Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KRISTINNA

ZYCIE Z PORTUGALCZYKIEM

Polecane posty

Gość ksiezniczkam
ja rowniez zyje z portugalczykiem duzo starszym od siebie i jestem bardzo szczesliwa a moja rodzina go uwielbia.Chociaz na poczatku nie bylo latwo.zycze kazdej z was takiego mezczyzny jakiego ja mam i niewazne czy jest obcokrajowcem najwazniwjsza jest MILOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila75
do księżniczkam:) gdzie mieszkasz? w Polsce czy w Portugalii? pozdrawiam z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczkam
ja rowniez zyje z portugalczykiem i niewyobrazam sobie zycia bez niego.oczywiscie rozni nas wiele jak chociaz by temperament,ale dzieki temu jestem najszczesliwsza kobieta na ziemi i zycze kazdej z was takiego portugalczyka jak ja mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana o pomoc
moj prtugalczyk ma zone z ktora nie zyje ale rozwodu tez nie chce wziasc, co mam robic?? kurcze naprawde mi na nim zalezy. czekac az bedzie gotowy, dac jakis termin, czy zapomniec. ale to ostatnie bedzie zbyt ciezke. naprawde potrzebuje porady, a znikim nie moge zabardzo porozmawiac. prosze pomozcie. nie chce popelnic bledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj portugalczyk
a moj portugalczyk wlasnie mnie zdradzil...po 2 ,5 latach zwiazku 1 roku bycia zareczonym.... dowiedzialam sie bo cos mi nie gralo..klamal jak z nut, do samego konca, nawet jak mu dowody rzucilam w twarz. a byl taki zazdrosny i zakochany..i brzydzil sie zdrada..a tu coz... cos w tym jest ,ze oni zdradzaja notorycznie, sorry ale taka prawda-a tez w to nie wierzylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigail27
a mój portugalczyk własnie nie oddzywa się do mnie już 3 tydzień i to nawet nie wiem dlaczego, wszystko do tej pory było Ok,właśnie miałam lecieć teraz do niego na wakacje,sam chciał abym przyjechała a teraz bez słowa wyjaśnień poprostu milczy,dziewczyny czy miałyście podobną sytuację? może coś doradzicie,bo nie wiem co mam już o tym wszystkim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letous
Czyzby Polki wreszcie zaczynaly przegladac na oczy, ze poludniowcy to pospolici ruchaczy, ktorych slowo nic nie znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla fascynatka Portugalia
Ja mam koszmarne doswiadczenia z Portugalczykami, to notoryczni klamcy bez szacunku do drugiego czlowieka, ich czlowieczenstwo jest na zenujacym poziomie, uwielbiaja sie nawzajem ponizac i chelpia sie tym, ze kogos krzywda spotkala, szczegolnie jesli stalo sie to za ich sprawa, sa tak falszywi, ze na wymioty sie zbiera, beda udawac twoich przyjaciol tylko po to zeby ci potem dla zabawy noz w plecy wbic, wiem, co mowie...nic tylko uciekac od tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oamelakakakaka
jestem 4 lata ze swoim,fakt to prawda,klamia jak sie da! Przy ukochanej sa pantoflarzami,a gdy jej nie ma podrywaja kazda.ALE nie mieszkamy w Portugalii i raczej nie bedziemy!!! ALE da sie wytresowac swojego kochanego i zmienic go na lepsze.Walcze z tym i widze czasem jakis owoc mojej pracy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jakos uprzedzony do nich nie jestem. ale wiadomo, jak sie nie zna jezyka to i tak male szanse sa. najpiej jak sie uczy polskiego portugala.. uczy sie wiec mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
hmm ciężko się to czyta jak od roku jestem z Portugalczykiem, ma taką pracę że podróżuje bardzo często i daleko - ale zawsze do mnie wraca... jest super - ale nie mam złudzeń co do tego że cierpi gdzieś w zimnym łóżku jak jest na delegacji..... hmm ale tak szczerze - czy polscy faceci też nie są tacy...(mąż "katolik" porzucił mnie z dnia na dzień po 8 latach małżeństwa, ok wzieliśmy ślub młodo...) pytanie co chce się widzieć - a z czego czerpać radość, delektować sie chwilą w ramionach Portugalczyka... hmm Która nie zaznała - nie powinna się wypowiadać - Oni są stworzenia do MIłości :D - pytanie jak sprawdzają się w codziennym życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
nie proszę o litość :) tylko "szufladkując" Portugalczyków jako bezdusznych podrywaczy należy oglądnąć sie wokół siebie - jacy Polacy są ;P... A tak jak Portugalczyk potrafi dowartościować i kochać Kobietę - to nikt ;) Wie nie wahać sie im zaufać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna...
