Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość gość
do mamy 29 sierpnia: obie moje ciąże prowadził dr Ślęczka, owszem czasami jego poczucie humoru moze byc mylone z nonszalancją, ale uważam Go za fachowca, kompetentny, z poczuciem humoru. Owszem uwazam ze wizyta 200 zł to duzo, ale poczucie bezpieczeństwa i zdrowie dziecka - bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Dawno tu żadna z mam nie zamieściła opowieści ze swojego porodu na łubinowej, choć kilka stad pewnie już w tym czasie urodziło...szkoda bo to dobrze tak zobaczyć jak wyglądają "świeże" relacje...ja mimo terminu na 12/5 wrzesień od tygodnia chodzę z dwucentymetrowym rozwarciem (stan na zeszła środę ;) i nic...! Czekamy na naszego Matiego wszyscy z utęsknieniem, nie wspomnę tu o moich końcowych niedogodnościach... Może któraś z Was tak chodziła już jak ta bomba zegarowa? Bo tak sie właśnie czuje.. Pozdrowienia dla Was mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od którego tc, można rodzić na łubinowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin w tę sobotę
Hej, mam do was dwa pytania. Śledzę to forum odkąd wiem, że będę rodzić na Łubinowej (chodzę do Leksa prywatnie) , Czy akurat mam szczęście do takich wypowiedzi na forum, czy ilość CC w tym szpitalu jest naprawdę spora? To nasze pierwsze bejbi, niby całą ciążę miałam mówione że dam radę urodzić naturalnie, że nie mam wskazań, ale jeszcze tylko 3 dni i małemu się nie śpieszy z objawami i coraz bardziej zaczynam się obawiać że będzie ''poterminowy'' :( A co za tym idzie, no nie będzie już tak łatwo... I jeszcze jedno pytanko, o anestezjolog. Lekarz mi mówił że anestezjolodzy super, tylko jedna pani jest ''specyficzna''. Miałam ok 2 tygodni temu konsultację, mam wskazania do zzo bo mam niski próg bólu...no i nie wiem czy to ja jestem przewrażliwiona czy właśnie trafiłam na tę specyficzną. Wizyta była egzotyczna, bo pani doktor zwraca się per ''kochanieńka'', po imieniu, taka lekko pyskata bym powiedziała, ma jakieś wnerwiające poglądy bo jak się dowiedziała że mąż będzie ze mną podczas porodu to wyraziła się o porodach rodzinnych, że nie jest za nimi bo ''miejsce chłopa kiedyś to było na korytarzu albo na piwie z kolegami'', że niby facet nie powinien oglądać porodu bo wielu po tym nabiera wstrętu do żony, mój mąż tego z dziwną miną słuchał, no bo są różni faceci, on akurat jest z tych co interesują się ciążą od początku i chyba by dostał nerwicy jakby go odsunęli od porodu. Nie powiem że była jakaś strasznie niesympatyczna, na wizytę mogę pójść, ale nie wiem czy ktoś z takim podejściem nie będzie mnie aby tylko denerwował podczas samego porodu, bo w sytuacji ekstremalnej denerwują mnie jakieś takie komentarze. Ktoś tu parę stron wcześniej pisał o p. anestezjolog, która dała do zrozumienia że jak się coś rodzącej nie podoba to ona tu nie musi być, ona też coś takiego powiedziała na wizycie. Mam pytanie, czy ktoś identyfikuje akurat tę lekarkę, czy to jest ta co wszyscy gadają że taka denerwująca (bo ponoć reszta personelu lepsza) i jaka jest szansa że podczas porodu akurat ona będzie musiała być? (nie chcę cholernie :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin w tę sobotę
gość- mi mówiono że jak ciąża jest donoszona. Tzn bodaj od 37 tc. Albo też stwierdza to ginekolog, bo to jest konkretnie od masy dzieciaczka, donoszony tj. powyżej 2500 g. Natomiast miałam powiedziane, że jeśli coś się dzieje wcześniej, to jechać do najbliższego szpitala... tam chyba nie ma oddziału patologii ciąży, ciężarówki na ginekologiczny dać pewnie nie za bardzo mogą, a położniczy to wiadomo, jak chodzi o powstrzymanie akcji dla dobra dziecka żeby jeszcze podrosło, to raczej nie to. Tak to sobie tłumaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin w tę sobotę
