Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*jolie*

topic dla 18tek !!

Polecane posty

Gość fdjgounhbur
a co Wy myslicie o takiej roznicy wieku w zwiazku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie, nie mam nic przeciwko :) jesli facet dba o Ciebie, bierze Cie powaznie i nie ma Cie tylko jako zabawke to jestem na wielkie TAK! jak to jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*jolie* - Ja myślę, że on jest małym głuptaskiem. Powiedział mi, że jest dla mnie złym chłopakiem i chce zacząć wszystko od nowa (to było w marcu). No, a teraz... Chyba się zejdziemy za jakiś czas. On dobrze wie, że za nim tęsknie. A propos różnicy, to między mną a M jest 5 lat... 11 lat to trochę za dużo jak dla mnie, chyba czułabym wtedy, że ktoś o tyle starszy nie traktuje mnie poważnie. Ale nie mam nic przeciwko. Oczywiście wszystko zależy od osoby etc. Nie można generalizować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-dziękuję ;) A u Ciebie? Czy to jest tak, że spotykasz sie z A i nie wiesz, czy on coś do Ciebie czuje? Kurcze. Miałam właśnie zawsze takie problemy, ale to raczej ja traktuje wszystkich tylko jako kolegów. Ale z M zaczęło się tak, że najpierw chodziliśmy na łyżwy i do pubów... Kiedyś poszliśmy do kina i po prostu zaczęliśmy się całować - problem z głowy, bez wszystkich gatek-szmatek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam wlasnie taki problem, ze A jest swietny pod kazdym wzgledem:) ale opinia o nim jest taka, ze jest niedostepny, on sam mowil ze dziewczyny przestawaly sie z nim spotykac dlatego bo byl obojetny, dziewczyna z nim zerwala bo nie okazywal uczuc, zrobilam mu kazanie na ten temat powiedzialam co mysle powiedzial ze bedzie inny. spotykamy sie czesto w tygodniu to max 4 razy. teraz wyjechal ale dzwoni do mnie co dwea dni pisze smsy pare razy dziennie, wczoraj powiedzial ze jego obowiazkiem jest do mnie dzwonic, napisal ze za mna teskni, powiedzial w niedziele ze teskni, ze dla mnie wszytsko. hmm... nie cierpie nie jasnosci, nie cierpie takich sytuacji, moj problem jest w tym ze nie wiem czy sie go prosto w oczy spytac, za kogo mnie uwaza! niestety nie daje jasnych znakow... co bys mi doradzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytałabym wprost. Dla mnie, z tego co piszesz, on daje jasne znaki, ale jeśli twoje odczucie jest inne, to lepiej zapytaj o co mu chodzi. W sumie to wkurzające, że sam się jeszcze nie zdobył, żeby z Tobą poważnie pogadać, skoro dzwoni do Ciebie tak często, spotykacie się często i jeszcze pisze, że tęskni za Tobą. Myślę, że on coś do Ciebie czuje, więc nie warto bawić się dalej w ciuciu- babkę, bo życia szkoda! Zapytaj wprost, kim jesteś dla niego i czy chce czegoś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osemnastek
siema wszyskim:] jolie___ mozesz pogadac, bo mi tez sie wydaje ze on cos do ciebie ;) ale na tych waszych spotkaniach to nic nie bylo goretszego??? ale jezeli rozmowa to taka delikatna bo ja mam nie mile doswiadczenia z takich rozmow niestety;/ ale zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez mam taka ochote sie go spytac wprost. chce miec wszytsko jasne. ja lubie jesli wypkynie to z ust faceta i mi powie wprost ze traktuje mnie jako swoja dziewczyne, nigdy nie mialam problemu ztym, teraz raptem.... no ale czekam az wroci, i mu to powiem, spytam sie. chociaz nie lubie robic pierwszego kroku, ale sytuacja tego wymaga, niestety.... nie, nic goretszego nie bylo.. jest jakis zimny... ale jesli tak mowi do mnie to czuje cos do mnie, mowil mi ze jestem fajna dziewczyna, ladna i takie tam glupoty, ale nigdy nie powiedzial wprost za kogo mnie traktuje. do tej pory spotykalismy sie 7 razy i niedlugo sie spotkamy, on ciagle proponuje spotkania, duzo rozmawiamy, jest fajnie, milo, ... nie wiem jak go traktoac i co od niego wymagac, nie chce sie zachowac jak pusta dziewczynka i nie wiem cy pytajac sie go o to za kogo mnie ma nie wyglupie sie.. ale mam nadzieje ze nie... powinien on mi pwoiedziec jako kogo mnie traktuje.. moze go jakos sprowokowac, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osemnastek
mam pomysl;] pacaluj go na dowidzenia przy nastepnym spotkaniu;D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mnie caluje na powitanie i na pozegnanie w policzek... kolezanka mi powiedziala co sie z nim kiedys spotykala ze on wszytskie swoje kolezanki caluje w policzek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osemnastek
aha;/ to przy nastepnym paocalunku przekres troche glowe i gotowe;] ale na powaznie to mozesz z nim tak pogadac ale tak delikatnie i z taka nie pelna powaga bo jak by cos nie tego to wiesz zawsze jest jakies wyjscie awaryjne;] ale mysle ze bedzie ok 3mam kciuki;) i wogule to ciezko nam sie porozumiec,faceta i kobieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jak to bedzie... jeszcze musze sie powaznie zastannowic nad tym czy w ogole mu cos powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osemnastek
