*D*I*E*T*A*****N*I*E*Ł*Ą*C*Z*E*N*I*A*działa

izulka>> to teraz ja sie obrażm :P bo ja niewiele większa od ciebie.. ale cięższ ho ho ho i demntuje pogłoski na temat turlania :P.. luzik babeczki i humoru troche :) a tak wogóle to sie możemy fotkami powymieniać :)

do znawcy tabelek wgowych :D może byś dla mnie też taką tabelke wrzucił(a) :P

wrzuc fotke swoja :))

ja tez mam 157cm i teraz ważę 58kg i ciesze sie z tego choć chciałabym mniej ale jak pomysle ze przed wazyłam 64kg to sie chce do góry skakać aha i się nie turlam:(

zuzka>> a co ty sie mało moich fotek naoglądałaś :P ?? nieagnieszka>> hi hi :D widze że chciałabyśmy tyle samo ważyć... bo wiecie te moje 162 to raczej 160 :D ale ja zawsze twierdze że 162 :)

a tak wogóle to niech mnie ktoś trzepnie... bo ca ja sie ustram z tym niełączeniem ... a zawsze mi sie uda coś źle zjeść... jakie wy macie sposoby?? może powinnam wywalić wszystko co można źle połączyć :P

u mnie to jest tak w latach świetności:> wazyłam 54kg i uwazam że wtedy wygladałam super przed slubem wazyłam juz 60kg, potem dwie ciaże gdzie w kazdej przytyłam po 16kg ale za kazdym razem wracałam do 60kg ale póxniej trochę niewiadomo kiedy sie przybrało te 4kg. no ale w końcu postanowiłam cos z tym zrobic no i pierwszy raz tak mi sie powiodło że az 6 kg ale oczywiscie jeszcze bym chciała z tym ze ja jestem bardzo wygodna wiec nie ma mowy o głodzeniu sie i o większym rygorze własciwie pozwalam sobie na wszystko tylko w mniejszych ilosciach no ale waga spada bardzo powoli:( co jest minusem, ale nie potrafie sobie odmówić. moze gdyby nie dojadac po dzieciach.........

u mnie tez wychodzi róznie z tym niełaczeniem jak uda mi się do południa to popołudniu cos źle zjem ale to oczywiscie nie przez przypadek :) tylko zbyt krótka przerwa:)

szkoda,ze nikt mnie nie rozumie:(

trudno zrozumieć najedzonemu głodnego:):):)

izulka>> no co ty ??u mnie było na odwrót ja byłam straszny szczuplak i tyle co ty ważyłam.. a teraz.. jak sama mówisz masakra :D :P.. poza tym po ciąży już nie wszystko takie piękne.. i zal jak cholera że już taki szczuplak niejestem

dzieki ,tylko,ze ja jestem najedzona i normalnie jem 5 posiłków dziennie,w sumie nie musicie mi wierzyc...

izulka>>ale ty sie za bardzo przejmujesz :D my wesołe laski jesteśmy i sobie żartujemy.. ja tam ci wierze :D ale ty sie wcale tłumaczyć nie musisz :D

oj laski laski co ja z wami mam;P;P,albo co wy ze mną macie;P;P

Izulka dla swojego zdrowia to robisz nie dla naszego :P Donn Twoich fotek to juz mam pod dostatkiem i chcialabym wygladac jak Ty wiec nie marudz o jakis faldach hehe...chcialam zdjecie od Izulki :D Jak Wy to robicie ze mylicie potrawy, przeciez to proste jak budowa cepa :P ja juz nawet nie mysle co z czym jesc, poprostu samo przychodzi, a przerwy hmm to sama nie wiem, na oko wsyztsko robie.... nieagnieszka, napisz o tych przerwach jakie powinny byc dokladnie.... a mi ubylo 6kg jupi :)

zuzka>> no to ja tempa jestem.. i już :D :P bo mi sie to myli :D.. ale będe sie dokształcać :) laseczki gdzie jesteście??? izulka>> hi hi ... jakoś trzeba z nami wytrzymywać...