gość wrześniowy Mati - no ja właśnie siedzę jak na bombie, tzn mam tak od 2 tygodni. Jeszcze jestem świeżo po przeprowadzce, ganiałam wszystkich żeby wszystko było na cacy, bo z tygodnia na tydzień toczę się jak kulka zamiast chodzić. A dwa ostatnie tygodnia chciałam spędzić we względnym spokoju. Brzuch mnie mocno uwiera, pod koniec mały mi rośnie nawet kilkaset gram tygodniowo (już ma bodaj z 3500 jeśli nie więcej), mam wrażenie że o ile całą ciążę wszyscy mówili że mam mały brzuch i do 6 miesiąca nawet słyszałam że ledwo tę ciąże widać, tak teraz jest wielki i mam wrażenie że ja nie nadążam ''rosnąć'' za nim. No i największą atrakcją dnia jest wyjście z mężem po zakupy i jest to przy okazji 20 minutowy spacer, bo więcej już powoduje zadyszkę. Mam ogromne problemy z poruszaniem się, ten brzuch jest za duży jak na mnie haha, ale ja nawet jak się źle czuję to nie mogę usiedzieć, niby poleżę 2h ale obiad wielki ugotowany musi być. Przedwczoraj nawet jak mąż był w pracy to w tajemnicy przed nim myłam podłogi- spanikowałby jakby wiedział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placilas 150zl? U anestez.? Te ktore chca szybciej urodzic polecam mycie okien i wyciaganie rąk do gory. Cos tam wtedy z macica sie robi i popuszcza... Ponoc:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
Ja termin na piątek masakra dziecko duże i długie żadnych objawów porodu. Boje się że będę miała wywolywany a to sie różnie kończy. Dziewczyny czy w dniu terminu jedzie się na ktg? Próbowałam wszystkiego mycia okien ćwiczeń sprzątanie w domu przysiady i nic dziecko nie jest gotowe i tyle pozostaje czekać. Czy macie jakieś rady co może się np przydac w szpitalu a czego nie ma na liście? Maz moze miec inne buty na porodowce niz klapki? Jak im wychodzi cięcie cesarskie? Ładnie szyją? Pozdrawiam wszystkie oczekujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wrześniowy Mati
Termin w te sobotę - doskonale Cię rozumiem, ja do tego w domu mam bardzo żywiołowa dwulatke, tez urodzona na łubinowej na marginesie. Ale na spacery sie już nie pisze bo o ile znoszę je bez zadyszki to po powrocie nie umiem sie ruszać...krzyż łupie, spojenie łonowej chce pękać i ani wstać...ani siedzieć...Robilismy niedawno urodziny córce i jak wstałam w nocy do toalety to pomyślałam, ze jakby przyszło mi teraz rodzic to za żadne skarby! Tak byłam zmęczona. A i tak ciasto kupione, maź sprzątal.. A teraz mimo tego ze męża na bara bara naciagnelam nic sie nie dzieje. Trochę boje sie tych okien bo coś mi sie majaczy odklejajace sie łożysko, a w związku z organizacja opieki nad corka i odległości do szpitala wole nie ryzykować. Nic, pozostaje czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie mi dr.sleczka jest 2 tyg w pl i 2 tyg go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr ślęczka podobno na urlopie do 7.09 ale pewności nie mam, a też zależy mi na wizycie u niego w przyszłym tygodniu, jak będziesz miała info, daj proszę znać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
Na ktg- można zacząć jeździć po 2 dniach od terminu . dziewczyny powodzenia Wam życzę. Już bliżej jak dalej- takie pocieszenie ;-) a ja? gdzie tam do grudnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listopadowa_mama
Moja lista do szpitala jest strasznie długa :) ale co tam :) zdaje sobie sprawę ze większość oczywista ale przepisuje co sama mam. 1. Poduszka ciążowa i jasiek 2. Szlafrok cienki 3. Majtki siateczkowe (nie flizelinowe!) 4. Suszarka 5. Szampon i odżywka 6. Mydło w płynie koniecznie bezzapachowe 7. Ja po cesarce będę wiec szary biały jeleń do mycia rany 8. Szczoteczka, pasta jakiś krem do twarzy 9. Błyszczyk/masło do ust 10. Chusteczki do demakijażu 11. Antyperspirant 12. Podstawowy make-up (myśle ze masakrę sobie podaruje :)) 13. Skarpetki 14. Klapki i papcie. Ja zabieram tylko crocksy 15. Papiery recznikowe 16. Wody z dziubkiem 17. Biszkopty ( ostatnio tylko to po cesarce można było jeść) 18. Gumki do włosów 19. Szczotka/ grzebień 20. Ręczniki 21. Bella mama 2 paczki 22. Podkłady sami 23. Laktator 24. Ładowarka 25. Aparat 26. Wkładki laktacyjne 27. Staniki do karmienia 28. Ja jeszcze dorzucę suchy szampon i prostownice. A co :) No i dla maluszka rzeczy i dla taty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
