Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość Anihana
jak sobie z tym radzisz w nocy? Przecież tez sie musimy wyspać jakos, na mnie lubi spac i czesto ja tak lulam na fotelu w dzień jak nie moze zasnac w wozku czy łóżeczku, teraz od półtorej godziny spi ładnie na boczku nawet główka nie odgieta ale buzka otwarta, czy to tez ma związek z refluksem? Nie wiem czy oddycha noskiem czy ustami.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Przez to kręcenie nocne mały śpi ze mną w łóżku, męża wygoniliśmy w ogóle z pokoju bo zaczął chrapać, więc jeszcze tego nam brakowało ;) Jak się kręci ja od razu się budzę, wkładam mu smoka, przeważnie biorę na rece i przytulam lulam.Czasami się porzuca po łóżku i za chwilę spokojnie śi, czasami całą nockę przesypia pięknie. Dzisiaj troche się rzucał ale dałam smoka, przełożyłam go na jego poduszkę bo już leżał na mnie i jakoś spał dalej. A mój też śi z otwartą buźką często ale co to znaczy? nie mam pojęcia czy ma to związek z refluksem. KUrde no i znowu głowa odchylona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny znowu wychodze na histeryczke, ale mała gorzej je od kilku dni, dzisiaj było wpychanie dramatu nie ma ale to nie to co ostatnio, jadła pięknie, teraz idoycha butelkę, zsuwa sie z kolan, złości sie i szarpie :( do tego wiecej pokasluje i kucha, jutro manu druga dawne rotarixa, osłuchamy sie ale wydaje mi sie ze to od refluksu, czy wasze maluchy podczas spania pokasluja? Dzisiaj dostala pierwszy raz banana z hippa 1/3 słoiczka, widzę ze jedzenie z łyżeczki jej sie spodobało i elegancko połyka ale słysze jak przełyka czy wiecie o jaki dzwiek mi chodzi? W nocy tez to słysze albo jak doi smoka, moze wiecej śliny połyka? Zaczęła trzeć oczka i trze buzka o kocyk, mam juz tego dosyć,nie nam cierpliwości, dziekuje Bogu ze jest pogodna i sie chichra w gllos to wynagradza wszelkie trudy jak pisalyscie, ale co sie namęczyła :( to przelykanie jakby miała gule w gardle nie wiem co to jest :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Anihana moja córa tez czasami pokasluje i głośno przelyka a czasami nawet świszcząco łapie oddech, tez mnie to martwi ale gastro powiedział ze to właśnie od refluksu. Pokarm jej sie cofa i zalewa gardło i nosek, stad tarcie buzi, łapanie oddech, pokaslywanie i przelykanie śliny, której tworzy sie więcej w reakcji obronnej organizmu na kwas. My właśnie walczymy z zaparciami. A od dwóch dni Mała znowu okropnie chlusta. Jak nie urok to sraczka a raczej zatwardzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Fakt, jak sie cofa to okropny dźwięk zapamiętam go do końca życia, a powiedz malutka ma na piersi zatwardzenie? U nas 2-4 kup na dobę zaczęłam rozszerzać dietę i bez znaczenia co zje tylko kolor i konsystencja sie różni, nie wiem co jest typowe dla refluksu zatwardzenie czy częstsze kupy :/ a podajesz probiotyk w końcu? Bio gaje albo dicoflor w kropelkach? Zalecił Gastroenterolog? Skad jesteście tak na marginesie? Kiedyś któraś mama na forum pisała o leku polysilane upsa dostępnym we Francji ze podobno hit, zapytam gastro i poproszę kolegę zeby mi przywiózł to chyba podobne ma działanie do nutritonu tylko podaje sie przed jedzeniem krople z tego co kojarzę, ciekawe jak za granica leczą refluks. Na majowke jadę nad morze i do Niemiec na zakupy, moze tam jest do kupienia lek niedopuszczony u nas jak sab simplex ? co by ulżyć cierpieniu naszymm dzieciom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Jupi! Poszła kupa :) takie sru Mała rano zrobiła ze az sie z tatusiem na równe nogi zerwalismy :) Jesteśmy na piersi i narazie 2 raz nam sie zdarzył brak kupy (pierwszy raz po nutritonie), pewnie jakiś mój grzech żywieniowy był przyczyną. Od razu jak humor sie zmienił :) uśmiechy do wszystkiego włącznie z kwiatkiem na mojej poduszce :) Dopiero co zaczelysmy z probiotykami, chociaż Gastroenterolog w ogóle o nich nie wspomniał. Jestem z Warszawy. Co do Sab simplex to trzeba