Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tiger Lilly

Zapuszczamy włosy - kto się przyłącza?

Polecane posty

Zapomniałam całkiem, a już nawet wybrałam sprzedawcę. Oj jutro jeszcze poszukam i zamówię z ranka :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo jest tu kto? Zastanawiam się czy zamawiac tą placentę przez unternet. Poczekam do poniedziałku i w poniedziałek pójdę do hurtowni fryzjerskiej i zapytam. Bo właśnie tak samo z tą mgiełką radical, każdy zamawiał na necie, a ja znalazłam w aptece. I nie trzeba płacć drugie tyle za przesyłkę. A ja ostatnio nie przy kasie :/ Jak nie będzie to zamawiam w poniedzielnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nałożyłam maskę na głowę, taką przed myciem wlosów :) łyżka nafty łyżka olejku rycynowego kilka kropel cytryny żółtko troszkę piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly - jasne ze poszukaj w hurtowni fryzjerskiej, jeśli masz możliwość (ską w ogóle jesteś? ja jestem z warszawy, ale nie orientuję się zupełnie gdzie są hurtownie:) ) ja zaraz nakładam, tylko się przebudzę konkretniej, bo dopiero wstałam:) z dwóch żółtek, 2yżkix rycyna, nafta, parafina, placenta (Placenta fajnie zagęszcza maskę, idealna konsystencja się robi) tylko ten zapach.. straszny :) tylko nie trzymaj dłużej niz 10-15 minut bo nafta bardzo wysusza włosy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście nie zapach placenty tylko całej maski, mix tych wszystkich składników :) i miało być 2x łyżka tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel243
dziewczyny h-pantoten jest dobry.. ale przy łykaniu tych wszystkich tabsów trzeba pamiętac,że one nie działaja od razu.. jak łykasz trzy miesiące to zaczyna być widoczny efekt :) :) pozdrawiam e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejkuu ja jestem z Lublina. U mnie jest kilka tych hurtowni :) Fajne tam można kupić odżywki, takie profesjonalne, których nie ma w drogeriach. No ale cena też odpowiednia :/ Ja to tam kupuję Jedwab w tych małych buteleczkach za 7 zł :) Nafta wysusza? No to ja już idę zmywac :) a moja o dziwo aż tak strasznie nie śmierdzi, myślałam, że będzie gorzej :) Też ma fajną konsystencję, ale to chyba dzięki piwie :) Zmoczyłąm włosy, wylałam to żółte coś na włosy i fajnie się wmasowało w skórę głowy :) Zobaczymy jak z tą placentą będzie :) Wiemy, wiemy, że nie tak od razu to wszystko zadziała, ale jesteśmy cierpliwe :) chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to na suche nakładam, bo z wilgotnych spływa.. jedwab z biosilku pewnie - ja mam takiego znajomego dostwacę - do mojej fryzjerki przywozi preparaty z hurtowni i też mam te małe za 7zł, ale ja wolę raz na jakiś czas kupić 150ml za 55zł - i mam go jakiś czas.. bo zużywam jedwabiu naprawdę hurtowe ilości na końcówki:) ehh.. prostownica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz, że na suche lepiej? Spróbuję :) A teraz już po myciu. Mam na głowie Wax, potem spkłukuje wodą z wywarem z pokrzywy i skrzypu. A potem Seboradin lotion i po układaniu Jedwab. Jedwab to w ogóle najlepsza odżywka ever :) Też sobie teraz kupię ten duży chyba :) A i dziś wypróbuję tą mgiełkę Radical.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna brewka
cześć wszystkim i tym, których nie ma. A pewnie nikogo teraz nie ma? Tak myślałam. Ja mam przeprowadzkę i nie mam w ogóle na nic czasu, ale pamiętam o was drogie koleżanki. Miałam dziś mieć dzień piękności dla włosów, ale z braku czasu nie miałam, chociaż jak je przetrzymam jeden dzień dłużej nie umyte to nic im się nie stanie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś po użyciu tych wszystkich specyfików mam włosy takie jakby sztywniejsze, mocniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie jestescie? Dzis mni znowu naszla ochota na sciecie... :( bo juz zaczynaja sie dziwnie ukladac przy tej niewiadomojakiej dlugosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiger nie daj sie pokusie:)!!! mnie tez czesto nachodzilo jak byly takie niewiadomo-jakie-dlugie, ale wtedy postwanwialam zrobic cos z inna czescia mnie;) maseczka, pedicur, manicur, jakis nowy fajny makijzazyk;) mi to w miare pomagalo:) trzymaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlesmallfrog
Witam dziewczyny! Ja też zapuszczam... Ponad tydzień temu byłam u fryzjera i z takich włosów trochę dłuższych niż do ramion, ścięłam na takie do połowy szyi. Chyba jestem średnio zadowolona... Bardzo źle nie jest, ale nie przepadam za takimi krótkimi. Nie wiem, co mnie podkusiło. Może widok podniszczonych końcówek (prostowanie) :P Napiszę, czego używam do włosów. Szampony raczej tylko ziołowe (Trzy zioła, Mrs. Potter's), bo po nich czuje, że włosy są takie naturalniejsze. Wydają mi się mniej nafaszerowane tymi chemikaliami. Potem jakaś odżywka (mam chyba 5 i stosuje zmiennie), czasami, jak mi się zachce, robię sobie maseczkę żółtko+ nafta+ cytryna. Ważne jest także, żeby włosy przed mycie zmoczyć ciepłą wodą( to otworzy łuski włosa i odżywka będzie mogła wniknąć) i spułkać zimną (to zamknie łuski włosa i będą błyszczały). Po umyciu stosuje jedwab, jest świetny! Też go kupuję w hurtowni z artykułami fryzjerskimi, tylko u mnie pani sobie za niego liczy 10 zł... Przyłączam się do wspólnego zapuszczania i podaje długość, mam nadzieję, że dwa dni nie sprawiają różnicy ;) Są mocno wycieniowane, więc zmierzę sobie ich długość od czubka głowy: stan obecny:25,5. stan wymarzony: 40 cm. Zastanawiam się nad kupnem silcy. Jak będę miała jakiś przypływ pieniędzy to może się zaopatrzę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlesmallfrog
Przy myciu włosów przypomniało mi się też, że masaż skóry głowy podczas mycia pobudza porost włosów :) Wyczytałam to niedawno i od pewnego czasu 2 minuty podczas każdego mycia masuję delikatnie głowę- zbyt intensywny masaż spowoduje przetłuszczanie. Zobaczymy czy skuteczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kasia za słowa otuchy. Masz rację, nie ma sensu ścinac, skoro zapuszczam. Jakoś się przemęczę, a potem będzie ładnie :) Zastanawiam się tylko czy jakiegoś innego kolorku sobie nie walnąć np blond? Noszę się z tym już od dawna... ale z obcinaniem też się nosiłam a teraz żałuję... littlesmallfrog -> witamy w drużynie :) Ja też masuję, ale podczas nakładania odżywki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna brewka
hej hej! Lilly___________ani się waż obcinać włosy! nawet nie podcinaj! Musisz w to uwierzyć, że one w końcu urosną! Pamiętasz jak parę dni temu podawałyśmy długość? Już o te kilka dni jesteśmy wszystkie do przodu, już nam jakaś cząstka milimetra urosła. Musisz przeczekać tą głupią długość. Nie wiem, kup sobie czapeczkę, albo zakładaj jako opaskę słoneczne okulary tak, żebyś nie patrzyła ciągle na te włosy. Ja też witam nową zapuszczaczkę littlesmallfrog. Następny pomiar 04.06. Dziewczyny, musimy dać radę. Włosy do łopatek to jest to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wieeem wiemm. Ja znalazłam dobrą metodę :D Oglądam zdjęcia z zeszłych wakacji z długimi włosami :) i od razu odechciewa mi się obcinac. Jednak chyba będę musiała pójść i podciąć te minimalne końcóweczki niedługo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez lubie sie fotkami podbudowac:) gorzej jak zobacze gdzies jakas fajna krotka fryzurke ojjjj... pewnie i bym je sciela juz dawno temu ale mam takei wlosy ze dlugie najlepiej wygladaja, bo przy krotkich musze godzinami je ukladac i to po kilka razy dziennie jak chce jakos wygladac:/ to mnie hcyba glowie odstrasza od sciacia;) dobrez lily sie nie dawaj, zwlaszacza ze jak mowila brewka mamy pomiary juz, wiec nie mieszaj tu nam o:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm przypomnialo mi sie, ze ciocia mowila kiedys ze mama myla jej i jej siostrez wlosy zawsze szarym mydlem i potem na to nafte.. a wlosy obie maja piekne mimo juz swoich lat. Tylko jakos nie moge sie zebrac zeby moje umyc tym mydlem... Ale jakby ktoras z was sprobowala to czekam na relacje na pradwe daje swietne rezultaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kiedyś jak byłam mała wypadały włosy strasznie... chyba od leków, bo chorowałam na nerki i mnie faszerowali. I dermatolog przepisał mi właśnie szarem mydło zamiast szamponu i do wcierania witaminę C w ampułkach. Ale to jakmiałam moze 6 lat. Wtedy w sklepach były tylko szampony: pokrzywowy i bambino :P Też jak widze, krótkie fajne to mnie korci, a mam ich duużo na dysku... ale ostatnio znalazłam zdjęcie Rihanny, i niedługo będę może miała takie włoski jak ona :D http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=384b6ec8736cb750

