Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Hejka U nas tez co chwile pobudki, a o 6 juz wziełam ja do naszego łóżka, no i cięzko ale jeszcze zasnęła i pospałysmy sobie prawie do 9 :) Lidziu nie pytaj mnie o pogode bo to chyba nie mozna przewidziec, dzis tez niby miało lac cały dzien tak jak wczoraj, a nawet ciepło się zrobiło i słonko przedarło się przez chmurki, haha troche sie zgrzałysmy na spacerku :) ale nie narzekam wystarczyłaby mi taka pogoda :) No i grtulacje co do diety. Jejku dziewczyny ja tak nie potrafie, uwielbiam jeść i koniec, raz kiedyś probowałam sie odchudzać, skończyło sie na tym ze po kilku dniach jak sie rzuciłam na jedzenie, to chyba nadrobiłam wszystkie zaległosci hihi Ja to ewentualnie musze stosować zasadę ŻP czyli żryj połowę haha ja musze wstac od stołu najedzona bo inaczej potem tylko podzeram albo humoru nie mam :) ale ta dieta niełączenia Emciu mnie tez zaciekawiła jakbyś mogła kilka szczegółów wiecej zdradzić :) no i czy teraz jesz normlanie? A z tymi zakupami to jakoś tak nie było co robić to pojechaliśmy głównie po te cholerne soczewki, no i kupiłam sobie bluzki haha jakoś miałam wczoraj nastrój na zakupy, no bo kiedys trzeba cosik sobie kupić :P A co do posiłków Lidziu przede wszystkim nawet nie myśl tak ze go źle zywisz wiadomo kazdy ma tam jakies swoje słabsze dni, ale na pewno wszystko robisz dobrze :D No a ja sie jakos tak nie trzymam godzin, ale: jak Nadia wstanie zazwyczaj o 8 (ale bywa ze o 6 czy o 9) kaszka, potem koło 11-12 jakis owoc, najczęściej banan, albo herbatnik czy paluszki, lub danonek, drożdżówka, różnie zależy co pod ręką :) Potem drzemka i jak wstanie a ostatnio spi najczęściej 3 godz czyli ok14-16 obiadek, potem jeszcze trochę obiadku zje z nami jak bartek wraca z pracy czyli ok16.30 i już albo wytrzyma do 19-20 do kolacji albo jeszcze koło 17-18 (to w zaleznosci o której był obiad) taki zestaw jak koło 11-12 (z tym ze nie daje jej tego samego co rano) zawsze cosik innego :) Na kolacje nie chce jesc kaszki, je albo jakies kanapki, albo samą wedlinkę, wczoraj praktycznie samego ogórka kiszonego zjadła, chlebka to tylko tak troszeckę, różnie :) Takze Lidziu głowa do góry na pewno Dami ma z Tobą jak w raju :) I nie musisz się tłumaczyc czemu nie podajesz Damiankowi okreslonych pokarmów, ja też miałam wielkie obawy przed czymkolwiek i wcale się Tobie nie dziwię, ja np. do tej pory boje sie jej dać czekoladę mimo ze teściowa od razu by NAdii chcaiła dać, ale myśle ze na raize nie musi takich smakołyków dostawać - nie wiem moze też zle robię, ale taka juz jest :P Wielkie gratulacje dla czwóreczki KApiego :) Ja już tez bym chciała zeby te czwórki juz wyszły nadii całkiem bo kazda jest tak tylko w połowie bidula się męczy z tymi ząbkami już bardzo długo :O A na takiego malaksera mam chrapkę juz od dawna, ale się jakoś jeszcze nie coczekałam, nawet ostatnio chodziliśmy po sklepach, ale nie wszystki miały ta tarcze do tarcia ziemniaków, a te co miały to strasznie drogie chyba były, dlatego na razie sobie podarowalismy :) i zostało nam tarcie ręczne :o ciekawe co z tą pogodą, a my w koncu tez teraz nie jedziemy do babci, bo bartek co prawda urlop sobie wziął ale moj tata zadzwonił i znowu bedzie miał robote, wiec jeszcze w domku posiedze a potem juz same sobie pojedziemy, tylko czeka mnie jeszcze rozmowa z babcią której obiecałam ...ło matko az mi sie myslec nie chce :o brrr dobra lece papa miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i bym zapomniała znowu pranie mi nie schnie, wrrr juz od wczoraj wisi i sie tylko kisi nie cierpię takiej pogody, haha a pranie juz w paczkach jedzie kurierem do was :P tylko prosze przed odesłaniem poprasujcie jeszcze hihihihihi :D pozrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i bym zapomniała znowu pranie mi nie schnie, wrrr juz od wczoraj wisi i sie tylko kisi nie cierpię takiej pogody, haha a pranie juz w paczkach jedzie kurierem do was :P tylko prosze przed odesłaniem poprasujcie jeszcze hihihihihi :D pozrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu, więc tak... chleba, pieczywa białego zero!!! Następnie to , jak jesz mięso to z warzywami i możesz najeśc się do syta, nie jakiś tam przeźroczysty plasterek :-) z resztą dużo tez się nie da, bo ileż można samego mięsa, nie? :-) na śniadanie, albo jajecznicę bez pieczywa i masełka np. z ogóreczkiem konserwowym czy sałateczką, albo kiełbaskę gotowaną lub smażoną, też bez pieczywa i też z dodatkiem warzyw. Potem makarony. Same makarony nie są tuczące, ale sosy którym je polewamy. I tak, możesz sobie zrobić makaron z ciutką masła i przecierem pomidorowy plus parmezan, albo z oliwą z oliwek i parmezan, albo na oliwie z oliwek podsmażasz ząbek czosnku, wrzucasz ugotowany makaron i parmezan...mniam, pycha. Generalnie chodzi o to żeby nie mieszać składników, bo to powoduje tycie lub utrzymywanie się wagi A tą dietę znam, bo przyjechał do nas facet spać, który w przeciągu 2 m-cy schudł 16 kg!!! Powodzenia 😘 Dociu jadłam i jem normalnie i na co mam ochotę. Ale ja mam tez taką (czyt. Chudą) budowę ciała, więc może dlatego wróciłam do swojej wagi po ciążach. No właśnie, Docia ma rację... nie myśl Lidziu, że robisz coś źle. Wszystko robisz rewelacyjnie i się nie zadręczaj. Ja przez pewien okres czasu myślałam tez, że źle go odżywiam, ale przeszło mi to już ;-) Co do jadłospisu to tak 6,30 😠 mleko modyfikowane z kaszką 9,00 bułeczka, czyli śniadanie z nami co tam jest jak zje mało śniadanka to koło 11,00 poprawka, czyli paróweczka lub jajeczniczka, lub mleko 13,00 zupa 16,30 drugie danie z nami co tam jest 18,00 podwieczorek, owoc czy danio 19,30mleko i nyny ;-) Miłego dnia Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane! Dociu ja dziś dałam radę prasowaniu, a po pranie biegiem leciałam, żeby mi nie zmokło. Pogoda do dupy. Znalazłam jakieś kwatery nad morze jeszcze tylko ceny targuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! No i mamy kwaterę od 22 do 28, Gnieżdzewo. Całkiem ładnie z łazienką daję wam link:http://www.allegro.pl/item211357630_pokoje_goscinne_gniezdzewo_wladyslawowo.html, dopiero na allegro znalazłam. Ważne, że Z łazienką i 500m do wody. Niedaleko Władek, hel, i Trójmiasto. Nie wiem ile dziś kwater obdzwoniłam, ale ta ostatnia była na liście. Dami dał mi tak popalić, że ledwo żyję dobranoc kochane, miłych snów i spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to fajnie Lidziu, że w końcu Ci się udało coś znaleźć :-) My nadal czekamy na pogodę, żeby móc cokolwiek myśleć na temat wyjazdu :-) No ale zostajemy przy gościnie u babci :-) i tak całymi dniami nas tam nie będzie, będziemy zjeżdżać tylko, żeby się wyspać, więc myślę, że będzie ok. :-) Wczoraj pojechałam do gina, bo miałam dziwne uczucie ciągnięcia i (nie ładnie określę) jakby miało mi wszystko wypaść.... ale okazało się ok. :-) Za dużo po prostu gonię... no cóż :-) Wracając kupiłam pyszną pizzę na obiad. Ale wszyscy szamali, Kapi też :-) Kapi wczoraj miał mały wypadek w domu, przewrócił się na kant ściany i guz straszny a do tego głowa rozcięta :-o Oj płakał bardzo, aż się zaniósł i usta miał sine ... :-) ah te dzieciaczki... Zmykam przebrać Kapcera, bo mi coś tu śmierdzi :-o Miłego dnia Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No i znowu antybiotyk :( Dziś rano byłam u lekarza. Wczoraj koszmar przeżyłam, Dami leżał przed tv było już po 21 nie mógł zasnąć więc baję włączyliśmy. Po paru minutach mówię do niego chodź idziemy spać. A on na nóżki nie może stanąć i jak wstał to kuleje. Boże niebo i ziemię poruszyłam. Dzwoniłam po neurologach i innych cudach. Okazało się, że przygorączce tak być może bo mózg dziecka różnie reaguje. Mówię wam, że najgorsze scenariusze juŻ w głowie miałam. Jakoś odrazu pomyślałam o zapaleniu opon. Dziś i neurologid=cznie i ogólnie go zbadała i ok. Prawie nie spałam bo się bałam, że coś mu się w nocy stanie kładłam mu rękę na klatkę żeby sprawdzić czy oddycha. Normalnie przy łóżeczku na podłodze spałam. A ten dziś jak na złość dopiero teraz się zdrzemnął od rana. Wiecie co jestem taka wymęczona jak nigdy i płaczem i nerwami. Emciu widzę, że u Ciebie też nie obyło się bez przygód. Normalnie wypadało by dom powykładać gąbkami. I nieby człowiek pilnuje ale ich nie da się przewidzieć. Idę troszkę się położyć. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kobietki!! Tyle przeżyć> Lidziu bidulko co ty się nacierpisz oj nie zazdroszczę, oby juz Damiemu przeszły te gorączki i cieszył się ze swojego malutkiego życia :) Te antybiotyki dają mu troszke w kość, trzymam mooocno kciuki oby juz wiecej nie musiał ich brać. Wypoczywaj kochana ile możesz nalezy Ci się. Emciu ty też dbaj o siebie, mam nadzieję ze tak ogólnie to dobrze się czujesz? Zwolnij bo potem moze byc za pózno :) a jaką pizze zamówiłaś z jakiegos lokalu czy ze sklepu do przygotowania? no i z jakimi składnikami?? Oj biedny Kapi, nie wychamował na zakręcie :( jejkuś jak ja się ciesze ze Nadusia tak ostroznie lata i mam mniej zmartwien przez to. Lidziu fajnie ze znalazłas w koncu kwatere byle by pogoda sie utzrymywała to bedzie super :) Ja wczoraj dzwoniłam do babci powiedziec jej ze jednak nie przyjedziemy i odetchnęłam, bo wtedy nie rozmawiałam z babcią tylko cioci powiedziałam i teraz tez ciocia odebrała, haha i na szczęscie ciocia jeszcze nie powiedziała o tym babci, heh wszystko dobrze wyszło :) tylko nie wiem kiedy sie tam wybiore hmmm Co do prasowania to ja sobie daje luzy ja nie prasuje wszystkiego, tylko to co trzeba, nawet jak wkładam do pralki to koszulki złoze i potem nie sa wygniecione, przed rozwieszeniem jeszcze strzepne i potem wysztarczy reka uprasowac i bawełniane rzeczy są oki, no wiadomo nie da sie tak ze wszystkim ale i tak nigdy nie mam góry prasowania dzięki temu :) Emciu fajnie masz z ta figura szczupłą, ja to zawsze mialam cosi nie tak ale do tej pory mi to nie przeszkadzało, dopiero teraz jakos tak patrzec nie moge nieraz na siebie ten wielki brzuch, piersi z kolei małe i rostepów kilka mi sie zrobiło, no makabra a jeszcze do tego dołączyc twarz to normalnie moge straszyć... ehhh szkoda gadać :( a co do tej diety to ogólnie chodzi o to zeby chleba nie jesc?? bo w sumie nie rozumiem czego z czym nie łączyć? A ja nareszcie dziś wróciłam ze spaceru i nie byłam taka padnieta jak zwykle a to za sprawą rowerka :) hihi NAdia dostała w prezencie od dziadka rowerek i dziś była na spacerku na rowerku, bo tak to ona tylko na nózkach albo na rączkach, a zwykle tylko na rączkach no i zakupy i byłam zdzwigana jak do domku wracałam, az nieraz strasznie w głowie mi sie kołowało, no ale rowerek sie spodobał hihi mam nadzieje ze na długo :) dobra lece obiadek juz gotowy tylko niunia jakos tak pozniej dzis tez zasnęła, to chyba przez te atrakcje rowerkowe :) miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Lidziu, bidulko, no to przeszłaś swoje...nawet nie wiesz jak mi się ciebie żal zrobiło, aż mam łezkę w oku.... no ale co w końcu stwierdziła pani doktor??? Co mu jest? Bo niby wszystko ok., a jednak nie. Trzymaj się dzielnie i czekam na dobre nowiny. Buziolki dla Was wszystkich 😘 Dociu zatrzymałam się w pizzerii i wzięłam nasza ulubioną czyli capriciozę, czyli ser, szynka i pieczarki, ale jest pyszna, bo zamawialiśmy kiedyś na dowóz z innej to ciasto było za słone :-( i bardzo nam się pić chciało po niej :-) młody szamał i tylko się darł, żeby mu dawać, oczywiście bez pieczarek sam ser i szynka...mniam :-) A przewrócił się, bo to było tak... ja siedziałam przy kompie, Paulina znalazła zabawę, czyli dmuchanie worków na pieluszki i strzelanie, no i je porozrzucała, Kapi podszedł, podjechał i guz gotowy. W ogóle to musi Kapinek na Paulinę strasznie uważać, bo to taki dzikus, że szok!!! Dzisiaj też gonili z piłkami i go przewróciła i tak mocno rąbnął głową, że aż się bałam, żeby nic mu się nie stało.... :-( Dociu, przestań narzekać.... przecież fajna z ciebie kobitka :-) ja to wiecznie byłam patyk, płaska jak deska... no tak typ modelki hihi :-).... no ale swego