by porównać skład ale czytałam ze to to samo co polski bobotic; z reszta tak samo espumisan i infacol (tylko te maja mniejsza dawke symeticonu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dzuewczyny mała wiecej pokasluje wybudza ja kaszel, czkawka sie nasiliła, osłuchowo nic nie ma :( apetyt no zjada butle ale druga polowe dociskam, moze cos jest na rzeczy z pora roku ze u wszystkich pogorszenie :( to wykrecanie do tego ja juz nie daje rady, ryczeć mi sie chce juz mam dola jak pomyśle o nocy i kolejnym dniu :(((( hana czy oprócz nocy i snu mały tez sie próbował wykręcić leżąc na pleckach, moja do tego stęka z wysiłku próbie sie przewrócić na brzuch owszem ale to nie do konca chyba o obrót chodzi nie wiem co robić, prdiatra mnie nastraszyl zeby nie brać gasecu kur.. Czy jak usiądzie to bedzie gorzej z tym wukrecaniem co mnie jeszcze czeka, pisałas ze polprasol wam nie pomógł u nas kwasów nie czuć w ogóle nawet jak uleje, nie słysze cofania to dlaczego sie wykreca powiedzcie mi bo szlag mnie trafi :((( ja trzy lata nie dam rady, mojej znajomej syn miał kolki 100 dni książkowo i nie zdecydowała sie wiecej na drugie dziecko tak dał jej w kość, a ten refluks jest gorszy bo trwa 24h na dobę dokucza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Tylko ja jestem taka niecierpliwa i słaba czy tez macie momenty ze tęcza wamopadaja , dzisiaj na wizycie szczepiennej rotatixem lekarz mówił ze pięknie wyglada ze sie rozwija dobrze i jest silna to mnie naprawde podbudowalo ale naturalnie boje sie co bedzie dalej :((( dzuewczyny ja was podziwiam ze tyle miesięcy dalyscie radę i macie jeszcze ochote na forum pisać, jak mam sie wziąc w garść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Anihana doskonale Cię rozumiem, ja dzis po cudzym poranku miałam taki dzień ze az musiałam sie zamknąć w łazience i wypłakać. Mała ulewa masakrycznie ilości mleka, w domu wszystko obzygane włącznie z sofą i szafami, taki chlust idzie; ubranek to juz nie mam kiedy prasować bo co Zrobię pranie to zaraz wszystko w zygach. Dziecko w ogóle nie spi bo co zaśnie to ją podbija i sie budzi z płaczem. Tez brak mi juz sił. U nas mega nasilenie jest od soboty, wcześniej były dwa spokojniejsze dni a od kiedy u Was sie pogorszyło? Moze to faktycznie ta wiosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie mamy :-) kiedyś w sumie nie tak dawno (od około 115 do 140 strony) udzielałam się na tym forum z powodu refluksu mojego syna. Teraz w wolnej chwili nadal podczytuje to forum. Strasznie Wam współczuje dziewczyny że Wasze dzieciaczki mają ten cholerny refluks, mój syn już co prawda raczej z niego wyszedł - w marcu skończył roczek, ale jak Was teraz czytam i jak sobie przypomne co ja z moim dzieckiem przeszłam to jak sobie o tym teraz myśle to to była istna masakra, nie wiem jak to wytrzymaliśmy, nieraz to już byłam na skraju załamania nerwowego tak jak i Wy teraz, myślałam że mnie wywiozą do wariatkowa. Mój syn zachowywał się dokładnie jak Wasze dzieciaczki i ogromne problemy ze spaniem miał, to był wogóle koszmar. Teraz jest już ok, jest wesoły zdecydowanie lepiej sypia i teraz już moge cieszyć się macierzyństwem. Pociesze Was tylko dziewczyny że to paskudztwo naprawde kiedyś mija tylko trzeba czasu i dużo dużo sił, żeby to wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana, wierzę że jest CI cięzko, ja przez kilka miesięcy wyłam dzień w dzień, ciągła walka o jedzenie, ciągłę noszenie i i te wrzaski, poprostu nie miałam siły, kolki oczywiście też były i też 100dni, albo i więcej. Ale forum mi pomogło, bo wcześniej myślałam, że tylko ja taki mam problem, nikt mnie nie rozumiał, no najblizsza rodzina tak ale jakieś koleżanki co mają małe dzieci nie miały pojęcia o czym mówie. Nie było spacerów, nie było wyjść nigdzie do znajomych bo każda minuta była podporządkowana karmieniu małego. ALe uwierz z czasem będzie lepiej, na pewno! będzi starsza, zwieracz sie wzmocni i będzie lepiej . A z