Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość mama polroczniaka
Ciezko powiedziec kiedy jest poprawa,za pierwszym razem to poprawa byl po 2 miesiacach,po przeleczeniu,a potem jak szybko reagowalam to po 2 dniach juz sie regulowalo. U nas dzis czkawaki,chociaz sinlacu nie jadl od 2 dni.a wczoraj mu sie ulalo na wieczor. A juz miesiacami byl spokoj. A tylko to bylo nowoscia,czyli zaszkodzil jednak. Gosciu nt.operacji nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a tą kaszkę minima z bobovity albo sinlac mozna dawać codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Tak bo zastępuje jeden posiłek mleczny i ja daje drugi miesiac codziennie na drugie śniadanie, to bomba kaloryczna I fajna ma konsystencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale robisz tak jak w przepisie? Bo ta minima wychodzi troche rzadka a nie wiem czy mozna wiecej sypać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Wiesz co mi zawsze gęsta wychodzila ale ja podaje z butli dr Brown 4 smoczek, z sunlaciem takie proporcje: 150 ml wody + 110 ml kaszki (mam mała miarkę i zwazylam na wadze kuchennej ile to gram jak w przepisie) nie jest to mega gęsta konsystencja ale z butli super mi ja ciągnie lepiej niz mleko z kleikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Acha i zeby dobrze sie rozpuściła musisz w dość gorącej wodzie rozpuścić ja potem studze, wiadomo ze nie we wrzątku ale cieplejsza woda niz do MM, kiedys nawet blendiwakam jak grudki były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Blendowalam miało byc, wykończy mnie ten słownik w komórce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Co tam u was kobity??? ja muszę się pochwalić, synek zaczął chodzić :D:D:D co prawda to jeszcze nie normalne chodzenie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
no to wielka chwila!!! a za rączki musisz go trzymać, zgięta w pół? bo mnie moja tak z 1,5 miesiąca prowadziła i nie chciała się puścić, aż mi kręgosłup siadał. kupiłam wreszcie takie szelki, to jak przyszły pocztą, to się puściła i poszła sama nabijając sobie co chwile guza, rozcinając wargę itp.;-) ma już Twój Skarb roczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Daga on nie chce żebym za rączki go trzymała, sam już troche spaceruje, tzn pół pokoju przejdzie póki co :P a co jest najfajniejsze on na prawdę chce chodzić, bo jak wstaje i chce się poruszyć gdzieś to nie leci na raka tylko nóżkami, :) ma 11,5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
to silny chłopak i to chyba już taki znak charakteru, bo moja mnie tak ciągała za rękę i do dzisiaj taki cycuszek mamusi, nieśmiała, wycofana itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hana pięknie Gratulacje :)))) to sie doczekała szczęśliwa dumna mama!!! U nas cos znowu z apetytem a musze wrócić do ekspozycji glutenu na próbę i sie boje :( dzisiaj wciskając zupę ona nie lubi papek i na koniec z ostatnia łyżeczka odruchem wymiotnym wyrzygaka wszystko tzn jak ława sie dodało az ja głowa ku solowo wzięłam bo sie dlawila... Ręce mi znów opadły jak mam ja Jarkiem jak nie chce warzyw dzuewczyny poradzcie cos bo sie wykończe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana Gratulacje!!!!! u nas ok pod kątem reluksu ale nawetnie myślę o odstawieniu polprazolu.Anihana : mój przedwczoraj dostał brokuła i zwymiotował dwa razy a po kilku godzinach dostal