Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

Gość tola 33
ja wczoraj zaliczylam planowana wtope-ciasto na podwieczorek dzisiaj mam chandre i bede pila z kumpela piwo a co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu, to chociaz nie piwo, ale wino sobie kup ;) co to za chandra? jak na razie u mnie pierwszy sukces - opanowałam sie i nie zjadłam wczorajszego poczęstunkowego ciasta :D jak uda mi sie nie tknąc nawet kawałka, to sukces dnia dzisiejszego murowany :D juz tak mam, że jak chociaż gryzem się złamię, to potem juz samo leci ;) więc póki nie ugryzę, będzie w porządku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Hej mialm chandre-chyba z samotnosci i znadmiaru obowiazkow poza tym zaczal sie rok szkolny wiec to dla mnie zmiana-jak jest zmiana to jestem przybita moj misiek dzis do przedszkola poszedl-przedtem moja mama sie nim zajmowala chcialam sie wczoraj odstresowac i napic sie z kumpela,nawet wino kupilam nie piwo:D a kumpela mnie poinformowala,ze jest w ciazy-oczywiscie super,ale nie mialm z kim pic wiec byla kawa,lody -zjadlam:P a wieczorem sama wypilam pol wina na dzis bedzie drugie pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam sorki że mnie nie było ale normalnie nie miałam głowy do pisania z wami a to dlatego że straszna rzecz mi się przytrafiła otóż od jakiegoś czasu wyskakiwały mi małe krostki pomyślałam że to jakieś uczulenie zapewne łykałam zyrtec piłam wapno no i one chwilowo mi znikały ale gdy w sobotę byłam w pracy koleżanka pokazuje mi że też coś takiego ma no i wieczorkiem pobuszowałam na necie i zaczęłam podejrzewać takie swiństwo nawet nie podam wam nazwy bo to straszne no i dziś pobiegłyśmy do dermatologa no i on potwierdził nasze przypuszczenia i do tego dodał ze my już nie pierwsze że wie iż u nas było takie swiństwo i inne osoby się pozarażały tylko nie personel a teraz to dotknęło nas no i oczywiście zwolnionko z pracy na tydzień i jak zaniosłam do pracy to jeszcze dwie osoby które akurat były pokazały że też od jakiegoś czasu coś im wyskakuje czyli cała epidemia no i teraz mam w domku fajną robotkę smarowanie wszystkich bo profilaktycznie pranie wszystkich ubrań jakie mam prasowanie wszystkiego a ja sama zasmaruję się jak mumia na cztery dni fajne co ????? dlatego do was nie zaglądałam a dietka jako tako i na razie się nie waże bo do tego mam jeszcze @@@@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
kurcze Alex a co to jest? napisz i jak sie tym zaraza bo sie boje ja dzis jestem strasznie wczorajszo padnieta jem drugafazowo i nie grzesze i jeszcze wieczorem musze to wino wypic-bo sie zmarnuje przeciez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex chyba wiem co to, tez kiedys sie smarowałam cztery doby ale niestety diagnoza była nietrafiona, tylko dermatolog do bani ;) po tym specyfiku wylądowałam u innego lekarza z ogólnym zapaleniem skóry chodzi o takie małe żyjątka? :D paskudztwo faktycznie na maksa :D Tolu, zmiany oczywiście - u mnie tez odczuwalne, moje dziecko do drugiej grupy do przedszkola, poranny korek do tego i wścieklizna od samego rana, raczyłam się wczoraj ciastem i winem :D miała byc pierwsza faza, ale byliśmy w gościach, no i nie postawili nic innego, tylko słodkości :D dziś druga faza - w pracy wiejski serek, na mieście kawałek kurczaka w trotilli - niestety to akurat z pszennej mąki, ale wybrałam tak czy inaczej najmniejsze zło, bo ten placek był cienki jak kartka papieru :D, teraz robię obiad, piekę mięso z kurczaka, do tego dla mnie tylko kalafior wieczorem pomidory ze szczypiorkiem a jutro na aerobik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doliczyć musze tez brzoskwinię, bo zapomniałam jestem po obiedzie, a że wyszło dośc późno, to mam nadzieję, że do końca dnia już mi jedzenia wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatrzymana tak to jest to o czym pisałaś i u nas to diagnoza na 100% trafiona i teraz tylko piorę piorę piorę pościel wszystkie ciuchy jakie mam w szafie pusto zostawiłam tylko jeden komplet domowy i jeden wyjściowy do sklepu jakby coś bieliznę też musiałam nową dokupić na potem a najgorsze że jeszcze wszyscy w domku muszą się smarować tym świństwem no i z tego wszystkiego to ja dziś