Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Nam gastro zalecila 2 dawki (tj. 800j.) wit. D ze wzgledu na wage. Nasz mimo refluksu wielki chlop. Co do bujaczka to mielismy na poczatku taki mniejszy bright starts, tez mial szki tylko z dolu, kilka razy sie zdarzylo, ze wlasnie kolo 4-5 mies. WychyLal sie do przodu i i rzygal jak w konkursie kto dalej. Potem kupilismy wiekszy bujak, tez bright starts do 18kg i on ma pelne 5 punktowe szelki. No ale czlowiek uczy sie na bledach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Hej my mamy bujaczek fisher price 3w1 ale po jedzeniu moja Mala pięknie w nim zyga, a z wibracjami to juz w ogole moze sie mierzyć z Twoim synkiem w konkursie kto dalej :) ogólnie w opcji najbardziej rozłożonej jest za płasko a gdy spinamy z tylu zapięcia to jakoś Mała usadza sie tak ze nóżki bardziej dociskaja brzuszek no i paw. Kupilismy tez matę rainforest fp. Mała zachwycona tylko oczywiście problem z lezeniem na plecach, wiec mąż przerobił na klin swoją poduszkę z twardej gąbki. A propos pytania wcześniej o wagę to córka ma prawie 4miesiace i tydzien i wazy ok. 5,7kg. Niestety karmienia to straszne szarpanie sie. A jest coraz silniejsza wiec czasem az ręce wysiadają przy jej prężeniu sie. Muszę sie Wam pochwalić ze dzis był cudowny dzień. Malutka zobaczyła jak ja sie śmieje i pierwszy raz zaczęła cieszyć sie w głos ale normalnie rechotała a my razem z nią :D dla takich chwil warto żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 4 miesiace bylismy w szpitalu na diagnozie refluksu i moj syn wazyl 7.5kg, przy urodzeniu 3.6. Ale tak jak pisalam on rosl jak szalony, nie wiem jak ja go wykarmilam sama, biorac pod uwagr jeszcze to co bylo zwymiotowane. :-) z tego co pamietam, to jego rowiesnicy wazyli wtedy wlasnie tak kolo 6kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
W 4 mcu życia czy 4 mce w szpitalu?? Dziewczyny u nas od wczoraj południa masakra z jedzeniem a tak dobrze było. Moze te upały? W nocy jak sie zaczyna rzucać dawałam mleko i spała 2-3 godz ok s teraz zjada po 30 i wykretka, brzuch zagazowany, nie wiem nam nic nie pomaga, wczoraj spała 10 min na dworze, ja mam dosyć tego cholernego refluksu, 7 dzien podaje gluten moze go odstawić na próbę? Skora ok, kupy jak zawsze 3-4 na dobę co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
u mojego synka też spadek apetytu, albo pogoda albo zęby bo widzę, że góna jedynka idzie. Ale myślę, że pogoda też robi swoje. Co do glutenu to może nasilać refluks, więc może spróbuj odstawić na kilka dni i zobaczysz co się bedzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
A powiedz czy synek tez robił kilka kup dziennie? Moja robi 4-5 papkowate w tym zielone czasami i to stekanie ciagle jakby miała robić kupę jejku js juz naprawde nie mam siły, teraz doszły prezenia przy jedzeniu nie chce wygina sie złości szlag mnie trafi próbowałam ja ululac to tez to samo pozycji nie mogła na rękach znaleźć co za masakra jakaś :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Mam włączyć enterol na dwa tygodnie do tego podawać cały czas San probi, czyli dwa probiotyki na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anihana - tak niefortunnie napisalam, chodziło mi, ze na ukończenie 4 miesięcy wylądowaliśmy w szpitalu, bo już sobie rady nie dawałam z tymi jękami/wrzaskami itd. No i tam potwierdzili refluks na tle alergii na białka krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwi29
