MÓJ MĄŻ POKONAŁ RAKA!ziarnica złośliwa IIIB

zas w zyciu tęsknoty Cie Juna zbieraja;-);D:D:D az Ty bacznosc!!! troche tylko Juna odskoczy od smutkow to juz jej figle w głowie:D:D no ale to juz wiecie ONA TO JUZ TAK MA:D:D

no i ta co pasc miala na pyszczek sie naprodukowala hahaha jak mnie nie bylo to nie bylo a i zaraz jak formea ciut wraca (moze juz na dluzej?) to Was tu zaleje swoimi dyrdymalkami:D:D alem troszke usmiechu Wam tez dac chciala choc tyciu tyciu tyciutenko:-) zdziebko zdziebko zdiebełko....ciepełka..prawie jak Kofta ;-) hahah

no i mam jeszcze do tego skleroze! Birmus bo to nie dosc ze bedzie dlugi weekend to jeszcze 15 sierpnia cale drogi pilegrzymek...uf na naszej linii to dopiero bedzie... no autostrada to moze nie chadzaja ale ja i autostrada to nas dwie i moze poł? ...te pol to stracha;-)

kurcza!!!! RYJEK... w mordke jezyka jak ja smiem zamilknac ze Cie y widze!!! kopka mi tu zadac niedobra JUna Ryjeczku rozumiemy Cie

hej :D ...no ja sama nie wiem co z tymi zapisami...mi sie wydawalo ze moze same se bedziecie dzwoanic......samam nie wiem ...jak lepiej...moze i u mnie...kurcze co by was w pary jakie polaczyc hihihihihihizeby sie Junka samotana nie czula ;)...kuzynow kurna mam kilku...ale same zonate ...i mnie kuzynki chyba nie wypozycza... ;)meza...hhiihihihi z drugiej strony...moze jak nas jaka niespodzianka spotka...;)...no bo ino Junce trza by tego kuzyna ...ale reszta to chyba se poradzi ;) Junka! im wiecej radosci tym lepiej! ja chcem :D:D:D..pamietalas ;) o Scarlett Ryjku ..tak rozumiemy Cie...zgladaj do nas czasem...cooooo...tak ciut wiecej...wiem ze mu som skansen...zapracowane, zajete...zagonione...ale odmachnac lapka zawsze odmachniemy ;) Lukaszek!!...ja ...ja....mialam kompa wymienianego...chlop mi posul:O....teraz tez on przy moim zalega...:O ale sie poprawie obiecuje.. :) buziam wszystkie na dobranoc..i dalej lete,...zasiedzialam sie troszku przy telefonie...i co...no co? sie nie pozmywalo samo....:O

Birmus nie nie pozyczonego to ja nie kcem hahaha:D:D juz se jedna taka mojego zapozyczyla i nie oddal sie z powrotem :D:D i takowych problemow to ja unikac wole :D:D heheh no znaczy jej sie tyz nie oddal na dobre i teraz gdzies tam bładzi sobie i niech mu tam jak najlpiej sie wiedzie :D:D dawno bylo :D:D i jakas nieprawda heheheh albo co?snilo mi sie to ze mialam kiedsy Ci ja mialam....:D:D no za prawdy to slad jakis Owy zostawil czyli cosik z prawdy byc musialo skoro mnie juz nie widac spod moich wlasnych dziatek takie sie wielkie cos zrobily :D:D a mądre ze nie powiem tylko zeby w zyciu tak modro potem gadaly:_);-) (ooo modro hahaha wlasnie obyu nie modro ino maąąąądrooo!!!:D:D

Birmus u Cie sie nie pozmywalo a u mnie psisko samo wyjsc nie chce:( cekam na wielkiego mojego ciezarowca :D:D to moze przeleci sie ale jemu to chyba inne rzeczy w głowie :D:D kurcaki pelnoletnosc tuz tuz z zasady maja byc i tak koniec kropka

