Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

Galaciki pierwsza klasa:)Na obiad była sałatka na kolację wszamałam kalafiora,galacik też zjem. Te restauracje to koszmar bo co tam zjeść?Narazie unikam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 3h zakupow stanelam w pewnym centrum handlowym przed 10 barami. I nic mi do 1 fazy nie pasowało. NIc :| Wiec poszłam do supermarketu i kupiłam paczke migdałów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! 6 dzień:) SB nie taka straszna, jak tyle wytrzymałam:)Nigdy nie stosowałam jakichś konkretnych diet.kiedyś poprostu jadlam dużo warzyw,razowego pieczywa,owoców,chude jogurty i to owocowe oczywiście piłam hektolitry wody.Schudłam bardzo dużo tzn chudłam po pól cm w biodrach tygodniowo (razem jakiech 7-8 cm)-znajomi którzy dawno mnie nie widzieli nie mogli wyjść z podziwu:).Niestety myślałam że jak już schudlam to tak już zostanie,i nagle dostałam w łeb!pojechałam na wakacje wiecznie grill,tłuste sosy.Zaraz potem jechałam nad morze i tu dopiero sie obudziłam -nie mogłam wejść w 3/4 ubrań które ze sobą zabrałam.Przez 2 tyg chodziłam prawie w tym samym. Ale sie rozpisałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie mam pomysłu na obiad:(A do pracy znowu na popołud. Może zrobię pierś w postrych przyprawach,do tego fasolkę szparagową i będzie ok.Pomyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z barami i restauracjami tak jest, nie wiemy co jemy i ile jest w tych potrawach ukrytego tłuszczu i cukru, nawet sałatkom za bardzo ufac nie można, ale lepsze to niz zbójeckie żebra ;) kika jak nie mam pomysłu na obiad, to przeważnie pierś robię ;) do tego jakąs mrożonkę wyciagam, w które sie zaopatrzyłam na wszelki wypadek jakby zabrakło w domu świeżych rzeczy jeden z moich pierwszych oiadów, to była włanie pierś, mocno przyprawiona, obsmażona bez paniery na niewielkiej ilości oleju, a do tego zielony mrożony groszek z sałatą i szczypiorem najpierw na kapkę tłuszczu na patelnię wrzucałam posiekany szczypior razem z cebulką, potem wrzucałam posiekana zieloną sałatę i na to mrożony groszek, podlewałam bulionem drobiowym (możena ewentualnie posolć i podlewać wodą), zjadłam tego solidną porcję do tej piersi i byłam syta do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten groszek to nieco zmodyfikowany przepis Nigelli Lawson, oglądam jej programy często i uwielbiam patrzeć jak ona gotuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) kika --> czyli jutro wazenie po pierwszym tygodniu? ja mam wazenie po 2 i powiem wam, ze sama nie wiem czy sie wazyc czy nie :/ czuje sie wielka, spuchnieta i nie sadze, zeby jutrzejsze wazenie jakos szczegolnie podnioslo mnie na duchu :( niby wiem, ze to wina zblizajacej sie @ ale tak jakos mi nie fajnie :( aha na szybki obiad polecam (jesli nie piers) rybe na parze i warzywa albo warzywa lub surowke z jajkiem sadzonym :) cos bardziej skomplikowanego to piersi nadziewane - pieczarkami, serem, papryka - kombinacja dowlna, mozna tez jesli ma sie gril - rzucic na niego fete do tego porcja salaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad będzie sama fasolka:) Ważenie mam we wtorek (po 7 dniach SB):) Zobaczymy co waga pokaże -żeby było chociaż 2 kg mniej;) To będę sie cieszyć.I nie będę zła że z tylu rzeczy rezygnowalam na darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mieszane uczucia :I po pierwsze ta woda, ktora mi sie odlozyla po drugie ten tydzien jakosc tak przelecial - i nie czulam sie na diecie moze zrobilam cos nie tak? moze zjadalam za duze porcje? a moze w pierwszym tyg. stracilam tylko wode? juz sie nie moge polapac w tym wszystkim :I postanowilam dac sobie jeszcze tydzien I fazy ! w tym czasie woda powinna zejsc i bedzie wiadome czy i ile tak naprawde schudlam ! ale ja dzisiaj gledze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ględzic proszę i nie jojczyć, woda sie wysika w swoim czasie, diety pilnować i nie marudzić :D jesli uda mi się męża wysłać do sklepu po twaróg, to upiekę tego sernika według przepisu Toli, mam dzis chęć na jakis deser