zdesperowanaMamo odstające żebra mogą być spowodowane zbyt małą ilością witaminy D tak było u mojej koleżanki to jest oznaka krzywicy. Zapytaj lekarza może jak duzo twoje dziecko ulwa to ta witamina sięsłabo wchłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Anihana, u nas była zawsze akcja kupa - tzn. 3-5 dziennie, papkowate, najpierw wmawiali mi, że to na piersi, ale na Pepti też tak było, na zwykłym jedzeniu zeszła do 3 dziennie. potem wychodziły rożne bakterie w kale, leczone żmudnie probiotykami, ale przy czystym kale, kupy nadal częste i luźne. właściwie do dzisiaj nie wiemy, co to zaparcie: 1-3 raczej plastelinowate niż zwarte. nasza lek. uważa, że to właśnie objaw nadwrażliwości jelit i przyspieszonego pasażu, do tego dużej ilośc***icia (bo lubi pić). też czasowo podaję enetrol przez kilka dni (szybko kupy łapią formę) i probiotyki właściwie prawie cały czas. zawsze można oddać kupę do analizy w kierunku bakterii, ale jak wyjdą to i tak nie wali się antybiotyku, tylko długo daje probiotyk, żeby wróciła równowaga. co to wystających żeber - u nas też tak było+widoczne tzw. guzy czołowe, co dawało diagnozę: za małej ilości wit. D, ale lek. kazała zrobić poziom z krwi i okazało sie, że wszystko ok, a walenie podwójnej dawki w ciemno mogłoby obciążać wątrobę. jakoś samo, nie wiem kiedy, te żebra sie schowały i już jest już ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Synek czasami nie zrobi w ogóle kupki, ale za to następnego dnia jest ich z 5. ALe przeważnie 3 dziennie robi. Konsystencja różna, ale przeważnie są twarde plastelinowate. I prawie zawsze zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dzieki dziewczyny, nie podalam zupy dzisiaj zobaczę jak kupy jutro, mała nie chce pic w ogóle tylko troche z łyżeczki a co zrobię w upały? Jak podam wiecej podczas raczkowania pawik leci. Cos mi gastro wspomniał ze za dwa tyg mam zadzwonić i jsk nie pomoże nowy probiotyk to pomyślimy o enzymie trzustkowym ale nie wnikalam bo zasieg gubilam i morfologie musze zrobic tylko co tam wyjdzie czy anemii nie ma , wagę ma oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anihana, widzę, ze Twoja lek. kombinuje, jak moja. nie mamy tej samej;-) też był pomysł Kreonu dla poprawienia pracy trzustki, ale ostatecznie, po badaniach kupy na strawienie resztek pokarmowych okazało się, że mimo takiego ich wyglądu, są strawione i nie ma licznego tłuszczu, co było argumentem przeciw braniu enzymów i obeszło się bez nich. własnie świetnym rozwiązaniem na picie w upały jest kisiel, u starszaków też arbuz i owoce z kompotu (np. jabłka). choć akurat my nie mamy z tym problemów (oczywiście, to też mnie niepokoiło, duże pragnienie -może cukrzyca?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do anemii, zawsze mamy na granicy, albo minimalnie pod kreską. jakich akrobacji bym nie robiła, to żelazo nie jest rewelacyjnie wchłaniane:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Daga, chodzimy do Pana Doktora- St. ;) pisaliśmy kiedys o tym :-)kurczę no u nas ciagle te bole brzucha w czasie spania ja meczy, teraz sie nauczyła w połowie na brzuchu spac (jak ja) i chyba jak go przydusza jest jej lepiej troszkę, powtarzam sie ale nic u nas lepiej ciagle tak samo juz nie mam cierpliwości, była u mnie koleżanka z 10m córka wczoraj i ona je wszystko juz, nawet nasze rurki z kremem do kawy (!)i skórka od pizzy i popila elgrey'em.. a ja mam ciagle wrażenie ze szkodze mojemu dziecku wszystkim co podaje, obwiniam siebie za wpychanie jedzenia :( i koleżanka