Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Nikita ja juz bylam 4 razy u lekarza i za katdym razem mialam usg, ale to wynika z tego, ze mam krwiaka i chciala lekarz byc pewna, czy ciaza sie rozwija a krwiak zmniejsza. Tak jak juz psalam kolejna mam za 3 tygodnie. W pierwszej ciazy z moim synkiem mialam Usg co 4 tygodnie, tylko pd koniec badala mnie i sprawdzala serduszk malego. To wlasnie podoba mi sie u mojej lekarki bo wychodze pewna, ze jest wszystko ok. Ona nawet powiedziala u synka, ze u mnie faza rozwarcia bedzie szybka i tak bylo maly byl po 4,5 godzinie na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIkita dokladnie cie rozumiem. Ja tez nie mam zadnych objawow. Piersi juz nie bola, tylko troche wieksze sa, brzuch prawie nie boli, mdlosci nie mialam i nie mam, troche bardziej senna jestem nadal a tak to nawet zaparcia przeszly. Moze powinnam sie cieszyc ze nie spedzam dnia nad muszla, ale szczerze mowiac chyba bym wtedy byla spokojniejsza. Martwie sie, na wizycie w poniedzialek wszystko bylo ok a nastepna dopiero za 3 tyg. boje sie ze jak sie cos stanie to nawet nie poczuje, skad bede wiedziala ze cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem od dzis na zwolnieniu w pracy musiałam powiedzieć z przyspieszeniem ale szef naprawde zachował sie super i kazał mi sie niczym nie martwic tylko dbac o siebie, złożyl mi gratulacje i w ogóle :D lekarz troche mnie nastraszył ze są jeszcze plamienia i musze leżeć, ale naszczescie ciąża rośnie ładnie :) teraz mam dwa tygodnie zeby odpoczywac i dbac o siebie i maleństwo. nastepna wizyta ok 18.07 wtedy bede miec usg teraz tylko mnie badał Witam nowe dziewczyny Misia Tygrysia gratulacje od razu w pierwszym cyklu staran zaszlaś w ciąze nie często sie to zdarza ja dopiero w 10 cyklu ale jaka za to jestem szczesliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Od wczoraj wiem na pewno! 7 tydzień. Wszystko ok. Objawów prawie nie mam, ale przy poprzedniej ciąży też tak miałam. I u mnie też udało się w pierwszym cyklu! Jest fantastycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam za was kciuki Babeczi nadziewane :) Ja jestem z pażdziernika 2005 i oczekuję na sierpień 2007. Zajzrałąm, bo mam wśród Was znajomą :) Życzę łatwych tych 9 miesięcy i jak najwięcej sił pod koniec ciąży :), bo wtedy zaczyna jej po mału brakować:) Wszytskiego dobrego !!!! Jeszcze tu będę zaglądać :)))) A to dla was 🌻 🌻 ❤️ serce] 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaSzn
Hej dziewczyny! Nie daję sobie rady z mdłościami, w poniedziałek idę do lekarza, żeby przepisał mi czopki na tą dolegliwość. Muli mnie od rana do późnej nocy, źle przez to śpię i mam już dosyć. Jak chodziłam w ciąży z moją córeczką to nie miałam mdłości, myślałam, że tym razem też tak będzie. Najgorsze uczucie jakie może być - ból brzucha z głodu w połączeniu z mega muleniem! Ach! Dziewczyny, przeczytałam gdzieś, że ciężarna powinna jeść jabłka i ryby, jabłka chronią dziecko w przyszłości przed astmą, a ryby przed alergiami skórnymi. Akurat od tych rzeczy mnie nie odrzuca:) W przyszłym tygodniu idę znów na usg upewnić się, że wszystko ok, to będzie już 9 tydzień. Gdy fasolka miała 6 tygodni i 1 dzień wszystko było w porządku, a serduszko biło. Oby teraz też były dobre wieści:) Pozdrawiam was, dbajcie o siebie i piszcie co u was!:) Ania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Anastazja123 - tak naprawde to w drugim cyklu staran. Robilam pomiar tempki i w pierwszym cyklu akurat mialam zatrucie, temperaturka skoczyla, czulam sie okropnie i wogole nie do zycia. Jak sie okazalo mialam wtedy owulacje... i przepadlo. Ale w nastepnym cyklu nadrobilam :) ziuuutek -nie mart sie, nic sie nie stanie i bedzie wszysko dobrze! jak tak pisze ale tez dmucham na zimne - jak tylko cos mi nie pasuje, zaraz do toalety lece i sprawdzam czy wszystko ok :) Lece na zakupy i zajrze popoludniu! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkapl
