Jedno, dwa karmienia piersia na dobe czy warto?

Moj problem polegana tym ze bez wzgledu na to jak czesto bede przystawiala dziecko do piersi lub odciagala pokarm starczy go maksymalnie na dwa karmienia. Musze wiec mala dokarmiac. Zastanawiam sie czasami czy warto. Czy taka ilosc mojego mleka moze jej cos dac. Co wy myslicie na ten temat, maze ktoras z was tez tak miala?

jak bedziesz wiecej karmic to sie wiecej mleka wytworzy...dziewczyno karm jak najczesciej podstawiaj dziecko czesciej i wiecej mlekabedzie ci sie produkowalo......nie badz glupia....

jestes napewno niedlugo po porodzie nie martw sie, nie rezygnuj i nie dokarmiaj sztucznym pokarmem! przystawiaj jak najczesniej, sama masuj i odciagaj np pod prysznicem, to pobudzi laktacje i melka powinno byc coraz wiecej

Ja też miałam mało pokarmu, lekarz kazał przystawiać, położna kazała przystawiać, dziecko płakało z głodu, mąż musiał lecieć w nocy po mleko modyfikowane, bo mała była aż sina od tego płaczu, dałam jej to mleko i przestała płakać. To jest jakaś bzdura, że najlepszym sposobem na brak pokarmu, jest częste przystawianie dziecka do piersi.

tez tak uważam że niestety są przypadki że nic sie nie da zrobić- nawet w naturze samice casami nie są zdolne wykarmić dzieciaki- ja miałam duuuuuuuuuuuuuuuuzo pokarmu aż mi sie lał tylko co z tego skoro był niewartościowy- mały wył i cycał cycał i wył- a ja z nim. przeszłam na mleko modyfikowane i jakoś normalnie sie chowal i chowa już 6 lat

Co to znaczy że pokarm był niewartościowy????????? Mleko matki zawsze jest wartościowe! Moja mała jak się urodziła to cycuś z niej był mega. Potrafiłam ją co 10 min przystawiać bo ciagle chciała cycka. Trzeba to wytrzymać jeśli chce sie karmić piersią i tyle. Czasami dziecko wcale nie jest głodne a chce sobie cycka pocmokać i do mamy przytulić. Moja mała ma 1,5 roczku i do dzisiaj nie zna smaku mleka modyf,. bo się zawziełam i tyle. Jak nie masz mleka to na to tez są sposoby ale wszystko opiera się na twojej psychice. Uprzyj się bo jeśli masz wątpliwości

normalnie- nie miał wartości odżywczych - był jak woda - i nie wymysliłam sobie tego- poprostu dziecko traciło na wadze w zastraszającym tempie- trudno zrozumieć????????? przez waszą nagonkę na przymusowe karmienie- \"bo napewno sie da \" potem dziewczyny mają kompleksy albo boją sie karmić inaczej

a gdzie badalas mleko,ze powiedzieli Ci ,ze nie ma wartosci odzywczych |?:Dw ktorym labolatorium?

poprostu lekarz stwierdził że skoro karmię non stop a mały chudnie w oczach to tak jest- proste chyba nie?

no tak najlepiej zaraz odstawic od piersi, bo ma sie malo wartosciowe mleko, albo ze nie leci matko i to sa rady od innej matki.... ja tez zataz po porodzie nie tryskalam melkiem na prawo i lewo, ale dzieki mojemu uporowi, cierpliwosci i wspanailej poloznej nie zrezygnowalam zaraz, teraz maly ma 8 miesiecy i powoli dziekujemy piersi nie ma co sie zaraz zrazac ;)

no pewnie lepiej dzieciaka zagłodzić byle durne baby nie zlinczowały....... jesli są wskazania do sztucznego karmienia to wole słuchać osoby ktora wie co dla mojego dziecka jest dobre niż przemadrzałej baby , ktora miala to szczescie dziecko wykarmić

matko ike zastanow sie babo co ty gadasz! przeciez autorka nie pisze ze meczy sie tak juz miesiac posluchaj co ty radzisz innym, lepiej wogole nic nie pisz jak masz takie rady dawac mi tez polzona mowila zeby czesciej przystawiac i odnioslam w przeciwiestwie do twoich "zlotych" rad sukces karmie juz 13 miesiecy wiele matek na poczatku ma takie problemy, ale to nie znaczy ze ty musisz wyskakiwac zaraz ze sztucznym melkiem, bo ty mialas wode zamias pokarmu!!!!! to twoj przypadek, inna mama moze akurat chce i bedzie mogla karmic, jak sie postara twoje wypowioedzi swiadcza o tym jak malo wiesz na ten temat...

durne to sa twoje wypowiedzi i sposob myslenia....

ja mówię o swoim przypadku- i takie moje prawo- a że przestrzegam ze tak naprawdę nie każda matka jest w stanie wykarmić dziecko i nie należy wtedy patrzeć na \"cudowne\" mamusie to uważam że mam rację. jeśli dziewczyna ma problem to musi brać kazda opcje - a nie na zasadzie \" bo sie uda\" bo nie zawsze sie udaje- to wy twierdzicie że innej opcji niż karmienie naturalne nie ma i takie wasze rady mogą sie skończyć dla dzieciaka źle

no pewnie lepiej kazać karmic na sile a potem ogladac noworodka pod kroplówką............... same sie zastanówcie - wiedziałam że będzie nagonka ale mam to głęboko gdzieś

i od tego jest forum zeby sie wymieniac doswiadczeniami

matko ike wez idz ze swoim radami smiechu warte odtsawienie od piersi to nie rada a ostatecznosc szkoda slow na twoja "madrosc" zyciowa

mów do słupa a słup jak dupa...........a czy ja mówię że to rada i że każda powinna odstawić dziecko? nie wiem do mózgu trzeba wam wbijać że istnieja takie przypadki????????? to wy ogólniacie i mówicie że zawsze sie da a nie ja twierdze że zawsze sie nie da......... jeśli jest coś nie tak z pokarmem albo dzieckiem to szuka sie innej drogi- idzie sie do lekarza i sie radzi. a jak nie rozumiesz co piszę to czytaj aż coś dotrze do ciebie dziewczyna pyta ja odpowiadam co chcę. nie podoba sie możesz mieć inne zdanie

