Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tiger Lilly

Zapuszczamy włosy - kto się przyłącza?

Polecane posty

A ja dziś w TV słyszałam, jak nadać włosom \"beach look\": Należy pasmo włosów spryskać wygładzającym preparatem, a potem owinąć kosmyk wokół palca i tak suszyć. W ten sposób powstająć ładne \"niby-loczki\" :) A propos - co to za preparat \"beach look\" o którym pisałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko jak ja bym miala tak nawijac pojedyncze pasma na palec i suszyc to bym sie wsciekla :D:D:D zreszta ja nie susze wlosow suszarka. jak jest upal to myje codziennie wiec nie moglabym tego zabiegu powtarzac codziennie. zbyt czasochlonne. wole kupic preparat i miec z glowy :) ja uzywam Frederic Fekkai Summer Hair Beach Waves Spray zapomnialam dodac, ze biore silice od kilku tygodni :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja taki efekt uzyskałam nakładając placentę na umyte włosy i wychodząc na plażę - real beach look:D mi się włosy tak skręcają same, a z tą placentą to już w ogóle. zajefajne wyszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja placente zmywam. mi obciaza wlosy jesli jest pozostawiam a poniewaz mam tlusta cere to nie jest to wskazane :/ ja nie mam zadnych loczkow tylko takie jakby potargane fale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałam jeszcze okazji szturmować złotych tarasów ponieważ spontanicznie znalazłam się na wybrzeżu i dopiero wróciłam:) ale spróbuję na pewno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie slona morska woda (pomimo, ze baltyk jest malosolny) lepsza niz peeling na bazie soli :D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w połączeniu z piaskiem który wdziera się dosłownie wszędzie:P to już w ogóle - poezja nie peeling:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) mój chłopak przytargał wczoraj do domu hodowlę alg - kryształków japońskich czy takie coś (mam karmić cukrem i rodzynkami i będą się mnożyć:) ). znalazłam w necie różne maski na włosy z tymi właśnie kryształkami i będę testować, może przyniosą jakiś skutek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia w hodowli :D to teram bedziesz miala troche roboty z tym żywym inwentarzem :D:D:D ja slyszalam, ze nietorzy chyba pija te algi ale nie wiem w jakim celu :/ pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie stoi sobie spokojnie i bąbelkuje moja hodowla:) znalazłam w necie też na co rtę wodę z nich piją: Kuracja powinna trwać 5-6 miesięcy. Po zakończeniu okresu kuracji kryształy należy pielęgnować,a wodeorzystać np. do przemywania twarzy,rąk lub moczenia stóp i podlewania kwiatów Dozowanie: Nerki-1 litr dziennie.Wrzody żołądka-1 litr dziennie (po 2 miesiącach wyleczone).Astma i bronchit-1 litr dziennie ( przy astmie dłuższy okres czasu).Anemia i białaczka-1 litr dziennie ( w ciężkich przypadkach 2 litry). 1 litr dziennie normalizuje ciśnienie krwi.Wypryski,enzymy itp.-0,5 litra dziennie oraz zewnętrznie nacierać algami i zostawić do wyschnięcia.W przypadku schorzeń nóg i twarzy myć rano wodą z alg.Po 1-2 tygodniach poprawiają się,bądź uleczają nawet najbardziej \"uparte\" schorzenia skóry. Zapalenie pęcherza,schorzenia nerek - 1litr dziennie.Schorzenia woreczka żółciowego-1 litr dziennie (po 2-6 tygodniach wyleczone) Działanie alg -przeciwzmarszczkowe,spłycają,redukują i wygładzają istniejące zmarszczki,przeciwdziałają tworzen iu się nowych -przeciwdziałają procesowi starzenia -neutralizują wolne rodniki -łagodzą zaczerwienienia -stosowane po oczyszczaniu twarzy -mają działanie antystresowe,odprężające, wyciszające -stosowane przy leczeniu alergii -odtruwają skórę z toksyn -poprawiają koloryt skóry -poprawiają mikrokrążenie krwi -bomba witaminowa dla skóry -poprawiają gospodarkę wodno-elektrolitową -ściągają rozszerzone pory -zapobiegają rozstępom -normalizują pracę gruczołów łojowych( leczenie trądziku,łojotoku) -działanie antycelulitowe -dotleniają skórę -wzmacniają odporność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w czym ty to trzymasz? i skad wzieliscie to cudo? moze jak rozmnozysz to podzielisz sie algami jesli kuracja okaze sie skuteczna :) na allegro bym nie kupila bo nie znam ludzi ale od osoby, ktora wyprobowala to owszem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja trzymam w szklanym naczyniu (nie słoiku bo myślę że im niewygodnie będzie:) ) pod przykryciem (nieszczelnym po potrzebują tlenu). mam od babki właśnie z alle - tyle że odbierał mój chłopak osobiście - żeby nie szły pocztą bo z tym jest różnie i pewnie by padły.. przytargał mi tego z litr, rozdzieliłam na dwa naczynia żeby miały luz i czekam aż się namnożą żeby wypróbowac (ee tam, zaraz jakąś maseczkę z tego skręce:D ) ogólnie z tego co piszą hodowcy to nie powinno być trudne w uprawie ale zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jak pijana
