Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

XGirl

Dziewczyny chcące zrzucić 5 kg Jutro START 17.04. Nigdy nie jest za późno!!!

Polecane posty

yhym,a już myślałam,że totalnie przesadziłam :P dzieki Aniołq:D A chciałam sie jeszcze coś Was zapytać.Kupiłam dziś mace czy cosik takiego(coś w rodzaju chlebka opiekanego).Ale zastanawiam się czy nie zabardzo tłuczący.Jeden kawałek ma 50 kcal..hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za usterki(podwójne wysłanie :P) Kompa mam zawirusowanego i coś szwankuje ;]..wariujeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki! dlugo mnie nie bylo. jak wam idzie odchudzanie? mi nawet jakos to idzie tylko dzisaj wybieglam bez snaidania i zjadlam na uczelni drozdzowke z kapusta a na obiad salate + pomidor, no coz ide zaraz to spalic na 2 godzinnym aerobiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynka --> super, zazdroszcze bioderek ;) ja mam dupsko jak przyslowiowa szafa trzydrzwiowa :P nawet nie mam sie czym zmierzyc ale chyba i tak nie chcialabym tego widziec !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny znalazlam kilka informacji, napewno wszystkie o tym wiemy ale ku woli przypomnienia dekalog odchudzajacej sie :) Milej lektury : ***Nie najadaj się do syta. Mimo, ze wstaniesz od stołu z lekkim uczuciem głodu, po kilku minutach poczujesz, ze jesteś najedzony. • Nie traktuj jedzenia jako sposobu na zabijanie czasu. • Jedz to, co wymaga intensywnego żucia. Żucie zaspokaja apetyt. • Nie popijaj jedzenia - dzięki temu zjesz mniej. • Nie daj się skusić na słodycze i inne smakołyki. • Nie usprawiedliwiaj swojego łakomstwa. • Na stole, zamiast słodyczy, postaw surowe warzywa. • Nie zaspokajaj głodu alkoholem. • Nie wychodź z domu bez śniadania, a swoja dzienna porcje jedzenia dziel na więcej posiłków. • Pij napoje niesłodzone, wodę mineralną, herbatę, napary z ziół; soki owocowe również zawierają kalorie, które w ogólnym bilansie podnoszą dzienne spożycie kalorii. • Prowadź codzienne notatki i dodawaj zjedzone kalorie pilnie przestrzegająć, aby nie przekraczać ustalonego dziennego limitu. • Nie sięgaj po jedzenie, gdy nie czujesz głodu, pilnuj stałych godzin posiłków, pamiętaj, że najwięcej możesz zjeść na śniadanie, aby mieć czas na spalenie kalorii. • Nie zajadaj smutków i stresów, nie jedz podczas oglądania telewizji lub czytania książki. • Unikaj dań typu fast-food - zapiekanek, hamburgerów, pizzy. • Zamiast majonezu dodawaj do sałatek sosy z jogurtu. • Unikaj dodawania tłustych sosów do ziemniaków, kasz i makaronów. • Nie dodawaj śmietany do zup, zastąp ją jogurtem. • Spożywaj mleko niskotłuszczowe, chude sery i jogurty. • Spróbuj nie smarować pieczywa masłem ani margaryną - tłuszcz roślinny spożyj w postaci oliwy do surówki warzywnej. • Unikaj kiełbas, pasztetów i podrobów - znajduje się w nich największa ilość tłuszczu. • Potrawy z chudego mięsa, drobiu i ryb gotuj lub piecz w folii lub na grilu zamiast je smażyć. • Zamiast mięsa jedz więcej ryb i drobiu. • Połowa tłuszczu, który jemy, znajduje się w mięsie. Dlatego przed przyrządzaniem usuwaj z mięsa widoczne kawałki tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slitka_ > to może ważmy się co sobote ... ;-D Ja na śniadanko zjadłam jedną kanapeczke z gotowaną szynką, a na obiadek 2 cieniutkie paróweczki ... Potrzebuje wody :/ coś mnie niesamowicie suszy ... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
