Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość zdesperowanaMama
dodam jeszcze,że gdyby nie forum to nie wiedziałabym wielu rzeczy,za co bardzo dziękuję dziewczynom, także za prywatny kontakt. Zadna z rad,którą od Was dostałam nie była chybiona. Teraz moja Hania przechodzi rotawirusa,nie bede pisać jaki koszmar przechodzimy,bo każda Mama, ktorej dziecko chorowało wie jak to wygląda. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie wiem czy mnie pamietacie, pisalam troche latem - mam synka z maja ub. Roku, refluks na tle bialek krowich. 25 wrzesnia urodzilam kolejnego synka i to ustrojstwo chyba przyplatalo sie i jemu. Czy sa wsrod nas dzieci, ktore maja refluks ukryty, tzn. Pokarm podchodzi, ale nie ma chlustow. Malemu strasznie furkocze w nosie, a po karmieniach na lezaco robi sie bardzo niespokojny, do tego odgina glowe do tylu (jakcw zespole Sandifera), no i borykamy sie w czkawkami. Ktoras z Was pisala, ze to czesto dotyka rowniez kolejnych dzieci i boje sie, ze u nas jest powtorka z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
zdesperowanaMama dziękuję za odpowiedz. Powiedz mi proszę jak podawałaś Helicid i od którego miesiąca zaczęłaś go podawać? W zeszłym tygodniu byłam z córką prywatnie u gastrologa i na moją prośbę przepisał mi Helicid ale powiedział, że on nie działa u tak małych dzieci i lepiej poczekać aż skończy 6 miesięcy. Powiedział mi również, że małe dzieci nie mają takich kwasów jak dorośli. Moja mała nie ma zapalenia przełyku, więc dlaczego nie chce jeść. Czyżby miała taką mocną zgagę albo nadkwaśność. Boję się, że przez ten refluks nabawiła się wstrętu do jedzenia i nawet jak zacznie chodzić to niechęć pozostanie. zdesperowanaMama gastrotuss baby podawałaś tylko raz na noc, po karmieniu czy przed? Boję się, że jak jej podam to po karmieniu to mi w nocy zwymiotuje. Zagęszczam jej mleko nutritonem ale to nic nie daje. Jakie mleko pije twoja córka? Napisz mi proszę również jak rozszerzałaś dietę Hani. Wprowadziłam małej Sinlac i próbowałam podawać z łyżeczki ale nie chce jeść. Strasznie pluje i płacze. Próbowałam również zagęszczać mleko kleikiem kukurydzianym ale to również nic nie dało. Czasami są takie dni, że nie mam już sił. Emilka jest już coraz starsza i wszystko bardziej rozumie. Ostatnio nie daje mi się już tak łatwo uśpić - trwa to z godzinę a potem z godzinę wciskam jej to mleko. Masakra jakaś nie zje nic normalnie. Boję się co to będzie dalej. Dobrze, że trafiłam na to forum:) Mamawrzesinka2014 moja córka ma własnie taki refluks ukryty. Ona nie ulewa na zewnątrz. Mleko podchodzi jej do buzi a ona go połyka. Cały czas wydaje takie odgłosy jakby miała zapalenie oskrzeli czy płuc. Kaszle, krztusi się i do tego czkawkę ma kilka razy dziennie. To wszystko podobno przez ten refluks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny strasznie mi przykro jak czytam jak maluszki musza sie męczyć, mu od ok 8 tyg życia podajemy Ipp(omeoprazol) i on nam pomógł choć ten refluks cholerny nie zniknął... Odkąd Hania moja chodzi przy meblach tj pionizuje sie jest duża poprawa przepony inaczej pracuje grawitacja brak ucisku na brzuch itd... Ale jest ukryty refluks bo pokasluje na leżąco przez sen, odbija jej sie i czasami zaleje gardło mlekiem, mało pije bo nie lubi zadkiego, obiad tylko zblendowany bo na kawałki od razu odruch wymiotny, za duzo kup robi i wspomagamy sie probiotykiem- spytaj gastrologa o San probi ibs na początek bio gaje dicoflor cokolwiek, jak z kupami u Ciebie wyglada sprawa? Swoją droga masakra ze robili dziecku tak inwazyjnie badania zamiast na pubów dać IPP po objawach refluksu :((( maluszek sie wycierpiał. Przy refluksie boli brzuch napewno od tej nadkwasoty stad potem zapalenie przelyku ( a wiec i maja dzueci kwasy - co za lekarze...)u nas w szczycie refluksu przy infekcjach odrazu brzydkie rzadsze kupy i wymioty tak jakby niestrawnośc np po godzinie od jedzenia albo w trakcie obiadu- masakra to była.. Moje dzuecko chętnie je kasze nawet stojąca z butli wiec możesz juz zagęszczać kleikiem ryżowym na początek np, duzo mam i ja tez kupujemy kaszki holle, sun baby czy topfen - maja najmniej sztucznosci ( zobacz w bio markecie czy Allegro) sinlac tez daje z butelki i raz dziennie obiad- zacznij od marchwi, ziemniaka, dyni,królika, indyka, kurczaka i potem o kolejne warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
