Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość imili86

Praca w Zarze

Polecane posty

Gość Evitka29
a czy mozna tam pracować ale tylko w weekendy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antesdeque
nie, ponieważ nie wyrobisz minimalnego wymiaru godzin pracy na pół etatu tzn 20h/tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaa86
Ja pracuję od miesiąca w Stradivariusie. Praca bardzo fajna ... nie ukrywam troche latania jest ale mi to odpowiada. Powidzcie mi jakie sa zarobki w Stradivariusie? tak na oko? premie tez? bo nie wiem czego sie spodziewac po pierwszej wyplacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kid a
Mam pytanie - Nie mam doświadczenia w handlu czy jest szansa ze zaproszą mnie na rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mebi
nie wiem ale nadzieja zawsze jakas jest bo tam pracuja glownie mlode dziewczyny wiec watpie zeby mialy. mnie zatrudniono, ide do pracy dopiero 1 lipca. a pracowalam troche wczesniej w McDonalds.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadasff
słyszalem ze fajnie od kolezanki:):) sa znizki itp dla pracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecadło z pieca spadło!
Ja lubię swoją pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO DZIEWCZYN KTORE TAM PRACUJA
Mam, takie pytanko, jak jest rozmowa w sprawie pracy i sie spodobacie to proponuja odrazu prace? czy wysylaja na godziny probne? Bo ja bylam ostatnio w sprawie pracy w Tatuum i fajnie wypadla rozmowa, bylam zaproszona na 1 godzine probna i teraz cisza;/ Tak samo jest w ZARZE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zara wracam :P
Hej, mnie zaproszono na 3 godziny próbne, musiałam napisać oświadczenie, że nie będę miała roszczeń do Zary za 3 darmowe godziny pracy. ;) Jak minęły trzy godziny kierowniczka zapytała czy mi się podobało i czy chciałabym tam pracować. Jeszcze tego samego dnia zostałam umówiona na szkolenie BHP, a także na badania. W przeciągu tygodnia od złożenia CV w sklepie zaczęłam tam pracować. Myślę, że potrzebowali pracowników i dlatego to wszystko tak szybko się potoczyło, jednak bardzo mi się tam podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam244A
hej, wie ktos moze czy w Krakowie szukaja obecnie pracownikow ? np. w Zarze, Pull and Bear itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA2AAA
czy jest tu ktos kto pracuje w Pull and Bear w Krakowie ? jesli tak to podam mejla bo mam pare pytan, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowałam w Zarze bylo spoko, schudłam 5 kilo bo biegałam po schodach w te i z powrotem wiec same plusy, w miesiącach gdzie klienci walili drzwiami i oknami duże premie wiec wyciągałam 1500 na rękę, pracowałam na męskim gdzie atmosfera było dużo lepsza niż na damskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooolores
czy przyjmują w Zarze osoby 40-letnie na obojętnie jakie stanowisko czy same młode dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interesuja Was szczegoly, wiec pisze: 1. Zara nalezy do tzw. Inditex group i we wszystkich brendach ( Pull&Bear, Bershka, Stradivarius, Oysho, Massimo Dutti) jest identycznie, czyli ta sama polityka - i wszyscy sie doskonale znaja ! 2. Pieniądze są marne, bo na 1/2 etatu- 80 godzin ( przynajmniej w moim miescie) daja okolo 150 euro, czyli 621 zl na reke - co po przeliczeeniu wychodzi 900 zl brutto. 