Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fałszerka jedna

Sfałaszowanie podpisu w indeksie!

Polecane posty

Gość fałszerka jedna

Czy komukolwiek na forum coś takiego przyszła do głowy,a może ktoś to zrobił.pytam ponieważ jestem w trakcie uzupełanianie różnic programowych i nie mogę dorwać jednego doktorka,a mam jego wpisy w indeksie chodz tylko o przepisanie i tak myśle sobie,że sama podpisze zaliczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rąbek
Ja kiedyś tak zrobiłam i uszło mi na sucho,ale uwazaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot killer
ale jes jeszcze cos takiego jak protokol. kazdy prowadzacy przedmiot go ma i po zakonczeniu egzaminu oddaje go do dzikanatu. wiec to ze wpiszesz sobie zaliczenie to nic nie zmieni. bo prowadzacy wpisuje zazwyczaj ocena do indeksu i zaraz do protokolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozycja społeczna
moja siostra wpisała sobie egzamin bo stwierdziła że i tak go nie zda. Uszło jej to na sucho bo akurat się zmieniał wykładowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muehehe
zwariowaliście! panie w dziekanacie mają świetne oczka do takich rzeczy jak cie dorwą na fałszerstwie - to w absolutnie najlepszym razie masz dyscyplinarkę. normalnie - wylatujesz, a jak trafisz na złośliwca to ci jeszcze wilczy bilet dołożą i proces o fałszowanie dokumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozycja społeczna
no pewnie że jak złapią to grób, kaplica! Ale nie zawsze łapią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natinka glupolinka
nam czasem wykladowcy daja podpis a mailem wysylaja ocene i to wszystko wpisujemy sobie oceny, ale nie podrabiamy podpisu, ludzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muehehe
naprawdę warto tak ryzykować z powodu kłopotów z dorwaniem jednego doktorka? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) znam osobiście parę takich przypadków. może i ryzykowne ale nie wydało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To macie ciekawe studia... Na UW nie dość, ze z każdego egzaminu jest protokół, to jeszcze jak sam profesor, mimo wpisów w protokole, namaże coś w indeksie, albo pokreśli, to sa kłopoty. Mi kiedyś profesorka użyła korektora, bo nie chciała, zeby jeden doktor zobaczył, ze już mi zaliczyła egzamin:p i nie chceili mi zaliczyć tego:O Mimo, ze był protokół a ona się podpisała na tym skorektorowanym miejscu. Kobieta miała urlop i powiedziałam babom w dziekaniacie, ze i tak sa inne dokumenty, a ja nic nie poradze na to, ze profesor sobie używa korektora. Ale i tak mi nie chcieli przyjąć indeksu i przez to nie dostałam stypendium:o Ale spoko. Poza tym jeszcze te oceny z protokołów wprowadzają nam do interenetu, gdzie jest baza ocen a każdy ma swoje własne konto. Więc raczej wpisanie czegokolwiek nic nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muehehe
w ogóle pytanie co to za studia? na uniwerkach takie rzeczy nie przechodzą ulgowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam czasami ochote na indeksowe fałszerstwo, kiedy musze biegać tydzień jak idiotka za profesorkiem jednym czy drugim, bo te święte krowy robią wielką łaske że wyjmą długopis i machną na odpiedrol swój jakże bezcenny podpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak właściwie
to zastanawiam się po kiego grzyba są indeksy, przecież i tak wszystko jest w protokołach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pamiatke kurna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zmienia sie date na legitymacji uczniowskiej to groza 3 lata wiezienia podobno wiec za to wiecej wiec nie marnuj sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofraja whimpraja
No jest cos takiego jak protokol i wiadomo ze jak jest to nie ma sily zeby sie nie wydalo.Wtedy to faktycznie glupota i smoboj ,chyba ze sie do dziekkanatu wlamiesz i tez dopiszesz;-):-) Mnie zastanawia inna kwestia.Tez mam roznice programowe,bo nie obronilam sie w terminie i musze pozbierac kilka wpisow-te roznice to formalnosc jedynie,musze polatac za doktorkami zeby laskawie walneli mi parafe i cos tam dopytali na odczepnego.Kilka wpisow juz mam i jestem zdziwiona faktem ze wpisuje mi oceny do indeksu i na dwie karty egzaminacyjne,ktore dostalam w dziekanacie,ale u siebie w zaden sposob tego nie dokumentuja.tzn nie maja protokolu nawet gdzies w kajeciku jakims tam swoim nie upamietniaja ze takiej a takiej osobie zrobili wpis. Tylko w takim wypadku falszerko moglabys poszalec.:_)ja natomist wle miec czysta głowe i sumienie i podreptac osobiscie po te wpisy chcc jestto troche wkurwiajace nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona ...............
deska GDZIE JESTES??????????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra normalnie
Ja chciałam raz podrobić ale jednak obyło się bez. Wykłqadowcy biorą po 20 indeksów i wpisują oceny i swój autograf akurat mi zdarzyło się że przez nieuwagę nie było podpisu tylko sama ocena. W dziekanacie n ie chcieli mi przyjąć, za 3 dni mijał termin złożenia indeksów. Wystraszyłam się że będe musiała jechać 200 kilometry do innego miasta do wykładowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinimini
Podobno niedlugo maja wprowadzic komputerowe indeksy ,papierowe pojda do lamusa i wtedy problem z podrobami podpisow beda mieli z glowy.Coraz czsciej na uczelniach sa juz legitymacje komputerowe,cala nadzieja w hakerstwie wtedy hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie u mnie będą indeksy elektroczne. Nie wiecie jak to wygląda? Wtedy już chyba nie będziemy musieli latać za wykładowcami po wpis, tylko panie w dziekanacie same będą w kompa wpisywać oceny. Dobrze rozumuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy u mnie na uczelni
by to przeszlo. prowadzacy oddaja przeciez protokoly z zaliczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RADZE SIE ZASTANOWIC
Unas za to wyrzucili dziewczyne!!!!! Dostala wilczy bilet!!!! Nie moze podjac nauki przez iles tam lat! WIEC RADZE SIE ZASTANOWIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×