PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

No napewno już się nie mogę doczekać mojego Tomusia na zewnątrz, a słyszałam, że dopiero od kwietnia ma wejść te 2 godzinki na brzuchu, widocznie na łubinowej już to stosują... Dziękuję za odp. i Pozdrawiam

mamo agatki - jak to na korytarzu?! dlaczego nie w sali??? Gosiek_29 - jakos nie zauważyłam aby bardziej chcialo mi sie pić , chociaż ogólnie nie pije mało ! nie czuje zbliżającego sie porodu ani zbyt czesto nie twardnieje mi brzuch , w nocy budze sie po kilka razy - chyba podświadomie oczekuje ze coś sie zacznie dziać - a tu dalej nic a ja już bym chciała .... termin na 20 ale w piątyek lekarz powiedział ze nbie zapowiada sie abym szybko urodziła tak wiec możliwe że nawet po terminie . a ja już nie moge sie doczekać!!!!

Murzynek 2011 Ja też już nie moge się doczekać brzuch twardnieje normalnie, ale nocy to też już nie przesypiam, budzę się i sprawdzam czy wszystko ok, czy wody nie odeszły itp... Ja mam wizytę w czwartek, pewnie też się dowiem że narazie nic wszystko pięknie zamknięte, macica wysoko :-( ale mozę to i dobrze jakby miał wyjść za szybko....

no na takim specjalnym kawałku korytarza się leży :) nie umiem tego wytłumaczyć, ale z obu stron są drzwi a cały ten korytarzym ma niewielke więcej długości jak łózko... Mieści się tam jedynie łóżko, umywalka i stołeczek dla męża :). Może to i można nazwać pokojem, ale dla mnie to korytarz :). Nie ma w tym okresleniu nic złego.... po prostu kawałek kiszkowatego pomieszczenia - z przodu i z tyłu ma się drzwi... Zobaczycie same :)

ale nie bedą mi sie obcy ludzie krzatać koło mnie jak ja taka wypluta bede ?????

Dziewczyny wierzycie w taki np. przesąd żeby nie kupować wózka przed urodzeniem?

Nie, ja nie wierzę, dla mnie to totalna głupota. tak samo, nie patrz w ogień, nie chodź pod drabiną, nie noś korali:o nie znoszę tych durnych zabobonów. a poza tym, często gęsto na wózek trzeba czekać < w fido np prawie 6 tyg> więc po co się stresować? ja wpłaciłam sobie zaliczkę, bo bałam się , że mogę podrożeć, odbiorę sobie w maju, żeby być przygotowaną:) poza tym taki wózek musi się trochę wywietrzyć:) mamaagataki gratulejszyn:)

może podrożeć miało być:P wózek w sensie nie ja :P

Mój zamówiony wózek jutro przyjedzie także, nie wierzę w przesądy :) Poza tym zamówiłam komplet 3w1 z fotelikiem samochodowym, który będzie potrzebny na wyjście ze szpitala żeby bezpiecznie dowieźć dzidzię do domu :) Jak tam dziewczyny z terminem na kwiecień ? Ja wczoraj dowiedziałam się od lekarza że mogę nie dotrwać do daty porodu z OM gdyż szyjka już się skraca . mała jest duża i mogę spokojnie 2-3 tyg wcześniej urodzić, ale nie jest to reguła. Także zobaczymy czy moje dziecię zechce wcześniej wyjść na świat czy każe na siebie czekać .

Ja mam wózek od lutego i ubranka również...TP 19.05 Tez się bałam ale czy akurat kupno wózka ma na to jakiś wpływ? Co ma być to bedzie.Poza tym facet w sklepie również powiedział,ze bedziemy czekac na wózek 2 miesiące. Juz teraz cięzko mi ubrać buty a co dopiero w 9 miesiącu biegac po sklepach-nie wyobrażam sobie tego.

