Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Hej, a my byliśmy dzisiaj na Łubinowej i okazuje się, że sporo porodów dziś było... Jako że byłam tam pierwszy raz (chodzę do dr Dyni), miałam nadzieję obejrzeć co nieco... niestety, jak się okazało, sala przedporodowa była pełna, poród za porodem od rana. więc cieszcie się dziewczyny, że to jeszcze nie dziś - za kilka dni zrobi się pewnie luźniej, akurat dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olka-fasolka mozesz go opisac :) tzn tego czopa. taki ruch na porodówce :) to wrześniowe dzieciaki na koniec miesiąca postanowiły powychodzić :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olka fasolka ok ja nie doczytałam do konca już widze przecież opisałaś wiec sorki za zamieszanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż tak jego obecności nie pragnę a też było by mi szkoda płacić za osobną salę. Do szpitala mam spakowane ciuszki na rozmiar 56 i 62. Już się lepiej czuję mam nadzieję że znowu gorączki nie dostanę. Olka-fasolka To może jeszcze dziś w nocy do szpitala pojedziesz :-) Mam nadzieje że później będzie luźniej w szpitalu jak będę rodziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakota
Witajcie dziewczyny, Dołączam do Was dopiero teraz bo wczoraj w nocy na bezsenność cierpiałam i zaczęłam po necie szukać wątków o Łubinowej - no i trafiłam na Was. Termin miałam na 24 września i dzisiaj byłam na pierwszym KTG. To moja druga córka ale podobnie jak pierwsza - nie spieszy się na ten świat - szkoda słów z tymi dziećmi. Tyle gwoli przedstawienia się. Chętnie posiedzę sobie tu z Wami te ostatnie dni bo przyznam mój małżonek dzisiaj wyjechał na cały tydzień i jestem lekko zrozpaczona - są ze mną teście do połowy tygodnia (masakra) a od środy będzie mój ojciec ze swoją żona (nie wiem która wersja gorsza) no i tak sobie samiuteńka z czteroletnia córką ostałam i czekam aż druga łaskawie się ruszy, choć teraz jak mojego nie ma to nawet mi się nie spieszy, wolę żeby wrócił wtedy o pierwszą córkę będę spokojniejsza.... pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny proszę podpowiedzcie: co tak na prawdę po porodzie, o co chodzi o z tą wizytą pielęgniarki środowiskowej (to z mojej przychodni? skąd oni bedą wiedzieli że urodziłam), kiedy idzie się pierwszy raz do pediatry? Rozumiem że muszę podać gdzie deklaruję dzidzię już na łubinowej w dniu porodu, ale czy musi być to "najbliższa" przychodnia czy moge sobie wybrać gdzie chce (za kilka miesiecy się przeprowadzam do innego miasta i fajnie by było zadeklarować małą już tam a przez te parę miesiecy mogę dojeżdzać). Bardzo was proszę odpiszcie bo ja zaczynam sie stresować że nic nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będą wiedzieli, bo przyjdzie zgłoszenie ze szpitala do przychodni którą podasz. Ale ja posłąłąm meża do przychodni zaraz jak wyszłam, zeby położna przyszła jak najszybciej - bo w drugiej dobie to dziecko takie malutkie i chciałam, żeby ktoś go fachowym okiem obejrzał (pępek, itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Konefkaefka Jeśli chodzi o wizytę w domu położnej to sobie wybierasz z jakiej przychodni chcesz i powiadamiasz w przychodni,może ktoś z Twojej rodziny zgłosić bo wiadomo że po porodzie nie będziesz na siłach żeby sama pojechać.Jeśli nie chcesz to nie musisz ją w ogóle mieć to zależy od Ciebie bo nie każdy chce. Można zgłosić że chce się położną jak po porodzie zgłasza się dziecko że będzie tam należało do wybranej przez Ciebie przychodni.Nie wiem czy jest tak w każdej przychodni ale ja też po porodzie podawałam w szpitalu do jakiej przychodni będzie należało dziecko a i tak trzeba było jeszcze dziecko tam zgłosić. Nie musi to być najbliższa przychodnia tylko ta jaka Tobie odpowiada.Ja również nie zapiszę dziecka do najbliższej przychodni tylko tam gdzie należy już moja starsza córka w innym mieście niż to gdzie mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakota
Przyjdzie środowiskowa pod warunkiem że się do niej w swojej przychodni zapisałaś. U mnie nie było takiej położnej w przychodni i przy pierwszej córce nikt nie przyszedł. Zamówiłam sobie po prostu wizytę u pediatry tam gdzie zapisałam córkę i już. Nie martw się, wiem że rozterki kilka dni po porodzie szczególnie jak się z maluszkiem zostaje samemu w domu są okropne. Sama siedziałam i ryczałam nad córką. Dzwoniłam z płaczem do poradni laktacyjnej, dzwoniłam po koleżankach, dostałam szoku. Najlepiej zadziałała wizyta u pediatry - wstąpił we mnie taki spokój "a jednak jej nie krzywdzę' dosłownie miałam obawy że mogłam jej w ciągu tych kilku dni w jakiś sposób zaszkodzić.... Nie martw się, ważne żebyś nie zostawała z tymi myślami sama, dzwoniła, pytała.... rozmowy i oko specjalisty na prawdę pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konefkaefka Co do pediatry to położna Ci powie kiedy najlepiej z dzieckiem pierwszy raz iść,ja musiałam jakoś po tygodniu iść ponieważ córka mi za bardzo zżółkła :-) Przy wyjściu ze szpitala powiedziano mi że za 2 tygodnie mam się zgłosić do pediatry ale położna mnie tam szybciej skierowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka-fasolka
Myślałam, że moja uparta córka dzisiaj zacznie wychodzić na świat, ale niestety nie, nic się nie dzieje :) mówię Wam ja będę pierwsza, która w ciąży będzie bez przerwy :) Co do położnej, to ja jakieś dwa tygodnie temu byłam w przychodni, do której zapiszę córkę i tam rozmawiałam z bardzo miłą położną, która dała mi swoją wizytówkę i kazała dzwonić jak już będę z dzidziusiem w domu i wtedy ona na drugi dzień przyjdzie i potem też ustalimy co z pediatrą dalej. Wrzesień się kończy a nasze wrześniowe dzieci dalej w brzuchach :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo wam dziękuję. Troszq mnie uspokoiłyście :) Ja mam takie france w swojej przychodni że muszę wykombinować gdzie indziej małą zadeklarować. To już wolę iść prywatnie do pediatry byle nie do tej mojej przychodni, i tak właśnie nie chcę żeby któraś pielęgniarka mi przyłaziła do domu bo kobitki nie mają co robić i potem różnych rzeczy się o sobie dowiaduję eh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzisiaj mam termin a mi nic dalej nie ma :-) Jadę dziś na pierwsze KTG,boje się co mi tam powiedzą.W razie czego zabieram ze sobą torbę bo nigdy nie wiadomo.Boje się żeby nie było jak przy córce,cały czas wychodziło dobrze KTG a na następnym okazało się że jest bardzo złe tętno dziecka i trzeba na szybko robić cesarkę.Z nerwów prawie całą noc nie spałam a jak udało mi się zasnąć to śnił mi się szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko będzie dobrze WIKULA. Ja mam jeszcze dwa miesiące i też nie śpię hehe. Wkurzyłam się właśnie, bo się w żadne ładne buty nie mieszczę! A idę dzisiaj na ważną uroczystość! I muszę skoczyć po buty o rozmiar większe chyba. Już mam dość tych spuchniętych stóp :/ Sama nie wiem czy lepiej więcej chodzić czy więcej siedzieć z nogami w górze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja tez nadal małym w brzuchu i nic nie zapowiada jego wyjścia, mąż dał mu czas do środy hihihi. Wikula nie martw się będzie wszystko dobrze na ktg może wyjdą skurcze :) Nic idę posprzątać, poruszać sie może wypędzę takimi sposobami małego lokatora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam jeszcze pytanie co do tych podkładów - jak duże je kupiłyście? Te na całe łóżko (90x180) czy mniejsze (90x90)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karafka83
Pytanko do Mamusiek karmiących!! Zaczynam odciagac pokarm laktatorem bo za niedlugo wracam do pracy i chce miec zapas w zamrazalce bo moj aniolek jest glodomorkiem. Martwi mnie jednak ilosc, bo jak odciagam to 20ml i to juz ostatnie kropelki ida a jak dostawie mojego glodomorka do cycka to jeszcze wyciagnie. Tez tak macie? i ile odciagniecie mleka za 1 razem? dodatkowo: ja zlewam mleko w ciagu doby i pozniej daje do zamrazalki, mam nadz ze tak mozna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w którym tygodniu Wy wykonywałyście ostatnie badania, chodzi mi o krzepliwość, APTT, morfologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mawiola Ja je zrobiłam w 37 tygodniu ciąży.Później tylko mocz zrobiłam i wymaz z pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
