Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

a jeszcze jedno - ja tez ubieram małą lekko, czego inni nie moga przeżyc. Zwracają mi uwage, żeby jej przykryc uszy, okryc nózki w wózku itp. Wkurza mnie to szczególnie u teściowej, bo teraz z nia jest i pewnie mi dziecko przegrzewa :( Malpeczka - a jak z wojskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A u nas ok, wyniki dobre i zostajemy przy 4 posiłkach na dobę. Rano Sinlac, potem obiadek (już od m-ca z grudkami+ manna + żółtko 3 razy w tygodniu) i wieczorem mleko modyfikowane z kaszką. Zuzia też je chrupki ale tylko kukurydziane, pediatra wprowadziła nam miesiąc temu i mówiła że to wykształca odruch że ręka służy też do jedzenia i koordynuje te odruchy. Zuzia zjada 2, 3 chrupki dziennie i jest cała utetłana ;) A u nas wojny z tp ciąg dalszy i szczerze mam już ich dość. Sylwia śliczna ta twoja Uleńka :) Ja Zuzi też nie przegrzewam i często słyszę jakieś komentarze. Dziewczyny pomalowałam włosy u fryzjera na brąz (zawsze miałam blond) i wyszły za ciemne, najgorzej że mój mąż nic nie skomentował, a to znaczy że mu się chyba nie za bardzo podobają :( I tak jakoś doła mam po tym fryzjerze. Mała mi wstała więc uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - po tym co napisałaś o crupkach to chyba podam je córci :) A co do komentarzy mężów - to możesz miec rację - jak nic nie mówią, to najcześciej dlatego, żeby nie robić przykrości. Mój tez tak sie zachowuje jak sie dziwnie ubiore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, albo nie chce robić przykrości, albo poprostu nie zauważył. Mój mąż nawet jak drastycznie obetnę włosy to dopiero po dobrych paru dniach zauważa, a tak widzi że coś się zmieniło a nie wie co (np pyta się czy mam jakąś nową bluzkę na sobie ?) :) Chyba i ja zacznę podawać flipsy Małpeczko, fajnie że się odezwałaś i nie zwracaj uwagę na pomarańczową (może się już nie pojawi) no i włąsnie napisz jak sytuacja z wojskiem. Kurcze moja żabka ostanio daje mi tak popalić, że już czasami nie mam do niej sił, Może to ząbki gdzieś daleko kiełkują albo okres przyśpieszonego wzrostu, przynajmniej tak się pocieszam, bo na długą metę to byłoby naprawdę ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziś zukałam Flipsów w sklepiku u mnie na osiedlu, ale nie znalazłam :) Ale chyba też zacznę Kasprowi dawać. Tylko się obawiam, że będzie tak, że 2 Kasper, a reszta mamusia i tyłek będzie rósł :) A moje biedne dziecko cierpi dziś wyjątkowo. Zarz mu chyba znowu tym żelem nasmaruję... Rano tak jakby pomogło, tzn. po chwili jęczenia zasnął na balkonie :) Ale oczywiście pospał tradycyjnie z 20 min., więc teraz chciałam go położyć, ale nie ma szans. Aktualnie już skapitulowałam z łóżeczkime i leży w wózku obok mnie i... se krzyczy. No nie cały czas, ale tak od czasu do czasu, jak ryknie, to mnie chyba sąsiedzi na Błękitną Linię zaraz podadzą... Kurcze, robiła dziś sobie obiad na jedną osobę. Dziwnie tak :) Już dawno nie byłam tak długo sama. Ale Tomek wczoraj wieczorem już mi pisał sms-ka, że bardzo za nami tęskni... W ogóle, pogodę mają nie za bardzo i cały czas na kwaterze siedzą i filmy oglądają. Jakby nie mogli w domu, hehehe... OK, to idziemy pomału się zbierać, bo dziś na 14-tą \"pik pik\" idziemy do Przychodni zrobić. A że nie chce mi łobuz spać, to ja go zaraz załatwię - pojedziemy na pichotkę z wózkiem i zaśnie pewnie po drodze. To muszę jeszcze chwilę połazić, żeby się zdążył wyspać choć trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
