Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość 25luty:)
mamaZofii..podpinam sie do pytania ;) i jeszcze zapytam..warto dziewczyny szczepic na pneumokoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh... Ja w środę idę na ostatnią (miejmy nadzieję, ale wątpię) wizytę do doktora... Ale nie powiem coraz ciężej mi się myśli pozytywnie jak czytam wieści od wikuli... Nie ma to jak dodatkowy powód do stresów 3 tygodnie przed terminem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeśli chodzi o szczepionki to wiadomo że to strasznie indywidualna sprawa, ja przyznam się bez bicia że moja córka szczepiona była na pneumokoki i rotawirus, natomiast przy synu na pewno tego nie zrobię. Jedynie z dodatkowych dam rotawirus, cała reszta odpada. Jeśli dobrze pogrzebać w internecie i dotrzeć do rzecz jasna nie polskich stron to znajdziecie składy szczepionek i to co się w nich mieści. Swoją drogą szczepionka na pneumokoki to dość "świeża" szczepionka, można powiedzieć że teraz jest ona testowana na dzieciach, bo rzetelne i obiektywne wyniki można mieć po 10 latach jak szczepionka wchodzi w życie. Wiadomo każda matka ma swoje poglądy i zrobi tak jak uważa, ale jak pytacie to ja odpowiadam:) Więc ja przy synku mam zamiar zrobić tylko szczepienia obowiązkowe i rota i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama z lubinowej
http://www.autism-watch.org/news/thimerosal_canada.shtml Ja szczepilam na rot, na pneumokoki ( pewnie zaszczepicie jak nie od razu to jak dzieci Wam zaczna chorowac i ktos madry Wam wymaz zrobi bo pneumokoki odpowiadaja za zdecydowana wiekszosc infekcji drog oddechowych ) a teraz, że moje dziecko chodzi do zlobka to zaszczepie jeszcze na meningi ( ma skonczone 1,5 r ) szczepilismy zgodnie z zaleceniami dr Guzikowskiego ktory nie namawial nas na szczepienie na wszystko co się da, polecic szczepionki które uznal za sluszne i te same szczepionki polecila nam również inna pediatra :) Powyzej macie link do strony traktujacej o triomesalu czyli tej paskudnej rteci której w szczepionkach nie chcemy! Jak widac szczepionki na pneumo są od niej wolne ( kilka jest tych szczepionek do wyboru więc smialo mozecie szczepic ) Na pewno nie dajcie sobie wcisnac wszystkiego co się da :) np szczepienie na wzw a nie ma najmniejszego sensu :) w Polsce nie zdarzaja się zachorowania :) dopóki nie postanowicie z dzieckiem wyjechac do krajow typu Turcja to szzczepienie jest zbedne ;) zanim dziecko nie będzie mialo kontaktu z innymi dziecmi ( zlobkowymi / przedszkolnymi ) to meningi też są zbedne... Zwlaszcza że szczepi się na meningi typu C ;) Kolezanka szczepila teraz syna i z powodu braku funduszy musiala wybrac albo rota albo pneumo i jej dr powiedziala że lepiej szczepic na pneumo bo rota latwiej odchorowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zostanę uznana za zacofaną mamuśkę, ale ja szczepiłam tylko na to co było obowiązkowe, pozostałe szczepionki wydają mi się nadmierną interwencją w organizm i napychaniem portfeli koncernów farmaceutycznych. Koleżanka szczepiła na pneumokoki i nie wiem czy to ma związek, ale jej syn choruje średnio raz w miesiącu. A teraz troszkę o Łubinowej: dziś znowu zaczęłam krwawić tym razem dla odmiany żywo czerwoną krwią, dla niewtajemniczonych przypominam pierwsze krwawienie od 13 lutego około 10 dni, drugie od 13 marca około 14 dni. Mój lekarz miał dyżur na Łubinowej więc po kontakcie tel. pojechałam. I coraz bardziej zaczynam zrażać się do tego szpitala. Panie w rejestracji niemiłe. Jedna powiedziała "i