Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość PORÓD MARCOWY
WITAM MAMUSIE MARCOWE. WIĘC WSZYSTKIE JESTEŚMY JUŻ PRAWIE GOTOWE, SPAKOWANE. TE KTÓRE MAJĄ CC TO PRZYNAJMNIEJ WIEDZĄ KIEDY URODZĄ A MY MUSIMY CZEKAĆ I SIĘ ZASTANAWIAĆ CZY TO JUŻ CZY JESZCZE NIE PORA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam znać napewno:):):) Mnie pachwiny też bardzo bolały a od jakiegoś tygodnia prawie wcale...może tez dlatego,że dużo leżę z powodu tego paskudnego przeziębienia :/ Ja też wzięłam wkładki laktacyjne,2 staniki do karmienia,wezmę chyba laktator(jakby co do pobudzania piersi po cc),8 podkładów, 2 paczki podpasek bella-w domu zostawiam jeszcze 2 paczki do dowiezienia,bo nie mam gdzie ich dać :p , majtki poporodowe, mydło biały jeleń...to z takich "innych rzeczy"...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
oj ja tez mialam przejscia z pachwinami!ciezko mi bylo nawet spodnie zalozyc bo nie moglam sie utrzymac na jednej nodze i chodzilam jak pingwin:D teraz jest lepiej,ale w zamian od 2tyg czuje sie jakbym miala okres-takie bole,do tego krzyzowe i jeszcze straszne klucia-moze to mala wstawia sie juz do kanalu rodnego bo tak boli ze az podskakuje:/a wlasnie odnosnie laktatora-czy wszytskie mamusie zabieracie do szpitala?ja sie caly czas zastanawiam czy kupic czy czekac az do porodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zastanawiam się nad laktatorem jeszcze go nie kupiłam podobnio dobry laktator jest z firmy medela . Ciekawe czy duzo jest porodów w marcu ;) bo na forum nie ma oblężenia ;) a czy smieczek dla takiego malucha tez jest potzrebny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
JA NIE BIORĘ LAKTATORA, PRZY PIERWSZYM DZIECKU URODZONYM SN NIE UŻYWAŁAM GO, A DODAM ŻE POKARM DOSTAŁAM PO URODZENIU PRZED PORODEM ANI KROPELKI. CHODZI TYLKO O TO ABY ODPOWIEDNIO PRZYSTAWIĆ DZIDZIE DO PIERSI I JAK ZACZNIE SSAĆ TO POKARM POPŁYNIE BEZ PROBLEMU- POŁOŻNA WTEDY POKAZAŁA MI JAK TRZEBA PRZYSTAWIĆ DZIDZIE DO PIERSI, NIE STRESUJCIE SIĘ TYM ŻE WAM NIE WYJDZIE LUB BĘDZIE COŚ NIE TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
tez czytalam o medeli same pozytywy i jesli sie zdecyduje to wlasnie na taki.tylko zastanawialam sie czy bedzie potrzebny zaraz po porodzie czy moge kupic pozniej zeby okazjonalnie odciagnac mleczko. porod marcowy:czyli poradzilas sobie z karmieniem bez laktatora?a nie mialas zadnego zastoju?twardych piersi?a jesli tak to jak sobie z tym poradzilas?bo ja ogolnie chce karmic piersia,a tylko od czasu do czasu gdy bede musiala wyjsc to odciagac. marzec2012:ja wzielam na wszelki wypadek smoczek.szwagierce po urodzeniu uratowal piersi,bo maly mial tak silna potrzebe ssania ze ciagle chcial wisiec przy cycu dla samej przyjemnosci,a pokarmu jeszcze nie miala.dostal smoka i niczego wiecej do szczescia nie potrzebowal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi022