też uważam, że chrupanie flipsików uczy co się robi z jedzonkiem, takiej malej samodzielności. Poza tym to sama kukurydza, pamietam, że dla ulci kupowałam kaszke kukurydziana, ale nie chciała jeść, a flipsiki to i owszem. Igorowi wmusiłam 1/3 sloiczka deaerku i teraz spi. Potem ok 15 obiadek i wychodzimy w odwiedziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondii - no od flipisików to rzeczywiście idzie baaaardzo w tyłek :D :D :D szczególnie Tobie - przy tych marszobiegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..30tydz-7.31kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....25tydz.8000/68 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..24 tydz 8900g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..21 tydz..6150/59..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...20ty 7530g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A propos Flipsów mój mały lubi kukurydziane ale ostatnio dałam mu o smaku toffi to myslałam że on zawału dostanie jak zabierałam mu juz tego wyciumkanego bo chciałam mu zmienic na nowy biedak myślał że mu w ogóle juz nie dam i tak krzyczał że HEJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..30tydz-7.31kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....29tydz.8500/70 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..24 tydz 8900g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..21 tydz..6150/59..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...20ty 7530g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, moim zdaniem lepiej w brązie :) Ale może to dlatego, że teraz blond niemodny i ja samam sobie też strzeliłam ciemne pasemka na moją "siwiznę" :) Ale to już jakiś czas temu. I lepiej się czuję w tych ciemnych, mimo że mój Tomek mało zawału nie dostał, jak mnie pierwszy raz w nich zobaczył, hehehe... Mamy za sobą długi, marudny i trudny dzień. Nie dość, że wyrzęła się w końcu górna jedynka, to jeszcze 2 szczepionki dziś Kasper dostał (WZW i Pneumokoki) i już lekarka mówiła, żeby profilaktycznie mu Ibufen dać popołudniu i na noc. Po Ibufenie było trochę lepiej, ale jak wróciliśmy ze spacerku, to znów zaczęło się marudzenie i jęczenie ,i na noc mu dałam i Ibufen, i Viburcol. W dodatku dziś lekarka mu troszkę napletka odkleiła, bo ma stulejkę, i to też mogło go trochę boleć. No i krostki na pupie, co prawda już się leczą, ale jednak... Także dziś mieliśmy apogeum. Wieczorna toaleta trwała o połowę dłużej, bo na siusiaka dostał Neomycynę, na pupę znów Sudokrem, na dziąsło żel, do tego leki... Biedactwo moje kochane! Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. teraz śpi, zasnął jak kamień po tym Viburcolu no i pewnie też bólem wymęczony :( Oby spał całą noc, jak to miewa w zwyczaju :) Jak śpi, to przynajmniej go nie boli... Lekarka kazała nam dalej podawać CebionMulti i Vigantol, więc po miesięcznej przerwie znów dostał. Myślałam, że wystarczą te witaminki, co są w mleku modyfikowanym plus słonko, ale skoro każą dawać, to daję. Jutro chciałam z nim iść na pobieranie krwi, oddać kał na pasożyty i mocz, ale jak taki biedny znów będzie jak dziś, to chyba to przesunę na następny tydzień. Badania i tak muszę zrobić przed żłobkiem, a w dodatku potzrebne jest zaświadczenie od lekarki i z Sanepidu, że jest zdrowy, a te ostatni są ważne tylko 3 dni! Więc jak pójdę w piątek w przyszłym tyogodniu, to w sam raz na poniedziałek 1 września będą ważne. Odwołałam wizytę u stylisty. Stwierdziłam, że pójdę do mojej stałej fryzjerki na razie i powiem jej, żeby mnie ścięła trochę krócej, niż zawsze, to włosy będą mi się lepiej układać :) Po tej Skrzypovicie rosną, jak szalone i odrost już mam straszny :) Paznokcie też rosną, jak głupie, więc w sumie dobrze nawet, że musiałam ściągnąć żele do narkozy, bo i tak już by mi z nich nic nie zostało :) Muszę się w końcu nauczyć sama je robić - zetsaw z lampą już z rok leży w szafie :) Zacznę może od stóp - po pierwsze chyba łatwiej, a po drugie z rąk i tak musiałabym w październiku znowu ściągać, jak pójdę do kontroli, więc na razie bez sensu. OK, idę chyba spać, bo sama dziś