3. Od razu jak jest rozmowa kwalifikacyjna daja Ci dokumenty, z ktorymi musisz latac ( isc na szkolenie bhp, isc do lekarza na badania, ksero swiadectwa dojrzalosci itp.) i od razu mowia do jakiego dzialu Cie przydzielaja - damski, meski czy dzieciecy. Damski to najwieksza masakra, bo tam pracuje najwiecej dziewczyn i najwiekszy mlyn. Tak ze o atmosferze nie wspomne juz. 4. Na poczatku przy rozmowie kwalifikacyjnej obiecuja zlote gory, czyli: - dofinansowanie angielskiego w 80 % - dofinansowanie hszpansiego ( gdyz ta firma pochodzi z hiszpani) w 100 % - karte multi sport ( odtracaja Ci na Twoje zyczenie 30 zl z wyplaty ) i masz darmowy basen, silka, fitness itp. - darmowe bilety co jakis czas do kina - na urodziny bon urodzinowy itp. To wszystko TO SCIEMA ! dostepna tylko dla menagerow czy szefow. Jest jedynie bon urodzinowy 100 zl ktory musisz wydac w sklepach inditexu jednorazowo. 5. U mnie w sklepie tez kusili - premiami za sprzedaz, czyli jak sa np. swieta i sie duzo sprzedalo mamy z tego kase, ale ... jak np. jakakolwiek sume mozna dzielic na 30 osob ? czym wiecej ludzi poracuje w sklepie tym premie za sprzedaz sa dla Was mniejsza, albo zadne. wiec po raz koljny robia z Was glupka ... 6. Elastyczny grafik - w gr inditexu grafik jest zelazny - moze ci cos wypasc np. grypa dziecka, to wtedy musisz prosic o zmiane w grafiku, ale tak to nie mozna zmieniac co sie komu podoba. U nas bylo prawie 30 dziewczyn i gdyby kazda chciala swoje zmiany w grafiku wprowadzac to by sie niezly garimatias zrobil. 7. Panuja tam bardzo restrykcyjne zasady, nie ktore sa do przyjacia nie ktore nie: - nie wolno na sklepie uzywaz telefonu, nie mozna go trzymac w zadnej kieszeni, rece - nigdzie. Odbiera sie telefony albo przed, albo po pracy. Chyba ze w przerwie masz czas jesc i gadac przez telefon rownoczesnie. - nie wolno wam miec nigdzie pieniedzy przy sobei na sklepie. Czasem jest taka sytuacja ze wasza kolezanka idzie na przerwe i chcecie jej dac kase zeby Wam cos kupila - nie wolno tak ! - nie mozna obslugiwac na kasie swoich bliskich - meza, zone, brata, siostre , czy rodzicow ... kiedy podejda do waszej kasy musicie ich przeprosic i zaprosic do kasy obok - dla mnie to jest chore ! - kiedy pracujecie na sklepie nie mozecie isc do wc, cos sie napic itp. jest to niedopuszczalne, bo takie rzeczy sie zalatwia przed praca ! musi wasz menager wyrazic zgode czy mozecie isc do wc 8. Jedno z moich ulubionych kwestii kasa - w inditexie z kazdego grosza sie musisz rozliczac. Jak nawet zabraknie 1 zlotego w kasie - kaza Ci specjalne oswiadczenie pisac, ze nie ma zlotowki bo "..." i wysylaja ten list do warszawy a Ciebie menadzer wpisuje do karnego zeszyciku ... Za brak powyzej 10 zl w kasie ponosisz odpowiedzialnosc karna i finansowa - tak pisze to w umowie o prace, jaka oni przygotowali ja dla Was. Jednym slowem - jest manko w kasie na 200 zl placisz to z wlasnej wyplaty. 9. Szkolenie - trwa dwa tygodnie po 4 godzinki dziennie. Jest na umowe zlecenie za 8 zl brutto, czyli jakies 6 zl za godzine.Jest ono bardzo meczace i ciezkie. Szkolenie jest tylko i wylacznie na kasie fiskalnej. Kasy to stare komputeruy firmy IBM, gdzie wszystko odbywa sie przez dana kombinacje klawiszy. Dla mnie z wyksztalcenia ekonomistka, ta kasa to byl istny kosmos. W zyciu nie wiedzialam ze mozna ludziom tak zycie utrudnic. Otoz komputery nie sa dotykowe jak to jest chodzby nawet w tesco, rossmanie czy realu ale kasa jest tam na normalna klawiature, tyle ze nawet enter jest tam gdzie klawiatura numeryczna. Pod koniec kazdego dnia drukuje sie raport dzienny, gdzie wcyhodzi wszystko ... i wtedy jest czasem malo fajnie. 10. Caly inditex jak zwerbuje do siebie dziewczyny tak je omamia - ze wiekszosc z nich traci rozum i mysli ze zlapaly za nogi Pana Boga. Wymagaja baaaardzo duzo, maja bardzo takze restrykcyjne zasady, a zaledwie za 150 euro. Czy to nie jest smieszne ? macie jakies pyatnia piszcie. odpowiem na wszystkie. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zara girl
