Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

KRISTINNA

ZYCIE Z PORTUGALCZYKIEM

Polecane posty

Go艣膰 agusiapedrusia
jakie艣 nowo艣ci wakacyjne..?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Czy warto opu艣ci膰 Polsk臋 dla Portugalii ? dla mi艂o艣ci? Jak to by艂o z Wami? nie 偶a艂owa艂y艣cie nigdy swojej decyzji? jakie by艂y pocz膮tki?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
Hej, to zalezy od wielu "czynnik贸w",ja w艂a艣nie miesi膮c temu wr贸ci艂am po 8-miesi臋cznym pobycie w Portugalii.Wczesniej mieszkalismy razem z moim Portugalczykiem w Polsce no i chcielismy spr贸bowa膰 偶ycia w s艂onecznej i uroczej Portugalii...no i niestety z prac膮 teraz tam na prawd臋 ci臋偶ko.Zale偶y na ile dobrze znasz portugalski,czy Tw贸j facet ma juz tam prac臋(wtedy na pewno 艂atwiej na poczatku) no i czy b臋dziecie mie膰 jakie艣 sw贸j kat:)my wyl膮dowali艣my ostatecznie u te艣ci贸w i omal nie wyko艅czy艂am sie psychicznie...jestem ju偶 w Polsce i nie 偶a艂uj臋 ani troch臋 tego,偶e wr贸ci艂am...pozna艂am troch臋 Polek kt贸re mieszkaja w Portugalii,generalnie by艂y zadowolone chociaz cz臋艣膰 z nich by艂a bez pracy.Chyba pogoda i przyjemni ludzie niekt贸rym rekompensuj膮 inne braki.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
W tym tkwi ca艂y problem. Z moj膮 mi艂o艣ci膮 porozumiewamy si臋 po angielsku, poniewa偶 nie znam portugalskiego. Wiem , 偶e nie tak szybko pracy tam nie znajd臋. Najbardziej obawiam si臋 w艂a艣nie tego uzale偶nienia finansowego. Tutaj w Polsce sama jestem za siebie odpowiedzialna. Moja mi艂o艣膰 ma dobr膮 prac臋 u siebie w Portugalii. Mieszkanie ma swoje, wi臋c te艣ciowe na karku to nie b臋dzie problem. "M贸j Portugalczyk" m贸wi, 偶e mam si臋 nie przejmowa膰 pieni臋dzmi, 偶e z czasem do wszystkiego dojd臋 sama, brakiem znajomo艣ci j臋zyka te偶 mam si臋 nie przejmowa膰, bo przecie偶 on mnie nauczy. Mam straszny dylemat, a on codziennie pyta kiedy przylec臋. Pyta na co i za czym czekam. Rozumie moje obawy, ale dla niego one si臋 nie licz膮. Ma takie lekkie, pozytywne podej艣cie do wszystkiego, 偶e czasami czuj臋 si臋 strasznie ograniczona moimi obawami. A co z Twoj膮 drug膮 po艂ow膮?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
hmm to zalezy czego oczekujesz- czego czekujesz od faceta, od kraju- Portugalii :) wg mnie w ziwi膮zku przewaznie jest tak, ze jedna osoba to ta dobra, posluszna, kochajaca ponad wszystko i druga taka troche wredota etc- w moim zwi膮zku to ja jestem tym niedobrym czlowiekiem :P nie wiem jak moj partner jest w stanie to znosic juz tyle czasu- ale chyba to prawda, ze faceci wol膮 zo艂zy ;p poza tm zalezy od Portugalczyka- sk膮d jest, z jakiego regionu. Iiii drodzy Panstwo- Portugalczyk to nie jest ten bawiacy sie cale zycie jak hulaka Hiszpan..ok, ludzie z poludnia Pt przypominaja troche Hiszpanow, Algarve jest duzo bardziej "hszpanskie" w naturze- pewnie to przez Maur贸w. Lizbona troche snobistyczna, Ja uwielbiam polnoc :) Porto i okolice :) najlepsi i najzyczliwsi ludzi epod sloncem :) polecam omijac facetow z interioru czyli Viseu, Tomar, Alentejo etc- prosci ludzie, daaawne poglady na relacje facet- kobieta. Glownie zachowanie faceta zalezy od jego domu rodzinnego- w moi przypadku ja praktycznie w domu nie roie nic- oprocz ogarniecia mieszkania czy robienia prania/ zanoszeniu prana do pralni. U mojego faceta w domu od zawsze, odk膮d on pamieta, raz natydzien jest sprzataczka, ktora sprzata caly dom, prasuje etc..dlatego byl zdziwiony kiedyj a mu opowiedzialam ze u mnei to mama prala, sprzatala i robila obiady. I w tym przypadku widac roznice kulturowa- to co u nich dzialo sie w sferze rodzinnej w latach 80tych u nas zaczelo sie po 2000 ( zatrudniania sprzataczek, zwiazki partnerskie). Oczywiscie na prowincji, wglebi kraju nadal istnieja partriarchalne rz膮dy :) no i wiadomo- morze (ocean) lagodzi ludzkie