ubolewa ze mała dwa razy na butle wstaje w nocy po czym zasypia jak aniołek... Ech... Az mi głupio ale zazdrosna jestem :( Daga u Was nasilenie było po glutenie? Twoja córcia tez zle spała kiedy to sie poprawiło? Ustały te jęki i prezenia ale te jakby od brzucha nie kwasów i cofek bo moja na pusty żołądek w nocy tez sie wije :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) tak, pamiętam że Ty też z wr., ale nie pamiętałam, czy moja lek. czy pan S. tak, po glutenie było słabo, wprowadziłam dopiero po 1 ur. i to chyba z 3 msce ekspozycji zanim dostała normalnie, wczesniej próbowałam 2x to były biegunki i nasilenie refluksu. ale nie wiem, czy to rzeczywiście gluten., bo ja już miałam fazy, ze jej woda i kropla wit. D3 szkodzi, a na pewno tak nie było, ale coś dawałam, potem się obwiniałam, próbowałam znowu, wydawało mi sie, ze jest gorzej i taka jazda, którą zapewne znasz... nie pamiętam, kiedy zaczęła spokojniej spać, ale późno, ok. 2 ur.? dużo dal koniec ząbkowania, bo najgorsze nie były fazy, kiedy juz on się przebijał, ale z 2-3 tyg. wcześniej zanim zaczął się bielic, a ja jeszcze nic nie widziałam na dziąsłach. wtedy podobno boli najbardziej. na butle w nocy budziła się do całkiem niedawna...choć do dziś miewa noce kręcone,stękane, z budzeniem się na siusiu, picie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
O jejku Daga jak sobie pomyśle o takiej długiej perspektywie to az mnie trzęsie ale pocieszające ze Twoja córcia miewa sie dobrze i szczęśliwa z niej dziewczynka i jak mówiłas nawyki żywieniowe nabędzie przyzwoite a wiadomo czym skorupka za młodu ;-) u nas enterol działa na kupy widze po 3 dniach efekty, dokładnie rozumiem o czym mówisz z tymi wyrzutami no ale jakos ta dietę trzeba rozszerzać, orientujesz sie czy jest jakaś kaszka przypominająca konsystencja sinlaca/expert minime? Ona jest taka jakaś tłusta i wchodzi małej jak żadna inna, szkoda ze mleka nie mozna nia zagęszczać. Moje dziecko jak sie budzi po drzemce w wozku a jest sama w pokoju to sie napina , nie płacze i nie wiem czy ja ja nauczyłam ze zawsze jestem obok jak sie budzi (co poprzedza kręcenie) czy cos nie tak :ze mnie nie wola. Czy Twoja mała budziła sie z płaczem na karmienie czy tez sie kręciła i stekala i wtedy ja karmiłas(jak u mnie) tak czekam na ten roczek jak stanie na nogi a po Teoim powyższym poście nastawiam sie ze jak zacznie mowić to bedzie łatwiej ech.. Ciagle mam wrażenie ze moje dziecko by jeszcze pospalo ale jej cos nie daje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. u nas aktualnie zęby. wyszły wręcz 4 na raz i teraz dwa idą. mały jest dzielny i nie płacze, nie gorączkuje, tylko ma katar, który spływa i wywołuje refluksisko bądź odcu wymiotny. wczoraj bylismy u nowej Pani neurologopedy i oceniła małego bardzo dobrze pod kątem techniki jedzenia (mały się uczy jesc bo ma gastrostomię - ot tak go refluks załatwił). na dziś jest na polprazolu - daje mu max 5 mg na dobę i tylko z rana gasprid 1.2 mg i jest spoko. nie myślę nawet o odstawieniu leków bo jz raz próbowałam i był dramat. mam do Was pytanie: czy jak wasze dzieciaczki zasypiają to podrygują im lekko od czasu do czasu a to jdna dłoń a to druga. mój mały tak ma. dla spokoju idę do neurologa za kilka dni a w międzyczasie chciałam podpytać. a i unas upał wywołal potówki tak więc mąka ziemniaczana w użyciu i się krochmalimy. może Wy macie jakiś sprawdzony inny sposób na potówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hej Mimblak, gratuluje