Tak to czytam i chyba trochę trzeba sprostować - katra multi sport za 30 zł - jest - bilety do kina - są - bony na gwiazdkę i urodziny - są - i nie tylko dla managerów ale dla sprzedawców też jedynie dofinansowanie jest dla wyższych stanowisk, ale to akurat logiczne jest co do telefonu - to chyba oczywiste, że pracując w jakimkolwiek sklepie nie rozmawia się przez telefon a co do zejścia żeby się napić czy skorzystać z toalety = absurd żeby ktoś tego zabraniał, wiadomo że bez przegięć żeby nie schodzić co kwadrans ale nie ma z tym problemu i nie ma odpowiedzialności finansowej za różnice kasowe jest dużo pracy, nie jest to butik do którego zagląda kilka klientek na dzień, czasami w sklepach inditexu są tłumy no ale aplikując do takiego sklepu trzeba się z tym liczyć, że praca nie polega na wyglądaniu y podpieraniu półek czytając niektór wypowiedzi, mam wrażenie, że u niektorzy nadal uważają w sklepach tych jest naprawdę dużo pracy ale nikt też do wyboru zary nie zmusza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaxxx
Praca w Zarze to najbardziej upodlająca praca jaka tylko może sie przytrafić w toku doświadczenia zawodowego ... cala ta otoczka i bajki opowiadane na poczatku nijak sie maja do realiow.Kadra bez mozgów,ludzi ktorzy nie osiagneli w zyciu nic szczegolnego, a traktuja innych gorzej- jak smieci. Śmiech na sali gdy trzeba pisac ,dzwonic i alarmowac do hr,it,dt czy jak kto woli Yeti:))) ludzie czy my nie mamy poszanowania dla samych siebie!!!!!! Zadna praca nie hanbi jak brzmi przyslowie -ale ta tak!!!!! Nie polecam ,wrecz odradzam!!!!! Zgadzam sie z kims kto wczesniej podal prawde Lizansko i podkopuwanie stolkow,mozesz flaki wyprowac tylko po to by uslyszec oki ale rob to szybciej ,dokladniej !!!!! co do zarzadu HR popieram slowa wczesniejszej wypowiedzi pan R.S i pani O.K imbecyle!!!!!!!! szkoda sie rozwodzic na ten temat dłuzej . Panu moze od zastanowienia sie nad swoim tokiem postepowania wyrosna kiedys wlosy na tej pustej pale,pani zas moze zblednie i zastanowi sie nad sensem swoich wypowioedzi ( typowa blond solara...) ponoc kariera łozkowa...ehhhhh szkoda pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad moj nick?Bo na szczescie juz nie pracuje w super hiper Zarze,w ktorej mialam przyjemnosc pracowac prawie 3 lata.........Posluchajcie mnie uwaznie i wyciagnijcie wnioski,a nie bedziecie w przyszlosci tak rozczarowani jak ja..........Pewnego razu szukajac pracy weszlam do Zary i pomyslalam sobie: "praca tutaj musi byc super".Postanowilam zostawic moje CV.Okazalo sie ze na zmianie wlasnie jest Pani Dyrektor,ktora osobiscie je przyjela,zadala mi pare pytan,a ja pelna entuzjazmu i nadzieji opuscilam sklep.Byl to piatek.Trzy dni pozniej,w poniedzialek otrzymalam telefon-zaproszenie na rozmowe kwalifikacyjna.Na rozmowie wypadlam dobrze,mialam 2 godziny probne na sklepie (skladanie ubran,rozkladanie ciuchow na sklep itp.) -po wszystkim otrzymalam umowe i bylam najszczesliwsza na swiecie.Mijaly dni,tygodnie,miesiace,a ja zakochiwalam sie coraz bardziej w tej pracy,atmosferze,we wszystkim co bylo zwiazane z Zara.Mimo wszystkich bezsensownych