czasu, pochwalę się, jak się miało te 18 lat to byłam modelką i bardzo mi się to podobało do czasu...do czasu, aż pewien właściciel dał mi nie dwuznaczna propozycję i z tym skończyłam. Na tym zakończyłam chodzenie po wybiegach :-) A z tą dietą chodzi, żeby nie łączyć dwóch składników, czyli mięs z ziemniakami czy chlebem, po prostu jeść same lub z sałatą. Wiecie co...coś wam napisze ,ale nie śmiejcie się .... :-) 11 lipca jest koncert George Michaela, którego uwielbiam, ale ze względu na brzuszek nie pójdę :-( buuuuu ... chociaż wiem, że nie mogłabym jechać, to i tak wysyłam sms-y do Radia Zet, chcąc wygrać bilet :-) i ciekawe co bym z nim potem zrobiła :-) ale przy tym wysyłaniu hasła, to tak mi pikawa wali, że ciśnienie mam na bank ok., a nawet chyba nadciśnienie :-) no cóż, trzeba być z jednego zadowolonym... trudno, może przyjedzie jeszcze.... buuuuuuuuuuuuuuuuu :-( :-( :-( 😭 No i w końcu kupiłam buty na allegro, bez zbędnego snucia się po sklepach :-) takie https://ssl.allegro.pl/item210957083_oryginalne_obuwie_reebok_driving_illusion_gwarancj.html Dzieci wygnałam z mężem na spacer i mam chwilkę spokoju... ufffff co za raj dla uszu ;-) Zmykam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia sie obzarła dzis na koacje zaczeła jesc o 19 a teraz skonczyła hihi no pewnie ze z przerwami ale i tak duzo zjadła i duzo wypiła az jej pampers jeszcze przesiakł w godzinę ło matko nie wiem jak ta noc bedzie wyglądać, ona dopiero co zasnęła :( Emciu fajne te butki, ale ja to bym sie bała przez allegro buty kupować, wogole cos do ubrania, ja to mam taką głupią figure ze nie wszystko mi pasuje i cos na wieszaku mi sie podoba a jak przymierze to lepiej nie mówić :P a nieraz wlasnie na wieszaku mi sie coś nie podoba a na mnie wygląda rewelacyjnie hihi :P No ale gratuluje!!! fajnie być modelką?? kurcze nieżle ja to jak miałam nascie lat to cierpiałam na nadwagę hahaha pamietam jak w podstawówce nie mizałam praktycznie zadnych kolezanek :( ale było minęło hyhy Ja kiedys byłam na koncercie Michaela JAcksona hahah ale kiedy to było, teraz to mi by sie nie chciało jechać i w tym tłumie stać, teraz co roku jest w gdyni jakis koncert (własnie byl tydzień temu, na plazy, ludzie namioty na plazy i tak 3 dni tam koczowali, jak była pogoda no to jeszcze ale w tym roku to ja nie wiem jak im sie chciało tam być :P a tak wogóle to kilka lat temu sie wkurzylismy, bo nas z plazy wyrzucili bo własnie grodzili teren na ten głui koncert wrrr a potem cała plaza brudna, same puszki jakies smieci brr, teraz na szczescie robia to juz na innej plazy hihi Haha a jakbyś wygrała te bilety to zawsze mozesz je na allegro sprzedać :) podejrzewam ze mozna je nawet juz kupić hihi a na pewno przyjedzie jeszcze ra do polski i wtedy na pewno bedziesz mogła sobie poszaleć przy jego muzyce :) a tak wogóle to gdzie ma być? jejkus spadam bo juz chyba bez sensu piszę papa miłęj nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu ma być w Warszawie J, a na Allegro to są bilety jak najbardziej, ale mąż mi wbija do głowy „no gdzie z tym brzuchem” i ma rację :-) no nic.... puszczę sobie chociaż jego nagrania, będzie mi lepiej, bo i tak nie pojadę.... buuuuu 11.07 będę buczeć :-( Co do zakupów na Allegro, to faktycznie trzeba uważać, ale ja kupuję i jeszcze nie narzekałam. Ostatnio kupiłam 3 bluzeczki przyszłościowe :-) i dla dzieci też czasami kupuję :-) U nas poprawia się pogoda, od rana świeci słońce :-) zobaczymy do kiedy wytrzyma. Niunia jak wstała mówi, nareszcie słońce, możemy jechać już nad morze? hihi :-) Dzisiaj obchodzimy urodziny męża, zapraszam na torcika lodowego :-) Lidziu jak u Was? Lepiej już coś ? Czekam na jakieś nowiny 😘 Lidziu odnośnie waszych kwater, jak daleko jest do morza? Miłego słonecznego dnia Pa ..... tak zastanawiam się nad ta pogoda...z jednej strony dobrze, że nie jest tak gorąco, bo pamiętam w zeszłym roku już o 8 uciekałam z domu, taki skwar był, no ale z drugiej strony znowu lipne to lato..... :-( ah... nigdy dobrze nie