wymęczona jestem. Jeszcze tylko prysznic, balsamowanie i wyrko :) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli, gratulacje na ząbka! A ojcem się nie przejmuj. Mój też się robi ekspertem i np. co rusz mnie upomina, że wózek w słońcu stawiam (gdy tak rzeczywiście jest pod drzewem) i mały oślepnie :) Ciekawe, gdzie to wyczytał, bo jak ja i siostry byłyśmy małe, to on cały czas pracował i nigdy nie zajmował się nami. A teraz się dokształca na necie i uważa, że wszystkie rozumy pozjadał :) Ale ja się nie przejmuję, a raczej cieszę z tego, że tak się wnukiem ostatnim przejął (bo porzednimi też nie za bardzo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, wygladasz super, osobiście uważam, że lepiej Ci z tymi ciemnymi włosami, a Twój mąż widocznie potrzebuje trochę czasu żęby przyzwyczaić się do nowego image ;) Tilli gratulacje ząbka :) Tatuś pewnie nie będzie mógł odrzałować, że go przy tym nie było. Może dlatego Olivka miała takie problemy z \"przestawieniem się \" na nowe miejsce. Blondi, Gosiaczek, ale Wasi synkowie już duzi, o:) Kasperek jest tylko dwa dni starszy od Emilki a różnca ponad kg. No nieźle :) U nas dziś też były flipsy i radocha niesamowita, od razu załapała do czego służy rączka, no i oczywiście cała ufejana :) Dziewczyny, te których dzieci miały skazę białkową- podajecie już jakieś kaszki?, jeśli tak to jakie i z czym ? z wodą czy z własnym pokarmem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blodni, właśnie zawsze zapominam Ci powiedzieć, że za Twoją radą zaczęłam łykać tą SkrzypoVitę i już (po niecałych 2 tygodniach) widze poprawę, włosy tak się nie sypią i nawet płasku naierają :) Ale Kasperek się dziś nacierpiał, i tak dzielny chłopak. Oby do jutra przeszło, zdrowo się wyśpi, szczepionki się "poprzyjmują" i powinno być ok. :) Tymi witaminkami to jestem zdzwiona, nasza lekarka kazała odstawić nawet wit D przez całe lato, takż obecnie nic nie daje. Ale widocznie każde dziecko jest inne i opienie lekarskie też różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarka powiedziała że jak mały je co najmniej 500 ml mleka modyfikowanego na dzien to nie trezba wit D podawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
lidka moj Igi ma alergie daje kaszki ryżowe bobowity na wodzie wcina, że hej, a dziś nestle zwyklą bezsmakowa bo skończyła się nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka, to fajnie, że widzisz poprawę :) Ja właśnie zakończyłam \"kurację\" Skrzypovitą (to było 40 tabletek, czyli 40 dni) i się zastanawiam, co dalej... No na razie chyba nic nie będę łykać, chyba że sobie skończę te witaminy, co przy karmieniu piersią brałam. Noc minęłam nam w miarę spokojnie. Obudził się tylko o 4-tej i tak po pół godzinie, jak nie umiał zasnął, to coś głośniej powiedział, więc wstałam, patrzę - a on nie doś że na brzuchu, to odkryty całkiem. Więc tylko obróciłam, przykryłam, dałam rumianku łyka i za chwilkę już spał. No i przez tę nocną przerwę mamusia pospała dziś do 7-mej, a nie do 5.45, tak jak zawsze. Do której synuś pospał ciężko powiedzieć, bo jak mamusia na niego spojrzała, to miał oczy jak 5,- zł i uśmiech naokoło głowy :D Znaczy - nie spał :) Co do tych witamin, to chyba trafiliśmy po prostu na lekarkę - maniaczkę leków, bo ostatnio była inna i mówiła, że poniżej 38,5 stopnia nic się nie podaje, a ta kazała profilaktycznie Ibufen dać, żeby gorączki nie dostał, więc jak widać - co lekarz, to opinia. Ja dałam mu wczoraj dwa razy ten Ibufen też dlatego, że ma działanie przecibólowe i po co mi się ma dziecko męczyć... Dobrze, że Tomka nie ma, ten by znów panikował i chciał w nocy po lekarzach jeździć :) Lula, tak się chłopem nie przejmuj. Jakby rzeczywiście mu się nie podobało, to chyba by coś powiedział? Wy to macie delikatnych tych mężów. Mój, jak wróciłam