mam ochote z kims pogadac.. jak ktos chce tego samego to niech sie tu wpisze!

no wlasnie...a mi przykro bo prawie w ogole zyczen nie dostalam...:( Ide spac. Dobranoc

dobranoc....:)usmiechnij sie...

Wybacz stanczyk nie zauwazylam ze gdzies wyzej pisales... Witaj:) co tam??

ojejku :( a co sire stalo??

nic sie nie stało nie wiem czemu ten dół może przez wpisy co poniektórych kafeteriuszek?? :-P

jakie wpisy??

a co takiego napisaly???

no to ok.... nie mow... ale moze nie przejmuj sie tak bardzo wszysytkim bo jestes dosc kontrowersyjna osobka ...

no tak rozumiem... ale przed chwila na innym topiku mnie powyklinali i sie nie przejmuje bo to jakies niedorozwiniete meskie orzeszki byly... ja bym sie na twoi miejscu nie prezjmowala...:)

Witam kochani :) Magda moze Twoj A mial tylko zly dzien? Kazdemu sie przeciez zdarza.. nie rozpaczaj tak bardzo.. zobaczysz co dzis powie.. a o wczorajszej rozmowie nie mysl juz tak duzo! Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :) madziulka wiem, ze to przykre jak znajomi o nas zapominaja. Tez mialam takich kilka \"bliskich\" osob, ktore przypominaly sobie o mnie tylko wtedy jak cos chcialy :O No coz dojrzalam do tego aby totalnie zerwac z nimi kontakty.. bo po co mi oni? Mam kilka wspamialych kolezanek i kolegow i jestem szczesliwa :) Stanczyk moj drogie nie smuc sie juz!! Masz to dla Ciebie na poprawe humorku :) Monisiu A ja dzis nie czuje sie najlepiej!! Strasznie sie martwie o malenstwo.. maluch przestal przyjmowac pokarm i musieli mu wlozyc rurke do żołądka :(

Poczytałam troszke wypowiedzi i mi sie zdaje, ze ten gostek albo sam nie wie czego chce, albo tak anprwde nic nie chce. TAk mi sie zdaje. Faceci sa bardzo dziwni.... ostatnio sie wlanie przejechalam... i teraz cierpie. A ten fragment rozmowy byl bardzo niemily jak dla mnie...moze mi sie zdaje, ale raczej na twoim miejscu zbytnio niezawracalbym sobie nim glowy. Jednak wiem jak to jest, serce moiw co innego i rozum rowniez....:( Mam nadzieje, ze nie ejstes zla za moja wypwoiedz.

dzieki dziewczyny ze mnie pocieszylyscie fajnie ze moge na was polegac nie przejelam sie ta rozmowa, za bardzo, tak jak ktos mowil, jest trudno osoba, czuje sie nie doceniany i jest niedowartosciowany.. zrobil mi dziwne wyrzuty, naprwde zle sie poczulam, ale to on mnie powinien na dduchu podtrzymywac a nie ja jego... no ja moge, ale on powinien bardziej... Amira, on stwierdzil wczoraj ze coraz czesciej ma zle dni.. slabe i smutne.. ma niska samoocene o sobie samym, mowi ze sa powody, ja spytalam jakie, no i on mowi ze nie chce o tym mowic, jeszcze, ze za krotko sie znamy, to ja na to, dobrze, nie wnikam, nie musisz mi ufac i ze to on czuje kiedy jest gotowy mi zaufac, a on oj to nietak i takietam bla, bla, bla... no i sfochalam sie na niego... i on powiedzial ze \"dobrze, czuje ze moge ci o moich prywatnych sprawach powiedziec mimo ze nie znamy sie dlugo. no i powiedzial mi o jednej rzeczy i dodaj \"po co ja ci to w ogole powiedzialem\" i sie wkurzylam, i zaczela sie dziwna rozmowa\" Fitness zapraszamy do naszego topicu!! a co sie stalo u Cebie? my tu sobie opowiadamy o swoich problemach wiec i ty mozesz:) nie jestem zła, oczywiscie ze nie, lubie prawde. Dziewczyny a co myslicie o tej jego wypowiedzi : \"i naprawde chce zeby bylo cos wiecej miedzy nami niz do tej pory jest \" ?? o co mu chodzilo?

hej wszystkim. wrocilam juz ze szkoly. Dzieki Amira za mile slowa. Dzis dostalam spoznione zyczenia. zawsze to cos. A z malenstwem bedzie napewno wszystko ok. Zobaczysz:) Oskar to silny chlopaczek. Poradzi sobie....:)