wysypki na całym ciałku, tak więc brokul odpada. Wczesniej dałam mniej i bylo ok a teraz byl to w sumie krem z brokuła z dodatkiem mięska i się okazalo za duzo tego. Może Wasza mała tez jakiegoś warzywa nie toleruje? Z drżeniem dłoni byłam u neurolog i powiedziała że to niegroźne mioklonie ale dla pewności skierowanie na EEG i kontrolne usg główki dała. mój mały dalej na etapie podporu wysokiego takiego na 6 miesięcy ale za to pokazuje wiele rzeczy paluszkiem i tworzy pierwsze sylaby. U nas wszystko inaczej idzie bo choć ma prawie 12 miesięcy urodzeniowych to tak jakby 9 a i ta gatsrostomia ma ogromnienegatywny wpływ na rozwój psychoruchowy. W każdym razie wczoraj wciagnał mi 80 ml minimy i aż bylam w szoku:) Popłakałam się że tyle zjadł:) Wypadła nam też gastrostomia ale nauczyłam się wkładac nową i tym samym pokonałam swój największy strach:) Teraz czekamy na badanie i mam stresa przed tym eeg ale wierzę że będzie dobrze! Pozdrawiam Was ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Jejku co ja tam nagryzmolilam :/ dlawila mi sie mała jak cofala jej sie papka z gardła jak ława i wzięłam ja główka w dół az wykrztusila i zwymiotowala wszystko- od kilku dni je indyka, ze spaniem w nocy masakra, tak strasznie sie wije i wykreca zjadła o 20:30 150 ml MM( wcisnelam pol butelki na śpiocha) obudziły ja gazy szalała do 24 potem na śpiocha o 3:30 90 ml i spi jakos do tej pory, od 3 tyg jakos nie wola w ogóle sama jesc, no masakra jakas :/ szkoda gadać :/ Mimblak gratuluje postępów i super ze jestes odważniejsza teraz bedzie Ci łatwiej obejść sie z ta gastronomia :-) jak sie nie poprawi do 30.06 wtedy nam wizytę u gastro - włączam gasprid albo pójdziemy do szpitala ja nie wiem juz czy to sam regluks czy cos innego jestem tym wszystkim przerażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Hana gratuluje to już tylko lepiej przed Wami. Mimblak ja też dawał brokuł wczoraj 1 raz ale chyba ok tzn. nie ma wysypki podbija go ale to już od 2 tyg wiec nie zwracam już uwagi no a marudzi i krzyczy też cały czas wiec tez juz nie zwracam uwagi ze to może od jedzenia. Za to zauważyłam że po kaszce minima (dałam 3 razy rano) 2 razy łyżeczka i raz butelką tak po 130 ml mi zjadł że wieczorem mi ulewał a On nigdy nie ulewał tylko mu się cofa no i nie daje. Wróciłam do kleiku na wodzie i gotowanego jabłka. U nas jest o tyle dziwnie ze noce są ok je 2 razy na półśpiocha ale poza tym śpi tylko od 5 rano się wierci i przekładam go z łóżeczka do wózka i bujam jak sie kreci i śpi dalej. Anihana bedzie dobrze ja indyka dawałam jako pierwszego ale co myślisz że to od tego tak sie zachowuje? wydaje mi si eże nie zresztą lekarz mi powtarza że najlepiej dawać mięso bo lepiej brzuch trawi.( a swoją drogą to ten sam lekarz co u mamy półroczniaka- jaki ten świat mały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny! jestem bardzo dumna z niego, z dnia na dzień pokonuje coraz większe trasy, tzn kilka metrów :P Mimblak a powiedz wiadomo do kiedy będzie miał ta gastrostomię? nie dziwie CI się, że się popłakałaś, jak mójsynek zaczynał jeść nie na śpiocha, to za każdym razem płakałam ze szczęścia jak udało się coś wcisnąć na żywca, a u was to już w ogóle, taki mały ogromny postęp :) będzie lepiej, nie martw się główką tam jest na pewno ok, lekarze muszą wysyłać kontrolnie żeby nie było później że coś zaniedbali. Anihana każda z nas