Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość karola253
Ewelina_83 gratuluje Ci serdecznie, dobrze,że masz już swojego maluszka przy sobie:) dużo zdrówka....i jakie cudowne święta będzie mieć cała rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Agata szczerze to nie wiem ciągle mi coś leci ale nie wiem czy to czop.....lekarze mi też nie powiedzieli jak mnie badali czy jest czy go nie ma po badaniach miałam też dużo i krew.Niby rozwarcie jest na opuszek(1 cm) to może i wyleciał.Dziś dam znać po KTG co ze mna bedzie bo chyba na 100% sie jutro spotkamy.A Tobie jak czop wyleciał to może zaczniesz sama rodzic bo podobno odchodzi pare godzin przed bądź kilka dni przed:)Ja to już sił nie mam.Własnie zrobiłam pare przysiadów byłam na pogaduchach u koleżanki to poskakałam na piłce może coś ruszy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
Ewelina_83 moje gratulacje!!! :) powiedz mi czy KTG wykryło jakies skurcze regularne czy poprostu stwierdzil lekarz ze skoro szyjka gotowa to beda wywoływac? Jak długo trwał poród i jak z bólem i ze znieczuleniem? I czy te pobolewania brzucha były takie inne niż wszystkie? agata_b hm.. jak mi jakas kobita opowiadala w poczekalni do lekarza to jak jej czop odszedl to w tym samym dniu urodzila wiec moze ominie cie wywolywanie :) Dziewczyny powiedzcie mi jak ten czop wyglada bo nie wiem czego mam sie spodziewac? Pytanie do już rozpakowanych moja rodzina koniecznie upiera sie zeby ze mna jechac do porodu, pytanie gdzie sie czeka na wiesci ze juz dziecko sie urodzilo czy to jest przy recepcji? i czy rodzina tuż po porodzie będzie mogła zobaczyć dziecko? Bo szczerze wolałabym sama z męzem jechac i zeby mnie odwiedzili na nastepny dzien jak troche odpoczne ale nadgorliwa rodzinka nie slucha co im tlumacze. U mnie biegunka znów wróciła :/ do 20 grudnia nie daleko to moze w koncu organizm mi sie przystosowywuje do tego porodu. Dziewczyny trzymam kciuki Amelka w brzuchu też za was trzyma kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja troche plamiłam od wczoraj a dzisiaj jak mi ten czop wyszedł to taka galareta pobarwiona krwią sporo tego było nie dało się nie zauważyć. Więc teraz czekam co dalej, adrenalina mi skoczyła:-) Zobaczymy czy mnie chwyci do jutra. A co do pobytu rodziny to ostatnio jak byłam to jakaś rodzinka czekała na dole przy bufecie, ale jak nie masz ochoty to powiedz, że nie wpuszczają i tyle. Zaglądnę tu wieczorkiem więć Marta jak coś to pisz, co tam Ci powiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki za gratulacje! Z tymi skurczami było tak, że w domu coś czułam, ale nic regularnego. Były juz nawet co 10min, ale potem znowu przechodziło. Naprawdę ciężko opisać skurcz, ale to się wie, że to już to. Najbardziej to mi te bóle przypominały uczucie jakbym miała biegunkę. A że byłam już 2 dzień po terminie, to pojechaliśmy na ktg, tak dla świętego spokoju. Po drodze zrobiło się regularnie, co 10 min. Na ktg wyszły skurcze, a po zbadaniu przez lekarza były coraz częstsze, ale nie wiem co ile, bo już nie mierzyliśmy. O 18.30 miałam ktg, potem ok 19 badanie, chwilę czekaliśmy na przyjęcie. Poszliśmy na I piętro, przebrałam się, wywiad z położną i badanie. Poszliśmy na salę przedporodową, tam już skurcze częste, co 1,5min, ale krótkie, ok 30sek. Zrobili mi lewatywę (jakby ktoś mial wątpliwości, to naprawdę nic strasznego), rozwarcie zrobiło się na 5-6cm, więc przeszliśmy na salę porodową. To było ok 21.30. Tam dostałam oksytocynę, skakanie na piłce i walka żeby nie usnąć między skurczami ;P. Mąż był ze mną cały czas (tylko lewatywę mu darowaliśmy :) ). Urodziłam o godz. 0.20 Pamiętam wszystko jak przez mgłę, ale tą chwilę jak położna położyła mi ciepłego maluszka na brzuchu zapamiętam do końca życia. Co do bólu... pewnie że trochę boli (rodziłam bez znieczulenia), ale tak jak mówię, niewiele