PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Gratulacje Katja:) kiedy wyszłaś ze szpitala? Cierpliwości dziewczynki. Weekend szybko zleci i już będziecie razem ;) Trzymam za Was kciuki!

Dzięki dziewczyny. W dniu dzisiejszym nas puścili

Katja gratuluje dzidziusia!!Oby sie zdrowo chował:) Agata to w takim razie do zobaczenia w poniedziałek(mam nadzieje) mogłybyśmy razem leżeć byłoby fajnie:)Daj znać czy to jutro czy poniedziałek:) Ewelina Ty sie masz fajnie Maleństwo już z Toba....szkoda ze My z Agatą nie mamy akcji skurczowych.Napisz jak sie chowie Twoj Synek:) Trzymajcie sie dziewczyny:)

Szpital jest super, bez dwóch zdań. Dziewczyny o nic się nie martwcie, napewno wszystko będzie super. Moje maleństwo -Jaś urodził się 10 dni po terminie (5.10.2011), ale jest śliczny, zdrowy i szykujemy się do pierwszych świąt z maleństwem. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do głosowania w konkursie na mojego synka, można do końca grudnia oddawać co 24h głos. Zaglosuj na mnie http://linkbaby.pl/konkursy/zdjeciowe/zdjecie-miesiaca-grudnia/przegladaj/maly-jas-sw-mikolajem

Chętnie też służę pomocą i radą. Wiem jedno, jeśli rodzić to tylko tam.

*Vanilia* jak tam wizyta u lekarza, mam nadzieję ,że bez problemu trafiliście :) i maluszek zdrowo rośnie :) Pozdrawiam

Witajcie:) I ja będe rodziła na Łubinowej w marcu:) Od poczatku ciąży chodzę do dr Kozy..Trzymam kicuki za mamsuie "na wylocie':) i te mające terminy w nastepnych miesiącach:)

[ kwiatek ]

Dziewczyny jestem troche zniesmaczona tym brakiem miejsca :/ Agacie już czop odszedl, Marta czeka tak długo po terminie a oni twierdzą że miejsc nie ma :| to niech se kupią wiecej łóżek i w ekstremalnych sytuacjach dostawiają i wiecej personelu na zmiane sciagna i sie rozkorkuje troche mnie to tak zniesmaczyło szczerze powiedziawszy:/ Tym bardziej że nie poszłyście z ulicy tylko byłyście umówione! to co dzien wczesniej było dużo miejsa a przez noc sie zakorkował cały szpital? Jeszcze bardziej mnie zniesmaczyło że bardzo złe wyniki moczu mi wyszły a moja lekarka stwierdziła ze to nic ze to nie czas na leczenie tylko na rodzenie :| poszłam do drugiego lekarza który powiedział zebym dzisiaj poszła do szpitala bo mam bardzo zle wyniki i jak tu mam isc do szpitala jak nie przyjmują bo miejsc nie ma :| mam mętlik w głowie we wtorek mam sie umowić na łubinowej na KTG obym nie urodziła do tej pory bo jak faktycznie coś sie małej moze stać to wole nie myslec.

Hej. No i nie jadę dzisiaj. Mam się wstawic w poniedziałek. Powiem wam,że ja staram się nie denerwować no bo co mam zrobić ale jak pojadę w poniedziałek to nie wychodzę choć bym miała rodzić na korytarzu bo nie będę ryzykowała. Także Marta trzymam mocno za wasz jutrzejszy dzień!!!!!! Oby się udało sprawnie i szybko. glonoplazmanka powiem Ci, że to dziwne, iż lekarz twierdzi że nie czas na leczenie bo możesz chodzić jeszcze z brzuchem 2 tyg a za ten czas można sie podleczyć. Ja całkiem niedawno skończyłam brac globulki i lekarka mówiła że nawet jak zacznę rodzić to nic nie przeszkadza. No ale wkońcu to lekarze sie lepiej znają i wiedzą co lepsze. Zawsze możesz zadzwoniłć na łubinową i zapytać.

Hej. No i nie jadę dzisiaj. Mam się wstawic w poniedziałek. Powiem wam,że ja staram się nie denerwować no bo co mam zrobić ale jak pojadę w poniedziałek to nie wychodzę choć bym miała rodzić na korytarzu bo nie będę ryzykowała. Także Marta trzymam mocno za wasz jutrzejszy dzień!!!!!! Oby się udało sprawnie i szybko. glonoplazmanka powiem Ci, że to dziwne, iż lekarz twierdzi że nie czas na leczenie bo możesz chodzić jeszcze z brzuchem 2 tyg a za ten czas można sie podleczyć. Ja całkiem niedawno skończyłam brac globulki i lekarka mówiła że nawet jak zacznę rodzić to nic nie przeszkadza. No ale wkońcu to lekarze sie lepiej znają i wiedzą co lepsze. Zawsze możesz zadzwoniłć na łubinową i zapytać.