With love bardzo mądre zasady, ale czemu takie okrutne :D Ciężko jest wszystkich przestrzegać... Ja np. zawsze usprawiedliwiam obżarstwo, mówię sobie \"dziś miałaś ciężki dzień, należało ci się coś pysznego\" itp :) hehe Dziś jak narazie bez grzeszków. Przede mną już tylko kolacja. Śniadanie: serek wiejski z łyżeczką miodu, 2 Wasy z szynką Przekąska: pół grejpfruta Obiad: kotlety sojowe w otrębach, sałatka (pomidor, ogórek,papryka,cebula) Jak zjem kolacje to jeszcze dopiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna z Peru---------------> gratulacje super ci zeszło oby tak dalej:) With Love---------->informacje jak te na pewno każdemu sie przydadzą a i ty zgubisz w końcu te nadmierne centymetry tylko bądź cierpliwa i dużo ćwicz! Nnatally----------->nie wiem czy wiesz ale parówki mają bardzo dużo tłuszczu i jakieś 200kcal każda więc lepiej zjeść coś innego np gotowane mięsko albo jakąś sałatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ciekawy temat jak zawsze sie tu rozawinał:) ja dzis na sniadanko zupe mleczna jadłam potem mała kawa i tak biegałam cały dzien tzn załatwiałam multum spraw ze dopiero po 17 zjadłam nastepny posiłek czyli 2 kanapki chlepa sojowego z serem zółtym teraz herbata czerwona czytacie moze cos takiego jak Tele Tydzien znalazłam tam diete bio podobno pozwala oczyscic organizm i schudnac 3-5 kg w ciagu 3 tyg czyli nie jest drastyczna zastanawiam sie czy jej nie przeprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radna --> moze moglabys napisac jadlospis albo chociaz glowne zalozenia? za granica raczej trudno bedzie o tele tydzien hi hi ;) nie musisz pisac wszystkiego - ot tak, rzuc temat - jesli masz chwilke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff właśnie probowałam poćwiczyć coś z 6 Weidera ale te ćwiczenia to morderstwo! A przy 5-tym strasznie strzelają mi kości biodrowe... ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po głebszym zastanowieniu i przeanalizowaniu tej diety nie przeprowadze jej za duzo musiałabym zmieniac ale jesli bedziecie zainteresowane to napisze wam dalszy jadłospis poniedziałek sniadanie: 2 kromki chleba, sałatka z połowy pomidora i ogórka, oliwa z oliwek obiad: sok z marchwi z cytryna, duszona cukinia z orzechami pinii i oliwa ryż z brokułami, podwieczorek: sałatka z mango i ananasa, mleka migdałowego, migdałow i świezej miety kolacja: zupa z zielonych warzyw. ryba na parze lub z grilla, sałatka z bakłazana z oliwa wtorek sniad: sok z buraka i marchwi. Pełnoziarnisty tost z awokado. obiad: duszone pomidory, kuskus z warzywami podwieczorek: tarte jabłko, rodzynki i migdały kolacja: krem z cukini i pietruszki.Filet z grillowanego kurczaka , buraczki. Pierożki z kapustą, brokuły z kurkuma i pistacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniołekUk > Hmm... :-O o Q2 to ładnie :/ no nic... odpokutowałam to nie zjadając ani podwieczorku ani kolacji... wogóle mi nie szło jedzenie czegokolwiek... chyba mi się pić chciało, a nie jeść :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, dzis zjadłam dość dużo, ale bez jakichś grzeszków :) Śniadanie: serek wiejski z łyżeczką miodu, 2 Wasy z szynką Przekąska: pół grejpfruta Obiad: kotlety sojowe w otrębach, sałatka (pomidor, ogórek,papryka,cebula) Kolacja: trochę maślanki z musli light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko spalisz ;] Kate powodzenia ;) u mnie waga niestety nie drgnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratana-------------> nie poddawaj się z Weiderem to naprawdę super program choć zgadzam się że bardzo ciężki ale jak wytrwasz to będziesz zadowolona z