charaktery :) jak por贸wnuje zwiazek z obecnym partnerem a Polakiem ( ktory byl ok, partnerski zwiazek etc)- to zdecydowanie widze roznice w traktowaniu mnie przez partnerow- Polak po partnersku- chcial zeby gotowala, raz na kiedys bo on to robi czesto zeby postrzac etc, czesto sie czepial ze tu nei sprzatniete itp, po uplywie lat widze mnostwo wad. Obecny, Portugalczyk- nie kaze mi nic robic w domu, gotuje bo uwielbi ato rbic i naprawde wychodzi mu to swietnie :D dzieki temu ja sama bez zachecania ogarniam zmywanie :) do tego kocham futbol bo zawsze to 1,5 godziny cudownego masazu dla mnie :D chociaz on oglada mecze rzadziej niz moj polski ex. Wydaje mi sie ze nasze dobre stosunki wynikaja ze nasze charaktery super sie suzupelniaja, moj facet nei ma zadnej cechy ktora mi przeszkadza- wspolzycie idzie jak po masle- nikt mnei nie strofuje, nie ponagla, nie musze sie niczym martwic :) co do zdrad....zdarzaja sie i beda zdarzac. Ale jak wracam do Polski to widze te ogromna roznice w kobietach polskich a portugalskich- Polki zawsze z tobolami, tu dziecko pod pacha, tam torba z zakupami, maja niewiele czasu by o siebie zadbac..Portugalki maja wiecej szacunku do siebie, od facetow wymagaja wiecej. No i na plus temperament :) w koncu partner, ktory bez problemu daj erade kochac sie 5 razy dziennie przez kila dni pod rzad i sam to inicjuje :D i wie jak sie do tego zabierac :) no i wyglad- ja zawsze wolalam ciemnookich brunetow z zarostem :) i trafil mi sie taki :) zycze wszystkim polskim kobitkom szcxescia :) aaa Portugali- piekny kraj do zycia, ale obecnie 艣redni do pracy :(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
I love pt - no to super trafi艂a艣,ja akurat zetkn臋艂am sie bezpo艣rednio z rodzin膮 mojego Portugalczyka i by艂am w szoku...(Mieszkali艣my w Porto).Jego matka w艂a艣ciwie chyba od urodzenia by艂a wychowywana w s艂uzbie m臋偶owi,domowi i dzieciom i zero przyjemno艣ci dla siebie.Dlatego tez zupe艂nie nie potrafi艂ysmy si臋 porozumie膰:/na szcz臋艣cie m贸j facet chocia偶 "wyr贸s艂" w domu w kt贸rym to kobieta robi wszystko i skacze obok m臋偶a przy stole/prawie 偶e podciera mu podbr贸dek po jedzeniu/to on jest zupe艂nie inny i nawet cz臋艣ciej przesiaduje w kuchni ni偶 ja.Z pokolenia na pokolenie troche si臋 to wszystko zmienia ale jednak jest jeszcze du偶o os贸b z takim w艂asnie "zamknietym" podej艣ciem do zycia...ale to akurat w przypadku Ciebie Luka 2777 nie ma najmniejszego znaczenia.Z tego co piszesz to my艣l臋,偶e powinna艣 spr贸bowa膰 .W razie czego w ci膮gu jednego dnia mo偶esz byc z powrotem w Polsce;)a mo偶e akurat tam si臋 dobrze odnajdziesz.Ja na przyk艂ad wiem ju偶 ,偶e nawet gdyby mi sie tam uda艂o znale藕膰 prac臋 i przyjaci贸艂 to jednak nie mog艂abym tam zy膰 zbyt d艂ugo...to wszystko zale偶y od cz艂owieka.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Luka277 a co robisz w Polsce? Co trzyma Cie w Polsce? Jesli nic szczegolnego, to przyjedz i przekonaj sie jak Ci sie zyje w Portugalii z Twoim facetem, sprobowac zawsze mozesz. A jak Ci sie nie spodoba/nie nauczysz sie jezyka/nie znajdziesz pracy/przyjaciol czy cokolwiek, zawsze mozesz sprobowac zaciagnac go do Polski. Wszystko to co piszecie o Portugalii i Portugalczykach ma w sobie troche prawdy, znam zarowno bardzo wiernych kochanych facetow i jak i takich co zdradzaja strasznie. Roznie mozna trafic, zarowno tutaj jak i w Polsce.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