ząbków -jak dzielnie maluszek znosi to moze lepiej ze tyle na raz, bedzie z głowy :) my tez sie krochmalimy jak cos wyskoczy i szybko pomaga. Po każdej kapieli nawilżam cialko oliwka emolium- nie zatyka porów i znikają dodatkowo wysuszenia. A wprowadzaliscie juz gluten? Moja córcia tez jak zasypia to tak chodzą jej akurat paluszki wzdrygaja sie do tego juz sie przyzwyczaiłam :/ Kiedyś Daga opisywała takie wzdrygniecia nocne wiec i u Was na pewno analogicznie. A powiedz jakie sa wskazania do neurologopedy? I super ze sobie radzi z jedzeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, te wzdrygnięcia znam doskonale:-), to jak u dorosłego jak się śni, ze spadasz, albo masz za mało magnezu. nie wiem, do dziś co to było (magnezu miała aż nadto po gastrotussie=alginianie magnezu, bo zrobiliśmy przy okazji jakiejś morfologii badanie poziomu). zdarza sie i teraz niekiedy sporadycznie takie szarpniecie. sądzę, że to jednak takie rozwojowe, pokolenie naszych babć mówiło, że wtedy dziecko rośnie. może coś jest na rzeczy;-) Anihana, ja latałam z butelką jak "Żydówka", czyli karmiłam i proponowałam zanim ona się domagała, jak zaczynała sie kręcić, stękać, to ja jej butle. ogromnym komfortem jest, jak już maluchy mówią, bo wtedy okazuje sie, ze wcale nie narzekają, ze piecze, że coś boli i że wcale to dla nich nie jest takie upierdliwe, co nam się wydaje tragedią. nie znam takiej kaszki, wiem, ze niektórzy odrobinę dodają sinlacu do mleka, choćby na 1 posiłek, żeby nie przebiałkować i dzieci maja sie doskonale. a wierzę w słowa naszej lek., że dzieci gastryczne to są dzieci mam przewrażliwionych, spiętych i skupionych na nich i to taka napędzająca się machina naszych nerwów i wpatrywania się i ich wrażliwości. może to przypadek, ale owocem tego jest ogromna wrażliwość, emocjonalność mojej córci, przewrażliwienie na dźwięki, zapachy itp. i wielki związek ze mną. to nie jest ani lider grupy, ani asertywny przebojowy przedszkolak.... jak przyjdzie moment trochę odpuszczenia (u nas po 1. poważnej infekcji Miski, kiedy zobaczyłam, co znaczy dziecko naprawdę cierpiące i bardzo chore), to i jakoś te objawy sie wyciszają, albo człowiek sie z nimi oswaja i zaczyna widzieć w wielu z nich normalność (a co dorosły nie kręci się niekiedy w nocy, albo nie miewa brzydszych stolców...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na upaly musiałam odstawiać wszelkie emolienty, na rzecz mydeł takich bardzo eko (100 % naturalnych), po których zresztą bardziej mi sie jej cera podoba niż po tych parafinowych płynach. do smarowania wtedy nawilżacze, a nie natłuszczacze (np. physiogel, mustela, svr - nawilżające). mimo to potówki dostawała i dostaje nadal. wtedy albo krochmale, a jak nie pomaga, to jeszcze do wanny kubek zaparzonego rumianku (działa lekko ściągająco i osuszająco). w ub. roku musiałam ją kąpać 2x dziennie, takie miała plecy i kark w potówkach upalnym latem. a myślałam, ze wyrośnie już i skóra dojrzeje, ale jak sie ma takiego wrażliwca (na własnej piersi wychuchanego), to trudno się dziwić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uspokoiłyście mnie odnośnie wzdrygnięć:) natomiast w temacie potówek wczoraj się dowiedziałam że ponoć octenisept fantastycznie sobie z nimi radzi. mam, ale jeszcze nie próbowałam, bo po wczorajszym krochmaleniu i delikatnym przeciągnięciu sudocremem ładnie wszystko zbladło. powiem Wam szczerze, że ja nie jestem zwolenniczkom smarowania dzieci i widzę, że wiele emolientów