regol,ktore panowaly w sklepie,mimo ciezkiej pracy od ktorej nie moglam spac,bo wszystko mnie bolalo...mimo widoku managerow zachowujacych sie XXXXX w stosunku do pracownikow,mimo humorow mojej kochanej Pani X zawsze godzilam sie na wszystko,szlam na kompromis,probowalam dac z siebie wszystko......Ze wzgledu na awans i tym samym caly etat postanowilam olac studia i calkowicie poswiecic sie tej pracy....postawilam wszystko na jedna karte,bo wiedzialam,ze chce dazyc do sukcesu i wspinac sie po szczeblach kariery w Inditexie.Zara byla dla mnie calym zyciem,wszystko podporzadkowalam dla tej pracy,myslalam o niej caly czas...nawet mi sie snila.Dawalam z siebie wszystko i nieraz zacisklam zeby,zostawalam dluzej w pracy nawet 3 godziny,zeby wszystko zrobic do konca.....(oczywiscie za free) i zeby zrobic satysfakcje Pannie X,od której nigdy nie uslyszalam slowa "Dziekuje".......Nigdy.......W zamian za to....pewnego piatkowego popoludnia zostalam zaproszona przez Panne X do pomieszczenia zwanego magazynem ...i w towarzystwie innej Panny zostalo mi wreczone wypowiedzenie....nie chcielibyscie czuc sie jak ja w tamtej chwili.....nigdy sie tak wczesniej nie czulam....nogi sie pode mna ugiely....nie mialam czym oddychac....nie wiedzialam co sie dzieje i co Panna X do mnie mowi....Zmieszana zapytalam o powod i uslyszalam "BRAK ZAUFANIA"......nie zapomne tej chwili do konca zycia.....Przed oczami ukazaly mi sie wszystkie sytuacje,w ktorych poswiecalam wszystko bo ZARA ZARA ZARA ...i nagle cos takiego....Panna X stala niewzruszona i kazala mi isc oproznic szafke i przyjsc z kluczykiem oraz uniformem.....wiem,ze to byla jej decyzja.....i NIGDY JEJ TEGO NIE WYBACZE.....pomylila sie niestety.....Domyslam sie o co jej moglo chodzic.....otoz jak pewnie wiecie w Zarze nie ma opcji zeby sobie odlozyc ubrania z wyprzedazy.....sorki-mozna- ale trzeba zglosic to Managerowi i trzymac te rzeczy w magazynie oraz od razu tego dnia kupic.Ja pewnego dnia z czystego lenistwa nie zglosilam tego Managerowi,tylko odlozylam sobie 5 rzeczy na przymierzalni,zeby wychodzac z pracy zakupic.Bylo to bardzo bezmyslne.....wiem....ale takie rzeczy sie zdazaja....kazdy jest czlowiekiem.Pani X odkryla to i bardzo sie rozzloscila (az zyla jej wyszla na czole)-mialam rozmowe ze tak nie mozna,ze moglabym byc zwolniona za to itp. ,ale ja naprawde nie widzialam w tym nic zlego,moze dlatego ze po prostu wiedzialam,ze kupie te rzeczy i tyle.To byla jedyna sytuacja,w ktorej zawinilam,uwazam ze bylo w tym 100% mojej winy,a raczej czystej glupoty....Sytuacja ta miala miejsce duzo wczesniej przed moim zwolnieniem.Zastanawiam sie czy to wlasnie nie zawazylo na decyzji Panny X.Teraz po czasie dociera do mnie,ze moze po tej sytuacji (dla mnie calkowicie bez znaczenia) Panna X za kazdym razem,gdy ginely nam rzeczy myslala ze to moje sprawka.Kilka dni przed moim zwolnieniem mielismy w sklepie plage zlodziei.Pech chcial ze prawie zawsze bylam w tych dniach w pracy (dziwne zeby nie skoro mialam caly etat....).Jako Starszy Sprzedawca nieraz bylam rano na sklepie sama....moze Panna X myslala sobie ze jej wynosze ze sklepu ciuchy..... OOOO zapomnialabym.....Tydzien przed zwolnieniem Panna X przyznala mi premie za zlapanie 2 zlodziei na gorocym uczynku .....odzyskalam towar na kwote okolo 700 zl....Bieglam za nimi przez cale Centrum Handlowe,krzyczalam na caly glos i narazalam swoje bezpieczenstwo tylko po to......zeby za tydzien zostac zwolniona....oraz 2 dni po tym otrzymac telefon od naszego super