cześc dziewczyny to nie chodzi o to ze sie myli tylko chce sie zjeśc i to i to bez przerwy a przerwy wynoszą 3-4 godziny

dziewczyny moge wam przesłac moje zdjecie:)tylko dajcie maila:);) ja wasze tez bym chciała

donn_28@o2.pl :)

nieagnieszka@tlen.pl

nieagnieszka@tlen.pl

juz wysłałam wam dziewczyny jak mozecie to mi swoje przeslijcie na ten adres:)

izulka>> dostałam fotke super wyglądasz.. szczuplaczek jesteś :P.. też ci wysłałam swoje zdjęcie :D

kolezanki a wy gdzie sie podziewacie????? Ja tu czekam na was i na propozycje dań:D:D....a tu ani widu ani słychu:P:P

ja jem wiecznie to samo ... no prawie :)) wiec moj przecietny dzien wyglada tak: sniadanie kromka ciemnego pieczywa lub 4xkromki wasa najczesciej z dzemem... obiad kurczak lub ryba i wielka salatka z salata lodwa, pomidor, ogorek, cebula, rzodkiewka lub 100g ryzu lub makarony z jakimkolwiek sosem, oczywiscie co nie ma za duzo tluszczu kolacja najczesciej bialy ser, pomidor ogorek albo jajko tez z salatka... tak jem i nie chodze glodna, moze to ta pogoda, chyba poinnam troche wiecej jesc, lub uzupelniac owocem, ale nie mam jak narazie takiej potrzeby.... jesli juz cos podjadam to tez nigdy nie lacze prosze o fotke zuzek141@interia.pl

witajcie dziewczyny:)dzieki za zdjecie...na mnie krzyczycie;P a same super wygladacie(poważnie nie mówietego sobie od tak)moze zdjecia wszystkich czesci ciała nie pokazują,no ,ale kazda z nas wie czego chce i jak sie czuje w swoim ciele:).Najwazniejsze jest to by Zdrowo Jeść... Dzisiaj niedziele super dzien jak dlamnie egzaminki wszystkie pozaliczane chociaz nie było trudno bo to taka szkoła jak nie szkoła;P;P. Zaczyna sie nowy etap w moim zyciu,ale nie chodzi mi tu o prace i szkołe tylko o to ze naprawde zabieram sie za siebie:)od wczoraj razem z moją kolezanką postanowiłysmy ze bedziemy prowadzic aktywny tryb życia,a nie tylko siedziec na d....Mówie wam dzisiaj jezdziłysmy 2 godziny nonstop na rowerach i normalnie czuje sie super...z jednej strony zmeczona,a z drugiej szczesliwa ,ze daje rade,normalnie zaczło mi sie to podobac;);).Jutro idziemy sie zapisac na pilates:)juz sie nie moge doczekac:) Ps.Moze na moim zdjeciu nie wygladam najgozej,ale jak sama powiedziałam to tylko zdjecie i nie widac tych fałd na brzuchu,jak siedze w towarzystwie i krepuje sie tym,ze wszystkie laski mają płaskie brzuszki i na dodatek piją piwo.A ja co niedosc ,ze sie krepuje to jak wypije piwo to zaraz brzuch mi rosnie.Kazdemu moze sie wydawac,ze jest ok;P,no ale nie do konca:) Dlatego tez myśle,ze zdrowy tryb życia jest wskazany kazdemu niewazne czy chudy czy gruby:). Aha tak wogóle zdrowy tryb życia to dlamnie zdrowa dieta na całe życie+aktywnosc fizyczna troche na marudziłam;P;P miłej niedzieli

cześc to fajnie że masz tyle samozaparcia ja tez bym tak chciała ale jestem leniwa:(

dziewczyny-widze ze wy tu ze soba zdjecia wymieniacie i wogole takie zgrane towarzystwo:D wiec mam nadzieje ze mi odpowiecie na pytania bo dieta mnie zainteresowala czy wy np slodycze jadacie? jak to sie ma do tej diety? i czy cukier sie wyklucza tutaj bo np dzemy maja dzieki z gory

WITAM dawno mnie tu nie bylo ale jakos tak wyszlo .....niestety

roma 35 ja na swoim przykładzie moge powiedziec,ze co do słodyczy ograniczam sie jak moge,ale jezeli juz zjem to tylko w zestawieniu razem z węglowodanami.Z cukru całkowicie zrezygnowałam i jest ok:)a zamiast cukru dodaje miód:),a zamiast słodyczy jem owoce i wafelki ryzowe z miodem i posypuje czasami sezamem czasami słonecznikiem,orzechami :)pychaaaa nieagnieszka ja tez jestem leniwa,ale moja kolezanka bardzo mnie motywuje do działania,gdyby nie ona to nie wiem czy bym sie zabrała wkoncu za siebie:),ale mam nadzieje,ze wkoncu wejdzie mi to w nawyk:):) Martoszka a co tam u Ciebie jak tam Ci idzie:)dietkowanie:)