Ślub październik 2007

Heh Racja pamiętałam, że jedna z dziewczyn jest z podkarpacia. Gdzie kochana robisz wesele? Ja pochodzę z Rzeszowa, przyjęcie wesele będzie się odbywać w okolicach. Ja planowałam wesele na 70-80 osób. Niestety teraz będzie tylko około 35 :(

Oj u mnie trochę gości się nazbieralo będzie trochę ponad 100 osób mieszkam na przedmieściu więc wynajęliśmy sale w gminnym ośrodku kultury, bardzo fajna wlaściwie dopiro po remoncie więc powinno być fajnie

No to troszkę gości jest :D Przynajmniej miło i głośno będzie :D Heh :)

mam nadzieję hmmmm zastanawiam się jak towszystko będzie wyglądało,czy wszystko wypali i wogóle

dzieki za opinie o sukni, mnie tez sie ona bardzo podoba ale boje sie ze nie bedzie mi paswała - a musze ja uszyc w ciemno, bo krawcowa juz w tym miesiacu bedzie sprowadzac materiały:( ja mam tez 23 latka, a wesele mam pod opolem na 150 osób, jestem spod wawki:0 pozdrawiam was kochane :*

Cześć dziewczyny,ja też biorę ślub w pażdzierniku tego roku,a dokładniej 6! Nie mam jeszcze sukni,i nie wiem zupełnie na jaką sie zdecydować :-(

hehehe coś poradzimy madulcia :) Kołderka jest śliczna ale jeśli n ie ta to w innej będziesz wyglądać cudownie :) No to wesele na troche osób jest. Moje tylko takie skromne :(

Witaj:) Bierzemy slub 27 pazdziernika, przygotowania raczej juz z miare opanowane, ale bardzo sie stresuje im blizej naszej daty. Wprawdzie nie mamy jeszcze ubran, oprawy na msze, zaproszen, poza tym obraczek. Martwia mnie tez swiadkowie, wciaz sie nie mozemy zdecydowac, wogole to popadam powoli w niezlego stresa, hahah A ktos mowil ze to najpiekniejszy dzien w zyciu.... Wciaz zmieniam wersje sukni, dobrze ze moja krawcowa ma zlote nerwy, hah, zwariowac ze mna mozna.Wogole mam problem, jesli musze cos wybrac, kupe czasu mi to zajmuje i pewnie dlatego tak mi ciezko, ale tak bardzo sie staram zeby wszystko bylo ok.Na dzis to tyle jesli chcecie to napiszcie pare slow na dodanie odwagi, bo powoli wymiekam.

Jeśli Cię to [pocieszy albo doda odwagi. powiem Ci, że mam kupioną już sukienkę, ale od momentu zakupu schudłam bardzo dużo i nadal chudne i teraz się martwię czy da się ją przerobić. Poza tym ja już się nie stresuje (no może trochę). Stresu związanego ze ślubem miałam aż nadto, czas się uspokoić.

Wiecie, jak wszystko uklada sie wedlug palnu, to jest ok, ale tak sie ciagle zamartwiam, ze juz w nocy snia mi sie przerazliwe rzeczy, czasami sie zastanawiam czy nie zwariowalam, haha. Sni mi sie ze sukienka podarla mi sie w drodze do oltarza, albo, ze tak dlugo fryzjerka mnie czesze ze w koncu spozniam sie na wlasny slub, tzn nie zdarzam wogole, hahah. Niby teraz sie smieje, ale budze sie zlana potem.Mam nadzieje ze Twoja sukienka nie spadnie z Ciebie uwazaj na zdowko, zebys w jakas chorobe nie wpadla tak ciagle szczuplejac. Tez sie odchudzam, chodze na fitness, ale az tak nie spadam z wagi.Pozdrawiam i dzieki za slowa otuchy. Pozdrawiam

Cześć Kobiety :-) Kurczę ja tez sie odchudzam.... Mam teraz 38/40 :-( i tylko 164 cm. Ale jestem z was najstarsza chyba;-) Ale co mi tam. :-D Wybieram się w końcu po suknie... Okropnie się denerwuje...:-( Nadal nic więcej nie mamy...Czy aby się wyrobimy na czas???Planujemy przyjecie w domu na jakieś 25 osób.W środę nauki...brrr;-) Pozdrawaim WAS