Trzymam mocno kciuki za oczekujące mamusie, mam nadzieje, że maluchy postanowią opuścić Wasze brzuszki w ciągu najbliższych godzin:) Oczywiście czekamy na relację! Ja póki co zmagam się z odwrotnym problemem bo bardzo szybko skraca mi się szyjka więc do grudnia czeka mnie w 95% leżenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzien
O kurde! To leż i odpoczywaj! Bo zostalo nam jeszcze 4 miesiace! Mnie tez sie brzuch stawia, napina, ciagnie..ale na szczescie z szyjka jest ok. Moze zalożą Ci szew? Pytałaś? Ile szykka teraz ma? Płeć już znasz? Pozdrawiam i duzo zdrowka:) Do listy wyzej po porodzie sn tez wskazane jest szare mydło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
Do czego to szare mydlo po sn? Ja dziś dzwonilam na recepcje to powiedziano mi, że panie od dr Wieczorka z reguły przychodzą na ktg w 5dobie po terminie jeżeli nie ma zagrozenia itp ale kazano mi zadzwonić dzis do dr po skonczeniu jego wizyt o 19 i mam dopytac i oddzwonic i umowic sie wtedy na zapis ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama grudzień
pamiętam, że w pierwszej ciąży modliłam się, żeby nie przenosić ciązy za długo.. byłam na KTG- lekarz pow. że na nic się nie zanosi. zero rozwarcia, jakichkolwiek symptomów, ale jeszcze tego samego wieczoru odeszły mi wody i jakoś poooszło;) byłam nacięta- szwy - więc pewnie stąd wskazanie do szarego mydła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na tę sobotę
No tak, 150 zł za wizytę u anestezjologa...oczywiście płatne w recepcji a nie do ręki dla niej heh. Zdrożało chyba, bo czytałam wcześniej forum, pisano że 100 zł. Ale jak ktoś ma 100% pewności że może nie wytrzymać bólu (ja mam takie dni że boli mnie nawet badanie ginekologiczne! nie wiadomo czemu) to opłaca się to załatwić, bo wtedy szansa że po konsultacji z anestezjologiem, zzo będzie na NFZ, a jak się nagle ''zachce'' w trakcie porodu, no to mało kogo stać żeby płacić bodaj 600 zł... Aaaa, jeszcze coś tak z ciekawości. Dalej obstawiam że niby mam nie mieć CC, ale jakby np wystąpiła sytuacja, że w trakcie się okazuje że cesarka potrzebna, to męża wypraszają z sali, czy jak tam stoi za jakimś parawanem, to może zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mąż nie może być przy cc :/ po tym jak ty poprzytulasz dzidziusia zanoszą go tacie i tam już razem czekają, aż Ciebie pozszywają. Ja bardzo chciałabym , żeby moje dzieci zobaczyły zaraz po porodzie swojego braciszka , ale chyba tez nie ma na to szans :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście niech cala rodzina pałęta się pod nogami lekarzom i pielęgniarkom podczas operacji. Jesteś bardzo inteligentna, naogladalas się za dużo TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Listopadowa_mama! Ogarnij się pindo! Idziesz tam rodzić dziecko a nie na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci do któregoś tam roku życia, nawet nie powinny robić odwiedzin w szpitalu... A z tymi odwiedzinami to też różnie. Oczywiście rozumiem, że przychodzi tatuś- to nawet wskazane. Ale jak ja leżałam to do dziewczyny obok przyszła mama, siostra, potem kolezanka z córką. No tak trochę niefajnie. no i dziewczyny trochę kultury. ...każda ma jakieś tam marzenia ;-) a konsultacja z anestezjologiem widzę podrożała 150% ja 3 lata temu płaciłam 50zł do ręki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
