Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutasek22222

Ślub październik 2007

Polecane posty

Myślisz że tak z nimi jest???zastanawiam się jak to będzie z tym moim przyszłym mężem miesiąc przed ślubem czy zacznie się czymś przejmować. My w tą niedzielę idziemy juz na drugie nauki, ale nie są fajne prowadzi je jakaś starsz pani która mowi do nas jak do dzieci w przedszkolu jak dla mnie śmieszna jest trochę no ale da się przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kołderka ja nie wiem jak to będzie z tym pierwszym tańcem trochęsię tym stresuję bo mój Misiaczek nie za bardzo umie tańczyć nie mogę sobie tego wyobrazić, ale w lipcu idziemy na wesele to będziemy ćwiczyć przed swoim mam nadzieję, że jakoś się nam to wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszego tańca mieć nie będe, chociaż nie wiadomo. Tańczyć raczej nie będziemy :( Narzeczonemu słoń na ucho nadępnął i muzyki nie słyszy wcale :D Głuchy jak pień :D Heheheh ale nie można mieć wszystkiego. A co do tego śluzu i wykresów poapatrz sobie po topicach na wielu można pościemniać tam dziewczyny piszą co i jak. Siabadabadada są księża którzy naprawde mówią ciekawie i wogóle. Jak się człoiwiek ma czegoś dowiedzieć to zawsze warto posłuchać. Heheheh smutasekkk tak to z nimi jest, i to widzę we wszystkich przypadkach :D każda kobita mówi o tym samym, że nagle zaczynają się zachowywać jakby im nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mi się humor poprawił jak poczytalam co piszecie o tym że faceci tak się zachowują myślalam że tylko mój tak ma, no a z tymi wykresami to ja też dostała trzy książeczki i pewnie też będę musiala robić te wykresy, narazie mamy zaliczone jedne nauki i jedno spotkanie w poradni małżeńskiej jeszcze trochę zostało :) tak się zastanawiam jak się zabrać za naukę tańca mojego narzeczonego, żeby przynajmniej ten pierwszy taniec jakoś wyglądał hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albinoska
A co macie na pierwszy taniec?? Okokok, nie rezygnuj z pierwszego - nawet te przytulaśne powolniaki są fajne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My będziemy mieć tylko przyjecie dla Rodziny więc bez tańców:-) Okokokoko...zawsze możan zainicjowac małe pląsy;-) Ale na pierwszy taniec to tylko walc wiedeński oczywiście:-D smutasek22222.....uszy do góry :-D Jak widzisz wszytkie to chyba przerabiamy. Jak słyszę piosenke Brodki....to od razu zaczynam się denerwować:-D Nio my tez dopiero na poczatku nauk :-( Ale co ciekawe u nas można zamienić wizyte w poradni na 2 różne inne kursy- warsztaty dla narzeczonych :-) Ta Poradnia mnie przeraża:-D Ale chyba faktycznie trzeba mi ruszyć się za sukienka... Jakoś nie bardzo chcę z odkrytymi ramionami... Nie lubię też bolerek :-( A w październiku może być już różnie z pogodą. A i ramionka zbyt rubensowskie..hihihi;-) Widziałm za to w necie kilka fajnych modeli sukni :-D Ale błagam tylko nie tzw. bezy!!! A kysz!;-) Myślę o dekolcie karo i prostej sukni w formie litery A takiej fajnie podkreślającej talie:-) A Wy jakie macie lub chcecie suknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe ja kiecke swoją wklejałam już dużo razy w tym topicu :D hehehe \"miał być ślub\" też lubie niby tą piosenkę ale jakoś się tak denerwuje, że może chodzić o mnie:D pląsy hehehe chciałabym, nie wiem jak wyjdzie, jak będzie dalej tak jak jest to pewnie nic z tego :D pewnie potem na imprezie \"dalszej\" Walc hmm ja nie wiem. Ja mam zamówiony kwartet smyczkowy. Zobaczymy :D jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :-) 👄 Jaki śliczny poranek.... Jakoś słoneczko poprawiło mi humorek :-D Wczoraj byliśmy w USC. Mamy zgłosić się dopiero pod koniec lipca po wydanie papierów, że nie ma przeciwskazań do zawarcia ślubu konkordatowego. I...kosztuje to \"jedynie\" 84 zł ;-) I dopiero potem trzeba iść do Parafii na spisanie protokołu przedślubnego. Ciekawe ile to \"kościelne załatwianie\" będzie kosztowało? Koleżanki mnie straszą, że nawet 600zł!!! A ile Wy wydałyście lub sądzicie, że będzie kosztować? Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za ten protokół też tyle zapłaciłam i każdy tyle płaci. Heh pogoda taka sobie, okna brudne i kijowy nastrój. HEh no ale co zrobić. JAkiś ciężki dzień z kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć zastanawiam się jakie nazwisko po ślubie będziecie nosić zostawiacie sobie swoje czy przyjmiecie nazwisko przyszłego męża a możę będziecie miały dwuczłonowe swoje i męża bo ja się nie mogę zdecydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej - ja przymuje nazwisko meża- po to wychodze za mąż:P chociaz nie powiem ze nazwisko mi sie podoba bo jest dosyc smieszne ale cóż nie wyobrazam sobie byc żona i nosić inne nazwisko od meza, a wogole to powiedzcie mi czy to prawda ze za ten protokół płaci sie az 600 zł? przeciez to jakas paranoja?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nazwisko przyjmuję mojego przyszłego męża. Dwuczłonowe są niepraktyczne (np wpisywanie w dokumentach i nagle brakuje kratek) a poza tym dlaczego miałabym nie zmienić. Nie jest źle nazwiska mamy mniej więcej z tej samej półki, że tak powiem. Nie wiem jaki protokół, przedślubny? Ja zapłaciłam całe 84 zł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Ale jestem ranny ptaszek, co?;-) Smutasek2222......Osobiście sama mam dylemat co do nazwiska... Albo 2-członowe albo meza. Mamy nazwiska podobnie jak okokokokoko..\"z tej samej półki\".Mam duzo \"spraw urzedowych\" na swoje nazwisko i boje się kolejnej zmiany w dokumentach (teraz mam nazwisko po ojczymie- czyli w dokumentach już figurują jakby moje 2 paniejskie;-) ) kołderka..... to w USC płacisz 84zł (ślub konkordatowy)- dokument o braku przeciwności o zawarciu małżeństwa. Natomiast te 600zł, o których wspominałam to nie tyle protokół (nie wiem czy za to są opłaty) ile wszytkie załatwiania ślubu w Parafii (zapowiedzi - po 100zł na osobę jeżeli narzeczeni są z różnych 2 parafii, a w obu trzeba je wygłosić, potem ksiądz, koscielny itp). Wczoraj załatwiliśmy fotografa i jesteśmy w trakcie szukania \"oprawy muzycznej\" ( bo mój parafialny chór jest hihihihi... tragiczny!;-) ) A ja zastanawiam się teraz kiedy iśc po suknie? Znowu schudłam:-D Oczywiście bardzo się cieszę!!!! :-D :-D Ale... Czy wybrana teraz suknie będzie jeszcze dobra w październiku? okokokoko...... super że macie juz te obraczki!:-) My jeszcze nie :-( Pozdrawiam WAS 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! ja tez ranny sobotni ptaszek - ale z przymusu ;( musze dzis az na 9 00 rano jechac do krawca w sprawie sukni slubnej. Niestety w tygodniu tyram tyle ze nigdy nie wiem kiedy wyjde z pracy. Mam juz tego dosyc! umowa mi sie konczy ale juz wiem ze dostane nastepna. zdjecia sukni sciaglam z netu i teraz ide sie dowiedziec czy mi taka uszuja. pozdrawiam ps.ja tez biore nazwisko męża. ps2. klocimy sie ostatnio strasznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no - dasz rade- jeszce tylko pare miesiecy, a skoro ta praca taka wykanczajaca to moze pomysl o