Czesc dziewczyny:) Agata dzieki:)no to w takim razie widzimy sie w poniedziałek mam nadzieje,ze jutro juz napewno nie odeślą:)Życzę Ci powodzenia i szcześliwego przyjścia na świat Twojego Maluszka:)!!Oby Nam poszło szybko i sprawnie:) Glonoplazmanka nie przejmuj sie miejscami jeśli będziesz rodziła napewno Cie przyjmą.Nie można mieć pretensji do nich bo też napewno jest im ciężko....Ja z Agatą poprostu nie mamy zagrożenia i dlatego pozwolili sobie na takie coś.I w sumie lepiej rodzić w mniej osób bądź samemu niż z kupą kobiet prawda?Dbają o nasz komfort.... A jeśli chodzi o lekarza to szczerze poszłabym do innego,bo Ty masz jeszcze chwile czasu a widzisz ja mam 42 tydzień ciąży więc można dłużej pochodzić....Albo zadzwoń na łubinową i się popytaj napewno udzielą Ci odpowiedzi:)Dziewczyny nie zrażajcie się każda z Nas zobaczy jak urodzi dziecko:)A pamiętajcie w każdym szpitalu zawsze coś jest nigdzie nie ma idealnie każda z Nas ma swoje potrzeby swoje wymagania:)Damy rade!!A tak pozatym to ja od wczoraj mam takie małe skurcze nieregularne ,ubierałam choinke z mężem i sie troszke przeforsowałam....Trzymajcie sie:)Może jeszcze tu zaglądne:)

Witam ja wczoraj byłam na ktg i pani dr powiedziała, że mam skurcze przepowiadające ale ja ich nie zauważyłam :P ale faktycznie dzisiaj czułam takie lekkie czasami wiecie może ile dni mogą trwać takie skurcze do porodu? mi już jest cieżko najchętniej to bym już urodziła jutro też jadę na ktg i ciekawe co mi dr powie. Mój dr powiedział, że mam do niego zadzwonić jutro i jak coś to mnie weźmie na wywołanie w poniedziałek tak żebym na święta była w domu. Wie może któraś jak te wywoływanie porodu wygląda? Ja na jutro mam termin porodu. pozrawiam

Czesc dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki dzis ten wielki dzień:)Pozdrawiam i zycze również powodzenia:)Agata do zobaczenia i powodzenia!!Po porodzie sie odezwe:)

mamagrudniowa kciuki mocno zaciśnięte. Wracaj do nas już jako szczęśliwa mamusia. powodzenia:*

mamagrudniowa Kciuki mooooocno trzymane. Powodzenia i dozobaczenia "po drugiej stronie" :)

dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki:) mam nadzieję,że pójdzie bardzo szybko ...a jak wrócicie pamiętajcie o Nas i musicie zdać relację:) Pozdrawiam

Cześć dziewczyny. Ciekawe czy Marta "mamagrudniowa" jest już szczęśliwą mamusią???? Ja czekam do jutra po tym odesłaniu i powiem szczerze, że okropne jest to czekanie. Już byłam w piątek nastawiona, pozytywnie, w miarę spokojna a tu nic. Dzisiaj bym była po wszystkim. olaalb to jak będziesz w poniedziałek to też mamy okazję sie spotkać razem z Martą. A ty glonoplazmanka jesteś tu gdzieś????? Fajnie dziewczyny, że jesteście z nami i trzymacie kciuki, dzięki.

Jestem jestem :) walczę z zapaleniem pęcherza :( ja to chyba jeszcze sobie poczekam we wtorek jadę na łubinowa na ktg ale chyba tylko dla formalności bo nie sadze żeby cos sie zmieniło, pecherz boli jak diabli taka pierdoła a tak potrafi uprzykrzyć życie :/ coraz bardziej zaczynam sie bać tego porodu ja to chyba sie nie nadaje na takie imprezy tylko z tej już sie nie mogę wypisać :D agata_b trzymam kciuki, oby poszło szybko i po twojej myśli :)

Ja też trzymam kciuki i czekam na relację:) Glonoplazmanka, naprawdę nie ma się czego bać. Grunt to pozytywne nastawienie. Ja jestem tydzień po porodzie i bez mrugniecia okiem poszłabym znowu rodzić choćby dzisiaj, bo nie pamięta się tego, że boli, tylko to jak dzidziuś jest już po drugiej stronie. A tym bardziej, że opieka jest naprawdę fachowa i nie pozwolą żeby stała się komuś krzywda. Aha, co do zasięgu play'a, to ja nie miałam z tym problemu :)