jest... hihi :-) Buziolki Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze moc radości, uśmiechu, zdrówka zdrowego maluszka, spełnienia marzeń i samych słonecznych dni. Gratulacje z okazji 14 tygodnia Emciu. Do morza jest 15 minut. To jest nad zatoką zobacz na mapie. My nie lubimy w dużych miastach, a jesli to na peryferiach. Do dużuch miast można dojechac i o to nam chodzi. Dami kaszle p[rzeokropinie dziś prawie nie spaliśmy z Mirkiem. Mały przez katar się dusił, potem kaszel i noc z głowy. Wyglądam okropni. Ale mamy wreszcie dobre wieści: Wszystki guzy przerzutowe zniknęły u teścia, ten którego nie usunęli zmniejszył się o polowę. Niedługo do Gdańska pojedzie na usunięcie tego po przez wypalanie. Po tej chemii dużo lepiej. Tak myślę, że Damian go tak motywuje kocha go jak nikogo. Jak są razem to może świat nie istnieć. Boże jak to dobrze. Szwagierka w przyszłym roku wychodzi za mąż może jeszcze jedno maleństwo w postacie wnuka się pojwai, albo wnuczki :) Pani doktro która nam to przekazywała była tak zmieszana, że nawet w oczy nam nie patrzyła, zaledwie 3 miesiące temu powiedział na: nie męczcie już taty i powiedziała to kwestia kilku może kilkunastu miesiecy na pewno nie roku. Wyobrażacie sobie? Powiem wam, że jakoś od tamtego czasu człowiek tak żył z takim karbem. Wczoraj w nocy ze zmęczenia tak się już na Damiana zdenerwowoałam, że nie przbierałam w słowach i Mirkowi też się oberwało. Naprawdę wstyd mi o ja mówiłam. Muszę iść ich przprosić. Ale wykańcz mnie ostatnio i zmęczenie i stres. Wybuchowa jestem okropnie. Kupiłam sobie leki na uspokojenie, ale chyba kg amfy by mnie nie uspokoił. Oj marudzę. I ta pogoda pod psem. Butki fajne ja też na allegro kupuję. Ostatni biustonosz taki specjalny kupiłam i ok. Dociu cieszę się, że mała ma taki apetyt, qa tak kilka miesiecy temu bidulko martwilaś się tym jej bakiem apetytu. Miłego dnia i SŁOŃCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Lidziu za życzonka 😘 😘 Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że masz dobre wieści :-) Cieszę się również, że z teściem lepiej. Na prawdę to rewelacyjna wiadomość, że guzek zmalał. Ja również w rodzinie miałam doświadczenia z nowotworami i wiem jak trudno żyć. Chociaż ja nigdy nie sadziłam, że coś złego się stanie, a jednak :-( obydwie babcie zmarły na raka, tak wiec nawet nie chcę myśleć, że coś tam noszę w sobie... tfuuu, tfuuu. Ale czarne myśli mnie nachodziły i to często :-( Fajne te kwatery, musze to mojemu pokazać, może jednak zdecydujemy się na taki lokum , a nie mieszkanko u babci. Chociaż babcia chyba by się popłakała, że nie przyjedziemy...no nie wiem, niech młody decyduje... ja tu tylko sprzątam... :-) Zmykam coś zgrzebnąć w domu, póki dzieci i męża nie mam..... wygoniłam ich na pole. W sumie ciepło, 20 st, świeci słońce, ale bardzo wieje. Miłego dnia Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
🖐️ A ja nadal żyję..... No to minął pierwszy tydzień urlopu...Pogodę pozostawię bez komentarza, bo co tu dużo pisać pogoda do d*** Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym co nas czeka od poniedziałku - atak na kuchnie przyspieszony o tydzień!!!!!! Już się stresuję i nie śpię po nocach...ten syf w całym mieszkaniu... No i wtedy jak tu funkcjonować zanim będą nowe meble - pewnie z m-c dobry będziemy żyli na kartonach w kuchni hehehehe Dziś zamierzamy się \"wyprowadzić\" z kuchni...kartony już czekają... Wiki zdrzemnęła się teraz więc pewnie po obiedzie wyeksmitujemy ją do babci i do dzieła!!! Może któraś z WAS ma w zanadrzu mnóstwo wolnego czasu?? To zapraszam do pomocy Także ja z Niunią przyszły tydzień spędzę pewnie u teściowej i nie wiem czy zajrzę...Ale pewnie tak Także miłego weekendu kochane 🌻 Lidziu--- o to wczasy masz 10 km ode mnie...Mam nadzieję, że trafisz na fajną pogodę, bo jak na razie to....