Hej Kochane :) mam problem i mam nadzieję, że pomożecie :p natomiast także poznałam w ostatnim czasie cudownego Portugalczyka przez Fb... codziennie gadamy na skypie po pare godzin, nawet jesli on jest zmeczony po pracy. Mówi ze kocha... ja mieszkam w Nl, wymyslilam sobie ze razem wybierzemy się w wakacje nad Polskie morze. Myślicie, że to dobry pomysł spróbować, spotkać się ? czy lepiej odpuścić ? mam chłopaka z którym jestem 2 lata ale nie czuje do niego tego co na początku, a na widok JEgo serce chce wyskoczyć z piersi.. a i znacie może jakieś dobre książki, strony online do nauki Portugalskiego ?? z góry dziękuje za odpowiedź :) pozdrawiam :) ten Portugalczyk jest starszy odemnie o 4 lata.. Buśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważajcie na manipulantów
Do-Bezradna Słuchaj,powiem Ci z własnego doświadczenia-nie angażuj się emocjonalnie,bo to bez sensu.W sieci grasuje dużo świrów,nie wierz w żadne zapewnienia o miłości.Sama zostałam ''oszukana'' przez takiego ''adoratora''.''Kochał'' mnie ''po grób''....Jak masz ochotę to zostaw do siebie jakiś kontakt,najlepiej gg,to możemy porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z portugalczykiem od 6 lat...i caly czas zastanawiam sie po co?trudno to wytlumaczyc,zostawialam go juz ze 4 razy...zaimponowalo mi jak przylecial za mna blagajac zebym wrocila itp...ale ja swoje wiem,wszystko wiem ile razy mnie klamal,oszukiwal,zdradzal.Jestem z nim tylko dlatego ze go kocham mimo wszystko i dlatego ze tyle lat,pozatym juz nie robi mi takich numerow ale czy mu ufam???nie!!!pozatym co moge powiedziec ze to gnuj bez serca,egoista i materialista no i wlasnie sie zastanawiam czy nie zakonczyc tego zwiazku definitywnie!!!wiem ze on chce byc ze mna ale nie wiem czy to tez z przyzwyczajenia i z tego ze jestem lubiana i szanowana pozatym jak kazdy z moich bliskich mowi to ze jestem na" pokaz" bo ponoc jestem bardzo atrakcyjna,i chyba jest w tym troche prawy bo kupuje mi wszystko,nie moge nazekac...a w szczegulnosci jak jedziemy do portugali.Mam dylemat bo nie wiem co robic tyle razy mnie zawodl,i nadal to robi,np.moja rodzina sie nie liczy dla niego a dlaczego?bo ja im pomagam poniewaz maja trudna sytuacje,on tego nie rozumie,nigdy nie byl w polsce ze mna bo nie chce tam jechac,nic nie robi w domu,nawet jak go o to prosze,len smierdzacy...pozatym znam portugalczykow i powiem szczerze ze to palanty,oczywiscie zdaza sie ze sa fajni ale to raz na milion...co do wiernosci to 90%zdradza.nie wiem co mam robic,nie chce konczyc tego zwiazku ale on i tak pewnie nigdy sie nie zmieni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam jeszcze dodac ze portugalczycy bardzo lubia polki,ale tez wiem ze mowia o polkach ze sa latwe i dlatego je wola!!!i sa rasistami,takze nie wydaje mi sie zeby mieli szacunek do polki,to tylko pozory,bo przeciez fajnie jest wziac polke najlepiej jeszcze zgrabna blondynke o niebieskich oczach do portugali...wszyscy przeciez beda mu zazdroscic!!! I klamac to oni naprawde potrafia w zywe oczy,nawet jak sie im pokaze dowod,masakra...tylko ich nie mozna ignorowac i klamac bo sie wsciekaja a w seksie?hahah smiac sie tylko mozna,maja temperament na 5 minut,i tak szybko jak sie podniecaja tak szybko zapal mija,moj sie stara bo mu powiedzialam ze niech sobie idzie do toalety jak ma tak robic ale co z tego...nawet jak to teraz pisze to upewniam sie ze lepiej bedzie byc sama niz z nim bo nie jest wart niczego!!!a ilu z nich wzielo slob z polka?bo ja znam tylko jednego,a uwiezcie ze znam ich naprawde bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