Zaczerniłam się ;-) Pozdrawiam WAS

Pozdrówka :D HEhehehe wiesz co lewek chyba wszystkie kobiety mają tendencje do zamartwiania się. Takie z nas martwiołki. Mi się też śni, że się spóźniłam, śniło mi się, że zapomniałam słów a kierowniuk USC nie chce mi podpowiedzieć, albo że szgubiłam obrączkę dla lubego. I wiele innych rzeczy :D Ale ja się z tego śmieję. Co do sukienki. Spaść nie spadnie ale boję się, że nie uda się jej ładnie przerobić. Wpaść w choprobę nie wpadnę bo jestem pod \"kontrolą\" lekarza :) Już niewiele mam do zrzucenia, teraz bardziej ćwiczenia, żęby ujędrnić ciało. :) sibadabadada Martwisz się, że jesteś najstarsza? No co ty :) Na ile chcesz zejść? JA mam 168 teraz ważę około 67 kg. Ale skóra wisi i tłuszczyk :) Spokojnie spokojnie ze wszytkim zdążycie czasu jest jeszcze mnóstwo. W domu to dodatkowe ułatwienie. Będziesz mieć jakąś panią do pomocy (kucharka + kelnerka) czy sama dasz radę?

Moje miłe ja to przy WAS hihihihihi \"stara d... jestem\";-) ;-) ;-) No mam 164 cm i 65-66kg co daje rozmiar 38/40. Marzy mi się zejść na rozmiar 36/38....ech...:-( Wszędzie suknie na 34-36:-( A pomagać nam będa znajomi:-)W sumie sami chcieliśmy skromnie bo wolimy potem wydać na jakiś fajny wyjazd na wakacje w przyszłym roku:-D

ee no to nie ma problemu. Wiesz co z tego, ze stara d. wiekiem skoro duchem może być młoda kobieta. Nie ważne ile sie ma, ważne na ile się czuje. to dobrze, ze znajomi pomogą. Wiesz zawsze uważałam, że lepiej wydać na jakiś fajny wyjazd :) A odchudzać hmmm. Ja jestem teraz na diecie 1000-1200 a raczej usiłuje :) i jak mi się chce to ciwczę. Brak mi motywacji i towarzystwa w niedoli :) też bym chciała zejść do 62-60 kg uda się :D

Witajcie;)) Ciesze sie ze iszecie tu bo milo posluchac, ze nie ja jedna takie mam problemy. Bardzo sie ucieszylam jak znalazlam to forum. Wicie ja tez najmlodsza juz nie jestem i pewnie przy Was jedna ze starszych mam 32 lata, a i nie mowilam jeszcze ze tez jestem z Rzeszowa, ale numer, tyle nas tu z tego rejonu Polski. Fajnie:)) Buerzemy slub konkordatowy, jestesmy juz po naukachi nawet po spisywaniu protokolu przedslubnego.Szukam wciaz kogos na oprawe mszy swietej, moze znacie kogos wartego polecenia, chodzi mi o skrzypce+flet no i jakis glos, tylko nie taki zebym przy nim doznala omdlenia, hahahah. Mam nadz ze pomozcie. Chodze na fitness i sie odchudzam, ale casami brak mi motywacji pije tez \"pyszne ziolka\", po ktorych czasami ciezko wyjsc z domu......Hura i dzis mialam noc bez snow zwiazanych ze slubem, to cos nowego, chyba dzieki temu ze pisze do Was:))Dziewczyny trzymajmy sie, razem latwiej. A i chcialam zalozyc sobie ten wasz superowy suwaczek, ktory niektore z Was maja, ale cos nie moge, mam Windowsa Viste, czy to moze byc przez to?? Jesli ktoras z Was moglaby mipomoc, to prosze. Dobra to tyle na teraz lece do pracki, ale jak wroce napewno do Was zajrze, ciesze sie ze tu Jestescie, pozdrawiam i zycze milego dnia. :))

Lewek, aż mi się wierzyć nie chce, że ty też jesteś z Rzeszowa. Ładny zbieg okoliczności. Hehe dobrze, że dzisiaj już było bez snów ślubnych, ja je miałam :D Chyba żeczywiście stres wyłazi przez sny. Bo w dzień praktycznie się nie denerwuje :) Ja protokół też mam już spisany, i dostałam taki kwitek, że myślałam, że panią w USC zabiję smiechem. Nie wiem wygląda to to jak bilet :D Chyba będą odrywać kawałek przed wejsciem do USC :) Wiesz co nie wiem jak ci pomóc z zespołem hehj. Szczerze ja mam kwartet smyczkowy z filharmonii. Ale to załatwiane jest po znajomości, więc nie wiem, możesz zadzwonić i zapytać. Oni czasem prywatnie grają, albo podpytaj w szkole muzycznej, albo tam koło zamku jest wydział muzyczny UR. Może tam jacyś studenci grają. A będziesz miała pewnośc, że to ludzie którzy wiedzą co robią. A wiem, że tak niektórzy załatwiali. Heh na fitness nie dałam rady. Nienawidze ćwiczyć przy ludziach, także ćwiczę sama w domu. Ziółka też piję ale ja lubię zioła. Teraz popijam sobie Slim figure, no i np pokrzywę, skrzyp polny, mięte, melisę, zieloną herbatę. Z tym suwaczkiem to muszę ci powiedzieć, że rzeczywiście może to yć spowodowane vistą. Ona jest jeszcze mocno niedopracowana, Ale powinno udać ci się zamieścić suwaczek w stopce tutaj na forum. Ale ogólnie to jaki problem masz z nim?

