Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość Monika181
Hej!! Jeśli chodzi o te L4 to ja wiem tyle, od mojego lekarza prowadzącego, że to jest taki wymysł ZUS-u a nie lekarzy, że na 2 tygodnie przed terminem powinno się już przejść na urlop macierzyński, bo oni traktują 38 tydzień jako ciążę donoszoną i uważają że nie ma potrzeby przebywać na chorobowym, ale to tylko w naszym kochanym państwie może tak być!! Dzisiaj byłam na kolejnym KTG, jestem 9 dni po terminie i jutro mam się zgłosić na oddział celem wywołania porodu, ale szczerze Wam powiem że nie wiem czy będzie to potrzebne, bo moja córka jest na tyle złośliwa, że sama pewnie dzisiaj wyjdzie:) W sumie już zaczynają mi się jakieś dziwne bóle;) Trzymajcie kciuki, odezwę się jak już będzie po celem złożenia relacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!! Oby szybko i bezboleśnie poszło.Daj znać jak będziesz już po. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madosia
Byłam dzisiaj na drugim KTG- oczywiście nic się nie zmieniło od 3 tyg.-dalej wszystko skrócone (jak to powiedział lekarz- idealnie wszystko przygotowane do porodu), 2 cm rozwarcia...zapis 2 skurczy i nic wiecej:( już mnie to zaczyna martwić bo jestem 4 dni po terminie....zastanawiam się- skoro z dzieckiem jest wszystko w porządku to może ze mną (z moją macicą) jest coś nie tak skoro przez tak długi okres czasu nie chce się bardziej rozwierać:( Czy Was "przeterminowane" dziewczyny też bierze powoli jakiś dołek?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madosia
Nie wiecie może- czy poza KTG i badaniem dopochwowym przed przyjęciem do wywoływanego porodu lub w trakcie tych przeterminowanych 10 dni wykonują jeszcze badanie USG? Ja ostatnie USG miałam wykonywane 3 tyg. temu na wizycie u dr. Kozy- więc chciałabym się dowiedzieć jak duże jest dziecko. Ostatnio ważył 2700g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madosia nie wiem ... ale inne Brzuszki pewnie spróbują odp, ja mam doła jestem po wymazie i mam paciorkowca - teraz antybiotyk oby wszystko było dobrze i wody nie odeszły bo wtedy mały jest zagrożony a jak się pojawią skurcze to zdążą osłonowo podać mi dożylnie peniciline :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
MDream moja biedna, współczuję Ci z całego serca. Ale nie martw się wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, że zostało to wykryte i już podjęto działania. Trzymam kciuki, żeby było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki IWCURA za kilka słów ... za tydzień w poniedziałek będę u dr KOZY więc zapytam czy na Łubinowej bez problemu zajmą się mną i maleństwem ... wiem,że ważne jest podanie penicyliny 4 godziny przed porodem i chyba nawet jak po tym antybiotyku okaże się, ze paciorkowca nie ma to chyba i tak bym wolała zapobiegawczo dostać - ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy on się uaktywni :( A więc polecam to badanie wszystkim Brzuszkom - najlepiej 35-36 t.c. - koszt 20 pln w laboratoriach FRYDA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam brzusie... tez zamierzamy rodzic na lubinowej :) termin mamy na 3 wrzesnia a kiedy nastapi ta jedna z najwspanialszych chwil okaze sie juz niebawem :) tak w skrocie o mnie to jestem pacjetka dr Wieczorka, mam spory kawalek drogi szpitala i chyba tak jak wy wszystkie obawiam sie odeslania do innego szpitala :) pozdwiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamalzia - wcześniej ktoś napisał,że dr Ślęczka powiedział,że w tym roku nie zdarzyło się odesłanie do innego szpitala więc bądźmy dobrej myśli :) mój dr Koza tez mi wybił to z głowy - jestem po 2 wizytach za tydzień mam 3cią ostatnią - powiedział,że spokojnie sobie dają rade - fakt jest tłum na porodówce i mniej intymności niż w standardzie ale położna bo zazwyczaj jest jedna daje z siebie wszystko :) a więc uszka do góry :) termin na 3 września masz według OM czy USG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aklebazi