z ciemnymi pasemkami, z czachami w oczach krzyknął \"Coś Ty narobiła\", hehehe... Tylko że ja opinię jego na temat swojego wyglądu, to akurat mam gdzieś, bo on najchętniej by mnie ubrał w worek pokutny, a potem za laskami w mini się na ulicy oglądał... A\'propos - wczoraj miałam miłe zdarzenie :) Byłam z Kasprem w pobliskim parku. Było cipeło, więc założyłam swoją nową sukienkę, którą kupiłam jakiś czas temu na allegro, a jeszcze nie miałam okazji założyć (taka, tylko jeszcze z czerwonymi wstawkami: http://www.allegro.pl/item419494584_g_nowosc_sexy_mini_mozaika_mega_cudo.html). I przechodził gostek taki po 40-tce i wyłożył taki mniej więcej monolog: \"Pani wybaczy, ale aż miło popatrzeć. To znaczy nie, żebym zaczepiał, ale tak miło oko zawiesić. Chciałbym mieć taką... To znaczy w zasadzie żonę, to ja mam, ale... A dobra, lepiej już nic nie będę mówił\". I poszedł, hehehe... No co się uśmiałam! A z drugiej strony fajnie mi się zrobiło, że mimo, że w moim wieku i z dzieckiem, to jeszcze się ktoś obejrzeć potrafi, hehehe... I tym optymistycznym akcentem zakończę poranny wpis, hehehe... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondii - no jak Ty tak możesz?! Co to znaczy w \"moim wieku i z dzieckiem\" Facet sie zachował odpowiednio! Jesteś laska i koniec! Tak trzeba o sobie mysleć! A tak w ogóle to nie wiem jak wy, ale ja teraz czuję się bardziej atrakcyjna. Mam wrażenie, że to właśnie córcia sprawia :D Tilli - gratuluje ząbka! Lula - moim zdaniem fajnie wyglądasz w nowych włosach :) Po tych waszych opowieściach dzisiaj kupuję flipsy! jak to nie można nigdy mówic nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w sprawie włosów to ja kupiłam sobie Inneov. Nie wiem czy znacie - to są takie tabletki z rodzaju nutrikosmetyków. Kiedyś łykałam Inneov działający na skórę. I efekty były niezłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo :) Dużo osób mówi mi, że wyglądam super w brązie, a mój chłop nic nie mówi :P ale jak ubiorę jakiś ciuch który mu się nie podoba to od razu mówi, żebym tego nie nosiła :) \'więc kto go tam wie...:) Bloondi ale Kacperek się nacierpiał, u nas do żłobków przyjmują dopiero od roku i nie ma mowy wcześniej. A sukienka rzeczywiście fajna i seksowna. Moja mała co noc się rozkopuje i śpi bez przykrycia a potem poświstuje jej w nosie, dziś marudziła, więc wziełam ją do siebie i wstaję sobie po 2 a on na czworakach się buja na łóżku i śmieje. Powalczyła z pół godziny i dalej poszła spać.Aparatka. Od dziś mam jeden wielki galimatias, moja mama sprzedała swoje mieszkanie i kupuje nie daleko nas. Więć dziś zwiezie nam swoje rzeczy i będzie u nas ok 3 tygodni.Mam nadzieję, że nie da się we znaki mojemy mężowi ;) Ich relacje są dobre, ale moja mama lubi rządzić i czasem mu pogada a on się irytuje :) No i mam nadzieję, że ci ludzie nie wysiuśkają ją z mieszkaniem i dojdzie do tej tranzakcji. W ogóle to mój mąż zmienia pracę i też jestem w stresie bo ten miesiąc będzie fatalny pod względem finansowym :( także zawsze coś. A co do tp, to w poniedziałek odwiedziła nas dziewczyna z netii i przeszliśmy na netię a ona ma załątwić tą sprawę z tp. Także mam nadzieję, że jej się to uda:) Tilli gratulacje ząbka :) Lidka tak wychwalasz skrzypovitę że chyba kupię :) Idę ogarnę bo zaraz babcia przyjedzie :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesli chodzi o odkrywanie maluchów w nocy to niezastapione są śpiworki.Ja mojego zwsze w nocy kładę spać w śpiworku to nwet lepiej bo nie ma tak za bardzo mozliwości żeby tak się kręcić.No i sie nie odkryje.ja mam 2 na zmianę na prawdę super rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis dzięki za odpowiedz. Blondi sukienka ekstra, szkoda że i my nie możemy Cię w niej zobaczyć- może jakieś małe foto zamieścisz ;) A facet wie co mówi :) Popieram Sylwię, przy córci też czuję się bardziej atrakcyjna i jakaś bardziej dowartościowana :) hihi Lula - to będziecie mieli próbę charakterów przez te 3 tygodnie. Moja mama też dobrze żyje z moim mężem, ale wspólne mieszkanie odpada. Mój mąż to taki nieco odlutek i ciężkobyłoby mu przestawić się na dodatkową osobę w domu. A pozatym nie poparadowałby rano w samych slipach - jak to ma w zwyczaju :) Emilka też się rozkupuje, ale mamy tak ciepło i do tego nie możemy na noc otworzyć okien (wściekłe psy ujadają do 2 i budzą małą, albo małolaty przycinają dla szpanu na motorach) że mała śpi bez przykrycia, jak jest chłodniej to zakładam jej pajacyk na długi rękaw. Łobuzica też potrafi obudzić się o 5 nad ranem godzinę pofikać popokrzykiwać i spowrotem zasnąć- tylko ja już nie zawsze mogę zasnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a też mam śpiworek, ale Kasper się w nim plącze :) A teraz moje biedactwo ma 39,2 gorączki. Dałam mu już Ibufen znów. Takie ma wypieki i małe, błyszczące oczka... I taki słabiutki uśmieszek na buzi... Moje kochane biedactwo! Dobrze, że mam wolne z pracy i mogę go tulić i trzymać za rączkę. Oby mu szybciutko przeszło! A mówiłam lekarce, że nie wiem, czy to dobrze, że ma być szczepiony, jak akurat ząbkuje, to mi powiedziała, że ząbkowanie nie powinno go wykluczać ze społeczeństwa. No wcale nie jest wykluczony dzisiaj, z 39 stopniami gorączki :/ Idę do niego. Przespał się troszkę i obudził jak zwykle z uśmiechem, ale znów zaczyna jęczeć. Chyba go wezmę do dużego łóżka i będziemy sobie leżeć. Kurcze, jeść za bardzo nie chce, sama nie wiem, co mu wykombinować. Może słodką kaszkę z Hippa? Bo coś by musiał przetrącić... No ale w ostateczności dam mu butlę po prostu i najwyżej dziś będzie na samym mleku. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
moj Giguś zasnąl po poł godzinnym lulaniu. Znowu strasznie pada, a my mamy rozgrzebany dach. Siedzenie w domu dobije mnie. Wczoraj byłam u kuzynki na nowym mieszkaniu szczęka mi opadła jak odwaliła je musialo kosztować slono. Zawsze byłam zwolenniczką mebli kuchennych w kolorach drewna, a wczoraj zobaczyłam liliowo, szarostalowaa i naprawde piękna. Zmieniłam zdanie, że muszą imitować drewno, widać tak sądziłam bo te ktore dotąd widziałam jakieś niebieskie, czy kremowe były byle jakie i nie miały tak pięknie dobranych detali. Idę chyba zrobić kawke, bo zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam spiowrek, ale teraz jest na niego za ciepło i ubieram mała do spania w cieniutki pajacyk. danis - tez jestem zwolenniczką drewnianych kuchni, więc zaciekawiło mnie, ze piszesz że fajnie wyglądają kolorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!:) Mam mało czasu,więc piszę szybko.Wczoraj tyle napisałam do Was i wszystko mi wcięło:( Najpierw uzupełnię tabelk Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50..30tydz-7.31kg/66.5cm myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 6m-c/1 tyg. 7370 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....29tydz.8500/70 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27tyg. 7290...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...18 tydz 7150 g mamba9......15.02.08..Viktoria.....2800/47,5.....26tydz 8000..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..24 tydz 8900g /71 cm zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon......3650/53.... 