dziewczynki jeśli zagląda tutaj któraś mama która już urodziła a ma problem z kolkami dzidziusia albo któraś z mam która rodzi na dniach i chce się zabezpieczyć w specyfiki to mam biogaie i dicoflor30 to są probiotyki i pomagają na kolki. Moja dzidzia niestety źle reagowała na probiotyki dlatego z obydwu buteleczek obyło tylko po 4 kropelki tak więc są praktycznie całe. Mi to się już nie przyda, przechowuje je tak jak trzeba czyli w lodówce:) Jeśli któraś z mam jest z Katowic i chciałaby specyfiki to chętnie oddam za symboliczną zabawkę dla mojej malutkiej :) może to być nawet grzechotka za 2zł:) Mnie te specyfiki kosztowały prawie 100zł i szkoda wyrzucić tak więc gdyby któraś z Was była chętna to dajcie znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama już w marcu! KUPIŁAM LAKTATOR BO WRACAŁAM DO PRACY I MYŚLAŁAM ŻE BĘDĘ ODCIĄGAĆ POKARM ALE PRAKTYCZNIE Z NIEGO NIE KORZYSTAŁAM BO PRACE MIAŁAM BLIZIUTKO DOMU I DZIADZIO MAŁEJ MI JA PRZYWOZIŁA NA KARMIENIE A JA TEŻ MIAŁAM MOŻLIWOŚĆ WYJŚCIA Z PRACY ŻEBY NAKARMIĆ (PRACOWAŁAM 6 GODZIN DZIENNIE). ŻADNEGO ZASTOJU ANI TWARDYCH PIERSI NIE MIAŁAM BO JAK DOBRZE PRZYSTAWISZ DZIDZIE TO ŚCIĄGNIE POKARM Z CYCUSIA IDEALNIE. MIAŁAM TYLKO PODRAŻNIONE BRODAWKI OD CYCANIA ALE KUPIŁAM W APTECE NAKŁADKI I ZDAŁY EGZAMIN W CZASIE GDY BOLAŁO. CO DO SMOCZKA TO KUPIŁAM PO KILKU DNIACH OD URODZENIA BO MAŁA BYŁA TAKI MAŁY ŻARŁOCZEK ŻE MIMO TEGO IZ SIĘ NAJADŁA CHCIAŁA JESZCZE POCYCAĆ, POLEŻEĆ PRZY CYCUSIU I ZNOW CIĄGŁA MLEKO I SIE PRZEJADAŁA I KUPKA ODRAZY BYŁA WIĘC DOSTAŁA SMOCZEK NA OSZUKANIE I WSZYSTKO BYŁO OK. KARMIŁAM JA 10 MIESIĘCY. NIE STRESUJCIE SIĘ, CIERPLIWOŚĆ I SPOKÓJ TO POŁOWA SUKCESU A BLISKOŚĆ Z DZIDZIĄ PODCZAS KARMIENIA BEZCENNA. MAM NADZIEJĘ ŻE I TYM RAZEM NIE BĘDĘ MIAŁA PROBLEMU Z KARMIENIEM. JAK MOGĘ JESZCZE JAKOŚ POMÓC TO PYTAJCIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:dziekuje za odpowiedz!uspokoilas mnie:)tyle sie naczytalam o nawalach pokarmu i zastojach ze juz myslalam iz w laktatorze jedyna nadzieja.z drugiej storny za czasow naszych mam nikt pewnie o takim urzadzeniiu nawet nie slyszal,a jakos sobie radzily.powiedz mi jeszcze czy stosowalas odrazu scisla diete dla karmiacych czy moze jadlas normalnie obserwujac reakcje maluszka?bo tu tez mam dylemat.pisza zeby pic mleko bo witaminy,ale zeby nie pic bo uczula itp.a ostatnio trafilam na artykul poloznej z poradni laktacyjnej gdzie pisala zeby nie eliminowac wszystkiego na wszelki wypadek tylko jesc jak zazwyczaj,a dopiero w razie klopotow z brzuszkiem szukac winowajcy.to pytanie tez do innych mam,ktore juz rozpoczely karmienie-wasze wskazowki beda dla nas bardzo cenne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama już w marcu! NA POCZĄTKU STOSOWAŁAM ŚCISŁĄDIETĘ- POCO DZIDZIA MA SIE MĘCZYĆ A Z BIEGIEM CZASU WPROWADZAŁAM TEK POKARMY KTÓRYCH SIĘ NIE POWINNO JEŚĆ I OBYŁO SIE BEZ WIĘKSZYCH PROBLEMÓW. CO DO MLEKA TO NIE PIŁAM WCALE BO GO NIE LUBIĘ!!!!!!!!!!!HERBATY Z MLEKIEM(BAWARKA)TEŻ NIE PIŁAM A Z POKARMEM NIE BYŁO PROBLEMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
Dziewczyny, jeśli kupiłyście Tantum Rosa w saszetkach, to na pewno przyda wam się jedna pusta butelka z dzióbkiem. Mąż robił mi roztwór w takiej butelce 1l i łatwiej mi było się tym podmywać. Nie wiem, jak na Łubinowej z termometrami. W tamtym roku, na Racibiorskiej trzeba było mieć swój własny. To dosłownie kilka złotych, a pożyczać cudzy z pod pachy...jakoś dziwnie;) rosered - u mnie na razie sytuacja jasna - mała ciągle głową do góry więc tak, czy siak cc. Żylaki sie powiększają, wczoraj całą noc nie spałam - o dziwo najbardziej cierpię w pozycji leżącej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Doro_tea - czy czujesz, ze