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! No a u nas znowu pochmurno całą noc lało w dzień juz nie ale wiatrycho i zimno jak diabli, a niech ich z taką pogodą :((( No a Nadia w nocy znów wymiotowała, myślłam ze to moze przez to ze tak się objadła na noc ale to raczej nie to bo cały dzien z goraczka rano takie rzadkie kupki robiła, potem zjadła słoiczek deserka z jagodami no i myslałam ze bedzie dobrze, ale gdzie tam co prawda nie było ani wymiotów ani kupek brzydkich, ale za to goraczka, w dzien spała tylko godz, zjadła mało wieczorem chcielismy jej dac smecte, po 1 łyzeczce wszystko poszło znowu na podłoge, dałam jej ibufen w syropku i bidulka zasnęła u dziadka na rekach, bo nas odwiedził na chwilke, przyniósł Nadii nową lalke, ale ona nawet nie miała siły sie nia pobawić :( ehhh Teraz spi sobie i ma juz tylko 37,7 takze sp[ada mam nadzieje ze przespi cała nocke i bedzie juz oki. A od czego to diabelstwo ciekawe czy to ta pogoda raz ciepło raz zimno, czy cos zaszkodziło?? czort jeden wie. A z tym allegro nie chodziło mi ze są oszusci tylko ze ja to musze cos przymierzyc zanim kupie, bo niby rozmiary sa ale to jedno mniejsze a drugie szersze hihi ;) Eli zycze przyjemnego i szybkiego remontu kuchni, ehh z chcecia bym pojechała Ci pomóc w koncu mam najblizej :) ale z tym czasem to kiepsko :( Lidziu strasznie sie ciesze ze z tesciem lepiej, cały czas trzymam kciuki za niego i strasznie chciałabym zeby mu się przezwycięzyć tę okropną chorobę, a ci lekarze heh az szkoda słów jak oni mogą odebrac chec do zycia, a w tej chorobie włąsnie ta jest najbardziej potrzebna, tez coś o tym wiem, bardzo dużo znajomych i rodziny zmagała się z ta cholerna chorobą, niestety tylko jedna osobe znam która zwycięzyła, ale wierze ze Twój tesc bedzie kolejną osobą :D hihi Emciu i staram sie nie myslec co ja tam w sobie noszę, choc sa jakies badania genetyczne i tak nieraz to sie zastanawiam czy ich nie zrobic... heh jak to zycie nieraz moze sie zupełnie inaczej ułozyc... lece bo juz spiaca i mi klawisze sie merdaja papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dosyć, uczulenie na antybiotyk, biegunka, wysypka. Dziewczyny nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Sorki, że tak długo nie pisałam, ale komp mi padł :-( A co u was? Co tak pusto? Gdzie wszystkie? Myślałam, że będę miała czytania a czytania… a tu pustki :-p Paulina od 3 dni kaszle i byłam z nią u lekarza, ale całe szczęście mamy tylko syropy :-) Lidzie, może za mocny ten antybiotyk. Zmieniałaś już? Napisz co u Was :-) Zmykam spać Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam O kurcze ale tu pustki zaswieciły, hihi Emciu ja tez myslałam ze bede miec sporo do nadrobienia a tu ...tak zacichło. Oj masz ty z tym spaniem, heh Nadusia też róznie sobie spi, ale ogólnie nie wstaje codziennie tak wczesnie na szczescie, choc płacze mi w nocy przez sen w dzien gryzie co tylko moze slini sie na maxa mam nadzieje ze to juz resztki tych zebóww i ze w koncu dadza jej spokój hihi inam tez :P Lidziu bidulko, co dzieje się z Damiankiem, moze jest alergikiem i nie wszystkie leki moze brać?? szkoda mi Was ciągle coś się dzieje, ehh nawet pogoda nie dopisuje, ale krązy jakis cholerny wirus, ja dzis byłam z Ndią u lekarza bo już miałam dość, niby lepiej gorączki nie ma, ale ciągle te kupy rzadkie, marudna jak sto diabli no a jak juz zacznie ryczeć (czyt. wrzeszczeć) to ciezko ja uspokoic, no oczywiscie, jesli nosi sie ja na rekach i robi to co ona chce to wszystko oki, no ale ja nie jestem jej niewolnikiem, wrrr no ale chciałam miec spokój ze to nic powaznego tylko jakies cholerne infekcje wirusowe i teraz przynajmniej jestem spokojniejsza, tylko lekarka nas postraszyła szpitalem bo nadia nie chce wcale pic, tn pije ale troche za mało, a nic na siłe nie moge jej wcisnąć, no cóz mysleze jakos bedzie, dobrze tylko ze teraz jestesmy w domku a nie na urlopach hihi. miałam nosa jak zwykle, no i pogoda nie taka jak by sie chciało :P zycze wszystkim dzieciaczkom powrotu do zdrówka a wszystkim mamusiom wszystkich przespanych nocek. Emciu napisz jak sie czujesz, czujesz już dzidzię? jejkus ale ci zazdroszczę, hihi fajnie :) a dobrze