prawda jest taka, ze ludzie sie nie rozni膮 zbytnio od siebie- oczywiscie kraj, miesjce pochodzenia ksztaltuje nas- i to w duzym stopniu..ale ile w Polsce jest kur domowych, odcietych od swiata..ile razy slyszymy, czytamy na forach ze " mam meza mamisynka, mam robi za niego wzystko..co mam roboc?!"...u mojego faceta to mama ogranicza sie do robienia obiadu i ws umie jest g艂. dostarczycielem pieniedzy do domu :) ile razy to moj facet narzekal, ze o 22 dostal sms od mamy, ze jednak ona przyjdzie pozniej do domu i moze sobie zrobic parowki jak sie nie zepsu艂y..za to siostra to straszny tyran, snob itp- doslownie masakra. Czesto piszemy ze soba z moim facetem na skypie ( jak ja jestem w PL, cos zalatwic)- i ona drze sie, kopie w drzwi bo on jest za glosno, bo za glosno pisze na klawiaturze...jest tak rozwydrzona..pomimo 23lat, studiowania medycyny itp- ze sadze ze to kwintesencja wszystkich przypadkow niegrzecznych dzieciakow z Superniani...oczywiscie zawsze dostaje wszystko co tylko zapragnie.. jedyny plus taki, ze jego rodzice czy dziadkowie lubia mnie chyba az za bardzo..jego babcia byla blondynka o niebieskich oczach- dziadek wielki lovelas i pilkarz..i dzieki temu w rodzinie mojego sa niebieksie oczy- strasznie rzadko spotykane w Pt- no i ja niby wygladam bardzo podobnie do niej- wiec juz niby jestem zaklepana dla mojego faceta. Poza tym jego 3 kuzyni maja zony Polki- wiec dla nich to cos normalnego. Niestety z prac膮 w Portugalii teraz jest ciezko- tu jest ten wielki minus..ciagle tylko kryzys i kryzys..czasem to sie zastanawiam czy moj facet nei ma brata o imieniu Kryzys bo chyba czesciej powtarza to slowo niz imiona meza czy dzieci. Jednak warto tam pojechac, przekonac sie na wlasnej skorze co i jak..ryzyk fizy- jka nei zaryzykujesz t bedziesz sobie w brode plula i tyle :) trzymam kciki!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Co mnie trzyma w Polsce? nudna praca w biurze za 1600z艂 i rodzina.Na szcz臋艣cie studia mam ju偶 sko艅czone. Niestety moja mama nie zrozumie mojego toku my艣lenia, mimo 偶e mam 24 lata i od 5 lat 偶yj臋 na w艂asny rachunek z dala od domu rodzinnego. Dzisiaj pr贸bowa艂am z ni膮 o tym porozmawia膰, ale jak zwykle sko艅czy艂o si臋 na k艂贸tni. Nawet nie zd膮偶y艂am przej艣膰 do sedna sprawy:) Chcia艂abym podj膮膰 tak wa偶n膮 decyzj臋 , z jej aprobat膮. Mimo wszystko, to moja mama. A jak to by艂o u Was? nie obawia艂y艣cie si臋? Bo ja poma艂u trac臋 rozum od ci膮g艂ego rozwa偶ania za i przeciw.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
Luka227 wiesz, gdybym ja miala podejmowac decyzje za probata- to pewnie w ogoel nie powinnam isc na studia, najelepij siedziec 24h w domu- bo ona sie martwi i teskni, gdzi eja chodze...taki klosz jako on zakladala na mnie to masakra..dlatego pewnego dnia sie zbuntowalam i wyjechalam na studia za granice na caly rok. 12 miesiecy...bylam tylko na swieta- do rodzicow nei dzwonilam, pisalam tylko maile- wcale za nimi nei t臋sknilam, nic, zero. Gdybym miala robic cos co chaialb moja mama, to cale zycie bym spedzila pod jej spodnica. Ostatniio nawet, bylam u lekarza w polsce, i bylam z nia w poczekalni boona tez tam miala cos zalatwic,ja czekalam na wizyte omowic tylko wyniki badan- oczywiscie wlazla za mna!!!!!! bo chce znac wyniki..przeciez sila bym jej nie wywalia...ale no wstydu sie najadla..no kurde kto widzial 24 kobite co chodzi z mama do gabinetu- jeszcze powiedziala lekarce- ze malo jem i ze potrzebuje tabletek na apetyt...oczywiscie potem wszystkie informacje omawiala z babcia, tak poprzesadzala- ze mam slabe wyniki itp, ze tam za malo czegos ..a wszystko mialam w normie.. ja na Twoim miejscu bym wyjechala, zawsze przeciez mozsz z facetem przeniesc sie do innego kraju...moj a plany wyprowadzic sie z Portugalii- bo jak twierdzi nie moze tam zyc, nei lubi Portugalczykow (tych z interioru, prostackich cham贸w...), nienawidzi swojej siostry, i ogolnie nie wybraza sobie zycia w Portugalii na dluzsza mete bo juz sie meczy od paru lat..wiec ja nie sadze, ze bede mieszkac tam jakos dluzej :) za to moj facet chce reazlizowac jakis projekt w Polsce, ale za to ja nie chce- bo ja sie w Polsce m臋cz臋..