no czytam Twoją wypowiedź smerfetka253 i niestety się zgadzam, z małym wyjątkiem - super sex ;), ale początki też bywały rózne i czasem nijak pasujące do etykiety "południowego kochanka"- więc niestety wszystko prawda... Do tego sam wyzywa Polaków - że są rasistami - a sprawa wygląda właśnie tak, że najprawdopodobniej weźmie zamiast mądrej ślicznej Polki za żonę torbiastą i głupią Portugalkę - bo to portugalka, która wie jak rybe umyć.. Jak byliśmy w Portugalii, to jego była dziewczyna traktuje mnie jak powietrze, jego rodzina poprawnie, ale daja odczuc ze fista fiesta - ale do zycie tam mnie nie widza... Pochwalić się kumplom - to w 1000% - Polki są tam z Czeszkami i Rosjankami - wysoko punktowane... hmmm ale jak sie kocha - to nawet widząc to wszystko sie kocha... tylko mój oprócz tego, że za jego wierność nie dam głowy - jest gentelmenem, uwdzi, pomaga w domu i traktuje mnie jak damę... Hmm jak dla mnie na okres "przejściowy" - super, ale coś długo tak zaczyna być na tej tymczasówce... bo jak mówisz smerfetka253 - przyzwyczajenie i miłość robi swoje w dobrze manipulujących paluszkach Portugalczyków ;) ... pozostaje tylkożyczyć dobrej zabawy - ale potem na czas się ewakułować trzebaby dodać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
Drogi bill zalamany :( - Portugalczycy - z tego co widziałam i wiem, są Katolikami głównie (z praktykowaniem podobnie jak Polacy) i są Portugalczykami - nie Turkami ani Egipcjanami.. wiem że temat wakacji porywa :D ale to chyba zbyt duże uogólnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lov pt
i jak? jest ktoś tam jeszcze z par pl- pt? jak tam Wasz związki ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaca
Hej,ja też jestem z Portugalczykiem już jakies 5 lat...ehhh...ile pieknych ale tez i mega smuntych momentów za mną...obecnie mieszkamy w Portugalii ,ale że kiepskie czasy tutaj coraz częsciej myslę o powrocie do Polski.Tam przynajmniej mogę dostać prace w zawodzie,tutaj niestety jak narazie nic nie znalazłam:/a co do naszego związku to na początku sielanka ,mieszkalismy w Polsce po czym zupełnie przypadkiem przejrzałam na oczy:(kłamca i krętacz z tego mojego księcia:(wiele z Was z tego co czytałam miało niestety podobne doswiadczenia...w domu miłość po grób ,poza domem zupełnie inny człowiek,wolny i podrywający wszystkie naiwne dziewczyny:(ja oczywiscie dowiedziałam się o wszystkim ostatnia...cała sprawe komplikuje to,ze mamy dziecko.Też najchętniej zerwałabym z nim kontakt tak na amen,ale nie chce tego robić naszemu dziecku.Ja zakochałam się głupio i nadal mnie trzyma ,ale potrafie też racjonalnie jeszcze na to wszystko spojrzec i wiem,że najlepiej byłoby z tym naszym pokręconym zwiazkiem skończyć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
