Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość wkrotce_mama
staraja sie nie nacinac - chyba,ze musza. Odsetek naciec 20%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkrotce_mama zgadzam sie z toba w 100% a ja chyba wkrotce urodze odstawiona mi fenoterol i nie jestem pewna czy nie zaczely mi sie saczyc wody poczekam jeszcze troche i zobaccze co bedzie sie dzialo w pierwszej ciazy zaraz miala skurcze a teraz jest inaczej i nieczego nie jestem pewna:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez zgadzam sie ze 500zl to w sumie nie duzo i raczej pojde dla swojego spokoju na ta konsultacje wole dac 100zl niz potem np wyladowac na wozku do konca zycia :/ ale tez mysle ze bez wzgl na to czy to prywatna klinika czy cokolwiek innego to nie powinno sie naciagac ludzi na niepotrzebne koszty, bo to po prostu jest nieuczciwe a zwlaszcza jesli chodzi o zdrowie i wiadomo ze kazdy by oddal ostatnie grosze dla wlasnego zdrowia czy zdrowia dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orzeszek26 To czemu już odstawione masz tabletki na podtrzymanie?Z tego co pamiętam to chyba masz termin porodu później niż ja chyba że się mylę. Ja mam koniec 36 tygodnia,6 września idę do doktora i dopiero po tej wizycie mam zmniejszyć dawkę tabletek a później całkowicie odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
Myszsza jasne, ze naciaganie na niepotrzebne koszty to jedno, zawsze się moze okazac, ze nie wezmiesz znieczulenia - tylko, ze w Twoim przypadku to chyba sam komfort psychiczny,ze jak cos to mozesz byc znieczulona (lub tez wlasnie ze zzo nie moga ci podac ze wzgledow na kregoslup- tylko jak wejdzie w gre cc to mozna podac tylko znieczulenie ogolne lepiej chyba wiedziec przed co?). Tak naprawde to nie moja sprawa..ale wydaje mi sie ze akurat tego nie warto lekcewazyc - tylko przypilnuj na tej konsultacji, zeby zostal przeprowadzony z Toba rzetelny wywiad - podaj jasno historie swego leczenia itd. Wbijanie igly w plecy to nie przelewki - i lepiej zeby lekarz mial czarno na bialym czego moze sie po pacjencie spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
orzeszek Ciesze sie,ze nie tylko ja jestem radykalem (radykalka?- nie wiem czy istnieje forma zenska hehe). Skoro rodzisz 2 raz - to dla Ciebie juz pestka - pomysl jak my pierworodki panikujemy. Ja na mysl ze mam przez krocze przepuscic prawie 4 kg dretwieje ze strachu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula tak ja ma termin na 4 pazdziernika z om ale z usg na 19 wrzesnia wiec lekarz stwierdzil ze juz dluzej nie bedzie mnie meczyc i odstawiamy leki ja sie tam ciesze maly ma juz pnad 2700 i rozwiniee plucka wiec jest oki:) wkrotce_mama jezeli Cie to pocieszy to tego porodu boje sie dwa razy bardziej mimo ze ieby wiem co mnie czeka ta ciaza od pocztki jest zupelnie inna i to co sie dzieje teraz jest dal mnie zupelnie nowe i przerazajace ale rozumie co czujesz:) glowa do gory zobaczysz ze jak juz dostaniesz okruszka na brzuch to bedzie najpiekniejsza chwila w Twoim zyciu i caly bole strach minie jak reka odjal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za blede ale ze skurczami ciezko sie pisze:P mam nadzieje ze wytrzymam jeszcze w dwupaku do wrzesnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annak85
Hej dziewczyny, ja mam termin wg OM na 16 września ale wg USG na 30. Do tej pory od początku moją ciąże prowadziła dr Dynia na NFZ ale jak pani doktor trafiła do szpitala musiałam iśc di innego lekarza bo konczyło mi sie L4, trafiłam wtedy na dr Mniszka, też bardzo fajny lekarz, nie wiadomo co będzie z dr Dynią i kiedy wróci więc na kolejna wizyte umówiłam sie prywatnie u dr Mniszki, zmierzy mi przy okazji dzidzie, do tej pory nie wiem ile waży ani nie zanm jej wymiarów bo na tym sprzęcie z NFZ nie można tego określić :) Zamierzam oczywiście rodzić na łubinowej z mężem przy boku więc nie wyobrażam sobie sytuacji takiej jak opisuje jedna z dziewczyn( nie pamiętam niku) która rodziła w zabiegowym i mąż nie mógł wejśc tylko przecinał pępowine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