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś po dwóch łyżkach stołowych otrębów z chudym mlekiem i porcji mojej galaretki ;) smaczna, muszę częściej robić, chuda tak że po zastygnięciu żaden tłuszcz sie na wierzchu nie zebrał :D no i kosteczka gorzkiej 70% czekolady, chce mi sie normalnie czegoś słodkiego, mąż poszedł do sklepu :D będziemy miec cos słodkiego do kawy po obiedzie na obiad rodzina ma gulasz z ziemniakami, ja sobie jaja posadzę i zrobie dla nas wszystkich sałatkę z pomidorów z fetą light zasadziłam bazylię, ślicznie wschodzi, będe miec do pomidorów masę liści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbeach -> to chyba dobrze że nie czujesz sie na diecie prawda? chyba chodzi o to żeby odchudzać sie z przyjemnością, a nie w katuszach jedząc po 300 kcal dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie przedłużaj pierwszej fazy, zmodyfikuj ją tylko nieco, myślę że to chyba lepszy pomysł, bo w końcu organizm węglowodanów też potrzebuje, ja sobie jem jeden posiłek lub przekąskę węglowodanową dziennie, albo na śniadanie te otręby, reszta posiłków jak w pierwszej fazie, albo na jedna przekąskę pomarańcz, potem może jabłko lub jeśli się pojawią brzoskwinie, to brzoskwinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatrzymana --> no widzisz takie mnie \"smety\" dopadly ze fiu fiu, ja dzisiaj zjadlam bigos moj mial flaki (swoja droga nienawidze flakow blee) ale robie je, no bo w sumie dlaczego ma cierpiec przeze mnie :P co do diety i \"czucia sie na diecie\", to dla mnie po dietach niskokalorycznych i zakazujacych prawie wszystkiego - jakos dziwnie sie czuje - nie czujac sie na diecie ;) ale zakrecilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi mija ochota na czekoladę:)W pracy sałatka zaraz pierś na ostro z fasolką-bo nie mam innej mrożonki:) Przegryzłam kilka orzeszków ziemnych light.Podoba mi sie SB bo to nie dieta a brzuszek już prawie płaski,boczki znikają :) No rewelacja. Odzywajcie się kobitki,smutno mi bez Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Wiatjcie dziewczyny wrocilam wczoraj po 22 wiec juz nie pisalam,padnieta bylam troche nagrzeszylam alkoholem a tak poza tym 2 fazowo teraz mam okres i czuje sie napuchnieta ,a na dodatek przeziebilam sie i boli mnie gardla-jedyny plus w tym wszystkim to mniejszy apetyt poczytalam was troche i widze,ze dietkujecie sbeach-ja czesto tez sie zastanawialm nad sensem tej diety,ale ona naprawde dziala-wszyscy mi to mowia ja robie sobie studia podyplomowe i co 2 tygodnie lub miesiac mam zjazdy i dziewczyny nie widza mnie na codzien-jak mnie widza po jakims czasie zawsze slysze komplementy ze super wygladam po prostu nam sie w domu wydaje,ze niesppecjalnie chudniemy a tymczasem kilogramy i centymetry leca niepostrzezenie Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecą i to jak, moje drogie nie wytrzymałam i zważyłam sie dziś, ba, nawet sie zmierzyłam, waga pokazała 65 kg, czyli kilogram mniej, w pasie mam5 cm mniej, w dupie właśnie przekroczyłam setkę, tyle że w tą drugą stronę :D mam 99 cm, miałam 103, więc skoro tak ma wyglądać bycie na diecie to ja jestem za :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 🖐️ widzie zatrzymana, ze bedziesz musiala mi odddac swojego nicka :D gratuluje 🌻 no i oczywiscie zazdroszcze ! ja tez dokonalam aktualizacji stopki :I bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co odsypiałam ale dopiero wstałam. Popijam herbatkę miętową(działa na mnie jak kawa z kofeiną) jak już zadziała to zjem śniadanie:)Pobiegną na rynek po zieleniną bo zapasy mam na wyczerpaniu. Sbeach--->może to zatrzymanie wagi?zawsze jest taki etap na diecie.Nie przejmuj się i trzymaj SB WARTO! Dopiero do mnie dotarło, że SB będzie miom sposobem odżywiania na lata, Miałam robić bigos a to już południe:(nie wiem czy dzisiaj tego dokonam.Mój niestety wyśmiał bigos na drobiu.Nie przejmuję się tym bo On je po swojemu.Mojego jedzonka nie rusza:) A sam często mi gotuję,(ale on jest zawodowcem w te klocki:) Zrobiłam wczoraj Ptasie mleczko wg przepisu na 1 fazę.Nie wiem jak to smakuje,Nie dodałam ani kakao,ani olejku zapachowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócilam z warzywami, ale jakoś dziwnie się czuję.I czasami kręci mi się w głowie:(Czułyście się gorzej na 1 fazie,bo ja nie wiem co sie ze mną dzieje.Jakbym była obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sbeach, myślę że ma to po prostu związek w Twpo\\\\oim cyklem, masz już okres? Jeśli jesteś przed lub w trakcie, waga mogła się nie zmniejszyć, bo zatrzymałaś wodę w organizmie, trzymaj się diety i zważ się po miesiączce, na pewno będzie mniej, to pozorny zastój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika ja miałam to samo mojmentami, tez takie ogólne osłabienie, ale to dopiero w drugim tygodniu, to chyba brak cukru, a nie za mało jesz? może powinnaś jeść więcej, moje ptasie mleczko wyszło takie sobie bo za mało posłodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