hej dziewczyny! przeczytałam wasz temat od deski do deski, spisałam co-nieco i postanowiłam się przyłączyć. mam nadzieję, że mnie przyjmiecie :> mam 17 lat, od zawsze do 14 roku życia miałam piękne, dłuuuuugie do pasa, gęste, falujące, brązowo kasztanowe włosy. niestety, wpadłam na genialny pomysł, żeby coś z nimi zrobić, to coś okazało się być paziem do brody :O od tej pory ciągle je zapuszczam, za każdym razem gdy dohoduję :) je do połowy pleców obcinam ;/ głupie. teraz zbliżam się do "krytycznego" momentu, mam nadzieję że przetrwam ;} macie coś na wstręt do fryzjerów :D? marzę o takich włosach jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dopóki nie zaczęłam pisać na tym topiku miałam to samo - zapuszczałam, zapuszczałam i ścinałam w połowie :) musisz się przełamać - nie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Właśnie zmierzyłam włosy i mam 25,5 cm.Sprawdziłam tu na forum, że 10.05 miałam 25 cm.Ciągle je cieniuje, potem równam i jak tu zapuścić włosy.A wy co robicie jak macie takie rogate mysli zeby podciąć włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj zaopatrzyłam sie w błoto do włosów Powitanie z Afryką z Bielendy.Napisane jest na nim że aktywuje cebulki włosów.Jak przetestuje to dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i stare i nowe zapuszczaczki:) ja znalazlam sposon na niepodcinanie wlosow - jestem na wakacjach i wlosy tez maja wakacje :D mam odrosty juz jakies 2cm :D wiec w sumie chyba jakies 45cm maja moje wlosy. ale nie mierze - wakacje to wakacje. biore caly czas silice i pije duzo wody a losy jakies takie geste i zdrowe. ale nie widzialy gumki od kilku ladnych miesiecy to sie nie niszcza. nie susze suszarka i nie rozczesuje mokrych. tylko jedwab na mokre stosuje i czasem nadaje im plazowy wyglad :D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, tylko w saszetkach szampon widziałam a błota nawet w saszetkach nie :( muszę się dokładnie rozjerzeć, szampon jest fajny, to może i błoto będzie:) a na razie szampon dermena i ampułki oraz odżywka radical bo w końcu wszystkie włosy zgubię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej.To błoto do włosów nie jest najlepsze, nie moge go polecić z czystym sumieniem.Ja używam teraz maski do włosów farbowanych Lancome.Starsznie droga ale jeszcze nigdy nie miałam tak ładnych włosów jak po niej , a na allegro jest tez wersja mini w tubkach po 15 zł.Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, przyłączam się do zapuszczających! :) Mam włosy postopniowane i cieniowane tak, że najdłuższe kosmyki mam gdzieś 5 cm za łopatki. A marzy mi się długość do pasa :) Nie farbuję kudłów, suszę rzadko, łykam witaminy. No i polecam szampon Garnier Neril - do włosów wypadających. Mi wypadały trochę, ale bardziej zależało mi na dowitaminizowaniu ich i to chyba się udaje, chociaż jestem dalej w trakcie kuracji :) A włosy mam brązowe, puszyste, grube i lekko kręcone ;) deszczowe, wilgotne dni to dla mnie zmora! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santarossa
witam ja rowniez zapuszczam wlosy mialam przedluzane i w listopadzie tamtego roku zcielam i od tego czasu odrosty farbuje czesto(na blond) natomiast nie widze zeby rosly i w srode poszlam do loreala i zaserwowalam sobie kuracje odbudowujaca firmy kerastase vita ciment jest droga 75 zl jedna ampulka pozniej trzeba nabyc szampon za 75zl 200ml serum 150zl 5 ampulek odzywke 100zl 200ml ale ten ciment odbudowuje wlos jego uszkodzenia a u mnie okazalo sie ze wlosy poprostu sie krusza mimo ze tego nie widzialam np na ubraniu i dlatego nie widze ze rosna mam nadzieje ze to pomoze te kosmetyki sa troche tansze z internetu ale jak sobie podumujecie to koszty tych wszystkich maseczek szamponow bedzie podobny a to podobno ma pomoc zobaczymy jak bedzie tylko tak jak pisalam koszt jest duzy na poxzatku a pozniej wystarczy 75-150 zl na miesiac by wlosy byly ladne a szampon starcza na ok pol roku ja po pierwszym zabiegu juz widze roznice bede was informowac o efektach buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz pisz o efektach tych kosmetyków kerastase.Cholernie drogie, ale ja tam wole przez cały miesiąc na zupkach chińskich jechać ;) a jakiś dobry kosmetyk do włosów i tak kupie. Ej laski co wiecie o rozjaśnianiu włosów w czasie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja - OJEJKU :) pozostanę już przy nicku Samanta bo zapomniałam hasła do ojejku :o kudre, za długo nie pisałam i nie pamiętam... mi włosy nadal wypadają jak wypadały, chyba nawet gorzej. zrobiłam badania, morfologia idealnie, natomiast dużo za dużo żelaza (norma 35-145, ja mam 230) mają mi to dalej badać na razie dostałam cynk, wit B complex i wit PP - 3 razy dziennie (PP - 2 razy) i zamierzam iść do dermatologa. jesli ktoś z was może polecić dobrego dermatologa w warszawie to byłabym wdzięczna.. błoto do włosów jest fajne - bardzo lśnią mi po tym wosy, ale wolę placentę - milsze są w dotyku i lepiej się rozczesują :) włosy rosną to fakt, ale wypada ich tyle że tylko siąść i płakać 😭 próbowałam dermeny, ampułek i odżywki radicalu, silice, już chyba tylko vichy mi pozostało, ale wlałabym najpierw iść do lekarza - żeby się wypowiedział czemu tak jest. i to od ponad dwóch lat jak sobie policzyłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×