No to zalezy od tego ile jest w danym dniu rodzacych -choc mysle,ze rodzenie w zabiegowym to nie jest najgorsze co moze spotkac podczas porodu;) A tak w ogole, to nie wiem czy wiecie, ale sala porodowa na Łubinowej ma byc w za jakis tydzien lub dwa malowana, wiec mozliwe ze wszystkie bedziemy rodzic w zabiegowym jak trafimy akurat na ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkrotce_mama ale mnie pocieszylas z tym malowaniem :/ a co do tego anestezjologa to mysle podobnie jak ty i postanowilam wylozyc te 100zl :) nawet gdyby okazalo sie ze to bez sensu :) tak smao jak szczepienie na grype starszego syna :D ja sie 2 razyw zyciu zaszczepilam i chorowalam w tych latach duzo bardziej i czesciej an grype niz jakbym sie eni szczepila no ale mam nadzieje ze na synka zadziala to prawidlowo bo przeraza mnie wizja zarazajacego pzredszkola w domu z niemowleciem :) zwlaszcza ze mlody juz jest pzreziebiony, padlo takei zimno ze dzis lub jutro trzeba uruchomic ogrzewanie w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
A ja już myślałam, że mnie coś wieźmie a tu d..pa :(. Dziś mam wizyte u dr Wieczorka i ma mi rozpisać KTG, myslicie, że dzisiaj (jestem dzień po terminie) też mi powinni zrobić to KTG czy obraz z USG bedzie wystarczający? Już sama nie wiem... nic nie wiem... niech to już sie skończy. Ciekawe jak tam Nescafe87 - też miała jakoś podobny termin, może mnie ubiegła :) oby miała lekki poród czego i sobie oraz reszcie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
Dziewczyny czy to możliwe, żeby te bóle/skurcze były osobno? Bo wczoraj bóle miałam osobno. Jak były te bóle niby miesiączkowe i z krzyża to cisza w brzuchu, albo sam skurcz czy twardnienie macicy ale bez bólu, co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
sierpniowa...ja Ci na pewno nie powiem..mam takie samo doswiadczenie jak TY..czyli zadne...moze ktos kto juz rodzil? choc to tez chyba u kazdego inaczej sie odbywa,wiec wychodzi na to,ze musisz sie zdac na swoj instynkt i lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
wkrótce_mama - no to mój instynkt jest jakiś przytępiony ... nic mi nie mówi, chyba, że oznacza to że dzisiaj nic z tego :( Mało tego w ogóle sobie nie umiem jeszcze wyobrazić, że tam w środku to bedzie mały ludzik ... nie umiem sobie wyobrazić jak wygląda (chociaz mam fotki z USG ale to nie to samo), ani jak to bedzie mieć ją w łóżeczku obok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z om jak mi lekarz wyliczył ma termin na 28 września a USG za każdym razem jak miałam robione badania prenatalne wychodziło na 23 września.Bardziej patrzę na ten termin z USG bo według miesiączki to nigdy dokładnie nie wyjdzie.Z wszystkich obliczeń co robiłam z internetu wychodzi że do zapłodnienia musiało dojść między 4 a 5 stycznia a ja wiem że to był 31 grudnia :-) Więc zgadzało by się z terminem z USG a nie z om. wkrotce_mama Ale mnie wystraszyłaś z tym malowaniem bo ja w tym czasie mam rodzić a nie chcę w pokoju zabiegowym tym bardziej że zdecydowałam się rodzić naturalnie bez zzo :-( sierpniowa-mama Ja miałam już parę razy tak jak Ty i zastanawiałam się tak samo co to jest i nie wiem bo pierwszą córkę urodziłam przez cc więc poród sn to dla mnie nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
wikula - udany sylwester :) u mnie udane mikołajki za to :) malowanie porodówki to jakiś horror, chociaż wiem że kiedyś to trzeba zrobić ... to moja egoistyczna strona drze się w środku - dlaczego jaaaaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
No wiadomo, ze nikt nie chce na to trafic..ale pocieszam sie ze zzo wazniejsze niz to w jakiej sali bede rodzic, bo z tego co mowila polozna to oni wlasnie jakos okolo mego terminu planuja to malowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa mamo my tez dalej czekamy, niech sie te nasze male spiesza zeby na remont nie trafic heheh :D chodze podobno z rozwarciem na 3 palce i niiiiiiic sie nie dzieje!!! i juz niewiem co zrobic zeby sie zaczelo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
jak tak dalej pójdzie to bede musiała zmienić mój nick na wrześniowa-mama :) Necsafe87 co ile chodzisz na KTG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