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
No widzisz, a jak wlasnie mieszkam w "interior" i mi tu dobrze :) A chamstwo to mnie akurat strasznie razi w Polsce, choc przyznam ze czasem tesknie za krajem. Szczegolnie za polskim jedzeniem, bo na bacalhau to patrzec nie moge.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
co do bacalhau- moj facet nienawidzi wszystkich owocow morza, ryb, bacalhau ( lubi tylko 1 rodzaj, ktory jak sie dobrze zrobi to smakuje jak mieso)- za to wcina schabowe czy tam wiener schnitzel prawie codziennie :p s膮dze, ze oprocz rajoes i francesinha to chyba nic wiecej w kuchni portugalskiej nie lubi ( ok, plus wina i drink z BR caipirinha)- co tylko wracam z Polski to ze 2kg kiesieli zabieram :p nie wiem, co on w tych kisielach widzi... co do interioru- t mi bardziej chodzilo o mieszkanie na wsi bo jak sie mieszka nawet w tym interiorze to jednach w miescie jest inaczej. Ja do tych ludzi nic nie mam, ale widze zachowanie miedzy nimi a mna a np. miedzy ludzmi z Porto, Bragi a mna..- im dalej na poludnie tym i jakos ku interiorowi- to faceci jakby prymitywniejsi? po prostu chamska mnie podrywaja, i czesto s膮 to teksty zarowno do mnie i do mojego faceta ( ze gdyby jego tu nei bylo to ja bym juz dawno byla w lozku tego kolesia itp). Oczywiscie nie jestem tez glupia i w Porto nie chodze sama w miejscach, ktore nie s膮 naj najbezpieczniejsze- nie bede kusic losu. Poza tym widz臋 roznice wizualn膮 w Portugalczykach- ci z rejenow bardziej "ruralnych" przypominaja Christano Ronaldo kilka 艂adnych lat temu..czyli 4 kg zelu, jakies sk贸rki, adidaski, przecierane jeansy.. a co do chamstwa w POlsce- wydaje mi sie, ze w Polsce jest za malo slonca i tyle..ludzie haruja sporo, od jesieni do wiosny wychodza i wracaja do domu ja jet ciemno...troche luzu i optymizmu brakuje w ludziach- tutaj tego problemu nei ma..no chyba, ze kryzys, kryzys..i kryzys :P a no i Portugalki, czasem ich chimerycznosc tez jest hmm..tu sie smieja, zeby potem plakac, potem jest juz ok, potem znowu placz, znow smiech, etc....czasami wydaje mi sie ze Portugalki maja PMS 24/7/365 :p

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Tylko dziewczyny jak podj膮膰 tak wa偶n膮 decyzj臋, skoro wszyscy dooko艂a pr贸buj膮 Ci臋 u艣wiadomi膰 jak wielki pope艂niasz b艂膮d. Jedyne co w ostatnich dnia s艂ysz臋 to: " zejd藕 na ziemi臋", "sp贸jrz prawdzie w oczy, co my艣lisz, 偶e ca艂y czas Ci臋 b臋dzie utrzymywa艂" " takich jak Ty to on ma na p臋czki" "i co zostaniesz jego kur膮 domow膮" itp. A偶 g艂owa boli...a w膮tpliwo艣ci zawsze s膮. Ach chcia艂abym 偶eby ju偶 by艂o po wszystkim, bo teraz to jestem jak emocjonalne zombie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
To mo偶e uda艂oby Ci si臋 wzi膮艣膰 bezp艂atny urlop w pracy na 2-3 miesi膮ce,wyjedziesz i na miejscu b臋dziesz mia艂a troch臋 czasu 偶eby przyjrze膰 si臋 偶yciu w Pt z bliska ,potem ewentualnie wr贸cisz albo i nie.Mysl臋,偶e kto艣 kto nie by艂 nigdy w podobnej sytuacji nie powinien z g贸ry zak艂ada膰,偶e taki wyjazd nie ma sensu.Chyba ,偶e Twoi znajomi co艣 podobnego prze偶yli ,nie powiod艂o im si臋 i st膮d takie negatywne nastawienie.Ja tez wyjecha艂am w wielkim oburzeniu ca艂ej rodziny ale musieli pogodzi膰 si臋 z moj膮 decyzj膮.No i wr贸ci艂am i nie us艂ysza艂am na szcz臋艣cie ani jednego "a nie m贸wi艂am...".Kurcze ka偶dy ma prawo pr贸bowa膰 i szuka膰 swojego miejsca na ziemi;)a 偶e czasem si臋 mylimy,no c贸偶 taka ju偶 ludzka natura.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Polaca a jak to by艂o u Ciebie? Ile mia艂a艣 lat jak wyjecha艂a艣 z Polski? Jak d艂ugo mieszka艂a艣 w Portugali? i je偶eli mog臋 zapyta膰, dlaczego wr贸ci艂a艣?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
