylo za późno... Nie usprawiedliwiam kochanek.. ale nieraz bardziej się opłaci poświęcić chwile mężowi, niz kolejny raz ścierać kurze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
oczywiście, że są kobiety, które za wszelką cenę chcą chłopa, tu macie prawo mieć żal, ale nie można generalizować. Poprostu czasami trafia nas strzała amora i nic, kompletnie nic nie możemy zrobić. Nawet nie chcemy, bo właśnie otrzymałyśmy szczęście... Często te kobiety nic nie robią, nie dają żadnych oznak zainteresowania, a jednak coś zaczyna się dziać, jak nie wiem jak to tłumaczyć, ale nie mówcie, że jest to łajdactwo, kurestwo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
i nie nam w głowie rozwalanie małżeństw! My rozmawiamy o Jego żonie tak zwyczajnie , nie za wiele , ale zawsze pytam się co u NIej. Poprostu jesteśmy bardziej przyjaciółmi na złe , niż kochankami na dobre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulinna
to wy mylicie chuć z miłością ! Zresztą każda, która nie była w związku dłużej niż 3 lata nie ma o miłości bladego pojęcia, a taka która nie była więcej niż 7 lat wie coś tam ale daleko za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
i nie jestem jakąś dziewczyną zmuszoną ..... Mam swoje życie i swoje przejścia , jak sie nie ma pojęcia do kogo się pisze to najpierw trzeba poczytać ! Mam 40 lat , a w duszy może i dziewczynka , a co tam .... Mó M pokazał mi , że tak można żyć po kilku panienkach przez 20 lat małżeństwa , więć wiem jak jest po drugiej stronie barykady . Nie mnie tu uświadamiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajakio
ty hulinna z tymi ladacznicami i alfonsami nie dyskutuj. Szkoda rzucać perły między te wieprze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
a czasami taki mały flirt prowadzi do tego, że mąż cie zauważy, można wówczas odbudować swój związek, jeśli tego tylko chcesz... Same wpędzamy sie w rolę kury domowej, a to przecież nam nasi mężowie kiedyś przynosili kwiaty, co sie teraz stało... Nałożyłyśmy dresiki, bioderka nam sie zaokrągliły, na brzuszkach koła ratukowe, byle jaka fryzura, brak makijażu...i głowa nas boli... czego oczekujemy, że mąż będzie się nami zachwycał, gdy w pracy widzi kobiety zadbane, uśmiechnięte... powoli jest brak chęci nawet wracać do domu... i tak to sie zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
hulinko , hulinko jednak za mało to Ty wiesz o życiu.... ZA czytanie wcześniejszych wypowiedzi się nie płaci , najpierw poczytaj jak już kogoś chcesz obsmarowywać !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
hullina ja jestem mężatką od 20 lat. I jest ok. Coś tam wiem o miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja ...
3lata? ja jestem juz w takim związku 6 lat, i pracujemy razem, cześć dnia spędzamy razem, ale nie chcę żeby odchodzil od rodziny ze względu na dzieci, jestem z nim szczęśliwa, nikt nie wie o naszym związku, ja też jestem kobietą po przejsciach.Nikogo nie krzywdzimy.. bynajmiej ja tego tak nie odbieram, nie zabieram go rodzinie, nie zmuszam do częstego spędzania czasu ze mną, po tylu latach to już nie jest tylko seks, poprostu potrzebujemy czasem pobyc z sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
JaMK40 coś mi się wydaje , że tu to tylko wpadają takie co chcą się wyżyć , nie licząc kilku normalnych osób np . Uulinka43 , Roman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
Witaj : i ja :) gotowa na obelgi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to odpowiedź
nie chce mi się czytać. też mam 40, też mnie zycie nie rozpieszczało i nigdy bym nie tłumaczyła sobie tak jak Ty - ze zycie nas zmusza... smutne to i niegodziwe po prostu - oddawanie innej kobiecie za to co nam zrobił jakiś facet. tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
do tych, które obsypują nas epitetami - poczytajcie siebie... ile w was złości, nietolerancji... Zastanówcie się nad sobą, a nie nad nami. Jak dobrze przeanalizujecie swoje słowa, dowiecie sie dlaczego wasi mężowie od was odchodzą... tylko wulgaryzmy, zawiść i nic więcej. Miłości wam życzę i miłości życze waszym mężom, może wtedy nie zauważą waszego upodlenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
No właśnie - leniwa , zrozum babo , że jak ja Go uszczęśliwiam poprzez rozmowy itp to żonka sama zauważyła , że jest jakiś pełen życia jest na plus . MY nie myślimy jakby tu się tylko pi...rzyć , ale ograniczonym ludziom do głowy nie przyjdzie , że coś jest bardziej cennego - dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez im to pisałam ,ale do nich to nie dociera...one nie umia inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
Ach , szkoda słów Nie zrozumie Cie ktoś płytki , wulgarny , Ciekawe kiedy taka jedna z drugą rozmawiała o JEGO marzeniach , pragnieniach , kiedy ON ostatnio pisał do niej wiersze .... myśle , że lata świetlne temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna z bachorem miała reputację poniżej przeciętnej,miała tylu kolesi,że ojciec jej dziecka zażądał badań w sprawie o alimenty.Okazało się,że nie musi ich płacić.Dlaczego?-zgadnij kobieto,która 2 strony wcześniej nazwała mnie debilką.Wpeprzyła się z buciorami w moje życie,goniła mza nim jak suka,a on okazał się też gnojkiem,bo wina jest 50/50.Ona wiedziała,że on jest z kimś.To co mam powiedzieć-biedna dziewczyna,porzucona z dzidzią.fakt,dziecko nie jest niczemu winne.Powinnam napisać-k_ _ _a z dzieckiem.Ktoś,kto został zdradzony dobrze wie ile żalu człowiek nosi w sobie.Teraz po jakimś czasie uważam.,że oboje zostali ukarani przez los.on,bo został złapany na dziecko,ona,bo on pomimo jej ciąży ma ją w dupie i zaczyna do mnie pisać i wydzwaniać.Gdybym była świnią i jak mnie koleżanka nazwała \"debilką\" mogłabym go z łatwością jej odebrać,ale ja się nim brzydzę i nie chcę mieć z nim już nic wspólnego.Historia jak na telenowelę,a to tylko życie napisało scenariusz,tylko szkoda,żę mnie obsadziło w jednej z głównych ról.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
a to odpowiedź - kto tu mówi o odwecie na innych kobietach? Mylisz pojęcia... Nikt nie odchodzi z miłości. Z miłości sie tylko łączy... Aniu - niech sobie pokrzyczą, może tylko to im zostało... Zamiast zrobić coś ze swoim życiem, łapać je pełnymi garściami, one wolą obrzucać błotem inne kobiety, które nie chcą życia spędzić w kuchni, podając objad mężowi, który i tak w końcu kogoś na boku znajdzie, bo to taki defekt facetó "dupa na boku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja ...
do.." amoze to życie nas zmusza" Obelgi... chyba większość osób, po to tu jest zeby nawciskać komuś za swoje porażki, Zresztą trafnie zostało to przez Ciebie określone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to życie nas zmusza...
Do co ma być to będzie : zastanów się tylko dlaczego się tak stało???? Nie ponosisz winy ???? Tylko ONi ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMK40
co ma być to będzie, sama widzisz, że nie warto rozpaczać po draniu, trzeba iść do przodu, nie padać na kolana, jeśli ktoś nie jest ciebie wart, to dobrze, że odszedł.... A ty żyj z radością, bo nie wiemy co jeszcze życie nam przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×