do dziewczyn po porodzie - czy na łubinowej jeśli się decyduję na poród rodzinny to są jakieś momenty kiedy wypraszają męża? Ja bym chciała mieć go cały czas przy sobie - przez wszystkie badania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ktoś na poprzedniej stronie pisał, że sobie nie wyobraża rodzić w zabiegowym i że mąż przychodzi tylko przeciąć pępowinę.. to ja byłam tą co rodziła w zabiegowym i powiem Wam, że już mi było wszystko jedno co się ze mną dzieje.. jak miałam skurcze parte jeszcze na przedporodowej to tak bolało, że prosiłam mego chopa by mnie nie dotykał, bo on próbował mi plecy masować, jego obecność nie docierała do mnie, był tylko ból i czekanie aż przejdzie. a jeśli chodzi o sam poród to patrząc z perspektywy czasu cieszę się że go przy tym nie było.. to była chwila i skupiłam się tylko na tym żeby przeć i zakończyć ból i myślę że jego obecność by mnie trochę stresowała, bo bym się zastanawiała co on czuje itp. A ponadto personel był tak miły, że nie czułam się z tego powodu pokrzywdzona, ani zagrożona.. a tak mi się kiedyś wydawało, że chcę mieć męża przy porodzie żeby wszystkiego pilnował i nad wszystkim czuwał, ale tak naprawdę najbardziej przydała mi się jego obecność podczas tych pierwszych godzin na przedporodowej i już po porodzie. NIe wiem czy pozwalają mężom być przy rożnych badaniach, ale ja np na lewatywę, wywiad, badania wolałam iść sama, ważne było to że jak wrócę na salę to on tam będzie na mnie czekał :) Hej, Mamuśki, jesteście jeszcze tu czasem? Może udzielacie się na jakimś innym forum? Jak tak to dajcie link, bo rodzicielstwo nasuwa wiele pytań, wątpliwości i obaw, przez które łatwiej przebrnąć razem ;-) pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa mamo ja jeszcze nie chodze na ktg, dzis mam termin z usg a z okresu na 6 wrzesnia i pierwszy raz kazano mi isc 8 wrzesnia jakby nic sie nie dzialo do tej pory. Korci mnie zeby cos zrobic i to przyspieszyc bo nie daje juz rady, a od wczoraj rana chodze i placze o wszystko bez powodu...czop odeszedl w zeszlym tygodniu, i ciszaaaaa poza czestym twardnieniem brzuszka. Mowie malemu zeby sie spieszyl bo trafimy na remont i bedziemy rodzic przed wejsciem do szpitala :D ale to male takie uparte i nic ;) mam takie pytanie: jak sie urodzi to kiedy maz\ tata dziecka moze go zobaczyc? Wpuszcza go na sale poporodowa jak maly odrazu sie urodzi na wazenie mierzenie itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
sierpniowa a ile TY juz po terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa-mama
itania - masz racje że akurat przy lewatywie nie musi być , nawet lepiej zeby go nie było ale cała reszta to lepiej sie bede czuła mając go przy sobie i czując wsparcie w razie wojny :) No i w sumie poród w zabiegowym to nie problem dla mnie - najbardziej zależy mi na miłym i fachowym personelu i w miare bezbolesnym porodzie (na ile sie da) + znieczulenie ZZO wkrótce_mama - miałam termin na 29.08.2010 - wiec dopiero jeden dzien po terminie - Bajbuniek nieco wiecej Nescafe87 - a ty bedziesz rodziła przez CC? bo jak nie to przecież możesz rodzić razem z mężem i zobaczy dzidzie odrazu zaraz po wyjściu z twojego ciepłego brzuszka :) termin - 29.08.2010 płeć: dziewczynka - Ada wychodź!! tydzień: 41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wlasnie nie chce byc przy porodzie :( wogole nie chce, chcialam zeby chociaz na poczatku byl- niewiadomo ile godzin to bedzie trwac, a np na parcie czyli na sama koncowke moze wyjsc- tak tez nie. W koncu sama doszlam do tego ze namawianie go przyniesie wiecej szkody niz pozytku :) i jakos musze sie z tym pogodzic i sama poradzic ... maly we wtorek mial 3800 wiec podejrzewam ze urodzi sie ze 4kg, albo wiekszy jak przenosze. Chcialam probowac bez naciecia ale przy takiej wadze chya nie da sie zbytnio :( Wszystko nie tak ehhhhh nikt nie mowil ze bedzie latwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annak_
Mnie też nie przeraża zabiegowy tylko fakt że mojego tomka by tam nie było, najwyżej powiem że bez niego przeć nie będe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny moj maz byl przy mnie podczas wywiadu wyprosili go tylko na lewatywe ale do wc juz ze mna poszedl - za nic nie chialam zostac sama. a jak maly sie juz urodzil to poszedl na mierzenie i wazenie z dzieciakiem bo nie pozwallaja zostac na rodzenie lozyska - ale wtedy juz nie musial byc ze mna bo sama chcialam zeby szedl z dzieckiem ( byl na tej samej sali ale za parawanem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×