czy któraś z Was wie może co to są podkłady jednorazowe Semi? byłam dziś na pierwszej wizycie na Łubinowej i dostałam wykaz rzeczy, które powinno się zabrać na oddział i tam napisali o tych podkładach; niestety w necie nie znalazłam czy to coś w rodzaju wkładek (pieluch) czy takie ceratki na łóżko.... jeśli któraś wie co to takiego te podkłady i gdzie to można kupić to napiszcie, z góry dzięki; pozdrowienia dla wszystkich brzuszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta1978
jestem po wizycie na łubinowej straszny tłok na wizytę do dr.Wieczorka ale od kilku tygodni w końcu wyszłam zadowolona.mogę w razie czego już rodzić bo ciąża donoszona wyniki w porządku.Dr. Wieczorek się śmiał żeby nie było tak że przenoszą jeszcze małą.bo wspomnę że od 29 t.c. mam problem z krótką szyjką i rozwarciem.więc dziewczyny trzymajcie się i grunt to pozytywne myślenie.ja sobie powiedziałam żeby nie wiem co ale donoszę małą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
ja mam praktycznie identyczną sytuację. ok 28 tyg doktor mi powiedział, że skraca mi się szyjka. później w 34 tc dowiedziałam się, że mam już tylko 20% szyjki. zawzięłam się, przeleżałam prawie 3 tygodnie i teraz jestem w 38 tyg :)) więc donoszony synuś. zgadzam się z poprzedniczką : pozytywne myślenie to połowa sukcesu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
dziś 10 doba po terminie, za chwile jade na łubinową na wywołanie :/ mały sie uparł i nie chce sie rodzić. 3m cie kciuki dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcura to cały jeden tydzień przede mną jesteś do przodu jeśli tylko paciorkowiec wyniesie się ze mnie to będę robić wszystko aby mały już wyszedł - już mi tak ciężko :] ANOLI24 - podziwiam gdyby u mnie była taka sytuacja - 10 dni po terminie to urodziłabym w październiku :( a ja już bym chciała bardzo ... czy jesteś na L4 ciążowym czy już na macierzyńskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
nio ja miałam termin na 15 sierpnia, lekarz mówił 31 lipca miałam wizyte) ze do 15 napewno urodze a tu nic juz czekam 25 dni na ten poród i nadal nic, a od 23 sierpnia jestem już na macierzyńskim. z jednej strony się cieszę że to już dziś w końcu a z drugiej sie denerwuje jak to bedzie. ale mam nadzieje ze wsztystko pojdzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta1978
o co chodzi z tym macierzyńskim?ja wczoraj byłam na wizycie termin mam na 13 września a dr.Wieczorek wypisał mi zwolnienie na 30 dni czyli do 23 września.powiedział że jak urodzę to przerwiemy zwolnienie i przejdę na macierzyński.nie rozumie dlaczego mają mi zabierać macierzyński skoro wszędzie piszą że znikomy procent rodzi się w terminie.większość dzieciaczków rodzi się 2 tyg. przed albo po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o macierzyński to podobno od 38 tygodnia większość lekarzy wypisuje ... ja będę 31ego sierpnia u dr Kozy już w 38t.c. i mam nadzieję,że tez dostane l4 już do terminu porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madosia