Hej,ja wyjecha艂am pod koniec zesz艂ego roku (mia艂am wtedy 28 lat),mielismy obydwoje zagwarantowana prac臋 i mieszkanie u pracodawcy/praca fizyczna nie maj膮ca duzo w sp贸lnego z moim zawodem,ale mysla艂am,ze na poczatek dobre i to/niestety pracodawca okaza艂 si臋 "tyranem"delikatnie m贸wi膮c,praca po 12 godz/dziennie,wykonywa艂am roboty typowo m臋skie tak jakby zapomnia艂,偶e jestem innej p艂ci i nawet mimo ch臋ci czesto nie mia艂am po prostu si艂y...tak wi臋c zrezygnowalismy z pracy u niego i tym samym bylismy zmuszeni si臋 wyprowadzi膰.Jedyne wyj艣cie wtedy to by艂o zamieszkanie u te艣ci贸w:(mia艂am bardzo du偶o przykrych do艣wiadcze艅 z matk膮 mojego portugalczyka .Wiem ,偶e wina zawsze jest po obu stronach ale mimo wysi艂ku nie uda艂o si臋 relacji polepszy膰...zam贸wi艂am bilet i z pomoca rodziny z Polski wr贸ci艂am sama z synem pod koniec lipca( aha ,mamy dziecko to tez zmienia nieco posta膰 rzeczy).M贸j portugalec zosta艂 u rodzic贸w,ale we wrzesniu ma przyjechac do Polski bo chcemy kontynuowa膰 nasze 偶ycie wsp贸lnie chocia偶 ju偶 niema艂e przejscia mamy za sob膮...Wyjecha艂am g艂贸wnie dlatego,偶e nie wyobraza艂am sobie dalszego zycia pod jednym dachem z te艣ciami.Bylismy bez pracy i wizje na jej znalezienie raczej s膮 teraz znikome.Ja dowiedzia艂am sie ,偶e mog艂abym tam robi膰 sta偶 bo jest jakis program,ze do 30 roku 偶ycia w艂膮cznie mo偶na robic sta偶.Nawet miejsce gdzie by mnie przyj臋li szybko znalaz艂am ale m贸j facet kontynuowa艂 bez pracy i tylko moje saldo niestety nie pozwoli艂oby nam na wynajem niczego.Tak wiec je偶eli jestes po studiach to mia艂abys szanse pewnie tez na taki sta偶 jakby z tamtejszego biura pracy(wyp艂acaj膮 ok 500 euro na reke chyba) tylko trzeba najpierw papierkow膮 drog臋 przejs膰 ale to jeszcze bed膮c w Polsce mog艂abys si臋 zorientowa膰 co Ci potrzebne i przet艂umaczyc sobie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Polaca u Ciebie to troch臋 inaczej jest ni偶 u mnie. Mo偶e w艂a艣nie ze wzgl臋du na dziecko , po powrocie nie us艂ysza艂a艣 "a nie m贸wi艂am" :) Ja mam dopiero 24 lata, m贸wi si臋 , 偶e jeszcze ca艂e 偶ycie przede mn膮, ale to nie prawda. Lata szybko uciekaj膮, chwila moment i nie b臋d臋 ju偶 taka m艂oda. Tylko nie chc臋 zosta膰 star膮 zgorzknia艂膮 Pani膮, kt贸ra nie potrafi pogodzi膰 si臋 z w艂asnym losem. Pomieszanie z popl膮tanym :) W g艂owie mam zam臋t. Gdyby tylko chodzi艂o o angli臋, pewnie bym si臋 nie zastanawia艂a. A jak to wygl膮da z tym sta偶em o kt贸rym wspomina艂a艣? nie wymagaj膮 j臋zyka portugalskiego? Ja znam tylko angielski, wi臋c mo偶e to by膰 ma艂a przeszkoda. A jak膮 masz opini臋 na temat samego kraju i ludzi?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 agusiapedrusia
Polaca - je偶eli mog臋 spytac, to w jakim wieku masz Synka? Ja mam c贸reczk臋 lat 4 z poprzedniego zwi膮zku i porozumiewa si臋 z Pedrem po polsku i 艂amanym angielskim - portugalski jest dla nas zagadk膮 - oczywi艣cie co艣 tam rozumiem - ale nie czarujmy si臋 - nie jest to rewelacja. Z jednej strony zazdroszcz臋 pr贸by pracy w Portugalii, my mamy dobre prace w Polsce - wi臋c na wyjazd d艂u偶szy ni偶 weekendowo - wakacyjny - nie mam co liczy膰 p贸ki co. Co to te艣ci贸wy - w pe艂ni si臋 zgadzam - wszechwiedz膮cy tyran w sp贸dnicy ;) - to mnie nie mobilizuje do nauki portugalskiego ;). Ale pozostali Portugalczycy - bajka dla mnie - cho膰 znam tylko rejony wyspy madeiry, a tak porto i lisboa :). Za to mam osobiste post臋py - przestaj臋 si臋 ba膰 o zdradzanie.. chyba si臋 oswajam powoli ;) Co do czasu - to nie ma si臋 do czego spieszyc, nic przyspieszac, ponaglac - ja widz臋, ze nasz zwiazek jest nadal burzliwie romantyczny - ale portugalczycy jak wino nabieraja wartosci w czasie - otwieraja sie, oddaja bardziej z miesiaca na miesiac - przynajmniej ja trafilam na takiego ;) ,.... obym nie zapeszyla ;)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