Emilkimama- dziękuję za odpowiedz, doczytałam też na szybko na ostatniej stronie, że sporo dzieci ma ten refluks ukryty. Teraz właśnie karmiłam syna, już nie na leżąco w łóżko, tylko normalnie na fotel z rogalem wstałam, odbiłam porządnie i ululałam i wygląda na to, że zasnął spokojnie - nic nie furkocze mu w nosie. xx Starszy synek też nie chciał żadnych kawałków jeść, tylko gładkie papki - naczytałam się o blw i kiedyś jak miał 7 miesięcy próbowałam mu podać marchew gotowaną, jak mi się zakrztusił, to zwymiotował chyba jeszcze i poranne mleko. Gastrotuss podawaliśmy zawsze przed karmieniami. Wcześniej próbowaliśmy dawać nutriton, ale on go nie chciał pić w ogóle i tylko się jeszcze bardziej denerwował, bo chciał szybko do piersi. xx Piszecie, że infekcje i katar lubią się nawracać na jesień. U nas od miesiąca ślinotok i wodnisty katar i nie wiem czy to na zęby (wyszły 4 i 3) czy to od refluksu.Nic z tym nie robię, tylko gluty wycieram spod nosa non stop. Życzę spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaMama
emilkimama 1. Helicid podawałam od 2 miesiąca życia-zapisano nam w szpitalu.Dawka 5mg :kuleczki sypię bezpośrednio do dzioba na 1 godz. przed posiłkiem. 2. gastrotuss baby podaje zawsze po posiłku,gdyż działa on tak cyt.za moim gastrologiem: "jakby sie oliwe z wodą wymieszało,syrop wypływa na wierzch i tworzy "korek"w żołądku utrudniając cofanie sie mleczka do przełyku". U nas podanie bastrotuss właśnie powodowało,że Hania nie wymiotowała,dawałam jej z łyżeczki albo spróbuj strzykawką - to moje ostatnie odkrycie,jakie poczyniłam podczas rotawirusa,gdzie musiałam podawać smecte a po niej Hania wymiotowała,Dając strzykawką,podawałam jej naprawde głęboko na język i Hania chcąc nie chcac automatycznie łykała. 3. Dietę rozszerzałam tak jak Anihana napisała,z tym,że u nas do teraz Hania je porcje pożal sie Boże np.1/3 słoiczka 125ml przewidzianego dla dzieci po 4 miesiącu. Ja teraz gotuje kawałek ziemiaczka,pierś z kurczaka albo rosołek i podaje jej takie bardziej dorosłe jedzenie,spasowałam ze słoiczkami, które uważałam na początku za zbawienie. co do tego,dlaczego Twoje dziecko nie je? to jest pytanie,które najczesciej sobie zadaje do dziś. własnie wrociliśmy od pediatry Hania przez miesiąc przybrała 100gram,a ja staję na rzęsach,żeby jej coś dać,żeby coś zjadła.Dalej karmię na śpiocha i mam gdzieś porady lekarzy,że tak nie wolno.Ze jak zgłodnieje to sama zje.NIE ZJE.ja to wiem i Ty pewnie tez.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Emilkimama przechodziliśmy ten sam koszmar, mój synek ma teraz 16 miesięcy, od 5 miesięcy chodzi a mimo wszystko refluks nie odpuścił, alergia na białko również, co jakiś czas robimy prowokacje i niestety utrzymuje się i po podaniu mlecznych produktów refluks mega nasila się. W waszej sytuacji chyba jedynym wyjściem będzie helicid, jeżeli to nie pomoże za bardzo zastanowiłabym się nad gaspridem. Synek mój od 2 miesiąca życia bierze helicid nonstop z małymi przerwami i gasprid o 5 miesiąca życia. bez tych leków nie daje rady po dzień dzisiejszy. Są takie dni, że je tyle że oczom nie wierzę, ale są i takie dni że cały dzień nie chce nic jeść, i jak się zatnie to zjada minimalne ilości i nie ma szans żeby coś mu wcisnąć, ostatnio to i nawet w wannie go karmimy, tam szczęśliwy siedzi i jakoś dzioba otwiera, choć też sie burzy :/ my karmiliśmy się na śpiocha przez 7 miesięcy, przegładzanie, nic nie dawało rady, nic kompletnie. Mógł nie jeśc