Cześć! Junka Mozesz spać ze mną. hihi.. :-D Ja jeżeli na nocleg to pojadę sama.. Jeżeli G pojedzie to jako kierowca i bedziemy wracać po imprezie... Zresztą zastanawiam sie czy mu w ogóle bedziemy spać... No chyba że po tym piwku czy winku by należało złozyc na godzinke stare kości do łózia... Do dogadania... Birmi Fajnie że się coś udało znaleźć... MUSI byc super ... Bo my jestesmy superowe babki (chyba, co???) ;-)

hejka ;-) Endo no to juz mam wspołlokatorke ;-) dzieki:D:D, jakby co, bo o ile pamietam to Endo Ty z okolic...wiec daleko chyba nie masz i mozesz wracac szybciutko;-) a jakby co spac nie musim\\y (rzeklabym nawet chyba nie bardzo zamierzam łełełe BIRMI uwazaj!!!:D:D...jak sie zza wody przybywa .... no a powaznie to nie wiem bo moje staruszkowe kosci roznie sie juz zachwowuja, jeszcze 5 lat temu a nawet 3 frygalam cala noc w tancach...ale dzis juz nie daje tak rady...ufff, powiedziala Juna i zbladla co tak nagle osłabła :D:D no i kosci na jakie dwie godzinki umeczone moga zechciec sie rozlozyc no wiec pac moze nie bedziemy wcale i dlatego bardziej rozwazam PKP wlasnie czytam polaczenia calkiem sobie;-) a i wypic jakie piwko bedzie mozna ;-) pozdroweczka dla wszystkich dla Savan sił komu trzeba a mniej upałow zyczę

dzien dobry:) rycze....czytam \"Samotmosc w sieci\"....pierwszy raz...mama mi przywiozla...wczesniej jakos nie trasfila do moich rak ...wiec rycze sobie... nie umiem oceniac ksiazek..w sensie konstrukcji..stylu ...i czy \"dobrze napisana\"....umiem natomiast[powiedziec czy mnie porusza...ta tak :) no ...ja zaczynam miee tzw rajze fibe...(jakkolwiek by sie pisalo hihihih) no i prosze ..sie para dla Junki znalazla !!!hahahahah Savan

Birmus nie \"ryczaj nie ryczaj:(\" i nie czytaj smutasów... choc z drugiej strony biorąc moz elpeij czasem i bez pwowodu poryczec dla oczyszczenia organizmu :D:D zło sobie pojdzie emocje tez precz te złe i człek czystszy na duszy i lepszy;-)

no to macham od serducha Junka Birmi jak wyzej :) dla calej pozostałej \"menazerii\"(bez obrazy) wrociłam z pracy ...siedze przy piwie (kolejny etap? czy alkoholizm ,bo tak od 3 tygodni) no to siedze przy piwie i smierdze:) ale to normalna reakcja przy tej temp.po 9 godz.w biedronkowym fartuchu...100% nie bawełna i daleko od wszelkich innych naturalnych tkanin....ale dyskomfort ja pierd.le (swieto jakies ryjek klnie) przyslijcie mi choc jakies fotki ze spotkania ...coooo? prosze...prosze

jesssu JUNKA płacz oczyszcza? to ja jestem krystalicznie czysta od srodka:):(

A co z jedzeniem na imprezie, bo picie to rozumiem że we \"własnym zakresie\"?

M w domu, w dobrym humorze, czuje sie tez ok. kilka dni wytchnienia od szpitala, tylko te upaly, tam przynajmniej tzn. w szpitalu jest klimatyzacja... pozdrawiam wszystkich

Cieszymy się z Wami... Po - zdrówka !