agusiapedrusia- tez mam takie samo zdanie, ze Portugalczycy jak wino :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Agusiapedrusia Twoj maz nie mowi do coreczki po portugalsku? Szkoda, dzieci latwo sie ucza jezykow. Ja sie boje z kolei, ze moje ewentualne przyszle potomostwo nie bedzie mowilo po polsku, ciezko bedzie przeforsowac trudny polski wobec wszechotaczajacego latwiejszego portugalskiego.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Agusiapedrusia Twoj maz nie mowi do coreczki po portugalsku? Szkoda, dzieci latwo sie ucza jezykow. Ja sie boje wlasnie, ze moje ewentualne przyszle potomostwo nie bedzie mowilo po polsku, ciezko bedzie przeforsowac trudny polski wobec wszechotaczajacego latwiejszego portugalskiego. A co do tesciowych to wspolczuje, akurat zle trafilyscie, bo ja sie ze swoja swietnie dogaduje, to wspaniala babka, ale tez nie mieszkamy ze soba, mieszkac lubimy sami :) Jak wszyscy pewnie zreszta. Generalnie mam o Portugalczykach dobre zdanie, to przyjemni, przyjazni ludzie, mam tu swietne przyjaciolki takze to nie jest tak, ze Portugalki sa wszystkie niedobre.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 agusiapedrusia
Pequenina - b臋d臋 w takim razie m臋czy艂a Pedra o portugalski do C贸rci ;) hmm problem - nie do ko艅ca problemowy, to 偶e Pedro jest moim partnerem - nie m臋偶em, a C贸rcia - dzieckiem z mojego pierwszego malzenstwa. Stad Pedro uwielbia ma艂膮, zajmuje sie ni膮 - "tatuje" jej - ale nie chce narzuca膰 si臋 i "dominowa膰". Nasz zwi膮zek si臋 zmienia i z dnia na dzien lepiej rozkwita :) - moze ze jestesmy dwojgiem ludzi po jakis przejsciach...?A moze dlatego ze sie poprostu kochamy i "nie jest ciezko g贸ry przenosic"...? Tesciowa - hmm no nie mam szczescia to tego gatunku ;). Tesciu super - to jakos sie wyr贸wnuje. Mieszkanie z tesciami byloby dobra rozrywka z pewnoscia z uwagi na m贸j brak komunikacji w j. portugalskim... P贸ki co na migowo idzie nie najgorzej. tesciu mowi powoli i wyraznie - wiec podstawowe rzeczy rozumie i powiem - tesciowa "traktuje mnie na rowni" :) - wiec terkocze/bulgocze w tempie native speakera ;)... Jego rodzenstwo mnie pozytywnie przyjelo i pomino duzych odleglosci zamieszkania i mozliwosci rozmowy jedynie w j angielskim - nie maja problemu spedzenia ze mna kazdej ilosci czasu :). Wiec nie jestem calkowitym odludkiem ;). Przyjaciele - rewelacja. A Jego ex - hmm temat rzeka - ale chyba powoli zaczyna rozumiec ze jest "ex" - a ja nie jestem Pedra "wakacyjna fanaberi膮". hmm ogolnie sie z moja egzotyczna "rodzinka" nie nudze... :D Dziewczyny - a Wy tez mialyscie przeboje z "czepliw膮" Pani膮 EX swojego Portugalczyka?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
Luka 277 -pewnie,ze masz jeszcze ca艂e zycie przed sob膮 i je偶eli czujesz ,偶e chcesz wyjecha膰 do jed藕.My mozemy Ci troch臋 pom贸c ale decyzja nale偶y do Ciebie i jak nie pojedziesz to za jakis czas bedziesz sobie my艣le膰,偶e g艂upio zrobi艂a艣 i byc mo偶e zmarnowa艂a艣 zyciow膮 szanse...byc mo偶e je偶eli wyjedziesz i co艣 p贸jdzie nie po mysli te偶 tak bedziesz twierdzi膰;)ale trzeba pr贸bowa膰!co do tego stazu to w sumie zale偶y w jakiej bran偶y by艣 szuka艂a,czy musisz mie膰 bezpo艣rednio kontakt z klientem...zanim pewnie za艂atwisz papierkow膮 robot臋 os艂uchasz si臋 z portugalskim i w stopniu komunikatywnym po 2-3 miesi膮cach juz si臋 dogadasz...ja rozmawiam z koleji z moim portugalczykiem po hiszpa艅sku bo w Hiszpanii sie poznali艣my i tez portugalskiego nauczy艂am sie troche dopiero b臋d膮c tam na miejscu.A Wy gdzie si臋 poznali艣cie? Kraj bardzo 艂adny,ludzie przyjemni,Portugalki te z m艂odszego pokolenia tez sympatyczne;)...tylko,偶e ja jednak z tych co to wol膮 w Polsce 偶y膰 mimo wszystkich minus贸w naszego kraju...pewnie gdyby nie sytuacja z te艣ciami pomieszka艂abym tam troch臋 ale na pewno nie na zawsze... Agusiapedrusia-nasz syn ma 3 lata i tez my艣l臋,ze mog艂aby艣 wykorzysta膰 to,偶e jeste艣 z obcokrajowcem 偶eby ma艂a nauczy艂a sie innego j臋zyka.A co do ex to akurat u nas zero kontaktu(przynajmniej z tego co wiem)ka偶dy ma ju偶 swoje zycie...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