dzieciaczek jest glowa do gory? A jesli tak to jak to odczuwasz? Ja od kilku dni probuje to "wyczaic", ale mam wrazenie, ze synek zmienia pozycje kilka razy w ciagu dnia. Raz mi sie wydaje, ze mnie kopie po pecherzu, a zaraz, ze kreci tam na dole glowa. Juz sama nie wiem. Dzis mialam miec usg, ale rano zadzwonila polozna, ze przesuwa termin na czwartek:/ Wiec jeszcze 2 dni niepewnosci co do polozenia dziecka. W sumie jestem w 31 tygodniu, to pewnie zmieni sie to kilka razy. Co do zylakow - niestety znam ten bol. Mnie bola rano jak wstaje (mam wrazenie, ze przez zmiane pozycji), no i jak stoje dluzej i siedze w jednym miejscu.Czyli prawie caly czas :P Dziewczyny, karmieniem nie ma sie co stresowac. Pozytywne nastawienie i mleczko poplynie hektolitrami. Nastawcie sie tylko profilaktycznie na nawal (na 3 dzien po porodzie okolo). Pisze profilaktycznie, bo niektore kobiety przechodza to lagodnie,a niektore wlasnie maja jakies zastoje, bole, zaczerwienia itp.Wtedy trzeba przystawiac dziecko co chwile. Co do diety, to ja jadlam normalnie (oczywiscie nie grochowke i kapuche). Karmilam mala tylko 4 miesiace, bo musialam wziac antybiotyk po wyrwaniu zeba i corka az za bardzo polubila butle, a raczej smoczek przez ktory latwo mleczko cieklo. I cycusia nie chciala. Sciagalam wtedy mleko laktatorem z Aventu (mi odpowiadal), zeby nie stracic laktacji. Aha, no i moja corcia tez byla typem wiszacego przy piersi dziecka. Na to, zeby dac jej smoczka wpadlam dopiero po miesiacu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej-dostałam od dr Kozy antybiotyk i mucosolvan ,które mam brać do soboty wieczora...w czwartek (następny) mam cc..Szyjka zamknięta i wytrzymam bez problemu:) Synuś przez niecałe 3 tygodnie przybrał prawie kilogram :D Pożartowaliśmy troszkę z doktorem, omówiliśmy resztę spraw apropo cc i wyszłam bardzo pozytywnie nastawiona :D Co do laktatora to ja mam ręczny z Aventu gdyby trzeba było pobudzac piersi po cc...Ja słyszałam o medeli złe rzeczy :) -ale każdy ma prawo do swojego zdania i opinii :) Z tego co wiem w szpitalu wypożyczają medelę... Dziewczyny bierzecie albo brałyście jakieś spodnie z dresu do szpitala? Jak już stanę na nogi nie chciałąbym cały dzien biegac w tym w czym śpię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:powiem ci ze moja mala ulozyla sie glowkowo juz w 30tyg i tak sobie siedzi do teraz,ale sama nie umialabym tego rozpoznac.tez mam wrazenie ze jest doslownie wszedzie.moze teraz przez te klucia moglabym podejrzewac ze to glowka sie wstawia,ale bez usg sie nie obejdzie.a czwartek juz bardzo blisko wiec glowa do gory!ja musze czekac do poniedzialku a tez juz jestem zniecierpliwiona i chcialabym chocby jutro:/ a jeszcze odnosnie karmienia-rozumiem ze staropolskie wzdymajace przysmaki sobie darowalas:)ale poza tym jadlas wszystkie warzywa,owoce,produkty mleczne?gotowane,smazone,pieczone?ech..zawiklane to to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marcowe szczescie- zazdroszcze ci tego ze dokladnie wiesz kiedy powitasz malenstwo:) to musi byc niesamowite uczucie.pocieszylas mnie tym jak twoj maluszek duzo podrosl!ja po ostatnim usg wyszlam troche podlamana,bo okazalo sie ze moge urodzic wczesniej a malutka wazyla tylko 2,55kg i lekko sie wystraszylam takiej kruszynki.ale rosnie sobie