zjadłam niech pomyślę śniadanioobiad około 12 wasa wędlinka i surówka później winogronka później banan później dwa ciasteczka herbatniki dużo herbatki i kawałek kiełbaski tak z 5 cm i to chyba wszystko coś niewiele mi wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, to Ci nie zazdroszczę, bo to cholernie uciążliwe jest i wymaga wywrócenia wszystkiego do góry nogami, prasowanie wszystkiego łącznie z gaciami :D ale trzy dni i będzie po krzyku ;) tyle że sie od cholery napracujesz u mnie dzis nawet nieźle, co prawda skubnęłam troche sera pleśniowego i kilka oliwek, oraz odrobinę czekolady :P cicho, nie wrzeszczeć, dietetyczna, na fruktozie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no chyba sie zaraz obraze -kompletnie mnie olalyscie co to za choroba i jak jest przenoszona??? Bez sciemy siedze z winkiem ktos je musi wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu to jest świerzb i normalnie jest tego w naszym kraju coraz więcej a zarazić się możesz nawet podając rękę osobie chorej dzieci w piaskownicy w przedszkolu dosłownie wszędzie ja łapnęłam to gdzieś w pracy bo już 4 osoby się załatwiły i jest przy leczeniu naprawdę dużo pracy ja dzis wszystko piorę ciuchy koce pościele trzy dni smaruje sie cała rodzinka ja cztery i znów wszystko do prania no i to wszystko trzeba poprasować i to dokładnie niby wolne ale robotki to będę miała mam nadzieję że winko nadal smakuje ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ale zescie sie zgraly tak myslalam ze to to nigdy tego nie mialam ale kurcze ,najgorsze ze sie moze przytrafic kazdemu ja kiedys mialam problem podobny-moja corka siedziala w lawce z dziewczynka-w 1 klasie podstawowki ,ktora mial wszy-i ja zauwazylam ze ona sie drapie po glowie-patrze a tam... przezylam koszmar bo to sie rozmnazalo ,musialm kupic specjalny srodek bo juz syn zaczal to miec-nas nie dopadlo ale czulam sie wtedy jak jakas ostatnia fleja,a to nie bylo prawda az dziwne ze terza takie rzeczy sie zdarzaja a winko dzis nawet lepsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ale zescie sie zgraly tak myslalam ze to to nigdy tego nie mialam ale kurcze ,najgorsze ze sie moze przytrafic kazdemu ja kiedys mialam problem podobny-moja corka siedziala w lawce z dziewczynka-w 1 klasie podstawowki ,ktora mial wszy-i ja zauwazylam ze ona sie drapie po glowie-patrze a tam... przezylam koszmar bo to sie rozmnazalo ,musialm kupic specjalny srodek bo juz syn zaczal to miec-nas nie dopadlo ale czulam sie wtedy jak jakas ostatnia fleja,a to nie bylo prawda az dziwne ze terza takie rzeczy sie zdarzaja a winko dzis nawet lepsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolu w aptece sprzedająca mówiła że normalnie te leki idą w coraz większych ilościach i jest tego coraz więcej a co najśmieszniejsze często łapią to osoby przesadnie dbające o higienę gdyż pozbywają się bariery ochronnej organizmu idobre to sobie a tak wogóle to już może dość i tym świństwie dobrej nocy zyczą ja łyknęłam tabletusię na spanko to do jutra no i dziś nie napisałyscie że mało zjadłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Alex-coz za niedopatrzenie z mojej strony:P czemu tak malo zjadlas????? spowolni ci sie przemiana materiii:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w domku cisza dzieciaki w szkole i do pracy iść nie trzeba pranie na razie ku końcowi ale trzeba jeszcze to wszystko wyprasować no ale teraz mam na to czas no i zmieniłam stopkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osz Alex, tracisz te kilogramy jak ja nie przymierzając wodę na aerobiku :D gratulacje! ja dzis drugofazowo, na śniadanie niesłodzony jogurt naturalny z odrobina musli, kabanos drobiowy i pomidor, przed chwilą dwa plasterki chudej szynki i brzoskwinia, na obiad potrawka z piersi z kurczaka i żółtej fasolki na osiemnastą aerobik a poźniej jakis bezwęglowodanowy posiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja dzisiaj tak wkurwiona chodze,ze nie chcialo mi sie nawet pisac w pracy szef mial do mnie chore pretensje przez niego zjadlam cala gorzka czekolade wogole ryczec mi sie chce-najchetniej bym te prace zmienila ale to nie takie latwe bezrobocie spadlo ale dlatego ze wiekszosc za