Tak Fintes zapraszamy. Magda nie wiem o co mu chodzilo. Tak na zdrowy rozum to chyba o to, ze chcialby zebyscie byli para...tak mi sie przynajmniej wydaje...:) Nie wiem zreszta, faceci sa dziwni...

dobra ja uciekam narazie. odezwe sie pozniej papa:)

pa Madziulka wiecie... rozmawialam z nim chwilke na gg, i napisal mi ze kiepsko mu sie spało, nie mogl usnac, zasnal okolo pierwszej, bo caly czas o mnie myslal...

hmm... zagladam juz chyba 3 raz od chyba 12 i ciagle nikogo nie ma:/ szkoda. To ja wracam do swoich zajęć. Magda jak tam A.??

no to ja juz jestem.... bede zagladac co jakis czas... :) mozae ktoras sie pojawi..:)

Witam! Ja dopiero wrocilam do domku... strasznie bola mnie oczy :O nawdychalam sie jakis oparow i czuje sie bleee :P :O

Amira--> oparow?? jakich?? skad sie wziely??

miałam laboratorium... najgorzej podziałala na mnie mieszanka 2 gr kationow z (NH4)2S2 :O Zaczely wydzielac sie dymy i ja glupia zamiast szybko wlozyc zlewke pod wyciag to trzymalam ja caly czas na palniku na stole no i \"najadlam sie tego cholerstwa\" zreszta nie ja jedyna :O A co tam u Ciebie Monisiu?? :)

hej :) Madziulka, dziewczyny, wiecie, spotkalam sie z nim dzis, wlasnie wrocilam ze spotkania z A no i jest poproawa... na przytwitanie caluje mnie juiz w usta, i na pozegnanie tez:) rozmawialismy o wczoraju. wyjasnil mi, mowil ze byl zly pozneij juz na mnie, ale mowi ze nie bedziemy gadac na gg, bedziemy gadac tylko o tym co sluchac, bo weslzismy na powazny temat. a dziisaj smialismy sie razem, super bylo, opowiadal mi troche roznych rzeczy. a zaczal tez temat, o tym, co powinien facet robic abym ja sie dobrze czula. no i powiedzialam mu co myslalam, a on mowi do mnie ze kobieta powinna mowic dobre mile slowo, powinna go wspierac, powinna przytulic sie od czasu do czasy, a ja mowie no tak przytulic, ale w zaawansowanym stopniu znajomosci, a nie jak my, a on mowi dlaczego, a ja na to , no przeciez nie rzuce sie na kolege i nie bede go przytulac. rozmawialismy tez o lubieniu, i lubieniu bardzo ludzi, o roznicach, ja cos zaczelam temat ze widac ze byl zdenerwowany kiedy rozmawialismy na gg, a on mowi a widzisz ze ja Cie lubie? ja mowie, widze, zauwazalne jst to, on mowi no bo ja cie lubie bardzo, ja mowie ja tez. no i tak gadalismy..a ach i znowu nei wiem co mam myslec:)

Oj... Magda no to sa postepy :)

no są sa... :) ale nie wiem czy czytalas wszytsko, ale dalam mu czas do 26maja, on o tym nei wie, ale ja wiem:D jak sie nei zdecyduje to nie ma co... a 26 maja to bedzie ju ponad 2 miesiace znajomosci, wiec zobaczymy:) a co tam u Ciebie odezwal sie?

Nie... juz nawet o nim sie chce mi sie myslec... co innego daje mi do myslenia... szukam daleko a moze mam kogos kto darzy mnie uczuciami pod nosem :)

a mówią, że daleko szukać nie trzeba... :-)

sama jestem zaskoczona.. nigdy bym sie nie spodziewala :)

Hej dziewczyny:) ja narazie ogladam m jak milosc. Magna nono, mysle ze wszystko jest na dobrej drodze... Bedzie dobrze;)

Monika, to widze ze jest ktos na oku?:) Madziulka - myslisz ze bedzie wszytsko ok?:) powiedz, co mam robic, czy mam mu faktycznie jakos dawac do zrozumienia ze sie nim interesuje? czy nie musze?

Magda ja mysle ze ty musisz mu jasno dac do zrozumienia ze ma u ciebie szanse... :) inaczej facet bedzie sie bal a przynajmniej na takiego wyglada ....