Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość grudzień1
Wszystko się okaże. .. chodzę jak na szpilkach :P już się nie umiem doczekać maleńkiej kruszynki :) mama styczeń to jak Ty tak masz od miesiąca to tak widocznie już jest i to nie świadczy o zbliżającym się porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
Nie da się porównać zauważyła, że z kim bym nie rozmawiała to inaczej przechodzi ciąże...moja kuzynka już od 6 miesiąca miała takie bóle, a znów druga mówiła że ją tak zaczęło boleć i za 2 dni urodziła...więc jak coś to trzymaj się tam dzielnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudzień1
A no zobaczymy, wszystko się okaże na dniach ;P jakoś to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 styczeń
No ja dzisiaj po wizycie u swojego lekarza, mała ułożyła się dobrze, waży 2870, lekarz mówi, że może tak do 3200-3300 dojdzie. Rozwarcie na jednego palucha mi się zaczęło robić. Po wynikach morfologii wyszło,że zaczyna mi się mała anemia i mam pić w ampułkach żelazo :/ mam nadzieję,że to pomoże. Spytałam ponownie,czy wystarczy książeczka żeby mnie przygarnęli na Łubinową, to lekarz powiedział,że już mi pisze skierowanie. I dostałam 1 skierowanie na kartce jak recepta, a drugie na takim druku z adresem Łubinowej z terminem porodu wg OM. I co, zostało mi teraz tylko czekać, w razie gdyby się coś działo mam się kontaktować ze swoim lekarzem, a w momencie kiedy jest niedostępny mam jechać na Łubinową gdzie się już mną zajmą. Gdyby się nic nie działo do 6go, normalnie idę na następną wizytę, którą mam 9go i wtedy zobaczymy. A dziewczyny mam takie pytanie, czy Wy się jakoś przygotowywałyście do porodu? Tzn ćwiczyłyście jakoś, chodziłyście może do szkoły rodzenia??? Bo mnie mój lekarz znowu polecał,żeby jeszcze się gdzieś do takiej szkoły zapisać,że to naprawdę pomaga. Tylko mnie już tak wypłukało z kasy,że już o tym nie myślałam, a teraz to już nie wiem czy coś działać czy iść na żywioł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listopadowa_mama
Szkoła rodzenia naprawdę super sprawa. Przy pierwszym dziecku. Dla mnie najważniejsze były zajęcia z pierwszej pomocy. No i jest mnóstwo darmowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
mama 6 stycznia Nio to córcia w sam raz waży nie za dużo nie za mało:) Jak już się rozwarcie robi to może będzie wcześniej maleństwo...oby w nowym roku :) Ja nigdzie nie chodziłam nie wiem czy dobrze czy źle, ale oglądam porody taki program w tv czytam na necie...Teraz akurat okres świąteczny jest więc nie wiem czy coś znajdziesz w darmowej szkole rodzenia bo z tego co wiem to się trzeba wcześniej zapisywać...Jeżeli chodzi o poród to myślę,że natura sama nam podpowie co mamy robić, a jeżeli chodzi o pielęgnację i opiekę nad maleństwem to położnej można się poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 styczeń
No ja myślę, bo na szkołę rodzenia trochę już chyba za późno - okres świąteczny i na dodatek noworoczny w pobliżu. Chodzi o sam poród w sumie...ale myślę,że załapię na czym oddychanie i parcie polega :) Jeśli chodzi o opiekę nad maleńką, to wszystkiego można się nauczyć albo tak jak mówisz, podpytać położne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniowka 2014
Witam kochane, ja i mój synek jestesmy juz w domu. Urodziłam w środę Sn dla zainteresowanych pokrótce opisze jak bylo. A wiec po przyjęciu poszliśmy z mezem na porodowke, zrobiono mi lewatywę i miałam kroplówkę z oksytocyną a po 1,5 h od pojawienia sie skurczy synek byl z Nami :) opieka w czasie porodu i po byla rewelacyjna. W czasie poród towarzyszyły Nam 2 studentki i byly naprawde pomocne, caly czas pytaly czy wszystko ok, pilnowaly, rozmawialy itd wiec absolutnie nie mogę narzekać. Po porodzie standardowo 2 h z Maluszkiem a pozniej na sale i tam również caly czas ktos przychodzil, pytal czy wszystko ok, czy nie mam problemu z karmieniem itd. Naprawde jestem bardzo bardzo zadowolona i z czystym sumieniem polecam poród na Łubinowej:) gdyby interesowalo Was cos wiecej to piszcie w miare możliwość postaram się odpowiedzieć. Pozdrowienia dla wszystkich oczekujących mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudzień1
Grudniowka urodziłaś w terminie czy po? Brałas znieczulenie zo? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa44
