moj chlopak mnie po prostu dzisiaj dobil!!

autorko topiku facet jest ...denny

Przesadził :O Totalnie , jak dla mnie ! - to co Tobie powiedział jest nie fair...! Obrziłabym się i czekała na piękneeeeee przeprosiny ..... przytulam lekkiego porodu i zdrowej Niuni !

mega buractwem jest zachowanie jej faceta:)

ale mnie rozbawilas ta joga, dokladnie tak mu powiem jak wroci, no skoro on twierdzi ze nic nie robie to obiadku tez nie bedzie. W ogole to dzieki wam troche mi zlosc przeszla no i wreszcie przestalam plakac

ej no, tylko nie płacz!!!! wiem ze łatwo tak mówic ale ja wiem co mówie, bo najgorsze to usłyszeć takie teksty od osoby która powinna nas w takim czasie cały czas wspierac:) a skoro twierdzi ze i tak nic nie robisz to w koncu nic robic nie musisz;)

zrozumialabym moze bardziej gdybym przytyla 30 kilo, gdybym rzeczywiscie nic nie robila tylko siedziala i uzalala sie nad soba, nawet jak cos mi dolega to raczej sama sobie z tym radze i nie marudze mu chociaz uwazam ze kazdej kobiecie ktora nosi dziecko faceta nalezy sie od niego szacunek i wrecz uwielbienie. ja bym chciala takiego a nie gruboskornego drania, nie spodziewalabym sie uslyszec cos takiego pod koniec ciazy.

przesadził totalnie :( ale nie ma co się denerwować teraz, maleństwo najważniejsze, a Ty przecież jesteś piękną ciężarówką :)

oczekiwanie masz jaknajbardziej normalne, ale uwazaj!! bo takie bycie twardą i ciągłe samoradzenie sobie to na dłuzszą mete ślepa uliczka, przeciez jak sie urodzi malenstwo to moze byc tak ze nie bedzie Ci wcale pomagał uwazajac ze swietnie sobie radzisz, pewnie i tak bedziesz sobie swietnie radzic, ale on nie musi o tym wiedziec, wiec dlatego watro czasami pomarudzić i brac na litosc;) faceci nie wnikaja za bardzo w niuanse naszej psychiki , dlatego zawsze trzeba kawę na ławe: nie radze sobie bola mnie nogi jest mi słabo etc i dodajac przy okazji lec po chlebek umyj naczynia powieś firanki:D

ciekawe jakby on wygladal w 9 miesiacu ciazy i jakby sie czul jakbym kazala mu biegac na silownie zaraz po porodzie

dupek..., ale myślę że przyjdzie dzisiaj skruszony ... I koniecznie zacznij mu marudzić!!! Niech wie, że to nie hi hi

facet nie wie i nawet nie domysla sie jak to byc w ciazy, on musiał by byc w tej ciazy zeby kobietę zrozumiec;) a ze nie bedzie....

nie daj Boze jak wezme sobie cos slodkiego do zjedzenia, potrafi mi wszystko obrzydzic

no wlasnie moge sobie gadac jak do sciany, on nic nie zrozumie

ale bubek z niego .... Łukasz mi jeszcze latał do sklepu o północy po snikersa bo mnie raz tak wzięło :P ( i ja potrafię na Niego narzekac:P-ale po tym temacie urósł mój mąż jeszcze bardziej w moich oczach ;)) mówił do mnie \"Gruba\" ale tak słodko - milulutko\"Grubasku\" ,że nie gniewałam się ..... ale najczęsciej mówił \"dziewczyny...\" - co mnie rozczula po dziś dzien :)

Ale dupek olej jego paplaninę.

ale szmata z niego i brak sexu go nie tlumaczy... zalosny kretyn i tyle!! odwinelabym sie i tak palnela w glupi pysk ze by sie oblizal!!! powiedz mu po porodzie - jak bedziecie sie za pierwszym razem kochac ze kiedys zastanawialas sie nad rozmiarem jego penisa... ze jest w sam raz i choc wyglada na malego to jest normalny... a teraz zrozumialas ze przydalby mu sie wiekszy i rozumiesz dlaczego kobiety nie toleruja ( tu nadmien jego dlugosc - no 16 cm)... i nasmiewaja sie z takich maluchow... potem powiedz ze go mimo wszytsko kochasz, pocaluj w policzek i zakoncz temat - zobaczymy jak sie ku**s poczuje