Pana Y (o ktorym mowa w wypowiedzi nade mna) ,ze premia zostaje mi odebrana i nie mam sie zdziwic ,ze wyplata bedzie mala hehe.....Myslalam ze pekne ze wscieklosci.....zlapalam zlodzieji,narazalam sie na niebezpieczenstwo (zamiast udac ze ich nie widze i robic swoje) ,a oni odplacili mi zwolnieniem i odebraniem premii NA KTORA ZASLUZYLAM!!!!!Nie rozumiem tego w ogole i chcialabym kiedys face to face porozmawiac z Panna X,poniewaz nie potrafie zrozumiec jak mozna w jednym tygodniu komus przyznac premie za zlapanie zlodzieji,a drugiego zwolnic za "BRAK ZAUFANIA".....czyli potraktowac jak zlodzieja..... To wszystko dzialo sie w bardzo krotkim czasie,jak mozna zmienic zdanie tak ekspresowo....A moze Panna X myslala ze gonienie zlodzieji to jest moja przykrywka,a naprawde to ja jestem zlodziejka i wynosze jej rzeczy,albo jestem z kims w zmowie.....Panno X bardzo dziekuje ze mnie pani zwolnila.Dzieki temu odkrylam dla siebie nowe horyzonty i nie bede kiblowac do usranej smierci w Zarze pelnej falszywych ludzi.....Nauczylas mnie,ze nie ma sensu sie poswiecac pracy,bo predzej czy pozniej osoby jak TY kopna Ci w dupe....potraktuja jak smiecia....jak zwyczajne gowno....Robilam wszystko najlepiej jak moglam,nigdy nawet nie pomyslalam zeby wyniesc cos ze sklepu,wrecz przeciwnie,biegalam za zlodziejami....pozbawilas mnie celow i splynelo to po Tobie straight away....nigdy tego nie zrozumiem....falsz do potegi.....brak slow....i ogromna ulga,ze nie musze miec z Toba juz do czynienia....Zal mi tych ktorzy wciaz musza znosic twe humory i falszywie sie do Ciebie usmiechac.....Kochani jesli chcecie pracowac w Zarze przez krotki czas-spoko-sprobojcie -moze nawet bedzie fajnie,ale prosze WAS -NIE POSWIECAJCIE WAZNYCH DZIEDZIN WASZEGO ZYCIA DLA FIRMY,KTORA NIGDY WAS NIE DOCENI,WYZSZE STANOWISKA TO SAME UKLADY,A LUDZIE NA WYSOKICH STANOWISKACH TO NAJBARDZIEJ FALSZYWE OSOBY JAKIE ISTNIEJA.JAk by to powiedzila Panna X:"W pracy musisz wylaczyc wtyczke emocji" Pozdrawiam.Ps.Panno X apropo odkladania rzeczy z wyprzedazy na magazyn (konsekwencja moze byc nawet zwolienie) -Jesli uwazasz ze nikt nie widzial ile razy przywlekalas Kozaki TRF camelowe rozmiar 40 ze sklepu na magazyn-zeby stanialy .....a nastepnie....chyba po miesiacu w koncu je tanio kupilas....to znaczyloby ze jestes naiwna.....czy nie zawiewa to tania hipokryzja....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie Ci - Szczesciara88 wspolczuje ... podle Cie potraktowali ,ale wiesz co mnie dziwi ? ze zamiast zwrocic Ci noramalnie uwage i reka machnac na ten incydent z ciuszkami ... to pomysleli ze jestes zlodziejka. Popatarz - pracowalas lata - 3 pie*rzone lata i tak naprawde mialas multum okazji to zawinecia czegos ze sklepu - muuuultum okazji, ale nigdy Ci nawet do glowy to nie przyszlo. Bylas uczciwa, zdyscyplinowana i pelna poswiecen co do tej pracy ... i taka "nagroda" Cie za to spotkala. Nie przejmuj sie, to o nich zle swiadczy. Wierzysz w karme ? - ja tak! - i wiesz co, wierze ze jak ktos jest wrednym, zlosliwym i pelnym nienawisci czlowiekiem, ktory sieje tylko zlosc - to takiego czlowieka predzej czy pozniej za to spotka kara ( bo zawsze tak jest ! ). Zlo zawsze wraca do czlowieka ... Ty na pewno znajdziesz, albo znalazlas sobie o niebo lepsza prace od ZARY ... i na pewo w nowej pracy docenia wysiles - bo rzadko mozna spotkac w pracy osoby " ktorym sie faktycznie chce i widac ze naprawde pracuja ". Trzymaj sie i wez sobie do serca moje slowa " zlo zawsze do czlowieka wraca" - to