jednak jest niefajnych. ja sama mam problem ze skórą głowy i emolium nie radzi sobie kompletnie a już biały jeleń szampon jest spoko. generalnie dziś moda na emolienty i już każdy producent je prawie ma a do działań emolientów im daleko. dzięki za gratulacje - też się cieszymy i marzymy o chwili kiedy sam będzie już jadl i pił, choć dłuuuga jeszcze droga przed nami. cieszy mnie to, że na dziś jakby refluks ustapił (aż boję się pisząc te słowa, czy zbytni entuzjazm refluksu nie wywoła). od jutra będziemy robic małemu pikniki smakowe - w celu zainteresowania go konsystencjami, fakturami i kolorami. na tacę będziemy kłaść różne smaki a tacę kłasć w jego pobliżu. nawet nie będziemy mu do buzi wkładać ani pokazywać, żeby nie odebrał tego jako nacisku. mam obawy że mogę go uczulić ale jednak priorytetem jes u nas jego poznawanie smaków które jako dziecko na gastrostomi ma ograniczone. powiem Wam że na spacerku dostal na paluszka loda czekoladowego i oblizywal jak szalony. wycierałam mu buźkę, żeby mijający rodzice nie pomysleli że dziecko karmię lodami. a nasza radość nieopisana. macie ogromne szczęście, że Wasze pociechy jedzą. nie mysli się o tym - wiadomo, ale jak macie doła to mówcie sobie że i tak jest git bo jedzą samodzielnie :) rady neurologopedy w naszym przypadku to karmienie szpatułką laryngologiczną, którą możemy stymulować język poprzec nacisk na niego w trakcie karmienia i masaż dziąsełek .masaż : palec wskazujący i ten drugi układsz jak na znak pokoju i dolne dziąsełka masujesz jadąc w kierunku jezyka tak aby czuć język pomiędzy palcami. co jakiś czas dziecko pionizuje język w trakcie masażu i to jest super. pionizuje - czyli wysuwa do przod i jakby do góry. mamy mase też innych ćwiczen na kość gnykową i wyciąganie żuchwy ale to już takie indywidualne. dla osób z Wrocławia - jesli byście potzrbowały namiary na dobre neurologopedki to pytajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
U nas coraz gorzej, bo to juz nie ulewania a chlusty i wymioty :( nie dość ze brak apetytu to zwraca prawie cała treść :( od dwóch tygodni zmniejszamy dawkę gasecu najpierw 1/2 dziennie a teraz 1/2 co drugi dzien, nie podalam dzisiaj glutenu a i tak był jeden wielki paw, tak zle nie było nawet przed podaniem leku czyli w lutym :((((((( wiec teraz widze ze chyba jednak cos pomagał albo gluten tak mi namieszał, do ubiegłej soboty apetyt był naprawde bardzo ok :( co za koszmar :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaLali
Mimblak gratuluję postępów a jednocześnie współczuję, że musieliście mieć założoną gastrostomię, wyobrażam sobie co musiałaś na początku przeżywać. U nas odkąd są upały nie chcę zapeszać ale Mała przestała chlustać a ulewa troszke przy odbiciu jak większośc niemowlaków, w ogóle przez to jest dużo spokojniejsza, nauczyła sie sama zasypiać w łóżeczku i przestawiliśmy ją na chodzenie spać o godz. 20. W ogóle odkąd jej tak nei męczy jest bardzo grzeczna i pogodna, cały czas się i prawie w ogóle nie płacze. Gdyby jeszcze spokojniej i więcej jadła to byłoby idealnie ale niestety cały czas to co przybierze na wadze to za chwilę znów traci i tak sprawdzajac nasze zapiski od wczoraj przez ostatni miesiac przybrała 250g... Ma słaby apetyt, niby chce do piersi a jak daję to się denerwuje, że leci i się odrywa, chce sobie pociumkać i tylko wtedy smoczek ją zadowala. Od wczoraj postanowiliśmy w ciagu dnia dawać pierś a na wieczór butlę z mm. Po okropnym krzywieniu się, wreszcie zaczęła ssać i wypiła 60 