grudniówka jak duży był synuś ? poszło widze naprawdę ekspresowo - to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy po porodzie sn szycie krocza i ewentualne łyżeczkowanie jeśli nie wyjdzie całe łożysko, odbywa się w jakimś znieczuleniu czy na żywca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szycie na żywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Mi psikali czymś przed szyciem i trochę szczypalo ale nic nie bolało w tych emocjach i przy tych skurczach nawet tego nie czuć jak się już ma na piersi dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A łożysko nawet nie wiem kiedy ale chyba sami mi jakoś wyjęli. Myślałam że będę musiała to tez pszec a tu nic nagle mieli moje łożysko. Ja również jestem zadowolona z czego przebiegu. Grudniowka a z jaką położna rodziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 styczeń
Dziewczyny a propo szycia, nacinali Was/ czy popękałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grudzień
Mnie nacięli, chociaż próbowali ratować krocze do samego końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 6 styczeń
Pytam bo mój lekarz mówi, że na Łubinowej unikają nacięć, chyba, że sytuacja tego wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniowka 2014
Rodzilam bez znieczulenia, synek urodził sie w 38 tc 4160 g wiec dość spory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudzień1
To naprawdę duży, i to bez znieczulenia to jestem pełna podziwu! Gratulacje! My czekamy na pierwsze oznaki :P Ale jak narazie nic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama grudzień
grudniówka2014 super extra! Synek spory ;-) grudzien1- witaj w klubie;) ja wczoraj miałam nawet jakieś tam twardnienia co 10 min, ale wszystko się uspokoiło. jak bym chciała jutro już zostać w szpitalu i urodzić. ale pewnie nie ma szans. chyba, że się uczepię fotela:P ciekawe co tam Pan dr jutro powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satelitarna
Ja myślałam, że byłam nacięta w jak odebrałam karte pobytu w szpitlau doczytałam BEZ NACIECIA - a wiem, że mam 3 szwy więc pękłam bo nie ma innego wyjścia. Nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Styczeń
Grudniówka 2014 - Gratuluję serdecznie! Żeby nam wszystkim tak szybko poszło jak Tobie! No to synuś galanty...Ja też bym wolała rodzić bez, ale jak się nie bedzię tak szybko akcja rozwijać to chyba nie wytrzymam... Grudzień1 - A ty dziś się wybierasz na Łubinową??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możecie mi powiedzieć co potrzebuje osoba towarzysząca przy porodzie? Jakie ubrania, buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kalosze i pelerynę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniówka 2014
Mojemu mężowi panie położne kazały mieć swoje buty na przebranie albo kupione te woreczki w automacie. Aha ja rodziłam z P. Sabiną po raz drugi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a podczas samego porodu jest jakiś parawan rozłożony na wysokości brzucha rodzącej ograniczający widoczność dla rodzącej i męża? czy wszystko widać? mąż może przeciąć pępowinę? przepraszam za może głupie pytania ale to mój pierwszy poród i wszystko jest dla mnie nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudzień1
Mama styczeń byłam na Lubinowej i miałam wizytę normalna bo tak już trzeba. W dniu porodu musi lekarz zbadać co jest z dzidzia czy nie jest nic zagrożone przepływy itp a na ktg to nie wyjdzie. U mnie poród się nie zbliża, na ktg jedziemy 28 grudnia i wstępnie 30 zostane przyjęta na oddział (dokładnie dowiem się po ktg) ale jak wszystko będzie tak dobrze jak dziś to nawet lekarz pozwoli sylwestra spędzić w domu i na oddział 1 stycznia. Bardzo zadowolona jestem z dzisiejszej wizyty, doktor wszystko wyjaśnił. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiąc po
Witam, ja urodziłam 18 listopada, poród SN, mąż niczego nie potrzebował na porodowce, nawet ochronnych butów, parawanu brak wiec wszystko mąż widzi jak jest obecny, ja sama widziałam wszystko bo odbijalo się to od lampy i od szyby w drzwiach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grudzien1, a na kiedy masz termin wg OM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudzień1
Gość ja miałam na dziś termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×