ze nie masz terminu na styczen bo by sie jeszcze urodziło 29 hihi niezła data co? papa lece spac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Ale jestem….. wku**** z tego niewyspania, no nie wydalam…. Kapi wstaje o 5, niania idzie spać późno, a ja już mam dośc wszystkiego!!!! Wwwrrrrrr. Wywiozłam młodą do babci z myślą, że zdrzemnę się z Kapim, ale ta mała glista nie chce spać….!!! A ja na nosem padam … Niania od 3 dni kaszle i dostała syropki, całe szczęście, że nie antybiotyki :-) Mnie wczoraj trochę zmoczyło i czułam rano lekkie przeziębienie, ale mam nadzieję, że to monie… Dociu, nie czuję jeszcze ruchów, tz coś tam czuje , ale nie jestem pewno co to. Kapiego poczułam w 16 tc, tak więc mam jeszcze czas. Oj nic nie popiszę, bo mi młody dokucza…tylko patrzeć, kiedy mi kompa znowu wyłączy.. Odezwę się później Pa Wwrrrr ale zimno…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dami przerwał antybiotyk, zmieniliśmy lekarza po badaniu stwierdził, że nie wykluczone, że to alergia :( Ale u tak małego dziecka trudno to jednoznacznie stwierdzic. Póki co jesteśmy na terapi homeopatycznej w celu udoporienia. Jesli któraś będzie zainteresowana to napiszę. Potymwszystki taki ma organizm wyjałowiony, że dziś zauważyłam mocne zaczerwienienie siusiorka, przez to boi się suisiać i płaczliwy bardzo. W sobotę wesele, a u nas w domu panuje martwa cisza. Oj za dużo się nazbierało i teraz żadne ze swojego honoru zrezygnować nie chce. Oj nie będę marudzić. Dziś chcąć nie chcąc pojechałam poraz ostatni po sukienkę. Kupiłam i jestem zadowolona bardzo przykro, że do tego buty w cenie sukienki :( Ale od 2 lat nigdzie nie wychodziłam i tak się nie stroiłam. Więc powiedziałam, a co tam. W sobotę w pełnej gracji zdjęcie zrobię i się pochwalę. Pogoda fatalna. Dziś o dziwo słońce dopiero koło18 się pojawiło. Jak tam Nadia? Lapiej? A kapi i jego kupki. Współczuję ci Emciu tego nie wyspania. Wiem jak to smakuje to 2 przespana noc od 3 tygodni. Uciekam kochane dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Gdzieś czytałam Lidzie, że alergie u dziecko można stwierdzić dopiero koło 3 rż. Chodzi o nakłuwanie alergenami. alergenami nas dzisiaj lepiej, przeciągłam Kapiego wczoraj na maxa do 9 wieczór wieczór spał dzisiaj do 7. Więc jestem szczęśliwa i wyspana :-) Wczoraj jak wstał po raz kolejny o 5 rano, a na badania jechałam dopiero na 8, chodzi o oddanie krwi, to myślałam, że go uduszę!!! O 7 zaczęło mi być słabo, bo wiadomo na czczo trzeba być :-( Oj koniec tego dobrego, potem chodze do tyłu cały dzień!! Kapiemu wychodzi kolejny ząb dwójka dolna :-) Nareszcie zapowiadają lato, więc chyba we wtorek wyjedziemy… hurraaaa, jeszcze w poniedziałek idę do gina, żeby mieć pewność czy wsio ok. i wyjazd!! Cieszę się Lidzie, że w końcu znalazłaś coś dla siebie. Wiem jakie to trudne…. Nałaziłam się też za tymi butami, których i tak nie kupiłam…. No właśnie czekam na moje z allegro… Niania tradycyjnie wisiała wczoraj cały dzień na babci i ta ją wzięła wieczorem, więc mam luz blues :-) aaaaa niech jedzie….ma mi tu marudzić i płakac, to lepiej niech jedzie do babci :-) Kapi właśnie przyciągnął spanie psa i siedzi w nim dumny..ochhhhh Dociu co u Was? Eli jak tam remoncik? Widać już cos? A gdzie reszta mamusiek??? Zmykam go przebrać Buziulki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) po prostu teraz maz ma urlop i sobie wiecej pisze swoja prace haha no a wczoraj bylismy na dluuugim spacerku a NAdia UWAGA w wózku spała sobie hihi :) jejkuś juz myslałam ze nie wyjdziemy wiecej na spacer z wózkiem a tu prosze hihi nawet dziś wsadziłam ją do wózka juz nie w porze drzemki i tez siedziała grzecznie, z niewielkim marudzeniem no ale wytrzymała, potem zasnęła, bez smoka :P no tylko ze sie rozpadało i trza było do domku wracać, szkoda, ale co tam przynajmniej sobie poskrobie troche hihi :) Niunia jeszcze ma rozwolnienie, róznie raz jest gorzej raz lepiej, ale widze ze lactoral i jagódki pomagają, bo jak bylismy u taty i on dal jej winogrona, to