Cześć dziewczyny Hej lewek...jestem tylko o 2 lata starsza od Ciebie :-D My tez bierzemy slub konkordatowy...My nauki mamy jeszcze przed sobą:-( I chyba w ogóle to jesteśmy w lesie:-( Czuje, że serio zaczynam się denerwować. Mój przyszły to urodzony optymista...ja niestety chyba nie:-) Trzymam się na diecie tak ok 1000kcal. Po 18tej zero jedzenia;-) Ćwiczyć to mi się nie bardzo chce :-D Zjadam pełnoziarniste pieczywo, sporo białka (chudy nabiał i mięso drobiowe), jarzynki i dodatkowo błonnik i chrom (nie chce się wtedy tak bardzo słodyczy) oraz popijam \"herbatki z senesem\" (pomagają na łatwiejsze i regularne wypróżnianie się). Inne ziółka niestety szkodzą mi na wątrobe bo kiepsko się po nich czuje. Acha jestem z Krakowa:-) Pozdrawiam WAS ciepło

Witaj okokokoko (nie pamietalam ile razy trzeba to napisac ok ):))) Widze ze i Ciebie sny nie opuszczaja, dzieki za sugestie zwiazane z kwartem smyczkowym, jesli mozesz mi podac jakis kontakt do nich bylabym wdzieczna, pewnie bedzie ciezko to zalatwic, ale sprobowac mozna, jesli oczywiscie nie bedzie to kosztwac fortune, co do UR, to jesli nic mi nie podpowiesz sprobuje bezposredio tam sie rozpytac. Dzieki za pomysl, zupelnie o tym nie pomyslalam. Jakby co mozesz wyslac szczegoly na maila. Jesli chodzi o suwaczek, to udalo mi sie wejsc tam, zalogowac, zapisac go u mnie na dysku, ale jak otwieram, to nigdzie nie ma okienka gdzie mam wpisac ten kod, ktory tam wyskakuje.Poza tym w ustawieniach ekranu, tez jest cos nie tak, bo nie mam takich funkcji o jakie tam prosza, nie wiem, moze cos zle robie, nowa ta vist, niedlugo mamy i nie bardzo moze umiem ja obslugiwac.Ale pomysl suwaczka jest super i bardzo bardzo mi sie podoba:))) Co do fitnessu, to tez nie mialam na poczatku zawziecia, ale jak zauwazylam efekty, to jakas sila we mnie wstapila i idzie mi coraz lepiej. Trzymam kciuki za wszystkie z Was ktore cwicza, albo sie odchudzaja, trzymajmy sie razem:)) Pozdrawiam pa

Hej siabadabadada;)) Milo ze jest jeszcze ktos w moim wieku kto wychodzi za maz hahhaha:))) Myslalam ze ja jestem jedyna,ale fajnie razniej w grupie, pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci. Aha- kocham Krakow, pozdrowienia dla grodu Kraka:))

hej dziewczyny fakt jestem mloda...hmmm jestem ze slaska ...mam wesele ale w przyszlym roku i chcialam wam powiedziec cos na jeden temat co mnie rozsmieszylo...heh to co myslicie jak jest na wsi.. ja akurat bede miala robione w okolicach Radomia slub i nie jest wcale tak jak mysliscie....i w remizach to juz na pewno nikt nie robi wesela bo jest wiele pieknych sal...i nikt juz nie prosi calej wsi tak to raczej bylo ale jakies 20 lat temu...pozdrawiam

o Czym ty piszesz imili86 bo trochę nie rozumiem. Chyba pomyliłaś tematy.

Witajcie Kobiety podłapałam doła:-( Właśnie prawie pokłóciłam się z moim przyszłym. Dlaczego wydaje mi się, że to właśnie mnie bardziej zależy na tym ślubie niż jemu? A może przesadzam? Chciałabym szybko załatwić \"formalności i sparwy organizacyjne\" i mieć przysłowiowy świety spokój a tymczasem słyszę hasło \"spokojnie wyrobimy się ze wszytkim, jesteś pesymistką ,nic na wariata\":-( Co robić? Pozdrawiam.