lekarz kazał Pani tutaj przyjechać" z olbrzymim znakiem zapytania jakbym trafiła do piekarni a nie szpitala ginekologiczno - położniczego. No cóż po tak ciepłym przyjęciu postanowiłam skorzystać z toalety przy wejściu. Na postanowieniu się skończyło ponieważ kibelek pozostawiał wiele do życzenia (te dworcowe chyba są czystsze). Po około 30 min pojawił się mój wybawca. Niestety nie był tak miły jak na wizytach. Po badaniu powiedział, że jest w porządku, zaproponował pobyt w szpitalu, ale nie chciałam. Po czym kazał przyjechać na wizytę za 7 dni. Teraz czuję się troszkę jak dojna krowa, która zamiast mleka daje kasę. Wizyty co 7 dni, super, 600 zł w miesiącu plus prenatalne i paliwo to daje bagatela prawie 1000 zł miesięcznie. Przykre, ale chyba po 5 latach pożegnam świat łubinówek. Koniec przydługiej relacji. Jestem strasznie wkurzona na ten materialistyczny świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczepien na rotawirusa,moj syn w grudniu wyladowal w szpitalu z biegunka i odwodnieniem dali go na dzial z chorymi na rotawirusa i rozmawialismy z niejednym lekarzem czy jest sens szczepic dzieci na rota to uslyszelismy ze nie ma sensu bo rotawirusa jest tyle odmian ze dziecko moze byc zaszczepione na jeden rodzaj a na inny zachoruje. Moj synus mimo kontaktu z chorymi dziecmi nie zarazil sie rotawirusem a nie byl szepiony,za to zlapal jakis inny wirus ktory mial takie same objawy rota,czyli grype jelitowa ktora w grudniu strasznie atakowala dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była entuzjastka łubinowej
Popieram etm30 co do szczepionek, no i jak nick wskazuje co do szpitala także. Miałam 2 cc (owszem jest różnica między cc w państwowym szpitalu a w prywatnym) zmieniłam gina gdy poczułam, że wydatek ok. 600 zł. na m-c przerasta moje mozliwości i cierpliwość. Wizyta trwająca 5-10 min. za 200zł a wizyta za90-100zł. trwająca 30-40 min. i to dla mnie różnica duża. Tym bardziej, że na łubinowej u dr W. czułam się ponaglana czasem, tak jakby lekarz chciał żebym już wyszła, a pacjentki umawiał co 10min. Zwykłe dojenie z kasy. Wchodzę tu na Forum z sentymentu po prostu. Pozdrawiam wszystkie Łubinówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie już nerwy puściły, spać nie mogę, naczytałam się w necie o wszystkich możliwych szpitalach na Śląsku i już mam jeden wielki mętlik. Nie wiem czy zmieniać lekarza. Nie wiem gdzie rodzić. Jak tak dalej pójdzie to w domu urodzę bo już sama nie wiem czego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem :/
Skoro nie jesteś zadowolona z "usług" świadczonych przez swojego lekarza, uważasz, że źle prowadzi Twoją ciążę, nie masz do niego zaufania to go zmień i idź do innego! Nie podoba Ci się "sposób funkcjonowania" kliniki na Łubinowej, to idź rodzić gdzie indziej! Decydując się na prowadzenie ciąży u danego lekarza chyba wiedziałaś ile bierze za wizyty? Więc po co teraz marudzenie o kasie? Nie stać Cię ? Poszukaj tańszego lub na nfz! 40 min w gabinecie ginekologa?! Boże zwierzasz mu się z całego życia? Może w moim życiu za dużo się dzieje, może mam zbyt wielu ludzi wokół siebie, żeby u ginekologa spędzać tyle czasu? Nigdy nie wyszłam niezbadana i "niezaspokojona" odpowiedziami na moje pytania, ale też chyba nigdy nie siedziałam w gabinecie 40 minut! Inny temat to Wikula - ona została oszukana i jej pretensje są uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etm30 nie będziesz na pewno uznana za zacofaną, to szczepienie na rota też przemyślimy czy faktycznie dawać małemu. Dobrze to