betta podklady te mniejsze raczej ;) ciezko by sie skakalo na pilce z takim podkladem na cale lozko :D mawiola ja robilam 3 tyg temu jakos ostatnie badania... 37-38 tydzien... WIKULA to trzymam kciuki za Twoje dzisiejsze ktg !! oby poszlo wszystko po Twojej mysli... daj znac po nim co slychac... jak sie nie odezwiesz to bedziemy wiedzialy ze zostalas :) ja na ktg jestem umowiona na jutro... na sama mysl o tym mnie dzis czysci :D:D:D spuchlam strasznie dzis... nawet na twarzy, oczy mam jakbym pol nocy plakala :D przed pierwszym prodem tez spuchlam na dwa dni przed... tak sie pocieszam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, to wezmę mniejsze. jakoś moja wyobraźnia stawia opór podkładowi na piłce, czy to się nie zsuwa jakoś czy coś... no ale na razie w ogóle cały poród jest dla mnie abstrakcją szczerze mówiąc ;) ale to chyba standard - kto nie przeżył, ten nie wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
Betta no ja tez przed pierwszym porodem bym nie pomyslala ze te podklady moga byc do porodu potrzebne... heheh no i raczej z pilki sie nie zsuwają... chyba ze bedziesz jakos wysoko podskakiwac na niej ;) ale z tego co tam pamietam to na niej sie tak bardziej buja w gore i w dol niz skacze :D od ziemi raczej trudno sie odbic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mawiola ja robiłam w 36 tyg. iza a możne się zaczyna u ciebie bo wiesz biegunka, opuchlizna albo tutaj ktoś o tym pisał albo gdzie indziej czytałam ze to oznaki zbliżającego się porodu :) oby trzymam kciuki mocno. oczywiście jakbyście już Wkulą były po to pamiętacie że ja tu czekam dzielnie na relacje :):) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak sama tak napisałas ze przed pierwszym porodem tez spuchłaś, musicie mi wybaczyć jakoś na końcówce ciąży mi się cieżko mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaKC
Jamajka... nie przejmuj sie ja juz nie mysle wcale... :D wiesz co juz sobie nic nie obiecuje i nie wmawiam... bedzie co ma byc... jakby nie bylo tak juz bardzo malutko czasu zostalo do finiszu :) a z reszta chyba mi sie odechcialo rodzic... moj maz sobie w sobote wymyslil ze chce zobaczyc film z porodu... to mu puscilam... i jakos tak mi sie odecialo... jak dla mnie to jest niemozliwe zeby czegos takiego dokonac :D ja chyba jednak jakos inaczej rodzilam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podkłady 90 na 60 ale dziś kupię drugą paczkę to może te 90 na 90 jak piszecie. Jasne że dam znać jak dziś wrócę ze szpitala mam tylko nadzieję że nie będę tam tyle siedziała co ostatnio 2 godziny zanim KTG mi zrobili bo jak wrócę to padnę i nie będę w stanie nawet już laptopa załączyć :-) Przed urodzeniem córki też tak spuchłam a teraz w ogóle jedynie jestem gruba po twarzy i wyglądam jak chomik :-) Co do tej biegunki to ostatnio ja też często mam i myślę że to przed porodem ale później mi mija no ale jak wtedy dzwoniłam na Łubinową co krwawiłam to położna twierdziła że nigdy przed porodem nie ma się biegunki i w ogóle rozbawiła mnie mówiąc że jest 11 września to nie mogę rodzić bo na inny dzień mam termin :-) Ja też coraz gorzej mam z myśleniem,mój mąż śmieje się że ze mnie jest typowa blondynka tyle że jestem brunetką :-) Cały czas czuję się świetnie z moją grypą też już jest lepiej.Zaczynam mieć wrażenie że mam ciążę urojoną i czekam na poród który nigdy nie nadejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikula- mój błąd, nie wiem czy są podkłady 90x90, chodziło mi właśnie o 90x60 :) bo póki co znalazłam takie i te wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betta1 Myślałam że są 90 na 90 o których nie wiedziałam :-) To kupię takie same jak już mam 90 na 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izakc
Dziewczyny sa podklady 90 na 90. One najlepsze sa. Tyle tylko odpisze bo sprawdzam jak sie z telefonu pisze. A ze ja blondynka choc farbowana to ciezko mi idzie :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×