cały dzień i tak nie zjadł nic na trzeźwo. Oczywiście też byłam krytykowana przez lekarzy za taki sposób karmienia, ale wyjścia nie było, nie jadłi koniec, rzucał się na butle i po dwóch łykach przeraźliwy płacz, na tym jedzenie się kończyło. Długo pił Neocate lcp, aktualnie od miesiąca pije mleko sojowe Humana sl i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Jak dobrze, że znalazłam to forum. W końcu ktoś mnie rozumie. Do tej pory nikt nie wierzył, że mała nie je wogóle. Przecież przybiera na wadze, jest wesoła i energiczna. Ostatnio jak zaczeła jeść tylko przez sen to usłyszałam, że widocznie taki ma kaprys:) Emilka nie ma skazy białkowej (chyba) i je mleko Bebilon 1 i Infantrini - to dzięki niemu coś przybiera, ma 100 kcal w 100 ml. Jak byłyśmy w szpitalu to lekarz nam go zalecił. Anihana moja mała robi 2-3 kupy dziennie dość duże (czasami nie mieszczą się w pampersie) i rzadkie ale nie wodniste. Podaje jej probiotyk Floractin, to to samo co dicoflor. Też wymiotuje po jedzeniu nawet 2-3 godziny po albo jak jest następne karmienie i wypije łyk mleka to czasem zwymiotuje to wcześniejsze mleko. Próbowałam dawać Sinlac ale nie chce, nic nie połyka. Zatyka językiem gardło i tyle. Daje jej go przez sen w butelce bo jest bardziej kaloryczny. Spróbuje z kaszami o których pisałaś. zdesperowanaMamo słyszałam, że gastrotuss jest dobry, podobno pomaga ale niestety moja mała ma z nim problem. Nie wiem czy nie wzmaga on u niej wymiotów. Jak tylko podam go po jedzeniu ( wystarczy ze połknie odrobinkę) od razu wymiotuje. Spróbuje z tą strzykawką. Gastrotuss baby podajesz po posiłku od razu czy odczekujesz trochę? hana1986 trzymam się nadziei, że jak zacznie chodzić to wszystko minie a ty piszesz, że nie. Kiedy to dziadostwo się odczepi od naszych dzieci. Mi też każdy mówił, że jak zgłodnieje to zje. Że pewnie nie jest głodna i dużo nie potrzebuje. Pediatra mi kazała nie usypiać tylko spróbować karmić przez 15 min jak nie będzie chciała to czekać do następnego karmienia. I jak tak czekałam, aż minęło 15 godzin a ona dalej nic nie chciała jeść. W końcu ją uśpiłam i dałam na śpiocha bo już nie mogłam patrzeć jak płacze z głodu. Dzisiaj pierwszy raz wprowadziłam marchewkę, ugotowałam i zblędowałam na papkę. To była masakra. Pluła strasznie. Więcej zostało na śliniaku niż w buzi ale chociaż nie płakała. Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej. Rozumiem, że taki obiadek zastępuje jeden posiłek mleczny? Emilka je 5-6 razy dziennie, zależy to od tego ile razy zwymiotuje wszystko.Czyli jak podam jej 4razy mleko, raz marchewkę i raz kaszkę to czy to nie bedzie za mało? Bo w sumie mleka wypije tylko z jakieś 350-400 ml. Przepraszam za takie pytanie ale jestem pierwszy raz mamą:) Dziewczyny po jakim czasie podawania Helicidu zaobserwowałyście poprawę? Nie wiem czego się spodziewać. Emilka obecnie nie je nic na trzeźwo czy helicid pomoże na tyle, że zacznie sama chociaż troszkę jeść? Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Mamaemilki, powinna zacząć sama jeść, ale różnie z tym bywa. Myślę, że jak wprowadzisz posiłki z łyżeczki stopniowo poprawi się jedzenie, może jak załapie z łyżeczki spróbuj mleko podawać też z łyżeczki zagęszczone kleikiem, u nas to było świetne rozwiązanie, Synek jak skończył 7 miesięcy już nic nie jadł z butli, bo jeżeli butelka to tylko na śpiocha a ja uparłam się, że kończe z karmieniem przez sen, i udało się. Raz zjadł więcej raz mniej, ale wszystko na trzeźwo, oczywiście zabawianie, reklamy przy jedzeniu to standard. Ja zaobserwowałam poprawę dosyć długo od rozpoczęcia leczenia a mieliśmy jeszcze dużo innych leków. Ale u nas było zapalenie przełyku, więc myślę, że u was szybciej poprawa nastąpi, nie wiem może tydzień, może dwa? a może dlużej. Pomyśl czy nie dawać coś na zgagę, bo pewnie też to ją męczy, ja podawałam ranigast. Ile waży teraz córka? Jakie mleko pije? Gastrolog u któego byliście chyba nie wie co mówi, u synka na phmetrii ph leciało czasami poniżej 2.... i leki oczywiście że działają u takich dzieci, nie bez przyczyny wypisali nam cały zestaw leków w tym helicid po szpitalu, oczywiście które pomogły, trzeba było na to czasu ale w końcu nastąpiła poprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