Ja też myślę, ze to co powiedział jest po prostu wynikiem stresu jaki przeżywa i zrobił to nieświadomie. Nie ma co się zamartwiać, tekst z tą jogą to super sprawa :) Uszy do góry!

gotika- wiesz ty sie nie denerwoj babo- ale jak juz urodzisz to poobserwuj tego swojego gagatka- i jesli będzie zle to sie zastanów czy to ma sens. mój były mąż mówil mi nie takie rzeczy w ciąży. dzień przed porodem - powiedzial na kolana suko, nazywal mnie golumem i pasożytem i tego typu istotami. po urodzeniu dziecka - fakt był dobrym tatą ale jego stosunek do mnie sie nie zmienił- rozwiodłam sie- niestety dopiero po 7 latach.........i żałuję że tyle czakałam. ale znam też małżeństwo- gdzie kolega był bardzo niedobry w czasie ciązy dla żony- a po porodzie zwrot o 180 stopni- do dziś są bardzo udanym małżeństwem

zamiast "no 16 cm" mialo byc "np 16 cm":P

jezu ike czemu czekalas 7 lat??? a to "na kolana suko" to do czego bylo? boze jakby moj tak do mnie powiedzial - daje slowo- zabilabym! - no chyba ze podczas sexu by to powiedzial :P:P

moj tez czesto mowi "Kocham was dziewczyny" , dlatego te slowa tak bardzo zranily, nie spodziewalam sie ich, moja pewnosc siebie i atrakcyjnosc jest obecnie bardzo zachwiana, czuje sie niepewnie i do tego przychodza mysli ze z braku regularnego seksu pojdzie sobie do innej, wiec dzisiaj jak to powiedzial po prostu zwalil mnie z nog, teraz to juz kompletnie czuje sie gruba i brzydka.

bo byłam młoda i głupia poprostu.... potem ze względu na dziecko - aż wreszcie stwierdziłam że szkoda życia- bo mam tylko jedno. dziś mam wspaniałe małżeństwo - dlatego nie żałuje:)

on przezywa stresy?? a ja to co?? przeciez to ja mam gorszego stresa i mi sie nalezy wsparcie, niedlugo porod umieram ze strachu bo nie wiem co mnie czeka a on tylko skrytukowac potrafi

nie wierze ze to byl pierwszy raz gdy powiedzial Ci cos takiego-chyba ze jestescie ze soba dosc krotko... dla mnie taki koles to smiec a smieci sie wyrzuca

hohoho,gdyby moj maz tak postapil to nie chcialabym byc w jego skorze,nie darowalabym mu tego. ja i moje dziecko pod brzuchem juz dawno by siedzialy z walizami u mamusi ,a co ,niech skurczybyk sam sobie pierze sprzata i gotuje przez pare dni to z pewnoscia doceni szybciej niz czca gadke jak ci jest przykro,,nie licz na to ze bedzie skruszony bo faceci przewaznie nie mysla a jak juz im sie to zdazy to robiaq to nie tak jak trzeba,postaw sprawe jano i kawa na lawe,ja bym mu tego nie darowala ,pokazalabum mu gdzie raki zimuja chociaz by dlatego zeby mu tak szybko i na sucho to nie umsknelo.

a moze wyprowadż sie serio jak dasz rade na pare dni ? albo do porodu ?

nigdy nie byl najdelikatniejszym facetem na swiecie i zawsze mowil co mysli ale nigdy nie spodziewalabym sie ze powie mi takie cos jak bede w ciazy, gdybym sie rozstyla przez zarcie to inna sprawa ale jestem w ciazy i mialam prawo przytyc, on chce zebym wrocila do swojej figury sprzed ciazy tak szybko jak moge i nie wiem co chcial zmotywowac mnie w ten sposob??? to mu sie totalnie nie udalo, wrecz odwrotnie

nie mam rodzicow przy sobie, nie mam gdzie sie wyprowadzic a z checia bym to zrobila, jedyne co moge zrobic to uciec do innego pokoju i tam sie zaszyc i sie nie odzywac do niego

szkoda a do jakies kolezanki ktora mieszka sama... do kogokolwiek ;)kurcze ale by mu szczena opadła :D

anita27_ z grubej rury i na temat - !! kolezanka jedna jeszcze fajnie pisała o odwinięciu się na pięcie i w pysk :P I tym krótkim penisie mi się podobało ....:D macie laski charakterki - to lubię :P