Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość mama juz w marcu!
porod marcowy: a mozesz podrzucic takie podstawy z rad tej poloznej odnosnie karmienia?moze uda sie to jakos wyposrodkowac:)im wiecej doswiadczen tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
dogfdgdg- tak z tego co wiem teraz na hiv sa obowiązkowe badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
Cześć. Ja rodziłam na Łubinowej 1 października, wskazania do naturalnego porodu miałam od początku, ale jak zaczęła się akcja musieli szybko robić cesarkę (dziecko było owinięte pępowiną i przy moich skurczach się dusiło), także nie jest powiedziane co kogo czeka:(. Co mogę wam doradzić przy kolkach, zaraz na początku jak zauważycie że dziecko zaczyna mieć kolki podajcie przed każdym posiłkiem Infacol nam pomógł bardzo, mały miał kolki przez 4 dni, a potem jak ręką odjął. Położna radziła bobiotyk albo espumisan ale nic to nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia123
A badań na hiv nie musiałam robić widocznie to zależy od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 17m-cy
witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 17m-cy
witam.czytając wasze opinie i szpitalu i do opieki to ja rodziłam tam 1 paż.2010r i jestem nie zadowolona z opieki położnej,lekarzy i całe personelu.po 9 godz.naturalego pordu(ciąża była przechodzona o 2tyg)skończyła się cesarką o 1.30 w nocy.mały był owinięty pepowiną a mi zaczeło tętno spadać ale dr.Wieczorek cały czas jak chodziłam na kontrole mówił że jest ok.a finał był inny.co do personelu to lepiej nie mówić!!!a fakt jest taki że do diś lecze się po złej cesarce ale naszczęście już nie u dr.Wieczorka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama już w marcu! JAK URODZIŁAM MALĄ I BYŁAM W SZPITALU TO KARMIŁAM JĄ NA LEŻĄCO A JAK JUŻ MOGŁAM SIEDZIEĆ TO BRAŁAM MAŁĄ I KŁADŁAM NA RĘCE, CYCUSIEM DOTYKAŁAM JEJ UST I JAK JUŻ OTWORZYŁA JE SZEROKO WKŁADAŁAM CYCA DO UST TAK ŻEBY MAŁA DOBRZE CHWYCIŁA I ŁATWO JEJ SIĘ SSAŁO, NOSKIEM MA DOTYKAĆ TWOJEJ PIERSI- GENERALNIE CHODZI O TO ŻE JAK SIĘ DOBRZE PRZYSTAWI DO PIERSI TO ŁATWIEJ DZIDZI POLECI MLECZKO. TO POŁOŻNA WETKNĘŁA MOJEGO CYCA MAŁEJ DO UST I JAK MAŁA POCIĄGNĘŁA TO WTEDY POCZUŁAM ŻE KARMIĘ I MAŁA SIĘ NAJADAŁA. DODAM ŻE TO BYŁO W DRUGIEJ DOBIE PO PORODZIE BO WTEDY MIAŁA DYŻUR FAJNA POŁOŻNA I ONA DORADZIŁA I POKAZAŁA JAK TO ZROBIĆ. MI TO WYSTARCZYŁO I MAM NADZIEJE ŻE TOBIE CHOĆ MNIEJ WIĘCEJ WYTŁUMACZYŁAM O CO CHODZI BO TAK NA SUCHO TO TRUDNO MI WYTŁUMACZYĆ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:dziekuje ci bardzo!jestem w stanie sobie wyobrazic jak ma to wygladac.a jaka diete stosowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
mama już w marcu! CO DO DIETY TO NA POCZĄTKU ŚCISŁA- BEZ SMAŻONEGO, KAPUSTNEGO GROCHÓW, CYTRUSÓW, OWOCÓW PESTKOWYCH, CEBULI. Z BIEGIEM CZASU POWOLI WPROWADZAŁAM TE POKARMY I BYŁO OK BEZ KOLEK I BULÓW BRZUSZKA MAŁEJ- TE RADY MIAŁAM OD POŁOŻNEJ. OBACZYSZ JAK TO BEDZIE BO KAŻDA MAMA TO INACZEJ ZNOSI, NIEKTORE MAMY PISAŁY TUTAJ ŻE NIE STOSOWAŁY DIETY DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE:) A NA KIEDY MASZ TERMIN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