się z tego pamięta. Jestem tydzień po porodzie i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że następne dziecko też chce urodzić sn. Aha, udało się bez nacięcia, tylko jakieś otarcia i 2 szwy kosmetyczne - i to naprawdę zasługa położnej, której pod koniec już bardziej zależało na ochronie krocza niż mi ;) Rodzina to faktycznie, tylko tam na dole mogłaby czekać, pytanie tylko czy jest sens, skoro nie wiadomo, ile to potrwa, potem jeszcze 2h leżenia z maluszkiem, kąpiel... te pierwsze chwile są tak intymne , że osobiście jedyną osobą jaką chciałam mieć wtedy przy sobie był mąż. I pamiętajcie dziewczyny o zamykaniu oczu przy parciu, ja najwyraźniej otworzyłam, bo popękały mi naczynka w oczach. Sama nie wiem czy napisałam już wszystko co powinnam. Jakby co to pytajcie dalej :) Mamogrudniowa, ja już się zastanawiałam, czy któraś z dziewczyn, które w ciągu mojego pobytu w szpitalu się tam przewinęły to nie Ty. Ale do jutra już niedaleko. Szczerze mówiąc, to już Ci zazdroszczę tego przeżycia, jak dzidziuś sie pojawia :D Tak samo reszta dziewczyn, dziecko wynagradza wszelkie niedogodności i trudy oczekiwania, same się wkrótce przekonacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Ewelina super,że opisałaś to wszystko mniej sie boje:)I bardzo sie ciesze,że masz już swoje serduszko przy sobie:) A ja jutro mam sie wstawić na 9 rano także Agata bede na Ciebie czekać:)Jak zwykle na KTG zero skurczy,ale w końcu jutro wywołanie.....jednym słowem mogłabym tak czekac i czekać i bym nie urodziła sama. Jutro myśle,że wszystko dobrze pójdzie i Obie także bedziemy miały swoje pociechy w rękach:)TRzymajcie sie ja się jeszcze przygotuje i potem tu zajrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta to do jutra. My tak po 9 będziemy. Mam nadzieję, że uda nam się spokojnie spać żeby mieć siły na jutro. Jestem ciekawa jak to wszystko pójdzie. Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
mamagrudniowa i agata_b dziewczyny jestem z Wami :) trzymam kciuki no i zazdroszczę w kupie zawsze razniej pewnie skonczycie w jednym pokoju :) jakby mnie cos chyciło będe was po szpitalu szukac :) Ewelina_83 naprawdę jestem wdzięczna za relacje bardzo mi to pomogło psychicznie:) no to pora teraz na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze mam pytanie!!!!!! Czy do szpitala nalezy zabrać talerzyk, kubek, herbatę itd bo powiem szczerze ze o tym nie pomyślałam wogóle. Co zabrać? Nie wiem czy jest tam mozliwość zrobienia herbaty itd czy jedziemy na wodzie :-) I jak wogóle z jedzonkiem. Trochę za późno pytam ale moze do wieczora ktoś jeszcze wejdzie i napisze. DZięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Agata no ja myśle,ze pójdzie Nam jutro gładko:)Musimy sie dobrze nastawić:)Moj mąż sie stresuje a ja sie nie umiem doczekac:)Z tego co wiem to nie trzeba nic brać bo tam jest:)A i wiesz mi kazali przyjść na czczo nic nie moge zjeść Tobie to dobrze przynajmniej jakieś śniadanko zjesz:)To do jutra:)Trzymajcie za Nas dziewczyny kciuki żebyśmy Nasze Skarby jutro miały na rękach:) Glonoplazmanka dzięki za otuche:)Trzymaj sie i dołącz do Nas szybciutko:) Ale jestem podekscytowana:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, talerzy i sztućców nie trzeba. Do śniadania i kolacji dają herbatę w ich kubku, ale na herbatę w ciągu dnia trzeba mieć swój kubek. Na korytarzu jest czajnik elektryczny. Trzymam kciuki dziewczynki. Najpiękniejsze chwile w życiu przed Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo za odpowiedź. glonoplazmanka trzymaj się, moze Cię weźmie to dołączysz do nas. No to chyba tyle do usłyszenia po wyjściu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak zwykle popłakałam się czytając Ewelinę... gratuluję:) mamagrudniowa i agata - powodzenia, jeju jak Wam zazdroszczę, jeszcze chwilka i będziecie mieć Skarby przy sobie, ja jeszcze prawie 2 miesiące....