zmianie? teraz juz nie te czasy ze na 1 miejsce pracy przypadałlo 10 chetnych- teraz jest na odwrót:) a pokaz nam kieckę jaką sobie szyjesz? siabadaba ale Ci dobrze ze schudłaś- ja schudłam 4 kilo a uz widze ze przytyłam 1, 5 juz nieiwem co robic skacze mi ta waga jak oszalała:( mam jeszcze 13 tygodni do szycia sukienki wiec jakbym chudla ten 1 kg tygodniowo co przeciez nie jest trudnoscia to moze akurat te 10-13 kg by poleciało ale juz wątpie.... Wogole dziewczynki to wezcie mnie puknijcie w łeb bo jestem nienormalna poprostu! juz samej mi z tym zle - chodzi o to ze jestem straszną zołzą w stosunku do mojego przyszlego meza- on dwoi sie i troi, spelnia moje zachcianki, parenascie razy dziennie mi mowi ze nie kocha, potrafi wszystko poswiecic kiedy ja powiem tylko słowo itd a ja jestem tak strasznie podła, ciagle mam jakies fochy, obrazam sie na niego, czasami traktuje go jak jakiegos niewiem jak to powiedziec lokajaalbo pieska, wiem ze jestem okropna ale taka juz jestem, juz kiedys siostra mi powiedzieła ze powinnam dostac na próbe jakiegos zaprtzeproszeniem SKU...YNA to moze by mnie ustawił, ale ja nie umiem po prostu juz taka jestem, wiem ze są jakies granice wytrzymałosci bo ja na pewno nie wytrzymałabym takiego zachowania mojego partnera, czasem potrafie sie zmienic na miesiąc, dwa i znów wraca to jak bumerang- czy tylko ja jestem taka nienormalna czy tez tak macie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde nie martw się, z tego co widzę to wszystkie się ostatnio kłócimy na potęge. Ahhh te chłopy. Siabadabadada jeśli mogłabym wyrazić swoje zdanie. To powiem ci, że dwuczłonowe nazwisko jest nie praktyczne wcale. Czasem w tych kolumnach w których wpisujesz nazwisko nagle brakuje miejsca, lipa. W dowodzie takie długie, poza tym dla mnie trochę to takie pretensjonalne. Przepraszam, nie chcę cię obrazić. Ja bym brała męża. Szczególnie jeśli nazwiska są z \"jednej półki\" potem wychodz taka Mąka-Ćwikła, Kolwaski-Nowak, hehe, szkoda zachodu:D Ale to moje zdanie. Decyzja należy do ciebie. Aha jeszcze jedno. podwójne nazwiska, nastręczają ludziom problemów jeśli się do ciebie zwracaja po nazwisku, lub odmieniają je gdzieś. np pisząc list formalny. Co tam zmiana dokumentów. Ja mam bieganiny bo tez musze wymienić wszystko. 400 zł jak nic poleci na wymianę dokumentów. A czasu ile? Ehhh szkoda gadać. Co do wyspania wstałam całe pół godziny temu. Dzisiaj się lenie. Luby w pracy a ja spałam :D Kurde kochana a myślałam, że już wybrałaś suknie i ,że już szyjesz. PS. Pogoda zaczyna być piękna. Heheh Truskawki wczoraj jadłam. Dziewczyny z Rzeszowa, biegnijcie na kremówkę. Na 3-go maja biją dzisiaj rekord. :D Ojjj zjadłabym rzeszowskiej kremówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehe ja jestem zodiakalnym lwem, i charakterek mam typowy. Też go traktuje tak, ale jak już się opamiętam to próbuje mu nieba przychylić :D Działa. Poza tym praktycznie cały czas bym darła na niego gębe o byle co, a on taki spokojny miły, układny a ja diabeł wcielony. Ehhh no tak to już jest. Wiecie co dziewczyny. Przeczytajcie sobie książkę. \"Trudne życie we dwoje\" naprawdę zobaczycie, że nie tylko my jesteśmy takie, i nie tylko nasi panowie są tacy. Ehhh Kołderka a próbowałaś jakiś wspomagaczy diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie probowałam, kiedys jak sie odchudzałam to próbowałamale tez nic nie działaly, no nic, od dzis zaczynam biegac tyle ile sie da i cwiczyc - chociaz 100 brzuszków dziennie- najbardziej rozchodzi sie o tą partie