PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

A który jesteś tydzień ciąży może jeszcze jest za wcześnie na wizytę u anestezjologia poza tym pod koniec ciąży wizyty są częstsze

No właśnie, może za wcześnie :) A skierowanie do porodu już masz? Ja na konsultacji byłam w 37-38tc

Jak dzwoniłam to pani mnie umówiła wlasnie na ta wizyte do porodu ,mam reraz 32 tydzien a musze miec cc w 38 tyg wiec powiedziała zeby tak przyjechac ...jechałam ponad 100 km zeby wejsc do lekarza na 5 min za 250 Zł ...

Dziewczyny jak wyglada to skierowanie do porodu ? To jest jakos odręcznie wypisane przez lekarza czy moze gotowy druk ?

Ja dostalam na recepcie a i tak go nie wzieli i mam na pamiątkę :-D

Bo ja dostałam pieczątkę i podpis na zdjęciu z usg czy to jest ok ?

JA też dostałam na druku na recepty :) A anestezjologa robisz 2-4tyg przed porodem. Możesz już zadzwonić jak jesteś w 32tyg i umówić się np na ok 35-36tc.

No najlepiej 2 tygodnie żeby wyniki były jak najświeższe

A i właśnie, do anestezjologa powinno się wziąć aktualne wyniki krwi (morfologia, układ krzepnięcia)

Dziewczyny jak wygląda sprawa gdy jedzie się w dniu terminu porodu na zapis KTG i ogólne badanie ile jeszcze można czekać aż poród sam przyjdzie, jak to wszystko wygląda i czy ta wizyta jest płatna? Jeśli tak to ile? Oczywiście posiadam skierowanie na poród do tego szpitala.

Mnie ostatnio powiedzieli że KTG w dniu porodu i jak nic się nie dzieje to co drugi dzień na KTG i oni wtedy decydują czy zostawić na oddziale czy odsyłać do domu. A czy się płaci to nie wiem bo ja na NFZ.

Nie płaci się za KTG, miałam termin na 14.01 i gdybym nie urodziła w terminie miałam wstawić się w następny poniedziałek czyli 9 dni później.

Dziewczyny a jak wygląda cc? Umawiam się z lekarzem na konkretny termin przyjeżdżam i on mi robi to cc czy jak to wygląda? Skierowanie do cc tez mi daje ten lekarz?

Kilka postów wcześniej dziewczyny opisują jak wyglada Cc wystarczy sie troszkę cofnąć .

Witam dziewczyny,mam pewien problem...Jeśli chodzi o szpital łubinowa tylko ten temat do rozmowy widzę. Rodziłam na łubinowej w 2014 roku, jestem bardzo zadowolona,chciałabym rodzic tam ponownie,ale jestem zapisana do tego samego lekarza co przy 1 ciąży z nfz tylko zależy mi na dostaniu l4 od razu,niestety lekarze z nfz dają od około polowy dopiero ciąży l4. Mi zależy przy pierwszej ciąży czułam się okropnie a pracowałam do 6 miesiąca i nie wspominam tego dobrze,teraz chce być od początku w domu ,bo w końcu mam jeszcze jednego malucha,z którym chce nadrobić stracony czas :) chciałabym iść prywatnie z lekarzem,który wspolpracuje z łubinowa jest ich dużo,czy jakiegoś polecacie ? Czy od razu dostane l4 ? Pozdrawiam

Lenka ja chodzę prywatnie do dr Kozy. Poprzedniej ciąży nie robił żadnych problemów z l4 i teraz też nie. Polecam, bardzo dobry lekarz

Doktor Tomasz Leks w Sosnowcu

Właśnie jestem po drugim porodzie na Łubinowej, wróciliśmy z dzieckiem do domu i jedyne co mogę powiedzieć, to tyle, że aż się łezka w oku kręci jak wychodzi się z takiego szpitala. Po raz drugi jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, od samego przyjęcia, po wypis do domu byłam traktowana z szacunkiem i zrozumieniem, wszystkie moje prośby dotyczące postępowania ze mną podczas porodu oraz później z noworodkiem zostały wysłuchane i spełnione. Plan porodu jest czytany przez położną i faktycznie realizowany. Rodziłam tam pierwszy raz w 2015 roku, od tego czasu w szpitalu jak dla mnie nic się nie zmieniło, cały czas są tak samo dobre warunki i traktowanie kobiety. Niektórzy narzekają na "korytarz poporodowy" itp., jednak jaki to problem pobyć tam te 2 godziny po porodzie kiedy i tak jest się skupionym na maleństwie, które własnie przyszło na świat. Najważniejsze jest jak traktują rodzącą oraz dziecko, a na Łubinowej na prawdę nie ma się do czego przyczepić pod tym kątem :)

No mimo wszystko wolałabym spedzic te pierwsze chwile z dzieckiem w jakimś osobnym pokoiku gdzie mialabym poczucie intymności i chwile na odpoczynek. Ale nie ma co narzekać bo wszystko poza tym szczegółem jest zrobione na 100% a pewnie w wielu innych szpitalach dosyć ze nie moglybysmy być same z dzieckiem czy tez z mężem to jeszcze nie moglybysmy na nikogo liczyć i być źle traktowane jak często się zdarza..