tym wykręcaniem oczywiście jak nie śpi i leży na plecach też tak często robi, często jak zmieniam mu pieluche wpdaw w histerie i zaczyna się wykręcać, wiem że wtedy mu cofa się. Ja praktycznie w ogóle nie słysze cofania, tylko sporadycznie. A zanim trafiliśmy do szpitala to juz miałam wątpliwości co do tego refluksu bo po pierwsze halicid brał już długo i powinno pomóc ale jednak nie pomagało, po drugie nigdy praktycznie nie słyszłaam cofek, czasami tylko zabulgotało mu w przełyku. W życiu nie spodziewałam się ze cofnie mu sie 160 razy!, uważam że ten dzień kiedy miał phmetrie nie byl taki najgorszy, były o 100 razy gorsze. wiec wole nie myslec ile razy mu sie cofało jak były te tragiczne dni. Ja bardzo długo czułam kwas z buzi, do tej pory jak mu się rzygnie czasami to oczywiście z kwasem, a przecież bierze halicid ciągle. ALe może u was starczy tego gasecu żeby osuszał kwasy, ale jak się cofa to poprostu czuje dyskomfort i dlatego tak się wykręca, taka obrona organizmu, apowiedz czemu pediatra tak CIe nastraszył z tym lekiem? CO do pory roku to u nas na bank ma jakieś znaczenie.czekam na lato...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
WItaj Kropeczko, cieszę się że u Was już po refluksie i w końcu cieszysz się macierzyństwem :) my nadal walczymy i podejrzewam że jeszcze to trochę potrwa, ale i tak jest o niebo lepiej niż było. Pozdrawiam was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Dziewczyny a jakie mleko piją wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Właśnie tak jakos od niecałego tygodnia tendencja spadkowa u nas tzn pogorszenie :/ doszedł ten cholerny kaszel :/mała nauczyła sie odpychać obiema raczkami butelkę, wklada i wykłada z buzi, musi sama bo piszczy, ciumkala i bawi sie butelka objęcia raczkami, ech... Silny odruch zsania zanika z wiekiem moze to juz ten etap? takich ceregieli nie było, moze to jakis skok rozwojowy do tego, zaczęła gurzyc czy gaworzyć nie z gardła ale jakby z przepony moze wiecie o co mi chodzi ;) mamalali współczuje z tymi whmiotami, moja moze z 3 razy mi tak chlusnela mocno, ale myśle ze zwieracz sie zacieśni bardziej w niedalekiej przyszłości na tyle by powstrzymać erupcję, moze ja karm po troche i bierz do odbicia? Chociaż pewnie wtedy juz nie bedzie chciała jesc jak przerwiesz? Skad ja to znam ;) Hana Twoja historia była traumatyczna dobrze ze sprawa ma sie ku lepszemu!!! Pomyliłam sie w poprzednim poście- pediatra odradził nie gasec ale gasprid ze względu na możliwa arytmie itd, ale w takiej sytuacji trzeba polegać na gastroenterologu który w swojej specjalizacji ma z refluksem na co dzień do czynienia , w piątek mam kontrole, za tydz neurolog i zobaczymy włączać czy nie. Moja mała mimo ogólnego pogorszenie refluksu spi z kolei znowu ładnie na dworze, ciagle mam jakis patent, jednego dnia wydaje mi sie ze znalazłam złoty środek, kolejnego wszystko zawodzi :( wiecie co jej włączam do zasypiania? White noise na youtubie, szum a one to lubią :) oczywiście refluksu nie zatrzyma ale zawsze jakos wyciszy i ukoi malucha, prezyla sie na rękach a jak włączyłam to odpłynęła jakis czas pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Kropeczko dzieki za pokrzepienie! To daje sile ze minie i sie wszystko ułoży, przeraża mnie tylko perspektywa czasu- u jednych rok, innych półtora lub 3 lata :/ a jak widzę dzień w dzień ten sam scenariusz to mi serce krwawi :/ Anihana co do zmiany pieluchy moja mąka sie chichra i uwielbia miec gola dupke, wtedy gaworzy jak najstarszy i wierzga nóżkami ale czasami faktycznie sie tak wykreca i złości jakby refluks szalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Acha, mala jest nutramigenie,wczoraj zaszczepiona rotarixem a mnie dzisiaj cos bierze, gardło boli o mam dreszcze, wzięłam leki na wszelki wypadek, ech.. Nie mamy spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czy wasze dzieci cierpiące na refluks nie sa przypadkiem alergikami? Nie mają nietolerancji