miała takie myśli, że to na pewno nie tylko refluks, ja bym dała wręcz ręke sobie obciąć, że coś jeszcze jest, nie martw się, Oluś też wymiotował i w sumie czasami nadal wymiotuje przy jedzeniu z łyżeczki, czasami jak właśnie dam tą ostatnią łyżeczkę :/ także teraz staram się zostawiać zawsze coś na dnie :p U nas noce się uspkoiły, zęby na chwilę odpuściły i dziecko śpi jak wcześniej. Ale jestem zła strasznie bo ważyłam go ostatnio i schudł mi przez miesiąc 200gram :( słaby ma apetyt odkąd z zębami się zaczęło :( musze cyrki wyprawiać przy karmieniu, pokazywać milion rzeczy, reklamy puszczać i wtedy jakoś jakoś je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama polroczniaka
O netka,a skad jestes,ze mamy tego samego lekarza?:) u nas znow tragedia. Okazalo sie,ze to nie sinlac spowodowal wtedy ulewanie a 2 lyzeczki jogurtu dodane do zupki.taka znikoma ilosc a zaszkodzila.myslalam,ze sinlac go zapiera i tez guzik.okazalo sie, ze nowy chleb,zachwalany przez pania z budki z pieczywem,z piekarni kurpiowskiej,bez ulepszaczy. Synek by zrobic kupe wyl 2dni.nic nie pomagalo,ani czopek,ani termometr,ani jablko,ani sliwka,ani oklady. Do tego nic nie chcial jesc. Wracam do chleba z oskroby,po nim wyproznial sie ok. No i po niecalych dwoch dniach bez kataru powrocil znow z gilami po pas. Daga juz wiem co mialas na mysli. Ale to chyba od zebow. Dolny sie prawie przebil i chyba ida kolejne. Mam takie wrazenie,ze jest podbniejak wtedy gdy katar sie zaczynal. Albo jakas alergia na pylki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Jestem z Ostrowi Maz od Łomży jakies 40 km. Widze że dr M. nie tylko mi pomaga. Mamo półroczniaka można powiedzieć że jak nie urok to ..... . To u Ciebie ma alergie na białko że tak zareagował? Ja miałąm nadzieje że jak dziecko pójdzie na nogi to wszystko przejdzie a tu jak sie okazuje to jednak nie refluks jest nadal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny wzięłam sie na sposób i rozrzedzam troche obiad woda (ze na a to nie wpadkami wcześniej) lepiej wchodzi u nie na odruchy wymiotnego. Netka myśle ze to nie od indyka jednak tylko chyba gorszy dzien :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama polroczniaka
Netka,u nas do tej pory nie bylo zadnej alergii. Nie wiem na jakim podlozu ma refluks,bialko mleka na pewno nie,bo spozywa juz normalnie krowie. Pepti nie byl w stanie sie najesc****ilby caly dzien i jeszcze w nocy i stad decyzja o krowim bo po zwyklym mm znow byly problemy. On chyba ma alergie na wszystko co chociaz trovhe sztuczne;) a od kad przeszlismy na krowie to zauwazylam naa prawde duza poprawe w wielu dziedzinach. Nie dokuczal mu brzuszek,kupy ok,spal spokojnie. Jedyna alergie jaka teraz podejrzewam to pylki przez ten katar.chociaz mi bardziej na zab wyglada. anihana bardzo mozliwe ze to chodzilo o konsystencje. Mojego po zbyt gestym tez podbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