ujęłaś, pasiemy tylko koncerny farmaceutyczne i nic więcej. Poza tym szkoda że nikt nie mówi o różnych dziwnych powikłaniach poszczepiennych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wracam do tematu krztuśca zastanawiam się czy byłam szczepiona, a jeśli tak to czy teraz jeszcze działa ta szczepionka. Jeśli chodzi o szczepionki to tylko z dodatkowych pneumo będę szczepić i tak do 3 lat dziecko będzie w domu bo ja sobie tak pracę ustawię aby pracować kiedy mąż jest w domu a jak go nie ma to ja będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak się okazało wybrałam dla syna zestaw, którym zaszczepi też synka ta moja często wspominana tu neonatolog co mnie z kolei utwierdza w przekonaniu, że nie był to zły pomysł. Ja szczepiłam "tylko" 6w1 i rotawirusy. Oczywiście moja pediatra aż się robi czerwona gdy słyszy, że dziecko nie szczepione na pneumokoki i ospę, ale to jej problem. Polecam http://www.mp.pl/wideo/ - tu jest mnóstwo wykładów na temat szczepionek i ich skuteczności, statystyk zachorowań, hospitalizacji. Wg wielu opinii obecnie podawana szczepionka na pneumokoki już nie zawiera aktualnie występujących szczepów bakterii i jej skuteczność jest wątpliwa. Szczepionki na rotawirusy mają podobno tylko małą część wirusów, które faktycznie występują, ale dają oporność krzyżową, która pozwala uodpornić się na inne wirusiska. A przynajmniej przechodzić biegunki lżej. Sprawdzałam wyniki badań szczepionek na rota w związku z występowaniem białaczki, ale nie potwierdzono tych doniesień dla żadnej z dostępnych szczepionek na rota. Córeczkę teraz też będę tak szczepiła chociaż nie powiem... jestem pełna obaw za każdym razem jak idę na szczepienie, bo mam świadomość, że co najwyżej wybrałam mniejsze zło i tak samo po 6w1 mogą wystąpić ciężkie odczyny poszczepienne... Tym razem będę bardziej wydłużała te szczepienia niż przy synku i będę zabierała córę na szczepienia po terminie z kalendarza szczepień. Aha... bardzo dużo jest w internecie artykułów/listów/wypowiedzi dr Majewskiej. Kiedyś je czytałam, teraz przestałam, bo budzą tylko strach w rodzicach, nie opierają się na żadnych konkretnych badaniach a wiele z tego co pisze jest negowane przez lekarzy i psychologów zajmujących się autyzmem (który niby występuję po szczepionkach). Ale to jest tylko moje prywatne zdanie. Właśnie wrocilam z ostatnich badań krwi... Jak zawsze zajmowało mi to 15 minut tak dzisiaj stałam prawie godzinę z tym wielkim brzuchem, bez śniadania, bez picia i dostępu świeżego powietrza. Dobrze, że przynajmniej były nasze niezawodne polskie emerytki, które swoimi komentarzami np. do rodzicow z malymi dziecmi skutecznie podnosiły mi ciśnienie to przynajmniej nie zemdlałam :P "Kiedyś dzieci od 6 rano stały tak jak każdy inny w kolejce" "Każdemu się spieszy" "U dzieci trzeba ćwiczyć cierpliwość" "Drze się jakby go ze skóry obdzierali"... Ale żadna d nie podniosła z krzesła, żeby jednej czy drugiej matce zrobić miejsce, żeby chociaż nie musiała stać na rękach z 1,5-2 latkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do: nie rozumiem :/
Chyba pomyliłaś 2osoby-etm30 i byłą entuzjastkę łubinowej. Etm30 nic nie mówi o wizytach 40-minutowych a była entuzjastka przecież zmieniła lekarza więc Twoje rady są nieprzydatne. Może jesteś pielęgniarą z łubinowej po dyżurze nocnym . Lepiej się wyśpij, a potem atakuj pełne obaw normalne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też trzymam kciuki zaWikulę