na gluten i białko krowie? U nas właśnie po wykluczeniu tych produktów skończył się refluks. Próbowała któraś tak zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Nie wprowadziłam glutenu mała ma 4.5 mca, jest na mieszance mlekozastepczej i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Gluten dopiero zaczęłam wprowadzać po skończonym 7 miesiącu, a nawet prawie 8. Także to nie gluten, i nie białko mleka krowiego bo jest na mieszance elementarnej. tzn na pewno się zmniejszył po wprowadzeniu tej mieszanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana szumy jak najbardziej dzieci uspokajają, mój np przez pewien czas bez suszarki nie zasnął ;) tak sie przyzywczajił jak przy kolkach włączaliśmy. Wiem, że to marne pocieszenie ale z czasem będzie lepiej. Jak ja zazdrościłąm tu dziewczynom z forum że u nich dzieci już mają pół roku, a mój dopiero 3 miesiące i wtedy refluks był najtragiczniejszy. Dzisiaj ma 9,5 miesiąca końca nie widać ale ten czas jakoś przeleciał. Wierzę, że najgorsze już za nami.Ja już trochę się przyzwyczaiłam do tego refluksu i wiem po prostu że dopóki nie wyrośnie normalnie nie będzie, trudno od urodzenia "normalnie" nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
kaszel też miał wcześniej, teraz bardzo sporadycznie zakaszle. Przechodziliśmy 2x zachłystowe zapalenie płuc, uszy jakoś nam się uchroniły jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Filipka
Hej. Mój synek już ma 2latka a nadal mamy resztki problemów z cofaniem się pokarmu:( Jest DUZO LEPIEJ(!!!!) ale nie idealnie mały krztusi się raz na tydzień i zwymiotuje ale u niego to wynika z złej perystaltyki przewodu pokarmowego. U mojego synka bardzo duży krok do przodu dał Helicid i gasprid postawił kropke nad i. Wcześniej nie chciał jeść nic musiałam go zabawiać,krztusił się codziennie(z powodu cofania pokarmu) wymiotował codziennie kupki 3-4razy na dobe nieciekawe...teraz 1-2 na dobe kupki lepszy apetyt krztusi sie sporadycznie. Ma znowu włączony gasprid aby mu wszystkie objawy zniknęły na dobre...trafiłam na super lekarza który nie zbagatelizował naszego problemu i widze (dzięki lekom) DUŻĄ poprawę. Dziewczyny czasem bez leków nie da rady mój mały był na diecie kilku składnikowej + neocate i nie było żadnej poprawy. A teraz je już wszystko i jest na Bebilonie pepti. Z wiekiem jest lepiej ale na moim przykładzie widać,że czas nie jest dobrym lekarzem czasem trzeba pobrać leki aby dziecko nie męczyło się. Poprzednio na gaspridzie mały przybrał mi 2kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny rano wstałam z39 stopni gorączki dreszcze nos zatkany, grypa jak nic, wczoraj rolety mylam :( mama jest z mała ja odcięta w maseczce w sypialni, Kurd... Od porodu mialam zapalenie pęcherza silne, jelitowke i teraz jakis wirus bonpolamaba jestem akurat ja wczoraj niunia zaszczepiona rotarixem moze ja niechcący przez jej sline albo błony śluzowe dotknęlam ust i mam jakis skutek uboczny? Mam dosyć ciagle cos dziewczyny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Mamo Filipka a czy synek tez sie prężył i wyginal? We śnie, przy jedzeniu? Kiedy ewentualnie to zaczęło ustępować? Skad wiecie o perystaltyce złej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny - na początek, nie obwiniajcie się, że Wam cierpliwości nie starcza i wyjecie do poduszki, każdą z nas mało do wariatkowa nie wywieźli, nie było chyba tu mamy, która nie ryczała z bezsilności. ale czas uczy cierpliwości i świadomości, że jak nie urok, to sraczka (bo to zwichnie rękę, to ma infekcje, to wysypie itp. właściwie nie ma dnia żeby czegoś nie było) - u nas kwasu nie było nigdy czuć, to był refluks ukryty, a więc te akrobacjo-wyginania świadczace że podchodzi, ale nie wylatuje, że coś podpiekuje, wzdyma itp., słyszalna perystaltyka jelit, tarcie oczek/nosa (jak poświeciłam od spodu latarką w nos to widziałam opuchnięte, podrażnione śluzówki, jak w gardło to widziałam, że tylna część jest