no zastanow sie dobrze ja ost sie odwazylem pogadac i no troche chyba zwaliłem sprawe ale nie mysl o tym za duzo i nie planuj bo to zawsze jest do bani najlepiej spontan i byc soba;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, porozumienia między płciami nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka mówi, że zawsze jest jakieś wyjście :P Zapytaj, dasz rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz.. na razie nic nie bede pytac, ale w razie czego zagladajcie tu, bo malo osob malo tu zaglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh...i tak macie lepiej przynajmniej na kimś wam zależy.Ja już trace nadzieję na poznanie faceta w którym mogłabym sie zakochać ;/ Same stresy ;/ trzeba iść spać...buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie 🌻 zaniedbalysmy topic, moze to nadrobimy?? Jaskrawa szarość 🌻 co sie tam u Ciebie dzieje? predzej czy pozniej kogos na pewno poznasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze wam co mi A wczoraj napisal... tak w skrocie. napisal mi ze smutno mu bylo ze nie bylo mnie obok jego boku, ale pisze ze wraca i ze sobie odbijemy te wszytskie dni.zapytalam sie go co mi jeszcze pwoie, on napisal ze ma ochote na seks no i ze zartuje. ja mu napisalam ze mam ochote na dobre wino we dwoje a on napisal ze wina w moim towarzystwie by nie odmowil, i ze mnie sie ie da odmowic czegokolwiek, no i na koniec \'moja mandaryneczko\' boszz wyglada mi to na jedno, ze traktuje mnie jak swoja dziewczyne. ale zobaczymy jak to bedzie kiedy sie spotkamy. ciagle mam w glowie slowa mojej kolezanki '' ta.. on mial dziewczyne, a pozniej sie okazalo ze to nie byla jego dziewczna.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To głupa sytuacja z tą niby dziewczyną. Ale może coś się zmieniło albo to plotki ;) Ja nie mogę... M pisze codziennie około północy do mnie smsy \"Dobranoc :*\" i wczoraj napisał taki ok. 4 nad ranem i jeszcze mnie przepraszał za to, że tak późno. Głupek z niego :D Przecież nie musi do mnie wcale pisać, a co dopiero przepraszać za takie pierdoły :P Śmieszne było jeszcze to, że nazwał mnie \"Sunshine\" :D Paradajs is wery najs :P Ha! I jutro się z nim spotkam! :D Jupi! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*jolie* ach ten Twój A :) Daje Ci do myślenia ;) U mnie w sumie nic...:) Poznaję jakiś facetów ale to wciąż nie jest to. Do tego chyba za dużą wage przywiązuję do internetowej znajomości, która chyba nie przerodzi się w życie.Ech...ale co zrobi,facet jest cudowny :) A przynajmniej ja takiego go poznałam i poznaję już od roku :) Ale wiem że jakiekolwiek większe niz przyjacielskie zaangażowanie nie ma sensu na razie ;/ I tak mi to życie płynie. :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie ogłupieli ;/ Przeczytałam właśnie ze w całej szkole uniewazniono egzamin maturalny z polskiego bo komuś zadzwoniła komórka.I nie wiadomo nawet czy uczniowi czy nauczcielowi ;/ Ja bym się wsciekła.Powtarzać ten stres i w ogóle...Głupota,po prostu głupota odpowiedzialności zbiorowej ;/ Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaje.bista glupota... wspolczuje.. na pewno bedzie uniewaznienie egzaminu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie - oj wy tez bedziecie razem. swietny jest, ciesz sei ze pisze, gorzej byloby gdyby w ogole nie pisal:) i o tobie zapominal... a tak to o tobie pamieta:) ja tez zmoim sie jutro spotykam!!! ach.. :) jaskrawa szarosc - oj... ja nie widze sensu z zawiernaiu znajomosci internetowych... ale moja siostra zzawarla taka znajomosc i jest juz z nim 2 lata.. coz mi pozostaje tylko zyczyc wam dziewczynki szczescia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaję mi się że tak,już na kilku portalach o tym piszą;/ Z tymi znajomosciami przez internet to ja jestem na tak ale nie warto sobie wyobrażać czegoś nadto. Jestem pewna ze ten chłopak byłby moim największym przyjacielem i zakochałabym sie w nim z predkoscia swiatła :D gdyby był blisko. A tak to pozostaje nam pisanie i traktowanie tego właśnie jako internetową (smsową,listowną,mailową :) ) przyjaźń.Ale w wakacje sie widzimy :) Dziewczynki czy wam też sie tak nic nie chce robic?Ja po prostu zległam ;D A jeszcze tyle nauki do wtorku pozostalo...Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to troszke sie uczylam, ale teraz jestem na diecie dzisiaj , zobaczymy moze jutro uda m isie ja utrzymac. dzis zjadlam 4wafelki czekoladowe:P no i 2 nalesniki, i caly czas pije wode, ale to chyba malo jest... juz nie mam sily na nic.. wiec juz chyba sobie poodpoczywam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... a ja od niedzieli uczę się fizyki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×