O co chodzi z tym "korytarzem poporodowym " ?

Też jestem ciekawa...

Czy któraś z Was ma termin cc na 27 lutego?

Po porodzie na 2godzinny kontakt z Dzidziusiem jest się przewozonym na taki korytarzyk w trakcie porodowym tzn jest tamtędy przejście na sale porodowa i przedporodowa. Nie jest to główny korytarz oczywiscie, chociaż pewnie po porodzie nawet to większości kobiet by nie przeszkadzało i mi tez :-) Raczej nikt tamtędy nie chodzi jednak denerwujaca jest świadomość posiadania drzwi za głową i hałas z sali porodowej

Dziękuję za wyjaśnienie. Byłam zobaczyć jak to wygląda, ale były porody i nic nie zobaczyłam dlatego chciałam wiedzieć :-) Tam jest taki dziwny układ np w wc na dole też są drugie drzwi i zawsze się stresuje czy mi ktoś nie wejdzie do łazienki.

Ja leżałam niby na tym korytarzu pi porodzie, jakoś nawet nie zwróciłam uwagi że to korytarz, bo tam nikt nie przechodził oprócz pielęgniarek raz za czas. Byłam zaabsorbowana moja córeczką i mężem. Nie róbmy problemu z niczego. To tylko dwie godzinki, potem już normalna sala.

Rodziłam w 2012 i rzeczywiście po porodzie przewieźli nas do takiej malutkiej sali. Jakoś nawet nie zwróciłam uwagi że to korytarz bo tam nikt nie przechodził, oprócz pielęgniarek kilka razy. Poza tym byłam zaabsorbowana moim dopiero co urodzonym dzieckiem i mężem. Przynajmniej mogliśmy te dwie godziny spędzić we trójkę a nie w sali gdzie jest jeszcze 5 innych świeżych matek. Ja osobiście tak wolę, w samotnosci. Poza tym nie przesadzajmy, to tylko 2 godziny, potem już zwykła sala. Odgłosy z porodówki??? Szczerze mówiąc, jak ja już urodziłam to nic mnie nie obchodziło i nie było w stanie przestraszyć:D

Witam Czy jest tu jakaś pani, która takze korzysta z usług dr Witycha?:) Mam pytanie czy do szpitala jest potrzebne skierowanie czy jak przyjeżdżasz z bólami to przyjmą Cię? Czy korzystanie ze znieczulenia jestjest bezpłatne? Czy Panie nie dycydujace się na wykupienie położnej, mogą liczyć na pomoc dyzurujacych Pań? I najważniejsze, po poprzednim porodzie zrazilam się do koszul wolalabym zdecydowanie pizame ,czy położne ingeruja w to ?

No ta łazienka tez mnie stresowala ale tylko na poczatku, pozniej jak skurcze byly silniejsze miałam gdzieś czy ktoś mi wejdzie czy nie :D ale to chyba po to jakby się jakąś Pani zamknęła a później zasłabła lub źle poczula, zawsze można wejsc innymi drzwiami.

Ja jestem pacjentka dr Witycha , potrzebujesz skierowanie do szpitala które Pan dr wystawia , jak dostaniesz bóle to jedziesz z tym skierowaniem oraz reszta dokumentów , znieczulenie jest nie odpłatne jednak wcześniej trzeba jechać na konsultacje do anestezjologa na lubinowa koszt 150 zł , wcześniej należy sie zarejestrować i zabrać ze sobą wyniki krzepliwości krwi , Pan Dr o tym wszystkim mowi na wizycie , jesli nie wykupisz sobie dodatkowej opieki położnej to rodzisz z taka Panią położna jaka zostanie Ci przydzielona :) dziewczyny to dokładnie opisywały kilka postów wcześniej .

Jak to jest z rożkiem dla dziecka. Rodze w czerwcu i szczerze mówiąc uważam go za zbędny wydatek bo będzie dziecku za ciepło, wolę otuluć np kocyki czy pieluszką. Na stronie www pisze zw należy mieć. Któraś z Was nie brała rożka?