U mnie wózek stoi od jakichś 3 tygodni, ubranka uprane wyprasowane czekają w szafce. Jak coś się ma wydarzyć to i tak się wydarzy ja tam w zabobony nie wierzę. Do Hana8503 Ja mam wizytę w czwartek to się dowiem co z terminem kwietniowym Brzuch mam jak balon, nogi młodego pod przeponą, cięzko mi oddychac, jeść muszę małe porcję, a o wiązaniu butów to nawet nie wspominam Nie wyobrażam sobie że mam wytrwać jeszcze 4 tygodnie

ja też nie wierze w zabobony!!! wózek kupiliśmy pod koniec grudnia a termin mam na 20 marca !! z resztą fotelik potrzebny jest na wyjśce a ja miałam zagrozenie że wcześniej urodze także musiałam być przygotowana ciuszki mam poprane pościel też ale nie chcialam na razie dawać jej do łóżeczka po co ma sie kurzyć !!! chcialam sie was przyszłe i obecne ammy zapytać czy zamierzacie/ lub korzystałyście z elle tens do uśnierzania bólu ?? jesli któraś z Was to miała to czy pomoglo?

A ja nie mam jeszcze wózka (termin na 20.05), ale do końca marca planuję mieć. Uważam, że hasło "nie kupuj, bo zapeszysz" jest jednym z najgłupszych jakie można powiedzieć kobiecie w ciąży... Chociaż w sumie od mojej kochanej teściowej w 3 miesiącu usłyszałam, że w ogole nie ma sie co jeszcze cieszyc, bo wszystko jeszcze moze sie wydarzyc:D I to chyba było jeszcze durniejsze. Sio z przesadami! :)

magart - to Twoja teściowa to tak samo jak moja !!!! :( ja też na początku jak sie pochwaliliśmy uslyszałam zę gratulować to ona mi bedzie jak sie już dziecko urodzi, bo nawet w 9 mieisącu moze sie coś wydarzyć ;/ no ale trudno ludzie są głupi po prostu !!!! mówiła mi też żebym nie przytulala naszego szczeniaka bo dziecko bedzie miało zajęczą warge a pytałam sie lekarza i powiedział ze to bzdura a zajęcza warga to raczej wada spowodowana przez jakiś gen ktoregoś z rodziców !!! ja wyprawke zaczełam kompletować w 6 miesiącu z czego sie bardzo ciesze bo nie zdawałam sobie sprawy ile tych rzeczy potrzeba !!!!

witam Ja rowniez nie wierze z przasady ja zaszlam w ciaze w czerwcu a w sierpniu kupilam mebelki dla dziecka gdyz byla w mebliku fajna promocja do konca sierpnia nie znajac plci dziecka kupilam tzw unisex ale z przeczuciem ze to bedzie chłopiec potwierdzil to lekarz w pazdzienriku:). termin mam na 27 marca ale lekarz od stycznia straszy mnie ze urodze predzej bo szyjka mi sie skrocilla mocno juz w styczniu mialam do 35 tyg wytrzymac tj to poczatku lutego by moc rodzic na lubinowej i dziecko nabralo wagi 2500 szybko kupilam wozek bo balam sie ze nie zdaze a teraz maly sie chyba obrazil bo juz m sie nie spieszy choc lekarz stawia ze w przyszlym tyg przyjdzie na swiat. wozek byl fabrycznie nowy i choc juz mieisac stoi w pokoju to wciaz czuc magazyn w ktorym sie znajdowal to samo meble wszedzie jeszcze czuc drewno w powietrzu dlatego warto pomyslec o tym wczesniej. ja zorbilam tylko jedne bład w 3 mieisacu ciaży kupowalam juz ubranka ale zaczelam od rozmiaru 68 do ponad 70 hehe jakos wydawalo mi sie ze dzieci sa takie wieksze na oko dopiero potem uswiadomiono mnie ze 62 to taki idealny rozm zmyliły mnie te ubranka w marketach tam zamiast rozm pisza miesiacami 0-3 okazalo sie ze niektore 0-3 przymierzajac z ubrankami np ze smyka sa tej samej wielkosci co 64 . jak lekarz postarsyzl ze moz ebyc wczesniej pood kupilam na szybko ubranka na 56cm teraz juz jestem w 38tyg a maly tydzien temu mial juz 3200 wiec chyba ciuszki na 56 juz moge spakowac i na starych zaniesc. a szkoda :( zastanawiam sie nad sterylizatorem podgrzewaczem ale nie wiem czy to aby nie sa zbedne rzcezy czy nie wystarczy garnek z rzaca woda lub zmywarka jak sadzicie?