hana1986 - moja mała pije mleko Bebilon 1 i Infantrini (pół na pół). Wszystko zagęszczam Nutritonem. Tak nam zalecili w szpitalu. Dzisiaj byłam na kontroli wagi i wyszło, że waży 5900 - ma 4 miesiace i 1 tydzień. Jak się urodziła ważyła 3600. W jakiej ilości podajesz ranigast? Jak na razie z zupkami jest ciężko. Dzisiaj drugi dzień walczyłyśmy z marchewką. Wszystko co jej podam wypluwa. Od jutra zacznę podawać Helicid. Mam nadzieję, że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Omeoprazol pomoże na pewno, ja myślałam miesiącami ze on nie pomaga bo sie mała wykreca podczas spania, wygina odbija itd, dopóki nie spróbowałam odstawić pierwszy raz tzn schodziłam z dawki, brak apetytu, większe ulewania a nawet chlusty przy odbiciu, odruch wymiotny i szarpanie przy karmieniu a wiec ewidentnie nadkwasota i bol brzucha przelyku niesmak tak to sobie tłumacze. My od kilku dni podajemy 1/2 dawki co drugi dzien, tzn jeden dzien pol leku drugi dzien bez ale za wcześnie by rokowac. Od kilku dni tez gotuje kasze jaglaną bio i blenduje z mlekiem fajna wychodzi konsystencja i smak i pewnie o wiele wiecej wartosci niz błyskawiczne tylko czasami dosypuje sypka kaszkę by zagęścić ;) karmienie łyżeczka u nas jak zachwale bo jest super to potem gorsze dni wiec juz tak nie przejmuje sie jak waga ok i moje dziecko kasze z butli zawsze je chętnie wiec chociaz z tym problem z głowy mam. My podajemy teraz z Niemiec probiotyk Hylak n i kupy ładne robi zbite od 1-4 zależy od dnia i diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Emilkimama, rozumiem że córka alergii nie ma tak? my zmagamy się ciagle z alergią na mleko krowie, coraz robię prowokacje i niestety dalej się utrzymuje i mega nasilenie refluksu, zawsze po mlecznych produktach. Ranigas pro dawałam 1/3 tabletki, możesz też spróbować gealcid też 1/3 tabletki, bez recepty. Synkowi on pomagał. A jak ogólnie samopoczucie córki? płacze dużo? czy raczej spokojna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
Nie, alergii nie ma. Chociaż na początku podejrzewałam, że może ma skazę białkową i dlatego nie chce jeść. Ale nic na to nie wskazuje. Do tej pory nie miała żadnej wysypki. Ogólnie jest bardzo energicznym i wesołym dzieckiem. Bardzo mało płacze. Koszmar zaczyna się jak przychodzi pora karmienia. Wtedy zmienia nie do poznania. Od miesiąca namiętnie ćwiczy siadanie. Ciągnie niesamowicie głowę do przodu. Tak jak by wiedziała, że w tej pozycji będzie jej lepiej. Przez to też niestety pewnie wymiotuje. Bo jak ją nakarmię to nie ma szans żeby chociaż chwilę była spokojna. Ciągle szaleje:) Jutro zaczynam z Helicidem, zobaczymy jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Jeszcze jedno, hej Hana :)) pamiętasz jak pisałam ze ja zmagam sie z pokrzywka od czerwca? Leżałam tydzien w szpitalu badań multum wykluczyli choroby reumatoidalne układowe autoimmunologiczne mimo nieprawidłowych przeciwciał (podobno to ślad w genach- tendencja ) pasożyty i alergie. Sterydy pomagały choć nie było idealnie i po dwóch tygodniach od szpitala od zmiany leków znowu jazda i bolące swedzace bable i od tygodnia jestem na diecie zero konserwantów barwników polrpszaczy smaku tj żadnych słodyczy kupnych serów żółtych wędlin owoców kilku warzyw przyprawy tylko sól i cebula wchodzi w grę i jest dobrze odpukać, zobaczymy za tydzien czy bedzie ok bo mydlami ze zwariuje przez to najgorsze jak nie wiadomo od czego pokarmowa czy kontaktowa teraz tylko dermokosmetyki używam ech ciagle cos dxiewcZyny, Hana przykro mi ze tyle ten tefluks trwa ale jest poprawa jak starsze dziecko w zachowaniu tzn łatwiej Tobie? Ile