juz 2tyg,do poniedzialku beda 3 wiec powinna juz byc "pelnowymiarowa"dzidzia:D co do laktatorow to czytalam 50/50 wlasnie na temat aventu i medeli wiec chyba kazdy musi przetestowac i poprostu wybrac idealny dla siebie,nie ma innej rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marcowe szczescie- zazdroszcze ci tego ze dokladnie wiesz kiedy powitasz malenstwo:) to musi byc niesamowite uczucie.pocieszylas mnie tym jak twoj maluszek duzo podrosl!ja po ostatnim usg wyszlam troche podlamana,bo okazalo sie ze moge urodzic wczesniej a malutka wazyla tylko 2,55kg i lekko sie wystraszylam takiej kruszynki.ale rosnie sobie juz 2tyg,do poniedzialku beda 3 wiec powinna juz byc "pelnowymiarowa"dzidzia:D co do laktatorow to czytalam 50/50 wlasnie na temat aventu i medeli wiec chyba kazdy musi przetestowac i poprostu wybrac idealny dla siebie,nie ma innej rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Jadlam normalne obiady, smazone czy pieczone rzeczy rowniez. Mialam straszne wewnetrzne zapotrzebowanie za mleko, wiec pilam go strasznie duzo. Corka miala jedna kolke w zyciu, a stalo sie to po zjedzeniu niedojrzalej brzoskwini (nie wiem czy przez to, ze to owoc z pestka, czy ze byla niedojrzala). W kazdym razie na owoce trzeba uwazac i unikac takich z drobnymi pestkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:dziekuje za odpowiedz!to dowodzi ze nie wszystkie maluchy sa uczulone i maja po wszystkim kolki.chyba tez sprobuje w ten sposob jesc,a w razie problemu poszukam winowajcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Tak najlepiej, po co na wstepie juz sie katowac i odmawiac sobie normalnego jedzenia:) Jak bedziesz juz karmic, to szybko zorientujesz sie, ze jak porzadnie nie pojesz, to bedziesz bardziej zmeczona i nie bedziesz miala tylu sil. Przynajmniej ja tak mialam. W razie czego szybko wpadniesz na to, co zaszkodzilo dziecku. Zazwyczaj maluchy reaguja szybko jesli im cos nie spasowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
Z TĄ DIETĄ TO KAŻDA Z NAS ZROBI JAK UWAŻA, JA STOSOWAŁAM SIĘ RAD POŁOŻNEJ I CÓRCIA NIE MIAŁA KŁOPOTU Z KOLKAMI I BRZUSZKIEM, W KOŃCU UCZYMY SIĘ NA BŁĘDACH:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
rosered - ja widziałam małą na usg, a że kopie jak szalona to w życiu bym się sama nie domyśliła jakie ma położenie;) Określiłabym je jako zmienne, he, he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
A co doktor mowi na te zylaki? Zejda po porodzie? Wypowiadal sie cos o porodzie naturalnym w zwiazku z nimi? Jest to w ogole wykonalne? Ja sobie nie wyobrazam wypchnac dziecka przy nich (trudnosci mam nawet przy zalatwianiu sie, bo strasznie bola). Niech ten czas szybciej minie do wizyty:| Chyba pojde wczesniej, w polowie marca zamiast na koniec, bo nie wytrzymam. Tak bym chciala, zeby mnie ktos uspokoil w tym wzgledzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