Ja tez mam termin na kwiecień z om na 14 a z usg na 9 w piatek ide do doktora Ś na wizyte ale juz ostatnio mnie straszył ze moze sie okazac że poród bedzie wcześniej a ja jeszcze tyle rzeczzy musze w domu ogarnąć:)

wiesz nitra ja co jestem u sleczki na wizycie to mi podaje inny termin i taj w sumie rodze juz od stycznia w koncu sie wkurzylam i go zapytalam na jakiej podstawie on to liczy ze co chwile inaczej mu wychodzi suma sumarum wyjdzie tak jak powiedzial na poczatku czyli koniec marca nie potrzebnie mnie tak straszyl od stycznia bo juz miesiac na walizce siedze taka prawda ze to kiedy sie urodzi jest przewidziec tylko gdyz masz zaplanowana cesarke inaczej nie ma szans obstawic dzien porodu to juz zalezy od maluszka

Dziewczyny ja mam to samo! W lutym byłam u dr Ś gdyż nie było dr W do którego chodzę normalnie od początku ciąży. Termin wg OM mam na 2 kwietnia natomiast właśnie 9 lutego dr Ś stwierdził że już mogę urodzić bo dzidzia duża(32 tc i 2500g) i w ogóle i właściwie to jeszcze jedna wizyta i poród :) Obecnie jestem w 36 tc dzidzia ma już 3100 i wcale jej sie nie śpieszy, co więcej dr W powiedział że bardziej ten kwiecień wchodzi w grę... Chciałabym żeby już było po... Jeść nie mogę bo od razu brzuch mi się robi jak u wieloryba i czuję się jak dinozaur :) nie mówiąc o zakładaniu butów to już w ogóle kosmos. Ze spaniem też kiepsko bo zanim usnę i znajdę odpowiednią pozycję mijają prawie 2 godz a jak juz zasnę to takie głupotki się śnią że szkoda gadać i budzą mnie cholerne skurcze łydek... I kto powiedział że ciąża to najwspanialszy okres w życiu kobiety?? Łączę się z wami w męczarniach i stresie związanym z tym nieustannym wyczekiwaniem, że może "to już"

tirian - u mnie bylo podobnie - już na początku grudnia ok 24-26 tc lekarz stwierdził zeszyjka sie skraca ;/ no wiec fenoterol i inne leki i leżeć potem mogłam wyluzować ale czesto odpoczywać no i dotrwać przynajmniej co 35 tc . a teraz byłam w piątek i lekarz powiedział że nic sie nie zapowiada aby poród sie zbliżał ze moge sie Tomusia spodziewać po terminie !!! dziś już 9 a termin za 11 dni a ja już bym bardzo chciała mieć małego przy sobie ( chociaż sie bardzo nboje !!!! bo to pierwsze dzieciatko) jesli chodzi o sterylizator i podgrzewacz to ja kupiłam , ale to raczej z lenistwa :P a pozatym my mieszkamy z mamą i jak bym miała w środku nocy krzatać sie po kuchni to budziłabym ją po kilka razy a tak wszystko przygotuje sobie wieczorkiem i w nocy bede miała małego przy sobie wiec nawet z pokoju wychodzić nie bede - nakarmie i dalej do spania :) śliczna pogoda dzisiaj wczoraj pomyłam (po raz kolejny :P) mebelki w pokoiku malego a dziś bede myła okno może mnie coś ruszy w końcu bo najpierw do 35 dotrzymac miałam a tu w sobote 39 sie zaczyna ;P nikt nie planuje używać elle tens????