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina Ogromne gratulacje:) super że masz już dzieciątko przy sobie:) mamaGrudniowa Trzymam mocno kciuki żeby u Ciebie szybciutko wszystko się ruszyło i poszło piorunem, takie oczekiwanie musi być strasznie frustrujące:( ale pomyśl że jeszcze dosłownie kilka chwil i będzie maluszek z Wami po tej stronie:D Karola powiedz mi jeszcze, dr Koza to on prywatnie przyjmuje w bloku czy domu prywatnym? boję się że zablądzimy a dosłownie na styk dojedziemy na 16 bo to jeszcze godziny szczytu będą. Są jakieś oznakowania że to gabinet lekarski jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola253
*Vanilia* to jest kamienica, jest informacja ,że tam przyjmuje , ale nie wiem czy widać ją dobrze jak jedzie się samochodem. Na tej ulicy jest hotel, ale nie pamiętam nazwy. Trudno też mi Cię pokierować , bo nie wiem z której strony będziesz jechać, ale raczej nie jest trudno znaleźć to miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki:) mam nadzieję że uda nam się chociaż z 15 minut wcześniej przyjechać i znajdziemy bez problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Witam:)To ja jeszcze nie rodze w szpitalu nie ma miejsca......dopiero w niedziele rano zostane przyjęta. Agata jak będziesz to napisz kiedy Ciebie przyjmują chyba,że Cie zostawili:)My to mamy...ciekawe kiedy nasze chłopaki sie urodzą...wielka niewiadoma sie okazuje. MIło było Was poznać może się spotkamy tym razem na porodówce:)Zajrze tu później:)I dalej czekamy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola253
mamagrudniowa jak to nie ma miejsca, a ile jesteś już dni po terminie? Rozmawiałaś ze swoim lekarzem prowadzącym co on na to , że Cię odesłali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
No dziś 11 doba i właśnie mój doktor kazał mi przyjść w niedziele bo wyniki KTG mam bardzo dobre.A ja mam mieć wywoływany więc nie jestem widocznie aż tak w potrzebie nic trzeba sie pogodzić i czekać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola253
no to dobrze, że wyniki masz w porządku...pewnie gdybyś dzisiaj zaczęła rodzić naturalnie to z miejsca by cię przyjęli, a tak zawsze mogą Cię przesunąć. Ciekawe czy agata_b jest już na porodówce? Ja już też niespodziewanie chciałabym dostać skurczy i urodzić, ale po waszych opowieściach i braku jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu pewnie urodzę po terminie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_mamastyczniowa
Dziewczynom, które właśnie dołączyły do szczęśliwych mamuś - wielkie gratulacje! To musi być niesamowite przeżycie zobaczyć maleństwo zaraz po porodzie - ja też już nie mogę się doczekać - ale jeszcze chwilkę ;) Mam pytanie do Was - bo zaniepokoił mnie fakt braku miejsca w szpitalu. Czy wiece jak to jest jak się przyjeżdża na przykład z akcją porodową to czy miejsce musi być czy jeśli się okaże, że na przykład rodzi kilka dziewczyn to co wówczas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola253
magda_mamastyczniowa myślę, że jak się zaczyna rodzić i ta akcja jest zaawansowana to raczej nigdzie Cię nie odeślą. Myślę,że nie masz się co denerwować na zapas :) a na kiedy masz termin porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_mamastyczniowa
termin mam na 20 stycznia ale córcia jest większa niż na obecny 36 tydzień. Ostatnio p. doktor powiedział, że tak o około 2 tygodnie. Chciałabym żeby postanowiła przywitać się ze światem trochę wcześniej niż 20 stycznia bo już mi trochę ciężko ;) i też nie mogę sie jej doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