jak jestes slaba Kika to zjesz troszke gorzkiej czekolady-ja kupuje Wawela 90 procent kakao-wiem ze tam cukier jest ale dziewczyny taka jedza -ja zreszta tez i chudne-te lekkie sa drogie i niedobre albo kakao pomaga a ptasie mleczko faktycznie trzeba dobrze oslodzic i aromat obowiazkowo dac sbeach-zastoje sie zdarzaja,dlatego ja sie czesto nie waze-nie ma sensu zatrzymana-ladnie chudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Tolu jakos idzie, sama się zdziwiłam dziś, ale na razie bez euforii bo moja waga miewa jakies odchyłki czasem i jutro może się okazać że jest 65,8 ;) więc jutro się nie zważę :D na śniadanie dziś zjadłam dwie łyżki otrębów na chudym mleku, potem pomarańcza (czyli dziś dwa posiłki węglowodanowe ) i przed chwilą na obiad smażoną bez panierki pierś z kurczaka z dużą ilością zielonej sałaty, znów pierś :D ale tym razem sukces, bo jestem u teściów i udało mi się przekonać teściową, żeby mi kotleta bez panierki usmażyła :D jej się to nie mieści w głowie ;) w związku z tym byłam też cały czas nagabywana, żebym chociaz jednego kartofla zjadła ;) nie dałam się :D reszta posiłków dziś jak na pierwszej fazie, jak wrócę do domu, to może jeszcze swojego sernika zjem, Tolu ten sernik nawet może być, tylko że tym razem przegięłam z fruktozą ;) no nie mogę się nauczyć tym słodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje ptasie jest prawie bez smaku,za mało słodzika dałam. Na obiad gotuję zupę z młodej kapusty,pietruszki selera,pora,wrzucę pierś z kurczaka,wegetę i mam w końcu zupkę.A i koperek obowiazkowo!:) Dzisiaj mój 7 dzień więc może tak mi dziwnie bo faktycznie brak mi cukru.Nie wiem nie daję się.Nie pójdę na fit bo nie chcę pość na ulicy. Może Mojego wyciągnę na rower.Będę się bezpieczniej czuła. Ja mam dylemat z tym czy nie jem za dużo .Moje porcje na talerzu wyglądają jak kopce kreta,aż mam wyrzuty sumienia że jem tak dużo (na diecie),ale widzę że już jakieś efekty więc nie zmniejszam porcji. Ach ...jak dobrze że was mam:) Dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za pocieszenie :D tez mam nadzieje, ze to przez @ (jeszcze nie mam ale juz tuz tuz ;) ) moze faktycznie jak wysikam ta wode to i kg. ubedzie i samopoczucie mi sie poprawi :) ja zrobilam sobie deser z serka, galaterki truskawkowej i slodzika ale mi nie smakuje, blee strsznie sztuczne to wyszlo (czuc chemie) raczej ich nie zjem, dobrze ze zrobilam tylko 4 malutkie salaterki ! ale juz znowu troche mi przeszla ochota na slodkie ... cale szczescie ;) kika --> ja o dziwo czulam sie bardzo dobrze i w 1 i 2 tyg. moze dlatego, ze ja na codzien jeszcze przed SB nie jadlam za duzo wegli, porcjami zas sie nie przejmuj, wszedzie pisze ze na sb.je sie do syta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
sbeach-a galaretke bez cukru gdzies kupilas? slodzik ma posmak -ja naszczescie mam katar kika-tez kupilam mloda kapuste i robie golabki oraz zupke chudziutka tak jak ty-napewno pyszna bedzie zatrzymana-ja na kostke twarogu dalam 3 lyzki fruktozy do serniczka a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! widze,ze jestescie na SB ja tez ja z powodzeniem stosowalam:) chcialam zadac pytanie o SB ale o ten paskudny zastój... wasz topic jest bardzo dlugi i nie mam czasu by go przesledzic, ale wy napewno wiecie z doswiadczenia...ile taki zastoj moze trwac najdluzej? Bylabym wam bardzo wdzieczna za odpowiedz a w zamian proponuje odwiedzic topic pariski, na ktorym wkleilam linki do fajnych cwiczen 8 minutes abs,legs,buns,arms i stretch...jesli ktos jest zainteresowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galaretke kupilam w sklepie spozywczym (nie hipermarkecie) z gelwe :) ale widzialam tez z dr.oetkera i zastanawiam sie czy tamta nie bylaby lepsza, ta z gelwe jak pisalam sztuczna :( slodzik nie zmienil smaku, wiem bo uzywam do wszystkich innych rzeczy i sa ok., wiec to na bank wina galaretki ! juz sie nie nabiore - wole 2-4 kostki gorzkiej czekolady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×