Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość Ulusia30
Cześć dziewczyny Czytam was stale ale nie pisze bo wiem że tu jest zgrana ekipa i nie chcę się wtrącać.Mój synuś za tydzień kończy pół roku, wię już wiele dobrych rzeczy juz pokosztował. Jak narazie nie pojawiło się żadne uczulenie, a wcinamy już słoiczki po 6 miesiącu. Rzwczywiście od kąd wprowadziłam nowe pokarmy kupki się polepszyły. Wcześniej robił co pare dni, a teraz kilka dziennie. pozdrawiam wszystkie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, A ja tu się udzielałam w 2010 roku :D córeczka ma już ponad rok, poród cc, wtedy też wszystko opisywałam... Nie miałam zastrzeżeń :D Tak sobie czasem czytam Was i myślę, jak ktoś się zastanawia dlaczego tam jest coś tam płatne... no jak prywatne to płatne i nie narzekajmy, przecież jak się komuś nie podoba płacenie to jest NFZ - lekarze i szpitale... Ja się właśnie zastanawiam nad drugim maleństwem, ale jeszcze czeka mnie histeroskopia i wtedy zobaczymy, jednak dalej jestem nastawiona na poród w tym szpitalu. Nigdzie nie jest idealnie zapewne, ale mi tu akurat odpowiadało :) Panie w recepcji to faktyka czasem wolno reagują na "klienta", hehe, no ale tak jak napisałam nigdzie nie jest idealnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze tak sobie myślę - jest temat na forum "Rozpakowane z Łubinowej" i polecam tym co urodziły, bo jednak jak jakaś nowa w ciąży tu przychodzi to sposób karmienia dzieci ją nie interesuje tak jak sama opinia o szpitalu... (oczywiście proszę nie brać tego za złośliwość). Pozdrowionka i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Zgadza się jest takie forum ale tam też fajnie zgrana ekipa aż szkoda się wtrącać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackkk
"bepop do blackkk ok. 34 tygodnia bez krępacji idź do dr Ślęczki, koszt wizyty 200 zł" dzięki!! rozumiem, że mam mu dac kartę ciąży aby przybił swój stempelek że u niego byłam? Strasznie mnie to wszystko stresuje. "Marcowe_szczęście Wystarczą dwie wizyty u lwkarza,który współpracuje z Łubinową..dr Koza bierze 150 złotych" dziękuje :) "Do Blackkk- ja moja pierwsza wizyte mialam u w/w Pani dr. w 20 tyg ciazy, nie zachwycila mnie ta Pani,wiec zmienilam na Dr Koze... bylam w 25 tyg ciazy on wykonal mi bardzo szczególowe badania, wszystko wyjasnial podczas badan...za wizyte 150zl i do tego usg...byłam u niego raz i spodobal mi sie ten Dr, tym bardziej ze na okreslona godz jestem umowiona i od razu mnie przyjął,( wczesniej bylam umowiona na dana godz i z mezem i corka czekalismy ponad godz w kolejce)." Dziękuję również :) Ciekawe jak moja lekarka prowadząca zareaguje na to ;) wiem, że nie powinnam się przejmować ale teraz w ciąży wszystko mnie bardziej martwi dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Jeśli chodzi o poród na łubinowej, to ja chodziłam do lekarza który współpracuje z łubinową. Pan doktor przyjmuje na Bogucicach i nic nie płaciłam za wizyty bo mają podpisaną umowe z NFZ-poród też był za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
Do dziewczyn po cc. Czy mogłyście nosić majtki poporodowe na oddziale - czy nie pozwalają? Dopytuję, bo na Raciborskiej ( gdzie rodziłam sn poprzednio, żadnych majtek nosić nie pozwalają...paranoja... A z podkładami chodzi się " na Chinkę"...). I jeszcze chciałabym poznać wasze opinie o pasach poporodowych. Jedni lekarze polecają, inni odradzają - co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bepop
do blackkk nie miałam wpisu do karty ciąży, tylko dostałam skierowanie na osobnej karteczce moja lekarka nie miała z tym żadnego problemu, bo wiedziała, gdzie chcę rodzić i dlaczego idę do innego lekarza na wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Można nosić majtki bez pooblemu. Ja dwa dni po cc nosiłam już zwykłą podpaske i bawełniane majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Zapomniałam że mnie jak już zciągneli opatrunek to przeszkadzały te majtki z siateczki bo szwy o nie chaczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Marcowe szczęście Wez sobie i te jednorazowe i takie bawełniane. Bo ogólnie to bawełnianych nie można ale potem jak już będziesz chodziła to nikt nie powinien ci nic powiedzieć. Wiadomo że do obchodu to majtki jednorazowe trzeba mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Wiesz chyba chodzi jednak o higiene tej rany, chociaż jak ja rodziłam to był sierpień ogromne upały te majtki poporodowe się nie nadają bo sie człowiek w nich poci. Po cc leżałam na podłkadzie koszule mialam podwiniętą no i oczywiście cewnik był!Rano po całej nocy musiałam się upomnić żeby mi zmienili ten worek bo był pełen aż mnie pęcherz bolał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Cc miałam w południe więc chyba dwa razy mi zmieniały podkład. W nocy już nikogo nie było, wieczorem dostałam tylko coś przeciw bólowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślę o bólu po cc tylko ciągle o tym dyskomforcie apropo właśnie leżenia,braku możliwości wykąpania się,podkładach itp:/ Po jakim czasie od cc zaczęło Ci puszczać znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Znieczulenie chyba zaczęło puszczać po paru godzinach, bo wieczorem już brałam przeciwbólowe.Pielęgniarki chciałyżebym już wsała wieczorem po 8 godzinach, ale ja nie dałam rady. W końcu powiedziala że rano, ale oczywiście nikt nie przyszedł,więc próbowałam sama i dałam rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chcą,żeby wstawać wcześniej?