pozdrowienia dla Ostrowi Maz. spędziłam tam jako dziecko wiele wspaniałych wakacji u pradziadków:-) Anihana, a ile Twoje ma (przypomnij proszę), może można by już odejść od papek, skoro nie lubi. a moze klarowny rosołek z kluseczkami czy lekkim grysikiem by posmakował. moja do dziś na zupy kremy ma odruch wymiotny, a dzisiaj zwymiotowała, bo kwiatki jej zaśmierdziały. to lek. nazywa takim refluksowym gardłem, a więc naprawdę bardzo niewiele trzeba:-( Ja zaczynałam od królika, ale indyk też jest ok. w ogóle mięso jest dobre przy refluksie. mamopółrocznika, obyś miała więcej szczęścia i było to zęby, u nas jak zaczeła katarzyć zimą ok. 2 ur. tak robiła niewielkie przerwy, a teraz od września nie robi wcale:-(. kolonizuje ją po kolei wszystko, antybiotyk czyści na chwilę i nie ma sensu. ale polecam zabłocką mgiełkę do inhalacji (bo ma 3% roztworu, a nie 0,9 jak zwykła sól fizjl.) laryngologicznie i alergologicznie u nas niby ok, po prostu słaba śluzówka, która łapie wszystko jak gąbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana mój synek też ma odruch wymiotny przy mocno gęstych pokarmach, i jak wyjdzie obiadek za gęsty przy pierwszej łyżeczce gotowy wymiotować, dolewam wody i już je normalnie. U nas niestety póki co tylko papki wchodzą w grę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Daga moja Hania ma 6 mcy i 2 tyg. i na razie je z zupy indyka z marchewka ziemniakami i dynia ale na razie nie gotuje czekam az wyrosną mamie mojej posiane plony dla wnusi ;-) rozrzedzam drugi dzien i jakos idzie ale ona woli jedzenie z butelki nie ma cierpliwości do łyżeczki i karmimy sie na raty z odbiciem co by ze skusi sie nie wyrzygala ech.. Dziewczynki jako drugie mięso podam królika ale czy dostanę w słoiku samego?? Nie widziałam, sama nie ruszę za nic w świecie wiec nawet nie piszcie o tym z lidla czy biedronki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1975
no tak, w tym wieku tylko papki:-( jest fajny królik z ziemniakiem Hippa, moja to świństwo o smaku gipsu lubiła i jako jeden z niewielu awaryjnych słoików niekiedy używaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaMama
Drogie Mamy, znów potrzebuję wsparcia i pomocy:(( Moja Hania (obecnie 4,5m-ca)tak jak pisałam miała ogromne problemy z jedzeniem-czyli: jedzenie na śpiocha,po 50-60ml, wcześniej pobyt w szpitalu po tym jak z dnia na dzień przestała jeść :diagnoza po pasażu jelitowym: refluks. No więc 2 tygodnie temu po wizycie w Poradni Gastrologicznej zmieniono nam mleko z Neocate na Pepti i zastąpiono Dicoflor dwoma innymi probiotykami: Lacido Enter i Sanprobi IBS.Polecono także schodzić z Omeprazolu (podawać co drugi dzień)…i stał się CUD!Po raz pierwszy od DWÓCH MIESIĘCY nasze dziecko ZACZĘŁO JEŚĆ.Nie posiadaliśmy się ze szczęścia.Jadła co 3 godziny po 100ml-wciągała jednym chaustem. Radość trwała tydzień (były to największe upały tak przy okazji).Nic nie zmieniliśmy,mleko to samo,sposób karmienia ten sam i znów DRAMAT.dziś byłam bliska załamania.Po karmieniu nocnym zjadła dopiero o 11 – 70ml (NA ŚPIOCHA). Wiem,że nikt mi nie odpowie dlaczego tak się dzieje,ale napiszcie chociaż ze u Was też tak było.Rozmawiałam z jedną z Mam z forum i wiem,że nie ja jedna karmię na śpiocha,ale to,że nagle bez przyczyny dziecko zjada 800ml na dobę a potem znów koszmar,posiłki wciskane na siłe to nie jest normalne.Sama już nie wiem czy winny jest refleks,lekarz mówił,że dzieci mają instynkt i że zdrowe dziecko się nie zagłodzi, a jak jest chore?:(((Wyniki oczywiście ok,przybiera ok.80g na tydzień.Co się dzieje,że nie chce jeść,podczas gdy dzieci w jej wieku zjadają po180ml?:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaMama
i jeszcze pytanie,bo naprawdę nie mam kiedy przeczytać całego forum.Jak Wasze dzieci reagowały na samym początku podawania "słoiczków".U nas jest po 4-5 wodnistych kup dziennie.A podobno marchewka scala stolce:(i znów sie martwie,że nie dość że mleka nie chce pić,zje 2 łyżeczki marchewki dziennie i sie odwodni przez te częste wypróźnienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdesperowana mamo a może jakiś wirus sie przyplątał? nam lekarz zabronił używać słoiczków i zawsze jak podałam to dziecko przestawało jeść. z kupami mieliśmy problem odwrotny-zaparcia, stolce raz na 2-3 dni, i tez o dziwo zawsze ratuje nas marchewka, nigdy nam kup niezestalała a ładnie błonnik z niej ułatwiał wypróżnianie. dużo marchewki=dużo lekko idącej kupy;) na szczęście synek uwielbia marchewkę więc jako tako załatwia się codziennie, pomijając różne epizody. i na pocieszenie mogę ci powiedzieć, że miewaliśmy i nadal miewamy etapy jedzenia i niejedzenia. co do stwierdzenia,że zdrowe dziecko się nie zagłodzi-prawda, ale refluksowe nie jest zdrowe. ale nie ma co panikować, bo ile dziecko musi nie jeść, żeby jednak z głodu umrzeć. od dawna ci nie je? piszesz, że przybiera na wadze to zle nie jest. może refluks znów jej dokucza? ja chwilami się zastanawiałam czy ponownie leków nie podać, ale zawsze brałam na wstrzymanie i apetyt wracał. ale to trwało i trwa góra kilka dni. Daga u nas to jednak chyba nie zęby ale i nie infekcja. Obstawiam pyłki, planujemy wizytę u alergologa i zrobienie testów z krwi. jak w domu siedzimy jest ok, a na spacerze zaczyna kichać i gile po pas. w mieście jeszcze pół biedy, ale jak pojedziemy na wieś, to końca nie widać. Anihana mój cierpliwości do łyzeczki nie ma nadal. jak mi 70 ml zupy zje to jest wielki sukces. Pocieszeniem są drugie dania, które je z apetytem,bo w całości, a jak jeszcze dostanie surówkę to już w ogóle wyczyści talerz do końca, muszę tylko podawać w odpowiedniej kolejności zaczynając od tego co najmniej lubi, bo jak lepsze poczuje to zaczyna pluć innymi rzeczami. jednak zjedzenie obiadu, jak to wszystko przeżuje to czasami do godziny schodzi. a papki nie przejdą. czasami mam wrażenie ze tylko go krami ei karmie, a pomiędzy karmieniami muszę wymyślać co tu mu dać zjeść. I tak mam poczucie, że całe nasze życie toczy się w okół jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaMama
do drugiego miesiaca zycia Hania jadła jak szalona,potem kazdy posiłek to walka.to trwa od 2 miesiecy.a lekarze pomysłu nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
ZdesperowanaMamo skoro kupki takie luźne to może jakiś wirus???? A może poprostu nasilenie refluksu, może te słoiczki nasiliły? skoro było już tak dobrze to trzeba się cieszyć, ze w ogołe jakaś poprawa jest czasami, u nas przez pół roku nie było zero poprawy pomimo leków, ciągle jedzenie na śpiocha, w ciagu 5 miesiecy może zdarzylo się 5 razy że zjadł nie śpiąc...wiem co przeżywasz :( słuchaj może jakaś infekcja na prawdę, nawet mały katar nasila refluks niestety. Co do uczuleń na pyłki to bardzo możliwe że od tego katar, ja jestem alergiczką właśnie pyłki mnie doprowadzają do stanu takiego że żal się ludziom pokazywać, teraz najmocniej pyli, w dodatku te upały jeszcze dobijają, wszystko się naisla w taką pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
my aktualnie mamy rotawirusa, maly był szczepiony więc przechodzi łagodnie, jeden dzień gorączka, i teraz 3 dzień biegunka, ale też nie jakaś straszna. Najważniejse, że w miare je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×