do nie rozumiem No właśnie co Cię tak wkurzyło w poście etm30? Dotyczy Cię to bezpośrednio? Daruj sobie te "dobre rady", że ma leczyć się na nfz jak pewnie sama nie wiesz co piszesz. Następna osoba z Ciebie, która wymusza,by była to strona pochwalna łubinowej a nie forum, gdzie każda stroskana przyszła mama może wyrazić swoje zdanie, odczucia, obawy, relacje. Gdyby się dało w tym kraju to każdy korzystałby z wizyt refundowanych, w końcu potrącają kolosalne składki zdrowotne, a jak chcesz w miarę godnie urodzić to trzeba płacić frycowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za poparcie mam nadzieję, że to nie mój lekarz pisał :-). Zgadza się jestem pełna obaw i wątpliwości. Decydując się na lekarza prywatnego zdawałam sobie sprawę, że wiąże się to z kosztami, ale chyba przyznacie, że 1000 zł miesięcznie to lekkie przegięcie. Nie zawsze, ale czasami tyle wychodzi. Gdybym miała zastrzeżenia do mojego lekarza pod względem kompetencji to już dawno bym go zmieniła, a takich nie mam. Wizyty też sobie chwalę (poza wczorajszą). Chwalę sobie kontakt telefoniczny. Dla kobiet, które nie muszą liczyć się z pieniędzmi naprawdę godny polecenia. Mam jedynie zastrzeżenia w kwestiach finansowych i lekkiego upiększania rzeczywistości. A jeśli chodzi o samą Łubinową to cóż to jest moja opinia. Na podstawie samego kontaktu z rejestracją mogę stwierdzić, że od 2008 roku sporo się zmieniło niestety na niekorzyść. Panie już nie są tak miłe, o toalecie już pisałam. Nie chcę podejmować pochopnych decyzji pod wpływem emocji. Pojadę na wizytę za tydzień i otwarcie porozmawiam z lekarzem jak dalej widzi prowadzenie mojej ciąży. Te comiesięczne krwawienia bardzo mnie niepokoją. Mam jakieś złe przeczucia. Obawiam się, że w końcówce ciąży okaże się, że będę musiała rodzić w innym szpitalu właśnie z uwagi na zaplecze medyczne i to muszę uczciwie z lekarzem omówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tu w ogóle ktoś na finiszu oprócz Iwki? Ja dzisiaj kończę 37 tydzień więc od jutra Kaśka może spokojnie wychodzić, ale jak znam swoje szczęście to jeszcze miesiąc przede mną :) Wikula co tam u Was slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
magart: ja mam termin na 18 maja więc niedługo po tobie. byłaś już u anestezjologa? ja jadę za 2 tygodnie bo dopiero wtedy będę miała wyniki badań. wiesz może jakie dokładnie wyniki trzeba mieć ze sobą? bo mi lekarz mówił, że krew, mocz i krzepnięcie ale słyszałam też, że wyniki z grupą krwi..nie dopytałam się jak dzwoniłam bo próbowałam pół godziny i ciągle było zajęte a później mi wyleciało z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
i czy koszt wizyty u anestezjologa to dalej 100 zł czy coś się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria 86 Bede dzisiaj dzwonila na Lubinowa w sprawie anestezjologa to sie dowiem co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe262626
Ja mam termin na 2 maja. U anestezjologa byłam 8.04, szybciutka wizyta, 100 zł,ostatnie wyniki badan kwi, krzepniecie, grupa krwi, rutynowy wywiad nt stanu zdrowia, osluchanie i przede wszystkim rozmowa t zzo. Baaardzo pani doktor poleca, minusów nie znalazła. Przy okazji zapytam dziewczyn, ktore mialy, POLECACIE??? jakos sceptycznie podchodze do tematu, ale jak mozna sobie ulzyc w bolu nie wykluczam. Przy okazji chcialam szpital 'pozwiedzac' niestety nie bylo takiej mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam wczoraj bo nas wypuścili ze szpitala.Trochę był z tym problem bo raz mówiono że nas puszczą a za chwilę że nie bo co chwile ktoś zmieniał zdanie i tak do prawie 15 czekaliśmy z rzeczami od