ciała, jeszcze 13 tygodni- chociaz 10 kg musi sie udac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż po ślubie wykonał 14 -sekudnowy pierd, którego ton zmieniał się 4 razy i przez to zmusił psa do opuszczenia pokoju. Więc miłej ceremonii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff... zaliczka wplacona, suknia sie szyje, przymiarka 4 sierpinia, ufffff przynajmniej to juz mam z glowy. ponoc nie jest ja tak ciezko uszyc, fotki znajde to wam podesle linka. za miesiac walcze z zaproszeniami, ale wiem juz jakie beda, mam upatrzone zwiniete w rulon. okokoko czulam ze jestes lwica ;) zawsze sie dogadywalam z lwami, coz, w koncu baran ze mnie :) buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh wiadomo. Barany to podobno dobre znaki dla lwów. Hehe to dobrze, że suknia zakupiona, a raczej w trakcie szycia. Ja sobie dziś a raczej mi zakupiono prezent, dalszą część książki o MYSZY I NIEDZWIEDZIU :D Będe się znów śmiać do łez. Ja mam tez problem z zaproszeniami. Myślałam, że mi dziewczyny pomogą ale się nie udało, może ty m i doradzisz. A ty jakie wybierasz. To są linki do zaproszeń: http://www.slubne-zaproszenia.com/slubne/katal og/21 http://www.zaproszenia-slubne.com/slubne/index .php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko
wiesz z chęcia byśmy Ci pomogły ale niestety linki nie działają:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)) Witajcie, jak Was tak czytam, to jakos tak mi lzej na duszy hahhaha. Myslalam ze to tylko ja tak sie zachowuje, albo ze tylko ja mam takie problemy, ale dziekuje Wam, bo dzieki Wam, juz wiem ze nie jest tak zle.:)) Sukienki, jeszcze nie mam, bede szyc, ale krawcowa wciaz mowi ze zdazymy, tzn , chyba ma racje, bo wciaz sie odchudzam i boi sie zeby nie robic pozniej przerobek, w sierpniu mamy szyc, a i problem wciaz, bo wybieram wciaz miedzy dwoma wzorami i nie moge sie zdecydowac, no le do sierpnia wybiore. Poradzcie prosze co myslicie o koronkach, czy one wg Was pogrubiaja, chcialam miec, ale skoro maja mnie pogrubic....Nie wiem co zrobic, czy moze lepiej szyfon???Zaproszen rowniez nie mamy jeszcze i wciaz nie mozemy sie zdecydowac, Okokoko, prosilam Cie kiedys o ten kwartet, albo kogos innego czy moglabys pomoc,ale skoro nie piszesz, to pewnie nie mozesz pomoc, szkoda, bo wciaz kogos szukam na msze sw:( Co do nazwiska, to rowniez sie zastanawiam, ale bardziej juz jestem przychylna przyjeciu nazwiskamojego przyszlego meza, okoko masz racje z tymi trudnosciami, zgadzam sie w zupelnie. Posluchajcie tez jestem nie za mily charakterek, jestem Lwem zodiakalnym, wiec samo to mowi za siebie.... Robie podobnie jak Wy, tez czasami tak sie okropnie zachowuje, ze az sie dziwie ze to ja, pozniej sie opamietuje, ale wtedy sie zastanawiam, jak On ze mna wytrzymuje..:( Chyba jestem wariatka.Hahahaha OkoKo, niestety nie mieszkam teraz w Rzeszowie, i nie poszlam na kremowke, ale chetnie bym ja zjadla, jak bede mogla to tam zajrze, ale juz nie bedzie bicia rekordu:) Jedna i tyle, bo dieta nie pozwala.... Okoko gratuluje obraczek, my jeszcze nie mamy, ja nawet jeszcze czekam na pierscionek zareczynowy, kupiony, ale czekam bo na moj model , tzn na rozmiar trzeba czekac, bo byly tylko standartowe, oczywiscie za male dla mnie... Pozdrawiam Was dziewczyny. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowicie ze duzo piszecie, ja jak juz do Was pisze to dopiero poematy, wybaczcie ze tak duzo, ale lubie do Was pisac:)))), pozdrawiam i do nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×