my nadal żyjemy razem :) jest super, choć nie zawsze.... - więc z dnia na dzień się coraz bardziej obawiam o tą rutynę w którą chcąc lub nie chcąc się popada i "dla dobra ogółu" przymyka oczy na wybryki Kochanych naszych Portugalczyków. Tydzień temu zerwałam z Pedrem - nie donotował tego chyba nawet i po godzinie wróciło wszytsko do tej anielskiej wersji "normy"... Tyle dobrze - że mieszkamy i pracujemy w Polsce, choć w pracy kolegów ma portugalskich i wychodzi na portugalskie męskie wieczory... Polaca podpisuję się pod Twoim zdaniem "Ja zakochałam się głupio i nadal mnie trzyma ,ale potrafie też racjonalnie jeszcze na to wszystko spojrzec i wiem,że najlepiej byłoby z tym naszym pokręconym zwiazkiem skończyć:/"... pytanie jak życ bez nich :)??- kiedy zaden Polak nie ubarwił mi dotychczas szarości dnia codziennego tak jak Pedruś :)... Któraś z Pań powie jak to wszystko pogodzić - jakieś szczęśliwe bez "ALE" związki z Portugalczykami się może ostały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka z brudnym portugalem
z małym wyjątkiem - super sex , ale początki też bywały rózne i czasem nijak pasujące do etykiety "południowego kochanka" a to jest dowod typowej niedojebanej kurwy,czym to sie rozni od dziwki za pieniadze?tym ze,dziwka sie szanuje i wezmie pare groszy a ta nic.najpierw w dupe tem w usta :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaca
No dokładnie ,ciężko znaleźć Polaka z taką "południowa osobowością"która niestety urzeka i chyba dlatego tak szybko tracimy głowy dla tych latino;)...a Ty Agusiapedrusia jak długo jesteś ze swoim Pedrem?my wyjechalismy do Portugalii żeby spróbować jeszcze raz i zostawić to co niemiłe w Polsce...no trochę lepiej może i jest ale niestety nie da się zapomnieć i zaufanie odbudować będzie ciężko...do tego wszystkiego mieszkamy tymczasowo z "teściami"i już na prawde mam dosyć:/ale czekam na słońce,chyba w końcu kiedyś wyjdzie zza chmur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
:) będzie już pod dwa lata, czy dokładniej 1,5 roku bycia "parą"... hmm dzieciaka nie wyobrazam sobie póki co z nim mieć - nie wspomnę o mieszkaniu z tesciami... Jest wspaniale jak wychodzimy razem, kladziemy się spac i budzimy koło siebie, jak robi śniadanie lub gotuje obiad, wspólne zakupy, sprzątanie... tysiące czynności ktore budują zwiazek :) i potem jedna z drugą panną które to zaufanie potrafią w mgnieniu oka zahwiać ... hmm w moim przypadku nic nas "nie łączy" oprócz chęci bycia razem... wydaje mi się, że nie tylko portugalczycy mają problem z wiernością... Niestety kilka panienek Pedro przy mnie mało delikatnie ustawił, bo rzucały się na niego jak kotki w rui... Smutne i wstyd mi było za kobiety bez honoru, zasad itd... Wydaje mi się że Kobiety dość łatwo przekonać do oddania się portugalczykom (Włochom Hiszpanom ale równiez Polakom... itd)... Portugalki tak łatwo nie jest porwać na kilka miłych słów - więc może w Portugalii będzie Ci Polaca łatwiej o dotrzymanie obietnic o wierności i miłości lubego ;) Wg mnie dużo łatwiej budować związek z nimi nie okazując zazdrości - bo Portugalki jak już są w związku - to są ogromnie zazdrosne i zaborcze... ale nie ma złotych środków... bo ja jestem skrajnie niezazdrosna :D i skrajnie niezależna :) a też różnei bywa jak w kazdym związku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