porod marcowy:termin mam na 17marca wg miesiaczki,14.03 wg usg.a wg lekarza to mam go niby nie doczekac:)o wszystkim i tak zdecyduje malenstwo.juz sie nie umiem doczekac..czekanie jest okrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Witam w nowym miesiacu:) Dla niektorych z Was to wazny miesiac:) Dziewczyny mam pytanie. Szykuje sie zadzwonic do dr Kozy i umowic sie na wizyte. Mam dzwonic na ten jego telefon kom. ktory jest na stronie szpitala? W jakich godzinach najlepiej? Dzis zobacze sie w koncu z synkiem na upragnionym usg:) Ciekawa jestem ile wazy. Mama 17 m-cy: mam wrazenie, ze rzeczywiscie wczesniej na Lubinowej nie bylo kolorowo. Czytajac wpisy na forach sprzed np. 2 lat mozna odniesc takie wrazenie. Tylko ze trudne porody wszedzie sie zdarzaja (sama taki przeszlam), a co do personelu hmm...ja po swoich doswiadczeniach bede zadowolona jak po prostu ktos sie mna zajmie. Nikt nie musi sie usmiechac, ani byc specjalnie mily. W kazdym razie wspolczuje Ci przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Dziewczyny "marcowe" - jak juz urodzicie i wrocicie do domkow, prosze napiszcie jak bylo. Jak sam porod, opieka i wrazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dopiero tu zaglądnełam od ostatniej wizyty mała kończy 5 miesiac , w dzień śpi tak z 3-4 razy ale króciutko nawet 15min no chyba ze spacer to potrafi cały przespać, jemy już marcheweczke i jabłuszko ale cos nie chce woli mleczko albo soczek, dalej bebilon przeciw ulewaniom, zbankrutuje hehehe, wyrzyna juz sie dolna jedynka wiec śliny pełno, ogólnie jest bardzo pogodnym i wesołym dzieckiem :) a co do spania w nocy to róznie raz przespi 5-6h a raz sie budzi co 3h żarłok :)a i waży 6,700 a wasze dzidzie ile waża ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa mama :)
Witam wszystkie przyszłe mamy!!!! Mam pytanie na temat kosmetyków jakie kupiłyście na początek Waszym maluszkom. Chodzi mi o produkty do pielęgnacji oczek, noska i pępuszka. Ja nadal zastanawiam się co będzie potrzebne na 'dzień dobry' :) Może któraś z Was może mi coś poradzić. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski;) mam taka malutka prosbe by ktoras z mam opisala jak to wyglada z ciuszkami?? od razu po porodzie daje sie swoje ciuszki by ubrano malenstwo?? oni w ogole nie maja ciuszkow?? zaginely wam jakies ciuszki ?? bo juz sama niewiem ile tego spokowac by bylo dobrze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered: witam juz w marcu!masz racje,ten miesiac bedzie niezwykly..;)co do tel,to tak-dokladnie ten nr ktory jest na stronie lubinowej.ja nie patrze szczegolnie na godzine kiedy dzwonie bo dr przyjmuje w roznych godzinach,pracuje tez w klinice wiec nigdy nie wiadomo jak trafie,ale o dziwo nie zdarzylo mi sie zeby nie odebral.dzwon smialo,im wczesniej tym pewniej umowisz sie na dogodny termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy po wizycie u lekarza za 3 tygodnie termin porodu jednak po badaniach okazuje się ze małemu sie nie spieszy szyjka zamknięta i duze prawdopodobieńswto ze urodze po terminie . Dziewczyny czy to prawda ze wiekszosc pierwszych porodów jest po terminie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bepop
witam z moich doświadczeń - warto zabrać do szpitala jakiś specjalny żel do higieny intymnej - ja miałam Ziaja z korą dębu, plus jakieś chrupki kukurydziane/wafle ryżowe, bo chce się jeść między posiłkami. Trzeba zabrać krem do pupy dla maluszka, bo na miejscu nie ma, ja bardzo lubię serię Skarb Matki, fajnie działa i ma bardzo przyjemny zapach, plus dla mnie istotne, że polskie. Ciuszki w szpitalu są, ale zawsze przyjemniej mieć swoje. Co do pępuszka - obecnie zaleca się go psikać Octaniseptem, ale w szpitalu tego nie trzeba robić, bo położne zapsikują po kąpieli, przyda się dopiero w domu. My przemywamy oczy wodą przegotowaną a nosek = roztwór wody morskiej w sprayu plus Frida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