-nie orientujesz się?Czy zaobserowałaś to tylko w swoim przypadku? Pytam,bo mam cc mieć około 9 rano i miałam cichą nadzieję,że do 20 kiedy mąż będzie wychodził pozwolą mi wstać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Ja miałam zgłosić się w czwartek wieczorem, a rano o 9 miała być cesarka.Troszke się to przeciągneło bo był jakiś zabieg potem nie planowane cc i moja kolej była koło 11. A z tym wstawaniem to zależy od pilęgniarki,obok dziewczyna miała cc w czwrtek o 15 i wstawała w piątek ranoi pomagały jej studentki nawet były z nią pod prysznicem. Więc to zależy na jaki dyżur trafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Chciałam tylko powiedzieć o wadze dziecka, bo którasś dziewczyna pisała że będzie miała dużego dzidzusia. Ja miałam ważonego synka 2 tyg przed cc i miał ok 3kg i lekarz od razu powiedział że może być rożnica nawet 0,5 kg.Moj szkrab urodził się z wagą 3750 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Marcowe Szczęście jak Ciębie czytam to jak bym siebie słsyzała 4 miesiące temu :) też chciałam szybko wstać i wogóle..ale moja droga uwierz mi, że ty nawet drugiego dnia nie będziesz chciała wstać jak zobaczysz jak to boli:)))więc spokojnie, nie martw się. Ja miałam cc o 10 rano a do pionu stawiali mnie następnego dnia ok 7-8 I pomagała mi jedna pielęgniarka ale trafiłam naprawdę na aniołka, bo co chwile mi we wszystkim pomagała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulusia-dzięki za odpowiedzi;) Megi-taki już ze mnie niepokorny duszek:P Zobaczymy jak będzie ale wierzę(jeśli życie mi nie zweryfikuje tej wiary:D:P) ,że uda mi się szybko wstać;) Choć pewnie napiszę po cc,że leżałam 3 dni plackiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
marcowe szczęście, życzę Ci z całego serca żebyś biegała od razu tak jak przed ciążą ;)) ja jak już tylko wstałam to wstawałam co chwilę! bolało jak diabli ale wstawałam i chodziłam i nawet potrafiłam się wyprostować:) ale było cieżko, chociaż nie ma co marudzić, w piątek było cc a ja w poniedziałek już praktycznie byłam normalnie na chodzie jak wracałam do domu, tak że w piątek sama pojechałam autem na zakupy:) poza tym nie martw się na zapas, niektórzy super przechodzą cc i łatwo im się wstaje, wierzę że nie każdy ma taki koszmar:) ale pomyśl sobie że będziesz miała dzidzię koło siebie, to wszystko wynagradza! ja też się strasznie bałam, a teraz mała już prawie kończy 4 miesiące i leży koło mnie upaćkana cała z marchewki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Sorki, we wtorek byłam na zakupach, czyli dzień po powrocie do domu, 4 dni po cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz jaka dzielna byłaś:)Zobaczymy jak będzie ale muszę być dobrej mysli,bo inaczej zwariuję:) Mam nadzieję,że za 4 miesiące i 18 dni napiszę również,że mój synuś leży obok upaćkany marchewką a ja już nie pamietam cc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Marcowe szczęscie napewno będzie dobrze zobaczysz.Wiadomo ,że boli ale powiem ci tak ja miałam cc bo sama chciałam gdyż panicznie bałam sie porodu. Wiem że to śmieszne ale taki tchórz ze mnie.Po cc też szybko chodziłam ,wyszłam ze szpitala to zaraz na spacer z dzidzią, więc nie jest tak żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Ejej dziewczynki a wy chyba nie myślicie że ja chciałam rodzić naturalnie :) owszem miałam wskazania do cc, ale nawet gdyby ich nie było to od początku ciąży zaznaczałam że nie urodze normalnie! po prostu panicznie się bałam i tyle, i nie żałuje:)i tutaj nie ma się czego wstydzić, moim zdaniem żyjemy w takich czasach gdzie kobiety powinny mieć prawo wyboru, poza tym moja lekarka mi powiedziała że jak ktoś się panicznie boi bólu, porodu itp to cc jest nawet lepszym wyjściem, bo u takich osób częściej są komplikacje podczas porodu bo po prostu psychicznie wysiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulusia30
Napewno tak jest że jak ktoś boi się bólu tak panicznie to zle zniesie poród sn. Moj pierwszy poród zaczął się normalnie cała noc męki ,pół dnia i 11:55 cc , tak więc ja bym napewno nie dała rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×