ml. W czerwcu mamy wizyte szczepienną, zobaczymy co zalec***ediatra, może zaproponuje wcześniejsze wprowadzanie stałych pokarmów. Tylko ciekawe czy Mała będzie chciała jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anihana : u nas były mega chlusty jak polprazol wycofalam w 10 dni po odstawieniu sie zaczelo. tak chlustal ze chcialam jechac do szpitala. moze jeszcze nie gpotowe dziecko na mniejsza ilosc gasecu? watpie zeby tak po glutenie. w kazdym razie jak zmniejszasz lek to raczej nie dawaj nowosci bo nie zorientujesz sie co jest przyczyna. moze wroccie do gasec jak byl i zobaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hej no właśnie zbiegło nam sie w czasie bez sensu, podleczymy sie gasec i wrócimy do glutenu ale za mc. tylko lekarz nam kazał 7 dni pełnej dawki potem zmniejszyć do 1/2, On twierdzi ze to gluten zawinil, musze zobaczyć czy mała da radę bez leków no ale wtedy i bez glutenu ja obserwować. A co u Was Hana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana dziękuję, że pytasz :) u nas kilka nocy było masakrycznych, synek budził się i wył, spał tylko na rękach. Obstawiam zęby bo górna jedynka idzie i wyjść nie może cholera, a dziąsło spuchnięte czerwone, widać białego zębala. W dzień ok, gorzej w nocy :/ ale z jedzeniem dobrze (odpukać)> Teraz jest na etapie wstawania, próbuje sam nie podpierając się o nic wstać, a jak wstanie( tylko ze jeszcze opierając się ) to puszcza sie i z minute postoi sam :) cieszę się jak cholera, że już niedługo może zacznie dreptać, może refluks się zminimalizuje. Ah i mamy zaświadczenie że mały ma pić mleczko do końca roku :) także już nie będę musiała kombinować :D NAsz gastrolog twierdzi, że gluten może nasilać refluks, ale myślę, że bardziej odstawienie leku tu u was tak podziałało, u nas przynajmniej przy kazdej próbie odstawienia tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczynki mała dostała 5 mg polprasolu (gastro kazał kupic bez recepty 10mg i samej podzielić na 2 dni- nie wiedziałam ze to lek bez recepty !) dzisiaj bez glutenu pierwszy dzien i wieczorne karmienie ok, po 20 minutach dojadla butle i chlustow nie było, zobaczymy rano to nasze najgorsze karmienie od kilku dni. I tak sobie myśle ze niemożliwe ze lek zadziałał tak od razu, rano jeszcze miała taka czkawkę ze az ja szarpalo imimo pustego żołądka, no nic, obserwujemy sie - najważniejsze ze zjadła kolacyjke :-) nauczyła sie artykułować dźwięki plujac i jak ja karmie łyżeczka zaczyna gadać, to chyba taki etap, musze ja zabawiać zeby była cicho bo w przeciwnym razie pol domu i mnie w marchewkę ;-) ech...dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć:-) cieszę się z Waszych nawet małych sukcesów. Mimblak, zgadzam sie w 100%, co do emolientów, u nas parafina wywoływała wiecznie czerwone okolice intymne, co ja sie posiewów moczu narobiłam, zanim się kapnęłam, że to to. teraz jak mam potrzebę podreperować jej skórę to kąpie w musteli stelatopia-mleczko do kąpieli, a odkąd odkryłam te eko mydła, to nic innego już mnie tak nie satysfakcjonuje. daj proszę jakiś namiar na tę neurologopedkę, nie dla mnie, ale dla znajomych z problemami zaburzeń integracji sensorycznej u 3,5 latka i kłopotami z mową. nie mogą trafic na rozsądną logopedkę od takich spraw. octeniseptu to bym sie bała, jeśli potówki nie podchodzą ropa, jak się zaczną paprać, to oczywiście odkażać trzeba, a tak to wyjałowisz skórę, bo to jakbyś wodą utlenioną pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×