zaczerwieniona, czesto miała czerwonawe dolne powieki - odważyłam się zaglądać jak Mała miała z 1,5 roku i nabrałam wprawy), często białawy język, niekiedy kwaśne w zapachu kupy itp. - u nas apogeum zespołu Sand. - zezowanie, wzdryganie się, wyrzucanie raptowne główki do tyłu przy raczkowaniu (aż bałam się że kark sobie skręci) no i oczywiście delikatniejsze objawy. te najgorsze przeszły po 4 tyg. omeprazolu. - perestaltyka jelit u nas nieprawidłowa bo często biegunki, 4 kupy dziennie luźniejsze to codzienność, odgazowywania się, wzdęcia, ciągle jej coś to nasilało: ciężkie wprowadzanie każdej nowości. lek. mówiła że to nadaktywność jelit, czyli taka nadwrażliwość. wszelkie espumisany i ich odpowiedniki nie pomagały. - podobno przy niedojrzałości z uk. pokarmowym mogą być albo luźne albo zaparciowe kupy, jedno i drugie świadczy, że one nie pracują jak powinny. w jednym i drugim przypadku probiotyki pomagają. - dla pocieszenia - duuużo lepiej był po 1 ur., ale ja też z tych niecierpliwych i chcących wszystko na raz, więc jeszcze z 2 lata widziałam różne objawy (drobne widzę do dziś, że to będzie wrażliwa dziewczynka, dla której fast foody nie będą mogły istnieć), ale to sa objawy, na które zapewne inni rodzice nie zwróciliby uwagi i byliby o tyle ode mnie zdrowsi;-) - gluten i krowa zawsze jest problemem przy niedojrzałym uk. pokarm. nie trzeba mieć alergii, żeby cięzko je trawić, ale jest tyle możliwości, że nic się nie stanie, jak nauczy sie dziecko i cąłą rodzinę, że zamiast mleka krow. mozna raz wziąć kozie, raz owsiane itp. oczywiście nie szaleć i na siłe nie unikać, ale zapewne z korzyścią dla wszystkich nie przesadzać z nadmiarem mąki pszennej i mleka krow. - może przesadzam, ale ja to widzę bardzo całościowo: wrażliwy emocjonalny charakter, nadpobudliwość i *****iwość = wrażliwa skóra = wrażliwa, podatna na podrażnienia śluzówka uk. pokarmowego i oddechowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anihano, dołączę sie do odpowiedzi mamy Filipka - tak wyginanie, odchylanie, prężenie, raptowne zmiany pozycji itp. i przez sen i przy jedzeniu (z butli, przy łyżeczce nie), rzadko która noc i które karmienie było w całości spokojne, jeśli już to na śpiocha. spałam z Nią i śpię do dziś (choć trochę mi wstyd...), w apogeum objawów spała przez kilka tyg. tylko na leżaczku i dopiero jak mocno usnęła - przenosiłam. Łóżeczko u nas było jak nowe, nieużywane;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, jesteście zmęczone, wyczerpane fizycznie, wiec wszystkie świństwa będziecie łapać, ja już miałam 2 anginy i niezliczoną ilość innych infekcji. Trzeba naprawdę o siebie zadbać, jakiś tran, coś z wit. D itp. bo inaczej przedszkole Was chorobowo załatwi gorzej niż maluchy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej :) Daga, mam pyt do ciebie odnosnie spania z dzieckiem. Czy jest tak przez ten refluks czy próbowaliscie ją oduczyć? Tzn domyslam sie ze przez refluks spałaś/spaliście z nią ale jak już zacząl mijac to coś probowaliście robic z tym? Pytam, bo też (niestety) Ania śpi dalej z nami a zaczęło sie tez przez niespokojne noce przez to podnoszenie sie jedzenia, wymiotowanie itd no i przedewszystkim strach, bo balam sie ze mi sie udusic moze. No ale przez to teraz mamy problem z tym spaniem jej a ona ni myśli sie przeniesc do siebie, przerabialiśmy rożne metody z psychologiem wlącznie (bo konczylo sie histeria i wywoływaniem wymiotów, znowu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Daga jak mam sie zabrać za to rozszerzanie diety tak po omacku robieni nie wiem czy cos jej leży :( kleik ryżowy bobovity, kaszkę bezmleczna humany i banana z hippa jej dawałam na próbę, teraz wprowadzilabym sinlac w kolejności a z Niemiec przywiozę kaszki holle i moze słoiczki humany tzn warzywa pojedynczo? Pytałam o to i wiem co wam służyło co nie ale czy mam co 10 dni wprowadzać nowy produkt do obserwacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×