no a jak sie dokladnie oblicza termin moje dziecko zostalo poczete 17 czerwca.. zrobilam test i dwie kreski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Widze ze jest tu wiecej \"trafionych\" od pierwszego razu :) Myślelismy z mezem ze sie troche postaramy a tu tak od razu... :D Nadal nic mi nie dolega poza wiekszym i znow polacym biustem. Mam dość twardy brzuch i... jakby to ujac? bogata wydzieline z pochwy. Tez tak macie, czy mam sie zaczac martwic? ponawiam pytanie o płeć. Czy ktoras z Was ma jakies \"przeczucia\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaSzn
Ziuuutek, ja mam fazę, że tym razem będzie chłopak. Czuję się całkiem inaczej niż przy córce, inne objawy, samopoczucie, zachcianki. Ale jak będzie kolejna fasolinka, to też pięknie:) Ja nie mam kompletnie żadnej wydzieliny, jestem sucha jak cholera. Nie wiem od czego to zależy, pewnie od hormonów. Cycki też bolące, tkliwe i takie nie moje. Mąż ma uciechę i jest nimi zachwycony;) Dziś zjadłam mięsko z kurczaka i nawet nie muliło mnie za bardzo, mam nadzieję, że to już powoli koniec mdłości. Buźka Ciężarówki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc elkapl! Jestesmy tez na marcowym! Wg tego co mi pan ginek wyliczyl to wychodzi dokl. 9 m-cy od poczecia. Nooo bez kilku dni. Ale bardzo fachowo to nie wiem. Wiecie dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaSzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna SZn, Wiem dokładnie co to mdłości i brak mozliwości zjedzenia czegolowiek bo mdli i od zapachu danej potrawy odrzuca, ale jest coraz lepiej. Dzis zaczyna sie 10tc i wyglada na to, że objawów jest coraz mniej, twu twu odpukać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos przeczuć.... Wg chiskiego kalendarza ma być dziewczynka, ale coś wszyscy czują że chłopak bedzie... mąż tak mówi i koleżanka z pracy.. i chyba mi tak wmówili, a ja na razie nie wiem... blizej końca 3 m-ca zacznęsie zastanawiać i nawiązywać kontakty z dzieciatkiem ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dzisiaj czuję się byle jak, bo od rana mdłości. Na szczęście nie wymiotuję, bo tego nie cierpię. Po południu jadę do moich rodziców, żeby przekazać im dobre wieści. Co do przeczuć - to nie mam. Bardzo chciałabym dziewczynkę, bo mam już synka. Moi mężczyźni (mąż i syn) też wolą dziewczynkę. Ale śnią mi się chłopcy. Trudno mi porównać obie ciąże, bo pierwsza była tak dawno, że nic nie pamiętam. Trzymajcie się zdrowo! I piszcie co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kina
Witam po długiej przerwie. Ostatnio rzadko tu zaglądam bo jak wracam z pracy jestem tak zmęczona i mam tak fatalne samopoczucie że brak mi chęci na cokolwiek. Czuję się fatalnie, chwilami się załamuję i ryczę. Mam nadzieję że za tydzień lub dwa dolegliwości zaczną ustępować. Co do jedzenia to przed ciążą uwielbiałam słodycze teraz nie mogę na nie patrzeć. Mam straszne zaparcia, czy któraś z was ma je również ? Jak sobie z nimi radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Coś niemrawo kręci się nasz topik, koleżanki styczniówki szaleją i mają już przeszło 2 tysiące wpisów, nawet marcówki nas przegoniły;) Olciu_M, sprawdzałam ten chiński kalendarz i wychodzi, że córcia - nie mam nic przeciwko, ale sprawdziłam też mój wiek w czasie poczęcia mojej już 10 letniej córki i wyszło, że powinna być chłopcem. Tak więc nie ma co liczyć na kalendarze, a na to, jaki prezent zrobi nam los:) Mdłości mi już przeszły - i całe szczęście! Pozostała senność i szybkie męczenie się. Piszcie Kochane więcej, bo zaraz przegonią nas kwietniówi 2008, a to byłby już wstyd:P Pozdrawiam!:) Ania. P.S. Zalogowałam się na stałe, więc nie będę już miała pomarańczowego nicku:), no i nikt się pode mnie nie podszyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czuję, że będzie dziewczynka....szczerze marzyłam o chłopcu...ale przecież nie płeć jest najważniesza tylko zdrowie :) Ponawaim pytanie co robicie z zaparciami (o ile