droga mariolko z brudnym portugalem - czytaj swoje posty przed wysłaniem.... i opisz nam może swój związek zanim z taką lekkością i chamstwem ocenisz innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O prosze temat sie ozywil. Kurcze dziewczyny czy wy nie macie zadnych pozytywnych przezyc z Portugalczykami, sami kretacze niewierni? Az nie chce mi sie wierzyc. Fakt, ze mogloby juz slonce wyjsc, deszczu i zimna juz wystarczy..:O Wyjatkowo "nieportugalsko" tu w tym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w to co widze, sama zwiazalam sie z portugalczyiem, jestesmy ze soba 3 lata, za 3 miesiace slubujemy Nigdy przenigdy nie mialam tak wspanialego faceta, jezeli ktos cos zlego powie na moj temat odrazu mnie broni, chwali sie mna na kazdym kroku, pomaga w domu, gotuje, sprzata, kupuje kwaity bez okazji, opiekuje sie mna, zabiera na wycieczki, nigdy nie chce wychdzic beze mnie, wszyscy jego znajomi mnie znajda Oczywiscie byl to typ macho zanim go poznalam, wiem o jego babeczkach i z polski i z portugalii, zreszta zazdrosne panny zdarzyly mi napisac pare przykrych slow na jego temat tyle ze ja juz o tym wiedzialam, bo on sam mnie na poczatku zwiazku o tym poinformowal zeby nie bylo niespodzianek Mam wielu znajomych z portugalii, znajda sie tacy ktorzy nie szanuja swojej kobiety, sa tacy ktorzy bija, sa tacy dla ktorych kobieta to tylko i wylacznie babka od sprzatania, prasowania, gotowania itd, ja nie musze tego robic w sumie mam sie chyba za dobrze :P on wie ze ze mna nie ma zartow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jezeli o sprawy lozkowe chodzi, to dla mojego akurat najwazniejsza jestem ja, i nawet jezeli nasz seks mialby zakonczyc sie po godzinie on nie odpuszcza :D skoro mu dobrze to i ja mam miec z tego taka sama, ba a moze nawet i wieksza przyjemnosc Moja rodzina go uwielbia, ze mna juz troche gorzej, bo ja wygodna jestem bardzo a tutaj ludzie maja wlasnie taka mentalnosc ze kobieta powinna dbac o faceta, coz zycie, przyzwyczajona jestem do tego ze facet ma dbac o mnie, moze nie tak doslownie, ale przynajmniej dzielic sie ze mna obowiazkami, bo ja sama nie mam zamiaru wszystkiego robic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiapedrusia
...ale ja nie piszę że mi źle, tylko że jedynym kłopotem jest "temat wierności" - choć nie złapałam Pedra na niczym ;) - a przy mnie stara się jak może adorować, zadbyać i pielęgnować nasze uczucie :). Napisałam, że nic prócz uczucia nas nie wiąże (oczywiście zainteresowania, rozmowy, pasje...) - dlatego to jest piękne.... Są oni wspaniali - tylko w chwili obecnej bałabym się np Pedrowi zaufać na tyle - by urodzić mu dzieciaka - bo pomimo czułych zapewnień w domu - nie do końca wiem co robi poza nim ;) Może to uraz po mojej stronie - po byłym polskim mężu.... Portugalczycy - jak i Hiszpanie (moja Przyjaciółka jest z Javierem już 5ty rok...) są wspaniali dla Kobiet (niektórzy Polacy z pewnością też - ale mi nie było dane na takiego trafić rodaka...). Czuli, opiekuńczy gentelmeni :). Poznałam jego kolegów, przyjaciół - może rzeczywiście ze mną i brakiem zaufania jest kłopot - a nie z ich mniej lub bardziej domniemanymi zdradami ;) Pomimo tylu już spędzonych razem godzin, dni, miesięcy ogromnie cieszę się na myśl, że juz wraca z pracy, czy delegacji, że razem usiądziemy po obiedzie, będziemy rozmawiać i w końcu uśniemy razem... hmmm... Może przez to że Portugalia jest taka słoneczna - mają w sobie to ciepło którym nas oczarowują ;) Powodzenia Kobietki - Portugalczycy nie są tacy źli (a ja nad swoim zaufaniem muszę sama popracować :) ....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×