granice wyjechala-a co lepsza praca obstawiona Alex-gratuluje spadku wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu, olej szefa ;) poskładaj CV w różne miejsca, nie zakładaj z góry, że juz żadna fajna praca Ci sie nie trafi, bo jak nie zaczniesz szukać, to z pewnością sama nie przyjdzie :) znajdziesz coś, to się zwolnisz, zacznij coś w tym kierunku robić to i lepiej się poczujesz na aerobiku dostały po garach moje pośladki :D potem zjadłam pół żółtej papryki i dwa plasterki sera pleśniowego ogólnie dziś nie było źle, jestem nawet zadowolona :classic_cool: widzę, że motywująco działaja na mnie ćwiczenia fizyczne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, a co tu taka cisza? nikt nic nie je?:D ja dziś drugofazowo i przepisowo nawet rano mała kawa i plasterek wędliny, w pracy wiejski serek lekki i pomidor, później nektarynka, w tej chwili jem jogurt naturalny z niewielką ilościa musli, bo raczej nie doczekam do obiadu, to jeszcze z dwie godziny ;) zrobię dzis sałatkę z czerwonej fasoli, jaj i czegoś jeszcze, może coś znajdę :D będę miała na kolację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po obiedzie :classic_cool: zjadłam opanierowaną samym jajem pierś z kurczaka i gotowanego kalafiora zrobiłam sałatkę z jajek, czerwonej fasolki i sparzonej cebulki, z niewielką ilością majonezu, będzie na kolację mam nadzieję, że do końca dnia wytrwam bezwęglowodanowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja dziś pomimo siedzenia w domku zarobiona na maksa prasowanko to gdzieś dopiero w połowie ale wzięłam się za papryczkę i trochę jej poskładałam ja lubię zimą wyciągnąć coś swojego dla mnie to inny smak i przyznaję się dziś koło południa zgrzeszyłam coś mi sie słodkości zachciało no i za karę nie było obiadku a na kolację z pięć śliwek i jestem najedzona i już dzisiaj tylko jedna herbatka no i kolejna koleżanka z pracy ma to świństwo .........................straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
OCZYWISCIE MALO JECIE DZIEWCZYNKI ja dzis bardzo weglowodanowo sniadanko i obiadek ok ale podwieczorek to -orzeszki,rurki,ciastaka i czekolada wiem wiem -dostane po dupie ale mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wy w pracy a ja dalej w domciu ja jednak lubię jak jest rok szkolny żeby tylko nie było nerwówki to w domku tak fajnie cichutko dzieciaki w szkole i komp wolny a teraz polecę coś wrzucić do śmietniczka i chałupkę muszę trochę ogarnąć bo cosik sie bałagan zrobił jak tylko z tymi pościelami i ubraniami biegam dziś kolejne wielkie pranko tolu ja też wczoraj zgrzeszyłam trudno się mówi i dietkę trzyma się dalej muszę wyjść do sklepu chyba normalnie kaptur na głowę nałożę żeby nikt mnie sie nie wystraszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta ja wczoraj prawie lanowo, ale prawie jak wiadomo robi różnicę :D zjadłam placki, dwa, ze zwykłej mąki... czemu mi tak świetnie idzie przez cały dzień a wieczorem zawalam na całej linii? ja juz ze soba nie mogę :D dzis pół kromki chleba pełnoziarnistego z szynką i kawa i jestem w domu bo dziecko po trzech dniach w przedszkolu po dwóch miesiącach przerwy załapało przeziębienie, postanowiłam więc dziś ją przetrzymac, tym bardziej że przełożonego nie ma ;) i nawet nie muszę sie tłumaczyc czemu mnie nie ma :D kocham tą pracę ;) nafaszerowałam dziecko kroplami, mam nadzieję, że powstrzymam infekcję, tym bardziej że następny weekend wesele i jedziemy całym kompletem, razem z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle cos mnie pokręciło w górnej części pleców, boli jak jasna cholera, mam nadzieje że to rozruszam na tyle, że będe mogła iść dziś na aerobik... starzeję się czy jak?:D Alex, obawiam się, że nie masz po co wracac do pracy, dopóki tam właśnie nie zaprowadzą porządku z tym cholerstwem, jak piszesz kolejne osoby to łapią, czyli źródło zakażenia nadal działa, teraz sie napierzesz, naleczysz, wrócisz i znów to gówno złapiesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
kurcze tez bym chciala napisac ze kocham te [prace zaraz wychodze na szczescie:P ide po najmlodszego do przedszkola-pogoda piekna na szczescie ja sie jakos trzymam po wczorajszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×