je macie) bo ja już mam dosyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zaparciami lekarka kazala mi walczyc dieta. I tak przerobilam jogurciki, maslanki, sok z kiszonej kapusty, nic mnie nie rusza. Jestem na etapie otrebow i suszonych sliwek. Póki co bez efektow, ale moze jeszcze za wczesnie. Tez chetnie wyprobuje nowe sposoby walki, jesli jakies znacie. Gdzie te czasy gdy wypilabym mocna kawe, zapalila papierosa i byloby z glowy... heh, pomarzyc zawsze mozna :P wg tego kalendarza płci to u mnie bedzie dziewczynka, w sumie tak mi sie wydaje i bez kalendarza, ale pozyjemy, zobaczymy. To moje pierwsze dziecko i grunt zeby zdrowe bylo :) faktycznie cienko nam idzie pisanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oga kup sobie tabletki Boldaloin, ja to brałam przy pierwszej ciąży i nie miałam zaparć. To lek ziołowy (przeczyszczający) i polecony mi przez ginekologa. Teraz też zaczęłam brać i wystarczy mi jedna tabletka:) Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokas, nikita co tak cichutko??? mam nadzieje ze u was wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dzięki...;) nic mi nie pomaga...masz rację ziuuutek - nie ma to jak kawa i fajeczka i od razu heh....no niestety niestety...cóz będę próbować dalej z tym Boldaloin :) (dzięki AnnaSz!!!) a gdzie ten kalendarzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawaj Ziuuutek, zrobimy sztuczny tłok:) Dla mnie to już druga ciąża (z jednym poronieniem trzecia), więc jestem troszkę obcykana co i jak:) W trakcie pierwszej ciąży musiałam wszystko wiedzieć, obłożona byłam książkami z zakresu ginekologii, położnictwa, patologii ciąży itp. Ale przydało się, bo wszystko co się ze mną działo doskonale rozumiałam i widziałam. Pierwszą ciążę miałam zagrożoną i to że donosiłam ją do końca ze szczęśliwym rozwiązaniem to cud. Miałam dwa poważne krwotoki (w 7 i 12 tygodniu ciąży), dwóch lekarzy w szpitalu uparcie chciało mnie skrobać, bo wmawiali mi, że ciąża obumarła. A moja córcia urodziła się zdrowa jak rzepa, choć 5 tygodni przed czasem:) Buźka dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSz miałaś ogromne szczęście, że nie posłuchałas tych lekarzy...swoją drogą podziwam.... ...ja nie miałam żadnych doświadczeń związanych z ciążą...to moja pierwsza - bardzo niespodziewana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, nie ma jak fachowcy. od razu sie czuje bezpieczniej ech... ten srodek na zaparcia to na pewno bezpieczny? bo mi lekarka zabronila brac cokolwiek z lekow. A w aptece mi powiedziano ze na poczatku ciazy absolutnie zadnych srodkow bo mozna poronic. to juz nie wiem, fajnie by bylo zaspiewac \"motylem jestem\"... ej ta kawa i fajeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że tu więcej kobitek rozwiązywało problem zaparć fajeczką i kawusią z rana? Ja też tak miałam, ale od przeszło tygodnia nie palę - samo mnie odrzuciło. Kurczę, szkoda, że fajki takie szkodliwe. A żeby was trochę postraszyć, to powiem wam, co mówi na temat palących ciężarnych mój ginekolog. Twierdzi, że podczas porodu od razu poznaje, czy matka paliła. Łożysko niepalącej jest różowiutkie, jędrne i zdrowe a pępowina gruba jak kciuk, co oznacza, że dzidziuś dostawał dużo składników odżywczych i tlenu. Mama paląca ma łożysko przysmalone, ciemne, sflaczałe, z wyglądu niezdrowe, a pępowina jest cienka jak mały palec. Ponadto, gdy rodzi się wcześniak, to dzieciaczek mamy palącej ma mniejsze szanse przeżycia, jest mniejszy i waży nawet do 400 gram mniej, co przy wcześniactwie to żyć a nie żyć. Mnie takie argumenty przekonały do tego, żeby się postarać i dać dziecku jak najwięcej szans na zdrowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze mnie nie odrzucilo, po cichu na to liczylam. Chcialam rzucic wczesniej ale jakos nie dalam rady wiec dopiero teraz, no i walcze ze soba kazdego dnia no. I czemu to takie nie zdrowe jak ja to tak lubie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×