Mama grudzień Przedwczoraj wróciłam z tygodniowych "wczasów w szpitalu" bo dodatkowo wdała się jakaś bakteria a szyjka miała zaledwie 19 mm. Obecnie mam założony krążek więc już bezpieczniej, ale i tak niczego nie wolno mi robić:( U mnie będzie drugi chłopczyk:) A Ty kogo nosisz pod serduszkiem? Ja też uważam, że małe dzieci nie powinny odwiedzać szpitali jeśli nie jest to konieczne, ale to nie jest chyba powód, żeby od razu się epitetami przerzucać na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka1981
29sierpnia - miałam cc na Łubinowej pod koniec maja. Wszystko wskazywało na to, że będę rodzić sn, ale w trakcie porodu dziecko odwróciło się w brzuchu do pozycji twarzyczkowej i musieli mi pilnie zrobić cięcie. Stąd wiem, że na sali porodowej mój mąż w ogóle nie miał obuwia zmiennego, tylko worki na buty. Jeśli chodzi o cięcie, to jest -bynajmniej u mnie- perfekcyjnie wykonane. Blizna malutka, ladnie się goi. Do mam, które są blisko terminu porodu i nie mają objawow, u mnie też nic sie nie zanosilo. W dzien terminu spokój, zero objawów, a wieczorem jak juz straciłam nadzieję, ze urodzę w terminie, odeszly mi wody. Pomógł mi chyba dłuuuugi spacer, na który sie wybraliśmy z mężem i córeczką. Co do ktg po terminie, to mój lekarz prowadzący (dr Nowosielski) powiedział, że na ktg mam się zgłosić we wtorek, a termin miałam w sobotę. Także to chyba zależy od lekarza prowadzącego. Oczekujące mamuśki, 3 mam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. Jeśli chcecie rodzić na Łubinowej, to napisze tylko tyle, że nie mogłyście lepiej trafić. Dzięki szybkiej reakcji połoznej i lekarza, mój synek urodził się zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29sierpnia
Urodziłam w terminie więcej szczegółów wkrótce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rozbawił mnie post listopadowej o makijażu haha. Kochaniutka przed porodem jeszcze jakby ci wody się sączyły to nie bedziesz nawet myśleć o makijażu a po porodzie to wcale - marzycielka z Ciebie jak ta lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listopadowa_mama
Ogólnie to milusio tutaj. Do cudnej osoby co mnie od imprezowych pind wyzwala to chciałam napisać ze jak ktoś o siebie nie dba to na porodowce na pewno nie zacznie. Dla mnie szampon odżywka i antyperspirant to rzeczy codziennego użytku a nie na sporadyczne wyjścia. Wiem jedno. Synka urodziłam 18 miesięcy temu. 2 dni leżałam bo nie byłam w stanie wstać. Ale jak trzeciego wzięłam porządny prysznic i sie troche ogarnelam to samopoczucie plus 10. To ciekawe co powiesz na to ze dzien przed cesarka idę na pedicure? To dopiero, co? Ja z tłustymi włosami leżeć nie będę. I obym tym razem miała sile grzywke przeprostowac chociaż na wyjście. Miłego weekendu dla zadbanych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu bzdury ktoś pisze już w wielu szpitalach mąż jest przy cc , a dzieci nawet małe mogą zobaczyć rodzeństwo więc nie widze w tym nic nadzwyczajnego nie mówię o siedzeniu starszego dziecka cały dzień a o konkretnym dniu i wydarzeniu . A na odwiedziny osoby sa wpuszczane pojedyńczo więc nie wiem po co tu takie teksty pisać , aż wstyd tak się wyrażać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, listopadowa mamo, nie pisze by Cie atakować, bez negatywnych emocji:-) ale po co Ci tyle rzeczy? Ja dla siebie na CC miałam: Dwie koszule nocne Szampon i mydło w płynie Antyperspirant Szczotke do włosów Do zębów Pastę do zębów Ladowarke,telefon,mój notatnik i długopis Skarpetki,klapki,kroki:-) Wkłady bella,chusteczki,papier toalet Podkłady higieniczne Majtki jednorazowe I chyba tyle... Rany mi wtedy dotykać nie pozwalali wiec sama niczym nie mylam tylko tym co sami mi dali. A, wodę jeszcze miałam a potem sami mi dali jeść :-) :-) :-) rok temu rodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a co po terminie? Jak wyglada wywoływanie porodu? Pędzą oxytocyną czy czekają do 42 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×