małej co w końcu postanowią.Dziwnie jest w tym szpitalu bo poza wypisem i książeczką zdrowia nic nie dają do dziecka,nawet tego niebieskiego pudełka.Cieszę się bardzo bo w końcu zobaczyłam małą i mam ją przy sobie.Jutro mam jechać na ściągniecie szwów i bardzo się tego boję bo mnie okropnie boli to szycie a tu jeszcze to wyciąganie szwów a od dziś mam niezłą gorączkę.Przy pierwszej córce miałam szwy rozpuszczalne,przy drugiej już nie i pamiętam że mnie to bardzo bolało ale położna mówiła że może tak być bo przy drugiej cesarce już bardziej wszystko jest pościągane to teraz to ja nie wiem jak po 3 cesarce to chyba padnę tam z bólu :-( Nie wiem czy to nie za wcześnie ściągać szwy,nie pamiętam jak to było jak poprzednio mi ściągano.Po jakim czasie wam po cc ściągano szwy?Dzisiejszą noc chyba nie prześpię na myśl że mam zaś jechać do tego szpitala,nie mogę już patrzeć na ten szpital na Ligocie jak przypomnę sobie jak mnie tam traktowano. Trzymam kciuki za dziewczyny co mają za niedługo rodzić!!!Mam nadzieję że będziecie miały więcej szczęścia ode mnie i będziecie zadowolone z opieki nad wami i maluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia78
dziewczyny rodziłam w styczniu na łubinowej, jeśli któraś ma wątpliwości co do zzo to ja polecam w 100% niewyobrażam sobie niczego bardziej pomocnego !! przy zakładaniu minimalny dyskomfort a potem ulga niesamowita, jedyny minus to że niewiem dlaczego ale nie każda położna jest za tym znieczuleniem i jak zdązyłąm zauważyć nie tylko z mojego doświadczenia głównie od niej zależy czy zadzwoni po lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula Super, że już jesteście w domku. Jak córy zareagowały na siostrzyczkę? I jak zniosły Twój pobyt w szpitalu? Tak dzielnie jak się zapowiadały ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIKULA: a co w końcu z tym krztuścem, zrobili Wam jakieś badania? Super, że jesteście w domku. A gorączka może być od zastoju pokarmu w piersiach,a jeśli nie a będzie się utrzymywać to radzę skonsultować z lekarzem. Ja miałam gorączkę chyba przez 2 tyg. Dopiero pomogły jakieś czopki, ale nazwy już nie pamiętam. Ja miałam cc, ale ze szwami nie pomogę też miałam rozpuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe262626
Moja polożna też jest sceptyczna, mówi, że może mnie np bolec glowa przez kilka dni, ale nie wszyscy maja jakies efekty uboczne po, dzieciatko rodzi sie troche 'spokojniejsze' . Pytalam paną anestezjolog ile procent dziewczyn korzysta z zzo, mowi 50-60%, troche malo jak na tak cudowny wynalazek bez skutkow ubocznych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etm30 Zrobili mi powtórne badanie na krztuśca,podobno 20 mają być z niego wyniki.Nie wie od czego mam gorączkę,też przypuszczam że od zastoju pokarmu w piersiach.Na razie odciągam pokarm i wylewam bo nie wiem czy mam tego krztuśca czy nie ale myślę czy nie pozbyć się pokarmu bo dalej mnie kaszle a nie chce zaszkodzić małej a mam już kaszel od bardzo dawna.Mąż pojechał zapisać mnie na prześwietlenie klatki piersiowej może po tym będzie coś stwierdzone :-( rosered Ja się właśnie boję że to za wcześnie żeby dziś ściągać szwy bo to dopiero 5 doba a jak na razie to ja ledwo chodzę bo po tej 3 cc jakoś nie potrafię dojść do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula A może zadzwoń i się dopytaj, bo chyba coś się komuś musiało pomylić. Po nacięciu krocza szwy są ściągane po 7 dniach a gdzie tam porównywać nacinanie krocza z raną po CC ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×