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna brewka
fajne ma włoski. A jakie macie włosy? chodzi mi o kolor. Ja mam pasemka jasne, bo jestem w trakcie odbarwiania z czarnych. Sama nie wiem, tak ładnie w czarnych wyglądałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja nie pamiętam jaki mam kolor włosów :) rozjaśniałam od 16r.ż. i nie pamiętam teraz:) (mam 21) brąz, ale dokładny odcień.. w życiu.. teraz mam też brąz na włosach, ale po odrotach niewiele widać.. musiałam zrezygnować z mojego kovchanego blondu na rzecz brązów (w których i tak wyglądam lepiej chyba) bo strasznie rozjaśnianie je niszczyło (półtorej godz w rozjaśniaczu u fryzjerki zawsze sidziałam) i teraz jestem brunetką od zimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna brewka
właśnie mi chodziło o to jakie są teraz. Nie wyobrażam sobie już teraz nie farbować, tak jakoś przywykłam.Wiem, że to niszczy włosy, ale dbam o nie jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem brunetką. Mam takie ciemno-mysie włosy naturalnie, teraz aktualnie jestem brunetką też - ciemny szatyn. Też regularnie farbuję, chociaż teraz mam już spore odrosty, bardzo się nie rzucają w oczy. Już dawno bym zafarbowała, ale ciągle zastanawiam się nad jakimś blondem, albo chociaż takim ciepłym czekoladowym brązem, może jakieś pasemka... ale kurcze wyjezdżam na długo a tam może być problem z fryzjerem... :) więc może zostawię je ciemne - tak zawsze łatwiej samemu zafarbować czy cokolwiek. Właśnie - może macie jakies fryzury do których dążycie? :) Powklejajcie linki. Ja zaraz czegoś poszukam - z takim konkretnym celem zawsze łatwiej do niego dążyć :) ale wiadomo, że cel zawsze się może zmienić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, mam linki do moich wymarzonych włosów ( i pomyśleć, że takiej prawie długości, tylko zniszczone i przerzedzone trochę :P miałam jeszcze 3 miesiące temu!!! Eh... no cóż Jedziemy :) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d758c8513128535 http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=74e3e95bfe8502b0 http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b32c529c4a129c64

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o dlugosc? Ja mam dlugie, ale tez moglabym je dopracowac. Dobra jest nafta, olejek, sok z cytryny i zoltko jajka. Fajne sa wlosy potem. Niestety ciagle mi sie przetluszczaja i dlatego myje je co drugi dzien:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zapuszczam wlosy ale niszcze je prostownica i do fryziera musze isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×