Pytanie o metki na ubraniach

dziewczyny mam takie pytanie: czy metke na rekawie garnituru ( dodam markowego) czy np. na szalu odcina sie? slyszalam, ze takich metek nie powinno sie odcinac ale nie jestem pewna. co o tym sadzicie?

osobiscie uwazam, ze nie odciete metki wygladaja maksymalnie wiesniacko :) czy markowe, czy bazarowe - w ogole co to za roznica? metka to metka. jeszcze cene wywal gdzies na wierzch :O

ze względu na wygodę - wszyskie, z szalików takze - raz ze idiotyczne jest dla mnie obnoszenie się z metkami "ile to ja nie dałem za ten ciuch", a dwa - dla wygody - drażnią mnie, drapią etc śmieszni są dla mnie ludzie którzy nie dość, ze tych widocznych metek (np na szaliku) nie usuwają, to jeszcze specjalnie je demonstrują..

tia ... jak ma mnie coś sznybać po plecach to niech to bedą dlonie mojego faceta :(( próżność ludzka nie zna granic ...

Chodzi Ci na pewno o metkę z logo?Taka materiałowa?Chyba się odpruwa,bo jednak afiszowanie się metką jest w złym guście,nieprawdaż?

ja zawsze sie boje odcinbac metak z szalow bo boje sie ze sie popruja lub ze je zniszcze jakos mam pecha;/ na garniturze wydaje mi sie ze najlepiej delikatnie odpruc bo takia metka wyglada troche smiesznie btw: dla czego je wogle tam wszywaja skoro wiekszosc ludzi je odprowa bezsensu;/

hmmm tylko, ze te wszystkie tanie garnitury tych metek nie maja, wiec tylko na tych naprawde dobrych gatunkowo sa te metki, na szalu odcielam metke, bo szal kupilam czerwono-czarny, metka byla niebieska i ogromna, wiec sila rzeczy ja odcielam ale ostatnio kupilam sobie krotka kurtke-plaszczyk i tam metka jest wszyta z boku kieszonki od strony zapiecia, wydaje mi sie ze zostala tam wszyta celowo, poza tym nie chce tam manipulowac nozyczkami, bo gdyby to bylo od lewej strony to co innego, no i zostalam za to lekko zbesztana przez kolezanki :O

Z szalikami to wedle uznania, ale z płaszcza czy garnituru to raczej obowiązkowo :-)

odcina się wszystkie widoczne metki - prezentowanie ich to wieś maksymalna :O

no poza oczywiście np. wszywkami w jeansach

rozbroilo mnie to pytanie :o przeciez te metki na garniturach specjalnie sa leciutko tylko przyszywane, zeby mozna je bylo LATWO ODPRUC.. podobnie jest z tymi na szalach.. co do metek wewnetrznych "w szwach" to niektore tez przyszywane sa lekko, aby sie bylo ich latwo pozbyc, a przy tych ogromnych 'papierowych' jest rysunek nozyczek... Dziewczyny, przepraszam, ale skad Wy bierzecie takie dylematy?

WIOCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pamiętam jak ileś tam lat temu, niemal wszyscy nosili szaliki tak wywinięte, by było widać metkę:O:O:O I do tego turecką, bazarową:O I ten szalik przewaznie był biały, a właściwie szary, czyli brudny... Bo przecież nie można go było prać - to groziło zniszczenie METKI:O:D

a ja mam np szalik, w którym metka jest tak przymocowana (przyklejona chyba na super-glu), ze jak ja oderwe to zniszcze szalik, wiec nie zawsze mozna:(

kiedys na imprezie panna miała bluzke z metką, ale tą wiecie - papierową, sklepową zapewne chciała zabalowac w tej bluzce a potem zwrócić ją do sklepu kupmel podszedł do niej i urwał jej ten dzyndzelek ale była zła!

jeszcze jak nosicie markowe bluzki nike lub adidasa itp to tez odciajcie metki szczególnie te wszyte w szef z boku;P

a co robicie jak bluzka czy bluza maja napis np nike, napis, nie metke?zamalowujecie go? jak metak to wiocha to nie kupujcie ciuchow z metka tylko na bazarze, tam metek nie ma.i problem z glowy:/

nie kupujemy ubrań z wielkimi napisami ;) nie jesteśmy chodzącymi reklamami. ostatnio widziałam faceta w spodniach z gigantycznym różowym napisem dolce & gabana. szedł dumny jak paw, i co chwilę poprawiał torbę żeby mu napisu nie zasłaniała :P