to bedzie trwało co lejarz mowi? Pewnie do 36 mca jak ten sandifer niby najsilniej widoczny 18-36 M kiedys czytałam, cholerstwo jedne ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana hej! :) przykro mi, ze dalej nie wiadomo co Ci jest :( Jeśli chodzi o refluks małego myślę, że może byłoby już lepiej gdyby nie te pasożyty. To one spowodowały te straszne pogorszenie latem. Odrobaczenia nie zaczęliśmy bo pokasłuje cały czas a dzisiaj obudził się z tempką, zapalenie oskrzeli... także poczekamy sobie z tym leczeniem :/ odkąd zwiększyliśmy mu dawkę leków jest dużo lepiej, spokojny, w żłobku sobie radzi, z jedzeniem od dwóch tygodni dużo lepiej, robale odpuśiły awiem to po kupach, bo się poprawiły, w czesniej cały czas luźne stolce. Myślę, że jak wyleczymy go z tych pasożytów to i refluks odpuści, albo się chociaż zmniejszy. Lekarze prognozują niby do 3 lat, ale ja już widziałam dużą poprawę przed atakiem lambli, szczerze to były momenty, że zapominałam o tym refluksie. Sandifer póki cos ię wycofał, a był tak nasilony że już takie miałam myśli, machanie rękami głową, dziwaczne ruchy, jeny co ja przeżyłam tego lata, już zaczęłam wątpić że to wszystko refluks powoduje. a jak tam u was? Emilkimama całe szczęście, że córka jest pogodna, uwierz to bardzo dużo, bo żeby płakała cały czas i nie jadła to w ogóle załamka. Napisz jak tam po helcidzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wrzuce swoja skrocona historie :) Nasza corka (obecnie 4 lata) przestala jesc piers ok 6 tygodnia, jakis tydzien, czy dwa pozniej przestala jesc butelke. Oczywiscie wchodzila tylko opcja na spiocha. Im byla starsza tym mniej spala, wiec trudniej bylo ja nakarmic. Z czasem mialam wrazenie, ze udaje spiaca bo byla glodna, a jak tylko zjadla to sie budzila i nie chciala spac. Tak jej sie w glowie poprzestawiala :( Po pewnym czasie przeszlismy ze spiocha na strzykawke, bo lyzeczka wiekszosc sie wylewala. Im byla starsza tym wiecej wchodzilo posilkow, ale do tego byl problem z gryzieniem. Jak sie pojawialy kawalki to mala sie krztusila. Jak sie pozniej okazalo jest to chyba zwiazane z jej nadwrazliwoscia (dzwiekowa, bozdzcowa i prawdopoodbnie w jamie ustnej). Takie dzieci potrzebuja zajec integracji sensorycznej (SI) - oczywiscie trzeba uwazac, bo teraz SI wmawiaja, tak czesto jak wzmozone napiecie, a kiedys ADHD. Taka moda. Ale my wiemy, ze mała ma problem i trzeba z tym pracowac. To co piszecie wszystko nas spotkalo. Palace plecy od usypiania, niezrozumienie lekarzy, a nawet rodziny. Teksty, ze jak zglodnieje to zje itd. Nasza corka tez miala/ma refluks, ale nie wiem czy on byl bezposrednia/posrednia przyczyna czy nie. Nigdy sie nie dowiedzielismy i nie dowiemy. Leki typu helicid nawet jak pomagaly na refluks, ulewanie, to nie poprawily jedzenia. moze dlatego, ze juz byla tak nauczona i nie potrafila zjesc normalnie. Ale teraz uwaga... Mamy druga corke, malutka - 3 ms. I tez nie je! :( mala nic prawie nie ulewa. Moze ma male cofki, ale to przeciez tez jest u dzieci fizjologicznie. Prawie nic nie pokrywa sie z objawami jej starszej siostry, a efekt jest taki sam. Na szczescie czasami uda sie ja "normalnie" nakarmic, ale tez czesto sie prezy i wykreca glowe, wiec nie jest to tak super normalnie. Moze ona tez ma nadwrazliwosc w buzi i inne rzeczy. Ale teraz to ciezko strwierdzic jak jest taka malutka. Ale powiem wam, ze oprocz pediatrow i gastrologow warto wybrac sie chyba do dobrego neurologopedy. My mamy umowiona wizyte, wiec mam nadzieje ze cos pomoze. Niektorzy neurologopedzi maja specjalizacje zwiazane z zaburzeniem jedzenia. Oni patrza na takie rzeczy, jakich zwykly lekarz nie ogarnia, na to jak dziecko ssie. Jak ma zbudowane podniebienie. Takie rozne niuanse moga byc przyczyna, wiec jesli ktos ma mozliwosc to moze tez warto sprobowac zamiast meczyc dziecko PH metria. Dam znac jesli u nas cos wyjdzie. Powodzenia i wytrwalosci. Bo trudno zniesc kiedy zycie calej rodziny kreci sie wokol jedzenia. Trudno nie zwariowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