Polaca, z Joao poznali艣my si臋 tutaj w Polsce. "Mieszka艂" tutaj tylko ( albo i a偶) 1,5 miesi膮ca. Pracowa艂 :) Poznali艣my si臋 w pubie podczas jego pierwszej nocy pobytu w naszym kraju. To by艂o niesamowite. Wystarczy艂o, 偶e na niego spojrza艂am i ju偶 wiedzia艂am, 偶e b臋d臋 mia艂a k艂opoty. Uwierzcie mi, p贸l nocy stara艂am si臋 go ignorowa膰, a potem....wszystko potoczy艂o si臋 w tempie ekspresowym.Wsp贸lne dni, wypady, wsp贸lna praca, p贸藕niej noce. Straci艂am g艂ow臋 jak nastolatka. A przecie偶 obieca艂am sobie , 偶e raz ju偶 to prze偶y艂am i wi臋cej sobie na to nie pozwol臋. Za bardzo bola艂o. Ale sta艂o si臋. I nie chodzi tutaj o te oczy, czy karnacj臋. Raczej o jego poczucie humoru, podej艣cie do 偶ycia...kiedy ja si臋 spina艂am, on si臋 u艣miecha艂, tym swoim nieprzeci臋tnym u艣miechem i m贸wi艂 "darling, calm down, its a life, so just be happy". I mi臋k艂am, za ka偶dym razem. Chocia偶 od pocz膮tku wiedzia艂am , 偶e wyjedzie, 偶e ja zostan臋 tutaj z tym wszystkim sama i 偶e nie b臋dzie mi lekko. Ostatnia noc? W klubie gogo...tak, tak. Zaci膮gn膮艂 mnie tam jego szef (tak, pozna艂am jego szefa i wsp贸艂pracownik贸w, w ko艅cu sp臋dzali艣my prawie ca艂e dnie razem. Bra艂am wole w pracy za ka偶dym razem kiedy mog艂am, przez ostatni tydzie艅 jego pobytu w Polsce, nie widzia艂am swojego mieszkania)A potem lotnisko. Stara艂am si臋 nie p艂aka膰, 偶eby nie widzia艂 jak mi zale偶y. Ale kiedy si臋 o艣wiadczy艂....艂zy same polecia艂y. A teraz? 呕yjemy razem a jednak osobno. On w Portugalii ja tutaj. Ca艂y czas ze sob膮 rozmawiamy, dzwonimy do siebie, ale ile tak mo偶na? Czasami t臋skni臋 tak bardzo, 偶e nie mog臋 oddycha膰. Ale i tak nie wiem co dalej. Joao codziennie pyta kiedy przylec臋, a ja nie umiem mu odpowiedzie膰. Nie wiem jak d艂ugo to poci膮gniemy, ale wiem, 偶e musz臋 chocia偶 ostatni raz poczu膰 jego zapach. Bo nie da si臋 przygotowa膰 na odej艣cie kogo艣 bliskiego. Nawet, kiedy od samego pocz膮tku odlicza si臋 dni do ko艅ca. Mo偶na w艂a艣nie dlatego jeszcze nie wsiad艂am do samolotu. Dlatego, 偶e znamy si臋 tak kr贸tko? I dlatego, 偶e wszyscy dooko艂a u艣wiadamiaj膮 mnie, jak wielk膮 g艂upot臋 chc臋 pope艂ni膰?. Naprawd臋 chc臋 偶eby ju偶 by艂o po wszystkim....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
Kurcze to rzeczywi艣cie kr贸tko si臋 znacie...i w takim wypadku je偶eli zdecydujesz si臋 na wyjazd to raczej nie tak 偶eby tutaj rezygnowa膰 z pracy i zostawia膰 wszystko,tylko tak 偶eby w razie czego bezproblemowo m贸c wr贸ci膰...a w jakim wieku jest Joao? mieszka sam? - z tego co ja pozna艂am to tam raczej ma艂o kto mieszka sam , przynajmniej przed 30-stk膮...wierz臋 Ci,ze masz mn贸stwo dylemat贸w...a jak d艂ugo ju偶 si臋 nie widzicie?no na odleg艂o艣膰 to jaki艣 czas mo偶na 偶y膰 ale p贸藕niej ka偶de p贸jdzie w swoj膮 stron臋...Portugalczycy maj膮 inne podej艣cie do zycia ni偶 my Polacy i na pewno du偶o rzeczy jest pozytywnych ale te偶 niestety jest troch臋 minus贸w:/ja np dopiero zacz臋艂am sobi臋 wi臋kszo艣膰 z nich u艣wiadamia膰 po tym jak zdecydowalismy si臋 na dziecko bo wtedy tez inaczej patrzy si臋 na wiele spraw.M贸j portugalczyk okaza艂 si臋 zupe艂nie nieodpowiedzialny,wieczny marzyciel,z wci膮偶 nowymi pomys艂ami na zycie nie potrafi膮cy jednak zapewni膰 mnie i dziecku stabilizacji...i chociaz go kocham i mamy zamiar nadal pr贸bowa膰 wsp贸lnie jak nie w portugalii to w Polsce to my艣l臋,偶e gdybym wiedzia艂a ile艣 lat temu to wszystko co wiem dzi艣 na jego temat nie zdecydowa艂abym si臋 na za艂o偶enie rodziny.Ale takie ju偶 jest zycie,nieprzewidywalne i dlatego te偶 nikt z nas nie jest pewny czy w danym momencie podejmuje w艂a艣ciw膮 decyzj臋.Mo偶na cos oceni膰 dopiero z perspektywy czasu.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 agusiapedrusia