Moja b. dobra koleżanka rodziła na Łubinowej w połowie grudnia, brała też fenoterol lekarz pod koniec ciąży jakoś w 37 tygodniu kazał jej odstawić lek, i powiedział, że ma on działanie albo przyśpieszające po odstawieniu albo wydłużające, więc koleżanka nastawiła się, że po 2-3 dniach się zacznie, urodziła 14 dni po terminie, po 3 dniach dniach męczenia się pod kroplówką z oksytocyną, która nic nie dała. i zakończyło się cc. Moje pytanie.. dlaczego tak długo zwleka się z podjęciem decyzji o podaniu choćby kroplówki?? kazali jej się zgłosić po 11 czy 12 dniach od terminu, jak rozumiem dążyli do tego, żeby akcja ' ruszyła się sama' ale mimo wszystko uważam, że trochę zwlekali. wody oczywiście były zielone.

Ja też biorę Fenoterol i troszkę się obawiam, że mogę mieć później problemy z porodem w terminie i będę musiała mieć wywoływany poród... Ale czas pokaże, mam nadzieję, że wszystko będzie ok... Pozdrowienia dla wszystkich dwupaków i rozpakowanych :)

Murzynek2011 dużo o tym czytałam i większości kobiety piszą, że działa, ale tylko w początkowej fazie porodu. na allegro można kupić używany za 200zł, potem można odsprzedać;) Usia86 będzie dobrze:)

ja brałam fenoterol do 35 tc. minely już prawie 4 tyg od odstawienia i dalej nic !!!!! a elle tens to można na łubinowej wypożyczyć :) a co do wywoływania to niestety tak mi lekarz mowil ze jesli dziecko samo nie chce sie urodzić i musza wywoływać to taki poród przewaznie jest bardziej bolesny dlatego ze skórcze nie przychodzą same tylko je wywoluja i sa bardziej bolecne a przynosza mniejszy postęp porodu i taki poród trwa dluzej ;/ także wolałabym aby samo sie zaczelo!!

Murzynek2011 A za ile się wypożycza takie urządzenie na Łubinowej?

tak, tak to ja wiem.. że na Łubinowej się to wypożycza, jak dobrze pamiętam koszt 200zł:) chodzi mi o to, że można kupić sobie to urządzenie prywatnie( przydaje się też w innych sprawach) a potem sprzedać, wyjdzie taniej;-)

tak 200 zl no niby tak sie bardziej oplaca ale gdyby sie sprzedac nie chcialoo to maz by mnie przeklął bo i tak już "udalo" mi sie kupić na allegro 2 foteliki :P

A po co Ci 2 foteliki? :-) może nie powiedziałaś mężowi że bliżniaki będą :-) Nowe urządzenie 329 a za wypożyczenie 200? nieźle zdzierają....

to już chyba wolałabym dołożyć do zzo, chociaż ja nie nastawiam się na znieczulenie, mam nadzieję, że jakoś podołam;)

mnie też przeraża zzo całe te igły i wkłuwanie... brrr.... a ból porodowy nie jest aż tak straszny ja rodzę 2 dziecko więc wiem co mówię, napewno wszystko zależy od szybkości akcji, ale nie ma się co już na początku negatywnie nastawiać...

moja mama rodziła mnie kilkanaście godzin:o, mam nadzieję, że nie jest to genetycznie powiązane wszystko:( zresztą pocieszam się, że kiedyś było inaczej,, teraz by chyba na to nie pozwolili..? 3maj cie się;)