lepiej bedzie Ci sie zylo z ta filozofia :) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki roots83 za te slowa:)Ja tez wierze w karme!!!! What goes around,comes around..... Poprawilas mi humor !!! Teraz juz nie mysle o tym okresie mojego zycia....Po prostu chcialam zeby wszyscy przyszli Zarowicze wiedzieli,ze life is brutal.Oczywiscie zawsze bedzie to gdzies siedzialo w moim sercu,bo troche czasu tam spedzilam i wiele dla Zary poswiecilam.....ale teraz licza sie dla mnie tylko moje nowe cele,niezalezne od falszywych osob trzecich,tylko ode mnie:)Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka222333
dziewczyny gdzie składałyscie cv do zary ? na stronie nie znalazłam zakładki z pracą. macie jakiś @ ? składałyscie na konkretne stanowisko , czy poprostu wysłałyscie cv ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Przepraszam nie wiem czy był już podobny temat ale mam kilka pytań. 1. W listopadzie skończę 18 lat, chciałabym od tego czasu pracować w weekendy. Czy jest to możliwe w sklepach z odzieżą ? 2. W tym roku matura, a od czerwca chciałąbyam podjąć już pracę do końca września , obawiam się jednak, że bez doświadczenia nie przyjmą mnie do sklepów z odzieżą jak Zara, H&M, Reserved itp,itd. Proszę o odpowiedzi osoby, które pracują w tych sklepach. Czy można pracować w weekendy i czy brak doświadczenia będzie problemem w poszukiwaniu pracy od czerwca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka222333
nie bedzie problemem brak doswiadczenia. kazdy kiedys zaczynał. ja zaczynałam w reserved ponad rok, i pracowałam piatek - sobota - ndz. potem była vero moda z ktorej niestety ze wzgledu na studia musiałam zrezynowac - obecnie H&M,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roots88
a jak Ci sie w h&m pracuje ? jak porownujesz ta sieciowke do innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka222333
zaczynałam w okresie podobno najtursdniejszym tj. najwiekszego młynu czyli wyprzedazy, choc moim zdaniem w hm zawsze duzo sie dzieję, nie ma czasu na podpieranie ścian, ale mi to odpowiada, bo lubie coś robić. ciezo porownać Vero MOde z hm, bo to zupełnie inna bajka, malutki sklep, zdecydownei mniejszy ruch, wiekszy kontakt z klientem obsługa itp. w hm tak naprawde nie ma na to czasu. do VM chetnie wrociłabym gdybym miała okazje ze wzgledu na zniżki ;] ale jestem b.zadowolona z pracy w hm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie mogę zostawić CV, na stronie H&M i gdzie jeszcze > Przy kasie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka222333
nie przy kasie nie mozesz zostawic. CV przyjmowane sa tylko droga @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po jakim czasie od wysłania dokumentów oddzwonili do Was? :-) wysłałam zgłoszenie do Inditexu w czwartek wieczorem ale i tak się denerwuję :P jak to było u Was dziewczyny? i jeszcze jedna sprawa, gdyby zaprosili mnie na rozmowę, mogę zasugerować, że chciałabym pracować konkretnie w zarze ze sklepów Inditexu? czy oni sami pytają? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amniee
jeśli ktos dostaje juz skierowanie na bhp i na badania to znaczy, ze bez problemu podpisze ta umowe na okres probny? o żadnych dniach probnych nie bylo mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarex
zostałam przyjeta do pracy w Zarze, dlaczego nie wszyscy zostali wybrani do szkolenia na kasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej tyyyy
zarex jestes ze Śląska;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×