marzec 2012: pierwsze dziecko urodzilam 2 tygodnie po terminie, ale mysle ze to nie jest regula - dwie kolezanki urodzily swoje pierwsze dzieci przed terminem. Bylam na usg. Synek w 31 tygodniu wazy 1800g. To chyba w normie? Za to termin porodu z 9 maja zmienil sie na 30. kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
heh wrocilam :) mala ma problemy z zasypianiem czemu do licha nie uczylam jej zasypiac samocdzielnie od poczatku? moja dwumiesieczna Amelka sie rozgadala gaworzy do nas i rozbrajająco sie smieje w głos :) Scania80 w szpitalu placilam tylko za anestezjologa 100 zl nie placilam ani za wizyty u naszej lekarki ani za wizyty po terminie te co sa co 2 dni. Nie martw sie na zapas na szczescie pracuja tam dobrzy lekarze i jak zaczniesz na te wizyty jezdzic to sie uspokoisz bo cie zbadaja choc u mnie wielowodze zdiagnozowal dopiero 3 lekarz ktory mnie badal po terminie nazywa sie bystrzejewski i przyjmuje chyba w sosnowcu i naprawde fachowiec! mój mail: glonoplazmanka@o2.pl pytaj ile wlezie moze jak juz urodzisz spotkamy sie na spacerku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
No i dzidzius juz glowka w dol, wiec o cesarke bedzie "troszke" trudniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lutowa
Witajcie :) 10 lutego urodziłam Córcie na Łubinowej. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze :) 09, na wizycie miałam 3 cm rozwarcia i doktor odkleił mi dolny biegun i powiedział, że mogę zacząć rodzić w ciągu 24 h, więc mam nie dzwonić do położnych,tylko zaraz przyjechać. Już jak wracałam do domu robiło mi się ciepło i po 3 h zaczęły się skurcze... Nie miałam pewności, czy to to, więc jednak zadzwoniłam do położnej (p.Kasi), która kazała mi wziąć Nospe i iść pod prysznic. Jednak ból był coraz gorszy, więc pojechałam do szpitala, gdzie NA SZCZĘŚCIE spotkałam mojego doktora (dr Wieczorek), który kazał mnie przyjąć. Gdyby nie ON, to urodziłabym pod prysznicem w domu, bo lekarz dyżurny nie chciał mnie przyjąć, bo KTG nie wykazywało dużych skurczy (do samego parcia wskazywało ok 30% !!! ). Tak więc, przyjęli mnie - pojechałam na górę, gdzie dostałam konstruktywny opieprz od p. Kasi, że po co Jej głowe zawracam, skoro to nie jest poród, że miejsca brak, po to, żebym tam leżała i jutro do domu poszła, że ja nie rodze (bo stałam z mężem na korytarzu i starałam się ruszać mimo bólu), bo tak nie wygląda kobieta rodząca itp. Niestety mąż został poproszony o pójście do domu a mnie podłączono ponownie do KTG, gdzie leżałam prawie godzine, bo Panie oglądały film. Udało mi się przetrwać noc, gdzie P. Kasia, się wreszcie zlitowała, podłączyła kroplówkę i kazała pójść na piłkę pod prysznic, gdzie siedziałąm 1 h 15 min, potem okazało się, ku zdziwieniu połoznej, że jest 6 cm, więc chyba to jednak jest poród... SZKODA GADAĆ!!! Na szczęście na poranną zmianę przyszła pani EWA PYTEL, która uratowała mi życie! Zaraz mnie zbadała, opieprzyła reszte, że nie miałam lewatywy (wcale to nie jest nic złego!), podniosła na duchu i po wszystkim miałam 8 cm, więc poprosiła mnie na trakt, gdzie puściła radio i zapaliła świeczki - dla lepszego nastroju :PP Pokazała mi różne pozycje w jakich mogę sobie ulżyć, a potem zaproponowała wanne - na szczęście był już mój mąż i bardzo pomagał. Obecność męża jest ZBAWIENNA!! Dość długo nie mogłam wyjść z 9,5 cm i już wtedy zaczęły się parte, więc przeszłam na łóżko,choć Pani Ewa proponowała mi krzesło, jednak byłam już tak obolała, że zdecydowałam się już nie ruszać :PP Nie wspominam porodu, jako traumatycznego wydarzenia, tylko dlatego, że trafiła mi się tak CUDOWNA OSOBA jak Pani Ewa, naprawdę umie opanować człowieka i sprowadzić na ziemię, mnie wsparła, kiedy zaczęła prosić o cięcie :P Po porodzie zadbała o mój kontakt z dzieckiem, mogłam pobyć 2h 30 min, daleko od wszystkich,tylko z mężem i córcia, potem jeszcze przychodziła i dowiadywała się o samopoczucie, na koniec pogratulowała i pożegnała się. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Miałam szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w jakich godzinach położne i lekarze mają zmianę? Ja od niedzieli codziennie plamie i lekarze cały czas twierdzą że to normalne co jadę na łubinową trafiam na innego lekarza nie powiem bo każdy jeden jest bardzo fajny ostatnią trafiłam na dr Koze widziałam go pierwszy raz jego wygląd mnie trochę przestraszył ale po pierwszych słowach okazał się bardzo sympatyczny na KTG nic się nie dzieje ale każą robić codziennie więc do 8 marca chyba z głupieje ja mam mięć poród naturalny ale wszystko się okaże w trakcie. Dziewczyny ja kupiłam jeszcze herbatkę dla kobiet karmiących, laktacje z Hipa czy piłyście ją czy ona coś daje? Glonoplazmanka na emeil odezwę się na pewną i sobie pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
Lutowa:gratuluje serdecznie!jak wam mijaja pierwsze tygodnie z coreczka?co do opisu porodu..coz,w polowie jest oburzajacy!to ze lekarz nie chcial cie przyjac,a polozna opierniczyla,nie nastawia pozytywnie:/cale szczescie ze trafilas w koncu na zyczliwa i fachowa osobe.jak sama to oceniasz?bo ja sie lekko wystraszylam..pozdrawiam,ucaluj malenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje pani Ewa jest najlepsza trafiłam na nia i dzięki bogu bo ze mnie panikara jest, bardzo mi pomogła. dobrze że też na nia trafiłaś i gratuluje :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecik
Witam,wyszłam z maleństwem ze szpitala ,moj poród odbierała p.Ewa D.,powiem krótko tak gderliwej i niepozytywnej osoby nikomu nie życzę,nie było mi przyjemnie wysłuchiwać jej kąśliwych uwag. Sam porod nie byl jakąś traumą ale oprawa artystyczna w wydaniu tej położnej przerosły moje oczekiwania.Położna Kasię mialam zaszczyt poznać i zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie była konkretna i fachowa,taka laska z jajem,dziewczyny ktore ze mna leżały na przedporodowej i rodzily przy niej były bardzo zadowolone. Szpital polecam bo mały i kameralny,zastrzeżenia do jedzenia,fatalne posiłki wręcz niezjadliwe dobrze że rodzina dokarmiła bo przy takim menu to nic tylko z głodu umrzeć. Połozne na połoznictwie to odrebna bajka,w razie potrzeby na przyjscie na dzwonek sie nie doczekasz,trzeba samemu zejsc na dol lub wysłac rodzinę,jak się juz ktoras pokwapi i przyjdzie to ci powie zę jestes osobą chodzącą,wiec można zejsc jak się cos chce.No cóż bez komentarza -więc nasuwa sie pytanie po co jest dzwonek? Opieka noworodkowa raczej bez zarzutu ale najlepiej jak ci wcisną flache z mlekiem byleby miec tylko spokój.Tyle co do opisu,jak mi sie cos przypomni to dopiszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
do porod marcowy:jak sie czujesz kochana?dzis twoj termin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosered
Ehh, dziewczyny nie mowcie, ze tak dziwnie na tej Lubinowej...w sensie, ze trzeba miec szczescie i dobrze trafic. Ja jestem tak przerazona drugim porodem, ze chcialabym czytac tylko pozytywne opinie...juz sama nie wiem co robic. Po pierwszym porodzie boje sie ludzi,ich lekkomyslnosci,chamstwa,braku kompetencji. A tu widze, ze tego nie brakuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
rosered:mysle ze wszedzie moze sie trafic na takie zachowanie,ale myslmy pozytywnie-w koncu zdecydowana wiekszosc rodzacych wlasnie tak sie o lubinowej wypowiada:)udalo ci sie umowic na wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×