rezultatów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja dzisiaj całkiem OK Godzinka ćwiczeń przed pracą, Śniadanko- mały kubeczek dietetycznego ryżu na mleku+5 suszonych śliwek+ szklanka soku z błonnikiem Przekąska sałatka owocowa 30 minut ćwiczeń po pracy Kolacja -mała grahamka z chudą szynką ogórkiem i rzodkiewką no i oczywiście woda przez cały dzień więc chyba nie tak źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka wszystkim ja dzisiaj zjadlam na śniadanie twarożek z rzodkiewką i 2 wasy żytnie, na obiad łyżka zupy pomidorowej i grejphrut, przekąska jabłko, kolacja o 20 ;-( póżno wróciłam i byłam strasznie glodna ćwikiełki i 1 jajko na twardo. I strasznie martwi mnie to ze moja waga ani rusz, a najlepsze jest to ze przez tydzień ani razu sie nie złamałam. tzn nie zjadłam zadnego smakołyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy uda mi sie coś zrzucic... mam taki organizm ze ani nie przybieram ani nie chudne jakoś zauważalnie. Wage mam taką samą od ....nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko kopytka - pychooota, ale chyba niezbyt dietetyczne? :> Ale ogólnie zdrowe jedzonko :) Ja właśnie siedzę na informatyce, na śniadanie zjadłam sobie płatki z otrąb pszennych z mlekiem 0,5% :) Aniołku -- wierzę, że te ćwiczenia dają boskie efekty, bo czuje jak intensywnie pracują mięśnie, ale chyba fizycznie nie dam narazie rady... :( Po prostu brzuch odmawia mi posłuszeństwa, może narazie porobie zwykłe pół brzuszki a gdy wzmocnie mięśnie to przerzuce się na weidera ;) a tak wogóle to zrfobiłaś mi apetyt na suszone śliwki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc laseczki! Dziś wkońcu jestem w formie, ten wczorajszy kac dał mi popalić. :P No i wczoraj nie było ani dietetycznie, ani nie ćwiczyłam.:O Ale dziś juz jest ok, więc nie poddaje sie i walcze;) Tymbardziej, ze za 6 dni jade do Zakopca i niechce miec wystającego brzuszka:) Więc dzis rano na śniadanko był: jogurt truskawkowy 135 kcal+ 2 * wasa 52 kcal i dwa jabłuszka małe ok 70 kcal. Mama kupiła mi marchew wiec trzeba by się nia zainteresowac, nie dosyć, ze mam malutko kcal, to jeszcze nadaje ładny odcien skórze:) Teraz popijam czerwoną herbatke. Jak zwykle po pracy obiadek, z 40 min ćwiczen 8 min na tyłek, nogi i brzuszek +rozgrzewka. Póxniej może jakaś marcheweczka przed 18:) I gra:) jestem z Was dumna, że sie nie poddajecie i że razem sobie walczymy, mimo słabości:) Buziaki i miłego dzionka🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tandeta i juz
hej, ja dalej nie cwicze ale zmienilam radykalnie sposob zywienia, az szok normalnie wczoraj kupilam siemie lniane ktore rzekomo jest dobre na trawienie... zaparzylam wczoraj wieczorem a dzisiaj rano kolo 7 to wypilam, przed chwila zjadlam aktivie i wypilam kawe... no a potem to tylko balam sie ze nie zdarze do lazienki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaah to nieźle Kate:) może tez sie w to siemię zaopatrze, bo na diecie cięzko mi się wypróżnia, czasami raz na dwa - trzy dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy diecie nie mialam tego problemu, zazwyczaj po sniadaniu i kawie myk to lazienki, ale jak sie naczytalam jakie swinstwa zalegaja w naszym organizmie to pomyslalam ze moze warto sie tak przeczyscic... i zareczam dziala... kupujesz ziarenka siemienia lnianego wieczorem lyzke zalewasz goraca woda i wypijasz z rana, podobno tez jest to naturalny srodek zapobiegajacy nowotworom i w ogole samo zdrowie, tylko ze tluste... ale zapycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×