Luka 277 bardzo m膮drze napisa艂a Polca - nie ma si臋 do czego spieszy膰 i rozwaga oraz czas dzia艂aj膮 na korzy艣膰 Polek... niestety Portugalczycy sa kochliwi, ale jak si臋 zaanga偶yj膮 - to zmojego doswiadczenia wynika - s膮 najswpanialsi na swiecie... Z pewno艣ci膮 odradzam rzucanie wszystkiego i wyjazd do Portugalii - to nawet na romatycznych filmach ko艅czy si臋 艂zami, oni ceni膮 swego rodzaju niezale偶no艣膰 kobiet. Kobieco艣膰 - tak, ale praca, pasje i punkt widzenia -z pewno艣ci膮 jak b臋dziesz mia艂a sw贸j - du偶o zyskasz :) Szybkie deklaracje i zar臋czyny - zar贸wno w Polsce jaki Portugalii nie sa gwarantem niczego :( - 偶yj z nim, ciesz si臋, napawaj ka偶d膮 chwil膮 i obserwuj kt贸re wady b臋dziesz w stanie aprobowa膰 ca艂e 偶ycie - lub kt贸re sprawi膮 偶e zrani Ciebie (i oby nie - Wasze Dziecko...). zapytaj delikatnie i dyplomatycznie o "by艂e zwi膮zki" - czy upatruje jak膮kolwiek swoj膮 win臋, czypo prostu by艂y to "z艂e kobiety".... M贸j Pedro ma teraz 33 lata - i chyba powoli, powoli zaczyna 艣wita膰 mu mo偶liwo艣膰 ca艂kowitej "stabilizacji" (praca, imprezy,podr贸ze, wsp贸lne dziecko - wszystko w formie "kocham Cie, jestem doros艂y i odpowiedzialny") - wpaniale jest m贸c ten etap z nim prze偶ywa膰 ;)- ale wcze艣niej ni偶 przed 30 stk膮 Portugalczyka - nie liczy艂abym na "cud" ;) (przeboje mia艂am z moim by艂ym m臋偶em - bo "wyczekano - planowane"dziecko w jego 30 roku 偶ycia go przeros艂o - to co wymaga膰 od "po艂udniowca" ;)) powodzenia - szalej serem ale z g艂ow膮 :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
To fakt, rzeczywiscie krotko sie znacie. A moze on by tak rzucil prace i przylecial do Ciebie, skoro tak teskni? ;) A tak powaznie, to zawsze mozesz wziac urlop i pojechac do niego na troche, on moze zrobic to samo, i zobaczycie co z tego bedzie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Luka277
A wi臋c Polaca, Joao ma 30 lat, mieszka sam. Leci nam 3 miesi膮c bez siebie. Co do wiecznych marzycieli, w ka偶dym kraju si臋 takich znajdzie. Ja na mojego by艂ego partnera te偶 nie mog艂am liczy膰, mimo, 偶e by艂 Polakiem, to i tak wiecznie buja艂 w ob艂okach, du偶o m贸wi艂 ma艂o robi艂. Czasami mia艂am wra偶enie 偶e to ja "nosz臋 spodnie w tamtym zwi膮zku", nie wspominaj膮c o k艂amstwach, matactwach itp. Moim zdaniem to kwestia wychowania i cz艂owieka, nie narodowo艣ci. Niestety wi臋kszo艣膰 wad wychodzi na jaw dopiero jak si臋 zamieszka z t膮 drug膮 osob膮. Rozmawia艂am z Joao na temat jego przyjazdu do Polski. Nie mia艂 wi臋kszych obiekcji, polubi艂 nasz kraj i ludzi kt贸rych tutaj pozna艂. Tylko , 偶e jest jeno ale:Praca. Co za ironia. Ja siedz臋 tutaj bo boj臋 si臋 uzale偶nienia finansowego, on nie mo偶e przylecie膰 do mnie bo nie ma pracy, a ja sama dw贸ch os贸b i mieszkania nie uci膮gn臋. B臋dziemy szuka膰 mo偶e si臋 uda. Rozwa偶ali艣my te偶 opcj臋 zmiany kraju na zupe艂nie inny, chocia偶 do czasu, a偶 kt贸re艣 z nas nie nauczy si臋 na tyle dobrze j臋zyka drugiego, 偶eby dosta膰 prac臋. Staramy si臋 to jako艣 ogarn膮膰 , ale jest ci臋偶ko. Pequenina gdyby te cholerne bilety nie by艂y tak drogie, ju偶 dawno polecia艂abym do niego na wakacje. Ale ja tyle co sko艅czy艂am studia, a wiadomo polski student to biedny student. Joao teraz nie dostanie urlopu , wi臋c tak sobie tkwimy. Bez plan贸w, po prostu z dnia na dzie艅. 呕e te偶 to wszystko musi by膰 takie skomplikowane.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 i lov pt
nie przesadzajmy z cenami biletow- ja teraz bylam na 6 tygodni, lecialam ryanairem- wawa- bruksela- porto a wracalam porto-milan-waw i zaplacilam ZA CALOSC (2 strony) mniej niz 250zl! placilabym mniej gdybym miala karte ryanair, ale dopiero ja teraz dostalam. Nie bralam bagazu rejestrowanego. Ja jestem w stanie sie spakowacw 10kg. A zabralam 6 par butow, plaszcz, sweter, kurtke wiatrkowke, netbooka itp :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaca
Luka 277 - masz racj臋,wsz臋dzie s膮 ludzie i ludziska...ja akurat naci臋艂am sie troch臋 na Portugalczyk贸w st膮d takie a nie inne odczucia ale bynajmniej nie wsadzam wszystkich do jednego wora i mam nadzieje ,偶e Wam si臋 uda w ko艅cu gdzie艣 zamieszka膰 razem i by膰 szcz臋艣liwym!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×