Jestem dzisiaj 6 dzień po terminie (termin miałam na 19.08)- przede mną trzecie KTG. L4 kończyło mi się w piątek 21.08....podjechałam do dr. Kozy i bez problemu (poza kolejnością i bez dodatkowej kasy) wypisał mi L4 do 31.08. Także to chyba zeleży od lekarza prowadzącego. Mam pytanie- czy termin wywołania porodu wyznacza lekarz prowadzący (tzn. czy mam się jeszcze kontaktować z dr. Kozą- bo jakoś nie umiem z tym KTG trafić na jego dyżur)- czy lekarz dyżurny badający na ostatnim KTG. Bo widze że dziewczyny mają różne terminy tych porodów wywoływanych- w 9, 10 lub nawet 11 dobie po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
cześc dziewczyny ja mam termin na 9 września. kolejna wizyta za tydzień u dr Kozy, który mnie zapewniał, że już mnie pewnie nie zobaczy, bo urodzę do tego czasu. Ale zaczynam w to wątpic. Też mi już ciężko. Synuś jest spory, 2 tygodnie temu ważył 3kg z hakiem. Najbardziej mi doskwiera ból w pachwinach :// No ale cóż, jak synusiowi tam dobrze, to niech sobie jeszcze posiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADOSIA - ja byłam w piątek też u dr kozy może się minęłyśmy? Tylko ja byłam popołudniu w okolicach 18:00 do 19:00 IWCURA ja mam wizytę 31 sierpnia a Ty chyba 1 września ? ja wciąż naiwnie wierzę, ze urodzę przed terminem a z tego co czytam to większość dzieciaczków przenoszonych :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aklebazi
MDream - dzieki za odpowiedz; moze sie spotkamy przy porodzie - ja mam termin na 17 wrzesnia choc poczatkowo lekarz szacowal na 20.09.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. MDreaam bardzo Ci wspolczuje ze masz tego Paciorkowca choc nie wiem czym to grozi. Jak masz ochote to napisz mi bo szukalam ale takie medyczne okreslenia same nic nie kumkam. Jak sie czujecie i w ktorym tygodniu? Ja 34 tc i masakra, bola mnie pachwiny i kuje tam na dole. Ale jak sie rozruszam to troche mniej. Najgorzej sie podniesc, jak slon albo stoletnia kobitka! Apetyt mi wzrosl nie wiem masakra, Śleczka powiedzial ze teraz mala ma przytyc 150g na tydzien wiec nie tak strasznie duzo a ja mam apetyt jakby miala przytyc po 500g na tydzien :) pewnie zludzenie. Za tydzien mam egzamin na prawko! Znacie jakies pzypadek kobitek ktore w ciazy zdawaly? Opiszcie cos jak bylo czy jakis problem i w ktorym miesiacu. Mnie sie zaczyna 9 mc w dniu egz Ja znam jeden taki przypadek ze dziewczyna byla w 7 mc zdawala egzamin a egzaminator na wstepie powiedzial jej ze to ze pani jest w ciazy to niech sobie pani nie mysli ze jakies ulgi! Masakra wiadomo ze nie ma ulg po co tak na wejsciu stresowac!! A Wy znacie jakies przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta1978
mnie jakiś czas temu też bolało w pachwinach ale moja mała jest tak nisko że nie idzie jej zważyć.teraz ból przeniósł się na krzyż więc chodzenie i wstawanie sprawia mi wiele trudności i te częste wizyty w toalecie na sikanie masakra.ja do tej pory przytyłam 20 kg zaczęłam 38 t.c. zaczynałam od 45 kg więc wyglądam jak hipcio byle jakoś dotrwać do końca dziewczynki.dobrze że skończyły się te upały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
MDream tak, ja mam wizytę 1 września o 13:45. aneta podobnie jak Ty, największe problemy mam ze wstawaniem, dlatego już wolę siedziec, bo z leżenia się podnieśc jest jeszcze gorzej. no i przewracanie się w nocy z boku na bok - zajebisty ból w pachwinach. już nie wspomnę o tym, że średnio co godzinę chodzę do ubikacji. apetycik od tygonia mam taki, że zjadłabym konia z kopytami, ale podobno w ostatnim m-cu to normalne. Synuś czasmi mi zaserwuje takiego kopniaka pod żebra, że w sekunde jestem wyprostowana jak struna, he he. Ale wybaczam mu to ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny współczuję wam tego oczekiwania.Te upały też dają popalić. Urodziłam córke dokładnie w termin ale czekanie też mnie juz męczyło. Ja mam wizytę 1 września o 18.45 to moje USG połówkowe.Będzie któraś z Was akurat w tym terminie może się spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AKLEBAZI - nie ma za co jeśli tylko coś wiem to chętnie się dzielę :) KARRERA85 jeśli chodzi o paciorkowca to przy porodzie SN mały może zarazić się sepsą dlatego jest tak ważne aby go wyleczyć, w marcu leżałam na sosnowieckiej 2 i panował gronkowiec więc podejrzewam,że tak się załatwiłam właśnie w miejskim szpitalu. Muszę zapytać dr kozy czy maja tzw test na paciorkowca na już przy samym porodzie wtedy nie hodują go tylko jak jest to dają osłonowo penicylinę. jestem dobrej myśli - kończę antybiotyk w poniedziałek posiew potem wyniki i powinno być dobrze :D ... dziękuje za miłe słowa ... Co do egzaminu na prawko to się nie wypowiadam - moja koleżanka teraz zawoziła papiery do nowego Sącza bo tam na egzamin czeka się 3 tygodnie a u nas dłłługo :( IWCURA - i inne Brzuszki ja sama już się bardziej toczę choć na wadze tylko +9 kg zauważyłam jednak,że należy się ruszać sprzątanie, porządkowanie, mały bezpieczny spacer - zaczęłam lepiej spać a w dzień bez problemu przepełzam po domku tylko łapie mnie ból nerwu kulszowego - mały chyba uciska :) MAMA_INKA ja na Łubinową nie chodzę do dr więc mnie nie będzie :) Gdzieś przeczytałam,że od 37 tygodnia należy stosować 3xS =Schody, Seks, Sprzątanie ... codziennie zaliczam sprzątanie :) Chyba też rozejrzę się za liścikami z malin aby pić tą herbatkę która ma przyspieszyć całość no i pomalutku łykam mniej magnezu aby jednak te skurcze były ... 3majcie się pozytywnie, pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madosia
U mnie bez zmian- nadal jestem w "dwupaku":( To już 7 dzień po:( Rozwarcie nadal od 3 tyg na 2 cm. Jeszcze w czwartek jedno KTG i w sobote lub niedziele mam sie stawić na wywołanie. Tak wygląda moja końcówka ciąży- od niedzieli odchodzi mi dość duża ilość brunatnego czopu, do tego codziennie wiczorno-nocne skurcze nie do wytrzymania (już przestałam myśleć że to już), mały rusza się jak szalony i kopie po pęcherzu, bóle pachwin - masakra, totalny brak apetytu i ryczenie w poduszke (bo przecież nikt mnie nie rozumie- każdy tylko potrafi dzwonic i mówić to Ty jeszcze nie urodziłaś- tak jakbym była jakaś gorsza). To tyle- życze Wam dziewczyny terminowych porodów bo potem już jest naprawdę ciężko- przede wszystkim psychika wysiada i zaczyna się zamartwianie czemu wszystkie rodzą a ja nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madosia - nie jesteś sama. U mnie dzisiaj mija 9 doba po terminie. Jutro mam się już zgłosić na oddział. Najpierw jakieś badania, zastrzyk z oksy, nie wiem czy mnie jeszcze wypuszczą czy od razu kroplówki. Strasznie się tego boję. Mam ciągle nadzieję, że dzisiaj jeszcze urodzę. Życzę wszystkim porodu w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymajcie się.Ja sie naczytałam o oksytocynie że jakie to niby bóle po tym są.Dostałam spora dawę bo niby dostałam bóli w domu i zaczeło mnie brać ale po przyjeździe do szpitala wszystko sie zatrzymało. Po oksytocynie i mocnej lewatywie ruszyło :). Moim zdaniem jakichś bóli okropnych po tym nie ma. Trzymam kciuki oby Wam szybo poszło , sama wiem jak to jest przykro jak ktos dzwoni z tekstem o Boże to ty jeszcze nie urodziłaś. Jak mnie tak mówili , to juz z wkurw...... mówiłam że ciąza trwa 40 tygodni a ja jestem przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×