===>>> IKE Popieram cię w 100% Nie nawidze tych bab które myślą ze każda kobieta musi karmić piersią a mleko modyfikowane to grzech. Moje dziecko od 2 miesiąca życia pilo mleko modyfikowane i teraz ma 2,5 roku i jeszcze nigdy nie chorowało. ===>>>>asia...........81 Jeśli masz jeszcze troszkę mleka to przystawiaj dziecko nawet dla samego faktu aby dziecko czuło twoja bliskość wiec warto, ale jeśli myślisz o całkowitym wyeliminowaniu swojego mleka to nie widzę problemu. Ja sama również miałam bardzo mało pokarmu i pomimo tego ze przystawiałam dziecko bardzo często to sie niestety nie pojawiało go więcej a nawet było go coraz mniej. Cóż, zdarza sie. Pozdrawiam.

oh , ah , jakie z was bohaterki a zwłaszcza z tej , co od półtora roku karmi cycem i się zawzieła , i dalej będzie karmic - chyba do momentu , az dziecko pójdzie do szkoły - choc może wtedy będzie przychodzić w czasie przerw i dawac cycusia , żeby sobie podjadł

Boże matki polki uspokojcie się. Czytajcie dobrze co ike pisze a później się wypowiadajcie... No cóż kultura rozmowy i swobodnego wyrazania swoich myśli nadal w naszym kraju na oplakanym poziomie... Poprawcie jeśli się mylę ale forum to takie miejsce gdzie każdy ma prawo pisać co uważa ...

Właśnie tez zauważyłam,, że matki karmiące piersią bywają strasznie niekulturalne. Dla tych, co chcą się zaraz czegoś przyczepić - napisałam "bywają", a nie są.

Wkurzyc sie mozna sluchajac co niektorych!Ja rowniez nie mialam pokarmu i zadne czeste przystawianie nie pomagalo.To bzdury,ze kazda kobieta moze karmic!!!A po 2 tygodniach ciaglego przystawiania pokarm zanikl mi z dnia na dzien,zrobilam badania i okazalo sie,ze 3 razy przekroczony byl poziom prolaktyny.Nie krytykujcie wiec innych matki karmiace,bo nie kazdemu natura dala tyle szczescia i zdrowia co Wam :o

Niekiedy zła technika przystawiania do piersi moze byc przeyczyną, że dziecko sie nienajada i tym samym pokarmu jest mniej. Czasem nawet nie mamy swiadomosci, że tak sie dzieje. Ale nie dajmy sie zwariować. Ja pierwszego syna karmiłam piersią, wszystko było dobrze, mały sie najadał, ja nie musiałam stosować żadnej diety. Na spacery wychodzilismy bez butlelek. Generalnie oboje bylismy zadowoleni. Z drugim synem juz był gorzej. Miał straszne kolki i małe zmiany na skórze, wiec maiłam byc na diecie, 0 nabiału i innych rzeczy, najlepiej pic tylko wodę. Mały sie darł, pokarm był jak woda, ja zle sie czułam. Notorycznie bolał mnie zołądek. Podziękowalismy piersi. Karmimy sie butelka i tez jestesmy zadowoleni. Mały przesypia cała noc. Nic na siłę. Nie dajmy sie zwariować. Karmienie butelka tez jest dla dzieci. Znam wiele przykałdów chorowitków 2 lata karmionych piersią i zdrowych jak byc wykarmionych buteleka.

ike--->Popieram.:) Nie jestem fanatyczką karmienia piersią. Ważne jest dla mnie zdrowie i życie mojego dziecka. Kiedy moje dziecko będzie płakało z głodu, nie będzie chciało ssać, to wprowadzę mleko modyfikowane do jego diety. Szczęśliwe są dzieci szczęśliwych matek, a nie ciągle zdesperowanych: uda się, nie uda się.

Karmienie piersią to super sparawa jak nie ma wielkszych problemów, w niektórych przypadkach staje sie koszmarem dla matki i dla dziecka. A w tym układzie i matka i dziecko sa ważni. Kazdy przypadek jest inny. A poza sa kobiety, które zwyczajnie nie chca karmic piersią z róznych powodów i wcale to nie oznacza, że są gorszymi matkami. Wolno im podjąc taka decyzje i nikomu nic do tego.

Nicole22 ..też popieram :-)

no to dziewczynki widze macie szczeście - was nikt nie napadł za wasze wypowiedzi- widać te "lepsze mamy" akurat śpia........... jedno jest pewne - każda mama chce jak najlepiej dla swojego brzdąca- i żadna inna nie powinna jej krytykować

Ike - jeszcze zdążą wstać na nas też najechać.

I dodam, że ja też karmiłam piersią, ale nie miałam z tym problemów, gdybym miała, też dawałabym mleko modyfikowane.