Cześć Dziewczyny, Podaje córce 3 dzień Helicid ale na razie efektów brak. Wręcz jest gorzej. Nie chce mi już jeść nawet przez sen:( Zupką z marchewki pluje strasznie, do tego po kilku łykach płacze. Nie mam już siły ją tak męczyć. Bo dla niej karmienie to męka a nie przyjemność. Jak przeczytałam ostatnią historię to się załamałam. Miałam nadzieje, że w wiekiem jej to przejdzie i zacznie jeść. Moja córka robi dokładnie tak samo. Śpi tylko jak je, a potem zaraz się budzi i wogóle nie śpi w ciągu dnia. Też myślę, że to wszystko siedzi w głowie to nie jedzenie. Tylko jak jej pomóc. Gość : - w jaki sposób wykryto nadwrażliwość u twojej córki. Czy ona w końcu zaczęła jeść ? - Czy normalny neurologopeda bez specjalizacji związanej z zaburzeniem jedzenia może coś również pomóc? - Z jakiego miasta jesteś? Trochę dużo tych pytań, ale mam nadzieję, że odpowiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
hej co u was? emilkimamo jak tam jest poprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
Cześć hana1986, niestety poprawy nie ma. To już 17 dzień jak podaje helicid a nic się nie zmieniło. Jest wręcz gorzej. Mała nie chce jeść mi już przez sen. Przez dwie godziny na śpiocha udaje się jej zjeść 60 ml:( Jak próbuje dawać jej mleko normalnie to przeraźliwie płacze i nic nie chce pić. Omeoprazol albo nie działa albo to nie refluks jest przyczyną jej nie jedzenia. Przez to wszystko zatrzymała się na wadze a jak będzie tak dalej jeść to niedługo zacznie pewnie chudnąć. Już nie wiem co robić. A jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hej dzuewczyny! Moja córeczka zaraz skończy roczek, kazda próba odstawienia IPP kończy sie nie jedzeniem a po lekach po kilku dniach jest mega poprawa, teraz czuje jak przy czkawkę wszystko jej lata, popłakuje przez sen i przy wybudzaniu sie rzuca, pewnie to zgaga i bol brzucha a tak ładnie juz jadła i znowu dół po 7 dniach bez leków, my na diecie bezglut i bezmlecznej dalej, odrywa sie od butli na łyżeczkę buzia zamknięta i wytraca mi z ręki, gryźć nie umie tzn wie do czego ma zeby ale wypluwa kawałki ma odruch wymiotny, mało pije raczej ciumka, dobilyscie mnie ta integracja qwa ze jeden kekarz nie moze pomoc nakierowac oni sie nie nadają w tym kraju tylko za wizyty kasować, konowaly jedne :((( chrupka memla jakos ale reszta nie ma szans, na lekach je zblendowany moj obiadek tzn otwiera i połyka i to nawet 200 ml ale czy cos z tego lubi ??? Masakra jakas nie wiem co robić oprocz zakupy dzisiaj kolejnych leków Hana :((((((a jak Oluś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Emilkimamo a może znajdź dobrego gastrologa żeby przepisał gasprid? on na prawdę pomaga, może jednak trzeba pomyśleć o zmianie mleka? U mojego synka jak był na samym helicidzie doszło do zapalenia przełyku, potrzebował jeszcze innych leków i zmiany mleka żeby wyszedł na prostą. Też mieliśmy taki okres, że zjadał minimalne ilości i tylko w bardzo głębokim śnie i to się rzucał na boki. Kochana szukaj dobrego lekarza, bo to ot tak sobie nie przejdzie, widocznie potrzebujecie jeszcze jakichś leków. Anihana nie martw się to tylko refluks, tez oczywiście milion razy myślałam, że to na pewno nie tylko refluks, ze musi być jakaś inna przyczyna. Dziewczyny ja też wcześniej myślałam o tej integracji sensorycznej, że coś w tym jest, Olek też długo nie chiał nic prócz papek, do roku na pewno, nawet dłużej, może do 14 miesiąca jakoś tak. Aż pewnego dnia odrzucił papki, wypluwał i nie było siły żeby zjadł zblenderowany obiad, i tak zaczął jeść normalne jedzenie, wczoraj zjadł całęgo omleta z warzywami i szynką, myślałam że z krzesła spadne z wrażenia, tylko podbiegał i nastawiał dzioba, dzisiaj za to nie chiał nawet gryza, i cały dzień na deserkach i innych pierdołach, nic konkretnego oprócz mleka na śniadanie i na