Z akcją porodową przyjmą bez problemu ja mam inny problem więc czekam.....Agate chyba zostawili szczęściara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no niestety nie jestem szczęściarą mnie też odesłali:-) Pojechaliśmy sobie na jakiś dobry obiadek itd żeby sie zrelaksować i dlatego piszę dopiero teraz. A więc ja mam dzwonić jutro po 9 czy ewentualnie mnie przyjmą, ale już z góry wiem, że marna szansa bo Pan dr. powiedział, że jak nie jutro to w poniedziałek mnie przyjmuje. Więc nagle nie zrobi się miejsce. Na ktg zero skurczy łożysko III stopnia, ale powiedział że przez te dwa dni się nic nie stanie, a jak ja byłam to przyjechała dziewczyna, której zaczęły odchodzić wody i ją zabrał do przyjęcia. Więc myślę że gdyby u nas coś się działo to by nas zostawili a tak to normalne, że pierwsze w kolejce są kobitki z akcją. Marta myślę że jak przyjadę w poniedziałek to ty juz będziesz po. No a ja chyba będę miała prezent urodzinowy bo w poniedziałek mam sama urodziny:-) No to tyle odezwę się jeszcze. A już myślałam, ze sobie razem z Martą urodzimy i może w sali bedziemy razem potem. Ach te niespodzianki. Oby do wigilji się wyrobić z wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka86
Witajcie dziewczyny! Jeśli któraś z Was poszukuje wyprawki dla swojego maleństwa, to zapraszam serdecznie do moich aukcji: http://allegro.pl/mega-paka-chlopiec-0-3-6-mies-next-hm-zima-i1993271282.html http://allegro.pl/mega-paka-chlopiec-0-3-6-mies-next-hm-zima-i1993270292.html http://allegro.pl/mega-paka-dziewczynka-0-3-6-m-next-hm-zima-i1993271952.html Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki!! P.S. Łubinowa to super szpital- polecam Wam szczerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagrudniowa
No widzisz Agata te niespodzianki a juz sie tak cieszyłyśmy,że będziemy miały swoich chłopców po drugiej stronie brzucha:)Troszke jestem podłamana bo myślałam,że szybko wyjdziemy mam nadzieje,że naprawde uda Nam sie przed wigilią wyjść.A z Tobą to może być jeszcze tak,że jutro będą te miejsca i wskoczysz na porodówke.Ja sie zastanawiam czy naprawde juz mnie przyjmą w tą niedziele straciłam kompletnie nadzieje choć to bedzie 13 dzień po terminie.Ale mój mały jest tak uparty,że oczywiście nic się nie dzieje.W sumie w niedziele wyjdzie 18 grudzien niby mój termin z USG może ruszy samo...a może i nie ruszy.....A z Twoim łożyskiem to ja myśle,że powinni Cie przyjąć bo przecież przez to dzieciątku nie jest za dobrze.No nic takie życie.Lekarze wiedzą lepiej.A nie powiem ufam doktorowi.Jej, Ale jakbyś w poniedziałek urodziła to cudowny prezent urodzinowy i na gwiazdkę!!A Twoja córeczka jak tam napewno teraz szcześliwa,że jeszcze jednak jesteś tylko potem chyba będzie gorzej:(Jeszcze tu zaglądne.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katja26
Hej dziewczyny:) Ja już mam córeczkę przy sobie. Urodziła się przez cc 3kg i 53 cm. Cc było z powodu zatrucia ciążowego, byłam na łubinowej aż 9 dni. Dziewczyny jedyne co mogę powiedzieć że osoby które tam pracują są to osoby na właściwym miejscu. Wszystkie pielęgniarki są przemiłe i bardzo pomocne. A panie z noworodków dają nieocenioną pomoc przy karmieniu jak i pielęgnacji. Jeśli miałabym kiedykolwiek jeszcze rodzić to tylko tam. Pobyt w szpitalu był dla mnie cięzki bo wszyscy wychodzili a my musiałyśmy się ustabilizować więc były dni kiedy snułam się jak cień i płakałam po kątach. I znowu Panie pielęgniarki przyszły pocieszyły itd. Jakbyście miały jakieś pytania to służę pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katja26 Gratulacje i dużo zdówka dla was!!! Marta, ja myślę, że jednak będzie to poniedziałek. Bo lekarz chyba tak powiedział z grzeczności o tym jutrze. No ale jak będę w domu jutro to się odezwę. Moja córcia bardzo się zdziwiła jak mnie zobaczyła. Cieszy się ale z drugiej strony znowu musimy się żegnać. Ale niczego nie da się przewidzieć. Ok to narazie i do usłyszenia lub zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola253
katja26 gratuluję córeczki :) dużo zdrówka dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×