25tydz ..8200g/ok 74 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...24tydz.8890 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia...2550/48. ..21 tydz..6150/59..sn katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...20ty 7530g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...20tydz 7150/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 9 luty..14.02.2008..Vanessa Oluchukwu...3345/52 22 tydz..7900/68 ę. lula wyglądasz ślicznie czy to jasne czy ciemne włoski,więc olej wszystkich,bo wyglądasz naprawde rewelacyjnie! Ja ostatnio zrobiłam odwrotnie i teraz jestem cała w blondzie:) Za półtora tygodnia idziemy na wesele do mojego kuzynka,który bierze ślub z moją kumpelą,z którą znam się od dziecka:) Kacperkowi garniturek już upatrzyliśmy i dziś kupimy go pewnie,będzie bardzo elegancki:) Byłam u lekarza wczoraj i Kacperek waży 8890,więc troszkę za dużo ale mamy się tym nie przejmować bo dziecko zaraz wszystko zgubi. Nasmarowałam go wczoraj po kąpieli porządnie i dziś rano ale narazie wysypka nie ustępuje:( Wczoraj na obiadek dostał zupkę jarzynową z ziemniaczkiem rozgniecionym i pół żółtka do tego.Jak zwykle trzeba było w niego wmuszać:(On tylko owoce wcina z apetytem. pani doktor mówiła,że można zacząć mu podawać już jedzenie rozgniecione widelczykiem,że to już nie musi być taka papka i do gryzienia flipsy,biszkopty czy nawet kawałek jabłuszka jak najbardziej,żeby wiedział do czego ząbki służą,bo potem dziecko ma dwa lata i nie wie po co ma zęby,bo ciągle papki mama dawała...tak mówiła. Tylko,ze z tym jabłuszkiem to trzeba bardzo uważać żeby nie udławiło się dziecko jakimś większym kawałkiem. Ogólnie to wszystko dobrze,no tylko ta wysypka:( Z wojskiem spokój chwilowy.Niestety nie dali mu odroczenia i wogóle trafił na tej komisji na takiego młodego służbistę z którym gadać się nie dało.Mieli dla niego propozycję do Ostródy i na kierowcę i miałby tam okazję zrobić dodatkowe prawko na samochody ciężarowe,ale nie chciał,więc mu powiedzieli że następnego wezwania ma się spodziewać między wrześniem a grudniem i tym razem będą mieli dla niego Orzysz:( W przyszłym tyg.mój mąż wymelduje się od swoich rodziców i zamelduje u moich tam gdzie ja i Kacperek(mieszkanie wynajmujemy). Będzie podlegał pod wku Gdynia i może moja mama będzie coś w stanie mu załatwić.Napewno nie to że wcale nie pójdzie,ale moze to ze będzie blisko.Najgorzej jak go gdzieś na okręty dadzą i wypłynie mi w morze na 3 mieś:( No tak narazie sprawa wygląda:( Uciekam,bo już mnie woła....papapap...miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpeczko, ale duży chłop z Twojego Kacperka! A ja tak wczoraj na tabelkę zaglądałam i porównywałam, to tylko Olivcia się mogła z moim Kasperkiem równać, reszta to takie maleństwa wg nich (oczywiście biorąc korektę na wiek, bo niektóre wyniki mamy lekko niealtualne). Dobrze, że Ci męża nie wzięli do woja teraz! Ale mogli by sobie już dać spokój - przecież to ostatni pobór! Jak się da, to kombinujcie z tym innym WKU, a nuż się uda i odroczą :) Kasperek popołudniu dostał zupkę przez butlę. Stwierdziłam, że skoro pierwszy raz w życiu ma gorączkę, to ma dziś Dzień Dziecka i rozcieńczyłam zupkę wodą przegotowaną i podałam mu przez smoczek do kaszki. I w ten oto sposób udało mi się go czymkolwiek nakarmić, bo apetytu, to nadal nie ma, mimo że po drugiej dawce Ibufenu znów mu gorączka spadła (ale ok. 14.30 miał 38,2, dlatego mu dałam znowu lek). Spał dziś 3 razy po 20 min. więc w normie. Teraz wzięłam go trochę do leżaczka i wietrzymy pokój, bo cały dzień leżeliśmy sobie razem w łóżku i trzeba trochę \"odszczurzyć\" :) O, właśnie się cieszy :D Ale słabiutki jest, to widać. Także dziś nie wychodzimy z domu, zastanawiam się też nad kąpielą wieczorną, ale zobaczymy, jak się będzie czuł. Dałam mu smoka przed chwilą, bo marudził, to possał 2 min. i wypluł :) Czyli nie jest uzależniony, hehehe... Chcę mu kupić kubek treningowy z miękką końcówką, ale te co widzę w sklepach są strasznie drogie (koło 30,- zł) - chyba poszukam na allegro. To już w gazecie nawet reklamę widziałam takich za chyb 15,- zł, to jeszcze cena do przyjęcia :) Mógłby już zacząć trenować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×