Dziewczyny we wtorek jade na ktg na Łubinową czy za to sie coś płaci? I jak to wygląda robią mi ktg i badają czy jak? Ewelina dzięki za słowa otuchy :) Mięczak ze mnie :(

Mam skurcze dosyć mocne czekam na te regularne bo teraz mam takie co 15 min trwające max 23 sek. dzisiaj byłam na ktg i powiedział, że za pare godzin mogę rodzić albo za dwa dni, ale chciałabym żeby dziesiaj mnie wzięło bo męczące jest takie czekanie szczególnie z tymi skurczami. A podobno żeby jechać do szpitala mają być co 10 min. i trwające 30 sekund więc z zegarkiem siedze.

Za ktg nic się nie płaci. Na lewo od recepcji za toaletą jest pokój gdzie je wykonują. Zgłasza się na recepcji, że przyjechało się na ktg. Tyle mogę powiedzieć po tym moim jednym razie :) A mój skarbek usnął, a kąpiel jeszcze dzisiaj nie zaliczona ;)

olaalb trzymaj sie :) nawet jak pojedziesz za wcześnie to cie nie odeślą a jak mi mowiła anestezjolog na łubinowej lepiej przyjechać za wczasu niż za późno :) agata_b czyżbyś była juz na łubinowej? Ewelina_83 a zbadają mnie czy tylko ktg? bo jakoś nie czuje aby poród sie zblizał a zawsze jak zobacza szyjkę to mi powiedzą czy mam sie szykować w najbliższych dniach

Hej, jestem jeszcze szykuję się na jutro. U mnie nic samo nie rusza, miałam nadzieję, że może mnie chwyci i nie będzie konieczne wywoływanie, ale marne szanse aby przez noc się coś wydarzyło. Więc jutro Łubinowa. Marty nie ma, więc dobry znak tzn. że ją przyjeli dzisiaj i myślę, że już urodziła. Może dołączę jutro do niej i spotkamy się na sali. Do usłyszenia. Jak tylko będę mogła to napiszę. Trzymajcie się.

Agata trzymam kciuki za jutro. Oby poszło gładko:) Karola dopiero jutro mam wizytę u dr Kozy, już nie mogę się doczekać aż zobaczę malutką. Mam nadzieję że da na 1 wizycie skierowanie, zobaczymy Dziewczyny ja mam pytanie. Na stronie Łubinowej pisze żeby mieć ze sobą laboratoryjny wynik grupy krwi. Może wystarczy grupa krwi napisana w karcie ciąży przez lekarza? czy koniecznie musi być z laboratorium?

Witajcie:) z Waszych wpisów widzę, że kilka Mam ma termin na 20 stycznia:)- tak jak ja. Może spotkamy się na Łubinowej. Tymczasem trzymam kciuki za mamy, które są tuż przed lub w trakcie porodu- powodzenia!Obyście miały ukochane Maluszki jak najszybciej przy sobie! U mnie trwa 36 tydzień, brzusio się znacznie obniżył a Jaś mocno napiera:) Coś mi się wydaje, że Jaś się pospieszy przed 20 stycznia:) Ale to już czas pokaże, po Waszych wpisach widzę, że z tym terminem jest baaaaardzo różnie. pozdrawiam Was serdecznie i czekam na Wasze kolejne wpisy!

Czy któraś z dziewczyn powie mi czy na łubinowej przy okazji ktg zrobią mi usg i zbadają szyjkę? jutro mam termin i jade na ktg i wlasnie sie zastanawiam bo juz nie pamietam kiedy mialam usg robione. *Vanilia* musi być wynik grupy krwi wynikający z badania labolatoryjnego ja za to placilam cos 38 zl, a dlaczego? no cóż w ksiązeczkach zdrowia w tamtych czasach pisali tak naprawde co chcieli a pozatym kazdy lekarz to człowiek i nawet on moze sie pomylic wpisując gdziekolwiek i cokolwiek, a sprawa jest poważna bo jakbyś potrzebowała transfuzji krwi i podaliby ci złą krew to zakończyło by sie to nieciekawie dla ciebie

glonoplazmanka mówię o wpisie grupy krwi do karty ciąży, czyli aktualny wpis a nie w książeczce zdrowia, ale trudno mus to mus, trzeba się wybrać i zrobić to badanie:) drogo strasznie 38 zł.....ech