znowu była powtórka z rozrywki, a dzis nadia wszamała prawie całą jagodziankę hihi no i strasznie chciała się w piaskownicy pogrzebać, a tu niestety pich cały mokry :( haha wczoraj na noc dałam jej czopka viburcol zeby lepiej spała w nocy, a tu za chwile kuka w pieluszce była ło matko ale musze powiedziec ze chyba cos tam zadziałało bo tylko 2 razy sie obudziła i spała prawie do 8. Emciu ja tez słyszałam o poprawie pogody i chciałam juz jutro do babci jechac, ale troche sie boje o nadusie i chyba w nastepną pojedziemy mam nadzieje ze pogoda sie nie skonczy tak szybko :D A o tym ze alergie mozna wykryc dopiero od 3 lat to tez słyszałam, wszystko dlatego ze jeszce na razie nic nie jest powiedziane ze dzidza bedzie na cos uczulona, wystarczy unikac dawania jej tego na co reaguje alergicznie i wszystko potem moze byc dobrze :) fajnie ze w koncu dostałas kiecke, hihi czekam z niecierpliwoscią na zdjęcia :) A no i Eli super zdjęcia przesłałas slicznotka mała ci rosnie no i strojnisia hihi, zdradz tajemnice co ona sobie tak wcina, no i fajny talerz hihi Nadia jakby taki dostała to i tak chyba było by wszystko zmiesane haha :) dobra spadam papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu, a co ty tak zacięcie piszesz? Bo nie w temacie jestem… :-) Kurcze dziewczyny i nigdzie nie jedziemy…. :-( dzieci kaszlą, więc musimy poczekać, aż wyzdrowieją, bo jeszcze je gdzieś doprawimy i dopiero będzie :-) ani się pokąpać w morzu, aaaaa…jak nie urok to….. dosłownie to drugie :-p Właśnie wróciłam z wypadu wieczornego… miałyśmy babskie spotkanie… oj człowiek czasami musi.. inaczej się udusi :-) Idę do łóżeczka, bo oczy coś mi się kleją Miłej nocki Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No całkiem fajnie było. Damiego o 20 do domku odwiozłam, teściowa świetnie się nim zajeła. Przespał całą noc do 7 rano. Ja trochę nie wyspana ale nadrobię lada chwila. Pogoda cudna. Dami zaczna wracać do zdrowia. Już za tydzeń będę nad morzem jupiiii! Póki co mąż wstał po ciężkich próbach o 15,a teraz zajmuje się małym. Moge odsapnąć. Wszystkim się podobałam i zebrqałam mnóstwo komplementów, oj od razu po takich słodkich słowach człowiekowi lepiej się robi :) Zdjęcia wyślę obiecuję. Dami też wygląda zabójczo, oczywiście w kościele jak tylko usłyszał organy zaczął tańczyć i ubaw na całego! A jak tam nasza kinder niespodzianak czuje już maluszka? Jak maluchy? Dociu jaka pogoda? Całuski dla was papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidzie, bardzo się ciesze, że Ci się impreza udała i Ty wybawiona i Dami wyspany…super!!! Koniecznie wyślij zdjęcia…też chcę napisać parę komplementów w Twoją stronę :-) Koło południa jadę z dziećmi do lekarza, bo kaszlą, niech ich przebada, czy możemy jechać nad to morze, czy nie…. Bo w końcu nigdy się nie wybierzemy :-( Wczoraj wzięłam dzieci na Błonia, jest tam duży plac zabaw, Kapi spał a niunia szalała na tym upale, bidulka, była cała spocona i czerwona z tego słońca. Co chwilkę ją wołałam, żeby sobie odpoczęła w cieniu, taki był wczoraj skwar….. ale ona ma kondycję… cały czas goniła po tych drabinkach, zjeżdżalniach… szok… no ale to dobrze :-) przynajmniej się wygoniła…a wieczorem wzięła ja babcia na noc…więc jestem tylko z Kapim :-) Dzidzi jeszcze nie czuję…. Ale wiecie co…chyba odechciało mi się chodzenia w ciąży…. Wiem, to już za późno na takie rozmyślania, ale jak widze, jak grubne, to mam złe mysli :-( oj chyba hormony buzują mi w mózgu :-) Dzisiaj wieczorkiem ide na wizytę :-) Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja tylko na chwilke :P U nas tez w koncu zrobiło sie gorąco, no ale nie wiem czy to długo sie tak utryma na razie mi sie podoba dzis cały dzien byłysmy na plazy a teraz wkradłam sie na chwile do kompa hihi Emciu bo to nie ja tylko mój mąż wpadł w trans pisania swojej pracy :) Lidziu ciesze sie ze się wybawiłaś Emciu zycze udanej podrózy, duuuużo słońca, pieknej pogody i miłego wypoczynku :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×