rosered - nie wiem jak źle jest u Ciebie, a jak jest u mnie... Jeśli mogę Ci coś poradzić, to może idź sobie na konsultację do chirurga naczyniowego - to jest specjalista m.in. od żylaków i myślę, że on wyda opinie jednoznaczną czy takie żylaki mogą Ci np. pęknąć podczas parcia, czy nie. A jak już pójdziesz do ginekologa na wizytę, to może nawet będziesz miała na papierze wskazanie do cesarki. Wiem tyle, że żylaki pojawiają się u niektórych ciężarówek ze względu na ucisk żył przez brzuch i powinny się wchłonąc/zniknąć po rozwiązaniu. Ja przynajmniej mam taką nadzieję, bo jak nie - to chyba zostanie mi już tylko plastyka krocza:( Sama wiesz najlepiej jak to brzydko wygląda. W pierwszej ciąży tak nie miałam i mam nadzieję, że faktycznie jak brzuch zniknie to i żylaki znikną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
No wlasnie...nawet ja nie wiem, jak jest u mnie, bo nie mam porownania i nie wiem, jak moze byc. Zobaczymy co powie dr Koza. Przy pierwszej ciazy tez nie mialam czegos takiego. Zreszta wtedy o ciazy przypominal mi rosnacy brzuch - tak super sie czulam. Widocznie to prawda, ze kazda ciaza jest inna, przeciez ja sie nie zmienilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdg
czesc Dziewczyny:) jak byscie mogly sobie wybrac cesarka albo porod naturalny to co wybierzecie? wydaje mi sie ze na Łubinowej jest wiecej cesarek niesadzicie? ja jestem dopiero przed porodem w maju i wlasnie na lubinowej i jestem ciekawa do jakiego porodu mnie zakwalifikuja:) na jedno bym chciala naturalny bo sie szybciej do siebie dochodzi, ale boje sie tego przeciecia krocza czy np jak bedzie z seksem, no a cesarki jedynie minus chyba widze w tym ze dluzej jest sie w szpitalu i pozniej bola te szwy i dluzej sie dochodzi do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Witaj, ja tez rodze w maju. Co do sposobu porodu - rodzialm naturalnie pierwsze dziecko i jeden porod naturalny mi wystarczy na cale zycie. Jest to jednak kwestia indywidualna. Niektore kobiety maja super wspomnienia i za nic nie dadza sie pokroic. Teraz bede dazyc do cc. Po pierwsze nikt mnie nie natnie, po drugie dla dziecka to bezpieczniejsze. A ile jest cesarek na Lubinowej nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
tez mi sie wydaje ze dosc duzo kobiet tu ma wskazania do cesarek...ja juz pierwszy porod mam za soba, rodziłam naturalnie,gdybym teraz miala wybierac tez bym wolała ale jednak tylko z znieczuleniem...ja doszłam o dziwo bardzo szybko! w piatek o 16 byl porod a w niedziele po poludniu jak bylam w domu normalnie sie czulam:) oczywiscie pierwszy dzien w szpitalu byl obolały...ja tez jestem na maja:) w piatek znow mam wizyte u dr .Kozy i juz sie doczekac nie moge.... ...Ps.Aha chcialam dodac ze przy porodzie mnie nie nacinano....nie mialam rozwarcia dosc dlugo az w koncu dostalam zastrzyk w poslad i momentalnie zrobilo sie na 10cm! wiec poszlo gładko z samym wyciskaniem...najgorsze sa dosc długo utrzymywajace sie bóle...najlepiej miec pozytywne nastawienie! aha i mam pytanie czy ktoras z Was nadal pracuje?? czy jestescie juz na l4??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdg
ja jestem na l4 od tamtego tygodnia, a co ile chodzicie do lekarza teraz jak macie na maj? ja bylam w poniedzialek pierwszy raz na łubinowej i mam nastepna za 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sobie zazdroszczę,że wiem kiedy będę tuliła synka w ramionach :D :D :D :P Co do l4 to ja jestem od lipca...jakoś koło 10 tc poszłam na l4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdg
a musialyscie robic badanie na hiv? bo mi powiedzial zebym zrobila co jest dla mnie bez sensu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×