noc. Jednego dnai je super, zjada zupę i drugie danie,a kolejnego dnia nie chce ani tego ani tego. Tak już jest i przywykłam do tego, nie panikuje. Anihana daj jeszcze czas córci z tym gryzeniem, może jakiegoś biszkopcika daj, zobacz czy da sobie z nim rade. Wiecie co ja na punkcie tych zaburzeń miałam bzika, płakałam nocami bo już w głowie miałam autyzm itd, Oluś miał dużo dziwacznych zachowań, które nie wiązałam z refluksem ale to był właśnie on, czytałam czytałam i płakałam bo byłam pewna, że zaburzenia jakieś są. Nie czytajcie o tym za dużo bo można oszaleć, miałam miesiąc wyjęty z życia, no ale on na prawdę strasznie się zachowywał bo strasznie się czuł. BIedne te nasze dzieciaczki :( i my też, wiem ile to was kosztuje, co przeżywacie. Oluś teraz był chory, przez 4 dni gorączkował do 40 stopni, horror, przelewał mi się przez ręce, leżał prawie nie przytomny, zapalenie oskrzeli, antybiotyk, byłam gotowa do szpitala jechać ale lekarz na wizycie domowej kazał czekaż aż antybiotyk zadziała, no i w końcu zadziałał uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Haj dziewczyny. Anihana napiasałas wszystko to co ja miałąm napisać. Jest masakra. Synek skonczył tydz temu rok o tamtej pory nie bierze nic do buzi oprócz mleka. Na widok łyzeczki jest wrzask. Przechodził w tym tyg 3 dniówke i taki mega refluks powrócił. WS dzien jest wrzsk marudzenie i jeden wielki płacz. Myślałam ze to moze zęby ale nie. Znowu wracam do leków wszystkich. Moje dziecko tez nie umie gryzc także nie jestes sama jak dam coś niezmielonego to jakby mial się załadławić Moze takie dzieci tak mają. Hana nie da sie tak nie czytac ja juz tak sobie do głowy wzięłam, ze to nie refluks tylko jakioes upośledzenie czy nie wiem co. Przepraszam ze to powiem ale ja nie umiem juz cieszyc sie macierzynstwem. Nie mam już sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Netka a do jakich leków wracacie? wiem, że nie możliwe jest nie czytać, ale dziewczyny uwierzcie ze ten refluks z dzieckiem może na prawdę robić okropne rzeczy, synek mój zachowywał się strasznie na tych wkacjach, ciągle płakał, krzyczał, uderzał głową w co popadnie, machał rękami, chodzil z odchyloną głową, ciągle krzyczał dać dać, wszystko chiał co tłumaczę tak że w ten sposób chciał zapomnieć o bólu. Nonstop na rękach, wpadał w mega furie bez konkretnych powodów, z jedzeniem tragedia, nie dałam rady go zabawić w żaden sposób żeby zjadł, jedynie w wannie podczas kąpieli jadł w miare normalnie. Po zwiększeniu dawki leków uspokoił się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelka1111
Witam, mój synek ma refluks. Każdy pokarm, który przyjmuje musi być dość gesty zeby sie nie cofał przy odbijaniu. Czym mogę zagęszczać marchewkę ze słoiczka? i inne potrawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkimama
Hana niestety w moim mieście jest tylko dwóch gastrologów dziecięcych. Do jednego terminy dopiero po nowym roku. U drugiego byłam prywatnie to mnie wyśmiał co ja che od dziecka. Zważył małą, zmierzył, naniósł na siatkę centylową i wyszło mu, że ma wagę proporcjonalną do wzrostu i powiedział, że jak by ważyła więcej to by była gruba. Wogóle nie wierzył, że córka nie je. Jak mu tłumaczyłam, że je tylko na śpiąco to zmieniał temat. Wybłagałam u niego helicid żeby spróbować. Sam zaproponował mi tylko pionizację, zagęszczanie mleka i karmienie 6 razy dziennie. Tylko jak to zrobić. Porażka z tym lekarzem. Moja pediatra jest nie lepsza. Nigdy nie słyszała żeby dziecko z refluksem nie jadło i stwierdziła, że musi o tym poczytać. Hana na jakie mleko zmienić? Emilka nie ma żadnej alergii i nie chce jej zaszkodzić. Czy ten gasprid nie powoduje jakiś problemów z sercem? Dzisiaj to już porażka z jedzeniem. Udało mi się nakarmić małą w nocy o 4 i dopiero teraz. Nie mogłam jej uśpić a sama nie chciała nawet tknąć mleka po 9 godzinach niejedzenia;( Czasami mi się wydaje, że jestem złą matką. Nie potrafię