Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

mój kot chyba chce żebym poszła spać bo wylazł z sypialni leniwym krokiem, usiadł na telewizorze i wgapia się we mnie... a młoda o dziwo śpi... chyba była naprawdę zmęczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedawno robiłam tak ,ze jadłam ostatni posiłek jak przyszłam z pracy tak ok 17tej a potem juz tylko woda i jakis owoc, surowa marchewka a jak juz byłam mocno głodna to trochę suchego musli woda popijalam, chodziłam na spacery długie a nie samochodem, i tak ucieszyłam sie bo waga spadała , ubrania luxne sie robiły .. ale nie nadługo ..;)zaraz jakś imprezka wyskoczyła , piwko i wszystko szlag trafił... sekielski z TVN to się odchudził .. jaki ładny z niego chłopak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to brałam mazindol (10 lat temu) straszne świństwo, ale wtedy mnie to nie obchodziło i przez długi czas wydzielałam sobie po 4 papierosy dziennie aż do pamiętnej imprezy na której się tak powtornie przepaliłam... potem był moment że wróciłam do fajek i paliłam po 1 - 2 dziennie ale wyszłam z tego i teraz już spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej wkurza to, że ja zaczynam w pracy dzień od zjedzenia czarnej bułki a moja koleżanka z pokoju w tym czasie potrafi opędzić 2 pączki albo 2 bułki z serem , a do kawy zaraz za chwilke snikersa , a w międzyczasie np. z 10 cukierków ( i tak prawie codziennie) a ja najwyżej jabłko czy gruszkę i ona jeste cienka jak szparaga , a ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to niestety niezdrowy tryb życia prowadzę, przeważnie w ciągu dnia nie mam czasu na jedzenie i potem mi się przypomina późnym popołudniem i rzucam się na żarcie :( jeszcze rok temu dużo chodziłam a teraz taka durna pogoda, że jeżdżę samochodem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co laseczki zapatrzyłam sie na film......glupi film jesteście tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mniej najgorszy problem to ten, że sporo siedze po godzinach i dopiero wieczorem zjadam za jednym przysiadem kolacja z obiadem :( ale już teraz z tym koniec) bo jeśli nie zrzucę tego co mnie wkurza to tylko psychiatra mi się kłania, nie lubię siebie takiej niestety i już. praca siedząca, totalne zmęczenie, za mało ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale już rower odkurzony , kilka wycieczek zaliczonych , tereny mamy przepiekne , może będzie lepiej. A do rzucenia palenia nie mam motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na trzy zmiany pracuje po 7 dni w tygodniu i cieżko mi o stałej porze jeśc..................może też coś lykne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to samo, zresztą zanim się wszyscy zlezą to robi się obiadokolacja, ale mam nadzieję, że jak się zrobi naprawdę ciepło i będzie się trzeba wbić w jaką sukienkę to mnie to zmotywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój rower niestety zbiera kurz w garażu, czekam aż moja dwulatka podrośnie i przestanie być taka absorbująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiecalam sobie,że będe do pracy rowerkiem śmigac,ale ta pogoda.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo miło się rozmawia, ale ja też już się pożegnam bo u mnie to nigdy nie wiadomo jaka będzie noc... moje dziecko ostatnio się uwstecznia i budzi kilka razy w nocy :( dobrej nocki wszystkim życzę i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie motywują letnie ubrania, nie wyobrażam sobie załozyć czegoś przewiewnego i lekkiego , albo na wczasach ( na które się wybieram w lipcu) pokazać się w kostiumie. w sierpniu spływ kajakowy i też dobrze byloby mieć jakieś 10 kg mniej. Jeszcze trochę czasu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja tez sie już chyba pożegnam, bo rano do kościółka .........rocznica przyjęcia.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już uciekam, bo marzy mi się jeszcze prysznic po dzisiejszym opalaniu. Ale jutro do was zajrze. Dobrej nocki baranki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci jeszcze, ze ludzie są okropni, wiedza jak jest ci cięzko ale mam wrażenie ze w duchu cieszyliby się jesli ci się nie uda. Tłumaczysz ludziom , ze nie jesz słodyczy , a oni jak głuchelce \" no ale zjedz pączka , albo weż cukierka nie zaszkodzi ci .....\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam ten problem......tak jakby ci na zlość robili........🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie lubią czuć się lepiej cudzym kosztem, niestety ... no ale nie stresujmy się , my mamy sie wspierac . Do jutra 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo.....trochę mnie nie było,a Wy na wlasnej fali już o mnie zapomniałyście!!a baranki spać idą,to dziewczyny spijcie dobrze!!!!1!śnijcie o princu!!!!!pa,pa....fajne z Was babki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze na chwilę to madziu ciężki dzien jutro!ściskam mocno,do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze diarra fajnie,że do nas dołączyłaś!!!!!!i aktywna jesteś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×