Witajcie:)) Siabadaba nie martw sie i nie denerwuj, faceci po prostu inaczej zupelnie inaczej podchodza do do spraw zwiazanych ze slubem i weselem. Wiesz nie bez przyczyny mowi sie Marsie i Wenus.Jakis ciezki dzis dzien, tez sie posprzeczalam z moim Miskiem i nie wiem juz......chyba nerwy mi puszczaja, tez chce miec ten swiety spokoj co Ty, i tez chce pozalatwiac wszystko jak najszybciej by juz nie myslec o formalnosciach, ale jak slysze \"panikuje\" hahah. Moze i tak, ale taka juz moja natura. Trzymaj sie nie smuc i nie lam, bedzie wszystko ok, pozdrawiam buziaki*** pa

hehehe nie martw się. Ja ciosałam swojemu lubemu kołki na głowie za to samo, że się nie przejmuje. Faceci inaczej chyba podchodzą do tego. HEhehe wiecie zauważyłam jedną rzecz. Zawsze wydaje nam się, że tylko my się o coś kłócimy, że tylko my mamy taki problem, a potem okazuje się, ze wiele kobiet mówi tak do swoich facetów, że takie same problemy maja itd :D Uspokój się, zobaczysz, że facet ma racje. Oni z jakimś spokojem dystansem podchodzą do tego (może dlatego, że nie mają \"księżniczkowych\" marzeń o ślubach), jesteśmy idealistkami. Ja też miałam dzień kłótni i złego nastroju. Ale poprawiłam sobie nastrój kupieniem nowych spodni i dwóch bluzeczek. I prezentu dla lubego. Hehehew kobieta jednak jest prostą istotą. Fryzjer, kosmetyczka, nowe ciuchy. Ahhh jak to poprawia nastrój :D Może to przez te burze?

OJjjjjj ale ja mam dzisiaj fatalny dzień. Ehhhh szkoda gadać. Jeszcze ten mój osiołek zgubił umowę na obrączki :( mam nadzieję, że nie będzie problemu, z odbiorem. Ale się wściekłam.

Cześć Kobietki Może macie rację, że faceci tacy już są... :-( Ale nie chciałabym aby było jak w piosence Brodki...\"miał być ślub\"... :-( :-( Ale u WAS cos się dzieje a tymczasem u mnie kompletny zastój! Mój facet dostaje \"dziwnego zamulenia\" jak coś trzeba załatwiać... Czasem zastanawiam się czy on w ogóle chce tego ślubu?? :-( Dużo mówi, mało robi:-( Jutro miałam iść na rekonesans za suknią, ale jakoś mi się wszystkiego odechciało...:-( okookokokokokoko....nio to macie problem z tymi obrączkami. Ale uszka do góry z pewnością mają kopię umowy. lewek...mnie też chyba nerwy puszczają. Dziś mamy iść na nauki, ale coś czuję, że znowu mu coś nagle wypadnie:-( Pozdrawiam WAS

Cześc Dziewczyny!!! wiecie co z tymi facetami to można zwariować :( mój też tak się dziwnie zachowuje, że czasami wydaje mi się mu się odechciało tego ślubu, o wszystkim ja muszę pamiętać bo on mówi że jeszcze mamy bardzo dużo czasu ze wszystkim zdążymy. W poniedzialek mierzylam suknie ślubne i wydaje mi się że już wiem jaką chcę mieć, ale muszę jeszcze trochę pooglądać.

Witajcie Faceci już chyba tak mają;-) No żywcem można oszaleć z nimi;-) No ale w końcu powiem coś wesołego:-D Udało się dziś iść na te naukki.:-D Było całkiem fajnie! Zajęcia prowadził ksiadz ale mówił całkiem przystępnym językiem i o dziwo warto było go posłuchać :-D Chyba zaczynam wierzyć, że wiekszość facetów ma już taki \"przedślubny syndrom\";-) Pozdrawiam WAS

hej dziewczynki, co u was? i witam nowe pazdziernikówki:_) my dzis bylismy w poradni, odrobilismy 2 spotkania za jednym zamachem, teraz mam zrobic ten caly wykres śluzu i temperatury ale chyba troche posciemniam bo niechce mi sie tego robic:) pozatym zamówiliśmy zaproszenia, bylam u krawcowej z projektem, troche go chyba pozmieniamy , w lipcu mam isc na wybranie materiałow, takie mnie łapią watpliwosci ze szyje to suknie w ciemno, bez przymierzania czy akurat w takim kroju mi bedzie dobrze ale krawcowa powiedziała ze najwyzej bedziemy zmieniac , powolutku wszystko idzie do przodu ale z przerazeniem musze stwierdzic ze ten czas bardzo szybko leci.. za szybko, wczoraj cwiczylismy z moim M. pierwszą piosenke i wyszlo nam calkieim ładnie, liczac sie z tym ze moj M nie za bardzo umie tanczyc to ta piosenke naprawde wyszla nam doskonale, a Wy jakie bedziecie mieli pierwsze piosenki? i ajk z tancem waszych narzeczonych?