hej...jestem...\"genialna\".... odcielo mnie od internetu...na caly dzien.... dopiero teraz wpadlam na pomysl...zeby kompa zresetowac....heheheh

wiec tak...po pierwsze sie z Endo zgadzam...jestesmy superowe!:P po drugi...Ryjku...hm...po glebszym zastanowieniu...stwierdzam..ze trza te zdjecia zrobic!...hihihihih ale olsnienie coooo;) a pifka to ja sie chetnie z Toba nawet wirtualnie napije...skoro nie bedzie mi dana osobistycznie ...ale Ty wiesz , ze rozumiem i szanuje ... zawsze mnie fascynowaly fartuchy w sklepach spozywczych...czysty zywy stylon....ze niby higienicznie...heheheh ja taki mialma jak odpracowywalam staz w \"pabii\"...kurde ale to fajne czasy byly....a jak sie fajnie smierdzialo...hihihi na koniec pracy ;)...teraz to przynajmniej gdzieniegdzie klimatyzacje maja ;) Savan..ufff ..teraz chwila oddechu... Junka...o ja cie odbiere z tego dworca ;)...wkoncu nie mozemy sie odwodnic...wiec sie treba bedzie czegos napic..;) po trzecie ...moze zeby bylo sprawiedliwie...ja jaka kielbache na grilla zorganizuje ;)...kromke chleba tez sie da zalatwic ;)...ach tam ! z salata tez nie bedzie problemu :) gorzej z plackiem...bo w Polsce piekarnika nie mam...sprzedalam hihihi

Ciasto to może ja... :-D Kupie w geesie.... :-P Jak zwykle... ;-)

A Mumka to co się nie odzywa?

hej zas mnie chlop od kompa odgobil...ruter sie zawiesil.. ;) No ja nie wiem co z ta Mumka... ale sie mnie meldowala telefonicznie ze musiiiii przyjechac to za slowo trzymam ;) ciasto z geesuu mmmmmm jami!

dobrej nocy kochani:) jutro musze wstac o 6-stej...to moj srodek nocy...;)...dobrze , ze u mnie godzinka wczesniej hihihiih

Cześć ! No i super. :-D Ciekawe ile osób się zgłosi?

Miłego dnia Owocnej pracy albo efektywnego wypoczynku Po - zdrówka !

Birmi , słonko, a co Ty tak wcześnie? Soboty zawsze zaczynała Kapuczuno!!! A Ty może zrób sobie czarnego szatana, żebys wytrwała !!! Nasze ciasto z geesu jest super !!!! Się przekonacie.

dzien dobry :D:D:D 40 rogalikow upieczone, oooogromnaa szarlotka rownierz;)...no i pojechaly do sklepu :) wlasnie...zapomnialam sie przywitac po wstaniu z lozka...hihihihi i zas pewnie Kapuczonek mnie wyprzedzila ...hahahaha;) no ...szczeze powiedziawszy...to marzylam ,ze moze sie wiecej osob zglosi..ale....hm...sama nie wiem...ale co tam! ciesze sie na wszystko co bedzie ! a tak w ogole....gdzie jest Madzia??? a baybe ma juz wyniki??...a reszta...ja kurde nie mam czasu poczytac...gniete te placki i gniete....rekoma...biustem...czym popadnie coby ino wyrosly hahahahahahah Savan jak scrable??...ogralas ..czy sie poddalas ;) Ryjku....tak se pomyslalam dzisiaj...ja se do tych plackow zapodalam piiieknyyy fartuszk lniany;)...no i tak mnie naszlo ...ze te stylonowe to sie przy najmniej latwo pierze..szybko schna...i prasowac nie trzeba.... a i z tym piwkiem...my zamierzamy je pic....w samotnosci...to ja nie sie boje ...hihihihi

no i zajzalam... JEEEESUUUUUUUU JAK SIE CIESZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...dla Baybe!!! ..z radosci!!!!o Boze... Agataa!! ja wiem , ze nie dlugo bede ryczec z Twojego powodu!!!szczesliwosciowego!!! ja wiem!! wiem i juz!! Madzia

eeeee ...nooo ...oj wiecie!..

oj zjadłoby sie takiego rogalika do porannej kawy, zjadło by sie.... niestety oczywiscie w scrabblach wczoraj poleglam, dobrze zaczełam, a potem było tylko gorzej, upal znowu, ciesze sie z jeszcze jednego ozdrowieńca !! caluski dla wszystkich

oj sie zjado...zjadlo...a sie potem placze..ze sie ciuchy wstepuja.. ;)...w praniu..hihihi weekend...i deszcz...piekna mam jesien ..tego lata...:O