pomóc swojemu dziecku. Frustracja, złość, niewyspanie i nerwy to wszystko narasta we mnie coraz bardziej i nie mam już sił i cierpliwości. Jak są takie dni, że nie chce jeść nawet na śpiocha to chce mi się po prostu płakać. A najgorsze, że nikt mnie nie rozumie. Nawet mąż przestał się przejmować jej niejedzeniem i wszystko spadło na mnie:( Przepraszam ale musiałam się wyżalić. netka9386 nie jesteś sama ja też przestałam się cieszyć z bycia mamą i zazdroszczę innym mamą, które nie mają takich problemów. Dziewczyny wasze dzieci już mają rok a dalej mają problem z jedzeniem. Za pół roku będę musiała wrócić do pracy. Boję się jak to będzie. Kto nakarmi małą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Hana miałam identyczny tydz kazde słowo z Twojego posta moge powtórzyć. Jesli chodzi o leki wraca pełny zestaw: gasprid losec gealcid i ketotifen. To właśnie najgorzse jest zachowanie cały czas marudzenie płakanie wymusznie wszystkiego i wogóle cały czas trzeba sie tylko nim zajmować. Zwłaszcza ze nie chodzi wiec tylko rece. Z jedzeniem mleka nie ma problemu. Gorzej z łyżeczką. Tyle ze on jest grubiutki i jak mowie komus ze mie jje to tylko widze głupi uśmiech i ,, nie widać" albo ,, i tak za dobrze wygląda" wiec nawet nie warto wspominac nikomu. Nie wiem jak to u Was ale to moje drugie dziecko. Starszy synek ma 2,5 roku i jest dzieckiem bez problemowym od poczatku a obecnie co mu dam to zje zero refluksu dlatego tez ciezko mi zrozumiec jak dwoje dzieci moze byc tak roznych... Wytrwałosci mamo emilki bedzie lepiej. rozumiem Cie. Nie wiem czy pisałas skąd jesteś ale jak z okolic Wawy czy Bstoku to mogeb dac namiary na lekarza. Mapewno trzeba podac Gasprid jak mowiła Hana no i mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Izabelko mozesz zagescic kleikiem ryzowym lub kukurydzianym. Sa jeszcze takie fajne kaszki Holle bezsmaokowe np jaglana na Allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Emilkimamo sprawa wygląda u was bardzo poważnie, skąd jesteście? ja też mogę dać namiary na lekarzy z białegostoku, a może w mieście gdzieś koło was jakiś konkretniejszy lekarz jest. Słuchaj nas też olewano, zbywano pionizacja, zagęszczanie i inne p*****ly, tyle mi prywatni lekarze pomogli. Szpital nam pomógł . Leki jakie brał to helicid, gasprid, gelacid, ketotifen i ranigast. A skąd wiesz, że nie ma alergii? To, że na buzi nic nie ma to nie znaczy że alergii nie ma, mi wszyscy lekarze mówili, że nawet jeśli dziecko nie ma alergi przyrefluksie warto zastosować diete bezmleczną, może spróbuj z jakimś innym mlekiem, i tak jest źle, gorzej nie będzie. Gasprid niby może mieć jakiś wpływ na serduszko, ale co jeżeli dziecko bez niego nie da rady normalnie funkcjonowac? mysle ze lepiej podać lek niż patrzeć jak dziecko się męczy i leci z wagi. Trzeba tylko co jakiś czas kontrolnie robć ekg serca. Netka Oluś to moje pierwsze dziecko i nie wiem czy nie ostatnie, do dnia dzisiejszego nie mogę się otrząsnąć z tego co przeżyliśmy przez ten cały refluks. Boje się nawet pomyśleć o drugim dziecku bo niby ten głupi refluks lubi chodzić parami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netka9386
Hana nie dziwie się moj mi tak daje popalić ze dobrze ze jest drugi bo byłby jedynakiem. Ale widzisz starszy syn nie ma wiec z tymi parami to nie do konca, a moj lekarz mi kiedys powiedział że mozna miec dziecko bez refluksu tylko w ciązy trzeba juz o to zadbac ale ja nie dopytywalam o szczególy bo wiecej juz nie planuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Netka leki pomogą i mały przestanie marudzić i płakać, ale wiem jakie to jest męczące wiecznie niezadowolone płaczące dziecko, otwiera oczy i od razu płacze, myślałam, że to się nigdy nie skończy. Dobrze, że chociaż z pierwszym dzieckiem nie mieliście problemów, ja pewnie gdyby nie problemy zmałym byłabym już w ciąży, ale tak to podziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×